UFO - 02-03.06.2010

Czolem all

Sesja w plecy bez tranzakcji. Dalej S bo nie czaje rynku i uwazam, ze jestesmy duzo za wysoko. Patrze na wykresy Jankesow ktore spadaja juz miesiac ale jak narazie nie odzwieciedla sie to na nasz WIG20. Nasi dostali 2 sesje (dzis plus jutro) aby pokombinowac co dalej. Jesli USA poglebi dolek to niewatpie ze nasi w 1-2 sesje nadrobia z nawiazka te roznice. Z drugiej strony dalej obserwuje 1090 na SP500 i waluty

REALISTA napisał:

dziś miałem 10 L po 2348 i po 2355 zamknąłem na waciki jest ; jakiś miesiąc temu też miałem i nawet ze 30 punktów zarobiłem; raz wtopiłem 80 punktów na L i psyche działa bo ma uraz do L zwłaszcza po "pomyłce makrela "
na teraz mam pół paczki S po średnie 2375; nie gram ostro bo rynek jest wredny; jeśli wejdziemy pod 2600 to zagram ostrzej; przy testowaniu dołków ( tak sobie założyłem, ale może ise myle ) wezmę L

Pomimo, że jesteś misiem to przyznaj się tylko czekasz na mega obsówę by zapakować grube eL i spory bagaż akcyjek

EX napisał:

Temat: Re: UFO - 12.04.2010 Pon 12 Kwi 2010, 23:48

Z ustawianym na wysokościomierzu ciśnieniem, czyli wysokość nad czym on pokazuje, to nie jest taka prosta sprawa. Otóż nastawiać wysokościomierz można na trzy różne wartości ciśnienia atmosferycznego: MOŻE TU LEŻY PROBLEM W KOMUNIKACJI

Ciśnienie lotniska startu, oznaczane QFE. Wysokościomierz wskazuje wtedy wysokość względną.
Ciśnienie na poziomie morza (QNH), dające wysokość bezwzględną.
Standardowe ciśnienie na uśrednionym poziomie morza (QNE), czyli 1013.2 hPa (760 mm albo 29.92 cala słupka rtęci).

Ciśnieniem QFE posługuje się wszystko co sobie fruwa swobodnie wokół swoich lotnisk z widocznością Ziemi. Taka "prawdziwa" wysokość lotu nazywa się w lotniczej frazeologii angielskiej height.
Ciśnienie QNH jest ciśnieniem na poziomie morza zmierzonym na lądzie, co oznacza że jest ono podawane w odniesieniu do ciśnienia atmosferycznego w punkcie pomiaru. W praktyce oznacza to że QNH jest to QFE poprawione o elewację tegoż punktu; na przykład w Warszwie do QFE dodać 13 hektopaskali. Wysokość zmierzoną według ciśnienia QNH podaje się jako altitude.

Przy ustawieniu wysokościomierza na QNE wysokość podaje się jako poziom lotu - flight level, oznaczany FL. Poziomy lotu są ustalane co 1000 stóp.
Poziom lotu definiuje się jako powierzchnię o stałym ciśnieniu, zatem np. FL 280 (2800 stóp - tradycyjnie podaje się poziom w setkach stóp, czyli hektostopach) jest tym samym poziomem dla wszystkich samolotów, niezależnie od miejsca startu. Zatem samolot z Warszawy do Tokio, lecący na FL 330 według QNE ustawionego w Warszawie, i samolot z Pekinu do Gdańska, lecący na FL 320 według QNE ustawionego w Pekinie, bezpiecznie miną się w drodze, rozdzielone 1000-stopową warstwą powietrza.
Dlatego ciśnienie QNE, czyli 1013,2 hPa, potocznie nazywa się standard.

