UFO - 10.11.2010

adepcik2 napisał:

dex napisał:

adepcik2 napisał:

jakies propozycje na otwarcie w pt ?

imo 2770 bedzie dobrym poziomem...Rejek zostanie na S, spoznialscy wejda w S a dzisiejsi biorcy L zrealizuja zyski...

Myślę że 2850 nieuniknone w przyszłym tygodniu.

wg mojego pogladu na fw20, 2790 to max na ten i przyszly tydzien... no ale zobaczymy, juz tyle razy nie trafialem

Nikt tego nie wie gdzie ten max bedzie albo był.

ale 2783 jest dużym oporem a wsparcie duze to 2400. Trynd boczny nam sie kłąnia.

kaczor napisał:

OpCjOnEr napisał:

Qrde a tak se myślałem zalongować nasdaczynę po raz n-ty odbicie od linii trądu.... nieeeee to już nie może być aż tak banalne, tym razem oszukają i wjebę zrobią i pampers.... no i qrwa TO JEST MEGABANALNE!

Barany! Zarabianie na giełdzie jest megabanalne! a teraz se mogę pokibicować jak NQ zapierdala jak mały samolocik.

\
tak to dziala,myslsiz a chuj tym razem juz to niemozliwe i jednak jest mozliwe.
Ja wczorajsze i idzisiejsze L z sp500 zamkniete po 18 na sapinie.Nie podobaja mi ste te struktury u nich

No właśnie, grany jest jeden schemat do znudzenia póki leszcz nie podłapie, że to tak trzeba robić - jak już podłapie to zmiana schematu.

Tak jak qrwa na Serengeti... jak lwy rozpracują słabe strony gnu i wpadną na sposób jak je łatwo zabijać to te chcąc przetrwać muszą to zmieniać...
Jak naukowcy rozpracują szczepionkę na wirusa to ta franca się mutuje.....
...nieustanny wyścig zbrojeń.

kydo napisał:

adepcik2 napisał:

dex napisał:

adepcik2 napisał:

jakies propozycje na otwarcie w pt ?

imo 2770 bedzie dobrym poziomem...Rejek zostanie na S, spoznialscy wejda w S a dzisiejsi biorcy L zrealizuja zyski...

Myślę że 2850 nieuniknone w przyszłym tygodniu.

wg mojego pogladu na fw20, 2790 to max na ten i przyszly tydzien... no ale zobaczymy, juz tyle razy nie trafialem

Nikt tego nie wie gdzie ten max bedzie albo był.

ale 2783 jest dużym oporem a wsparcie duze to 2400. Trynd boczny nam sie kłąnia.

Dokładnie, zresztą kogo tam max interesuje, i tak nikt nie trafi - może ewentualnie będzie miał szczęście.
A jeśli gra na szczęście to kiedyś będzie miał też pecha i wszystko odda.

W tej grze chodzi o to by wysiedzieć cały ruch na dobrej pozycji, a nie łapać ekstrema.
I obrócić gdy padnie porządny sygnał, a narazie takowego na eS nie widzę.

Moja opinia o rynku jest taka - średnioterminowo nadal eL.
Jednak krótkoterminowo mamy naruszenie symetri oraz utratę tempa i pewnie korekta spadkowa trochę potrwa - pytanie jak głęboko?
Niech się najpierw wychłodzą krótkoterminowce to dalej się zobaczy.

KRT napisał:

Jones napisał:

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

Qrde a tak se myślałem zalongować nasdaczynę po raz n-ty odbicie od linii trądu.... nieeeee to już nie może być aż tak banalne, tym razem oszukają i wjebę zrobią i pampers.... no i qrwa TO JEST MEGABANALNE!

Barany! Zarabianie na giełdzie jest megabanalne! a teraz se mogę pokibicować jak NQ zapierdala jak mały samolocik.

EURO brane minimalnie poniżej 1.37 i eL na nasz fut po 2739 dopakowane dziś po 2750.
Sama radość, nie chce się wierzyć jakie to proste w trendzie.

