UFO - 19.08.2010

ROGER napisał:

PoPo napisał:

O ile prostsze jest życie na Sapinie. Błogosławię chwile gdy się pożegnałem parę miesięcy temu z polskimi fiutkami i głupimi zagrywkami SZFAGRÓW. Dla mnie, miłośnika wskaźników, dywergencji, sapina jest samą esencją przyjemności w inwestowaniu.

czy też widzisz tam orgr-a? na h4 i d1 z zasięgiem na nowe szczyty

Nie. Idziemy DOWN i to mocno. Nie ograniczaj się do h4 i d1. Dopiero jak spojrzysz na w1 i mn to zobaczysz że o wzrostach w średnim terminie można na dłużej zapomnieć. Już nie raz pisałem, że patrzenie na wskaźniki na jednym interwale bez oglądania na nawet mniesięczne i roczne wykresy nie ma sensu. Ja inwestuje tylko i wyłacznie w średnim terminie i z większym depo aby yankeske szfagry mnie nie wyczyściły. Zarobek wolniejszy ale pewniejszy i stały

Wiadomo dlaczego było podciągnięcie na fixie, chcieli wybronić linię szyi, czy skutecznie zobaczymy.
Raczej to się nie uda:

Jako poznaniak oczywiście oglądałem mecz. Nie mogli zagrać tak ze Spartą? Z paluszkiem ... byliby w LM.

A Edek i kiwi na plusie. Przez mecz nie śledziłem notowań. Przełączyłem mecz na tryb pełnoekranowy. Teraz widzę że jest dobrze.

Antek napisał:

Wiadomo dlaczego było podciągnięcie na fixie, chcieli wybronić linię szyi, czy skutecznie zobaczymy.
Raczej to się nie uda:

Wg mnie zaopatrzyli się tanio w "amunicję" akcyjną a przy okazji namącili miśkowi i bykowi w głowie
Zniechęcają miśka, że niby znów odbije do góry
Zachęcają byka bo przecież standardowo odbiło i jedziemy na wyznaczone poziomy 2700-2900

inwestor napisał:

Antek napisał:

Wiadomo dlaczego było podciągnięcie na fixie, chcieli wybronić linię szyi, czy skutecznie zobaczymy.
Raczej to się nie uda:

Wg mnie zaopatrzyli się tanio w "amunicję" akcyjną a przy okazji namącili miśkowi i bykowi w głowie
Zniechęcają miśka, że niby znów odbije do góry
Zachęcają byka bo przecież standardowo odbiło i jedziemy na wyznaczone poziomy 2700-2900

Od kwietnia słychać gadki o 2700 i wyżej, mija 5 miesięcy i wciąż wielkie GAVNO, nawet 2500 okazuje się być dla wiguni zajebistym problemem.

Jutro jeszcze mogą bronić przysłowiowej Częstochowy.

Dla mnie dopiero zamknięcie wiguni<2450 będzie ewidentym sygnałem sprzedaży. Powtarzam: wiguni a nie fiuta.

Głowa z ramionami już jest przygotowana:



Lekko upośledzone prawe ramię ale jednak.

OpCjOnEr napisał:

inwestor napisał:

Antek napisał:

Wiadomo dlaczego było podciągnięcie na fixie, chcieli wybronić linię szyi, czy skutecznie zobaczymy.
Raczej to się nie uda:

Wg mnie zaopatrzyli się tanio w "amunicję" akcyjną a przy okazji namącili miśkowi i bykowi w głowie
Zniechęcają miśka, że niby znów odbije do góry
Zachęcają byka bo przecież standardowo odbiło i jedziemy na wyznaczone poziomy 2700-2900

Od kwietnia słychać gadki o 2700 i wyżej, mija 5 miesięcy i wciąż wielkie GAVNO, nawet 2500 okazuje się być dla wiguni zajebistym problemem.

Wiesz Opcio od września 2009 jesteśmy w lekko wznoszącym trendzie bocznym
Ale już poniżej linii trendu wzrostowego od której to odbiliśmy w zeszłym tygodniu próbując nad nią powrócić

Rmir napisał:

Dezerter napisał:

ROGER napisał:

PoPo napisał:

O ile prostsze jest życie na Sapinie. Błogosławię chwile gdy się pożegnałem parę miesięcy temu z polskimi fiutkami i głupimi zagrywkami SZFAGRÓW. Dla mnie, miłośnika wskaźników, dywergencji, sapina jest samą esencją przyjemności w inwestowaniu.

czy też widzisz tam orgr-a? na h4 i d1 z zasięgiem na nowe szczyty

Ja tam tylko widzę na h4, że jak sapina zakręci łagodnie do góry, to Opcjo będzie miał kolejną formację - formację dupy z szerokim rozwarciem
A na poważnie, to rzeczywiście coś takiego się tam tworzy, nie obraziłbym się, bo trochę akcji mam, a pewnie pociągnęliby też naszą wigunię

tyle że to co tworzy prawe ramie jednocześnie może być rgr-em

Pod AT nie da się zarabiać stale - kiedy Wy to zrozumiecie?

