UFO - 28.01.2009

inwestor napisał:

OpCjoNeR napisał:

Wg mnie to też jest bzdura. Nie uwierzę, że przeciętny emeryt/rencista (w Polsce) konsumuje więcej niż przeciętny młodzian. Nawet jeśli ma zgromadzony jakiś kapitał to i tak skłonność do osczędzania w tym wieq jest duża. Zresztą potrzeby już nie te co w młodości.
Powalająco większa część reklam i chwytów marketingowych jest kierowana do ludzi młodych a znacznie mniej do emerytów - przypadek?
Emeryt nie weźmie kredytu na dom, raczej nie qpi sobie nowej fury by nią przyszpanować na osiedlu, komórkę jeśli ma to wystarcza mu jedna a nie zmienia co rok, komputery i sprzęt audio też nie idzie raczej w tej grupie społecznej....
To pytanie moje NA CO IDZIE ta większa rzekomo konsumpcja?

Opcio
Czy ty wiesz ile Ci "młodzi inaczej" wydają na swoje pociechy czyli wnuki (jakie im fury kupują jakie chaty stawiają) ile wydają na lekarstwa i lekarzy
a czy Ty wiesz ile kosztuje pogrzeb

Pogrzeb (taki zwyczajny, godny ale bez fanaberii) to ok 5k pln z czego prawie wszystko pokrywa ZUS.

inwestor napisał:

OpCjoNeR napisał:

Wg mnie to też jest bzdura. Nie uwierzę, że przeciętny emeryt/rencista (w Polsce) konsumuje więcej niż przeciętny młodzian. Nawet jeśli ma zgromadzony jakiś kapitał to i tak skłonność do osczędzania w tym wieq jest duża. Zresztą potrzeby już nie te co w młodości.
Powalająco większa część reklam i chwytów marketingowych jest kierowana do ludzi młodych a znacznie mniej do emerytów - przypadek?
Emeryt nie weźmie kredytu na dom, raczej nie qpi sobie nowej fury by nią przyszpanować na osiedlu, komórkę jeśli ma to wystarcza mu jedna a nie zmienia co rok, komputery i sprzęt audio też nie idzie raczej w tej grupie społecznej....
To pytanie moje NA CO IDZIE ta większa rzekomo konsumpcja?

Opcio
Czy ty wiesz ile Ci "młodzi inaczej" wydają na swoje pociechy czyli wnuki (jakie im fury kupują jakie chaty stawiają) ile wydają na lekarstwa i lekarzy
a czy Ty wiesz ile kosztuje pogrzeb

No fakt, o lekarzach zapomniałem ale czy qpno lekarstw można w ogóle nazwać konsumpcją? W sensie ekonomicznym chyba tak ale to jakoś dziwnie brzmi.

OpCjoNeR napisał:

inwestor napisał:

OpCjoNeR napisał:

Wg mnie to też jest bzdura. Nie uwierzę, że przeciętny emeryt/rencista (w Polsce) konsumuje więcej niż przeciętny młodzian. Nawet jeśli ma zgromadzony jakiś kapitał to i tak skłonność do osczędzania w tym wieq jest duża. Zresztą potrzeby już nie te co w młodości.
Powalająco większa część reklam i chwytów marketingowych jest kierowana do ludzi młodych a znacznie mniej do emerytów - przypadek?
Emeryt nie weźmie kredytu na dom, raczej nie qpi sobie nowej fury by nią przyszpanować na osiedlu, komórkę jeśli ma to wystarcza mu jedna a nie zmienia co rok, komputery i sprzęt audio też nie idzie raczej w tej grupie społecznej....
To pytanie moje NA CO IDZIE ta większa rzekomo konsumpcja?

Opcio
Czy ty wiesz ile Ci "młodzi inaczej" wydają na swoje pociechy czyli wnuki (jakie im fury kupują jakie chaty stawiają) ile wydają na lekarstwa i lekarzy
a czy Ty wiesz ile kosztuje pogrzeb

Pogrzeb (taki zwyczajny, godny ale bez fanaberii) to ok 5k pln z czego prawie wszystko pokrywa ZUS.

