UFO - 07.01.2009

melex259 napisał:

po to , aby łatwiej było znaleźc przestępcę który potrącił (itp)
po to, aby trudniej było sprzedać kradziony samochód
aby trudniej było podrobić tablice i dokument (nowe lepsze zabezpieczenia)

z wlasnego doswiadczenie jeszcze dodam jedno...

- aby policja mogla powiedziec, ze samochod, ktorym przyjechali zlodzieje aby ukrasc pana auto... (zyczliwi zanotowali nr rej.) bylo NIEKRADZIONE

p.s. oczywiscie śledztwo umorzone

rydzo napisał:

SzFagier napisał:

widzę że Rydzo jest lekko zdziwiony...

jedyny argument za to tylko żeby policja mandaty wklejała a przeca można to rozwiązać inaczej...
tam gdzie jest numer fabryka wybija numer nadwozia... oczywiście zestandaryzować ten numer tak żeby bić np jego numeryczną końcówkę składającą się z 6 do 8 cyfr ... i już...

w tej chwili służy to jedynie temu żeby byli urzędasy i firmy klepiace tablicę...

Jesli ktos zarysuje Ci samochod, potraci kogos albo ucieka z miejsca wypadku to co bedzie znakiem charakterycznym samochodu? Numery silnika? Chyba nie.
Wiadomo. mozna miec falszywe blachy ale tajk naprawde jest to element identyfikacyjny.
Bez tablic to bylaby miejscami wolna amerykanka. Bo niech mi udowodnia, że ten czarny Passat to moj skoro takich w Polsce tysiace jezdza ...

nadewozia nie silnika Szfagier ma raqcję skoro Eurokołchoz razem to jest to myśl

kaczor napisał:

SzFagier napisał:

KAczor

teraz dowaliłeś jak łysy grzywą o kant stołu...

notariusz na whooy jest potrzebny do sprzedaży nieruchomości...
podaj jeden argument za tym zeby był... chociaż jeden?

zeby nikt cie nei wzial za frak i nie przylozyl noza do gardla i kazal podpisac kwitu.To jest tak oczywiste ze szkoda gadac.

to wtedy idziesz na policję i zgłaszasz przestępstwo tak jak kazde inne , jak tak bandzior zrobi z samochodem to co już nie zgłosisz bo nie ma umowy notarialnej na sprzedaż auta

SzFagier napisał:

KAczor

teraz dowaliłeś jak łysy grzywą o kant stołu...

notariusz na whooy jest potrzebny do sprzedaży nieruchomości...
podaj jeden argument za tym zeby był... chociaż jeden?

żeby była czysta i czytelna sytuacja prawna nieruchomości :
- właściciel
- hipoteki
- odprowadzenie opłat..
- i parę innych
na umowę pisemną to możesz sprzedać parę razy TĄ SAMĄ nieruchomość a nawet KOLUMNĘ ZYGMUNTA !

rydzo napisał:

...Jesli ktos ..., potraci kogos albo ucieka z miejsca wypadku to co bedzie znakiem charakterycznym samochodu? Numery silnika? Chyba nie...
Bez tablic to bylaby miejscami wolna amerykanka. Bo niech mi udowodnia, że ten czarny Passat to moj skoro takich w Polsce tysiace jezdza ...

Rydzo za potrącenie lub ucieczkę z miejsca wypadku czy nieudzielenie pomocy odpowiada SPRAWCA a nie właściciel samochodu! I tak trzeba udowodnić że to ty jechałeś, a tego na radarze nie widać. Inaczej kradziono by bryki i po sprawie.

MENEL napisał:

rydzo napisał:

SzFagier napisał:

widzę że Rydzo jest lekko zdziwiony...

jedyny argument za to tylko żeby policja mandaty wklejała a przeca można to rozwiązać inaczej...
tam gdzie jest numer fabryka wybija numer nadwozia... oczywiście zestandaryzować ten numer tak żeby bić np jego numeryczną końcówkę składającą się z 6 do 8 cyfr ... i już...

w tej chwili służy to jedynie temu żeby byli urzędasy i firmy klepiace tablicę...

