UFO - 09.06.2009

inwestor napisał:

HIOB napisał:

inwestor napisał:

Być w Bangkoku i nie być na Patpongu
To tak jak być w Rzymie i papieża nie widzieć

no ale co z tym patpongiem?jedziesz tam czy jak?

Ja tam byłem ponad 20 lat temu

W "Pink Panter" młode tajki (hostessy 13-15 lat) w samych tunikach były dodatkiem do piwa Gdybyś chciał iść z taką na "chwile" kosztowało to 10 dolców

hmm...ja bylem 15 lat temu i troche mnie to meczylo bo sami turysci i tlumy i namolne "oferty"...pojechalem na drugi dzien kolo poludnia a tu zonk...inny swiat..cisza..nikogo prawie...brudno..smierdzialo..czar prysł szybko

m.rourke napisał:

Karnak

Liczba postów: 3798
Registration date: 29/08/2007
Temat: Re: UFO - 09.06.2009 Today at 23:07
--------------------------------------------------------------------------------

Ilu jest takich na forum co się załapało na trend średniotreminowy wzrostowy?
Dlaczego od początku tego trendu jest tyle szumu na forum?
Ciągle tylko o spadkach i o spadkach, jak wy kurna zarabiacie?
Nie mogę tego pojąć, że tylu udaje się złapać górki i dołki.
Według mnie granie na krótszych dystansach niż średnioterminowe, w dłuższym czasie doprowadzi każdego do bankructwa.
No od czasu do czasu można coś pokombinować na krócej, ale tylko na pewne sygnały i rzadko.

i odpowiedz: prawie nikt nie zarabia, niestety. walcząc z trendem, ma sie zwykle wtopy, to odbicie wykonczylo (od lutego) każdego "realistę", w najlepszym razie znalazł sie poza rynkiem. karnaczku, popatrz na listę dyskutantów. wszystko jest jasne. wokol 1,6-1,7 k budowano trójkąty pod zwale. w maju była grządka. teraz dużo przeciwstawnych (czyli poza rynkiem, z niewielkim zaangażowaniem w postaci dodatkowej prowizji) i akcje (tam nie ma przynajmniej esss i nie zabierają niemilosiernie każdego dnia z depot).
Zawsze to twierdzę i nie mam wątpliwości: trzymac się trendu, to znaczy wykazac sie wielką odwagą (szybkie rozpoznanie trendu - prawie zawsze za późno, a później stanąc po jego stronie (widac to na rudej małpie po 25 pln, 65 pln i teraz po 80 pln; ile tu juz pisano o essach na tym up-owm fjutku, teraz już tego nie widac i slusznie, strata mniejsza ale po takich up-ach musi w koncu tez bolec - dla ostrzeżenia, walczyc z małpą to tak jak walczyc z benzyną - prawie zawsze jest sie skazanym na przegraną)


karnaczku, twoja strategia okazala sie jedyną zarabiającą. oby tak dalej. i nie przejmuj sie docinkami, pytaniami uściślającymi.

twoja odpowiedz byla absolutnie prawidlowa: nie musisz niczego tlumaczyc.

Dzięki.

karnaczku, nie ma za co.

od lat (tak, tak liczymy juz powoli lata) jestes de beściak. to że sie potkniesz, to - sorry, że to piszę - dodaje mi otuchy, że nawet TACY są omylni. i mogę znowu samodzielnie myślec.

OpCjOnEr
KorboPadaka Speaker
Liczba postów: 11980
Age: 28
Location: N54th,E15th
Registration date: 30/08/2007

Temat: Re: UFO - 09.06.2009 Yesterday at 23:49

--------------------------------------------------------------------------------

HIOB napisał:
Żyd udaje ze tu jest jakis rynek......wszystko jest pod kontrolą....nawet spadki....bedą chcieli sie wykazac za polrocze zeby wciagnąć ludzi do gry...zbudowac nowa piramide i ich okraść....to zalegalizowana forma okradania ludzi.


