UFO - 27.05.2013 r

Woman in love napisał:

na koniec dnia fastener do fosy
bo 5 to moja szczęśliwa liczba

przechodzę w stan czytania ufo
raz na miesiąc

lepiej wtedy wasze kreski widać
z perspektywy czasu
a i banowanie masowe piszących merytorycznie inaczej
łatwiej przeprowadzić

good night & good luck

Tak rzadko piszę - dlaczego do fosy? Może dlatego ze ktoś mnie przeczytał

Tego panna nie przeczyta wiec mogę pisać - jak ktoś abonament za takie wypociny ściąga - to chyba tylko z abonamentu żyje - przez parę miesięcy. Tylko.

Panna się dowartościuje jak się znajdzie na blogu takiego super analityka ( a może pani - sobie pozwalam a to może szacowna matrona jest, cienko u mnie z czytaniem forum na bieżąco).

Nie zmienia to faktu - rząd gołych dup się nie zmniejszy.

spiter napisał:

Dezerter napisał:

spiter napisał:

Już po żarełku, wypadło bezboleśnie (oprócz zaliczki) i naprawdę smacznie.
Dziękuję wszystkim za dobre słowo i pełny optymizm Musieliście się ładnie naciąc chłopaki...
Od zawsze chciałem żeby w wieku 75 lat trzymac się za łapę na ławeczce z wciąż tą samą ukochaną osobą...
Szanse powodzenia są pewnie niewielkie, ale kto nie ryzykuje ten nie ma (nawet w miłości).
Wytrzymac w związku zawsze można, ale nie byc przy tym hipokrytą..już ciężko...

No stress, jeszcze spleciesz swoje dłonie.
Ja bym się chwycił nawet za coś innego.

Kochanie, wyjmijmy szczęki, mam ochotę się całowac naprawdę namiętnie

Bez szczęki to na lody.

Dezerter napisał:

spiter napisał:

Dezerter napisał:

spiter napisał:

Już po żarełku, wypadło bezboleśnie (oprócz zaliczki) i naprawdę smacznie.
Dziękuję wszystkim za dobre słowo i pełny optymizm Musieliście się ładnie naciąc chłopaki...
Od zawsze chciałem żeby w wieku 75 lat trzymac się za łapę na ławeczce z wciąż tą samą ukochaną osobą...
Szanse powodzenia są pewnie niewielkie, ale kto nie ryzykuje ten nie ma (nawet w miłości).
Wytrzymac w związku zawsze można, ale nie byc przy tym hipokrytą..już ciężko...

No stress, jeszcze spleciesz swoje dłonie.
Ja bym się chwycił nawet za coś innego.

Kochanie, wyjmijmy szczęki, mam ochotę się całowac naprawdę namiętnie

Bez szczęki to na lody.

Niby skromna mysz a tak świntuszy.
Jest coś grane?
Czy czekane?

spiter napisał:

...
Niby skromna mysz a tak świntuszy.
Jest coś grane?
Czy czekane?

Nie gram ostatnio.
W robocie mam więcej obowiązków, w życiu osobistym zawirowania.
Zająłem się też pewnym hobby, które jest czasochłonne i wymaga skupienia.
Już tak prawie 2 miesiące minęły.

Tzn. coś tam po drodze miałem, ale to nie ma sensu, ja się angażuję na 100% albo w ogóle.

Dezerter napisał:

spiter napisał:

...
Niby skromna mysz a tak świntuszy.
Jest coś grane?
Czy czekane?

Nie gram ostatnio.
W robocie mam więcej obowiązków, w życiu osobistym zawirowania.
Zająłem się też pewnym hobby, które jest czasochłonne i wymaga skupienia.
Już tak prawie 2 miesiące minęły.

Tzn. coś tam po drodze miałem, ale to nie ma sensu, ja się angażuję na 100% albo w ogóle.

Dopytam się co to za hobby ale jutro, padam na twarz.
Dobrej nocy

spiter napisał:

Dezerter napisał:

spiter napisał:

...
Niby skromna mysz a tak świntuszy.
Jest coś grane?
Czy czekane?

Nie gram ostatnio.
W robocie mam więcej obowiązków, w życiu osobistym zawirowania.
Zająłem się też pewnym hobby, które jest czasochłonne i wymaga skupienia.
Już tak prawie 2 miesiące minęły.

Tzn. coś tam po drodze miałem, ale to nie ma sensu, ja się angażuję na 100% albo w ogóle.

Dopytam się co to za hobby ale jutro, padam na twarz.
Dobrej nocy

Na razie prywatna sprawa.

Gute Nacht.

https://ufoforum.forumotion.com/t3376-ufo-28052013-r#840366