Jesli ktos zarysuje Ci samochod, potraci kogos albo ucieka z miejsca wypadku to co bedzie znakiem charakterycznym samochodu? Numery silnika? Chyba nie.
Wiadomo. mozna miec falszywe blachy ale tajk naprawde jest to element identyfikacyjny.
Bez tablic to bylaby miejscami wolna amerykanka. Bo niech mi udowodnia, że ten czarny Passat to moj skoro takich w Polsce tysiace jezdza ...

nadewozia nie silnika Szfagier ma raqcję skoro Eurokołchoz razem to jest to myśl

a to ciekawe jak zmusisz producentow zeby numerowali wszyscy w maire podobnie numery nadwozia.Rozumiem ze trzeba wydac specjalna dyrektywe ktora bedzie okreslala specjalne normy numeracji (bo moze byc na przyklad 30 liter i jak to policjant zapisze?) oraz zasady rejestracji numerow i a takze tego kto jest wlascicielem auta etc.To jest wlasnie przyklad naiwnego myslenia,ktos sobie rzuci ze moga byc numery nadwozia i nie widzi ze wyjdzie na to samo

SYLWESTER napisał:

SzFagier napisał:

KAczor

teraz dowaliłeś jak łysy grzywą o kant stołu...

notariusz na whooy jest potrzebny do sprzedaży nieruchomości...
podaj jeden argument za tym zeby był... chociaż jeden?

żeby była czysta i czytelna sytuacja prawna nieruchomości :
- właściciel
- hipoteki
- odprowadzenie opłat..
- i parę innych
na umowę pisemną to możesz sprzedać parę razy TĄ SAMĄ nieruchomość a nawet KOLUMNĘ ZYGMUNTA !

Tu się zgadza - notariusze są potrzebni. Wpisy do xiąg wieczystych, żeby nikt nie podważył prawa własności.

kaczor napisał:

MENEL napisał:

rydzo napisał:

SzFagier napisał:

widzę że Rydzo jest lekko zdziwiony...

jedyny argument za to tylko żeby policja mandaty wklejała a przeca można to rozwiązać inaczej...
tam gdzie jest numer fabryka wybija numer nadwozia... oczywiście zestandaryzować ten numer tak żeby bić np jego numeryczną końcówkę składającą się z 6 do 8 cyfr ... i już...

w tej chwili służy to jedynie temu żeby byli urzędasy i firmy klepiace tablicę...

Jesli ktos zarysuje Ci samochod, potraci kogos albo ucieka z miejsca wypadku to co bedzie znakiem charakterycznym samochodu? Numery silnika? Chyba nie.
Wiadomo. mozna miec falszywe blachy ale tajk naprawde jest to element identyfikacyjny.
Bez tablic to bylaby miejscami wolna amerykanka. Bo niech mi udowodnia, że ten czarny Passat to moj skoro takich w Polsce tysiace jezdza ...

nadewozia nie silnika Szfagier ma raqcję skoro Eurokołchoz razem to jest to myśl

a to ciekawe jak zmusisz producentow zeby numerowali wszyscy w maire podobnie numery nadwozia.Rozumiem ze trzeba wydac specjalna dyrektywe ktora bedzie okreslala specjalne normy numeracji (bo moze byc na przyklad 30 liter i jak to policjant zapisze?) oraz zasady rejestracji numerow i a takze tego kto jest wlascicielem auta etc.To jest wlasnie przyklad naiwnego myslenia,ktos sobie rzuci ze moga byc numery nadwozia i nie widzi ze wyjdzie na to samo

Kaczor w szczegóły to nie wnikaj bo jak pisałeś od tego są prawnicy np .Euro każde państwo miało swoja walutę teraz większość ma Euro można można

kaczor napisał:

SzFagier napisał:

KAczor

teraz dowaliłeś jak łysy grzywą o kant stołu...

notariusz na whooy jest potrzebny do sprzedaży nieruchomości...
podaj jeden argument za tym zeby był... chociaż jeden?

zeby nikt cie nei wzial za frak i nie przylozyl noza do gardla i kazal podpisac kwitu.To jest tak oczywiste ze szkoda gadac.

notariusz wystawia wiarygodny dokument i powinien za to odpowiadać, ale dlaczego za taką kasę, która ma się nijak do wkładu pracy, a klika notarialna nie pozwala zmienić prawa.

