UFO - 12.03.2009

wiem, ze to powtorka z rozrywki, ale .....


bara ba
Gość




Temat: Re: UFO - 21.02.2009 WEEKENDOWY Nie 22 Lut 2009, 15:24

--------------------------------------------------------------------------------

i jeszcze jedno

jakie to q...a proste.

np. jp morgana dostrzega w polsce fajny rynek na wiele lat.

to co zrobil w ostatnich miesiacach, bylo majstersztykiem.

rozpierdzielil PLN i byl calkiem pomocny w rozdoopcaniu cenowym akcji.

teraz moze wchodzic i podawac nowe info, zgadnijcie jakie???

Jak sądzicie czy tą dolną linie poziomą musimy osiągnąć czy rynek rozpoczął ruch antyoczekiwaniom na dalszy spadek?:
Kontrakty w EURO:

bara ba
Gość




Temat: Re: UFO - 20.02.2009 Pią 20 Lut 2009, 22:47

--------------------------------------------------------------------------------

coraz bardziej śmierdzi hossą nieustającą.

może jeszcze jednostrząsniecie (ale juz niewarto ryzykowac, bo wybija wszystkie zeby jak dzis).

czas zmienic orientacje.

legnickie pola byly, przypominam 1241 r., i jazda w gore.

jesli Fedzior mowi cos co moglo by miec namiastke prawdy, ze usa (wlasciwie usra) sie wynurzą ponad linię w 2010 r. to ta nieustajaca sie naprawde zacznie.


i dzis ode mnie:


zarabia sie tam gdzie jest trudno zarobic, czyli na pokonywaniu STRACHU. a strach dotyczy w tym miejscu obstawiania kerunek up niz odwrotnie. jak bedzie odwrotnie, to znowu bedzie .... odwrotnie.


ale pokrecone, ale nie chce byc inaczej.

trzeba pokonac tlum, no i niestety siebie. niezle wyzwanie.

byc moze za chwile bedzie juz euforia, czyli ze wzrostem na razie stop. ale to chyba nie koniec. a nawet raczej na pewno.

ale anal....

Pokażę wam jeszcze piękną czasóweczkę fibo, która pokazuje idealnie ostatni dołek, jeśli jej początek zakotwiczymy na starcie ostatniej hossy, coś niesamowitego:

Krzysztof napisał:

Dzisiaj ujawnij się drugi grubas, razem mają prawie połowę pozycji na H,a może to ta sama ręka?

Jednego murwa nie rozumiem. Jak mam 5% akcji jakiegoś badziewia, to muszę się ujawnić. A jak mam 19,9999% kontraktów na WIG20 nie murwa nie muszę się ujawniać...

a. grizzli, nie obraź sie, ale to tez kolejne szczegoly o neiwielkim znaczeniu o typie dezinformacji informacyjnej, o jakiej dopiero co wspominal ender nieco wyzej.

informacja dobra, ale nie przywiazujmy do niej wiekszego znaczenia. jak pisze kydo b. wazny jest ruch i - dodam od siebie - ten SZCZEGOLNY sposob RUCHU CEN, ale zawsze w ujeciu OGÓLNYM (nigdy 3 w 5, czy odwrotnie: chyba ze w DT - byc moze tam sie sprawdza).

czyli troche AT, ale w wersji MOCNO okrojonej.

skromniutkie moje zdanie (dyletanta) do dyskusji, jak tu mawiają profesorów.

ba... napisał:

a. grizzli, nie obraź sie, ale to tez kolejne szczegoly o neiwielkim znaczeniu o typie dezinformacji informacyjnej, o jakiej dopiero co wspominal ender nieco wyzej.

informacja dobra, ale nie przywiazujmy do niej wiekszego znaczenia. jak pisze kydo b. wazny jest ruch i - dodam od siebie - ten SZCZEGOLNY sposob RUCHU CEN, ale zawsze w ujeciu OGÓLNYM (nigdy 3 w 5, czy odwrotnie: chyba ze w DT - byc moze tam sie sprawdza).

czyli troche AT, ale w wersji MOCNO okrojonej.

skromniutkie moje zdanie (dyletanta) do dyskusji, jak tu mawiają profesorów.

Poezja wysokiego lotu.
Nic dodać nic ująć. Oby jeszcze zarabiać.

