UFO - 07.05.2014r

REALISTA napisał:

WUJ Z KIEPSKIMI DANYMI, AKCJE NA ZACHODZIE SĄ MEGANIEDOWARTOŚCIOWANE.... PRAKTYCZNIE SĄ ZA DARMO   

analizę przysłali ?

  

REALISTA napisał:

WUJ Z KIEPSKIMI DANYMI, AKCJE NA ZACHODZIE SĄ MEGANIEDOWARTOŚCIOWANE.... PRAKTYCZNIE SĄ ZA DARMO   

kiepskie dane są dla mięczaków i tych od czesci rowerowych !!!
prawdziwy mucho kupuje gdy sie krew leje
leje sie ??   

http://wiadomosci.onet.pl/prasa/rekordzista-w-dlugowiecznosci-jest-polakiem/vdrl9

W czym tkwi sekret jego długowieczności? Wraz z żoną nigdy nie mieli dzieci. Może to dlatego, mówi z wahaniem (jego najbliższym żyjącym krewnym jest 84-letni siostrzeniec, Jan Imich, mieszkaniec Londynu). Chyba że to przeciwności, jakim musiał stawić czoła, tak go zahartowały? – Trudno powiedzieć – odpowiada. Woli wierzyć w "dobre geny" i zamiłowanie do sportu. – Byłem gimnastykiem – uściśla. – Do tego dobrym biegaczem, skoczkiem, pływakiem. I świetnie rzucałem oszczepem.

Kiedyś palił, lecz rzucił nałóg wiele lat temu. Alkohol? Nigdy w życiu, odpowiada. Odkąd pamięta jadał mało, idąc za radą wschodnich mistyków, którzy gardzili pożywieniem. – W Indiach są ludzie, którzy nie jedzą wcale – zauważa, nie kryjąc podziwu. Teraz jednak, o czym chętnie informują mnie pielęgniarki, starszy pan przepada za karpiem po żydowsku, klopsikami, rosołem, krakersami, jajecznicą, czekoladą i lodami. Na samo słowo "lody" Imich się ożywia. – O tak! – potwierdza.

  

takie cóś na razie- obaczym

witam ponownie UFOków   

Dave nas oszukuje - podaje się za żabę a w rzeczywistości to jest ropuch. Rozpoznałem po tym że podobnie jak ropuchy żeruje (tzn banuje) w nocy

mariner napisał:

takie cóś na razie- obaczym

S ma przewagę ale trzeba uważać na coś takiego

delphia napisał:

witam ponownie UFOków   

Dave nas oszukuje - podaje się za żabę a w rzeczywistości to jest ropuch. Rozpoznałem po tym że podobnie jak ropuchy żeruje (tzn banuje) w nocy

Witamy, jesteś do wyzerowania!   

Plan jest taki:

wyciskamy w tym tygodniu 340 i rozpalamy grila tym samym rozpoczynając weekend  

Kabel się przebija przez ważne poziomy.

Rząd liczy, że będziemy aktywni zawodowo znacznie dłużej niż tylko do osiągnięcia wieku emerytalnego (to, czy jego podniesienie było zgodne z ustawą zasadniczą, bada od wczoraj Trybunał Konstytucyjny). Przyznał to wprost w "Wieloletnim planie finansów państwa na lata 2014-2017" przygotowanym przez resort finansów. Napisano w nim, że "spadek stopy zastąpienia będzie motywować starsze pokolenia do późniejszego przechodzenia na emeryturę".



jasne, qurwa mać.
będziemy zapierdalać do śmierci aby utrzymać 35-letnich emerytalnych nierobów   

haha

Homer i przełączniki / guziczki /.

automatyka z innej strony.

Ale co ?, ostatni sygnał na wigu20 -stym chyba się przydał ?

Może nie ostatni, bo będę po godzinach zaglądał.

Tylko nie ma jak z algorytmów uszczegółowić bo Mi MT4 nie chodzi.   

Ps. Tak się tylko zastanawiam poco były te "dni głodu".

"Franciszek z Asyżu"   odpozdrawia.

MICHU napisał:

haha

Homer i przełączniki / guziczki /.

automatyka z innej strony.

Ale co ?, ostatni sygnał na wigu20 -stym chyba się przydał ?

Może nie ostatni, bo będę po godzinach zaglądał.

Tylko nie ma jak z algorytmów uszczegółowić bo Mi MT4 nie chodzi.   

Ps. Tak się tylko zastanawiam poco były te "dni głodu".

"Franciszek z Asyżu"   odpozdrawia.

no kolega mi zaimponował w tej chwili
znalazłeś prace ???
mam zmienić stopke ??

