UFO - 26.04.2011

W sumie to starzy wyjadacze mają w d....
nowych userów
dla nich się liczy ilu przetrwało od szczytu w 2007

inwestor napisał:

nomad napisał:

Ogrodnik Hofmann napisał:

Kochani,
widać, że nas coraz mniej na pikniku zwanym GPW
przypomnial mi sie Liber Grizzli Abaci
chyba to Grizzli mu sie dalo we znaki mocno
ale to byla tylko kwestia fazy rynku
gloria victis

ta, ... on się chyba własnym systemem

Spokojna wasza rozczochrana
LGA ma się dobrze
Czego i wam życzy!

Życzę, życzę...

Windziarz napisał:

hej,

znowu mnie dziś wyleszczyli.
Miałem ładne L z czwartku, po 2906. Pojechali niżej - to oddałem ze stratą.
- a innymi razami (było kilka) jak nie dałem się wyleszczyć to mi pojechali duuużo
więcej niż 10 pkt i
też mnie wyleszczyli.
Co mi brakuje silnych nerwów czy techniki ?
Teraz bez pozycji .
Ciekawe co jutro wymyśli szwagier ?

hmm, min dzisiaj to 2898 - czyli 2906 - 2898= 8 punktów na SL?
wg mnie na pozycję z poprzedniego dnia 8 pkt to stanowczo za mało - i zaczyna to trącić oddawaniem kasy, bo średnia zmienność godzinowa w godzinach "walki" (rano + po południu) to w ostatnich czasach ok. 20 pkt (generalnie i tak mało w porównaniu z dobrymi latami dużej zmienności),
forum zamiera z uwagi na tę zmienność (praktycznie zerową) - stracić wiele przy niej co prawda nie można, ale i zarobek ch...., to o czym tu pisać?

ponoć mistrzem się jest gdy z dziennej zmienności weźmiesz 1/3 - czyli ostatnio wychodzi to ok. 10 pkt - to o co ma byc walka? to przeciez tylko na przetrwanie
mówiłam, że hossa (na początku) jest wkurwiająca na maxa - przetrwają tylko "twardziele"
bo najpierw trzeba wyczyścić rynek z pazernych misiów, którzy przyzwyczaili się, że zawsze zarobią - ta faza może trwać nawet ok. 2 lat, potem dopiero następuje euforia, i z dawnych miśków robią się byczki, czyli dla prawdziwego byczka to sygnał do ucieczki z rynku

za każdym razem gdy mowa o systemie rejka - naprawdę zadziwia mnie fakt, że ludzie mogą wg niego grać (sic !!!) - przecież to system edukacyjny, nie ma zarabiać tylko pokazać ludziom, że dyscyplina daje efekty - efekty muszą być mierne, bo takie mają być !!! - pewnie długo kombinował /- li jak wymyślić taki system by mógł być powszechny i by w żadnej sytuacji nie pozwoli zarobić prawdziwych pieniędzy! więc jak można wg niego grać?
ale chyba jednak sporo osób tym gra
zadziwiające !!!

infinan napisał:

kaczor napisał:

Ogrodnik Hofmann napisał:

kaczor napisał:

leszcz dobrze zaszorcony to i paliwo jest

ciesze sie, że teza o Maszynce Z jest Ci coraz bliższa

nah za to teza o tym ze w kazdymn trendzie bedzie masa ludzi grajacych przeciw (osly na przyklad) jak najbardziej prawdziwa.W tym tygodniu calujemy 3k i ja sobie zrobie od gieldy przerwe zeby sie przyjrzec z zewnatrz i na spokojnie

jak sobie zrobisz przerwę, to uważaj bo zaraz hiob - ogrodnik (pies ogrodnika?) stwierdzi, ze dopadła Cie faza rynku, albo jeszcze lepiej czyli "żyd" ( w ciemnym zaułku)

żyd zza węgła

Awa napisał:

