Z drugiej mańki dziwi mnie to trochę, że też żadna menda nie połakomi sie na korbę... w końcu na rynkach kasowych "normalne" są wzrosty to czemu nie ma rekina, który wyciągnąłby to szambo np. na 2900?
Czy to takie czasy, że nikomu się dzisiaj nic nie opłaca? Jeszcze niedawno krótkoterminowe dupotrendy na parę świeczek co jakiś czas się pojawiały a teraz juś nawet tego nie ma, niczego juś qrwa nie ma jak mawiał ten Konował czy jak mu tam...
Pojawiło się mnóstwo nowych inwestorów [nagonka na forex; reklamy z odkryciem trendów]. Każda konsolidacja służy WYNISZCZENIU.
ale kogo oni chcą wyniszczyć ?
leszcza prawie na rynkach już nie ma. goldmany siebie nawzajem
przecież tak rozwalili rynki, że nie wierzę aby na tym zarabiali .... bo nie ma kogo łupić a leszcz nieprędko sobie o giełdach przypomni.
Aligator
Liczba postów : 7607 Registration date : 21/08/2008
nomad, wbrew pozorom to racja. wszytko to, to manipulacja pod dyktando swojego ego (poczuciu ja), niezależnie od intencji płytszych czy głębszych.
problemem jest że żadna normalnie zakotwiczona w poczuciu ja istota nie jest w stanie przekroczyć tej najważniejszej granicy jaką jest całkowita utrata utożsamienia z nietrwałym poczuciem ja. ego jako centrum sieci nieświadomości jest niezbędnym składnikiem łączącym elementy osobowości w znośnie racjonalny konstrukt. bez ego człowiek natychmiast popada w szaleństwo lub dezintegrację.
zresztą w centrum tej sieci na gnieździe ego i instynktu siedzi pająk energetyczny nieświadomości (nie z tego wymiaru), więc i tak nie macie wyboru.
ja już dawno porzuciłem metodę logiki i filozofii do samopoznania, dla mnie są kompletnie nieskuteczne, co nie znaczy, że innym bardzo pomogą znaleźć równowagę ja kompletnie nie jestem typem teoretyka
Nomad, a okultyzm stosowałeś?
Amsterdam LSD i wszystko jasne w tempie światła
LSD działa zbawiennie na układ nerwowy?
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
z gielda jest ja kz pokerem malo kto sie do tego nadaje ale ego nie pozwal asie ludziom do tego przyznac.
Celem trejdingu czy tez gry w pokera jest podejmowanie OPTYMALNYCH decyzji, kazda decyzja ktora nei wynika z racjonalnej kalkulacji a jest efektem dzialanai ego prowadzi do utraty kasy na dluzsza mete.
w wielu celowo sprowokowanych przeze mnei dyskusjach doskonale zweryfikowalem dla kogo wazne sa optymalne decyzje a dla kogo ego. Z tych co sie nadaja to opcjoner,pan nikt,krt (to ze nei wymieniam innych nie znaczy ze ich nie ma,ale nie chce mi sie w pamieci grzebac) tych co sie nei nadaja pomine milczeniem.
Zdrugiej strony ktos musi wkladac kase zeby ktos ja wyjal.W pokerze kase daje fish stackujacy sie z dwiema dowolnymi kartami, na forexie gracz grajacy bez stopow i strategii.
W pokera to zacząłem se pykać na demo i generalnie wpierdol ciągle Wystarczy że na dzień dobry nie mam na ręce pary w rozdaniu i dojebią chamskie stawki od razu a się podłączę, później flop... i dupa, żadnego układu... to robię fold i wtopa... i tak kilka razy i po zawodach choć czasem gdy jest mało graczy (2-3) to można nie mając nic wygrać najwyższą kartą jeśli się ma K lub A na ręce a wyłożone są niskie ale to też takie z dupy jest gdyż nie sposób nawet oszacować co może mieć przeciwnik bo za mało kart jest wykładanych. Szczerze mówiąc to nie wiem jak się za to zabrać by nauczyć sie wygrywać Na giełdzie to się znam a na tym ni chuja ale nawet ciekawe to.
