UFO - 29 04 2015 r.

UFO - UNIWERSYTET FUTURES I OPCJI
/kontrakty-futures, indeksy-indexes, opcje-options, akcje-shares/

REGULAMIN
1. Cykl dyskusyjny UFO - UNIWERSYTET FUTURES I OPCJI jest dostępny w trybie odczytu dla wszystkich użytkowników, zarówno zarejestrowanych jak i gości.
Dostęp edycyjny posiadają użytkownicy zarejestrowani.
2. W założonym wątku piszemy od wczesnych godzin rannych do późnego wieczora /zgodnie z datą wątku/.
3. Na weekend będzie zakładany wątek z datą soboty.
4. Tematem przewodnim forum są instrumenty pochodne oraz akcje polskiego rynku kapitałowego, a także inne tematy dotyczące rynków kapitałowych.
Miejscem dyskusji tematów nieprzystających do tematu głównego jest Hyde park.
5. Na forum obowiązuje zakaz wklejania obrazków i innych materiałów nie związanych z tematyką główną (patrz pkt. 4).
Od godz. 22:00 do zamknięcia wątku oraz w weekendy dopuszcza się luźniejszą formę dyskusji.
6. Na forum obowiązuje pisanie pod jednym nickiem pod groźbą ujawnienia użytkownika występującego pod wieloma wcieleniami.
Dopuszcza się pisanie pod kilkoma nickami pod warunkiem ujawnienia przez użytkownika wszystkich swoich tożsamości w podpisie (stopce).
7. Przytaczając obcy komentarz staraj się podać źródło.
8. Na forum obowiązuje szeroko pojęta kultura wymiany poglądów.
9. Użytkownik forum powinien po sesji podać swoje nastawienie do rynku przez głosowanie na subforum.
WOU - Wskaźnik Optymizmu Uniwersytetu
10. Zabrania się wklejania linków zawierających treści chronione prawem autorskim.


SPRAWY REGULACYJNE
ZASADY INTERWENCJI MODERATORA
1. Za nieprzestrzeganie regulaminu przez użytkowników moderator ma prawo:
- upomnieć: pisemnie, żółtą lub czerwoną kartką
- wnioskować o czasowe lub bezterminowe wykluczenie użytkownika
2. Moderator ma obowiązek usunąć treści wszelkiego rodzaju wymienione jako niedopuszczalne w regulaminie lub usunąć cały post. W przypadku usunięcia tekstu lub posta moderator wypisuje odpowiednią adnotację.
3. Konto użytkownika, który przez 183 dni nie logował się zostanie usunięte.
4. W przypadku wyjątkowo rażącego i uporczywego łamania regulaminu konto użytkownika może zostać usunięte karnie.

Korzystanie z forum oznacza akceptacje regulaminu publikowanego w wątkach UFO oraz postanowień zawartych w komunikatach administracyjnych.


Problemy rejestracyjne prosimy zgłaszać w zakładce FAQ & PUPA temat
Zapytaj Admina
Opis podstawowych problemów rejestracyjnych i funkcji forum znajduje się pod linkiem
https://ufoforum.forumotion.com/faq-pupa-f5/forum

instrukcja wklejania obrazków:
https://ufoforum.forumotion.com/t2926-instrukcja-wklejania-na-forum-obrazkow#697989



Za linię merytoryczną odpowiadają moderatorzy
Dave, inwestor, dziadek, Jones, Sir Nick


Administrator do spraw technicznych: chudy mis

karmimy pajacyka
www.pajacyk.pl


:flowe:

1

Drugi !
Urodziłem się 27 lat później niż Bernard Lawrence Madoff, co oznacza, że mam dzisiaj 50-tkę.
Wierzy ktoś w horoskopy ?
[img][/img]

spacerolog napisał:

Drugi !
Urodziłem się 27 lat później niż Bernard Lawrence Madoff, co oznacza, że mam dzisiaj 50-tkę.
Wierzy ktoś w horoskopy ?
" />

no to wszystkiego najlepszego

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/ministerstwo-finansow-sprzedalo-obligacje-w,243,0,1777907.html

ciekawe po ile franek będzie za 3 lata ???

barany napisał:

Czy to się komuś podoba, czy nie, dzisiaj znowu zarobię, bo jest hossa.