Niezupełnie. Czy jest obowiązek przyłączania sie do tej piramidy?
Jeśli wiesz, że coś jest nieuczciwe a świadomie w to wchodzisz to możesz tylko do siebie mieć pretensję.
Tu jest pewnie taka logika:
Jak okradnę złodzieja to będę gość a jak on mnie okradnie to świat jest niesprawiedliwy i w ogóle powinni tego zabronić.
_________________
Nie jest wcale błędem wpaść w panikę ale pod warunkiem, że zrobi się to jako jeden z pierwszych.


Re:

A tu się z moją paralelną tubą medialną, opcjem, nie zgodzę.

a stoją za mną fakty, fakty, fakty roku pamiętnego 2007 i dalszych.
dowodów aż nadto.

HIOB napisał:

inwestor napisał:

HIOB napisał:

inwestor napisał:

Być w Bangkoku i nie być na Patpongu
To tak jak być w Rzymie i papieża nie widzieć

no ale co z tym patpongiem?jedziesz tam czy jak?

Ja tam byłem ponad 20 lat temu

W "Pink Panter" młode tajki (hostessy 13-15 lat) w samych tunikach były dodatkiem do piwa Gdybyś chciał iść z taką na "chwile" kosztowało to 10 dolców

hmm...ja bylem 15 lat temu i troche mnie to meczylo bo sami turysci i tlumy i namolne "oferty"...pojechalem na drugi dzien kolo poludnia a tu zonk...inny swiat..cisza..nikogo prawie...brudno..smierdzialo..czar prysł szybko

W tym Pink Panter z pięcioma innymi kolegami byliśmy na piwie i na "występach"

Doświadczone tajki produkowały się na scenie np:
-strzelanie z dmuchawy do baloników
-trafianie piłeczką pingpongową do kufla
-wyciąganie łańcuszka z kwiatkami
-robienie z wodny coca coli
-palenie jednorazowo pięciu papierosów
wszystko wykonywane wiadomo, którą częścią ciała

inwestor napisał:

Być w Bangkoku i nie być na Patpongu
To tak jak być w Rzymie i papieża nie widzieć

Marzy się, co?
Wczoraj znalazłem najtańszy przelot z Berlina do BKK w dwie strony KLM-em za 530 ojro total.

Opcio, który Twój Harley
https://www.youtube.com/watch?v=VHe2K9Tp9lE

re inwestor

no tak,
fajnie ale ja bym je elegancko zapakowal do towarowego i kierunek Syberia....a tam wycinka drzew siekierką.

To wy qźwa STARE PRYKI jesteście!
15-20 lat temu to ja w pampersy jeszcze srałem.

OpCjOnEr napisał:

inwestor napisał:

Być w Bangkoku i nie być na Patpongu
To tak jak być w Rzymie i papieża nie widzieć

Marzy się, co?
Wczoraj znalazłem najtańszy przelot z Berlina do BKK w dwie strony KLM-em za 530 ojro total.

Mam prawie 400 slajdów z wyprawy do Tajlandii, Malezji, Singapuru a później Nepalu i Indii

MICHU napisał:

OpCjOnEr napisał:

MICHU napisał:

OpCjOnEr napisał:

Mam 12650 mil w programie Miles&More - na co to mogę wymienić?

uciechy cielesne?

Taaaa.... lot transkontynentalny Airbusem 380 linii Singapore w sex klasie
W obsługę miłych stewardess wliczona stymulacja oralna 3 razy (przy starcie, połowie drogi i lądowaniu), 5 razy masaż i 2 puknięcia.

Opcjo tylko nie Airbusem

A380 jest supernowoczesny i niezajebywalny (...jak Titanic)

inwestor napisał:

OpCjOnEr napisał:

inwestor napisał:

Być w Bangkoku i nie być na Patpongu
To tak jak być w Rzymie i papieża nie widzieć

Marzy się, co?
Wczoraj znalazłem najtańszy przelot z Berlina do BKK w dwie strony KLM-em za 530 ojro total.