Windziarz napisał:

hej,

znowu mnie dziś wyleszczyli.
Miałem ładne L z czwartku, po 2906. Pojechali niżej - to oddałem ze stratą.
- a innymi razami (było kilka) jak nie dałem się wyleszczyć to mi pojechali duuużo
więcej niż 10 pkt i
też mnie wyleszczyli.
Co mi brakuje silnych nerwów czy techniki ?
Teraz bez pozycji .
Ciekawe co jutro wymyśli szwagier ?

hmm, min dzisiaj to 2898 - czyli 2906 - 2898= 8 punktów na SL?
wg mnie na pozycję z poprzedniego dnia 8 pkt to stanowczo za mało - i zaczyna to trącić oddawaniem kasy, bo średnia zmienność godzinowa w godzinach "walki" (rano + po południu) to w ostatnich czasach ok. 20 pkt (generalnie i tak mało w porównaniu z dobrymi latami dużej zmienności),
forum zamiera z uwagi na tę zmienność (praktycznie zerową) - stracić wiele przy niej co prawda nie można, ale i zarobek ch...., to o czym tu pisać?

ponoć mistrzem się jest gdy z dziennej zmienności weźmiesz 1/3 - czyli ostatnio wychodzi to ok. 10 pkt - to o co ma byc walka? to przeciez tylko na przetrwanie
mówiłam, że hossa jest wkurwiająca na maxa - przetrwają tylko "twardziele"

za każdym razem gdy mowa o systemie rejka - naprawdę zadziwia mnie fakt, że ludzie mogą wg niego grać (sic !!!) - przecież to system edukacyjny, nie ma zarabiać tylko pokazać ludziom, że dyscyplina daje efekty - efekty muszą być mierne, bo takie mają być !!! - pewnie długo kombinował /- li jak wymyślić taki system by mógł być powszechny i by w żadnej sytuacji nie pozwoli zarobić prawdziwych pieniędzy! więc jak można wg niego grać?
ale chyba jednak sporo osób tym gra
zadziwiające !!!

10pkt to jest nic
forum na razie zamiera przez takich jak ja
ale również przez takich szyderców co to wtrącali jak to
byczek ma przerąbane
jeden z drugim zaczęli pisać dlaczego
już nie podają pozycji i kresek
a inni po prostu położyli na to- coś
ja jestem zwykłym userem może za jakiś czas
mógłbym coś Wam zaoferować ale jak dotąd za cienki jestem w tym temacie
w porównaniu z waszą wiedzą
szkoda że tu ludzie walczą ze sobą
pzdr

mariner napisał:

10pkt to jest nic
forum na razie zamiera przez takich jak ja
ale również przez takich szyderców co to wtrącali jak to
byczek ma przerąbane
jeden z drugim zaczęli pisać dlaczego
już nie podają pozycji i kresek
a inni po prostu położyli na to- coś
ja jestem zwykłym userem może za jakiś czas
mógłbym coś Wam zaoferować ale jak dotąd za cienki jestem w tym temacie
w porównaniu z waszą wiedzą
szkoda że tu ludzie walczą ze sobą
pzdr

nie bądź aż takim , bo pomyślę że najbliżej ci do narcyza,
forum zamiera - bo naprawdę nie ma o czym pisać - totalna konsola, a wklejanie kresek, robienie jakichkolwiek analiz - to w obecnych czasach jak wrózenie z fusów
doszliśmy (wg mnie) do dość istotnych oporów i przejście ich będzie wymagało wysiłku - pazerne miśki, wystawią tutaj dużą obronę licząc na szybki zjazd, a jeżeli sytuacja ogólnoświatowa będzie korzystna - to troche może potrwać zanim się miśki "wykrwawią" na maxa,
nie jestem naganiaczem na L i sama nie wiem co będzie dalej,
- konsola 100 - 200 pkt wielu może pozbawić dorobku ich życia
a może się okazać, że bycie "miśkiem" - to najrozsądniejsze podejście, aczkolwiek osobiście jestem w obecnych czasach "byczkiem" i uważam że jestesmy w fazie "hossy"

p.s. praktycznie cały kwiecień "kręcimy" się wokół 2900 (ok. +/- 25 pkt) - to o czym pisać? jakie kreski wstawiać?
jedyna strategia - "wyrwać" z każdego dnia, ile się da