takie luźne rozważania

Prawdziwe współczucia pozostają tam, gdzie się rodzą… i tych nie da się przenosić ani usuwać…
Te zapisane, to tylko wyraz etykiety.
Pozdrawiam

de Bill

No to widzę, że forum rozwija się w dobrym kierunku ...

cyt. " ... olejcie te kanalie RJ, co tu bez przerwy mąci i próbuje nas poróżnić po pogrzebie, jak kampania sie odpali to gościa wbijemy w asfalt a teraz uszanujmy ból i cierpienie innych, a tego pisuarczyka potraktujcie ciepłym moczem i do foes z nim, do rozpoczęcia kampanii ."

Kiedyś Misiu wszystkie polityczne śmieci kasował bez pardonu, teraz .... CZEKAMY NA KAMPANIĘ

Kiedyś, Zygmuncie, było jakieś kiedyś ?
Bo mam starczą demencję i 'minusy z plusami' mi się mylą, jak zwykle zresztą.

ender

Pozdrawiam

ZdB!

wnioski i uwagi do mode-team...ja juz tylko techniczny jestem...
pozdr

de Bill

"nie damy się poróżnić", kiedyś się mawiało "musimy jeszcze bardziej zewrzeć szeregi".
"gościa wbijemy w asfalt" kiedyś podobnie leciało "waszymi łbami będziemy brukować ulice".
Kampania też była... tylko buraczana.

Świat idzie do przodu, Ender

Pozdrawiam serdecznie

ooo... cześć Misiu
mode-team powiadasz ..... chyba nie.
A co tam u Ciebie brachu ? Twój Kraków teraz na ustach całego świata.

ZdB, z KRK sie poki co wynioslem daleeeeko

de Bill,

Wiem, wiem. A ja znów niedługo do Zakopanego. Już nie będę nawet monitował o spotkanie gdzieś po drodze, ale może w przyszłym ?

Chudy misiu buja się teraz w przestrzeni Banacha dopracowując pewne koncepcje Staszka Ulama.
Politycznie na tym wątku.Chyba w 1947 Nikita zapropopnował co by Żydów osiedlić na terenach po wysiedlonych Niemcach na Powołżu.Stalin skomentował.Nikita chyba zwariował kto kiedy widział Żyda na traktorze.

@ Pan Nikt... (jesli zaszczyci Pan ten wątek)... miło mi byc z Panem na jedym szczeblu , tym najniższym, w drabinie Masłova :-).. cóż, nie jestesmy wychowankami Szkła Kontaktowego.. może gdzies tam w środku pozostała wola do samodzielnego myślenia?

Pozdrawiam
B

Niesamowite, własnym oczom ... .
Nasz chlewik /Zygmuncie / odwiedzają 'wygnańcy własnej woli'.

ender

Witam!
Zajrzałem tu po długim czasie...
Szanowny Geronimo - nadrobiłem zaległości i przypomniałem sobie Twoje pytanie o film "Będzie głośno" - widziałem - znakomity! Przypomniał mi moje młode lata i pierwsze gitarowe próby. Przy okazji odświeżyłem sobie znajomość z U2, bo Led Zeppelin i Jacka White'a w różnych wcieleniach słucham dość często. Pamiętam, że U2 usłyszałem po raz pierwszy gdzieś tak na przełomie 1982 - 83 r. - i zrobiło na mnie duże wrażenie. Wróciłem po latach do ich pierwszych nagrań - i ma to siłę.
Szanowny Bogdanie - trudno się nie "rozpolitykować" w tej chwili. W młodości byłem anarchistą, potem trochę działałem studencko - opozycyjnie, w 1989 r. po wyborach czerwcowych miałem nawet propozycję jakiejś tam zawodowej działalności przy OKP, ale stwierdziłem, że już w polityce wszystko zrobione co trzeba (taka naiwność młodego człowieka) i mogę spokojnie zająć się sztuką. A teraz dalej uważam, że wolność osobista i innych to rzecz najważniejsza, tyle, że ponieważ są na świecie państwa, to i moje państwo powinno działać należycie - ale nie próbować z kolei zniewalać swoich obywateli - stąd dziś jestem libertarianinem. I nie lubię "chodzić stadem"
Pozdrawiam

Łoł, nie tylko wygnańcy.

ender

de Bill

i tylko się z tego cieszyć Ender, 6 stronka otwarta ...

Geronimo, a dlaczego ja nic nie wiedziałem o "Będzie głośno" ? Teraz dopiero zaczynam zasysać, bo to mój klimat widzę. Też za młodu się rozbijałem z własnym zespołem po koncertach regionalnych, punkowo-nowofalowych, aż na same wspomnienie tamtych czasów od razu humor się poprawia

Z rynku. Podjechałem ładnie z USDCAD-em i tu uważniej teraz będę obserwował, choć chwilowo zdyskontowałem i ogólnie jakoś od dłuższego czasu do przodu co nie często się zdarza.

A, i też chciałem powiedzieć, że jestem liberta... libernine... libertynine....... no ku...a! no .... że samodzielnie lubię.

