UFO - 12.05-13.05.2012 weekend

UFO - UNIWERSYTET FUTURES I OPCJI
/kontrakty-futures, indeksy-indexes, opcje-options, akcje-shares/

REGULAMIN
1. Cykl dyskusyjny UFO - UNIWERSYTET FUTURES I OPCJI jest dostępny w trybie odczytu dla wszystkich użytkowników, zarówno zarejestrowanych jak i gości.
Dostęp edycyjny posiadają użytkownicy zarejestrowani.
2. W założonym wątku piszemy od wczesnych godzin rannych do późnego wieczora /zgodnie z datą wątku/.
3. Na weekend będzie zakładany wątek z datą soboty.
4. Tematem przewodnim forum są instrumenty pochodne oraz akcje polskiego rynku kapitałowego, a także inne tematy dotyczące rynków kapitałowych.
Miejscem dyskusji tematów nieprzystających do tematu głównego jest Hyde park.
5. Na forum obowiązuje zakaz wklejania obrazków i innych materiałów nie związanych z tematyką główną (patrz pkt. 4).
Od godz. 22:00 do zamknięcia wątku oraz w weekendy dopuszcza się luźniejszą formę dyskusji.
6. Na forum obowiązuje pisanie pod jednym nickiem pod groźbą ujawnienia użytkownika występującego pod wieloma wcieleniami.
Dopuszcza się pisanie pod kilkoma nickami pod warunkiem ujawnienia przez użytkownika wszystkich swoich tożsamości w podpisie (stopce).
7. Przytaczając obcy komentarz staraj się podać źródło.
8. Na forum obowiązuje szeroko pojęta kultura wymiany poglądów.
9. Użytkownik forum powinien po sesji podać swoje nastawienie do rynku przez głosowanie na subforum.
WOU - Wskaźnik Optymizmu Uniwersytetu
10. Zabrania się wklejania linków zawierających treści chronione prawem autorskim.


SPRAWY REGULUJĄCE
ZASADY INTERWENCJI MODERATORA
1. Za nieprzestrzeganie regulaminu przez użytkowników moderator ma prawo:
- upomnieć: pisemnie, żółtą lub czerwoną kartką
- wnioskować o czasowe lub bezterminowe wykluczenie użytkownika
2. Moderator ma obowiązek usunąć treści wszelkiego rodzaju wymienione jako niedopuszczalne w regulaminie lub usunąć cały post. W przypadku usunięcia tekstu lub posta moderator wypisuje odpowiednią adnotację.
3. Konto użytkownika, który przez 183 dni nie logował się zostanie usunięte.
4. W przypadku wyjątkowo rażącego i uporczywego łamania regulaminu konto użytkownika może zostać usunięte karnie.

Korzystanie z forum oznacza akceptacje regulaminu publikowanego w wątkach UFO oraz postanowień zawartych w komunikatach administracyjnych.


Problemy rejestracyjne prosimy zgłaszać w zakładce FAQ & PUPA temat
Zapytaj Admina
Opis podstawowych problemów rejestracyjnych i funkcji forum znajduje się pod linkiem
https://ufoforum.forumotion.com/faq-pupa-f5/forum

instrukcja wklejania obrazków:
https://ufoforum.forumotion.com/t2926-instrukcja-wklejania-na-forum-obrazkow#697989



Za linię merytoryczna odpowiadają moderatorzy
BORowik, Dave, inwestor, Jastrząb, Jones, przemak, snajper


Administrator do spraw technicznych: chudy mis

karmimy pajacyka
www.pajacyk.pl

NUMBER ONE
PIERWSZY RAZ W ŻYCIU
To CHYBA JAKIŚ ZNAK

przemałanie ?

Facebook Inc.’s expected May 18 debut as a public company is not a foregone conclusion because of a delay in regulatory approval, according to a media report Friday.

Facebook FB 0.00% is still awaiting the approval of the company’s latest S-1 registration filing by the Securities and Exchange Commission, business network CNBC said.

Separately, Morningstar said the buzz around Facebook IPO makes sense given the company’s potential, but its analysts pointed out that investors may be underestimating the business challenges.

Facebook is expected to sell 180 million shares with a proposed range of $28 to $35 a share in a deal that values the company at up to $96 billion. Insiders and other stakeholders are expected to sell more than 157 million shares in the offering.

