UFO - 19.11.2010

Wlodek_L napisał:

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

Dzisiaj +1464pln na grajdole!!!

Midwig i opcje put

Ale nie wiem czy radość nie przedwczesna bo wszystko zostało na poniedziałek (nie widziałem powodu by zamykać) a te gnojki za Oceanem lekką maniankę odpieprzają...

U mnie dziś +27k. Dla mnie 42pkt to bardzo dużo.
Gorzej z eS na innych instrumentach, edek narazie niewiele, sapina przynosi straty...

Ja jestem LESZCZ BAGIENNY!
27k??? Ja pierdolę, tyle to ja czasem na kwartał nawet nie mam

Czy ja wiem... mam 65 koni, jeszcze miesiąc temu przy 2700 było ich prawie 2x więcej.
Obawiam się, że 3 cyfrowa ilośc koni zaczyna stanowić granicę wytrzymałości mojej psychiki.
Zbankrutowałem już 4 razy - straty do 80% kapitału, nadal odrabiam własny wkład.
Gdyby giełda miała być moim jedynym źródłem utrzymania, to jestem pewien, że nie miałbym jaj złożyć zlecenia na więcej niż 10 koni.

Inna historia: mój kumpel postawił 30k na spadki na fw20 w październiku tamtego roku, gdzieś po 2400.
Uśredniał z pensji miesięcznej do grudnia - przy 25xx musiał już zwiększyć sobie limit na karcie kredytowej, ale utrzymał te 25eS.
W końcu gdy zaczęło spadać w styczniu dopakowywał PCRO na 100% depo.
W dołku przy 2200 miał 100koni na 160k PLN.
Odbiło w górę i stracił praktycznie wszystko, makler pozamykał.

Ja pier@#&ę!!


pozdrawiam

Nie jest tak źle, nauka musi kosztować.

Narazie nauczyłem się:
1) System, system, system!!! Jeśli za dobrze zarabia zrobić sobie przerwę!!!
2) Poziom stopa nigdy nie może zależeć od poziomu zaangażowania!!! Za to poziom zaangażowania ma zawsze zależeć od tego gdzie stawiam stopa!!!
3) Jeśli są wątpliwości, lepiej opuścić sesję - codziennie jest okazja, jutro prawdopodobnie będzie lepsza!!!

Wynik: Ostatni rok na dużym plusie.

dex napisał:

Wlodek_L napisał:

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

Dzisiaj +1464pln na grajdole!!!

Midwig i opcje put

Ale nie wiem czy radość nie przedwczesna bo wszystko zostało na poniedziałek (nie widziałem powodu by zamykać) a te gnojki za Oceanem lekką maniankę odpieprzają...

U mnie dziś +27k. Dla mnie 42pkt to bardzo dużo.
Gorzej z eS na innych instrumentach, edek narazie niewiele, sapina przynosi straty...

Ja jestem LESZCZ BAGIENNY!
27k??? Ja pierdolę, tyle to ja czasem na kwartał nawet nie mam

Czy ja wiem... mam 65 koni, jeszcze miesiąc temu przy 2700 było ich prawie 2x więcej.
Obawiam się, że 3 cyfrowa ilośc koni zaczyna stanowić granicę wytrzymałości mojej psychiki.
Zbankrutowałem już 4 razy - straty do 80% kapitału, nadal odrabiam własny wkład.
Gdyby giełda miała być moim jedynym źródłem utrzymania, to jestem pewien, że nie miałbym jaj złożyć zlecenia na więcej niż 10 koni.

Inna historia: mój kumpel postawił 30k na spadki na fw20 w październiku tamtego roku, gdzieś po 2400.
Uśredniał z pensji miesięcznej do grudnia - przy 25xx musiał już zwiększyć sobie limit na karcie kredytowej, ale utrzymał te 25eS.
W końcu gdy zaczęło spadać w styczniu dopakowywał PCRO na 100% depo.
W dołku przy 2200 miał 100koni na 160k PLN.
Odbiło w górę i stracił praktycznie wszystko, makler pozamykał.

Ja pier@#&ę!!


pozdrawiam

Nie jest tak źle, nauka musi kosztować.