Mam prawie 400 slajdów z wyprawy do Tajlandii, Malezji, Singapuru a później Nepalu i Indii

A kiedy tam byłeś?

[quote=\"OpCjOnEr\"][quote=\"inwestor\"][quote=\"OpCjOnEr\"][quote=\"inwestor\"]Być w Bangkoku i nie być na Patpongu
To tak jak być w Rzymie i papieża nie widzieć
[/quote]

Marzy się, co?
Wczoraj znalazłem najtańszy przelot z Berlina do BKK w dwie strony KLM-em za 530 ojro total.[/quote]

Mam prawie 400 slajdów z wyprawy do Tajlandii, Malezji, Singapuru a później Nepalu i Indii[/quote]

A kiedy tam byłeś?[/quote]

1986

Do Bangkoku z lądowaniem na uzupełnienie paliwa w Taszkiencie IŁ 67M

inwestor napisał:

HIOB napisał:

inwestor napisał:

Być w Bangkoku i nie być na Patpongu
To tak jak być w Rzymie i papieża nie widzieć

no ale co z tym patpongiem?jedziesz tam czy jak?

Ja tam byłem ponad 20 lat temu

W "Pink Panter" młode tajki (hostessy 13-15 lat) w samych tunikach były dodatkiem do piwa Gdybyś chciał iść z taką na "chwile" kosztowało to 10 dolców

Teraz już nie ma takich młodych bo teraz to sie nazywa pedofilia (wtedy pewnie to słowo było nieznane) a 10 dolców to już historia, to ok. 320Baht - teraz 4-5 razy tyle się płaci.

OpCjOnEr napisał:

MICHU napisał:

OpCjOnEr napisał:

MICHU napisał:

OpCjOnEr napisał:

Mam 12650 mil w programie Miles&More - na co to mogę wymienić?

uciechy cielesne?

Taaaa.... lot transkontynentalny Airbusem 380 linii Singapore w sex klasie
W obsługę miłych stewardess wliczona stymulacja oralna 3 razy (przy starcie, połowie drogi i lądowaniu), 5 razy masaż i 2 puknięcia.

Opcjo tylko nie Airbusem

A380 jest supernowoczesny i niezajebywalny (...jak Titanic)

to tak troche pod wojne szykowany...troche przerobic i czolgi mozna pakować

inwestor napisał:

1986

Do Bagkoku z lądowaniem na uzupełnienie paliwa w Taszkieńcie IŁ 67M

O fuck! Ruskim trupem leciałeś.

Wtedy Czarnobyl wyjebał i jedyne co pamiętam to jak płyn Lugola żłopałem bo rodzice kazali.

OpCjOnEr napisał:

inwestor napisał:

1986

Do Bagkoku z lądowaniem na uzupełnienie paliwa w Taszkieńcie IŁ 67M

O fuck! Ruskim trupem leciałeś.

Wtedy Czarnobyl wyjebał i jedyne co pamiętam to jak płyn Lugola żłopałem bo rodzice kazali.

a ja pamiętam czasy kiedy miesiąc December był dziesiątym miesiacem w roku

HIOB napisał:

to tak troche pod wojne szykowany...troche przerobic i czolgi mozna pakować

Nie trzba przerabiać: jest też wersja cargo.
http://www.airbus.com/en/aircraftfamilies/a380/freight.html

OpCjOnEr napisał:

inwestor napisał:

1986

Do Bagkoku z lądowaniem na uzupełnienie paliwa w Taszkieńcie IŁ 67M

O fuck! Ruskim trupem leciałeś.

Wtedy Czarnobyl wyjebał i jedyne co pamiętam to jak płyn Lugola żłopałem bo rodzice kazali.

Żonka ma właśnie problemy z tarczycą
to właśnie po Czarnobulu ludzie u nas mieli problemy z tarczycą

A to coś dla Ciebie
https://www.youtube.com/watch?v=VHe2K9Tp9lE

wybierz sobie Harleya

HIOB napisał:

OpCjOnEr napisał:

inwestor napisał:

1986

Do Bagkoku z lądowaniem na uzupełnienie paliwa w Taszkieńcie IŁ 67M

O fuck! Ruskim trupem leciałeś.