In its report, Morningstar analysts said “the enthusiasm for Facebook is not misplaced, but the market may be underestimating several near-term challenges for the company.”

Morningstar said set a “fair-value estimate” price for Facebook at $32, “suggesting that the valuation at the proposed offer price leaves limited upside for long-term fundamental investors.”

Z pamiętnika Dezertera:



You're the one who's nearly breaking my heart,
Had your chance, you just threw it all away.
Living in a world that you could never be a part of,
And there's time to walk away.
Chorus:
You can't stay, no you can't stay.
You're no loser, there's still time to ride that train
and you must be on your way tonight.
Think anew right through, you're a Man In The Rain.

What's the use in hanging round these walls;
Lamps are burning, but nobody's at home.
There's a new day dawning as a cold rain falls,
And now's the time to walk alone.

Chorus

How's it feel when there's time to remember
Branches bare, like the trees in November.
Had it all, threw it all away.
Now's the time to walk away.

Daredevil Trejder napisał:

przemałanie ?

jesli chodzi o Rosję to byłem zdziwiony tym , że kraj który jest w populacji cztery razy większy i ma takie wielkie bogactwa ziemne ma budżet tylo cztery razy większy od Polski , tak że wychodzi , że oni tylko z surowców żyją ,bo napewno nie z akcyzy na wódę

na kontraktach na VIX ilość otwartych pozycji największa od stycznia 2008 (taki zakres dat widzę, więc być może mamy nawet historyczne maksimum)



fundy zahedgowane po same uszy, będzie pierdyknięcie?

Osłabienie złotego rozpoczęte w ostatnich dniach będzie jeszcze trwało – mówi Marek Wołos z TMS Brokers. Ekspert podkreśla jednocześnie, że może być ono mniej wyraźne ze względu na ostatnią podwyżkę stóp procentowych.

There have been many times over the past few years when Spain has declared the problems at its banks officially solved. A bank rescue fund was set up in 2009; the government then forced mergers between its 45 weak savings institutions; and as recently as February it demanded that banks set aside an extra €36bn against property loans gone bad. Both in public and behind the scenes, Spain’s government and its regulatory authorities argued that its property market had stabilised, and its banks were coming out of the woods.

Neither was true.

On Wednesday Spain was forced to bail out Bankia, the country’s third-largest bank by assets. And on Friday the government announced that its previous target of making banks assume 7 per cent of their property loans were worthless was too low. Now banks must set aside 30 per cent of their value.

The week’s events constitute a triple whammy for Spain. The first is the financial Everest it must now climb. The country is already in the grip of an austerity programme, and labouring under a huge debt burden. Its weaker banks will simply not be able to afford the extra provisions the government is demanding, meaning the state will have to step in once more. Whether or not the state itself is bailed out, this in turn creates a vicious circle – as government debt rises, yet more austerity measures will be required, throttling economic growth and making banks even more unlikely (and unable) to lend.

The second whammy is the worsening interdependence of the state and the banks. In December and January the European Central Bank provided the region’s banks with €1tn in essentially free three-year loans. Spain’s banks (like those in other peripheral eurozone countries) have used the money in part to offset deposits fleeing the system – €55bn estimates UBS – but also to load up on their domestic government’s debt. So as the banks get weaker, necessitating more state money, the state itself gets weaker, and the banks are more exposed to that risk.

But the third whammy is possibly the most damaging – the blow to its credibility that Spain has dealt itself. There is no sign of the country’s property market stabilising – new mortgage transactions are still falling year-on-year – so saying that 30 per cent of total property loans are now likely to go bad is only slightly more credible than 7 per cent. With €310bn of property loans outstanding, the amount of provisions the banks really need is an open question.

Every leg of the eurozone crisis has been marked by denial of the full scale of the problems. Whether Spain’s authorities have been deceitful or wilfully blind makes little difference at this point. The banks will need more capital; the government will need external help, with all the market uncertainty and strings attached that this implies. And the pain in Spain will only get worse.