Liber Grizzli Abaci napisał:

mylogi napisał:

...
ja ilosci kasuje bo nie wazne kto ma wiekszego tylko jak nim wywija

Ja podaję ilości nie po to żeby się chwalić, tylko aby było widać jak zarządzam wielkością pozycji i ryzykiem - pierwsze wejście zawsze robię nieduże z większym SL, potem je powiększam na korektach i przesuwam SL'a na całość pozycji - ale może faktycznie lepiej nie podawać wielkości pozycji, jeżeli to ma rodzić podejrzenia, że się chwalę... hmm... Choć nie będę ukrywać, że jestem próżny tak jak każdy, ale aqrat to forum nie jest miejscem realizacji mojej próżności...

na bigfut.pl wprowadzilismy podawanie MM jako % zaangazowania.
to jakies kompromisowe rozwiazanie.

ba... napisał:

a. grizzli, nie obraź sie, ale to tez kolejne szczegoly o neiwielkim znaczeniu o typie dezinformacji informacyjnej, o jakiej dopiero co wspominal ender nieco wyzej.

informacja dobra, ale nie przywiazujmy do niej wiekszego znaczenia. jak pisze kydo b. wazny jest ruch i - dodam od siebie - ten SZCZEGOLNY sposob RUCHU CEN, ale zawsze w ujeciu OGÓLNYM (nigdy 3 w 5, czy odwrotnie: chyba ze w DT - byc moze tam sie sprawdza).

czyli troche AT, ale w wersji MOCNO okrojonej.

skromniutkie moje zdanie (dyletanta) do dyskusji, jak tu mawiają profesorów.

dla mnie to takie pier....Podawaj jakie pozycje zajmujesz i kiedy wyhcodzisz bo tak ogolnie ze jest nastroj do wzrostow albo spadkow to sobie mozna pisac niezobowiazujaco a pozniej sie wymigac

OPCJONER,wydaje mi się, że chodzi Ci o buy stop - otwiera Ci pozycje na poziomie ileś tam wyższym niż obecna cena. Rzadko stosuję, jesli się mylę niech ktoś poprawi.

juz 24.02.2009 prezio podstawial, jak dzis, piekny pociag na peron zwany hossa, a przestrzegano go (patrz nizej), a pozniej prezio na 2,5 tygodnia zniknal.



bara ba
Gość




Temat: Re: UFO - 24.02.2009 Wto 24 Lut 2009, 23:42

--------------------------------------------------------------------------------

prezio, ja cie tylko prosze, bez nadmiernej euforii. gotowe to szfagry uslyszec i nas wszystkich z wagonu wypier....ą.

zachowuj sie tak jakbys jechal na gapę. cicho sza.



i znowu dzis do prezia:
ps.
prezio, wiem, ze masz niekonczace sie pokladu humoru, ale trzeba uwazac zawsze na slowo hossa. jak je wypalisz, zaraz wylatujesz z pociagu. nie doswiadczyles jeszcze tego?

dlatego też, prezio, tez wiecej wyrafinowanej poezji, jak mowia karnaczek i kaczorek. dzieki za komplement.

jak juz kiedys mowila edith. nie mozna zbytnio porownywac pozycji. kazdy ma inne interwaly, ja inwestuje raczej dluzej (stąd OGÓŁ, niż szczegół). pcham w ele i a la ele kapuste po ostatnim strzasnieciu (tym do legnickich pół). oczywiscie byly proby wczesniejsze i szybka likwidacja pozycji. teraz nie zlikwidowalem w sposob istotny zadnej pozycji, trzymam i patrze. wydaje mi sie ze mamy od 2006/7 roku z pierwszym powaznym zdrowym ruchem wzrostowym. tj silne łapska. na te wlasnie czekalem. i .... byc moze znalazlem sie w ich gronie ?!

a byc moze jutro chwyce pierwszy (pewnie akcyjny dla bezpieczenstwa) short lub long na walute (to troche mniej bezpieczne). i mysle, ze to moze byc blad. ale nie ma jak od czasu do czasu adrenalina. patrz dzis allach (wczoraj jeszcze na long, a dzis na short i wieczor z glowy).

mysle ze ma to cos wspolnego z adhd, gdyby ktos pisal jakas prackę adhd a fjuciarze, chetnie sie poddam badaniu. niech sie wreszcie dowiem.

jednak jak mowilem liczy sie dluzszy termin, ten tylko wygrywa. reszta to pieniadze w bloto.

Choć jestem misiem, to mimo wszystko muszę stwierdzić uczciwie, że fakt iż spadki, które były dzisiaj (tzn. już wczoraj) do godz. 12tej, zatrzymały się na symetrii, nie napawa dużym optymizmem...