UFO - 02.02.2011

Pan Nikt napisał:

dixi napisał:

Praktycznie taki post Pana Nikt powinien wygladać mniej wiecej tak :

"obserwując wykres narysowałem sobie żótą kreskę tu a czerwoną tam - jest jakaś tam szansa że rynek odbije sie od żółtej i dojdzie do czerwonej ja jednak zamierzam zająć pozycje długą jeśli rynek zdecyduje się przebić żótą , stopa ustawię poniżej czerwonej.. itd..itd.. " - tu nie ma sie do czego doczepić, czy jest???

Zapraszam do samodzielnego pisania tego typu postów.

Sznowny Panie Nikt,
bujamy w chmurze, nad, czy pod - bo trzyma okrutnie?!

zibi napisał:

kamikaze napisał:

obrociki na petrolku solidne, już 110 dużych baniek
jak na "odkryte" ogromne złoże ropy, cena nie jest zbyt wysoka
ciekawe zatem kto sprzedaje?

z pamiętnika anala rok 2013

komentarz posesyjny
Dziś na rynku panował marazm i wyczkiwanie na dane zza oceanu , na rynku największe obroty zaliczył KGHM , ktory po przecenie o ponad 15% od szczytu wydaje się konsolidować w obecnym przedziałe cenowym , popyt nieodpuszcza i tylko kwestią czasu jest zatakowanie ostatniego szczytu zważywszy że cena 520 zł za jeden walor wydaje się bardzo atrakcyjna
z innych walorów na rynku dziś brylował Petrolinvest Ryszarda Krauzego zwyżkując o 400% co jest znakomitym wynikiem jak na jedą sesję , ostatnio taki wystrzał miał dwa lata temu ale tam w dwa dnii zrobił tylko 160% , wynikiem takiego wystrzału na tym walorze była wiadomość iż już dwóch prracowników pracujących przy odwiercie czuje gaz , a co za tym idzie i ropę , tak więc można się spodziewać iż kurs owej spółeczki na dłużej zagości w przedziale cenowym pomiędy 1,2 - 1,3 zł

z pozdrowieniami wasz anal

EX napisał:

Osły wyzerowałeś już rachunek demo, coś czytałem że ostro szorcisz i dobierasz już od m-ca na KGHM Jaka pogoda w Londynie macie tam przymrozki

EX nie śmiej sie, nie śmiej do Strategi"i Pozwól stratom rosnąć , tnij zyski " -trzeba po pierwsze doświadczenia, po drugie łaski uświęcającej- nie każdy może nią grać, zwykłym szrakom zostaja książkowe strategie.

Awa napisał:

zgadzam się z Busią
większość ludzi już po pół roku pracy po 12-14 h dostaje "świra" - czasami nawet nie zdają sobie z tego sprawy, a konsekwencje podejmowania decyzji w stanie "świra" - zawsze są opłakane,
dlatego wolę już "zdrowego" Prezydenta, który uczciwie i dobrze będzie wykonywał swoją pracę przez 8 h dziennie - w normalnych okolicznościach to w zupełności wystarczy

Masz rację, dlatego większość ludzi nie nadaje się na prezydenta. Jeszcze raz podkreślę - nie mówię, że nie miał racji, tego nie wiemy i nie będziemy wiedzieli. Ale, w moim subiektywnym odczuciu, urzędnikiem jest się "od 9 do 18", prezydentem jest się właśnie przez 24h. Zastanów się MOCNO i postaw się sama na jego miejscu - czy, jeśli to było ważne spotkanie, zachowałabyś się tak samo? Ja osobiście tak bym się nie zachował, chyba że, tak jak mówiłem wcześniej - rozmowa była by o "dupie marynie". Kolację można przesunąć

Pan Nikt, nie wiem, co chcesz powiedzieć tym cytatem

RJ napisał:

KRT napisał:

sory ze sie wtrące ale PIS ma w szeregach byłego komucha i to nie byle jakiego sędziego Kryże jak to skomentujesz RJ??

Za za Kryzego nawet nie mam zamiaru ich bronic. Ktos go znal i dal mu stolek.
Bardziej mnie przeraza to, ze inni na calej linii po prostu trzymaja z SBkami i bronia kapusi.