A jak czytam tych szorciarzy co ogłaszają krach gdy spadło marne 30pkt od szczytu
to już wogóle można brać eL bez zastanowienia.

EURUSD eS od 1.42xx

fuks i tyle, pogadamy za rok takiego grania

tym razem miałem szczescie to prawda chciałbym tak częściej ale nie jest to prosta sprawa
z drugiej strony to pod coś zagrałem i sie sprawdziło
nawet siedzieć tyle na pozycji to myślisz że fuks że o takie proste ?
ale jak to za rok ? nie rozumiem
HEJ

karnak napisał:

Moja opinia o rynku jest taka - średnioterminowo nadal eL.
Jednak krótkoterminowo mamy naruszenie symetri oraz utratę tempa i pewnie korekta spadkowa trochę potrwa - pytanie jak głęboko?
Niech się najpierw wychłodzą krótkoterminowce to dalej się zobaczy.

OK karnak poczekamy zobaczymy
tym razem dałeś nieźle popalic miską graty
szkoda że coraz mniej mnie interesuje fw20 byśmy sbie porysowali
a masz cos na edka ?
HEJ

różnie może być esf500
[code]

karnak napisał:

Moja opinia o rynku jest taka - średnioterminowo nadal eL.
Jednak krótkoterminowo mamy naruszenie symetri oraz utratę tempa i pewnie korekta spadkowa trochę potrwa - pytanie jak głęboko?
Niech się najpierw wychłodzą krótkoterminowce to dalej się zobaczy.

korekta może w przyszłym tygodniu, najpierw w piątek 2800 trzeba zaliczyć.

barany napisał:

karnak napisał:

Moja opinia o rynku jest taka - średnioterminowo nadal eL.
Jednak krótkoterminowo mamy naruszenie symetri oraz utratę tempa i pewnie korekta spadkowa trochę potrwa - pytanie jak głęboko?
Niech się najpierw wychłodzą krótkoterminowce to dalej się zobaczy.

korekta może w przyszłym tygodniu, najpierw w piątek 2800 trzeba zaliczyć.

Barany daj spokój . Czarodziejska kule masz czy cós.
Zdarza się , że człowiek trafi w dołei w górke. Ja tak miałem jak bylismy na szczycie 3970. i potem jeszcze kilka razy na waznych szczytach i dołkach. Ale uważam , że szczęście miałem owszem ale grałem pod okreslone schematy (czytaj analizy). Kilka zbieznych informacji w danym czasie dawało mi sygnał do zajęcia pozycji łapiac górke lub dołek.
Ale w sumie to bardzo niebezpieczna gra w mocnym trendzie.

Jones - to ty jeszcze nie zamknąłeś edka od 1.42?
To na co czekasz?

KRT: fux nie fux ale to przykład NATO, że grając zgodnie z trendem ale za późno też się można nieźle wjebać na minę bo kto brał dużego longa @ 1.42 to ma dziś z depa jesień średniowiecza a przecież trend przyjacielem teoretycznie jest... bo są rózne trendy zależnie od interwału i to, że główny trend na daily jest wzrostowy nie oznacza, że nie wolno było łapać S widząc spadkowy na 1h tylko kwestia wielkości pozycji i bliskości stopa.

Jones napisał:

KRT napisał:

Jones napisał:

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

Qrde a tak se myślałem zalongować nasdaczynę po raz n-ty odbicie od linii trądu.... nieeeee to już nie może być aż tak banalne, tym razem oszukają i wjebę zrobią i pampers.... no i qrwa TO JEST MEGABANALNE!

Barany! Zarabianie na giełdzie jest megabanalne! a teraz se mogę pokibicować jak NQ zapierdala jak mały samolocik.

EURO brane minimalnie poniżej 1.37 i eL na nasz fut po 2739 dopakowane dziś po 2750.
Sama radość, nie chce się wierzyć jakie to proste w trendzie.

A jak czytam tych szorciarzy co ogłaszają krach gdy spadło marne 30pkt od szczytu
to już wogóle można brać eL bez zastanowienia.