Tutaj nasuwa się kwestia, zwykle wywołująca lekką konfuzję u amatorów lotnictwa: jak dopasować do siebie te różne wskazania wysokości? Otóż to zależy jak i gdzie sie lata.
Przy lotach wykonywanych w rejonie małych lotnisk sportowych, najczęściej z widocznością ziemi, stosuje się ustawienie ciśnienia QFE, czyli pomiar wysokości lotu względem lotniska startu. Taki "naturalny" pomiar jest dobry na własnym podwórku, ale przy dalszych lotach wysokość np. przeszkód trzeba przeliczać, ponieważ na mapach są one podawane względem poziomu morza. Jeżeli lądowanie wypadnie na innym lotnisku i przy gorszej widoczności, trzeba pamiętać o różnicy elewacji lotnisk. Jeżeli prowadzą tam pomiary ciśnienia atmosferycznego, można przez radio spytać o lokalne QFE.
Z wartości ciśnienia QNH korzysta się w przypadku korzystania z lotnisk komunikacyjnych i ich rejonów kontrolowanych. Tu wszyscy użytkownicy przestrzeni, startujący i wlatujący w rejon, są poinformowani o aktualnym ciśnieniu odniesienia. Co prawda, powierzchnia ziemi nie wypada na zerze wysokościomierza, ale za to jest dokładnie na wysokości, podanej na mapie - takiej samej dla wszystkich.

Typowy lot, wykonywany przy korzystaniu z dróg lotniczych, odbywa się według nastaw wysokościomierza na QNH i standard.
Na lotnisku startu ustawia się wysokościomierz na ciśnienie QNH (uwaga: są wyjątki). Po osiągnięciu ustalonej wysokości przejściowej (transition altitude, jeżeli lata się na QFE - transition height), wyznaczonej powyżej możliwych przeszkód (u nas 1500 m), wysokościomierz przestawia sie na ciśnienie standard. Od tej chwili podaje się poziomy lotu.

Przy schodzeniu do lądowania wysokościomierz przestawia się z powrotem na lokalne QNH, ale dokonuje się tego w momencie osiągnięcia poziomu przejściowego (transition level), ustalonego tak, by wypadał powyżej wysokości przejściowej.
Kiedy ciśnienie atmosferyczne spadnie na tyle, że poziom przejściowy zbliży sie do wysokości przejściowej, za poziom przejściowy przyjmuje się następny. W ten sposób samoloty lecące według QNH są zawsze odseparowane warstwą przejściową od tych lecących według ciśnienia standard.

Takie informacje jak ciśnienie QNH i poziom przejściowy są podawane przez służbę kontroli lotniska razem z informacją o warunkach meteorologicznych na lotnisku.

_________________
„Jak mówi Wayne Gretzky, jedź tam, dokąd zmierza krążek, a nie tam, gdzie jest."
http://exstock.pokazywarka.pl/

Ciekawe czy to nie była trafna spekulacja

jest misiem, bo uważam, że system się sypie ( co oczywiście nie oznacza, że nie dostanę wpierdol na S ) ; jak zobacze prawdziwe reformy w systemie to wchodzę w skórę byka , na razie były stymulusy, TARPY i inne metody okradania podatników i uważam, że one gówno pomogły gospodarce natomiast zapewniło pejsom niezłe bonusy; poza tym zachowanie edka, surowców; uważam że na teraz mamy proces tzw. delewarowania rynków i to akurat jest pozytywne zjawisko i zdrowe dla rynków i realnej gospodarki( już o tym Exowi pisałem ) choć to zapowiada spadki, ale ja tam bym chciał kupowac np. taniej paliwo ( spadek ropy pod delewarowanie i w ogóle surowców , co pomoże wyjść z recesji). Natomiast nie wierzę, że politycy poradzą sobie z problemem PIGS.

EX napisał:

REALISTA napisał:

dziś miałem 10 L po 2348 i po 2355 zamknąłem na waciki jest ; jakiś miesiąc temu też miałem i nawet ze 30 punktów zarobiłem; raz wtopiłem 80 punktów na L i psyche działa bo ma uraz do L zwłaszcza po "pomyłce makrela "
na teraz mam pół paczki S po średnie 2375; nie gram ostro bo rynek jest wredny; jeśli wejdziemy pod 2600 to zagram ostrzej; przy testowaniu dołków ( tak sobie założyłem, ale może ise myle ) wezmę L

Pomimo, że jesteś misiem to przyznaj się tylko czekasz na mega obsówę by zapakować grube eL i spory bagaż akcyjek

zależy w jakich okolicznościach będzie ta obsuwa; nie jestem misiem tylko Realistą co oczywiście w grze na koniach przeszkadza

dafnia napisał:

wry napisał:

OpCjOnEr napisał:

wry napisał:

OpCjOnEr napisał:

Szczyt głupoty z tymi przeciwstawanymi. Jeśli q wiesz kiedy otworzyć przeciwstawną to na ch ją otwierać jak można po prostu zamknąć pozycję już posiadaną?
BEZSENS DO KWADRATU

bo jak chcesz mieć długoterminowo eL, to musisz rolować, a np. na rozliczeniu serii grudniuowej w 2009 kosztowało chyba z 50 pkt.

roluje się raz na kwartał, więc DM zarabia dodatkowo tylko 1 lub 2 pkt.