Komoruski sam wytykal Kryzego, a teraz odznacza prokuratorow
oskarzajacych w procesach dzialaczy opozycji, albo tajnych wspolpracownikow SB ...

PS. ale koniec z polityka, bedzieta chcieli to po 22ej
czas polookac na notowania

no ale o to mi chodzi jak mozna jechac na PO jak PIS robi dokladnie to samo, kryże przeciez skazywał opozycjonistow na więzienie więc ja tu cegos nie rozumiem
nie bronie PO ani nie jestem za PIS tylko dziwi mnie ze widzisz w PO coś czego nie dostrzegasz w PIS

Ostatnio robię się tego typu klientem, jakich makrele najbardziej nie lubią.
Spada mi systematycznie ilość zawieranych transakcji a jednocześnie nie spadają mi zyski z udanych "szczałów".
Kiedyś to trzepałem jak głupi tych transakcji a teraz ostatnio to mam tak, że najwięcej z rana tak do 10-11tej a później dopiero 16-17 coś i wsio.

Np. wczoraj na końcowym fixum-dyrdum udało mi się otworzyć longa na fw40u11 @ 2866 a dziś go oddałem 2898.



305pln i da swidanja i tak deal do deala i się zbiera, że później belka po chuju wychodzi.

Po co mam nabijać obrót makreli?

tarzan napisał:

Pan Nikt napisał:

dixi napisał:

Praktycznie taki post Pana Nikt powinien wygladać mniej wiecej tak :

"obserwując wykres narysowałem sobie żótą kreskę tu a czerwoną tam - jest jakaś tam szansa że rynek odbije sie od żółtej i dojdzie do czerwonej ja jednak zamierzam zająć pozycje długą jeśli rynek zdecyduje się przebić żótą , stopa ustawię poniżej czerwonej.. itd..itd.. " - tu nie ma sie do czego doczepić, czy jest???

Zapraszam do samodzielnego pisania tego typu postów.

Sznowny Panie Nikt,
bujamy w chmurze, nad, czy pod - bo trzyma okrutnie?!

Jak już pisałem, chmura (dzienna) obecnie jest tak wąska, że nie ma praktycznego znaczenia - przeskakujemy z jednej strony na druga bez najmniejszego trudu.
Pozdrawiam

Dave napisał:

zibi napisał:

kamikaze napisał:

obrociki na petrolku solidne, już 110 dużych baniek
jak na "odkryte" ogromne złoże ropy, cena nie jest zbyt wysoka
ciekawe zatem kto sprzedaje?

z pamiętnika anala rok 2013

komentarz posesyjny
Dziś na rynku panował marazm i wyczkiwanie na dane zza oceanu , na rynku największe obroty zaliczył KGHM , ktory po przecenie o ponad 15% od szczytu wydaje się konsolidować w obecnym przedziałe cenowym , popyt nieodpuszcza i tylko kwestią czasu jest zatakowanie ostatniego szczytu zważywszy że cena 520 zł za jeden walor wydaje się bardzo atrakcyjna
z innych walorów na rynku dziś brylował Petrolinvest Ryszarda Krauzego zwyżkując o 400% co jest znakomitym wynikiem jak na jedą sesję , ostatnio taki wystrzał miał dwa lata temu ale tam w dwa dnii zrobił tylko 160% , wynikiem takiego wystrzału na tym walorze była wiadomość iż już dwóch prracowników pracujących przy odwiercie czuje gaz , a co za tym idzie i ropę , tak więc można się spodziewać iż kurs owej spółeczki na dłużej zagości w przedziale cenowym pomiędy 1,2 - 1,3 zł

z pozdrowieniami wasz anal

dobre, dobre.. z tym ze ten pracownik nie tyle WYCZUŁ gaz ile PUŚCIŁ gaz ..a ten drugi go wyczuł - bo za to mu płacą..

OpTiOn TrAdEr napisał:

barany napisał:

KaKa 2011 napisał:

dixi napisał:

Dave napisał:

Mylogi

tąką sekretarkę mieć, ech ...mozna by sobie tam siedzieć za biurkiem i ...
patrzeć jak się WAGINA wygina...
ee tamm.. rozpraszałaby tylko.. człowiek sygnały mógłby pomijać..a jakby wtopił to kazałby jej spierdalać i już kwasy by były.. no sam nie wiem

wygląda jak kaka siedząca na S-kach i nie wiedząca co zrobić

Barany a skąd ty wiesz jak wygląda KaKa? To twoja żona?