Ech, to wino, ale dziś mam 15-lecie ślubu, więc zapijam ...

Nikt, 'normalny innaczej' nie lubi chodzić 'stadnie'. Różnice, 'światopoglądowe', cóż.
Gratulacje Zygmuncie, co będziesz pił po 25-30 ?

Pozdrawiam oczywiście

ender

de Bill

Ender, ten akurat licznik można wyzerować i znów opijać 5, 10 itd.

Nie, nie, narzekać nie mogę. Geronimo by raczej małżonki mojej z teściową nie pomylił, chyba by raczej pytał czy tata w domu
Nie wiem czy dociągnę 25-30 ...

dziwne te "przecieki" z tak tajnych umów. Czyzby zaczeło sie urabianie opini publicznej ?

to troche futurologii:
- oburzona opinia publiczna w Polsce wywiera naciski na rząd na zerwanie kontraktów z amerykanami
- do gry wchodzi Gazprom, oferując 20% ewentualnych zysków
- wobec tak jawnej asymetrii, Polska zrywa umowy z Exxon, Chevron, Conoco oraz BNK Petroleum i podpisuje bardzo korzystne umowy z Gazpromem
- po 2 latach badan, okazuje sie ze exploatacja zlóz jest nieoplacalna
- Gazprom zamraża złoza na 50 lat
- w ramach rekompensaty oraz dobrosąsiedzkich stosunków, Gazprom oferuje Polsce 10-cio % rabat na gaz z rurociągu NordStream.

Obym sie mylil..

ps. Mam nadzieje ze gospodarze tego wątku nie maja za złe tych "politycznych" dywagacji..

A rebours
Lubie wino kapcie zieloną herbatę bez cukru najlepszych prezydentów ombudsmanów prezesów .Lubie powspominać kaprala Idziniaka,to wyjaśni Ender i nie będzie korzystał z Samouczka Potwornie Zdobionego.Jestem pewien.No i ta cienka aluzja, miodzio.
Spotkanie.
Spotykam kumpla ,kope lat ,wyłysiał był na Wishbone Ash starzy pokazali młodym jak grać rocka.A co teraz nic nie wie tabula rasa rzucam nazwiska zespoły kompletnie nic.Radia nie słucha namiętnie ogląda telewizje.Zwolennik teori spiskowych. .Do tego nie przeklina, nie pije ,chyba tercjarz.Co to się z ludżmi robi.
Pozdrawiam oczywiście tym razem nowofalowo.
PS Pod opinią PN dot. wczesnego U2 podpisuję się.

jest taki program "Pogromcy mitów".. zdaje sie na Discovery..

Tak sobie czytam wpisy naszych kolegów na ogólnym, i postanowiłem zabawic sie w takiego "pogromcę" :-)

Kolega X.. wziął eLki po 1600.. wytrzymał zjazd 400 punktow. wysiedzial całą hosse, i zamknąl po 2600. Oczywiscie gratuluje!
Ale... sadząc po planach w jaki sposob chce ulokowac zysk: 1/3 w nieruchomosci, 1/3 w obligi, 1/3 dalej w dalsze spekulacje - to w grze musialo chodzic min 100 koni. Wytrzymac zjazd 400 pkt na 100 koniach to kapital musial byc min 1 mio!! No, ale moze, moze... Tylko po co tracic czas na takie UFO ?

Kolega Y.. operuje na forexie 10-cioma lotami. Jezeli nawet gra odchodzi na maxa, to musi byc na rachunku min 50K. Kolega ten jednoczesnie deklarowal kiedys, ze nie wystawia na ryzyko wiecej niz 5% kapitalu. Hmmm.. jakby nie liczyl, to 1 mio musi byc na operacyjnym...

Kolega Z... w 3 m-ce zwrot z kapitalu na poziomie 400%!! Dla mnie szok. No, to po roku wychodzi mi (zakladajac reinwestycje) pomnozenie kapitalu x 600 !! Majac 20k - za rok 12 mio !! Osobiscie, nie bawilbym sie w zadzadzanie kasą innych :-)..


UFO to jakiś klub milionerów, czy co ? A moze mitomanów?.. E.. zawistnik ze mnie:-)

Pozdrawiam "trzezwo" myslacych (m.in Przemaka)

P-M

geronimo napisał:

Lubie powspominać kaprala Idziniaka

A on sie nie nazywal Jezyniak, tylko dziadek tak wymawial?

Pogromca napisał:

Kolega X.. wziął eLki po 1600.. wytrzymał zjazd 400 punktow. wysiedzial całą hosse, i zamknąl po 2600. Oczywiscie gratuluje!
Ale... sadząc po planach w jaki sposob chce ulokowac zysk: 1/3 w nieruchomosci, 1/3 w obligi, 1/3 dalej w dalsze spekulacje - to w grze musialo chodzic min 100 koni. Wytrzymac zjazd 400 pkt na 100 koniach to kapital musial byc min 1 mio!! No, ale moze, moze...
......
Pozdrawiam "trzezwo" myslacych (m.in Przemaka)

P-M

Ale kombinujesz - przeciez to samo mozna tylko prosciej: jezeli 1/3 kapitalu chcemy przeznaczyc na inwestycje w nieruchomosci, to 1/3 kapitalu musi wystarczyc na najmniejsza nieruchomosc czyli kawalerke, czyli 1/3x=200-300tys. I wychodzi podobnie.