Brawo, idziesz jak burza.

http://www.tvn24.pl/byli-poslowie-chca-wiecej-pieniedzy-dla-parlamentarzystow,537716,s.html

ehh zostawię to może bez komentarza

dex napisał:

Bo jeśli zarabiam na siebie, to szanuję siebie i innych, więc nie powinienem płacić podatku.
Ale jeśli zarabiam kosztem innych, to nie szanuję ani siebie ani innych i podatek się należy.
Więc sprawiedliwy jest tylko podatek od braku szacunku.

A posiadanie na wyłączność ziemi lub pieniędzy jest zawsze kosztem innych - bo te dwa dobra są ograniczone i nie da się ich produkować. Więc tylko od posiadanej ziemi i pieniądza należy się podatek.

Szacunek do wspólnego czasu (pieniądza) i szacunek do wspólnej przestrzeni (ziemi) trzeba zapisać w prawie podatkowym.

To jakieś brednie są. Nie da się zarobić, żeby nie było kosztem innych. Podaj mi choć 1 taki przykład bo na pewno nie jest nim giełda.

spacerolog napisał:

Drugi !
Urodziłem się 27 lat później niż Bernard Lawrence Madoff, co oznacza, że mam dzisiaj 50-tkę.
Wierzy ktoś w horoskopy ?
" />

100 lat!

OpCjOnEr napisał:

dex napisał:

Bo jeśli zarabiam na siebie, to szanuję siebie i innych, więc nie powinienem płacić podatku.
Ale jeśli zarabiam kosztem innych, to nie szanuję ani siebie ani innych i podatek się należy.
Więc sprawiedliwy jest tylko podatek od braku szacunku.

A posiadanie na wyłączność ziemi lub pieniędzy jest zawsze kosztem innych - bo te dwa dobra są ograniczone i nie da się ich produkować. Więc tylko od posiadanej ziemi i pieniądza należy się podatek.

Szacunek do wspólnego czasu (pieniądza) i szacunek do wspólnej przestrzeni (ziemi) trzeba zapisać w prawie podatkowym.

To jakieś brednie są. Nie da się zarobić, żeby nie było kosztem innych. Podaj mi choć 1 taki przykład bo na pewno nie jest nim giełda.

To proste.
Bierzesz kawałek drewna i robisz z niego stołek.
Nikomu nic tu nie zabierasz a zyskujesz.

spacerolog napisał:

Drugi !
Urodziłem się 27 lat później niż Bernard Lawrence Madoff, co oznacza, że mam dzisiaj 50-tkę.
Wierzy ktoś w horoskopy ?

50 to mało, jak za 50 lat napiszesz posta na ufo to będzie coś!

Wszystkiego najlepszego! Zdrówka przede wszystkim!

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

dex napisał:

Bo jeśli zarabiam na siebie, to szanuję siebie i innych, więc nie powinienem płacić podatku.
Ale jeśli zarabiam kosztem innych, to nie szanuję ani siebie ani innych i podatek się należy.
Więc sprawiedliwy jest tylko podatek od braku szacunku.

A posiadanie na wyłączność ziemi lub pieniędzy jest zawsze kosztem innych - bo te dwa dobra są ograniczone i nie da się ich produkować. Więc tylko od posiadanej ziemi i pieniądza należy się podatek.

Szacunek do wspólnego czasu (pieniądza) i szacunek do wspólnej przestrzeni (ziemi) trzeba zapisać w prawie podatkowym.

To jakieś brednie są. Nie da się zarobić, żeby nie było kosztem innych. Podaj mi choć 1 taki przykład bo na pewno nie jest nim giełda.

To proste.
Bierzesz kawałek drewna i robisz z niego stołek.
Nikomu nic tu nie zabierasz a zyskujesz.

Ocieplasz dom.
Gotujesz obiad.
Malujesz obraz.
Jedziesz do pracy.
Zabezpieczasz sobie towar na magazynie kontraktem.
Dajesz pod latarnią.

Mam wymieniać dalej działania zarobkowe, które nie powinny być opodatkowane?