7.1.Warszawa (PAP) - Oficjalne aktywa rezerwowe spadły w grudniu o
5.121,0 mln euro do 44.138,9 mln euro - podał Narodowy Bank Polski
w komunikacie.

mówcie co chcecie, ale najlepszym inwestorem jest nieboszczyk; zarobi ksiądz, organista, grabarz,lekarz, kamieniarz,kwiaciarz itp, itd

MENEL napisał:

kaczor napisał:

SzFagier napisał:

KAczor

teraz dowaliłeś jak łysy grzywą o kant stołu...

notariusz na whooy jest potrzebny do sprzedaży nieruchomości...
podaj jeden argument za tym zeby był... chociaż jeden?

zeby nikt cie nei wzial za frak i nie przylozyl noza do gardla i kazal podpisac kwitu.To jest tak oczywiste ze szkoda gadac.

to wtedy idziesz na policję i zgłaszasz przestępstwo tak jak kazde inne , jak tak bandzior zrobi z samochodem to co już nie zgłosisz bo nie ma umowy notarialnej na sprzedaż auta

a co powiesz na taki numer ja ci sprzedaje a potem mowie ze mi przylozyes noz do gardla jak mi udowodnisz ze tak nie bylo ?

re Sylwester
ludzie gdzie Wy żyjecie...
notariusz niczego nie sprawdza... pracuje na dostarczonych kwitach...
wypisu z sądu działu ksiag wieczystych... zaświadczeniu z gminy że sie nie zalega z podatkami itp itd...
NOTARIUSZ palcem w bucie nie kiwnie żeby coś sprawdzić

re Kaczor
chyba tego nie wiesz, że w tej chwili numer nadwozia jest standardem samym w sobie... wystarczy ten drobny standardzik zmienić... poprzez np dopisanie 8 znaków do już istniejącego numeru...
nie jestem specjalistą ale powiedzmy że numer nadwozia jest już 20 znakowy to dopisujemy 8 cyfr które producent ma obowiązek wytłoczyć na blachach fontem 25 centymetrów ... i jest numer widoczny dla wszystkich.. i o wiele łatwiej jest coś narzucić powiedzmy setce fabryk niż miliardowi osób..

Rosja się przyznaje: To gazprom zakręcił kurek

W. Brytania: sieć Marks & Spencer zwolni ponad 1,2 tys. pracowników
(PAP, ak/07.01.2009, godz. 13:49)

Sieć domów towarowych Marks & Spencer - nieodłączny element najważniejszych ulic handlowych brytyjskich miast - zwolni 1230 pracowników w reakcji na najgorsze od 10 lat wyniki w handlu.

Marks & Spencer, którego obroty uważane są za barometr kondycji handlu detalicznego, zatrudnia w różnych krajach świata ok. 75 tys. pracowników. Wraz z modyfikacją zakładowego systemu emerytalnego zwolnienia mają przynieść oszczędności w wysokości 200 mln funtów.

780 osób zostanie zwolnionych na skutek zamknięcia 27 sklepów, zaś 450 dalszych to pracownicy biurowi. 25 spośród zamkniętych sklepów sprzedaje żywność, a dwa pozostałe również odzież.

W ciągu 13 tygodni, do 27 grudnia ub.r., mimo przedświątecznych obniżek, sprzedaż w sklepach w W. Brytanii kalkulowana z pominięciem wkładu nowootwartych placówek spadła średnio o 7,1 proc., zaś całej grupy o 1,2 proc. Jest to największy spadek sprzedaży od III kwartału 1999 r.

my tu GG o biurokracji....a ŁONE z baranami szczytują ???


jakies przepisy, nakazy i zakazy muszą być, ale nie znaczy to, że mogą tworzyć jak Sienkiewicz... a ty durny Palancie się ciesz i wykonuj wszystko potunie jak baranek (barany?)....

kaczor napisał:

OpCjoNeR napisał:

kaczor napisał:

OpCjoNeR napisał:

Kaczor i nie podawaj przykładów typu Liban, Somalia bo tam jest wojna i jedyne prawo jakie obowiązuje to prawo dżungli. Tam się żyć nie da.
Prawo karne egzekwujące podstawowe prawa ludzkie w społeczeństwie (nie zabijaj, nie kradnij itp) musi być w każdym cywilizowanym kraju.
A co do chuja mają z tym wspólnego jakieś świadectwa energetyczne, które dotyczą spraw czysto abstrakcyjnych i nie mających z tym nic wspólnego?