PoPo napisał:

ROGER napisał:

PoPo napisał:

O ile prostsze jest życie na Sapinie. Błogosławię chwile gdy się pożegnałem parę miesięcy temu z polskimi fiutkami i głupimi zagrywkami SZFAGRÓW. Dla mnie, miłośnika wskaźników, dywergencji, sapina jest samą esencją przyjemności w inwestowaniu.

czy też widzisz tam orgr-a? na h4 i d1 z zasięgiem na nowe szczyty

Nie. Idziemy DOWN i to mocno. Nie ograniczaj się do h4 i d1. Dopiero jak spojrzysz na w1 i mn to zobaczysz że o wzrostach w średnim terminie można na dłużej zapomnieć. Już nie raz pisałem, że patrzenie na wskaźniki na jednym interwale bez oglądania na nawet mniesięczne i roczne wykresy nie ma sensu. Ja inwestuje tylko i wyłacznie w średnim terminie i z większym depo aby yankeske szfagry mnie nie wyczyściły. Zarobek wolniejszy ale pewniejszy i stały

Sztukmistrz z Lublina napisał:

Wojtku,
gdyby tak bylo jak piszesz nie mialoby sensu szukanie metod na bazie astrologi.

no tak, ale metody na bazie astrologii, z samej definicji, są oparte na danych z przyszłości, czyż nie?

inwestor napisał:

EX napisał:

Czas by troszkę odbić w YUESEY

Jak skończą powyżej 1085 to u nas jutro korba jak stąd do afryki

Wolne żarty

nephros napisał:

Dla mnie takie konstatacje świadczą o zupełnym niezrozumieniu tematu.

Wspaniała akademicka dyskusja, ale ja mówię o praktyce. Pokaż mi chociaż jeden system, przetestowany na danych historycznych, który zarabia naprawdę w realu. Być może zmienię zdanie, które w tym momencie jest bardzo sceptyczne.

Soros wyprzedaje akcje, stawia na złoto

Legendarny inwestor George Soros inwestuje w złoto i sprzedaje udziały w amerykańskich przedsiębiorstwach – wynika ze sprawozdań Soros Fund Management opublikowanych na stronie amerykańskiego regulatora SEC.

Według stanu na 30 czerwca fundusz posiadał akcje spółek giełdowych o wartości 5,1 mld USD, o 42 proc. mniej niż trzy miesiące wcześniej. Obcięte zostały udziały w większości przedsiębiorstw, włączając takich tuzów, jak farmaceutyczny Pfizer oraz JPMorgan Chase, największy pod względem kapitalizacji bank w USA.

Słynny inwestor pozbył się również części akcji spółek brazylijskich, w tym ćwierćmiliardowego pakietu akcji Banco Bradesco. Zupełnie inaczej Soros wydaje się zapytywać na perspektywy złota. Udział certyfikatów opartych na złocie w całości aktywów wzrósł do 13 proc.
Soros zwykle nie komentuje kwartalnych zmian w posiadanych przed siebie aktywach. Nie inaczej było i tym razem, rzecznik jego firmy inwestycyjnej odmówił udzielenia komentarza.

No i już po Wielkiej Tragedii.
Sapinka cacy miodzio.
Czy ktoś na sali został z shortem?

No i Kolejorz wygrał 1:0 a ja z zakładu wygrałem na sześciopak Zimnego Lecha
Jeśli do 32. minuty zespół prowadzi 1:0 a qrs na wygraną prawie nie drgnął niż przed golem, to trza być idiotą by nie zarydzykować.
2.4 na gadzinę przed końcem meczu dla zespołu prowadzącego jednym golem to jest zajebisty qrs.

nephros napisał:

Oczywiście nie wiemy jaka dokładnie będzie przyszłość. Ale przecież taka wiedza nie jest nam niezbędna. Nie musimy przewidywać przyszłości. Wystarczy nam przekonanie że przyszłość będzie podobna do historii. Istnieją metody które umożliwiają "z grubsza" przewidzieć wyniki złożonych procesów. I w ten sposób rozumiem całą ideę backtestów.