łysy jeż
Liczba postów : 212 Registration date : 09/09/2009
nomad, wbrew pozorom to racja. wszytko to, to manipulacja pod dyktando swojego ego (poczuciu ja), niezależnie od intencji płytszych czy głębszych.
problemem jest że żadna normalnie zakotwiczona w poczuciu ja istota nie jest w stanie przekroczyć tej najważniejszej granicy jaką jest całkowita utrata utożsamienia z nietrwałym poczuciem ja. ego jako centrum sieci nieświadomości jest niezbędnym składnikiem łączącym elementy osobowości w znośnie racjonalny konstrukt. bez ego człowiek natychmiast popada w szaleństwo lub dezintegrację.
zresztą w centrum tej sieci na gnieździe ego i instynktu siedzi pająk energetyczny nieświadomości (nie z tego wymiaru), więc i tak nie macie wyboru.
ja już dawno porzuciłem metodę logiki i filozofii do samopoznania, dla mnie są kompletnie nieskuteczne, co nie znaczy, że innym bardzo pomogą znaleźć równowagę ja kompletnie nie jestem typem teoretyka
Nomad, a okultyzm stosowałeś?
Amsterdam LSD i wszystko jasne w tempie światła
LSD działa zbawiennie na układ nerwowy?
a my tu nie o ukladach nerwowych i nie o trawiennych
łysy jeż
Liczba postów : 212 Registration date : 09/09/2009
z gielda jest ja kz pokerem malo kto sie do tego nadaje ale ego nie pozwal asie ludziom do tego przyznac.
Celem trejdingu czy tez gry w pokera jest podejmowanie OPTYMALNYCH decyzji, kazda decyzja ktora nei wynika z racjonalnej kalkulacji a jest efektem dzialanai ego prowadzi do utraty kasy na dluzsza mete.
w wielu celowo sprowokowanych przeze mnei dyskusjach doskonale zweryfikowalem dla kogo wazne sa optymalne decyzje a dla kogo ego. Z tych co sie nadaja to opcjoner,pan nikt,krt (to ze nei wymieniam innych nie znaczy ze ich nie ma,ale nie chce mi sie w pamieci grzebac) tych co sie nei nadaja pomine milczeniem.
Zdrugiej strony ktos musi wkladac kase zeby ktos ja wyjal.W pokerze kase daje fish stackujacy sie z dwiema dowolnymi kartami, na forexie gracz grajacy bez stopow i strategii.
W pokera to zacząłem se pykać na demo i generalnie wpierdol ciągle Wystarczy że na dzień dobry nie mam na ręce pary w rozdaniu i dojebią chamskie stawki od razu a się podłączę, później flop... i dupa, żadnego układu... to robię fold i wtopa... i tak kilka razy i po zawodach choć czasem gdy jest mało graczy (2-3) to można nie mając nic wygrać najwyższą kartą jeśli się ma K lub A na ręce a wyłożone są niskie ale to też takie z dupy jest gdyż nie sposób nawet oszacować co może mieć przeciwnik bo za mało kart jest wykładanych. Szczerze mówiąc to nie wiem jak się za to zabrać by nauczyć sie wygrywać Na giełdzie to się znam a na tym ni chuja ale nawet ciekawe to.
strzelil chlopak z dupy kaczor ma najmocniej rozbudowane ego na ufo więc sie podsumowal sam
kaczor
Liczba postów : 19718 Age : 45 Registration date : 07/05/2009
z gielda jest ja kz pokerem malo kto sie do tego nadaje ale ego nie pozwal asie ludziom do tego przyznac.
Celem trejdingu czy tez gry w pokera jest podejmowanie OPTYMALNYCH decyzji, kazda decyzja ktora nei wynika z racjonalnej kalkulacji a jest efektem dzialanai ego prowadzi do utraty kasy na dluzsza mete.
w wielu celowo sprowokowanych przeze mnei dyskusjach doskonale zweryfikowalem dla kogo wazne sa optymalne decyzje a dla kogo ego. Z tych co sie nadaja to opcjoner,pan nikt,krt (to ze nei wymieniam innych nie znaczy ze ich nie ma,ale nie chce mi sie w pamieci grzebac) tych co sie nei nadaja pomine milczeniem.