ERA DOLARA

USDJPY - na razie linia wsparcia na 4h trzyma jak zaklęta, na tygodniowym może być koniec korekty po niedawnym wybiciu, bo wykres już sporo wrócił i być może skończy się na małej wzrostowej doji, która powinna dać jednoznaczny sygnał, wsparcie na miesięcznym aktualne, jest tylko opór do przebicia, od którego wykres się ostatnio odbił, ale jak to jest w złotej czcionce napisane - za czwartym razem następuje przebicie.

Wóz albo przewóz, ale jak wywali do góry, to prawdopodobnie tych poziomów już długo nie ujrzymy.
Kolejny znaczący opór daleko, więc 2000 pkt. albo nawet 3000 przy dobrych wiatrach do ugrania.

Greek Socialist fails to form government, vote beckons

‘Venizelos is due to meet President Karolos Papoulias on Saturday at 11:00 am British Time (1000 GMT) to give up his mandate.’



zapowiadane 1.28 na edziu w poniedziałek?

kamikaze napisał:

na kontraktach na VIX ilość otwartych pozycji największa od stycznia 2008 (taki zakres dat widzę, więc być może mamy nawet historyczne maksimum)



fundy zahedgowane po same uszy, będzie pierdyknięcie?

to ex się zabezpiecza i na dniach ogłosi newsa

kamikaze napisał:

Greek Socialist fails to form government, vote beckons

‘Venizelos is due to meet President Karolos Papoulias on Saturday at 11:00 am British Time (1000 GMT) to give up his mandate.’



zapowiadane 1.28 na edziu w poniedziałek?

Ale to juz wczoraj pod wieczor rynek poznal. Ale pewnmie Azjatyckie Tygrysy luke w dol zrobia.
Ostatnio lepsze ruchy robia niz podczas sesji europejskiej na edku.

paczcie jakie debile som.

ide na rozprawę "Sądu" ( w istocie jest to kurnik bo Pozwany jest Prezes tego "Sądu" - jest bez wszczęcia sprawy, nie bo qrwa nie i huj - obecnie kierowane do Strasburga)

sendzia debil wie,że wystawił wstecznie z datą wezwanie( ja to sqmałem , no przeciez qrwa 6 klas szkoly podstawowej skonczylem )

natomiast przed rozprawą zglosilem zastrzezenie na 4,9 mln w przypadku dalszego mataczenia,


teraz
z jego odmową uzgodnienia tresci protokołu na rozprawie, a bez udzielenia Mi informacji o aktualnym stanie sprawie, itd
przyglup prowadzi rozprawe jako w innej sprawie niż mam wezwanie na rozprawę o którą qrwa nie wnosiłem ( weszła z urzedu, atomatu czy jak ? ) i orzeka sobie odmownie w sprawie z wezwania ,
wezwanie tak skroili ze z tresci pasuje i do tego i do tego, jednakze aktualny stan sprawy wykazuje brak dostarczenia i ukrywanie przede mną pism procesowych
DOWÓD: wystawiony wstecznie doument sądowy, odmowa uzgodnienia protokołu, inne przestępstwa o których nie mogę....

to teraz mam 4,9 (domkniete Strasburgiem ) + jako do niej 4,9 jako nowa otwarta sprawa z falszowana dokumentow sądowych, wystawiania falszywego orzecznictwa, ukrywania ze ukrywane byly dowody,


SKŁADAM ZAPYTANIE
czy qrwa debile chcą dojść do 20 baniek na mleko ?

Co na to dziura budżetowa


ps.Bogdan a co My z temi bańkami zrobimy ?

Slum-Dog napisał:

Ale to juz wczoraj pod wieczor rynek poznal. Ale pewnmie Azjatyckie Tygrysy luke w dol zrobia.
Ostatnio lepsze ruchy robia niz podczas sesji europejskiej na edku.

a to nie zauważyłem, myślałem że to dzisiejszy news
jedyna nadzieja że nie będzie kolejnych wyborów wynika z faktu, że politycy raz wybrani szybko mają przyspawane mordy do koryta i aby taki stan rzeczy utrzymać podpiszą własną krwią cyrograf z diabłem
albo z unią

zibi napisał:

kamikaze napisał:

na kontraktach na VIX ilość otwartych pozycji największa od stycznia 2008 (taki zakres dat widzę, więc być może mamy nawet historyczne maksimum)



fundy zahedgowane po same uszy, będzie pierdyknięcie?

to ex się zabezpiecza i na dniach ogłosi newsa

ex zarabia na elach nawet w czasie spadku więc w sumie nie potrzebuje żadnych zabezpieczeń

tradycyjnie łykendowy aniołek ...