A ZUS to wg Ciebie instytucja charytatywna czy jednak to Ci emeryci zapracowali na swój pochówek

Uwielbiam dyskusje o faktach. Najczesciej z niezarejestrowanymi anonimowanymi goscmi

inwestor napisał:

OpCjoNeR napisał:

inwestor napisał:

OpCjoNeR napisał:

Wg mnie to też jest bzdura. Nie uwierzę, że przeciętny emeryt/rencista (w Polsce) konsumuje więcej niż przeciętny młodzian. Nawet jeśli ma zgromadzony jakiś kapitał to i tak skłonność do osczędzania w tym wieq jest duża. Zresztą potrzeby już nie te co w młodości.
Powalająco większa część reklam i chwytów marketingowych jest kierowana do ludzi młodych a znacznie mniej do emerytów - przypadek?
Emeryt nie weźmie kredytu na dom, raczej nie qpi sobie nowej fury by nią przyszpanować na osiedlu, komórkę jeśli ma to wystarcza mu jedna a nie zmienia co rok, komputery i sprzęt audio też nie idzie raczej w tej grupie społecznej....
To pytanie moje NA CO IDZIE ta większa rzekomo konsumpcja?

Opcio
Czy ty wiesz ile Ci "młodzi inaczej" wydają na swoje pociechy czyli wnuki (jakie im fury kupują jakie chaty stawiają) ile wydają na lekarstwa i lekarzy
a czy Ty wiesz ile kosztuje pogrzeb

Pogrzeb (taki zwyczajny, godny ale bez fanaberii) to ok 5k pln z czego prawie wszystko pokrywa ZUS.

A ZUS to wg Ciebie instytucja charytatywna czy jednak to Ci emeryci zapracowali na swój pochówek

Zapracowali ale nie o tym mowa, chodziło o to ile emeryci konsumują. Chyba pogrzeb to już nie konsumpcja?

OpCjoNeR napisał:

inwestor napisał:

OpCjoNeR napisał:

Wg mnie to też jest bzdura. Nie uwierzę, że przeciętny emeryt/rencista (w Polsce) konsumuje więcej niż przeciętny młodzian. Nawet jeśli ma zgromadzony jakiś kapitał to i tak skłonność do osczędzania w tym wieq jest duża. Zresztą potrzeby już nie te co w młodości.
Powalająco większa część reklam i chwytów marketingowych jest kierowana do ludzi młodych a znacznie mniej do emerytów - przypadek?
Emeryt nie weźmie kredytu na dom, raczej nie qpi sobie nowej fury by nią przyszpanować na osiedlu, komórkę jeśli ma to wystarcza mu jedna a nie zmienia co rok, komputery i sprzęt audio też nie idzie raczej w tej grupie społecznej....
To pytanie moje NA CO IDZIE ta większa rzekomo konsumpcja?

Opcio
Czy ty wiesz ile Ci "młodzi inaczej" wydają na swoje pociechy czyli wnuki (jakie im fury kupują jakie chaty stawiają) ile wydają na lekarstwa i lekarzy
a czy Ty wiesz ile kosztuje pogrzeb

Pogrzeb (taki zwyczajny, godny ale bez fanaberii) to ok 5k pln z czego prawie wszystko pokrywa ZUS.

5 kafli?? mnie sie udalo zorganizowac za 3,5 kafla

Re Opcio
ale czy qpno lekarstw można w ogóle nazwać konsumpcją?