Reszta sie zgadza, za pozdrowienia dziekuje

Ekspiacja.
S po 29.Finał -10 points netto zarobione,makrela napasiona.Plan był wystawiam 2472 zamykające i wolne do 15.30.To nie bo DT.Aż mnie skręca.HOWGH.

de Bill

Ładnie Geronimo. Ja już jestem na wyższym etapie. Zauważam, że posiadam cechy przypisywane mitycznym szwagrom, którzy potrafią modelować notowania w dowolnych kierunkach. Do moich specjalności należą:
Ustawianie linii oporu dla wykresu w miejscu gdzie pobieram L i odwrotnie - wsparcia gdy zapodam S.
Powstrzymywanie nagłej długiej lagi idącej w przeciwnym kierunku niż moja pozycja. Wystarczy że ją zamknę - kurs jak na rozkaz zmienia kierunek.
Potrafię również "zawstydzić" wykres. Gdy nie obserwuję notowań to kurs czasami idzie zgodnie z założeniami, ale gdy tylko odpalam notowania i zaczynam obserwować - zawraca w przeciwną stronę jakby się wstydził.
Dodam, że wciąż udoskonalam warsztat.

Zygmuncie, to jeszcze długa droga przed tobą. Mistrzostwo osiągniesz gasząc zleceniem lagę idącą zgodnie ze zleceniem.

Kaprala wyjaśniał nie będę, nie wiem, nie mam ochoty, nie mam czasu, zarobiony jestem, własnych wpisów wytłumaczyć. Patrzę "Tak tu cicho o zmierzchu".

Pozdrawiam oczywiście

ender

de Bill

He,he,he ... Ender tak to będę robił jak mnie Lloyd Blankfein weźmie na etat.

Pozdrawiam również.

de Bill

aj sorry Ender, odebrałem a rebous nie czytając uważnie.
Sytuacja o której piszesz jest często obarczona jeszcze dodatkowymi kosztami zwiększonego spreadu (np.xtb), bo lubi występować np. po ważnym komunikacie. Też praktykowałem, ale tu to już po paru minutach można pójść "na gaciach". Parę razy się zdarzyło ...

Geronimo's cases.
X chce mnie wywianować kwotą 500 k tzn he he graj wiem że jesteś dobry znasz się na tym.20 % dla mnie.
Y chce odświeżyć dawny szał markowe ciuchy spa dobre kosmetyki i co mnie najbardziej uderzyło torebka Ochnik 1.5 k,dużo młodsza, po kilkunastu latach taki numer.Mąż szmalowny wafel,bezdzietna.Podobno odpowiadam jej intelektualnie.A ja już myślałem że wyglądam na durnia.
No co to się z tymi ludżmi robi.

Nie wiem dlaczego /a może coś w 'podświadomości'/ Geronimo, jakoś bliżej mi do durnia, w mojej rzeczywistości.

Zygmuncie, to w dużej części było au rebours. Ta mniejsza dotyczy prostej wyliczanki, raz, dwa trzy ... . Albo jakoś tak, ta demencja mnie męczy.

Pozdrawiam oczywiście.

ender

E tam Panowie nie markotnieć.
Dzisiaj w NYTimes artykuł.Woodstock-Look Back.A także wspominam Altamont Festival no i he he flałer pałer.Scott Mc i cuś na K San Frisco.Serce dusze bym oddał żeby się to wróciło.
A w realu wczoraj gostek na własne życzenie dwa obrazki, pare glanów ostrzegawczych, dwa kontrolne kosoto gari i dalej fikał.Te podpite młodziki są bardzo bezczelne.A ja biedny looser mający pewną nauczkę musze stosować półśrodki.

de Bill

No ładnie. To tu niby pokój, miłość, muza, dzieci kwiaty, a za rogiem wazari jakiemuś młodzieńcowi? Powinieneś po tym wszystkim odczuwać chyba Geronimo rozterki emocjonalne, niby jakiś Hamlet, czy choćby krajowy Wokulski. Rzec by można, co się z tymi ludźmi porobiło ...
Ja Gottland odwiedziłem, teraz podróżuję po Syberii i tak se myślę, że Bogu dziękować się człowiek w Polsce urodził.

Enderze, ostatnie jazdy na sapinie są znaczone na extremach moimi zleceniami .... niestety i to nie +/- parę pkt. tylko idealnie "w punkt". Zwiększam interwał i wyłączam notowania. Rządzić globalnym rynkiem derywatów fajna sprawa, ale zbyt kosztowna.

Pozdrawiam Was oraz ośmiu gości i jednego zalogowanego co to siedzą teraz ze mną na forum w o 3 w nocy. Jak ześwirować to w dobrym towarzystwie !

No i tak off-topic. Chyba będzie się trend odwracał ...