UFO - 01.04.2009

Benny Drukarnia napisał:

Mr Prezes napisał:

Nikkei i Kospi gotowe do rockendrolowej jazdy na maxa bez trzymanki. Aż się palą do Nowej Hossy XXI wieku. Misiom już dziękujemy. Teraz będzie już tylko up, kaczor też się przekonał.

PREZES: ty tak chamsko naganiasz dziś, że aż się zaczynam bać, że tej korby jutro nie będzie i dopiero wtedy zbierzesz opieprz od byczego stada za zapeszanie

Będzie dobrze! Luką miniemy lukę, która zatrzymała tych nieudaczników wczoraj, potem zakotłuje się na Fibo i przy pierwszych widłach Miś popuści, przy drugich już będzie w samych skarpetkach. Ile dziś futrzakó załadowało się poniżej 1490, jest z czego robić wzrost. Aż dziwne, że mysliwyl tego nie obaczaił. To takie proste, L i robisz, co chcesz.

trejder napisał:

a jak takie San Marino jest dopuszczane do rozgrywek ? z litosci ?

Eee no ludzie - to są dopiero eliminacje i każdy zespół ma prawo do nich przystąpić (jak ma drużynę zaakceptowaną przez FIFA).
Popatrzcie na wyniki np. w takiej Oceanii jakieś Australia vs Samoa (np. strzelam) tam wyniki nawet 30:1 bywały:)

Pozdrawiam

Tylko żeby nie było tak:

IRLANDIA : SŁOWENIA 1:0

Ale ja rozumiem, że gracza giełdowego nie stać na inny rodzaj rozrywki (Opcjo to nie o Tobie, Ty jesteś tajski rekin ), w końcu to dość drogie hobby.

kaczor napisał:

re ifinan
tak sobei myslalem dzisiaj o tych posligzach i jednak to nie jest takie oczywiste bo poslizg na STRATNYM sygnale zmneijsza ci strate wiec trzeba by dokladnie to przeanalizowac a nie odejmwoac od sredniego zarobku na sygnale wielksoci poslizgu

dzisaj na poslizgach ja na samym pc wjbalem tysiaka a vanessa 10 tysi.
zeby bylo smieszniej sygnal z poslizgiem okazal sie stratny, no i co poradzisz? widzisz ze sie jebie to wsiadasz po ile daja, a potem sygnal okazuje sie wtopny, nie da sie tak jak mowisz, bo nie wiesz co bedzi edalej

Edith napisał:

Zahary napisał:

Benny Drukarnia napisał:

Edith napisał:

Benny Drukarnia napisał:

Czy w ogóle San Marino jakiś mecz w historii wygrało?
Zastanawia mnie po co oni sie błaźnią tyle czasu. Mi by wstyd było wychodzić na boisko z świadomością dostania w pizdę co najmniej 5 goli z byle przeciwnikiem.
Proponuję mecz SAN MARINO - ANDORRA: to dopiero byłyby emocje! Ciężko przewidzieć kto by wygrał.

Naprawdę nie wiecie, że to księstewko nie ma zawodowej drużyny? Po co im ona, bogate Państwa nie muszą utrzymywać kopidołków, by prosty lud miał swojego boga i na chwilę zapomniał o szarej codzienności, hehe.
Pozdrawiam wiernych kibiców.

O tym to ja wiem ale nie rozumiem wobec tego PO JAKĄ CHOLERĘ oni sobie gitarę tym zawracają?

Bo życie to nie tylko giełda:)

Ups, jeszcze mecz i piwo.
A ja poza giełdą lubię forex.

A forex to nie giełda?

infinan napisał:

kaczor napisał:

re ifinan
tak sobei myslalem dzisiaj o tych posligzach i jednak to nie jest takie oczywiste bo poslizg na STRATNYM sygnale zmneijsza ci strate wiec trzeba by dokladnie to przeanalizowac a nie odejmwoac od sredniego zarobku na sygnale wielksoci poslizgu

dzisaj na poslizgach ja na samym pc wjbalem tysiaka a vanessa 10 tysi.
zeby bylo smieszniej sygnal z poslizgiem okazal sie stratny, no i co poradzisz? widzisz ze sie jebie to wsiadasz po ile daja, a potem sygnal okazuje sie wtopny, nie da sie tak jak mowisz, bo nie wiesz co bedzi edalej