Widać uważasz że emeryt to kupuje tylko chleb i kawałek kiszki i to nazywasz "konsumpcja emeryta"
Ech młody jesteś to i nie wiesz co to znaczy słowo konsumpcja

gość2 napisał:

do Kaczor

nie rejestruje się bo nie mam ambicji stać się gwiazdą forum jak ty. Jeszcze raz proszę ciebie aby merytoryczna dyskusja a nie wyzwiska stanowiły o jakości twojej wypowiedzi. Już się nie odzywam, błyszcz swoją wiedzą dalej

nie rejestrujesz sie bo jesteś kolejnym tchórzem który zasłania sie anonimowością tylko po to żeby komus dogryźć ?? a to że kaczor ma wiedze a pewnie że ma, tyle ze Tobie przez to zal dupe sciska

A jak taki emeryt (jeden z drugim) zostawi na tacy w kościele swój grosz dla księdza
potem ten ksiądz przepierdoli tą kasę na dziwki albo przegra w pokera czy na giełdzie (na fiutach)...........to nie jest konsumpcja

Ludzie!!! "Grey money", czyli kasa emerytow, to znane od parunastu lat zjawisko. Nie wiem, dlaczego zakladacie, ze to nasi emeryci decyduja o losach swiata - to moze i nasi bankowcy o kryzysie w usa?

OpCjoNeR napisał:

inwestor napisał:

OpCjoNeR napisał:

inwestor napisał:

OpCjoNeR napisał:

Wg mnie to też jest bzdura. Nie uwierzę, że przeciętny emeryt/rencista (w Polsce) konsumuje więcej niż przeciętny młodzian. Nawet jeśli ma zgromadzony jakiś kapitał to i tak skłonność do osczędzania w tym wieq jest duża. Zresztą potrzeby już nie te co w młodości.
Powalająco większa część reklam i chwytów marketingowych jest kierowana do ludzi młodych a znacznie mniej do emerytów - przypadek?
Emeryt nie weźmie kredytu na dom, raczej nie qpi sobie nowej fury by nią przyszpanować na osiedlu, komórkę jeśli ma to wystarcza mu jedna a nie zmienia co rok, komputery i sprzęt audio też nie idzie raczej w tej grupie społecznej....
To pytanie moje NA CO IDZIE ta większa rzekomo konsumpcja?

Opcio
Czy ty wiesz ile Ci "młodzi inaczej" wydają na swoje pociechy czyli wnuki (jakie im fury kupują jakie chaty stawiają) ile wydają na lekarstwa i lekarzy
a czy Ty wiesz ile kosztuje pogrzeb

Pogrzeb (taki zwyczajny, godny ale bez fanaberii) to ok 5k pln z czego prawie wszystko pokrywa ZUS.

A ZUS to wg Ciebie instytucja charytatywna czy jednak to Ci emeryci zapracowali na swój pochówek

Zapracowali ale nie o tym mowa, chodziło o to ile emeryci konsumują. Chyba pogrzeb to już nie konsumpcja?

chyba jeszcze mozna - w koncu kupuje sie ostatni garnitur no i trumne ktora ktos zrobil a rodzina zmarlego kupic musi - wymiana pieniadz -towar jest wiec niech to bedzie taka ostatnia specyficzna konsumpcja .
btw,
75% emerytow nie konsumuje tylko wegetuje,
25% emerytow kupuje wnukom fajne samochody i inne super prezenty - chociaz i tak nie wiem czy 25% to nie za duzo.

inwestor napisał:

A jak taki emeryt (jeden z drugim) zostawi na tacy w kościele swój grosz dla księdza
potem ten ksiądz przepierdoli tą kasę na dziwki albo przegra w pokera czy na giełdzie (na fiutach)...........to nie jest konsumpcja

nie dziwki tylko kobiety lekkich obyczajow , dziwki to te co dają za darmo arabusom a potem ida do koscioła wyspowiadac sie

kaczor napisał:

obecnie przewaga L ale dosc wysoko brane sa zobaczymy co z tego bedzie

Dopiero teraz przeczytałem dzienne posty.
Nie rozumiem kolegi. Cały czas pisze o spadkach a siedzi na eL.