OpCjOnEr napisał:

KRACH - ZAŁAMANIE WIGU

Indeksy mają wartość dodatnią tylko dlatego, że "z urzędu" nie mogą mieć ujemnej.
Co jest oczywiście związane z tym, że dywidenda nie może być ujemna.

Inwestorzy jeśli partycypują w zyskach spółki, powinni także partycypować w stratach.
Każdy powinien po sobie sprzątać, albo zapłacić za sprzątanie komuś innemu.

dex napisał:

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

dex napisał:

Bo jeśli zarabiam na siebie, to szanuję siebie i innych, więc nie powinienem płacić podatku.
Ale jeśli zarabiam kosztem innych, to nie szanuję ani siebie ani innych i podatek się należy.
Więc sprawiedliwy jest tylko podatek od braku szacunku.

A posiadanie na wyłączność ziemi lub pieniędzy jest zawsze kosztem innych - bo te dwa dobra są ograniczone i nie da się ich produkować. Więc tylko od posiadanej ziemi i pieniądza należy się podatek.

Szacunek do wspólnego czasu (pieniądza) i szacunek do wspólnej przestrzeni (ziemi) trzeba zapisać w prawie podatkowym.

To jakieś brednie są. Nie da się zarobić, żeby nie było kosztem innych. Podaj mi choć 1 taki przykład bo na pewno nie jest nim giełda.

To proste.
Bierzesz kawałek drewna i robisz z niego stołek.
Nikomu nic tu nie zabierasz a zyskujesz.

Ocieplasz dom.
Gotujesz obiad.
Malujesz obraz.
Jedziesz do pracy.
Zabezpieczasz sobie towar na magazynie kontraktem.
Dajesz pod latarnią.

Mam wymieniać dalej działania zarobkowe, które nie powinny być opodatkowane?

to sie wiąże z kosztami środowikowymi, wiecc cos zabierasz tymi wymienionym czynnościami

Diablo napisał:

dex napisał:

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

dex napisał:

Bo jeśli zarabiam na siebie, to szanuję siebie i innych, więc nie powinienem płacić podatku.
Ale jeśli zarabiam kosztem innych, to nie szanuję ani siebie ani innych i podatek się należy.
Więc sprawiedliwy jest tylko podatek od braku szacunku.

A posiadanie na wyłączność ziemi lub pieniędzy jest zawsze kosztem innych - bo te dwa dobra są ograniczone i nie da się ich produkować. Więc tylko od posiadanej ziemi i pieniądza należy się podatek.

Szacunek do wspólnego czasu (pieniądza) i szacunek do wspólnej przestrzeni (ziemi) trzeba zapisać w prawie podatkowym.

To jakieś brednie są. Nie da się zarobić, żeby nie było kosztem innych. Podaj mi choć 1 taki przykład bo na pewno nie jest nim giełda.

To proste.
Bierzesz kawałek drewna i robisz z niego stołek.
Nikomu nic tu nie zabierasz a zyskujesz.

Ocieplasz dom.
Gotujesz obiad.
Malujesz obraz.
Jedziesz do pracy.
Zabezpieczasz sobie towar na magazynie kontraktem.
Dajesz pod latarnią.

Mam wymieniać dalej działania zarobkowe, które nie powinny być opodatkowane?

to sie wiąże z kosztami środowikowymi, wiecc cos zabierasz tymi wymienionym czynnościami

Dlatego piszę o zastapieniu wszystkich podatków jednym podatkiem LVT, z którego przychody dystrybuowane byłyby równo na każdego mieszkańca Ziemi.
To jest dokładnie podatek od kosztów środowiskowych.

Ocieplając dom płacisz podatek LVT producentowi styropianu, a nie VAT od usług budowlanych.
Gotując obiad płacisz LVT producentowi gazu, a nie VAT od serwowania posiłków.
Malując obraz płacisz LVT producentowi farb, a nie VAT od wartości obrazu.
Jadąc do pracy płacisz LVT właścicielowi drogi i producentowi paliwa, a nie VAT od ilości osób które wieziesz.
Zabezpieczając sobie towar na magazynie kontraktem płacisz LVT elektrowni która dostarcza prąd do systemów giełdowych, a nie prowizję od ilości kontraktów.
Dając pod latarnią praktycznie nie płacisz LVT, bo niby z jakiej racji?

dex napisał:

Diablo napisał:

dex napisał:

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

dex napisał:

Bo jeśli zarabiam na siebie, to szanuję siebie i innych, więc nie powinienem płacić podatku.
Ale jeśli zarabiam kosztem innych, to nie szanuję ani siebie ani innych i podatek się należy.
Więc sprawiedliwy jest tylko podatek od braku szacunku.