Gdzie dziś był poślizg? Rano gdy zaczęli się jebać to bez czesania spadli ponad 40pkt (od 1518 licząc bo wtedy to było już widać, że "się jebie"). Ładny czysty ruch, nie wiem o jaki poślizg chodzi.

karnak napisał:

Jutro ta luczka moze być na celowniku byczka i lepiej dla miśków żeby na tym pozostało

Benny Drukarnia napisał:

Edith napisał:

Zahary napisał:

Benny Drukarnia napisał:

Edith napisał:

Benny Drukarnia napisał:

Czy w ogóle San Marino jakiś mecz w historii wygrało?
Zastanawia mnie po co oni sie błaźnią tyle czasu. Mi by wstyd było wychodzić na boisko z świadomością dostania w pizdę co najmniej 5 goli z byle przeciwnikiem.
Proponuję mecz SAN MARINO - ANDORRA: to dopiero byłyby emocje! Ciężko przewidzieć kto by wygrał.

Naprawdę nie wiecie, że to księstewko nie ma zawodowej drużyny? Po co im ona, bogate Państwa nie muszą utrzymywać kopidołków, by prosty lud miał swojego boga i na chwilę zapomniał o szarej codzienności, hehe.
Pozdrawiam wiernych kibiców.

O tym to ja wiem ale nie rozumiem wobec tego PO JAKĄ CHOLERĘ oni sobie gitarę tym zawracają?

Bo życie to nie tylko giełda:)

Ups, jeszcze mecz i piwo.
A ja poza giełdą lubię forex.

A forex to nie giełda?

A kleszcz to koza?

A może tą kreskę wezmą luką?:

Edith napisał:

Ale ja rozumiem, że gracza giełdowego nie stać na inny rodzaj rozrywki (Opcjo to nie o Tobie, Ty jesteś tajski rekin ), w końcu to dość drogie hobby.

Taaa... ja rekin Chyba rekin wśród innych leszczy. Raz na jakiś czas trzeba sobie pozwolić a ty Edytko nie wczasujesz się nigdzie w strefie międzyzwrotnikowej od czasu do czasu

infinan napisał:

kaczor napisał:

re ifinan
tak sobei myslalem dzisiaj o tych posligzach i jednak to nie jest takie oczywiste bo poslizg na STRATNYM sygnale zmneijsza ci strate wiec trzeba by dokladnie to przeanalizowac a nie odejmwoac od sredniego zarobku na sygnale wielksoci poslizgu

dzisaj na poslizgach ja na samym pc wjbalem tysiaka a vanessa 10 tysi.
zeby bylo smieszniej sygnal z poslizgiem okazal sie stratny, no i co poradzisz? widzisz ze sie jebie to wsiadasz po ile daja, a potem sygnal okazuje sie wtopny, nie da sie tak jak mowisz, bo nie wiesz co bedzi edalej

kozo ma racje. Poslizg powoduje, ze otwierasz/zamykasz pozycje po gorszym kursie, a to oznacza, ze sygnal zarobiony jest mniej zarobiony niz w teorii, a sygnal stratny jest bardziej stratny niz w teorii.

Benny Drukarnia napisał:

Edith napisał:

Ale ja rozumiem, że gracza giełdowego nie stać na inny rodzaj rozrywki (Opcjo to nie o Tobie, Ty jesteś tajski rekin ), w końcu to dość drogie hobby.

Taaa... ja rekin Chyba rekin wśród innych leszczy. Raz na jakiś czas trzeba sobie pozwolić a ty Edytko nie wczasujesz się nigdzie w strefie międzyzwrotnikowej od czasu do czasu

Chyba, żeby mnie tam koleją Kim Dzong Il 'a powieźli, bo jestem areofobką.

L po 1505 (najszybciej) złapał dziś pojeb, potem 1529, 1531 i na fix 1521. Na S zostały tylko systemy dzienne (mają z czego oddać rano) i to takie, co łapały superpoziomy 1592 - 1583 oraz Nasz dobry znajomy Rejek. Już po 10 wszystkie powinny być na L. Wtedy można złapać spekulacyjne S, ale na koniec znowu w L (w nocy zarabia się tylko na L siejczas, bo wiosna!).

wyglada(lo) to misiowo:

Dobra, czas się drzemnąć . Emeryturka babki wraca na konto, jutro odłożę na miejsce i będzie ok. Byki mogą już liczyć kasiorkę, którą rano przytulą. Misie - no cóż, it's a simple story, I'm so sorry"!

karnak napisał:

A może tą kreskę wezmą luką?:

moja propozycja:



falszywe wybicie
realizujemy tarzanowego orgra ( do ktorego sceptycznie podchodzielm) nastepnie wiadomo co

Edith napisał:

Benny Drukarnia napisał:

Edith napisał:

Ale ja rozumiem, że gracza giełdowego nie stać na inny rodzaj rozrywki (Opcjo to nie o Tobie, Ty jesteś tajski rekin ), w końcu to dość drogie hobby.