Narazie nauczyłem się:
1) System, system, system!!! Jeśli za dobrze zarabia zrobić sobie przerwę!!!
2) Poziom stopa nigdy nie może zależeć od poziomu zaangażowania!!! Za to poziom zaangażowania ma zawsze zależeć od tego gdzie stawiam stopa!!!
3) Jeśli są wątpliwości, lepiej opuścić sesję - codziennie jest okazja, jutro prawdopodobnie będzie lepsza!!!

Wynik: Ostatni rok na dużym plusie.

1a) wchodzac na rynek musze miec skalkulowana przewage ( nazywaja to sytemem, edge etc )
1b) co do "za dobrze zarabia to przerwa" to nie dokonca tak, ja raczej widze regularnosc w DD niz w fazach zyskownosci
czasem system chce zarobic 1000 pkt w serii i jak go wylaczysz po 300 pkt to bediesz 700 punktow lizal przez szybke
2) dokladnie. jak przegina sie z iloscia to ciezko zdzirzyc normalnego stopa co konczy sie zle z reguly.
3) watpliwosci albo jakies zdazenie osobiste powazne, maszyna stop

Ten internet to coraz większy śmietnik jest.
Tak se przeglądam to wszystko qrwa pousuwane, linki nieaktywne albo przekierowujące do jakichś reklam i innych gówien, wszędzie tylko by chcieli by zakładać konta i sie logować qrwa raz w życiu może wejdę na stronę i mam od razu konto tworzyć byle gówno wszędzie się tylko loguj i konta twórz. Nie da się tak po prostu przejrzeć jakiegoś materiału jednorazowo czy na jakimś forum coś napisać bo od razu konto musi być no ja pierdolę dlatego wszędzie tam gdzie mi nie zależy wpisuję
login: chujciwdupe
password: qwerty
Mam jedno do setek stron, których nawet nie pamiętam i spoqj.
Próbuję tych "Włatców móch" znaleźć bez cenzury i trafiam na jakieś gówna, niby są linki to strona nie istnieje, z rapidshare pousuwane bo zasrany copyright cośtam albo odsyła do jakiegoś gówna wyłudzającego sms za 23zł choć pisze że za 1zł.
Podobnie z serialem rysunkowym "Generał Italia" - też większość odc pousuwana w cholerę nie ma nic.

Te brazyliskie shit pornosy jak laski srają na siebie też była fajna strona z tym na brazylijskim i holenderskim serwerze to pousuwane w pizdu nie ma, w torrentach i emule co nieco sie buja a to jest tylko przykład bo wielu innych rzeczy też nie ma.

Mendy z RIAA postraszyły leszczy za Oceanem procesami i sie boją udostępniać torrentów przez to wielu ciekawych rzeczy w p2p nie ma z muzyki czy filmów lub softu. Mam wrażenie, że dawniej było dużo więcej wszystkiego w p2p i więcej peerów przede wszystkim.

A na te polskie portale typu gazeta.pl, interia.pl to już nawet nie wchodze bo mnie to wqrwia bzdetne tytuły pisza o pierdołach i na szczęście reklam nie widzę bo mam NoScript ale wybitnie mnie irytuje ta qrewska cenzura żeby coś napisać pod danym artyqłem to zasraniec moderator musi zatwierdzić! CENZURA GORSZA JAK ZA KOMUNY!

WOLNE MEDIA

I to nie chodzi już o wulgaryzmy ale nie raz miałem tak, że napisałem komentarz kontrowersyjny lub niezgodny z "jedynie słusznymi" poglądami ale bez żadnych wyzwisk i menda nie opublikowała. Sram na to.

Jestem poirytowany ogólnym syfem jaki jest w internecie, miało być w założeniu wszystko, bez cenzury, wolny przekaz i co najważniejsze - za darmo! Taka była idea u podstaw gdy się internet zaczął rozpowszechniać w sferze cywilnej. A tymczasem to jeden wielki reklamowy śmietnik gdzie za byle gówno tylko kasę by chcieli. Dobrze, że chociaż są te adblockery jak NoScript bo bez tego to już całkiem ocipieć by szło.

dla mnie setka koni to abstrakcja, jedynie wierzę myśliwemu że może mieć około 50 ale nigdy nie uwierzyłem Alachuchu co miał 100tki koni, Realiście też nie uwierzyłem w jego stadniny, i innym co piją kawkę liczą dolary i podróżują po świecie, w zasadzie to wielu osobom nie wierzę, uważam to za zachętę dla leszczy marzycieli, nowe mięso armatnie, sam jak biorę 1 konia to mam sranie