\
jesli juz kaka
to wklepujacą kolejne s na kgh
do zamkniecia po 100 zł

OpTiOn TrAdEr napisał:

Po co mam nabijać obrót makreli?

duzy obrót niskie ceny , jakby kazdy tak myslał to prowizje byłyby 3 razy takie a biura maklerskie oddalone od siebie setki kilometrów

OpTiOn TrAdEr napisał:

Ostatnio robię się tego typu klientem, jakich makrele najbardziej nie lubią.
Spada mi systematycznie ilość zawieranych transakcji a jednocześnie nie spadają mi zyski z udanych "szczałów".
Kiedyś to trzepałem jak głupi tych transakcji a teraz ostatnio to mam tak, że najwięcej z rana tak do 10-11tej a później dopiero 16-17 coś i wsio.

Np. wczoraj na końcowym fixum-dyrdum udało mi się otworzyć longa na fw40u11 @ 2866 a dziś go oddałem 2898.

305pln i da swidanja i tak deal do deala i się zbiera, że później belka po chuju wychodzi.

Po co mam nabijać obrót makreli?

a widzisz sam sie do tego przekonujesz, myslisz że dlaczego DM oferują gratisowo 5 ofert za obrót, czy dostep do darmowego AMI - mnie do szczęścia to nie potrzebne (no oprocz 5ofert ze wzgl na opcje) im czesciej sie ustawiasz tym zysk mniejszy a w okresie pałowania to ja chromolę sie meczyc, przenosze sie na rynek gdzie nie ma tego problemu - szkoda ze tyle czasu mi zajeło aby dojsc do tego.

KRT napisał:

no ale o to mi chodzi jak mozna jechac na PO jak PIS robi dokladnie to samo, kryże przeciez skazywał opozycjonistow na więzienie więc ja tu cegos nie rozumiem
nie bronie PO ani nie jestem za PIS tylko dziwi mnie ze widzisz w PO coś czego nie dostrzegasz w PIS

a znasz wiecej takich przypadkow ? Ja to uznaje za wyjatek.
Komuchy i SBcy w koncu glosowali na Platforme O.

RJ napisał:

KRT napisał:

no ale o to mi chodzi jak mozna jechac na PO jak PIS robi dokladnie to samo, kryże przeciez skazywał opozycjonistow na więzienie więc ja tu cegos nie rozumiem
nie bronie PO ani nie jestem za PIS tylko dziwi mnie ze widzisz w PO coś czego nie dostrzegasz w PIS

a znasz wiecej takich przypadkow ? Ja to uznaje za wyjatek.

hehehe pewnie że znam, mam do czynienia z regionalką w dolnośląskim i wiem co sie działo za PIS i tez wiem co dzieje sie teraz za PO - kompletnie nie ma różnicy

moje drogie ceny
spadamyyyyyyyyyyyy

Vasyl napisał:

Awa napisał:

zgadzam się z Busią
większość ludzi już po pół roku pracy po 12-14 h dostaje "świra" - czasami nawet nie zdają sobie z tego sprawy, a konsekwencje podejmowania decyzji w stanie "świra" - zawsze są opłakane,
dlatego wolę już "zdrowego" Prezydenta, który uczciwie i dobrze będzie wykonywał swoją pracę przez 8 h dziennie - w normalnych okolicznościach to w zupełności wystarczy

Masz rację, dlatego większość ludzi nie nadaje się na prezydenta. Jeszcze raz podkreślę - nie mówię, że nie miał racji, tego nie wiemy i nie będziemy wiedzieli. Ale, w moim subiektywnym odczuciu, urzędnikiem jest się "od 9 do 18", prezydentem jest się właśnie przez 24h. Zastanów się MOCNO i postaw się sama na jego miejscu - czy, jeśli to było ważne spotkanie, zachowałabyś się tak samo? Ja osobiście tak bym się nie zachował, chyba że, tak jak mówiłem wcześniej - rozmowa była by o "dupie marynie". Kolację można przesunąć