...... and DJ ŹaBa prezentuje

od 10 lat sp500 jest ciagle na 0.
jak wyjdzie na plus to lomot dostaje.

[img] [/img]

kamikaze napisał:

zibi napisał:

kamikaze napisał:

na kontraktach na VIX ilość otwartych pozycji największa od stycznia 2008 (taki zakres dat widzę, więc być może mamy nawet historyczne maksimum)



fundy zahedgowane po same uszy, będzie pierdyknięcie?

to ex się zabezpiecza i na dniach ogłosi newsa

ex zarabia na elach nawet w czasie spadku więc w sumie nie potrzebuje żadnych zabezpieczeń

Bank JPMorgan Chase & Co. poinformował w czwartek wieczorem o poniesieniu 2 mld USD straty na działalności handlowej w związku ze złą strategią hedgingową. Informacja odbiła się na akcjach spółek finansowych, reputacji banku oraz jego prezesa Jamiego Dimona.

Dotychczas bank JPMorgan był znany z doskonałego zarządzania ryzykiem, nigdy podczas kryzysu finansowego nie odnotował straty, jednocześnie był na tyle silny, że przejął bank inwestycyjny Bear Stearns i konsumencki bank Washington Mutual, który upadł w 2008 r.

na hedzu tez mozna stracic.

ten wieloryb z londka obstawiał u nas wzrosty i to on stoi za koncepcją białkowania
teraz uzupełnił depozyty i może juś rosnąć

Ezet napisał:

HIOB napisał:

znowu knujecie jak okraść Czosnka a trzeba Wam wiedzieć, żę giełdy to zalegalizowana forma kradzieży z calkowitym podglądem w Wasze konta i pozycje dodam jeszcze, że ruch gotówki odbywa sie tylko w jedną strone

Dlatego ja się nie wychylam tylko łyżeczką pobieram od czosnka
Ginę w tłumie i czosnek traktuje mnie jak szum informacyjny (mieszcze sie w jego spreadzie )
Nie
w głowie mi startować wielkimi stawkami, bo szuler pokerzysta od razu
połasiłby się na to (nie tylko czosnek, ale także mój broker )

HIOB jest eugeniuszem! Odkrył Hamerykę! Dobrze że to napisał bo byśmy nie wiedzieli

A do tego Ezet ma rację: trzeba ukryć się na levelu pejsowego szumu i grać takimi wielkościami pozycji aby ich koszenie dla Czosnka było nieopłacalne (poniżej kosztów). To jasne, że jak się leszcz wychyli z grubszym angażem to go zaraz upierdolą a takie dzióbanie wiele drobnych pozycji po różnych cenach i sqbanie po kilkadziesiąt zł jest dla czosnka statystycznie nieopłacalne do zwalczania

To tak jak gnu na Serengeti siadają muchy na paszczy... siądzie jedna to nie zgoni jej bo zużycie energii nieopłacalne względem efektu... siądą dwie też nic... siądą 3.... aż się nazbiera i gdy ilość much przekroczy wartość krytyczną wtedy będzie reakcja w postaci strząśnięcia pyskiem. I to samo na giełdach: Czosnek wykosi dopiero gdy się zbyt dużo leszcza nazbiera na tej samej pozycji, jak jest mało to mu się po prostu nie opłaca i wtedy można zarobić (mało ale można).

Maszynka Z to nie jest perpetuum mobile... wymaga dostarczania energii do funkcjonowania

Daredevil Trejder napisał:

od 10 lat sp500 jest ciagle na 0.
jak wyjdzie na plus to lomot dostaje.

strategia kup i trzymaj, hehe...
a ile dolec w tym czasie stracił na wartości?
wcześniej to faktycznie indeksy rosły, ostatnie 10 lat to porażka

I Zasada Giełdodynamiki:

Zmiana energii wewnętrznej Maszynki Z równa jest sumie leszcza dostarczonego do układu i stopów wyczesanych nad układem.

2012-05-11 03:17

Rybiński: Merllande stawia na wzrost – na większy deficyt, większy kryzys

Po wyborach we Francji w medialnym słowniku natychmiast pojawiło się słowo „wzrost”. Tylko co ono oznacza?