EX napisał:

mariner napisał:

W swoim pierwszym poście napisałem że polecił mi to forum pewien młody makler
Polecił mi Nomada i Ex
Nomad - mało się udziela i dla mnie jego wpisy to magia - no cóż mój problem
Ex - zbyt pewny siebie - gracz długoterminowy - woli blog Białka - żeby wiedzieć co myśli trzeba czytać oba forum
Pzdr

Mariner, dzięki traktuję to jako komplement, bo wiele razy ta pewność siebie pozwoliła mi na rynku nie wyjść na manowce (długoterminowo-te cechy są zależne). Pozdrawiam i owocnej wymiany zdań życzę.

PS Tu cała sp z o.o pod przewodnictwem zwierzyny jest pewna siebie.

Zgadza się - komplement - szkoda że słuchałem tych od armagedonu - co prawda realne podejście do globalnej gospodarki mówi co innego ale nie da rady walczyć
ze spiskiem tych którzy mają realną władzę - KRACH będzie tylko nie wiadomo kiedy
Pamiętaj - UFO też liczy na twoje analizy
Pzdr

Donpadre napisał:

dla mnie setka koni to abstrakcja, jedynie wierzę myśliwemu że może mieć około 50 ale nigdy nie uwierzyłem Alachuchu co miał 100tki koni, Realiście też nie uwierzyłem w jego stadniny, i innym co piją kawkę liczą dolary i podróżują po świecie, w zasadzie to wielu osobom nie wierzę, uważam to za zachętę dla leszczy marzycieli, nowe mięso armatnie, sam jak biorę 1 konia to mam sranie

Bywalo, ze mialem 100 koni - nigdy wiecej

W ogóle dżaźnić mnie zaczyna ten cały internet już. Niedługo całkiem ograniczę i nie będę wchodził na żadne strony poza związanymi z giełdą i bańkami, newsami i lotnictwem. A newsy to:
www.bbc.co.uk
www.cnn.com
BBC ma fajny serwis, poważne kompetentne wiadomości podają a nie takie bździny jak np. interia czy wp.
A kto lubi samoloty to powinien znać:
www.airliners.net
www.flightlevel350.com
www.avherald.com

Aha, no i bym zapomniał: www.roksa.pl


a reszta wyjebać z ulubionych do kosza i w żopie.

mariner napisał:

EX napisał:

mariner napisał:

W swoim pierwszym poście napisałem że polecił mi to forum pewien młody makler
Polecił mi Nomada i Ex
Nomad - mało się udziela i dla mnie jego wpisy to magia - no cóż mój problem
Ex - zbyt pewny siebie - gracz długoterminowy - woli blog Białka - żeby wiedzieć co myśli trzeba czytać oba forum
Pzdr

Mariner, dzięki traktuję to jako komplement, bo wiele razy ta pewność siebie pozwoliła mi na rynku nie wyjść na manowce (długoterminowo-te cechy są zależne). Pozdrawiam i owocnej wymiany zdań życzę.

PS Tu cała sp z o.o pod przewodnictwem zwierzyny jest pewna siebie.

Zgadza się - komplement - szkoda że słuchałem tych od armagedonu - co prawda realne podejście do globalnej gospodarki mówi co innego ale nie da rady walczyć
ze spiskiem tych którzy mają realną władzę - KRACH będzie tylko nie wiadomo kiedy
Pamiętaj - UFO też liczy na twoje analizy
Pzdr

U Wojtka trolownia nieźle baraszkuje - szkoda, a on na urlopie - chyba wiem o co chodzi na UFO nie wspomniałem o korekcie, o której pisałem 8 czy 9 października spodziewałem się wtedy obsunięcia na S&P do 30 pkt. w dół.

Sztukmistrz z Lublina napisał:

dex napisał:

1) System, system, system!!! Jeśli za dobrze zarabia zrobić sobie przerwę!!!
2) Poziom stopa nigdy nie może zależeć od poziomu zaangażowania!!! Za to poziom zaangażowania ma zawsze zależeć od tego gdzie stawiam stopa!!!
3) Jeśli są wątpliwości, lepiej opuścić sesję - codziennie jest okazja, jutro prawdopodobnie będzie lepsza!!!