Pan Nikt, nie wiem, co chcesz powiedzieć tym cytatem

Może był troche przydługi... Chodziło mi o: (...)taka właśnie jest różnica pomiędzy amatorami i fachowcami w polityce: ci pierwsi myślą o następnym miesiącu czy roku, ci drudzy myślą kategoriami dziesiątków lat—że przypomnę Iwana Kalitę, Iwana Groźnego, Piotra Wielkiego—oni wszyscy mieli pomysły i warianty pomysłów na pokolenia. Podobnie dzisiaj, gdy Putin snuje plany na długą metę, polscy politycy chełpią się tym, że interesuje ich tylko „tu i teraz”.
Żeby być sprawnym, zawodowym politykiem trzeba albo samemu dużo pracować, albo zorganizowć sobie "think tank" - wtedy można nawet ucinać sobie poobiednie drzemki, jak np. robili to Wiston Churchill lub Ronald Reagan. W Polsce think tanków jakos mało...
Pozdrawiam

Pan Nikt napisał:

tarzan napisał:

Pan Nikt napisał:

dixi napisał:

Praktycznie taki post Pana Nikt powinien wygladać mniej wiecej tak :

"obserwując wykres narysowałem sobie żótą kreskę tu a czerwoną tam - jest jakaś tam szansa że rynek odbije sie od żółtej i dojdzie do czerwonej ja jednak zamierzam zająć pozycje długą jeśli rynek zdecyduje się przebić żótą , stopa ustawię poniżej czerwonej.. itd..itd.. " - tu nie ma sie do czego doczepić, czy jest???

Zapraszam do samodzielnego pisania tego typu postów.

Sznowny Panie Nikt,
bujamy w chmurze, nad, czy pod - bo trzyma okrutnie?!

Jak już pisałem, chmura (dzienna) obecnie jest tak wąska, że nie ma praktycznego znaczenia - przeskakujemy z jednej strony na druga bez najmniejszego trudu.
Pozdrawiam

To znaczy ma, jak kiedyś pisałeś.
To zrozumiałe w tym miejscu

DUPA ZIMNA JUŻ JEST


Na jakiej pozycji są barany?

Opowiastka o petrolku

- "Jest i ropa" - mruknął Rychu pod nosem.
Podsłuchujący pod drzwiami szofer popędził do wozu. Wyciągnął komórę, wykręcił numer i konspiracyjnym szeptem przekazał sensacyjną wiadomość. Zocha była przygotowana i szybko położyła batona 500 sztuk na kupi po 5 złotych. Gdy zlecenie weszło uśmiechnęła się z ulgą, teraz tylko wystarczyło czekać.
Szofer zaś wykręcił numer gazetowego redaktorka. "Możesz smażyć" - oznajmił krótko.
Następnego dnia na petrolu zawieszka goniła zawieszkę zaś Rychu chodził z uśmiechem od ucha do ucha.
- "Szefie, nieźle nasz petrolek podskoczył, co? - zapytał z porozumiewawczym uśmieszkiem szofer.
- "Nie, to nie to" - odparł Rychu. "Wczoraj wyciągnąłem tą cholerną drzazgę z dużego palca u nogi. Zaczynało się już wszystko paskudzić!"

zibi napisał:

kamikaze napisał:

obrociki na petrolku solidne, już 110 dużych baniek
jak na "odkryte" ogromne złoże ropy, cena nie jest zbyt wysoka
ciekawe zatem kto sprzedaje?

z pamiętnika anala rok 2013

komentarz posesyjny
Dziś na rynku panował marazm i wyczkiwanie na dane zza oceanu , na rynku największe obroty zaliczył KGHM , ktory po przecenie o ponad 15% od szczytu wydaje się konsolidować w obecnym przedziałe cenowym , popyt nieodpuszcza i tylko kwestią czasu jest zatakowanie ostatniego szczytu zważywszy że cena 520 zł za jeden walor wydaje się bardzo atrakcyjna
z innych walorów na rynku dziś brylował Petrolinvest Ryszarda Krauzego zwyżkując o 400% co jest znakomitym wynikiem jak na jedą sesję , ostatnio taki wystrzał miał dwa lata temu ale tam w dwa dnii zrobił tylko 160% , wynikiem takiego wystrzału na tym walorze była wiadomość iż już dwóch prracowników pracujących przy odwiercie czuje gaz , a co za tym idzie i ropę , tak więc można się spodziewać iż kurs owej spółeczki na dłużej zagości w przedziale cenowym pomiędy 1,2 - 1,3 zł