A od czego są późniejsze serie? Zamierzasz trzymać na długi termin to otwórz na późniejszych a nie na najbliższej.

Zresztą co tu ma rolowanie do rzeczy? Rolowanie to przechodzenie z tymi samymi pozycjami na następną serię a co to ma wspólnego z przecziwstawnymi?

to tak jakbyś miał
- trochę akcji na emeryturę
- drugi portfel na konie i tu se grasz DT.

ja mam
- eL na emeryturę (!!! rolowane na korzystnych warunkach !!!)
- drugi portfel na konie i tu se gram DT.

Opcjoner miał raczej na myśli to, że to nie są przeciwstawne. Możesz mieć kilka systemów i kilka oddzielnych portfeli do ich realizacji - kozo tak robił
Przeciwstawne to pozycje które otwierasz ze względu na jedną strategię, nie są niezależne, tylko razem mają coś zarobić (choć Bóg wie jak)
ps a co się dzieje z infinanem?

Może boreliozę załapał od tych kLeszczy?

ropa = 0
gaz +
EURJEN -

Ale dzień nie skończył się , cza to będzie rozegrać jeszcze

KRT napisał:

hehehehe bo Opcjo to brzydal

Wy się na sztuce nie znacie?

KRT, myślałem że plądrowałeś babcine strychy w poszukiwaniu cennych obrazów to pewnie jakbyś taką mordę znalazł to byś zabrał

http://descarnado.blogspot.com/2004/09/el-rostro-de-la-guerra.html

Salvador Dali "El rostro de la guerra", 1940.
pewnie oryginał jest duuuużo warty.

OpCjOnEr napisał:

KRT napisał:

hehehehe bo Opcjo to brzydal

Wy się na sztuce nie znacie?

KRT, myślałem że plądrowałeś babcine strychy w poszukiwaniu cennych obrazów to pewnie jakbyś taką mordę znalazł to byś zabrał

http://descarnado.blogspot.com/2004/09/el-rostro-de-la-guerra.html

Salvador Dali "El rostro de la guerra", 1940.
pewnie oryginał jest duuuużo warty.

Beksiński go naśladował i źle skończył

Laik napisał:

Czolem all

Sesja w plecy bez tranzakcji. Dalej S bo nie czaje rynku i uwazam, ze jestesmy duzo za wysoko. Patrze na wykresy Jankesow ktore spadaja juz miesiac ale jak narazie nie odzwieciedla sie to na nasz WIG20. Nasi dostali 2 sesje (dzis plus jutro) aby pokombinowac co dalej. Jesli USA poglebi dolek to niewatpie ze nasi w 1-2 sesje nadrobia z nawiazka te roznice. Z drugiej strony dalej obserwuje 1090 na SP500 i waluty

Witaj
Jestes bardzo konsekwentny w tym co robisz.Na jakim poziomie planujesz zamknac eski?ja mam eL i mysle ze zamkne powyzej 2450.Europa bankrutuje ale Amerykance zbytnio nie przejmuja sie tym.Graja swoje

KRT napisał:

REALISTA napisał:

niby UFO misiowe, ale coś mało eSkowiczów kiwi, dziadek KGB i ja ?

a byłes ty kiedys na L?? - serio pytam

cala besse byl

nomad napisał:

OpCjOnEr napisał:

KRT napisał:

hehehehe bo Opcjo to brzydal

Wy się na sztuce nie znacie?

KRT, myślałem że plądrowałeś babcine strychy w poszukiwaniu cennych obrazów to pewnie jakbyś taką mordę znalazł to byś zabrał

http://descarnado.blogspot.com/2004/09/el-rostro-de-la-guerra.html

Salvador Dali "El rostro de la guerra", 1940.
pewnie oryginał jest duuuużo warty.