Zdrugiej strony ktos musi wkladac kase zeby ktos ja wyjal.W pokerze kase daje fish stackujacy sie z dwiema dowolnymi kartami, na forexie gracz grajacy bez stopow i strategii.
W pokera to zacząłem se pykać na demo i generalnie wpierdol ciągle Wystarczy że na dzień dobry nie mam na ręce pary w rozdaniu i dojebią chamskie stawki od razu a się podłączę, później flop... i dupa, żadnego układu... to robię fold i wtopa... i tak kilka razy i po zawodach choć czasem gdy jest mało graczy (2-3) to można nie mając nic wygrać najwyższą kartą jeśli się ma K lub A na ręce a wyłożone są niskie ale to też takie z dupy jest gdyż nie sposób nawet oszacować co może mieć przeciwnik bo za mało kart jest wykładanych. Szczerze mówiąc to nie wiem jak się za to zabrać by nauczyć sie wygrywać Na giełdzie to się znam a na tym ni chuja ale nawet ciekawe to.
mozna sie nauczyc ale to wymaga wiele czasu i znajomosci angielskiego bo wiekszosc materialow szkoleniowych jest po angielsku.To po prostu rozlegla dziedzina wiedzy do ktorej trzeba miec predyspozycje matematyczne i psychologiczne.Po kilkuset godzinach nauki i ilus tam tysiacach rak zaczniesz kumac o co chodzi:) zakresy przeciwnika da sie oszacowac na podstawie tego co i jak gra i jak sie zachowuej na poszczegolnych ulicach ale to wymaga dlugiej nauki.Pomysl ze swiezy leszcz przychdozi na forex i zaczyna na kablu grac tez by nie mial pojecia o co kaman.
kaczor
Liczba postów : 19718 Age : 45 Registration date : 07/05/2009
z gielda jest ja kz pokerem malo kto sie do tego nadaje ale ego nie pozwal asie ludziom do tego przyznac.
Celem trejdingu czy tez gry w pokera jest podejmowanie OPTYMALNYCH decyzji, kazda decyzja ktora nei wynika z racjonalnej kalkulacji a jest efektem dzialanai ego prowadzi do utraty kasy na dluzsza mete.
w wielu celowo sprowokowanych przeze mnei dyskusjach doskonale zweryfikowalem dla kogo wazne sa optymalne decyzje a dla kogo ego. Z tych co sie nadaja to opcjoner,pan nikt,krt (to ze nei wymieniam innych nie znaczy ze ich nie ma,ale nie chce mi sie w pamieci grzebac) tych co sie nei nadaja pomine milczeniem.
Zdrugiej strony ktos musi wkladac kase zeby ktos ja wyjal.W pokerze kase daje fish stackujacy sie z dwiema dowolnymi kartami, na forexie gracz grajacy bez stopow i strategii.
W pokera to zacząłem se pykać na demo i generalnie wpierdol ciągle Wystarczy że na dzień dobry nie mam na ręce pary w rozdaniu i dojebią chamskie stawki od razu a się podłączę, później flop... i dupa, żadnego układu... to robię fold i wtopa... i tak kilka razy i po zawodach choć czasem gdy jest mało graczy (2-3) to można nie mając nic wygrać najwyższą kartą jeśli się ma K lub A na ręce a wyłożone są niskie ale to też takie z dupy jest gdyż nie sposób nawet oszacować co może mieć przeciwnik bo za mało kart jest wykładanych. Szczerze mówiąc to nie wiem jak się za to zabrać by nauczyć sie wygrywać Na giełdzie to się znam a na tym ni chuja ale nawet ciekawe to.