EURUSD eS od 1.42xx

fuks i tyle, pogadamy za rok takiego grania

tym razem miałem szczescie to prawda chciałbym tak częściej ale nie jest to prosta sprawa
z drugiej strony to pod coś zagrałem i sie sprawdziło
nawet siedzieć tyle na pozycji to myślisz że fuks że o takie proste ?
ale jak to za rok ? nie rozumiem
HEJ

niektóre rzeczy sam musisz sie nauczyc, jednej juz sie nauczyles ze wysiadywanie i cierpliwosc jest dochodowe, tyle ze na edku to moim zdaniem srednio to wychodzi

zbiegiem lat nabierzesz doswiadczenia nie bede ci przynudzal bo i tak bedziesz sie trzymal swego zdania skoro zarobilem to co on pieprzy

Jaki jest najczestszy blad leszczy?? pamietaja sukcesy gdy zlapali gorke, ale jakie mieli wczesniej straty to juz wypieraja z pamieci

OpCjOnEr napisał:

Jones - to ty jeszcze nie zamknąłeś edka od 1.42?
To na co czekasz?

no nie zamknąłem a teraz myślę co zrobić i NIE WIEM ?

Jones napisał:

OpCjOnEr napisał:

Jones - to ty jeszcze nie zamknąłeś edka od 1.42?
To na co czekasz?

no nie zamknąłem a teraz myślę co zrobić i NIE WIEM ?

Nie wiesz co robić - nie rób nic. Celowy brak pozycji też jest pozycją!

OpCjOnEr napisał:

KRT: fux nie fux ale to przykład NATO, że grając zgodnie z trendem ale za późno też się można nieźle wjebać na minę bo kto brał dużego longa @ 1.42 to ma dziś z depa jesień średniowiecza a przecież trend przyjacielem teoretycznie jest... bo są rózne trendy zależnie od interwału i to, że główny trend na daily jest wzrostowy nie oznacza, że nie wolno było łapać S widząc spadkowy na 1h tylko kwestia wielkości pozycji i bliskości stopa.

hmmm ale ja tu podawalem swoja pozycje ze stopem nawet, po 1,38 i wypierdolilo na 1,42 wiec co to za porownanie??

Jones napisał:

karnak napisał:

Moja opinia o rynku jest taka - średnioterminowo nadal eL.
Jednak krótkoterminowo mamy naruszenie symetri oraz utratę tempa i pewnie korekta spadkowa trochę potrwa - pytanie jak głęboko?
Niech się najpierw wychłodzą krótkoterminowce to dalej się zobaczy.

OK karnak poczekamy zobaczymy
tym razem dałeś nieźle popalic miską graty
szkoda że coraz mniej mnie interesuje fw20 byśmy sbie porysowali
a masz cos na edka ?
HEJ

Owszem - widzę możliwe wsparcie:

A jak w ogóle nasza edkowa Miszczyni słynna Mrs. "Redds" Edith? Od paru miesięcy jej nie było, czy już skasowała konto na UFO? Teraz taki raj na 5min edwardzie, że pewnie majątek już przytuliła i nie ma ochoty się pałować z jakimiś biedakami z forum

rynek szczegolni na forexie jest trudny nie ma co kozaczyc.Jak mawia moj znajomy liczy sie tylkp rzyrost kapitalu w dlugim okresie cala reszta jest nieistotna

dobra przekonaliście mnie wystawiłem stopa i juś nic więcej nie robie z edkiem
dzięki
HEJ

KRT napisał:

OpCjOnEr napisał:

KRT: fux nie fux ale to przykład NATO, że grając zgodnie z trendem ale za późno też się można nieźle wjebać na minę bo kto brał dużego longa @ 1.42 to ma dziś z depa jesień średniowiecza a przecież trend przyjacielem teoretycznie jest... bo są rózne trendy zależnie od interwału i to, że główny trend na daily jest wzrostowy nie oznacza, że nie wolno było łapać S widząc spadkowy na 1h tylko kwestia wielkości pozycji i bliskości stopa.

hmmm ale ja tu podawalem swoja pozycje ze stopem nawet, po 1,38 i wypierdolilo na 1,42 wiec co to za porownanie??