Tak w ogóle korzystając z urlopu wybrałem się do Krakowa na spotkanie z ekipą. Lubię to miasto zwłaszcza że można spotkać ciekawe osoby. W pociągu spotkałem Mleczkę. Na Rynku Lajkonika i prof. Hartmana przebranego za mnicha - ten kamuflaż jednak nie wypalił bo zapomniał zdjąć jarmułki

Oczywiście wóda polała się "lytramy" - głównie Wyborowa a na dobitkę Jacek Daniels. Bawiliśmy w pubie na Grodzkiej i nie tylko tam (podobno).

Rano na kaca wycieczka na Rynek i po kilku browarach wpadliśmy w niezły dołek

http://www.mhk.pl/wystawy/sladem-europejskiej-tozsamosci-krakowa-szlak-turystyczny-po-podziemiach-rynku-glownego

polecam

na koniec wybraliśmy się na ulicę św. Sebastiana 34 by obejrzeć dom w którym wychowywała się Hinde Michnik matka znanego redaktora. Kamienica jak kamienica ale czuć powiew historii.

Ponieważ czasu było już mało idąc na dworzec wpadliśmy do najbliższej piekarni na pieczywo czosnkowe. Potem kimacz w pociągu i przesiadka (nieudana) do metra w Wawie - ktoś puścił bąka i zamknęli.

I tak jakoś czas zleciał

delphia napisał:

Tak w ogóle korzystając z urlopu wybrałem się do Krakowa na spotkanie z ekipą. Lubię to miasto zwłaszcza że można spotkać ciekawe osoby. W pociągu spotkałem Mleczkę. Na Rynku Lajkonika i prof. Hartmana przebranego za mnicha - ten kamuflaż jednak nie wypalił bo zapomniał zdjąć jarmułki

Oczywiście wóda polała się "lytramy" - głównie Wyborowa a na dobitkę Jacek Daniels. Bawiliśmy w pubie na Grodzkiej i nie tylko tam (podobno).

Rano na kaca wycieczka na Rynek i po kilku browarach wpadliśmy w niezły dołek

http://www.mhk.pl/wystawy/sladem-europejskiej-tozsamosci-krakowa-szlak-turystyczny-po-podziemiach-rynku-glownego

polecam

na koniec wybraliśmy się na ulicę św. Sebastiana 34 by obejrzeć dom w którym wychowywała się Hinde Michnik matka znanego redaktora. Kamienica jak kamienica ale czuć powiew historii.

Ponieważ czasu było już mało idąc na dworzec wpadliśmy do najbliższej piekarni na pieczywo czosnkowe. Potem kimacz w pociągu i przesiadka (nieudana) do metra w Wawie - ktoś puścił bąka i zamknęli.

I tak jakoś czas zleciał

mam znajomka w kraku który mieszka w starym domu
z całej ekapady przed laty zapamiętałem jak mi kolega opowiadał, że wejście do jego domu i posadzka mają kilkaset lat
nie wiem co tam czułem bo byłem mocno znieczulony - byc może był to powiew historii ale rzeczywiście można się nieco zatracić w wchłanianiu oparów dziejów   

neuron napisał:

delphia napisał:

Tak w ogóle korzystając z urlopu wybrałem się do Krakowa na spotkanie z ekipą. Lubię to miasto zwłaszcza że można spotkać ciekawe osoby. W pociągu spotkałem Mleczkę. Na Rynku Lajkonika i prof. Hartmana przebranego za mnicha - ten kamuflaż jednak nie wypalił bo zapomniał zdjąć jarmułki

Oczywiście wóda polała się "lytramy" - głównie Wyborowa a na dobitkę Jacek Daniels. Bawiliśmy w pubie na Grodzkiej i nie tylko tam (podobno).

Rano na kaca wycieczka na Rynek i po kilku browarach wpadliśmy w niezły dołek

http://www.mhk.pl/wystawy/sladem-europejskiej-tozsamosci-krakowa-szlak-turystyczny-po-podziemiach-rynku-glownego

polecam

na koniec wybraliśmy się na ulicę św. Sebastiana 34 by obejrzeć dom w którym wychowywała się Hinde Michnik matka znanego redaktora. Kamienica jak kamienica ale czuć powiew historii.

Ponieważ czasu było już mało idąc na dworzec wpadliśmy do najbliższej piekarni na pieczywo czosnkowe. Potem kimacz w pociągu i przesiadka (nieudana) do metra w Wawie - ktoś puścił bąka i zamknęli.