Jak powszechnie wiadomo, nadzieja jest matką wielu synów – wynalazków – i jednej córki – głupoty. W poniedziałek po wyborach we Francji nadzieja urodziła córkę. Na imię dano jej wzrost. Po wyborze Fransolą (jak mówią we francuskiej telewizji) na prezydenta w medialnym słowniku natychmiast pojawiło się właśnie słowo „wzrost”. Angela Merkel, zapominając a la Rostowski, co mówiła w piątek, w poniedziałek powiedziała, że jest otwarta na uzupełnienie paktu fiskalnego o aneks wzrostowy. Znany ekonomiczny socjalista z Noblem Paul Krugman powiedział, że teraz strefa euro ma szansę na przetrwanie, bo położy nacisk na wzrost, a nie na oszczędności. Główne gazety świata doniosły, że pojawia się szansa na zmianę polityki gospodarczej Unii na lepsze.

Oczywiście natychmiast pojawia się pytanie, jak rząd robi wzrost. Bo jak firmy robią wzrost, to wiadomo, inwestują w nowe moce wytwórcze, sprzedają więcej towarów i usług, zatrudniają więcej osób, które wydają zarobione pieniądze, generują nowy popyt. Ale jak rząd robi wzrost? Ponieważ nie ma własnych pieniędzy, może zastosować trzy metody. Po pierwsze, może obniżyć podatki, zostawiając ludziom więcej pieniędzy w kieszeni. Wtedy ludzie być może wydadzą te pieniądze na nowe lodówki, samochody i obiady w restauracjach i gospodarka będzie szybciej rosnąć. Rząd może też zwiększyć wydatki, na przykład zatrudnić nowych urzędników, którzy dostaną pensje i je wydadzą na lodówki, samochody i obiady w restauracjach. Albo może zwiększyć wydatki, budując nowe drogi, na tych budowach będą pracowali ludzie, którzy zarobione pieniądze wydadzą na samochody, lodówki i obiady w restauracjach.

Proste prawda? Ale jeżeli rząd obetnie podatki lub zwiększy wydatki, to zwiększy się różnica między wydatkami rządu a dochodami. Ta różnica to deficyt budżetowy. A jak rząd ma duży deficyt, to musi go pokryć, pożyczając pieniądze. Podobnie jak rodzina, jeżeli jej dochody nie pokrywają wydatków, a rodzice nie mogą dorobić, to chcąc trzymać standard życia, musi zacząć się zadłużać. Zatem metoda generowania wzrostu przez rząd na skutek obniżenia podatków lub zwiększenia wydatków powoduje wzrost zadłużenia. A przypomnijmy, że obecny kryzys gospodarczy strefy euro wynika z nadmiernego zadłużenia.

Ale ekonomiści socjaliści uważają inaczej. Oni wymyślili taką oto konstrukcję. Kiedy zwiększy się wydatki rządu na masową skalę, to rozkręcimy koniunkturę, a do budżetu wpłynie tak wiele podatków, że z czasem długi zostaną spłacone. To ekonomiczne perpetuum mobile, czy raczej per kretinum debile. Jeżeli to nie wystarczy, to ekonomiści proponują, żeby banki centralne wydrukowały dodatkowo masę pieniędzy, to inflacja znacząco wzrośnie, i żeby w ten sposób spłacić długi. Ta metoda polega w uproszczeniu na tym, że najpierw rząd namawia ludzi, żeby kupili 10-letnie obligacje oprocentowane na 3 procent, a potem banki centralne drukują pieniądze, wywołując inflację w wysokości 6 procent. Po 10 latach osoba kupująca obligację widzi, że realnie straciła znaczną część swoich pieniędzy, bo otrzymane odsetki nie pokrywają wzrostu kosztów utrzymania. To taka nowoczesna kradzież na masową skalę w białych rękawiczkach.

Zatem wracamy do pytania, jak duet Merllande zamierza wygenerować wzrost w strefie euro. Jeżeli zwiększy skalę druku pieniądza i zacznie zwiększać wydatki rządowe, to będzie oznaczało, że narkoman właśnie dostał kolejnego kopa, największego z dotychczasowych. Jednak po chwili mierzonej w miesiącach lub tygodniach nastąpi krach.