Ano takie ze jest przepis i masz go przestrzegac i nie ty decydujesz co jest wazne a co nie bo to nei twoja rola a jak sie nie podoba to wyjedz z kraju.Tak samo jak jezdzac ZKM za darmo kradniesz i niewazne jak sobie to usprawiedliwiasz jest to zlodziejstwo i tyle.Bo jak kazdy zacznie sobie wybierac co jest wazne a co nie to sie okaze ze nie ma zadnych zasad, tobie sie nie podoba to a mi sie nie podoba ze nie moge zlamac reki i wybic zebow komus kto mnie zlosci w dyskusji i moge pwoiedizec ze takie prawo jest bez sensu bo kiedys tak bylo wolno.

Kaczor ty mnie zadziwiasz. Czyli mam rozumieć, że każdą (nawet najbardziej niesprawiedliwą) ustawę przyjmiesz z pokorą bo "to nie moja rola ustanawiać prawo, najwyżej wyjadę z kraju"? A jak wprowadzą obowiązek implantowania chipa RFID do penisa to też tak potulnie jak baranek się z tym zgodzisz bo "takie jest prawo"????
Z ludźmi, którzy nie mają w sobie żadnego wewnętrznego sprzeciwu wobec władzy, można zrobić legislacyjnie co się chce (czytaj: niewolniqw).
Na ile społeczeństwo pozwoli się zgnębić na tyle będzie zgnębione.

Chyba jesteś jednak biurokratą bo masz strasznie spaczone myślenie.

Jestem przeciwnikiem prymitywnegoi myslenai w stylu kalego.Zalozmy ze ktos z BM stwierdzi ze podjebie Tobie 1000 zlotych.I od razu znajdzie do tego argumenty "on ma duzo a ja malo wiec co za roznica" "ja tu caly dzien tyram a koels wystawia jakies opcje i zarabia to niesprawiedliwe wiec moge mu ukrasc".Ja jestemn technokrata i uwazam ze skomplikowane sprawy trzeba zostawic specjalistom a nie pseudomadralom bez dyplomow.przepis moze glupi a moze nie ale Ty na pewno nie masz na tyle widzy zeby to rzetelnie ocenic.Podobnie Belke ktora ty tak uwazasz za niesprawiedliwa wiekszosc spoleczenstwa uwaza za sprawiedliwa dla spekulantow i zlodziei z gieldy.Motloch z reguly nie ma racji i kieruje sie prymitywnymi przekonaniami,dlatego lepiej zeby prawo tworzyli prawnicy.W UE mzoe i jest biurokracja ale poziom rozwoju jest znacznioe wyzszy niz u nas i to wlasnie wspolny rynek do tego doprowadzil i te przepisy a nie ludzie ktorzy sie uwazaja za specow od wszystkiego.U nas w Polsce tradycja jest sabotowanie wszystkiego i myslenie tylko o sobie dlatego jestesmy zacofanym krajem inaczej nzi Niemcy ktorzy przestrzegaja prawa a jakso im nikt chipa do penisa nie wstawia.

Święta racja, naród niemiecki zawsze przykładnie przestrzega prawa, przykładem chociażby okres nazistowski. Nikt sie nie sprzeciwiał, każdy przestrzegał hitlerowskiego prawa, no może z wyjątkiem garstki studentów z Monachium. Tylko oni się splamili sabotowaniem wszystkiego, co wniosła nowa władza.

DarkMac napisał:

MENEL napisał:

kaczor napisał:

SzFagier napisał:

KAczor

teraz dowaliłeś jak łysy grzywą o kant stołu...

notariusz na whooy jest potrzebny do sprzedaży nieruchomości...
podaj jeden argument za tym zeby był... chociaż jeden?

zeby nikt cie nei wzial za frak i nie przylozyl noza do gardla i kazal podpisac kwitu.To jest tak oczywiste ze szkoda gadac.

to wtedy idziesz na policję i zgłaszasz przestępstwo tak jak kazde inne , jak tak bandzior zrobi z samochodem to co już nie zgłosisz bo nie ma umowy notarialnej na sprzedaż auta

a co powiesz na taki numer ja ci sprzedaje a potem mowie ze mi przylozyes noz do gardla jak mi udowodnisz ze tak nie bylo ?