Taaa... ja rekin Chyba rekin wśród innych leszczy. Raz na jakiś czas trzeba sobie pozwolić a ty Edytko nie wczasujesz się nigdzie w strefie międzyzwrotnikowej od czasu do czasu

Chyba, żeby mnie tam koleją Kim Dzong Il 'a powieźli, bo jestem areofobką.

AERO- (a nie areo-) jak już. Nie gadaj, że się cykasz latać Ja tam lubię. Co prawda nie stać mnie na klasę business ani tym bardziej first ale w econ też jest wygodnie. Niezła korba jest w 747 przy starcie a później się leży, słucha muzy i leci...
Nie zapomnę gdy wracałem rok temu Lufthansą do Frankfurtu i jak mi sie srać zachciało w samolocie to obserwowałem na wyświetlaczu nad jakimi miastami/krajami aktualnie przelatywał i stwierdziłem, że jeszcze poczekam bo był aqrat Kazachstan. Ale gdy tylko wleciał w ruską przestrzeń powietrzną i samolot naleciał na punkcik Astrakhan, to z przyjemnością polazłem wtedy do kibla.
WYSRAĆ SIĘ NAD RUSKIMI w sensie dosłownym - WRAŻENIA BEZCENNE

forex napisał:

infinan napisał:

kaczor napisał:

re ifinan
tak sobei myslalem dzisiaj o tych posligzach i jednak to nie jest takie oczywiste bo poslizg na STRATNYM sygnale zmneijsza ci strate wiec trzeba by dokladnie to przeanalizowac a nie odejmwoac od sredniego zarobku na sygnale wielksoci poslizgu

dzisaj na poslizgach ja na samym pc wjbalem tysiaka a vanessa 10 tysi.
zeby bylo smieszniej sygnal z poslizgiem okazal sie stratny, no i co poradzisz? widzisz ze sie jebie to wsiadasz po ile daja, a potem sygnal okazuje sie wtopny, nie da sie tak jak mowisz, bo nie wiesz co bedzi edalej

kozo ma racje. Poslizg powoduje, ze otwierasz/zamykasz pozycje po gorszym kursie, a to oznacza, ze sygnal zarobiony jest mniej zarobiony niz w teorii, a sygnal stratny jest bardziej stratny niz w teorii.

racja,nie do konca to przemyslalem

Benny Drukarnia napisał:

Gdzie dziś był poślizg? Rano gdy zaczęli się jebać to bez czesania spadli ponad 40pkt (od 1518 licząc bo wtedy to było już widać, że "się jebie"). Ładny czysty ruch, nie wiem o jaki poślizg chodzi.

Rany Beny gadasz jakbys nigdy nie grał.
no dobra opisze Ci to, horror na maxa
Wyobraz sobie że system generuje ci sygnaly nie na okreslonych poziomach tylko o okreslonyc porach. tak wiec nie da sie wstawic stopa, bo takowego nie ma, tylko czekasz az system zdecyduje sie zrobic odwrotke.
No i tak czekam, czekam a tu blackbox wyje sell, sell.
No to siup, ładujesz zlecenie, zerkasz na karnet, a tam poziom 1510. wpisujesz 1509 - to co po lewej widzisz w karnecie i enter (czerwona nr 1). POdnosze głowe, a tu nie ma po lewej 1509 tylko 1506!
Vanessa wyje na całe gardło "ale mnie wyruchali", ja też i modyfikacja 1504, co by dać z okładem, podnoszę głowę a tu 1499. O kurwa, jak masakra, co oni robią. dobra chuj pizda ocet wale pkc.
weszlo ! 1490

o kurwa jak nisko.
a tu chuje rosną sobie radosnie, ale ja juz mam trefny towar po beznadziejnej cenie.
W druga strone idento.
w reazultcie system zarobilna esi na el, a ja nie - vanessa na el zdazyla, ja to wogole zawachalem sie bo mysle sobie przecie te cwele nie dojada bog wie gdzie. przy 1519 wymieklem i pkcem jebłem.