I tak jakoś czas zleciał

mam znajomka w kraku który mieszka w starym domu
z całej ekapady przed laty zapamiętałem jak mi kolega opowiadał, że wejście do jego domu i posadzka mają kilkaset lat
nie wiem co tam czułem bo byłem mocno znieczulony - byc może był to powiew historii ale rzeczywiście można się nieco zatracić w wchłanianiu oparów dziejów   

a ten kolega z Krakowa to Wiśle czy Cracovii kibicuje?

barany napisał:

OpCjOnEr napisał:

CZARNA ŚRODA NA GPW!!!!


ZAŁAMANIE PARKIETÓW W CAŁEJ EUROPIE!!!


TRAGEDIA, ROZPACZ, DRAMATY LUDZKIE!!!!            

ja to przewidziałem   
Jestem geniuszem giełdowym.

Jakie ma miszcz zaangażowanie kapitału w procentach?

korba   

delphia napisał:

neuron napisał:

delphia napisał:

Tak w ogóle korzystając z urlopu wybrałem się do Krakowa na spotkanie z ekipą. Lubię to miasto zwłaszcza że można spotkać ciekawe osoby. W pociągu spotkałem Mleczkę. Na Rynku Lajkonika i prof. Hartmana przebranego za mnicha - ten kamuflaż jednak nie wypalił bo zapomniał zdjąć jarmułki

Oczywiście wóda polała się "lytramy" - głównie Wyborowa a na dobitkę Jacek Daniels. Bawiliśmy w pubie na Grodzkiej i nie tylko tam (podobno).

Rano na kaca wycieczka na Rynek i po kilku browarach wpadliśmy w niezły dołek

http://www.mhk.pl/wystawy/sladem-europejskiej-tozsamosci-krakowa-szlak-turystyczny-po-podziemiach-rynku-glownego

polecam

na koniec wybraliśmy się na ulicę św. Sebastiana 34 by obejrzeć dom w którym wychowywała się Hinde Michnik matka znanego redaktora. Kamienica jak kamienica ale czuć powiew historii.

Ponieważ czasu było już mało idąc na dworzec wpadliśmy do najbliższej piekarni na pieczywo czosnkowe. Potem kimacz w pociągu i przesiadka (nieudana) do metra w Wawie - ktoś puścił bąka i zamknęli.

I tak jakoś czas zleciał

mam znajomka w kraku który mieszka w starym domu
z całej ekapady przed laty zapamiętałem jak mi kolega opowiadał, że wejście do jego domu i posadzka mają kilkaset lat
nie wiem co tam czułem bo byłem mocno znieczulony - byc może był to powiew historii ale rzeczywiście można się nieco zatracić w wchłanianiu oparów dziejów   

a ten kolega z Krakowa to Wiśle czy Cracovii kibicuje?

nie doszliśmy do preferencji sportowych albo mi ( co tez jest mozliwe ) umknęły

Wybicie na grajdole jest, zobaczymy co dalej dorysują.

[img][/img]

polski system emerytalny ciąg dalszy ....  

średnia emerytura w polsce ok. 1,5 tys.

sędziowie trybunału konstytucyjnego ... 17 tys. zł emerytury.


takich różnic w wysokości "emerytury państwowej" to nie ma chyba w żadnym cywilizowanym kraju.
  

OpCjOnEr napisał:

MASAKRA NA BANKACH GPW!!!         


TO POCZĄTEK KRACHU

grzechem byłoby nie zarabiać   

http://www.wprost.pl/ar/446938/Masa-rozmawia-z-Latkowskim-o-kobietach-polskiej-mafii/

Dave napisał:

polski system emerytalny ciąg dalszy ....  

średnia emerytura w polsce ok. 1,5 tys.

sędziowie trybunału konstytucyjnego ... 17 tys. zł emerytury.


takich różnic w wysokości "emerytury państwowej" to nie ma chyba w żadnym cywilizowanym kraju.
  

I nie nachodzą Cię myśli, że to nie tak miało być?
Gdzie by nie popatrzeć to patologia.

kasowy w20
no nie ma hooja we wsi- dolna kreska jutro będzie na ok2325-30
tak ładnie by to wyglądało- wręcz estetycznie
tylko żeby tego nie zjebali   

Kolejny rok - kolejne auta. Tym razem ZUS ogłosił przetarg na 4-letni najem najbardziej luksusowych limuzyn.

