Większość nie zdaje sobie sprawy, gdzie dokładnie znajdują się ich pieniądze. Mogą być jednak pewni, że nie w bankach. Współczesny świat, jak nigdy dotąd, jest układem naczyń połączonych. Kryzys na jednym rynku osłabia pozostałe. W swym błyskotliwym dokumencie Erwin Wagenhofer przygląda się funkcjonowaniu światowego systemu finansowego. "Najlepiej kupować, gdy krew jest na ulicach. Wtedy zarabia się najwięcej" - tłumaczy inwestor rezydujący w Singapurze. Zamknięte środowisko doradców finansowych i bankierów na oczach widzów tworzy rzeczywistość dynamicznego wzrostu i błyskawicznych profitów. Przykładem może być Costa del Sol, gdzie w ciągu kilkunastu lat postawiono ponad milion domów, zbyt drogich, żeby można je było sprzedać. Inwestycje budowlane to jednak ciągle dochodowa gałąź rynku, dlatego w Hiszpanii rosną kolejne osiedla-widma.
Austriacki filmowiec konfrontuje poglądy beneficjentów liberalnego kapitalizmu z punktem widzenia jego ofiar, stara się prześledzić i odtworzyć mechanizmy nowoczesnego rynku bez granic. Rozmawia z przedsiębiorcami i lobbystami. Przepytuje ekonomistów i nauczycieli akademickich. Odwiedza raje podatkowe i indyjskie ulice nędzy. Przeraża pokazując brak skrupułów jednych i beznadziejne położenie drugich. "W Burkina Faso każde dziecko rodzi się dzisiaj zadłużone. Wszystko przez politykę Banku Światowego" - komentuje afrykański producent bawełny. Świat ukazany przez reżysera wydaje się postawiony na głowie. Kto posprząta to pobojowisko?
janek
Liczba postów : 8015 Registration date : 23/06/2010
Nie mogłeś wejść bliżej dołka?, bo teraz to większe ryzyko. Pozdr
nie moglem czekałem na potwierdzenie z wcześniejszego eS wyszedłem bez szwanku akurat w tym przypadku nie byłem w stanie jakoś tego wyłapać z drugiej strony miałem eS więc najpierw stop musiał zadziałać hej
Ostatnio zmieniony przez Jones dnia Pon 15 Paź 2012, 19:36, w całości zmieniany 1 raz
EX
Liczba postów : 20419 Registration date : 11/02/2009
Cięcia w TVN24: Zwolnienia pracowników, obniżki dla operatorów.
Reporterki Joanna Komolka i Aleksandra Chalimoniuk oraz grupa researcherów zostali zwolnieni z TVN24 - ustalił portal Wirtualnemedia.pl. Jednocześnie wprowadzono nowy system organizacji pracy operatorów. Joanna Komolka i Aleksandra Chalimoniuk w ostatnim czasie były reporterkami programu "Czarno na białym". Chalimoniuk pracowała w TVN24 kilka lat, a Komolka - przez około 10 lat (początkowo była reporterką stacji w Poznaniu) - Rozstaliśmy się z nimi za porozumieniem stron - informuje Wirtualnemedia.pl Karol Smoląg, rzecznik prasowy Grupy TVN.
Jednocześnie kanał rozstał się grupą researcherów programu "Polska i świat". Karol Smoląg przyznając, że liczba tych researcherów w TVN24 została zmniejszona, zaznacza, że nie są oni dla stacji najważniejszą grupą pracowników.Już we wrześniu w TVN24 obniżono stawki za materiały dla reporterów. Ponadto zlikwidowano sekcję dokumentacji i analiz (stacja nie była zadowolona z jej działania, zadania sekcji przejęli researcherzy) oraz zredukowano budżety na prenumeratę prasy czy wyjazdy służbowe. Wprowadzany jest nowy system pracy operatorów: w miejsce grafiku z 8-godzinnymi dyżurami pojawiają się segmenty jednogodzinne. Teraz operator czeka cały dzień w gotowości na telefoniczny sygnał od producenta, przy czym jeśli go nie otrzyma, nic nie zarobi. W konsekwencji - według naszych ustaleń - zarobki operatorów mogą spaść nawet o połowę. Karol Smoląg nie chce potwierdzić ani skomentować tej zmiany. - To jest wewnętrzna sprawa firmy - podkreśla. Z naszych informacji wynika, że w TVN24 mogą nastąpić kolejne redukcje.
Przez ostatnie 40 lat nastąpił zajebisty postęp w medycynie W 1972 roku (PRL - wczesny Gierek) pewien pan zauważył zmianę na uchu. Udał się do szpitala, bez skierowania. Trafił do chirurga. Lekarz stwierdził, że to kaszak, posadził pacjenta w fotelu, znieczulił miejscowo, wyciął, zaszył i wypisał 5 dni zwolnienia - pacjent poszedł do domu. Zajęło to około 30 minut. W roku 2008 sytuacja z uchem się powtórzyła. Ale przez 40 lat służba zdrowia niebywale się rozwinęła i unowocześniła i sprawy wyglądały zupełnie inaczej. a) lekarz rodzinny - skierowanie do laryngologa, b) laryngolog - skierowanie do chirurga, c) chirurg - skierowanie do szpitala, d) badania, konsultacje, usunięcie kaszaka, 8 dni hospitalizacji.