Beksiński go naśladował i źle skończył

Ale Beksiński też zajebiste obrazy namalował. Źle skończył nie przez to, że malował jakiś psychopata go zabił. Każdy mógł być na jego miejscu.

pit39 napisał:

Laik napisał:

Czolem all

Sesja w plecy bez tranzakcji. Dalej S bo nie czaje rynku i uwazam, ze jestesmy duzo za wysoko. Patrze na wykresy Jankesow ktore spadaja juz miesiac ale jak narazie nie odzwieciedla sie to na nasz WIG20. Nasi dostali 2 sesje (dzis plus jutro) aby pokombinowac co dalej. Jesli USA poglebi dolek to niewatpie ze nasi w 1-2 sesje nadrobia z nawiazka te roznice. Z drugiej strony dalej obserwuje 1090 na SP500 i waluty

Witaj
Jestes bardzo konsekwentny w tym co robisz.Na jakim poziomie planujesz zamknac eski?ja mam eL i mysle ze zamkne powyzej 2450.Europa bankrutuje ale Amerykance zbytnio nie przejmuja sie tym.Graja swoje

Tak daleko nie wybiegam aby planowac jakis mega ruch w dol. Zobaczymy co bedzie sie dzialo w Stanach i Europie. Zakladam, ze rowniez pojdziemy w kierunku testu naszego dolka wiec 2225 to obecnie wydaje sie kosmosem. Po drodze jest 2320 i 2280 ale czy wogole cos wypali to sie okaze. Mysle, ze klopoty euro potrwaja dluzej niz wiekszosc by chciala a to pociagnie gieldy w dol i bedzie druga odslona kryzysu. Wystarczy maly zapalnik z kolejnym krajem w strefie euro aby wywolac fale wyprzedazy lub inny znacznie mniej wazny pretekst do lawiny spadkow. Wydaje mi sie rowniez ze proces podnoszenia stop procentowych przez FED i reszte nastapi juz w tym roku jednak trudno przewidziec sama reakcje bo lata 30 to jednak byla inna sytuacja

czy ktos juz dziś pisał, że mis to zawsze ma przejebane ?

Waluty rzeczywiscie trzymaja sie mocno i przy najmniejszych spadkach ida do gory.Moim zdaniem napedzaja koniunkture bo eksport zyskuje.Euro ponizej 4zl to kibel dla firm.Czytam Twoje komentarze od kilku miesiecy i sprawdzaja sie w dlugim okresie czasu.

REALISTA napisał:

EX napisał:

Tak sobie patrzę na sapinę widzę 1072 min intra jeśli dobrze myślę to w pierwszej kolejności ruch w kierunku 1090 pkt.

oczywiście najlepiej dziś niech to zrobią

Gratulacje i gwiazdki przyjmuję na koniec sesji w YUESEY reklamacji nie przyjmuję ze względu na błędy maklerskie typu fat finger.

ZMIENIAM NICKA Z OBSERWATORA NA BLACKMORE.
Tamten mi się znudził.
Za utrudnienia przepraszam.

Laik napisał:

pit39 napisał:

Laik napisał:

Czolem all

Sesja w plecy bez tranzakcji. Dalej S bo nie czaje rynku i uwazam, ze jestesmy duzo za wysoko. Patrze na wykresy Jankesow ktore spadaja juz miesiac ale jak narazie nie odzwieciedla sie to na nasz WIG20. Nasi dostali 2 sesje (dzis plus jutro) aby pokombinowac co dalej. Jesli USA poglebi dolek to niewatpie ze nasi w 1-2 sesje nadrobia z nawiazka te roznice. Z drugiej strony dalej obserwuje 1090 na SP500 i waluty

Witaj
Jestes bardzo konsekwentny w tym co robisz.Na jakim poziomie planujesz zamknac eski?ja mam eL i mysle ze zamkne powyzej 2450.Europa bankrutuje ale Amerykance zbytnio nie przejmuja sie tym.Graja swoje