przyłożę CI nóz żebyś potwierdził żę tak nie było a notatariusz skorumpowany też mozę być i co wtedy zezna że żadnego nozą nie było gdybać można do bólu

dafnia napisał:

rydzo napisał:

...Jesli ktos ..., potraci kogos albo ucieka z miejsca wypadku to co bedzie znakiem charakterycznym samochodu? Numery silnika? Chyba nie...
Bez tablic to bylaby miejscami wolna amerykanka. Bo niech mi udowodnia, że ten czarny Passat to moj skoro takich w Polsce tysiace jezdza ...

Rydzo za potrącenie lub ucieczkę z miejsca wypadku czy nieudzielenie pomocy odpowiada SPRAWCA a nie właściciel samochodu! I tak trzeba udowodnić że to ty jechałeś, a tego na radarze nie widać. Inaczej kradziono by bryki i po sprawie.

No jasne.

Ale powiedz mi jak bedziesz szukac samochodu bez zadnych numerow?
Czarny Passat i tyle.

W wiekszosci przypadkow to po numerach dochodza.

Druga sprawa: ucieczka przed policja. Wielu by probowalo uciekac bo potem bez zadnych numerach ciezko udowodnic czyjac wine ...

Tablice w zdecydowanej wiekszosc sa prawdziwe i rzadko sa uzywane trefne.

Jeszcze zaden kraj nie wymyslil aby tablic nie bylo.

Bo to byloby idiotyczne ...

gadu gadu a dane z grudnia tragiczne

Za chwilę odpał. Kto ma L, będzie dziś uśmiechnięty, jak ja. Czas na finalne doładowanie przed 2000!!! Widze tratowane Misie, łojojoj, sie bedzie działo/

to i tak dobrze że Ziobro im stawczki ciachnął o połowę... chociaż powinni je zmniejszyć 10 razy... a jaka była afera że im się teraz nie opłaca robić aktów.. no qrwa nie róbta... !!! proste nie...hyhyhyhy

wigrywam napisał:

kaczor napisał:

OpCjoNeR napisał:

kaczor napisał:

OpCjoNeR napisał:

Kaczor i nie podawaj przykładów typu Liban, Somalia bo tam jest wojna i jedyne prawo jakie obowiązuje to prawo dżungli. Tam się żyć nie da.
Prawo karne egzekwujące podstawowe prawa ludzkie w społeczeństwie (nie zabijaj, nie kradnij itp) musi być w każdym cywilizowanym kraju.
A co do chuja mają z tym wspólnego jakieś świadectwa energetyczne, które dotyczą spraw czysto abstrakcyjnych i nie mających z tym nic wspólnego?

Ano takie ze jest przepis i masz go przestrzegac i nie ty decydujesz co jest wazne a co nie bo to nei twoja rola a jak sie nie podoba to wyjedz z kraju.Tak samo jak jezdzac ZKM za darmo kradniesz i niewazne jak sobie to usprawiedliwiasz jest to zlodziejstwo i tyle.Bo jak kazdy zacznie sobie wybierac co jest wazne a co nie to sie okaze ze nie ma zadnych zasad, tobie sie nie podoba to a mi sie nie podoba ze nie moge zlamac reki i wybic zebow komus kto mnie zlosci w dyskusji i moge pwoiedizec ze takie prawo jest bez sensu bo kiedys tak bylo wolno.

Kaczor ty mnie zadziwiasz. Czyli mam rozumieć, że każdą (nawet najbardziej niesprawiedliwą) ustawę przyjmiesz z pokorą bo "to nie moja rola ustanawiać prawo, najwyżej wyjadę z kraju"? A jak wprowadzą obowiązek implantowania chipa RFID do penisa to też tak potulnie jak baranek się z tym zgodzisz bo "takie jest prawo"????
Z ludźmi, którzy nie mają w sobie żadnego wewnętrznego sprzeciwu wobec władzy, można zrobić legislacyjnie co się chce (czytaj: niewolniqw).
Na ile społeczeństwo pozwoli się zgnębić na tyle będzie zgnębione.