z pozdrowieniami wasz anal

OCZYWIŚCIE CENA 1,2 I 1,3 JEST ODNOŚNIKIEM RAPORTU I STANOWI 1200-1300 EU ZA AKCJE
PO WYSTRZALE ROPY W LUTYM 2011 ROKU , ORAZ NAJNOWSZYM OSIĄGNIĘCIEM OILA
W DZIEDZINIE S F - TELEPORTEREM ROPA TRAFIA BEZPOŚREDNIO DO KLIENTA
RYSIU SRTAŁ SIĘ SRYLIONEREM I ZAKUPIŁ KGHM RAZEM Z MICROSOFTEM I CHINAMI

kolejne s na kgh po 76,50 zamkniete po 174,50

sponsor
Goldman Bez Napletka

KRT napisał:

hehehe pewnie że znam, mam do czynienia z regionalką w dolnośląskim i wiem co sie działo za PIS i tez wiem co dzieje sie teraz za PO - kompletnie nie ma różnicy

Moze i tak, na poziomie regionalnym polityka troche inaczje wyglada, ale na krajowym podworku roznice juz sa.

dixi napisał:

OpTiOn TrAdEr napisał:

Po co mam nabijać obrót makreli?

duzy obrót niskie ceny , jakby kazdy tak myslał to prowizje byłyby 3 razy takie a biura maklerskie oddalone od siebie setki kilometrów

Sęk w tym, że aby zarabiać, to nie można myśleć jak każdy.

Pan Nikt napisał:

Chodziło mi o: (...)taka właśnie jest różnica pomiędzy amatorami i fachowcami w polityce... W Polsce think tanków jakos mało...
Pozdrawiam

Ok, rozumiem, dziękuję za wyjaśnienie

RUDA MAŁPA SPUCHŁA!

Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie gdy małpa siędzie?

OpTiOn TrAdEr napisał:

dixi napisał:

OpTiOn TrAdEr napisał:

Po co mam nabijać obrót makreli?

duzy obrót niskie ceny , jakby kazdy tak myslał to prowizje byłyby 3 razy takie a biura maklerskie oddalone od siebie setki kilometrów

Sęk w tym, że aby zarabiać, to nie można myśleć jak każdy.

ale kase liczysz jak KAŻDY

tera jedziemy na zawieszkach w dół

Dave napisał:

tera jedziemy na zawieszkach w dół

dixi napisał:

OpTiOn TrAdEr napisał:

dixi napisał:

OpTiOn TrAdEr napisał:

Po co mam nabijać obrót makreli?

duzy obrót niskie ceny , jakby kazdy tak myslał to prowizje byłyby 3 razy takie a biura maklerskie oddalone od siebie setki kilometrów

Sęk w tym, że aby zarabiać, to nie można myśleć jak każdy.

ale kase liczysz jak KAŻDY

No tak bo na tym to polega.

Ja sie nie będę poświęcał w imię Wyższego Celu jakim są korzystne warunki obrotu dla ogółu leszczy... wydzieram co się da jak najmniejszym kosztem i da swidanja. Niech leszcze się martwią obrotem, ja sie martwię swoim portfelem.

kamikaze napisał:

Opowiastka o petrolku

- "Jest i ropa" - mruknął Rychu pod nosem.
Podsłuchujący pod drzwiami szofer popędził do wozu. Wyciągnął komórę, wykręcił numer i konspiracyjnym szeptem przekazał sensacyjną wiadomość. Zocha była przygotowana i szybko położyła batona 500 sztuk na kupi po 5 złotych. Gdy zlecenie weszło uśmiechnęła się z ulgą, teraz tylko wystarczyło czekać.
Szofer zaś wykręcił numer gazetowego redaktorka. "Możesz smażyć" - oznajmił krótko.
Następnego dnia na petrolu zawieszka goniła zawieszkę zaś Rychu chodził z uśmiechem od ucha do ucha.
- "Szefie, nieźle nasz petrolek podskoczył, co? - zapytał z porozumiewawczym uśmieszkiem szofer.
- "Nie, to nie to" - odparł Rychu. "Wczoraj wyciągnąłem tą cholerną drzazgę z dużego palca u nogi. Zaczynało się już wszystko paskudzić!"