Tak daleko nie wybiegam aby planowac jakis mega ruch w dol. Zobaczymy co bedzie sie dzialo w Stanach i Europie. Zakladam, ze rowniez pojdziemy w kierunku testu naszego dolka wiec 2225 to obecnie wydaje sie kosmosem. Po drodze jest 2320 i 2280 ale czy wogole cos wypali to sie okaze. Mysle, ze klopoty euro potrwaja dluzej niz wiekszosc by chciala a to pociagnie gieldy w dol i bedzie druga odslona kryzysu. Wystarczy maly zapalnik z kolejnym krajem w strefie euro aby wywolac fale wyprzedazy lub inny znacznie mniej wazny pretekst do lawiny spadkow. Wydaje mi sie rowniez ze proces podnoszenia stop procentowych przez FED i reszte nastapi juz w tym roku jednak trudno przewidziec sama reakcje bo lata 30 to jednak byla inna sytuacja

To Ameryra jest powodem spadkow przez ostatnie dwa lata ,nie Europa.Ale masz racje maly pretekst i bedzie lawina.Zagr instytucje maja dobra pozywke u nas,jak gielda spada to waluta up i dodatkowy bonus z obligacji

to w ktora strone luka (ta podrecznikowa) w piatek ? i dlaczego taka duza ?

pit39 napisał:

Laik napisał:

pit39 napisał:

Laik napisał:

Czolem all

Sesja w plecy bez tranzakcji. Dalej S bo nie czaje rynku i uwazam, ze jestesmy duzo za wysoko. Patrze na wykresy Jankesow ktore spadaja juz miesiac ale jak narazie nie odzwieciedla sie to na nasz WIG20. Nasi dostali 2 sesje (dzis plus jutro) aby pokombinowac co dalej. Jesli USA poglebi dolek to niewatpie ze nasi w 1-2 sesje nadrobia z nawiazka te roznice. Z drugiej strony dalej obserwuje 1090 na SP500 i waluty

Witaj
Jestes bardzo konsekwentny w tym co robisz.Na jakim poziomie planujesz zamknac eski?ja mam eL i mysle ze zamkne powyzej 2450.Europa bankrutuje ale Amerykance zbytnio nie przejmuja sie tym.Graja swoje

Tak daleko nie wybiegam aby planowac jakis mega ruch w dol. Zobaczymy co bedzie sie dzialo w Stanach i Europie. Zakladam, ze rowniez pojdziemy w kierunku testu naszego dolka wiec 2225 to obecnie wydaje sie kosmosem. Po drodze jest 2320 i 2280 ale czy wogole cos wypali to sie okaze. Mysle, ze klopoty euro potrwaja dluzej niz wiekszosc by chciala a to pociagnie gieldy w dol i bedzie druga odslona kryzysu. Wystarczy maly zapalnik z kolejnym krajem w strefie euro aby wywolac fale wyprzedazy lub inny znacznie mniej wazny pretekst do lawiny spadkow. Wydaje mi sie rowniez ze proces podnoszenia stop procentowych przez FED i reszte nastapi juz w tym roku jednak trudno przewidziec sama reakcje bo lata 30 to jednak byla inna sytuacja

To Ameryra jest powodem spadkow przez ostatnie dwa lata ,nie Europa.Ale masz racje maly pretekst i bedzie lawina.Zagr instytucje maja dobra pozywke u nas,jak gielda spada to waluta up i dodatkowy bonus z obligacji

Granie L u Amerykanów nawet na tych poziomach co teraz to tak jak trzymanie odbezpieczonego granata w kieszeni.
Wystarczy , ze zerkniecie na świece miesięczną. Miesiąc maj a konkretnie jego zakonczenie nie napawa optymizmem. Granie L u Janków na tej podstawie to szukanie okazji do bankructwa.
Tam czeka ich ostry zjazd. To co było w maju to było tylko ostrzeżenie.
Ale każdy gra to co chce.

W sumie zycze powodzenia ale lepiej zachowac ostroznośc w postaci bezpiecznego stopa bo nie znasz dnia ani godziny kiedy oni ten granat w końcu wyrzuca z kieszeni. A wyrzuca napewno.!!!

to na jutro jakby komus przyszło grać na forexie i u janków.