Przykładowo, nie będzie spełniać wymagań ZUS nowa Toyota Avensis, która ma "zaledwie" 4,69 metra długości ani nowy Volkswagen Passat o długości "jedynie" 4,77 metra. Urzędniczym wymaganiom nie uczyni zadość również Mercedes klasy C (4,68 m) ani Volvo XC90 (4,81 m).

Jakie zatem auta spełniają wymagania ZUS? W grę wchodzi np. Jaguar XF (4,96 m), BMW serii 7 (5,07 m) czy też Bentley Continental (5,29 m).

http://zus.pox.pl/zus/auto-sluzbowe-dla-urzednika-zus-musi-miec-co-najmniej-4-82-metra-dlugosci.htm

Urugwaj z państwowym monopolem na handel marihuaną. Prezydent kraju José Mujica podpisał ustawę, która z jednej strony legalizuje używkę i jej sprzedaż, a z drugiej wprowadza pełną kontrolę państwa nad nowym sektorem gospodarki, a także rejestrację użytkowników marihuany

Zgodnie z podpisaną dziś ustawą, państwo za pośrednictwem specjalnej agencji rządowej będzie ustalać cenę narkotyku.

Instytut Regulacji i Kontroli Konopi, tak brzmi jej oficjalna nazwa, zapowiada że gram będzie kosztował równowartość 3 zł. Każdy zarejestrowany użytkownik marihuany będzie mógł kupić miesięcznie 40 gram suszu.

Sprzedażą zajmą się licencjonowane apteki. W obrocie znajdzie się pięć odmian konopi z maksymalnie 15 procentową zawartością substancji czynnej.

Obok monopolu państwowego Urugwajczycy będą mogli hodować na własne potrzeby do 6 konopi i produkować z nim maksimum 480 gramów suszu rocznie.

  

rafalx napisał:

Dave napisał:

polski system emerytalny ciąg dalszy ....  

średnia emerytura w polsce ok. 1,5 tys.

sędziowie trybunału konstytucyjnego ... 17 tys. zł emerytury.


takich różnic w wysokości "emerytury państwowej" to nie ma chyba w żadnym cywilizowanym kraju.
  

I nie nachodzą Cię myśli, że to nie tak miało być?
Gdzie by nie popatrzeć to patologia.

jasne, że tak.
a system emerytalny jest takim reflektorem, kto jest ważny dla władz.
normalnego obywatela mają w doopie (mimo, że to on pkb wytwarza).
a dopieszczane są służby, mundurowi i sądownictwo czyli aparat siłowy.

zaś najpewniejsze i najbezpieczniejsze emerytury mają urzędasy i grupy uprzywilejowane.


rzekłbym tak chyba bez przesady, że jest to model emerytalny z państwa policyjnego.

rafalx napisał:

Kolejny rok - kolejne auta. Tym razem ZUS ogłosił przetarg na 4-letni najem najbardziej luksusowych limuzyn.

Przykładowo, nie będzie spełniać wymagań ZUS nowa Toyota Avensis, która ma "zaledwie" 4,69 metra długości ani nowy Volkswagen Passat o długości "jedynie" 4,77 metra. Urzędniczym wymaganiom nie uczyni zadość również Mercedes klasy C (4,68 m) ani Volvo XC90 (4,81 m).

Jakie zatem auta spełniają wymagania ZUS? W grę wchodzi np. Jaguar XF (4,96 m), BMW serii 7 (5,07 m) czy też Bentley Continental (5,29 m).

http://zus.pox.pl/zus/auto-sluzbowe-dla-urzednika-zus-musi-miec-co-najmniej-4-82-metra-dlugosci.htm

taka informacja podnosi lepiej ciśnienie jak duża kawa   

rafalx napisał:

Kolejny rok - kolejne auta. Tym razem ZUS ogłosił przetarg na 4-letni najem najbardziej luksusowych limuzyn.

Przykładowo, nie będzie spełniać wymagań ZUS nowa Toyota Avensis, która ma "zaledwie" 4,69 metra długości ani nowy Volkswagen Passat o długości "jedynie" 4,77 metra. Urzędniczym wymaganiom nie uczyni zadość również Mercedes klasy C (4,68 m) ani Volvo XC90 (4,81 m).

Jakie zatem auta spełniają wymagania ZUS? W grę wchodzi np. Jaguar XF (4,96 m), BMW serii 7 (5,07 m) czy też Bentley Continental (5,29 m).

http://zus.pox.pl/zus/auto-sluzbowe-dla-urzednika-zus-musi-miec-co-najmniej-4-82-metra-dlugosci.htm

moim skromnym zdaniem Bentley jest ok dla ZUS nie za mały, wygodny w sam raz na grube dupy gryzipiórków z ZUS