Ku przestrodze jak się nie gra na Forexie

Ku przestrodze jak się nie gra na Forexie – krótka historia z happy endem

9:28 Odpalam sobie XTB, patrze ładnie na M15 na USDCHF wyrysował się Bullish Bat, myślę będzie rosło, spread tylko 3pipsy, pewnie jakaś podbitka w Jankowie będzie, wzrośnie chęć na ryzyko. Cud miód wchodzę po w L po 1,1685.

9:30 Pojawiły się pierwsze zyski, ok trzymam dalej, gdy nagle…prawe ramie formacji…

nie wytrzymało 1,1670, ale co tam strata jeszcze do zaakceptowania, trzymam

nie wytrzymało 1,1650, no przy następnym wsparciu na pewno odbije….

Nie odbiło, 1,1629 padło szybko, strata rosła, depo się kurczyło, desperacja rosła. Myślę co jest do ciężkiej cholery, futki w USA rosną, a to spada? Następne wyrysowane wsparcie 1,1615. Jak przejadą to zamykam, trudno

1,1615 poszło się paść, oczywiście nie zamknąłem, zjechało poniżej 1,16 i patrzyłem na to czując się jak totalny idiota, dlaczego złamałem to co wcześniej postanowiłem, a strata była ogromna (ok 14% kapitału).

14:20 Coś drgnęło, krótka konsola w okolicach 1,16, strzał w górę 1,1620, myślę jest „nieźle”, jeszcze trochę urośnie i pozbywam się tej L. Pomoc przyszła od Edka, który zaczął się świetnie „jeb..ć”.

Ruch był szybki i zdecydowany, z ręką na Enterze czekałem na dogodny moment na zamknięcie pozycji, strata mniejsza o 50% trudno…

Oczywiście po szybkiej analizie wykresu Edka, stwierdziłem, że ma jeszcze gdzie spadać, nie zamknąłem

16:49 zamknąłem pozycję gdy Edek był na lokalnych min, a DIJA na maxach. Kurs 1,1686 dał mi przez te ponad 7 godzin wyjść na „zero” (dokładny przypadkowy strzał w maksa kursu).

Czułem się po zamknięciu paskudnie widząc ile błędów popełniłem i jak głupi byłem narażając swój kapitał.

Jeżeli ktoś gra na Forexie wystrzegać się tego jak ognia i NIGDY nie dopuszczać do takich sytuacji, bo ruchy po 100pps w jedną stronę i z powrotem mogą się nie zdarzyć tak jak dziś na USDCHF.

Idę analizować gdzie popełniłem tyle błędów i to zarówno w ruchu spadkowym jak i wzrostowym (na ruchach w sumie 200pps ugrałem 1pips).

Pozdrawiam
mmaa

dla mnie to kolega ma lewar dosc wysoki:)

kaczor napisał:

dla mnie to kolega ma lewar dosc wysoki:)

zalezy jaki kapital, jak maly to i pozycja minimalna 0,1 lota daje duze obsuwy - wiec trudno ocenic tak sobie mysle

dead_eye napisał:

kaczor napisał:

dla mnie to kolega ma lewar dosc wysoki:)

zalezy jaki kapital, jak maly to i pozycja minimalna 0,1 lota daje duze obsuwy - wiec trudno ocenic tak sobie mysle

o tym tez pisze wlasnie:)

mmaa 100 pkt to pryszcz , poczekaj jak zapomnisz stopa czy cos innego i 500 pkt w plecy..100 pkt nie uczy pokory

mnie najbardziej nauczylo czyszczenie depo do 0, po szybkich zyskach

dead_eye napisał:

mmaa 100 pkt to pryszcz , poczekaj jak zapomnisz stopa czy cos innego i 500 pkt w plecy..100 pkt nie uczy pokory

mnie najbardziej nauczylo czyszczenie depo do 0, po szybkich zyskach

Właśnie kapitał mały, bo przynajmniej uczy pokory i nie wchodzi się w 10 transakcji, któe uważa się za "pewne".