Czwartek 03 Czerwiec 2010

Godzina Kraj Wskaźnik ekonomiczny Okres Wartość opublikowana Prognoza Wartość poprzednia
08:45 Francja Stopa bezrobocia s.a. I kw. 10% 10%
09:48 Francja Indeks PMI dla usług - fin maj 61.9 59.2
09:53 Niemcy Indeks PMI dla usług - fin maj 53.7 55.2
09:58 Strefa Euro Indeks PMI dla usług - fin maj 56 55.6
10:28 Wlk. Brytania Indeks PMI dla usług maj 55.5 55.3
11:00 Strefa Euro Sprzedaż detaliczna s.a. kwiecień 0.1% m/m 0% m/m
14:15 USA Raport ADP maj 50 tys. 32 tys.
14:30 USA Wnioski o zasiłek dla bezrobotnych tydzień 451 tys. 460 tys.
14:30 USA Jednostkowe koszty pracy - fin I kw. -1.7% k/k -5.6% k/k
14:30 USA Wydajność pracy - fin I kw. 3.6% k/k 6.3% k/k
16:00 USA Indeks ISM dla usług maj 55.6 55.4
16:00 USA Zamówienia w przemyśle kwiecień 1% m/m 1.3% m/m
16:00 USA Zamówienia na dobra bez środków trans. - fin kwiecień -1% m/m 4.8% m/m
16:00 USA Zamówienia na dobra trwałego użytku - fin kwiecień 2.9% m/m 0% m/m
17:00 USA Tygodniowa zmiana zapasów paliw tydzień

kydo napisał:

pit39 napisał:

Laik napisał:

pit39 napisał:

Laik napisał:

Czolem all

Sesja w plecy bez tranzakcji. Dalej S bo nie czaje rynku i uwazam, ze jestesmy duzo za wysoko. Patrze na wykresy Jankesow ktore spadaja juz miesiac ale jak narazie nie odzwieciedla sie to na nasz WIG20. Nasi dostali 2 sesje (dzis plus jutro) aby pokombinowac co dalej. Jesli USA poglebi dolek to niewatpie ze nasi w 1-2 sesje nadrobia z nawiazka te roznice. Z drugiej strony dalej obserwuje 1090 na SP500 i waluty

Witaj
Jestes bardzo konsekwentny w tym co robisz.Na jakim poziomie planujesz zamknac eski?ja mam eL i mysle ze zamkne powyzej 2450.Europa bankrutuje ale Amerykance zbytnio nie przejmuja sie tym.Graja swoje

Tak daleko nie wybiegam aby planowac jakis mega ruch w dol. Zobaczymy co bedzie sie dzialo w Stanach i Europie. Zakladam, ze rowniez pojdziemy w kierunku testu naszego dolka wiec 2225 to obecnie wydaje sie kosmosem. Po drodze jest 2320 i 2280 ale czy wogole cos wypali to sie okaze. Mysle, ze klopoty euro potrwaja dluzej niz wiekszosc by chciala a to pociagnie gieldy w dol i bedzie druga odslona kryzysu. Wystarczy maly zapalnik z kolejnym krajem w strefie euro aby wywolac fale wyprzedazy lub inny znacznie mniej wazny pretekst do lawiny spadkow. Wydaje mi sie rowniez ze proces podnoszenia stop procentowych przez FED i reszte nastapi juz w tym roku jednak trudno przewidziec sama reakcje bo lata 30 to jednak byla inna sytuacja

To Ameryra jest powodem spadkow przez ostatnie dwa lata ,nie Europa.Ale masz racje maly pretekst i bedzie lawina.Zagr instytucje maja dobra pozywke u nas,jak gielda spada to waluta up i dodatkowy bonus z obligacji

Granie L u Amerykanów nawet na tych poziomach co teraz to tak jak trzymanie odbezpieczonego granata w kieszeni.
Wystarczy , ze zerkniecie na świece miesięczną. Miesiąc maj a konkretnie jego zakonczenie nie napawa optymizmem. Granie L u Janków na tej podstawie to szukanie okazji do bankructwa.
Tam czeka ich ostry zjazd. To co było w maju to było tylko ostrzeżenie.
Ale każdy gra to co chce.

W sumie zycze powodzenia ale lepiej zachowac ostroznośc w postaci bezpiecznego stopa bo nie znasz dnia ani godziny kiedy oni ten granat w końcu wyrzuca z kieszeni. A wyrzuca napewno.!!!