Po 1.38 jak brałeś to lux a ten co brał za 1.42 już ma zupełnie inny punkt widzenia i siedzenia. Dlatego bardzo ważny jest moment gdy się wchodzi bo jak cena spierdoliła 200pips a leszcz jeszcze nie zdążył wskoczył to przesranka na maxa wtedy.
Chodzi mi cały czas o to, że nawet widząc silny trend nie jest obojętne kiedy się wejdzie. Idiotenhossa, że co spluniesz to wyżej zdarza się bardzo rzadko, waluty się mięlą całą dobę to siłą rzeczy muszą robić cofki bo mają w chuj czasu i jak wejdziesz zbyt późno w dużą pozycję to albo sporo zarydzykować odległym stopem albo prawie na pewno wylecieć na bliskim stopie. Ty widzę bierzesz przy wsparciach i najchętniej po cofkach jak prawdziwy profi - tak jest najbezpieczniej ale nie każdy tak robi.
A na takim edwardzie przecież cały czas mielą się grube miliardy rzeczywistego obrotu więc ktoś musiał brać i to ostro po 1.42.

karnak napisał:

Jones napisał:

karnak napisał:

Moja opinia o rynku jest taka - średnioterminowo nadal eL.
Jednak krótkoterminowo mamy naruszenie symetri oraz utratę tempa i pewnie korekta spadkowa trochę potrwa - pytanie jak głęboko?
Niech się najpierw wychłodzą krótkoterminowce to dalej się zobaczy.

OK karnak poczekamy zobaczymy
tym razem dałeś nieźle popalic miską graty
szkoda że coraz mniej mnie interesuje fw20 byśmy sbie porysowali
a masz cos na edka ?
HEJ

Owszem - widzę możliwe wsparcie:

jeszcze ten mój wcześniejszy wykres z 0.38F
eh zacisne jeszce bardziej stopa a co tam

kaczor napisał:

rynek szczegolni na forexie jest trudny nie ma co kozaczyc.Jak mawia moj znajomy liczy sie tylkp rzyrost kapitalu w dlugim okresie cala reszta jest nieistotna

Wg mnie "cofkowatowść" [czyli podatność na robienie permanentnych korekt i czesań stopów] walut jest znacznie większa niż indexów czy akcji i to jest zasadnicze utrudnienie bo czasem ciężko jest uwierzyć, że się ma dobrą pozycję jak najpierw 3 razy wyczeszą stopa zanim w końcu pójdzie tam gdzie się tego oczekiwało. Od września było pięknie na edkach, kangurach i kablach bo były silne trendy ale już powoli znów zaczyna się pałowanie.

Największe szanse leszcz na fx ma wtedy gdy wyczai taki moment do wejścia w rynek, że może ustawić w miarę blisko stopa ale tak, że jego zrealizowanie jest mało prawdopodobne bo np. oznaczałoby to nagłą zmianę trendu czy przebicie ważnego poziomu a więc łapanie denek w hossie i sczytów w bessie przy samych liniach wsparć tak jak KRT to mniej więcej robi no i drugie to trzymanie sie zasady "pozwól zyskom rosnąć" a ucinanie strat robi za niego stop.

Jeśli się tego leszcz będzie trzymał, że w hossie po korekcie przy samej linii trądu (lub poziomym wsparciu) bierze się na korbę i daje w miarę bliskiego stopa (ale też nie na tyle bliskiego by przypadkowe wahnięcie go zrealizowało) i do tego doda taką zasadę MM, że w razie realizacji tego stopa wtapia <=2% kapitału, to wówczas musiałby leszcz popełnić aż 10+ pomyłek z rzędu by wdupić 20% kasy czyli ponad 10-krotnie z rzędu musiałby na złość leszczowi trend się załamać.... statystycznie nieprawdopodobne. A nawet jeśli to 20% w plecy to jeszcze nie bankructwo, wystarczy w końcu 1 udany deal i się odyzsqje z nawiąchą pod warunkiem trzymania oczywiście łap pod dupą i hołdowania zasadzie "pozwól zyskom rosnąć".