W PRL-u 30 minut, w IIIRP 8 dni, oto miara postępu, o kosztach nie wspominając!
zibi MOD
Liczba postów : 30237 Age : 48 Location : Zamość Registration date : 22/05/2008
Mimo kryzysu rynek dóbr luksusowych od trzech lat odnotowuje dwucyfrowy wzrost, w czym największą zasługę w tym roku mają Chińczycy - wynika z analizy branży opublikowanej w poniedziałek przez firmę konsultingową Bain & Company.
Dave Admin
Liczba postów : 21090 Age : 55 Location : 3miasto Registration date : 31/08/2007
Przez ostatnie 40 lat nastąpił zajebisty postęp w medycynie W 1972 roku (PRL - wczesny Gierek) pewien pan zauważył zmianę na uchu. Udał się do szpitala, bez skierowania. Trafił do chirurga. Lekarz stwierdził, że to kaszak, posadził pacjenta w fotelu, znieczulił miejscowo, wyciął, zaszył i wypisał 5 dni zwolnienia - pacjent poszedł do domu. Zajęło to około 30 minut. W roku 2008 sytuacja z uchem się powtórzyła. Ale przez 40 lat służba zdrowia niebywale się rozwinęła i unowocześniła i sprawy wyglądały zupełnie inaczej. a) lekarz rodzinny - skierowanie do laryngologa, b) laryngolog - skierowanie do chirurga, c) chirurg - skierowanie do szpitala, d) badania, konsultacje, usunięcie kaszaka, 8 dni hospitalizacji.
W PRL-u 30 minut, w IIIRP 8 dni, oto miara postępu, o kosztach nie wspominając!
Seidem cudów Gierka:
1. nie było bezrobocia 2. mimo że nie było bezrobocia, nikt nic nie robił. 3. mimo że nikt nic nie robił, plan wykonywano w 150 procentach. 4. mimo że plan wykonywano w 150 procentach, nigdzie niczego nie było. 5. mimo że nigdzie niczego nie było, każdy wszystko miał. 6. mimo że każdy wszystko miał, wszyscy wszystko kradli. 7. mimo że wszyscy wszystko kradli, to co kradli, zawsze było.
Siedem cudów Tuska
1. jest bezrobocie. 2. mimo że jest bezrobocie, wszyscy pracują. 3. mimo że wszyscy pracują, plan nie jest wykonywany nawet w 10 procentach. 4. mimo że plan nie jest wykonywany nawet w 10 procentach, wszędzie wszystko jest. 5. mimo że wszędzie wszystko jest, nie wszyscy wszystko mają. 6. mimo że nie wszyscy wszystko mają, kradną głównie ci, co mają wszystko. 7. mimo że kradną głównie ci co mają wszystko, nie udaje się nikogo złapać i niczego odzyskać.
Ostatnio zmieniony przez EX dnia Pon 15 Paź 2012, 19:53, w całości zmieniany 1 raz
MICHU
Liczba postów : 38817 Registration date : 25/10/2010
Przez ostatnie 40 lat nastąpił zajebisty postęp w medycynie W 1972 roku (PRL - wczesny Gierek) pewien pan zauważył zmianę na uchu. Udał się do szpitala, bez skierowania. Trafił do chirurga. Lekarz stwierdził, że to kaszak, posadził pacjenta w fotelu, znieczulił miejscowo, wyciął, zaszył i wypisał 5 dni zwolnienia - pacjent poszedł do domu. Zajęło to około 30 minut. W roku 2008 sytuacja z uchem się powtórzyła. Ale przez 40 lat służba zdrowia niebywale się rozwinęła i unowocześniła i sprawy wyglądały zupełnie inaczej. a) lekarz rodzinny - skierowanie do laryngologa, b) laryngolog - skierowanie do chirurga, c) chirurg - skierowanie do szpitala, d) badania, konsultacje, usunięcie kaszaka, 8 dni hospitalizacji.
W PRL-u 30 minut, w IIIRP 8 dni, oto miara postępu, o kosztach nie wspominając!
no dobra ale teraz Panie mają migrene
a wtedy łeb poprostu napierdalał - siermiężnie było
zibi MOD
Liczba postów : 30237 Age : 48 Location : Zamość Registration date : 22/05/2008
MacBook Air SUPREME Platinum Edition to laptop, którego z pewnością nie uda Ci się zniszczyć, nawet jeżeli do destrukcji wszelkiej maści sprzętu masz wyjątkowy talent. Z drugiej strony, raczej nawet nie będziesz próbował tego dokonać, bo cena owego urządzenia wynosi około 480 tysięcy dolarów!.