Wynik: Ostatni rok na dużym plusie.

1a) wchodzac na rynek musze miec skalkulowana przewage ( nazywaja to sytemem, edge etc )
1b) co do "za dobrze zarabia to przerwa" to nie dokonca tak, ja raczej widze regularnosc w DD niz w fazach zyskownosci
czasem system chce zarobic 1000 pkt w serii i jak go wylaczysz po 300 pkt to bediesz 700 punktow lizal przez szybke
2) dokladnie. jak przegina sie z iloscia to ciezko zdzirzyc normalnego stopa co konczy sie zle z reguly.
3) watpliwosci albo jakies zdazenie osobiste powazne, maszyna stop

Fajnie usłyszeć od Ciebie, że zmierzam w dobrym kierunku.
Oczywiście w pkt. 1 to skrót myślowy, miałem na myśli DD.

Swoją drogą to jest ciekawe, że gdy się już dobrze pozna jak system się "prowadzi",
to przewidzenie fazy DD jest dużo prostsze niż przewidzenie samych ruchów rynku.

Stąd system często przewiduję, a na rynek tylko reaguję.

Donpadre napisał:

dla mnie setka koni to abstrakcja, jedynie wierzę myśliwemu że może mieć około 50 ale nigdy nie uwierzyłem Alachuchu co miał 100tki koni, Realiście też nie uwierzyłem w jego stadniny, i innym co piją kawkę liczą dolary i podróżują po świecie, w zasadzie to wielu osobom nie wierzę, uważam to za zachętę dla leszczy marzycieli, nowe mięso armatnie, sam jak biorę 1 konia to mam sranie

100 koni to tysiąc złotych za 1pkt zmiany! Zakładając, że ustawiamy stopa (nie ważne rzeczywistego czy mentalnego) nawet na 20pkt tylko (bo na mniej nie ma sensu) to oznacza ryzyqjemy 20k pln w jednej transakcji! a jesli ma to być zgodne z zasadą 2-5%, to oznacza, że taki ktoś musi mieć wartość całego equity przynajmniej 4 miliony pln bo jeśli ma mniej to jest zwyczajnym świrem. Tak więć jeśli ktoś ma parę baniek na rach to sobie może na to pozwolić.

100 koni = zabawa dla milionera a milionerzy są wśród nas

Ja nim nie jestem i przyznaje się bez bicia.

Z drugiej strony zlecenia po 100szt na łeb wiele razy dziennie widać więc chyba sporo zajobów jest albo to szwagry między sobą przerzucają.

EX napisał:

mariner napisał:

EX napisał:

mariner napisał:

W swoim pierwszym poście napisałem że polecił mi to forum pewien młody makler
Polecił mi Nomada i Ex
Nomad - mało się udziela i dla mnie jego wpisy to magia - no cóż mój problem
Ex - zbyt pewny siebie - gracz długoterminowy - woli blog Białka - żeby wiedzieć co myśli trzeba czytać oba forum
Pzdr

Mariner, dzięki traktuję to jako komplement, bo wiele razy ta pewność siebie pozwoliła mi na rynku nie wyjść na manowce (długoterminowo-te cechy są zależne). Pozdrawiam i owocnej wymiany zdań życzę.

PS Tu cała sp z o.o pod przewodnictwem zwierzyny jest pewna siebie.

Zgadza się - komplement - szkoda że słuchałem tych od armagedonu - co prawda realne podejście do globalnej gospodarki mówi co innego ale nie da rady walczyć
ze spiskiem tych którzy mają realną władzę - KRACH będzie tylko nie wiadomo kiedy
Pamiętaj - UFO też liczy na twoje analizy
Pzdr

U Wojtka trolownia nieźle baraszkuje - szkoda, a on na urlopie - chyba wiem o co chodzi na UFO nie wspomniałem o korekcie, o której pisałem 8 czy 9 października spodziewałem się wtedy obsunięcia na S&P do 30 pkt. w dół.