Jest jeszcze trzecia metoda generowania wzrostu. To takie reformy, które zmniejszają zadłużenie, ale jednocześnie nie pogłębiają recesji na skutek cięć wydatków lub podwyżek podatków. Na przykład jeżeli osoba dobrze sytuowana otrzymuje transfery z budżetu, to kiedy się jej te transfery zabierze, popyt nie spadnie, bo bogaty da sobie radę, a rząd może ograniczyć wydatki i zadłużenie. Transfery, które trzeba zabrać, dotyczą milionów ludzi w Europie, od bogatych rolników po 50-letnich emerytów i fałszywych rencistów. Ale dotyczą też studentów z zamożnych rodzin, którzy studiują na koszt państwa. Inne reformy to wycofanie państwa z gospodarki i zwiększenie wolności gospodarczej. Zniesienie zezwoleń, licencji, koncesji i innych barier urzędniczych. Ale te reformy są najtrudniejsze, bo za każdym ograniczeniem wolności lub transferem stoi jakaś grupa interesów, która uzyskuje ekstradochody kosztem ogółu. Zatem nie ma co liczyć, że reformy, które dają choćby cień nadziei na zatrzymanie kryzysu, zostaną wdrożone w potrzebnej skali. Z politycznie możliwych zostają pierwsze dwie metody. Jak zatem duet Merllande zamierza wygenerować wzrost? Mer( llan)de!

Autor: Krzysztof Rybiński

Artykuły z: Dziennik Gazeta Prawna

Kiedyś wierzyłem w samopodobieństwo zachowań marketu dla dowolnych stawek zaangażowania w pozycje tzn. jakkolwiek małą czy dużą pozycję byś nie wziął to rynek zachowa się identycznie....
Aktualnie w to nie wierzę, im większa pozycja tym większa szansa na zdrowy wpierdol.

To jest w sumie teza ciężka do zweryfikowania bo 2 razy to samo się nie zdarzy, że np. raz łapiemy zyskowny deal na minilocie, cofamy czas i robimy to samo drugi raz na 10 lotach. Tak ni ma więc w sumie nie da się tego udowodnić ani obalić - można tylko wierzyć jak w Jezusa.

To by tłumaczyło dlaczego świetne super mega wyniki niektórych na demo są słabo przekładalne na real albo dlaczego backtesty również są słabo przekładalne. Leszcz siedzi nad wykresem patrzy wstecz i sobie myśli "o cholera, gdybym tu sprzedał to bym zarobił 3 figury...., mogłem wziać 10 lotów na takim pięknym sygnale byłbym bogaty" itp. ale pytanie wtedy jest takie czy gdyby w tej sytuacji wziął taką ilość to czy wykres zachowałby się tak samo?
Tego się nie da empirycznie zweryfikować bo musielibyśmy mieć podgląd na 2 alternatywne rzeczywistości.

Pamiętać należy o efekcie motyla: rynek jest inny z nami a inny bez nas. Każda transakcja jakiej dokonujemy ma wpływ na dalsze zachowanie marketu pozornie nieistotny ale potrafi się to qmulować jak w Lotto. Sam fakt obserwacji zmienia przebieg obserwowanego zjawiska - sam fakt wejścia w rynek ma wpływ na dalszy przebiej notowań. Oczywiście ten wpływ może być niezauważalny bo leszcz biorący 1 minilota na edq w skali całego obrotu to nawet plankton nie jest ale ilu takich leszczy z całego świata zusammen do qpy?.. do tego śmieszne jest to, że pozycje u brokerów typu MM (których jest chyba większość) przecież nie trafiają na prawdziwy market to juś w ogóle CUDA Jana Pawła się dzieją

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,11707583,Budowa_A2__Zdaza_przed_Euro__Pracuja_nawet_w_nocy.html

cytat: Pracuję 20 lat w tej branży i muszę przyznać, że takiego tempa, w jakim tu się pracuje od dwóch miesięcy, jeszcze nie widziałem. W miesiąc zrobiono tyle, ile wcześniej wykonywano w rok - mówi pan Stanisław z budowy odcinka C.