Kydo straszysz.
To może być dołek korekty, więcej spokoju.

mam pytanie, czy u innychbrokerow (tzn nie xtb) swieczki godzinne tez sa rysowane 5 minut po pelnej godzinie ? troche irytuje mnie to przesuniecie 5minutowe w xtb

kydo napisał:

pit39 napisał:

Laik napisał:

pit39 napisał:

Laik napisał:

Czolem all

Sesja w plecy bez tranzakcji. Dalej S bo nie czaje rynku i uwazam, ze jestesmy duzo za wysoko. Patrze na wykresy Jankesow ktore spadaja juz miesiac ale jak narazie nie odzwieciedla sie to na nasz WIG20. Nasi dostali 2 sesje (dzis plus jutro) aby pokombinowac co dalej. Jesli USA poglebi dolek to niewatpie ze nasi w 1-2 sesje nadrobia z nawiazka te roznice. Z drugiej strony dalej obserwuje 1090 na SP500 i waluty

Witaj
Jestes bardzo konsekwentny w tym co robisz.Na jakim poziomie planujesz zamknac eski?ja mam eL i mysle ze zamkne powyzej 2450.Europa bankrutuje ale Amerykance zbytnio nie przejmuja sie tym.Graja swoje

Tak daleko nie wybiegam aby planowac jakis mega ruch w dol. Zobaczymy co bedzie sie dzialo w Stanach i Europie. Zakladam, ze rowniez pojdziemy w kierunku testu naszego dolka wiec 2225 to obecnie wydaje sie kosmosem. Po drodze jest 2320 i 2280 ale czy wogole cos wypali to sie okaze. Mysle, ze klopoty euro potrwaja dluzej niz wiekszosc by chciala a to pociagnie gieldy w dol i bedzie druga odslona kryzysu. Wystarczy maly zapalnik z kolejnym krajem w strefie euro aby wywolac fale wyprzedazy lub inny znacznie mniej wazny pretekst do lawiny spadkow. Wydaje mi sie rowniez ze proces podnoszenia stop procentowych przez FED i reszte nastapi juz w tym roku jednak trudno przewidziec sama reakcje bo lata 30 to jednak byla inna sytuacja

To Ameryra jest powodem spadkow przez ostatnie dwa lata ,nie Europa.Ale masz racje maly pretekst i bedzie lawina.Zagr instytucje maja dobra pozywke u nas,jak gielda spada to waluta up i dodatkowy bonus z obligacji

Granie L u Amerykanów nawet na tych poziomach co teraz to tak jak trzymanie odbezpieczonego granata w kieszeni.
Wystarczy , ze zerkniecie na świece miesięczną. Miesiąc maj a konkretnie jego zakonczenie nie napawa optymizmem. Granie L u Janków na tej podstawie to szukanie okazji do bankructwa.
Tam czeka ich ostry zjazd. To co było w maju to było tylko ostrzeżenie.
Ale każdy gra to co chce.

W sumie zycze powodzenia ale lepiej zachowac ostroznośc w postaci bezpiecznego stopa bo nie znasz dnia ani godziny kiedy oni ten granat w końcu wyrzuca z kieszeni. A wyrzuca napewno.!!!

Wszystko zalezy od stanu gosp,a gielda jest tylko odzwierciedleniem.Analiza tech ma chyba mniejsze znaczenie w obecnej sytuacji.Instyt finansowe robia co chca

wg mnie na sapinie mamy trójkąt zniżkujący albo klin opadający
albo realizacja Orgr-a

Blackmore napisał:

ZMIENIAM NICKA Z OBSERWATORA NA BLACKMORE.
Tamten mi się znudził.
Za utrudnienia przepraszam.

Ritchie? To ty na konikach pomykasz? Ja myślałem że na wieśle

https://www.youtube.com/watch?v=Ia-iG6iH9a4

adepcik2 napisał:

jeśli trójkąt to raczej tak jak zaznaczyłem wczoraj

http://www.bankfotek.pl/view/654699

pit39 napisał:

Wszystko zalezy od stanu gosp,a gielda jest tylko odzwierciedleniem.Analiza tech ma chyba mniejsze znaczenie w obecnej sytuacji.Instyt finansowe robia co chca

instytucje finansowe robią to co mają zaplanowane
jak widać ostatni rok jest na wykresach najbardziej zamotany, że nie wiadomo o co chodzi

a co jeżeli zamiast bessy mamy właśnie konsolidacje przed odbiciem??

po prostu ona tak długo trwa i wszystko się miesza