Jakby na XTB dało się grać mniejszym lewarem lub 0,05 lota (lub mniejszym) to byłoby dobrze, a tak to chcesz grać na futach polskich biorąc 0,1 lota od razu -30,00zł.

Mineły ponad 4 miechy jak zdecydowałem się przełamać strach, po dostaniu w tyłek ponad 40% kapitału (zaznaczam od razu małego, ale nie ma to dla mnie znaczenia - kasa to kasa). Te ostatnie 4 dni dały mi ponad +27% tego co zostało. Ale największym sukcesem będzie dla mnie oduczenie się tego do doprowadziło do wcześniejszych strat i nie łapamnie wszytkich "pewnych" okazji.

to moze teraz ja opisze jak testowalem platforme CityIndex..otworzylem rachunek wplata 10 kilo i cos tam pykam, zlecenia jak funkcjonuja stopy, oczekujace itp. troche tego poklepałem, zostawilem chyba longi na dax w styczniu plus szorty eurpln..no i zapomnialem stop losy wstawic i na jakis tydzien zapomnialem o platformie, potem wchodze a tu podwojne pozycje, bo tych zlecen oczekujacych nie skasowalem i sie z 10k zrobilo 1k..no comment, a niby doswiadczenie takze styczen u nich zakonczyl sie -90%, za to luty juz z tredem pograłem i niezapominalem stop losów ;] 1100% za luty /w sumie na malej dzwigni, ale trendy ladne byly to i zarlo/ i powrot do stanu powyzej poczatkowego - taka tam historia

Czyli z 1k za lutym masz 11k???

mmaa napisał:

Czyli z 1k za lutym masz 11k???

zacznuj grac bardzo malymi stawkami ale trzymaj sie trendu to zobaczysz ze po 1000% sie da,trzeba tylko wysiedziec a to trudne

Dr_Doom napisał:

mmaa napisał:

Czyli z 1k za lutym masz 11k???

zacznuj grac bardzo malymi stawkami ale trzymaj sie trendu to zobaczysz ze po 1000% sie da,trzeba tylko wysiedziec a to trudne

Zawsze staram się grać na minimalnych stawkach, ale z tym trendem czasami ciężko.

Jak miałbyś chwilkę to proszę skrobnij mi coś na priva, chętnie wykorzystałbym w praktyce porady napewno bardziej doświadczonego ode mnie gracza.

Pozdrawiam

mmaa nie sugeruj sie moim wynikiem, jest on raczej przypadkiem - wczesniej nie udalo mi sie nigdy tak 'zaszalec'..wrecz moge cie rozczarowac, jak podsumuje swoje boje, to gdzies w okolicach zera, sumujac wszystkie rynki przez okres odkad zaczelem /ze 3 lata/..nie jest to moje zrodlo utrzymania, dlatego maly kapital, duze wahania % wychodza - raczej hobby - jakby kazdy miesiac tak wygladal to z 10k na 100k i moge robote rzucic nie widze szans dla mnie abym sie utrzymywal z tradingu tak na marginesie

hmmm, może z czasem zaczne łapać jakieś ładne ruchy.

Od dziś testuje najprostszy system oparty na średnich kroczących, a przede wszystkim ucze się cierpliwości i wybierania jak rodzynki z sernika najmniej ryzykownych okazji.
Skupiam się na Edku, USD/JPY, USD/CHF i czasami U30.

Dziś zagrałem tym systemem 2 transakcje z kilkunastu jakie mogłem wykorzystać i w sumie +2,62% ogólnego kapitału.

A mówił też łykać S o 16:10 przy 6665 na U30, no cóż łykend już był w głowie a nie forex

EDIT:
L na US30 i zamknięte podsumowanie dnia 4,25%.

Od come backu na forex 8 zyskownych transakcji pod rząd