Ten troll najpierw zaatakował WAF Jarosa a teraz Białka - po prostu w obu przypadkach brak zabezpieczeń się mści.Pzdr

Donpadre napisał:

dla mnie setka koni to abstrakcja, jedynie wierzę myśliwemu że może mieć około 50 ale nigdy nie uwierzyłem Alachuchu co miał 100tki koni, Realiście też nie uwierzyłem w jego stadniny, i innym co piją kawkę liczą dolary i podróżują po świecie, w zasadzie to wielu osobom nie wierzę, uważam to za zachętę dla leszczy marzycieli, nowe mięso armatnie, sam jak biorę 1 konia to mam sranie

To zależy jaka faza rynku.
Jeśli mam pozycję w trendzie, i mogę postawić stopa na takim poziomie, że pozycja już zarobiła
to często patrzę dopiero na fix, ewentualnie przesunę sobie stopa raz na dzień zgodnie z systemem.
Jeśli jest ciasna konsola, czesanie stopów, trójkąty, to czasem do kibla strach wyjść, nawet na 50% zaangażowaniu.
A najgorsze to są luki, nienawidzę.

OpCjOnEr napisał:

100 koni to tysiąc złotych za 1pkt zmiany! Zakładając, że ustawiamy stopa (nie ważne rzeczywistego czy mentalnego) nawet na 20pkt tylko (bo na mniej nie ma sensu) to oznacza ryzyqjemy 20k pln w jednej transakcji! a jesli ma to być zgodne z zasadą 2-5%, to oznacza, że taki ktoś musi mieć wartość całego equity przynajmniej 4 miliony pln bo jeśli ma mniej to jest zwyczajnym świrem. Tak więć jeśli ktoś ma parę baniek na rach to sobie może na to pozwolić.

Niewazne, czy 100 koni, czy jeden, stop 20pkt jest na naszym rynku bardzo ciasnym stopem (chyba, ze ktos gra na minutowych swiecach), dla systemow dziennych stop jest oczywiscie wiekszy, powiedzmy niech bedzie 50pkt, a to z kolei przy zasadzie 2% wymuszaloby "lewarowanie ujemne". Zasada 2% moze i nie pozwoli szybko zbankrutowac, ale za to zarobic tez nie

mariner napisał:

mariner napisał:

Niedawno do Was dołączyłem i już mam pewne spostrzeżenia
napier....cie się między sobą
Idzie do góry - misiek wpier..ol - idzie w dół byczek wpier..ol
Napir....cie się między sobą a GS, Morgany i inne mośki się cieszą - vide przekręt ze srebrem
Zamiast sobie pomagać wolicie się cieszyć jak komuś nie idzie
Dołujecie co niektórych i oni odchodzą - np Osły - myślę że wróci
Naszym celem powinno być wyjebanie grubych na kasę a nie siebie nawzajem
Pzdr

Nikt nie chce się do tego odnieść
Spróbuje jutro
Pzdr

bo to jak walenie głową w mur
od dawna usiłuję - ale mi się nie udaje,
jedno co działa to zloty czyli spotkania "face to face" - jak się ludzie poznają, inaczej na siebie patrzą
a wirtual - jest anonimowy: nikt mnie nie zna, więc mogę
może to na tym polega?

przemak napisał:

OpCjOnEr napisał:

100 koni to tysiąc złotych za 1pkt zmiany! Zakładając, że ustawiamy stopa (nie ważne rzeczywistego czy mentalnego) nawet na 20pkt tylko (bo na mniej nie ma sensu) to oznacza ryzyqjemy 20k pln w jednej transakcji! a jesli ma to być zgodne z zasadą 2-5%, to oznacza, że taki ktoś musi mieć wartość całego equity przynajmniej 4 miliony pln bo jeśli ma mniej to jest zwyczajnym świrem. Tak więć jeśli ktoś ma parę baniek na rach to sobie może na to pozwolić.