Nie wiem jaka dokładnie będzie przyszłość, to jest oczywista oczywistość. Moim zdaniem musimy przewidywać przyszłość, przynajmniej staram się to robić, żeby zabezpieczyć swoją dupę.

Piszesz "istnieją metody, itd.". Czy mówisz o swoich własnych metodach, dla których zrobiłeś back-testy, na których regularnie zarabiasz na giełdzie od powiedzmy roku? Bo to, że gdzieś tam istnieją jakieś tam niesamowite metody, dające po +1000% rocznie to ja ciągle słyszę z różnych źródeł. Zaciekawiło mnie, czy naprawdę ktoś ma taką metodę i na niej zarabia. Byłbym szczęśliwy gdybym nawet kiedyś poznał taką osobę.

EX napisał:

inwestor napisał:

EX napisał:

Czas by troszkę odbić w YUESEY

Jak skończą powyżej 1085 to u nas jutro korba jak stąd do afryki

Wolne żarty

Dlaczego nie wieżysz w jankeskie możliwości...............

.....a tym bardziej w naszych szwagrów
Przecież obronili linię szyi ewentualnego ptoka

inwestor napisał:

EX napisał:

inwestor napisał:

EX napisał:

Czas by troszkę odbić w YUESEY

Jak skończą powyżej 1085 to u nas jutro korba jak stąd do afryki

Wolne żarty

Dlaczego nie wieżysz w jankeskie możliwości...............

.....a tym bardziej w naszych szwagrów
Przecież obronili linię szyi ewentualnego ptoka

Linia szyi powinna być naruszona by miśka w śidła capnąć. Nasz Śagier (tzn. my) wiemy wcześniej jak YUESEY skończy bo jak wytłumaczyć zachowanie ostatnimi czasy jak wyprzedzamy rynek

Wojtek napisał:

nephros napisał:

Oczywiście nie wiemy jaka dokładnie będzie przyszłość. Ale przecież taka wiedza nie jest nam niezbędna. Nie musimy przewidywać przyszłości. Wystarczy nam przekonanie że przyszłość będzie podobna do historii. Istnieją metody które umożliwiają "z grubsza" przewidzieć wyniki złożonych procesów. I w ten sposób rozumiem całą ideę backtestów.

Nie wiem jaka dokładnie będzie przyszłość, to jest oczywista oczywistość. Moim zdaniem musimy przewidywać przyszłość, przynajmniej staram się to robić, żeby zabezpieczyć swoją dupę.

Piszesz "istnieją metody, itd.". Czy mówisz o swoich własnych metodach, dla których zrobiłeś back-testy, na których regularnie zarabiasz na giełdzie od powiedzmy roku? Bo to, że gdzieś tam istnieją jakieś tam niesamowite metody, dające po +1000% rocznie to ja ciągle słyszę z różnych źródeł. Zaciekawiło mnie, czy naprawdę ktoś ma taką metodę i na niej zarabia. Byłbym szczęśliwy gdybym nawet kiedyś poznał taką osobę.

jakby mial to siedzialby cicho a nie chwalil sie o tym na jakimkolwiek forum

EX napisał:

inwestor napisał:

EX napisał:

inwestor napisał:

EX napisał:

Czas by troszkę odbić w YUESEY

Jak skończą powyżej 1085 to u nas jutro korba jak stąd do afryki

Wolne żarty

Dlaczego nie wieżysz w jankeskie możliwości...............

.....a tym bardziej w naszych szwagrów
Przecież obronili linię szyi ewentualnego ptoka

Linia szyi powinna być naruszona by miśka w śidła capnąć. Nasz Śagier (tzn. my) wiemy wcześniej jak YUESEY skończy bo jak wytłumaczyć zachowanie ostatnimi czasy jak wyprzedzamy rynek

U nas same Kaszpirowskie inwestory
Adin, dwa, tri, czetyrie
i wszystko mamy w tyle

KRT napisał:

jakby mial to siedzialby cicho a nie chwalil sie o tym na jakimkolwiek forum

KRT, dzięki za odpowiedź. wszystko jasne.

OpCjOnEr napisał:

No i już po Wielkiej Tragedii.
Sapinka cacy miodzio.
Czy ktoś na sali został z shortem?

Ja

Wojtek napisał:

nephros napisał:

Dla mnie takie konstatacje świadczą o zupełnym niezrozumieniu tematu.

Wspaniała akademicka dyskusja, ale ja mówię o praktyce. Pokaż mi chociaż jeden system, przetestowany na danych historycznych, który zarabia naprawdę w realu. Być może zmienię zdanie, które w tym momencie jest bardzo sceptyczne.

czy ktoś z Kolegów systemowców ma jakieś propozycję co zarabia bez trejdera? Też jestem ciekaw.