można można
zmieniamy ustawe o zamówieniach publicznych i budujemy drogi

i trzeba putina poprosić, żeby nam przysłał swoich speców od zapobiegania opadom deszczu

2012-05-09 15:06 , ostatnia aktualizacja: 2012-05-09 16:27

"FT": Grecki kryzys szybko sprawdzi Hollande’a
Nowo wybrany prezydent Francji ogłosił, że poprowadzi Europę do walki z programem oszczędnościowym. Po drugiej stronie kontynentu greccy wyborcy, wybierając partie, które chcą albo odrzucenia, albo renegocjacji greckiego pakietu pomocowego, postawili Francoisa Hollande’a przed bolesnym dylematem.

to bylo w piatek

a wsobote odpowiedz Niemcow:

2012-05-12 12:14 , ostatnia aktualizacja: 2012-05-12 12:50

Prezes Bundesbanku: nie będzie dalszej pomocy dla Grecji bez reform

Prezes Bundesbanku Jens Weidmann ostrzegł w sobotę Grecję, że nie otrzyma dalszej pomocy finansowej, o ile nie dotrzyma porozumień i zejdzie z drogi reform.

W wywiadzie dla dziennika "Sueddeutsche Zeitung" podkreślił, że wyjście ze strefy euro będzie miało dla Grecji większe konsekwencje niż dla reszty eurolandu.

"Dla Grecji konsekwencje tego będą bardziej poważne niż dla reszty strefy euro. Sądzę, że jest uproszczeniem myślenie, że problemy Grecji rozwiążą się poprzez opuszczenie strefy euro" - dodał.

Podkreślił, że jeśli Ateny nie dotrzymają słowa, nie będzie podstaw do dalszej finansowej pomocy Grecji.

W Grecji żadnej z trzech zwycięskich partii nie udało się sformować rządu koalicyjnego, który byłby w stanie wprowadzić reformy, wymagane przez UE i MFW. W tej sytuacji prezydent Karolos Papulias wezwie wszystkie ugrupowania do ostatniej próby - utworzenia rządu jedności narodowej. Gdyby to się nie udało, Grecję czekają nowe wybory.

kamikaze napisał:

Slum-Dog napisał:

Ale to juz wczoraj pod wieczor rynek poznal. Ale pewnmie Azjatyckie Tygrysy luke w dol zrobia.
Ostatnio lepsze ruchy robia niz podczas sesji europejskiej na edku.

a to nie zauważyłem, myślałem że to dzisiejszy news
jedyna nadzieja że nie będzie kolejnych wyborów wynika z faktu, że politycy raz wybrani szybko mają przyspawane mordy do koryta i aby taki stan rzeczy utrzymać podpiszą własną krwią cyrograf z diabłem
albo z unią

niekoniecznie. moze przewazyc nadzieja o zdobyciu samodzielnej wladzy. zaleznie od nastrojow wodz albo partia, ktora mysli, ze wygra wybory, nie bedzie zalezalo nad wchodzeniem w koalicje a rozpisanie nowych wyborow i samodzielne rzadzenie. w Polsce to widac ciagle, kazda partia juz praktycznie rzadzila (albo ci sami ludzie w roznych partiach). dlatego Kaczynski pomimo x przegranych dalej wierzy, ze wygra.

Cholera, przez te kilka lat człowiek się przyzwyczaił do w miarę regularnego przytulania praktycznie dzień po dniu a tu klopsiki się zrobiły

W tamtym roq na krachu to potrafiłem w porywach do 20tu shortów mieć na midwiga i za kilkaset gbp marginu pozycje w GFT i to pięknie przytulało a teraz to się boję za 100zł zagrać normalnie.

Osrany jestem jak leszcz, gram praktycznie tylko na IG od paru sesji na tych opcjach binarnych za mini stawki najmniejsze jakie się da a na Grajdole juś nic nie robię bo nie widze sensu.

Jak tak dalej pójdzie to do PUPu się trza będzie zapisać na listę bezrobotnych

BEZROBOTNY TRADER
DOŚWIADCZENIE 14 LAT W HANDLU NA RYNKACH GIEŁDOWYCH
BEZROBOTNY Z POWODU UPADQ MOŻLIWOŚCI ZAROBKOWYCH NA GIEŁDACH
SZUKA PRACY
DYSPOZYCYJNY OD ZARAZ