Niewazne, czy 100 koni, czy jeden, stop 20pkt jest na naszym rynku bardzo ciasnym stopem (chyba, ze ktos gra na minutowych swiecach), dla systemow dziennych stop jest oczywiscie wiekszy, powiedzmy niech bedzie 50pkt, a to z kolei przy zasadzie 2% wymuszaloby "lewarowanie ujemne". Zasada 2% moze i nie pozwoli szybko zbankrutowac, ale za to zarobic tez nie

Czemu? Jeśli trafisz na zajebiaszczy trend 700pkt ciurkiem to masz bajkę

dex napisał:

Donpadre napisał:

dla mnie setka koni to abstrakcja, jedynie wierzę myśliwemu że może mieć około 50 ale nigdy nie uwierzyłem Alachuchu co miał 100tki koni, Realiście też nie uwierzyłem w jego stadniny, i innym co piją kawkę liczą dolary i podróżują po świecie, w zasadzie to wielu osobom nie wierzę, uważam to za zachętę dla leszczy marzycieli, nowe mięso armatnie, sam jak biorę 1 konia to mam sranie

To zależy jaka faza rynku.
Jeśli mam pozycję w trendzie, i mogę postawić stopa na takim poziomie, że pozycja już zarobiła
to często patrzę dopiero na fix, ewentualnie przesunę sobie stopa raz na dzień zgodnie z systemem.
Jeśli jest ciasna konsola, czesanie stopów, trójkąty, to czasem do kibla strach wyjść, nawet na 50% zaangażowaniu.
A najgorsze to są luki, nienawidzę.

Ale na lukach największa kasa przepływa!

Mnie najbardziej wqrwiają te fixingi, fixing jak sama nazwa wskazuje to jest naprawianie tego co się zepsuło. Pieprzona manipulacja o 16:19:57 potrafi wejść magiczne zlecenie zmieniające radykalnie obraz sesji na danym walorze. POWINNI TEGO ZABRONIĆ! Ciągłe powinny się kończyć jak się kończą i da swidanja a jako qrs odniesienia na następną sesję powinna być np. średnia z ostatnich 5 czy 10 minut handlu i da swidanja. Cyrki by się skońćzyły. Po chj te fixingi? To przeżytek z czasów gdy ciągłych jeszce nie było. Ciekawe czy w USA też to gówno mają?

A luki są ok, nie widze w nich nic wqrwiającego o ile są zgodne z dominującym trendem a nie naprzemienne. Mnie bardziej niż same luki wqrwia też brak kontynuacji tego co było na poprz sesji. Przykładowo dziś walili na chama i jeśli nagle w pon o tym zapomną i będzie korba +2% na bezczela jakby sie nic nie stało na wigu to na pewno jobami będę rzucał bo zawsze oczeqję, że przynajmniej w pierwszych minutach sesji będzie jeszcze jakaś kontynuacja tego co wczoraj się zamykało.

Awa napisał:

mariner napisał:

mariner napisał:

Niedawno do Was dołączyłem i już mam pewne spostrzeżenia
napier....cie się między sobą
Idzie do góry - misiek wpier..ol - idzie w dół byczek wpier..ol
Napir....cie się między sobą a GS, Morgany i inne mośki się cieszą - vide przekręt ze srebrem
Zamiast sobie pomagać wolicie się cieszyć jak komuś nie idzie
Dołujecie co niektórych i oni odchodzą - np Osły - myślę że wróci
Naszym celem powinno być wyjebanie grubych na kasę a nie siebie nawzajem
Pzdr

Nikt nie chce się do tego odnieść
Spróbuje jutro
Pzdr

bo to jak walenie głową w mur
od dawna usiłuję - ale mi się nie udaje,
jedno co działa to zloty czyli spotkania "face to face" - jak się ludzie poznają, inaczej na siebie patrzą
a wirtual - jest anonimowy: nikt mnie nie zna, więc mogę
może to na tym polega?

Zloty mogą nic nie dać - co tacy jak ja mogą zaoferować starym wyjadaczom
To jest po prostu wyścig szczurów - tylko jest jedno pytanie - kto ten wyścig nadzoruje
Pzdr

OpCjOnEr napisał:

dex napisał:

Donpadre napisał:

dla mnie setka koni to abstrakcja, jedynie wierzę myśliwemu że może mieć około 50 ale nigdy nie uwierzyłem Alachuchu co miał 100tki koni, Realiście też nie uwierzyłem w jego stadniny, i innym co piją kawkę liczą dolary i podróżują po świecie, w zasadzie to wielu osobom nie wierzę, uważam to za zachętę dla leszczy marzycieli, nowe mięso armatnie, sam jak biorę 1 konia to mam sranie

To zależy jaka faza rynku.
Jeśli mam pozycję w trendzie, i mogę postawić stopa na takim poziomie, że pozycja już zarobiła
to często patrzę dopiero na fix, ewentualnie przesunę sobie stopa raz na dzień zgodnie z systemem.
Jeśli jest ciasna konsola, czesanie stopów, trójkąty, to czasem do kibla strach wyjść, nawet na 50% zaangażowaniu.
A najgorsze to są luki, nienawidzę.