Wtedy Czarnobyl wyjebał i jedyne co pamiętam to jak płyn Lugola żłopałem bo rodzice kazali.

a ja pamiętam czasy kiedy miesiąc December był dziesiątym miesiacem w roku

To chyba niemożliwe bo z deka dawnawo to było

Inwestor to przyznaj się! Ile 13-letnich Azjatek zaliczyłeś?

OpCjOnEr napisał:

inwestor napisał:

1986

Do Bagkoku z lądowaniem na uzupełnienie paliwa w Taszkieńcie IŁ 67M

O fuck! Ruskim trupem leciałeś.

Wtedy Czarnobyl wyjebał i jedyne co pamiętam to jak płyn Lugola żłopałem bo rodzice kazali.

Dokładnie ruska trumna IŁ67M jak na toto mówiono
A dwógodzinny lot z Bangkoku do Katmandu leciałem B737 jak na tamte czasy to kolos

OpCjOnEr napisał:

HIOB napisał:

OpCjOnEr napisał:

inwestor napisał:

1986

Do Bagkoku z lądowaniem na uzupełnienie paliwa w Taszkieńcie IŁ 67M

O fuck! Ruskim trupem leciałeś.

Wtedy Czarnobyl wyjebał i jedyne co pamiętam to jak płyn Lugola żłopałem bo rodzice kazali.

a ja pamiętam czasy kiedy miesiąc December był dziesiątym miesiacem w roku

To chyba niemożliwe bo z deka dawnawo to było

no taki żarcik

do juterka

HIOB: na czołgi to ten jest lepszy!




A będzie ta wojna?

OpCjOnEr napisał:

Inwestor to przyznaj się! Ile 13-letnich Azjatek zaliczyłeś?

Żadnej nie zaliczyłem ani ja ani moi koledzy
Baliśmy się "załapać" ichniejszego syfilisa a z którym to u nas by były trudności z leczeniem
Przez to właśnie szefowa tego "klubu" wzięła nas za gejów
A my jej wytłumaczyliśmy, że jesteśmy studentami z Polski na wycieczce

Zresztą tajki poznane na ichniejszym uniwerku zamiast Poland kojarzyły nas z Holand

inwestor napisał:

OpCjOnEr napisał:

Inwestor to przyznaj się! Ile 13-letnich Azjatek zaliczyłeś?

Żadnej nie zaliczyłem ani ja ani moi koledzy
Baliśmy się "załapać" ichniejszego syfilisa a z którym to u nas by były trudności z leczeniem
Przez to właśnie szefowa tego "klubu" wzięła nas za gejów
A my jej wytłumaczyliśmy, że jesteśmy studentami z Polski na wycieczce

Zresztą tajki poznane na ichniejszym uniwerku zamiast Poland kojarzyły nas z Holand

A ja też tak miałem i to z dwiema jak mówiłem Poland to ona sie pytała
- Holland?

20 lat temu to chyba same Ilyushiny u nas latały.

OpCjOnEr napisał:

20 lat temu to chyba same Ilyushiny u nas latały.

Latające trumny i syficzne żarcie na pokładzie

A jak leciałem B737 gorzały ile przełyk zapoda
Pewna Australijka tak się ubzdryngoliła, że musieliśmy ją taszczyć przez całą płytę lotniska w Katmandu do odprawy

inwestor napisał:

OpCjOnEr napisał:

20 lat temu to chyba same Ilyushiny u nas latały.

Latające trumny i syficzne żarcie na pokładzie

A jak leciałem B737 gorzały ile przełyk zapoda
Pewna Australijka tak się ubzdryngoliła, że musieliśmy ją taszczyć przez całą płytę lotniska w Katmandu do odprawy

Ale Kathmandu też przy okazji zwiedziłeś?
To byliście tam całą zgrają studentów?