Dzisiaj takie wrzaski były, ze podejrzewam, że sasiedzi maja nas za czubków, przy takich jazdach to leca takie kurwy na cale gardło, że szkoda gadac.

czyli gdybym wszedl na 1czerwona i 1 zielona oba sygnaly zarobione, a tak wszedlem z koszmarnym poslizgiem i oba sa wtopne.

infinan napisał:

czyli gdybym wszedl na 1czerwona i 1 zielona oba sygnaly zarobione, a tak wszedlem z koszmarnym poslizgiem i oba sa wtopne.

i tutaj wychodzi wyzszosc systemow ze zleceniem oczekujacym typu Rejczak, ale pewnie ten tez ma poslizgi tylko pewnie nie takie po 20 pkt

Witam Kaczor co myślisz o Lotosku
Jutro małpa motor pociągowy w Prezesa pociągu. Zasięg = otwarcie ok. 47.40 zł. wzrost i próba poziomów 48.50 zł.

infinan napisał:

Benny Drukarnia napisał:

Gdzie dziś był poślizg? Rano gdy zaczęli się jebać to bez czesania spadli ponad 40pkt (od 1518 licząc bo wtedy to było już widać, że "się jebie"). Ładny czysty ruch, nie wiem o jaki poślizg chodzi.

Rany Beny gadasz jakbys nigdy nie grał.
no dobra opisze Ci to, horror na maxa
Wyobraz sobie że system generuje ci sygnaly nie na okreslonych poziomach tylko o okreslonyc porach. tak wiec nie da sie wstawic stopa, bo takowego nie ma, tylko czekasz az system zdecyduje sie zrobic odwrotke.
No i tak czekam, czekam a tu blackbox wyje sell, sell.
No to siup, ładujesz zlecenie, zerkasz na karnet, a tam poziom 1510. wpisujesz 1509 - to co po lewej widzisz w karnecie i enter (czerwona nr 1). POdnosze głowe, a tu nie ma po lewej 1509 tylko 1506!
Vanessa wyje na całe gardło "ale mnie wyruchali", ja też i modyfikacja 1504, co by dać z okładem, podnoszę głowę a tu 1499. O kurwa, jak masakra, co oni robią. dobra chuj pizda ocet wale pkc.
weszlo ! 1490

o kurwa jak nisko.
a tu chuje rosną sobie radosnie, ale ja juz mam trefny towar po beznadziejnej cenie.
W druga strone idento.
w reazultcie system zarobilna esi na el, a ja nie - vanessa na el zdazyla, ja to wogole zawachalem sie bo mysle sobie przecie te cwele nie dojada bog wie gdzie. przy 1519 wymieklem i pkcem jebłem.

Dzisiaj takie wrzaski były, ze podejrzewam, że sasiedzi maja nas za czubków, przy takich jazdach to leca takie kurwy na cale gardło, że szkoda gadac.

Co do ostatniego to nie jesteś osamotniony! Ja dziś słuchawką telefonu stacjonarnego w pewnym momencie jebłem o ścianę aż kot się schował do szafy. Już któryś raz w, cud że w ogóle działa jeszcze. Wqrwili mnie dziś rano tym, że tak szybko to spierdolili bo też chciałem S ładować ale wcześniej (w okolicach 1518) i czekałem na decydujący moment a to jak poszło w piździec to... to co napisałeś i w konsekwencji wypiąłem sie dupą i nie zająłem pozycji ale tych 40pkt nie złapanych nie mogłem przeboleć przez pół sesji.

A że tak spytam: czy ty razem z Vanessą w jednym gracie roomie?

infinan: rada jest taka, że gdy dostajesz sygnał to po prostu od razu walić pkc albo z limitem o 10pkt gorszym od ceny jaką widać
Gdyby na naszej giełduni były automatyczne zlecenia stop-buy, stop-sell to by samo wchodziło to ładnie a tak trzeba pilnować i się wqrwiać.

Mr Prezes napisał:

Dobra, czas się drzemnąć . Emeryturka babki wraca na konto, jutro odłożę na miejsce i będzie ok. Byki mogą już liczyć kasiorkę, którą rano przytulą. Misie - no cóż, it's a simple story, I'm so sorry"!

Prezes, wczoraj wkurzałeś się na Myśliwego a dzisiaj to samo Ty robisz. Pisałem że nie można być pewnym. Dzisiaj miała być mega luka w dół a zrobili raptem luke 4pkt, jutro może być tak samo. WOU=L