Ale na lukach największa kasa przepływa!

Mnie najbardziej wqrwiają te fixingi, fixing jak sama nazwa wskazuje to jest naprawianie tego co się zepsuło. Pieprzona manipulacja o 16:19:57 potrafi wejść magiczne zlecenie zmieniające radykalnie obraz sesji na danym walorze. POWINNI TEGO ZABRONIĆ! Ciągłe powinny się kończyć jak się kończą i da swidanja a jako qrs odniesienia na następną sesję powinna być np. średnia z ostatnich 5 czy 10 minut handlu i da swidanja. Cyrki by się skońćzyły. Po chj te fixingi? To przeżytek z czasów gdy ciągłych jeszce nie było. Ciekawe czy w USA też to gówno mają?

A luki są ok, nie widze w nich nic wqrwiającego o ile są zgodne z dominującym trendem a nie naprzemienne. Mnie bardziej niż same luki wqrwia też brak kontynuacji tego co było na poprz sesji. Przykładowo dziś walili na chama i jeśli nagle w pon o tym zapomną i będzie korba +2% na bezczela jakby sie nic nie stało na wigu to na pewno jobami będę rzucał bo zawsze oczeqję, że przynajmniej w pierwszych minutach sesji będzie jeszcze jakaś kontynuacja tego co wczoraj się zamykało.

A ja znowu bardzo lubię fixingi, mam sygnał powyżej xxxx eL, poniżej xxxx eS, czyli ustawiam PKC z aktywacją.
Często 2pkt w góre czy w dół na fix mają gigantyczne znaczenie i jesli padnie sygnał na fix małą ilością punktów to takie sygnały
właściwie zawsze dają zarobić. A jeśli fixing blisko sygnału obrotki, a sygnał nie pada, to dopakowuję z limitem.

Otwarcia są za to problemem, bo jesli przeskoczą sygnał dużą luką to trzeba się szybko zdecydować czy PKC, czy czekać z limitem na lepszą cenę.
Może powinienem grać jak Grooby i zamykać na noc? Ale to wymaga zaprojektowania systemu od początku.

EX napisał:

Miłego Weekendu życzę

Należy zbierać siły na ciekawy przyszły tydzień, tylko nie przelewarować z alkoholem

Dzięki i nawzajem!!! W przyszłym tygodniu święto dziękczynienia, a w niedzielę pełnia - będzie się działo trochę inaczej niż przywykliśmy.

Generał Italia - Pomyłka]

HIOB napisał:

mariner napisał:

HIOB napisał:

mariner napisał:

OpCjOnEr napisał:

mariner napisał:

No i ch.. - armagedon odwołany - nie ma zgody na spadki z kibucu

Nasdaczek już trochę popuszcza.

A co to jest
Widzę że posiadasz mózg - co myślisz o moich poprzednich postach

mariner, zmiłuj sie
my tu wiemy coś, czego Ty jeszcze nie wiesz
ale nie będe Ci psuł łykendu

Oświeć mnie
Nie martw się o mój łykend.
Pzdr

jesteś do wyzerowania
to tylko kwestia fazy rynku

A co by było Hiob, gdybym w poniedziałek pozamykał i już nigdy nie wrócił na giełdę?
To byłoby dopiero wydymanie maszynki!!!

Donpadre napisał:

dla mnie setka koni to abstrakcja, jedynie wierzę myśliwemu że może mieć około 50 ale nigdy nie uwierzyłem Alachuchu co miał 100tki koni, Realiście też nie uwierzyłem w jego stadniny, i innym co piją kawkę liczą dolary i podróżują po świecie, w zasadzie to wielu osobom nie wierzę, uważam to za zachętę dla leszczy marzycieli, nowe mięso armatnie, sam jak biorę 1 konia to mam sranie

coz, byly czasy ze koledzy migali w karnecie ku uciesze niedowiarkow taka seta czy dwiema...