Chyba jesteś jednak biurokratą bo masz strasznie spaczone myślenie.

Jestem przeciwnikiem prymitywnegoi myslenai w stylu kalego.Zalozmy ze ktos z BM stwierdzi ze podjebie Tobie 1000 zlotych.I od razu znajdzie do tego argumenty "on ma duzo a ja malo wiec co za roznica" "ja tu caly dzien tyram a koels wystawia jakies opcje i zarabia to niesprawiedliwe wiec moge mu ukrasc".Ja jestemn technokrata i uwazam ze skomplikowane sprawy trzeba zostawic specjalistom a nie pseudomadralom bez dyplomow.przepis moze glupi a moze nie ale Ty na pewno nie masz na tyle widzy zeby to rzetelnie ocenic.Podobnie Belke ktora ty tak uwazasz za niesprawiedliwa wiekszosc spoleczenstwa uwaza za sprawiedliwa dla spekulantow i zlodziei z gieldy.Motloch z reguly nie ma racji i kieruje sie prymitywnymi przekonaniami,dlatego lepiej zeby prawo tworzyli prawnicy.W UE mzoe i jest biurokracja ale poziom rozwoju jest znacznioe wyzszy niz u nas i to wlasnie wspolny rynek do tego doprowadzil i te przepisy a nie ludzie ktorzy sie uwazaja za specow od wszystkiego.U nas w Polsce tradycja jest sabotowanie wszystkiego i myslenie tylko o sobie dlatego jestesmy zacofanym krajem inaczej nzi Niemcy ktorzy przestrzegaja prawa a jakso im nikt chipa do penisa nie wstawia.

Święta racja, naród niemiecki zawsze przykładnie przestrzega prawa, przykładem chociażby okres nazistowski. Nikt sie nie sprzeciwiał, każdy przestrzegał hitlerowskiego prawa, no może z wyjątkiem garstki studentów z Monachium. Tylko oni się splamili sabotowaniem wszystkiego, co wniosła nowa władza.

I wszystko w temacie.
Władza ma zawsze rację (patrz: Adolf Hitler)

14:15 FOREX: USA: Raport ADP -693 tys. (prognoza: -450 tys.)

Przygotowywany przez ADP raport o kondycji amerykańskiego rynku pracy pokazał w grudniu spadek zatrudnienia w sektorze prywatnym o 693 tys., po spadku o 472...

ki diabeł trzyma konie !?

.....co się tak szybko spłoszyli, czyżby barany byli nie szczepione.....



tera z górki na pazurki SSSSSS A N K IIIIIIIIIII

Rydzo proszę czytaj co jest napisane


chyba tego nie wiesz, że w tej chwili numer nadwozia jest standardem samym w sobie... wystarczy ten drobny standardzik zmienić... poprzez np dopisanie 8 znaków do już istniejącego numeru...
nie jestem specjalistą ale powiedzmy że numer nadwozia jest już 20 znakowy to dopisujemy 8 cyfr które producent ma obowiązek wytłoczyć na blachach fontem 25 centymetrów ... i jest numer widoczny dla wszystkich.. i o wiele łatwiej jest coś narzucić powiedzmy setce fabryk niż miliardowi osób..[/quote]

7.1.Nowy Jork (PAP/Bloomberg) - W firmach w USA ubyło w grudniu
693.000 miejsc pracy - wynika z raportu prywatnej firmy ADP
Employer Services, opublikowanego w środę.

Analitycy oceniali, że w amerykańskiej gospodarce w grudniu ubyło
495.000 miejsc pracy.

W listopadzie ubyło 472.000 miejsc pracy po korekcie - wynika z
danych ADP. Wcześniej szacowano spadek na 250 tys.

ADP przeprowadziła badanie wśród 364.000 firm zatrudniających
ponad 22 mln pracowników.

Firma podaje, że korelacja pomiędzy jej danymi o nowych miejscach
pracy, a wyliczeniami podawanymi przez Departament Pracy USA
wynosi 90 proc.

Najnowsze dane Departamentu Pracy o stopie bezrobocia i liczbie
utworzonych nowych miejsc pracy w USA zostaną przedstawione w
piątek.(PAP)

Dane bez niespodzianki, czyli fatalne, nie wiem jednak czy ktoś przypuszczał, iż spadek będzie tak duży