A posiadanie na wyłączność ziemi lub pieniędzy jest zawsze kosztem innych - bo te dwa dobra są ograniczone i nie da się ich produkować. Więc tylko od posiadanej ziemi i pieniądza należy się podatek.

Szacunek do wspólnego czasu (pieniądza) i szacunek do wspólnej przestrzeni (ziemi) trzeba zapisać w prawie podatkowym.

To jakieś brednie są. Nie da się zarobić, żeby nie było kosztem innych. Podaj mi choć 1 taki przykład bo na pewno nie jest nim giełda.

To proste.
Bierzesz kawałek drewna i robisz z niego stołek.
Nikomu nic tu nie zabierasz a zyskujesz.

Ocieplasz dom.
Gotujesz obiad.
Malujesz obraz.
Jedziesz do pracy.
Zabezpieczasz sobie towar na magazynie kontraktem.
Dajesz pod latarnią.

Mam wymieniać dalej działania zarobkowe, które nie powinny być opodatkowane?

to sie wiąże z kosztami środowikowymi, wiecc cos zabierasz tymi wymienionym czynnościami

Dlatego piszę o zastapieniu wszystkich podatków jednym podatkiem LVT.
To jest dokładnie podatek od kosztów środowiskowych.

ale to nierealne co proponujesz bo kazdy człowiek ma potrzebe posiadania, opodatkowujac to, natapi zdecydowany sprzeciw i twój pomysł umrze smiercia naturalna

Sir Nick napisał:

spacerolog napisał:

Drugi !
Urodziłem się 27 lat później niż Bernard Lawrence Madoff, co oznacza, że mam dzisiaj 50-tkę.
Wierzy ktoś w horoskopy ?
" />

100 lat!

najlepszego

Diablo napisał:

dex napisał:

Diablo napisał:

dex napisał:

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

dex napisał:

Bo jeśli zarabiam na siebie, to szanuję siebie i innych, więc nie powinienem płacić podatku.
Ale jeśli zarabiam kosztem innych, to nie szanuję ani siebie ani innych i podatek się należy.
Więc sprawiedliwy jest tylko podatek od braku szacunku.

A posiadanie na wyłączność ziemi lub pieniędzy jest zawsze kosztem innych - bo te dwa dobra są ograniczone i nie da się ich produkować. Więc tylko od posiadanej ziemi i pieniądza należy się podatek.

Szacunek do wspólnego czasu (pieniądza) i szacunek do wspólnej przestrzeni (ziemi) trzeba zapisać w prawie podatkowym.

To jakieś brednie są. Nie da się zarobić, żeby nie było kosztem innych. Podaj mi choć 1 taki przykład bo na pewno nie jest nim giełda.

To proste.
Bierzesz kawałek drewna i robisz z niego stołek.
Nikomu nic tu nie zabierasz a zyskujesz.

Ocieplasz dom.
Gotujesz obiad.
Malujesz obraz.
Jedziesz do pracy.
Zabezpieczasz sobie towar na magazynie kontraktem.
Dajesz pod latarnią.

Mam wymieniać dalej działania zarobkowe, które nie powinny być opodatkowane?

to sie wiąże z kosztami środowikowymi, wiecc cos zabierasz tymi wymienionym czynnościami

Dlatego piszę o zastapieniu wszystkich podatków jednym podatkiem LVT.
To jest dokładnie podatek od kosztów środowiskowych.

ale to nierealne co proponujesz bo kazdy człowiek ma potrzebe posiadania, opodatkowujac to, natapi zdecydowany sprzeciw i twój pomysł umrze smiercia naturalna

Nie moge się z tobą zgodzić.
Jeśli przychód z LVT będzie dystrybuowany równo na wszystkich, to większość na tym podatku zarobi.
To tylko demokracja reprezentacyjna nie pozwala na skorzystanie z tego podatku,
bo nie jest on w interesie ludzi żyjących z rentierstwa (politycy), lichwy (bankierzy) i obwiniania ludzi (księża).
Zamiast PIT/CIT/VAT/akcyzy wystarczy jeden podatek LVT w wysokości 3.5% i stracą na nim tylko ludzie żyjący kosztem innych.