strzelil chlopak z dupy kaczor ma najmocniej rozbudowane ego na ufo więc sie podsumowal sam
kaczor sie bawi kosztem takich jak Ty,stary dziad z tego hioba a loguje sie na jakies inne konta zeby tylko napisac kilka zdan spocona z podniecenia lapka:D
Aligator
Liczba postów : 7607 Registration date : 21/08/2008
nomad, wbrew pozorom to racja. wszytko to, to manipulacja pod dyktando swojego ego (poczuciu ja), niezależnie od intencji płytszych czy głębszych.
problemem jest że żadna normalnie zakotwiczona w poczuciu ja istota nie jest w stanie przekroczyć tej najważniejszej granicy jaką jest całkowita utrata utożsamienia z nietrwałym poczuciem ja. ego jako centrum sieci nieświadomości jest niezbędnym składnikiem łączącym elementy osobowości w znośnie racjonalny konstrukt. bez ego człowiek natychmiast popada w szaleństwo lub dezintegrację.
zresztą w centrum tej sieci na gnieździe ego i instynktu siedzi pająk energetyczny nieświadomości (nie z tego wymiaru), więc i tak nie macie wyboru.
ja już dawno porzuciłem metodę logiki i filozofii do samopoznania, dla mnie są kompletnie nieskuteczne, co nie znaczy, że innym bardzo pomogą znaleźć równowagę ja kompletnie nie jestem typem teoretyka
Nomad, a okultyzm stosowałeś?
Amsterdam LSD i wszystko jasne w tempie światła
LSD działa zbawiennie na układ nerwowy?
a my tu nie o ukladach nerwowych i nie o trawiennych
Ups, przepraszam pomyliłem pokoje - już gaszę światło
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
z gielda jest ja kz pokerem malo kto sie do tego nadaje ale ego nie pozwal asie ludziom do tego przyznac.
Celem trejdingu czy tez gry w pokera jest podejmowanie OPTYMALNYCH decyzji, kazda decyzja ktora nei wynika z racjonalnej kalkulacji a jest efektem dzialanai ego prowadzi do utraty kasy na dluzsza mete.
w wielu celowo sprowokowanych przeze mnei dyskusjach doskonale zweryfikowalem dla kogo wazne sa optymalne decyzje a dla kogo ego. Z tych co sie nadaja to opcjoner,pan nikt,krt (to ze nei wymieniam innych nie znaczy ze ich nie ma,ale nie chce mi sie w pamieci grzebac) tych co sie nei nadaja pomine milczeniem.
Zdrugiej strony ktos musi wkladac kase zeby ktos ja wyjal.W pokerze kase daje fish stackujacy sie z dwiema dowolnymi kartami, na forexie gracz grajacy bez stopow i strategii.
W pokera to zacząłem se pykać na demo i generalnie wpierdol ciągle Wystarczy że na dzień dobry nie mam na ręce pary w rozdaniu i dojebią chamskie stawki od razu a się podłączę, później flop... i dupa, żadnego układu... to robię fold i wtopa... i tak kilka razy i po zawodach choć czasem gdy jest mało graczy (2-3) to można nie mając nic wygrać najwyższą kartą jeśli się ma K lub A na ręce a wyłożone są niskie ale to też takie z dupy jest gdyż nie sposób nawet oszacować co może mieć przeciwnik bo za mało kart jest wykładanych. Szczerze mówiąc to nie wiem jak się za to zabrać by nauczyć sie wygrywać Na giełdzie to się znam a na tym ni chuja ale nawet ciekawe to.
strzelil chlopak z dupy kaczor ma najmocniej rozbudowane ego na ufo więc sie podsumowal sam
kaczor sie bawi kosztem takich jak Ty,stary dziad z tego hioba a loguje sie na jakies inne konta zeby tylko napisac kilka zdan spocona z podniecenia lapka:D
Jestem ciekawy jaką optymalna decyzje podejmie kaczor jeśli przeciwnik zacznie oszukiwać nie jawnie?
Dave Admin
Liczba postów : 21090 Age : 55 Location : 3miasto Registration date : 31/08/2007