Wojtek napisał:

nephros napisał:

Oczywiście nie wiemy jaka dokładnie będzie przyszłość. Ale przecież taka wiedza nie jest nam niezbędna. Nie musimy przewidywać przyszłości. Wystarczy nam przekonanie że przyszłość będzie podobna do historii. Istnieją metody które umożliwiają "z grubsza" przewidzieć wyniki złożonych procesów. I w ten sposób rozumiem całą ideę backtestów.

Nie wiem jaka dokładnie będzie przyszłość, to jest oczywista oczywistość. Moim zdaniem musimy przewidywać przyszłość, przynajmniej staram się to robić, żeby zabezpieczyć swoją dupę.

Piszesz "istnieją metody, itd.". Czy mówisz o swoich własnych metodach, dla których zrobiłeś back-testy, na których regularnie zarabiasz na giełdzie od powiedzmy roku? Bo to, że gdzieś tam istnieją jakieś tam niesamowite metody, dające po +1000% rocznie to ja ciągle słyszę z różnych źródeł. Zaciekawiło mnie, czy naprawdę ktoś ma taką metodę i na niej zarabia. Byłbym szczęśliwy gdybym nawet kiedyś poznał taką osobę.

brednia, brednia i jeszcze raz brednia - Karnak tu kiedyś pisał: trzeba nie przewidywać a reagować.

inwestor napisał:

EX napisał:

inwestor napisał:

EX napisał:

inwestor napisał:

EX napisał:

Czas by troszkę odbić w YUESEY

Jak skończą powyżej 1085 to u nas jutro korba jak stąd do afryki

Wolne żarty

Dlaczego nie wieżysz w jankeskie możliwości...............

.....a tym bardziej w naszych szwagrów
Przecież obronili linię szyi ewentualnego ptoka

Linia szyi powinna być naruszona by miśka w śidła capnąć. Nasz Śagier (tzn. my) wiemy wcześniej jak YUESEY skończy bo jak wytłumaczyć zachowanie ostatnimi czasy jak wyprzedzamy rynek

U nas same Kaszpirowskie inwestory
Adin, dwa, tri, czetyrie
i wszystko mamy w tyle

Handel na rynku derywatów również pozostaje zdominowany przez inwestorów indywidualnych.
W pierwszej połowie 2010 r. odpowiadali oni za 52 proc. wolumenu obrotu na rynku kontraktów terminowych oraz za 58 proc. na rynku opcji.
Na to wychodzi że nasi to dobre inwestory

KRT napisał:

Wojtek napisał:

nephros napisał:

Oczywiście nie wiemy jaka dokładnie będzie przyszłość. Ale przecież taka wiedza nie jest nam niezbędna. Nie musimy przewidywać przyszłości. Wystarczy nam przekonanie że przyszłość będzie podobna do historii. Istnieją metody które umożliwiają "z grubsza" przewidzieć wyniki złożonych procesów. I w ten sposób rozumiem całą ideę backtestów.

Nie wiem jaka dokładnie będzie przyszłość, to jest oczywista oczywistość. Moim zdaniem musimy przewidywać przyszłość, przynajmniej staram się to robić, żeby zabezpieczyć swoją dupę.

Piszesz "istnieją metody, itd.". Czy mówisz o swoich własnych metodach, dla których zrobiłeś back-testy, na których regularnie zarabiasz na giełdzie od powiedzmy roku? Bo to, że gdzieś tam istnieją jakieś tam niesamowite metody, dające po +1000% rocznie to ja ciągle słyszę z różnych źródeł. Zaciekawiło mnie, czy naprawdę ktoś ma taką metodę i na niej zarabia. Byłbym szczęśliwy gdybym nawet kiedyś poznał taką osobę.

jakby mial to siedzialby cicho a nie chwalil sie o tym na jakimkolwiek forum

chyba raczej inaczej
siedziałby na d... i nic nie robił, tylko patrzał jak mu depo rośnie i z nudów pisałby na forum...

U janków knoty sie zgadzają:

Teraz walczą, tak jak u nas, aby i close wybronić:

Wszyscy czekamy na 2300 w przyszłym tygodniu. Do ilu muszą jutro podjechać szwagry, żeby większość UFO przekręciła się na L?

pieszczą się z misiem jak podlotki :/
mogłaby wrocić jakas porządna fala bessy, to był złoty okres... człowiek nic nie musiał robic bo sie jebało tygodniami i dna nie bylo widać...
a teraz zbieranina po pare punktow