To jest podatek, który uderza bezpośrednio w monopole państwa, banku i koscioła.
Ktoś może powiedzieć że bez własności nie ma wolności, ale nie jest to prawda
- wolności nie ma tylko wtedy, gdy istnieją monopole.
Jest poziom podatku LVT, który nie pozwala na ich powstawanie, i ten procent jest równy naturalnej stopie procentowej.

W naturze prawo własności jako wieczyste i bezpłatne posiadanie nie istnieje, jest tylko dzierżawa od natury.
Definiując pojecie "własność" w ten sposób nie jesteś nawet właścicielem swojego ciała
- dzierżawisz je od natury tylko do śmierci i żeby z niego korzystać musisz dbać o nie, czyli płacić naturze podatek.

Jest tylko jedno co posiadamy bezpłatnie na zawsze, chociaż niektórzy zapomnieli co.

http://biznes.newsweek.pl/emigranci-nie-chca-wracac-do-polski-cykl-emigracyjny-sorry-polsko,artykuly,362092,1.html

NBP: Emigranci nie wrócą do Polski. To bezpowrotnie straceni obywatele



do czego mają wracać?

Cytat :

Według raportu dotyczącego emerytur, który powstał w Biurze Polityki Społecznej Kancelarii Prezydenta, młodzież, która wchodzi obecnie na rynek pracy i która przepracuje na nim 37 lat na umowie o pracę będzie musiała pracować aż do śmierci. Kwota zastąpienia wyniesie bowiem zaledwie 20%

Oznacza to, że osoba zarabiająca średnią krajową, a więc niecałe 2,8 tys. zł netto miesięcznie, otrzyma emeryturę w wysokości zaledwie… 560 zł.

**

w telewizorze same "sukcesy", a rzeczywista przyszłość coraz bardziej czarna
w końcu wszyscy (nawet dziennikarze) zrozumieją co jest w Polsce grane, ale wtedy będzie za późno na zmiany

Ktoś sie zapisuje na seminarium "Zarabiaj z Baranem"?  

OpCjOnEr napisał:

Ktoś sie zapisuje na seminarium "Zarabiaj z Baranem"?  

ile płacą za udział ?

JP Morgan ostro kupuje srebro, miał 5 milionów uncji w 2012 roku, teraz ma już nie mniej jak 55 milionów...

Comex’s most recent silver deliveries to JP Morgan:
April 7th: 1,110,000 ounces
April 8th: 1,280,000 ounces
April 9th: 893,037 ounces
April 10th: 1,200,224 ounces
April 14th: 1,073,000 ounces
April 15th: 1,191,275 ounces
April 16th: 1,183,777.295 ounces

OpCjOnEr napisał:

KRACH - ZAŁAMANIE WIGU

Na razie taki to krach, że ciężko wyjść z krótkiej "z twarzą".

Wsparcie na wiguńce się zesrało:



ruch powrotny był i chyba będą cisnąć w dół dalej

OpCjOnEr napisał:

Wsparcie na wiguńce się zesrało:



ruch powrotny był i chyba będą cisnąć w dół dalej

Ja bym nie dał rady na twoim interwale - nie potrafie tak często zmieniać zdania.
Co nie znaczy, że granie na dłuższym interwale jest mniej skuteczne.
Po prostu mam więcej instrumentów równocześnie.

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

Wsparcie na wiguńce się zesrało:



ruch powrotny był i chyba będą cisnąć w dół dalej

Ja bym nie dał rady na twoim interwale - nie potrafie tak często zmieniać zdania.
Co nie znaczy, że granie na dłuższym interwale jest mniej skuteczne.
Po prostu mam więcej instrumentów równocześnie.

To jest h1 więc nie jest to jakiś mega szybki, są zboczeńcy na m1 grający