Gwoździem do trumien większości leszczy na fx jest zbyt duży lewar (nie dosyć, że ma 1:200 to jeszcze na max depo bierze idiota) ale to już wielokrotnie sie mówiło i granie na siłę na małych interwałach: sygnał na h4 może paść raz na kilkanaście dni lub rzadziej a leszcz koniecznie musi se zagrać nawet na 5min jak słynna Edith bo łapy świerzbią...

Ale się NASDAQ wyjebał!!!!

OpCjOnEr napisał:

Ale się NASDAQ wyjebał!!!!

No wlasnie - co sie stalo, ze w posesyjnym jankeskie indeksy zjechaly na minima?

Blad maklera?

forex napisał:

OpCjOnEr napisał:

Ale się NASDAQ wyjebał!!!!

No wlasnie - co sie stalo, ze w posesyjnym jankeskie indeksy zjechaly na minima?

Blad maklera?

To tylko Jadzia w czerwonych stringach sprząta...

Ja mam dobry mechanizm samozachowawczy CZUJ-STOP. Jak widzę, że pozycja którą wziałem, robi mi fochy i zaczyna być pod dupą ciepło, to kasuję w pizdu bez ceregieli ucinam straty i w pizdu nie mam skrupułów. Za wuja nie pozwalam nigdy by mnie mocniej skaleczyli jak to neiktórzy potrafią.... punkta gorzej nie zamknie bo żydzi a 60pkt straty przesiedzi z pampersem a są tacy. Z kolei też działa to niestety w drugą stronę i mam wciąż problem z dłuższym wysiedzeniem dobrej pozycji. Trochę już się poprawiłem ale wciąż to jeszcze nie to. Z fkgh wczoraj przy ~136 zwiałem a ta menda jeszcze 4 zyla wyżej poszła

Wciąż borykam sie z nierozwiązywalnym jak na razie dla mnie dylematem: gdy pozycja zaczyna być zyskowna i mam pewien zapas pkt, że sobie mogę ustawić stopa (czy tam czuj-stopa) na cenę wejścia to wtedy mam tak:
* jak sie nastawię na dłuższe trzymanie pozycji licząc na konkretny zarobek to gówno z tego jest i stopa mi wywala lub sam zamykam koło zera i żal dupę ściska, że nie wziąłem tego co dawali - leszcz był chciwy
* jak się nastawię na mały ruch i skasuję pewien zysk, kóry na daną chwilę mnie zadowala, to na złość qrestwo zaiwania dalej i sie okazuje, że mnie wyleszczyli z zajebistej pozycji - leszcz okazał się strachliwy
No i jak z tego wybrnąć? Macie sposób na radzenie sobie z czymś takim czy tylko ja tak mam?

Ja zauważyłem coś takiego, że im łatwiej dają zamknąć z zyskiem tym bardziej nie trzeba tego robić!

forex napisał:

OpCjOnEr napisał:

Ale się NASDAQ wyjebał!!!!

No wlasnie - co sie stalo, ze w posesyjnym jankeskie indeksy zjechaly na minima?

Blad maklera?

Skończyła się B lub III i jedziemy w dół.

Cris napisał:

a ja proponuje trochę szacunku do ludzi.

piszecie moze o komuchowskim ?
ostatnio to chyba nawet palipies mu to zarzucil

Cris napisał:

forex napisał:

OpCjOnEr napisał:

Ale się NASDAQ wyjebał!!!!

No wlasnie - co sie stalo, ze w posesyjnym jankeskie indeksy zjechaly na minima?

Blad maklera?

Skończyła się B lub III i jedziemy w dół.

aha 30 pkt przywalił nq, nieźle.

OpCjOnEr napisał:

No i jak z tego wybrnąć? Macie sposób na radzenie sobie z czymś takim czy tylko ja tak mam?

Normalne chyba. Ja ustalilem sam ze soba, ze zawsze zamykam TP (albo odwrotka). Moze i TP czasem wychodzi za szybko wziety, ale w dluzszym terminie sie oplaca. Najwazniejsze - nie zalowac "utraconych" zyskow.