Liczba postów : 25944 Age : 45 Location : Barany Trading Room Registration date : 18/05/2014
Temat: Re: UFO 06 - 07 02 2016 r. Weekend Nie 07 Lut 2016, 10:20
zdechło forum - znaczy sie sukces żaby nie ma postow niemerytorycznych
i kto tera jakiś sygnał kupi albo reklamę zamiesci ???
dobra , dosc juz tych złośliwości na dzisiaj nastepnym razem zaproście mnie ( i Marinera i Thorgalla ) na zlot to bede/dziemy grzeczniejszy/si )
ps aha i jeszcze jakaś "ranga " dla nas np. "główny marynarz , rolnik , degustator UFO " nad nickiem by sie przydała ...
gumbas
Liczba postów : 5095 Age : 103 Registration date : 19/09/2008
Temat: Re: UFO 06 - 07 02 2016 r. Weekend Nie 07 Lut 2016, 10:29
Tradycyjne nazwy niedziel wielkiego postu 1.Wstępna – łac. Invocavit 2.Sucha – łac. Reminiscere 3.Głucha – łac. Oculi 4.Środopostna – łac. Laetare 5.Czarna – łac. Judica 6.Palmowa – łac. Palmarum
MICHU
Liczba postów : 38673 Registration date : 25/10/2010
Temat: Re: UFO 06 - 07 02 2016 r. Weekend Nie 07 Lut 2016, 10:31
Osły napisał:
jutro luka down na GPW (Barany i Indiana znowu zarobią ) A ja głupi osioł 3 razy w piatek S otwierałem i ledwie na zero wyszedłem na tym - drugi dzien szli w gore bez korekty i (prawie )pewne bylo ze musi sie mocniej skorekcic ale nie odważyłem sie na zostawienie s na weekend - musze sie jeszcze duzo uczyc (albo jakis system kupie , ciekawe gdzie takie sprzedają ? )
TA-25 1,435.14 -1.34%
TA-100 1,230.48 -1.31%
TA Composite 1,234.92 -1.39%
Nic nigdy nie pisales ze inwestujesz u Braci starszych w wierze.
Indiana UFO Edukator
Liczba postów : 7552 Age : 47 Location : Chrzanów Registration date : 30/08/2007
Temat: Re: UFO 06 - 07 02 2016 r. Weekend Nie 07 Lut 2016, 11:15
Procent w dół to nie problem, wahnięcie statystyczne. Jest z czego oddawać, nie można mieć 100% sygnałów na plusie.
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Temat: Re: UFO 06 - 07 02 2016 r. Weekend Nie 07 Lut 2016, 11:42
dziadek napisał:
Dlaczemu tak cienko?
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Temat: Re: UFO 06 - 07 02 2016 r. Weekend Nie 07 Lut 2016, 11:53
Brutus napisał:
MICHU napisał:
Brutus napisał:
OpCjOnEr napisał:
Diablo napisał:
OpCjOnEr napisał:
a Diablo się kiedyś odlał w bocznej nawie bezczeszcząc tym czynem Dom Boży
co zrobic jak przypiliło
dalej moim marzeniem jest zeby mi jakaś sexowna zakonnica zrobiła BJ w kościele, to by mnie z pewnością zbliżyło do Boga
Zawsze od biedy ministranta mozesz jakiegos poprosic
Jaki to żart, przecież Krt woli ministrantów tylko Forum jest zacofane to nie ma odwagi by się wyoutować! W starożytnej Grecji to było jak najbardziej trendy ale cóż, żyjemy w katotalibanie
Z tego trójkąta na Oil WTI wybicie jest dołem, pisałem że 29 dolców. A do żadnych trójkątów jak widzisz nie przystępuje.
Michu przecież nie mieliśmy zarabiać na ropie tylko mieliśmy jak Ty to mówisz "oprawić" Opcjonera Na ropie zarabia się ciężko a Opcjoner jest idealnym kandydatem bo śpi na forsie i naiwny jak mało kto
To chyba mnie z kimś pomyliłeś - naiwny to ja na pewno nie jestem. Od razu mi się włącza radar gdy ktoś chce mnie w wała zrobić. Ja nawet uczciwym przezornie nie ufam
A co to znaczy "oprawić"? Bo to mi się kojarzy z świnią w rzeźni albo obrazem w ramkę...
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Temat: Re: UFO 06 - 07 02 2016 r. Weekend Nie 07 Lut 2016, 11:54
Indiana napisał:
Procent w dół to nie problem, wahnięcie statystyczne. Jest z czego oddawać, nie można mieć 100% sygnałów na plusie.
TASE się nie liczy, nikt poważny w szekle nie inwestuje. Sunday Germany +4pkt czyli jak na razie nie ma luki
Ostatnio zmieniony przez OpCjOnEr dnia Nie 07 Lut 2016, 11:54, w całości zmieniany 1 raz
betonowe_buty TA SYSTEM TRADER
Liczba postów : 19454 Location : Instytut Badań Giełdowych i Politycznych Registration date : 02/10/2007
Temat: Re: UFO 06 - 07 02 2016 r. Weekend Nie 07 Lut 2016, 11:54
Uwiódł, omamił, rozkochał w sobie i okradł tysiące kobiet. Jest ojcem co najmniej 28 dzieci swoich ofiar. Przez długie lata żył jak książę i zyskał miano największego uwodziciela w historii naszego kraju! O jego losach powstał serial, który z zapartym tchem śledziły miliony Polaków.
Dziś Jerzy Kalibabka (Tulipan) (60 l.) w małym miasteczku na Pomorzu Zachodnim pogrążony w długach, bez kilku zębów i z wielkimi bruzdami na czole sprzedając na straganie pomidory, wspomina dobre czasy i marzy, by wrócić do dawnego życia casanovy. Oto prawdziwa historia Kalibabki.
Urodził się w Dziwnowie, w rodzinie rybaków. - Jako mały chłopiec przyciągał do siebie dziewczęta. I zawsze chciał się stąd wyrwać - mówią sąsiedzi. Gdy oboje rodzice odeszli, młody rybak postanowił uciec z miasteczka i rzucić się wprost w ramiona pięknych kobiet. Tak rozpoczął swoją karierę podrywacza, uwodząc w bardzo przebiegły i pomysłowy sposób kobiety z całej Polski. Rozkochiwał biedne niewiasty tylko po to, by po zdobyciu ich zaufania grabić je z kosztowności. - Kobiet, które uwiodłem, było kilka tysięcy. Po dwóch tysiącach przestałem je liczyć - opowiada dumny Jerzy Kalibabka.
Złota passa największego oszusta matrymonialnego w dziejach Polski zakończyła się w hotelu Chemik w Pionkach koło Radomia. Akt oskarżenia był bardzo długi, a w aktach sprawy znalazło się ponad 200 nazwisk ofiar! Większość z niewiast nie mogła uwierzyć, że Jerzy je bezwzględnie wykorzystał. - On mnie kocha i do mnie wróci. I wszystko, co zabrał, odda... - zeznawały wówczas pokrzywdzone kobiety. Ale sąd nie był łaskawy i 8 marca 1984 roku ogłosił wyrok. Wichrzyciel kobiecych dusz został skazany na karę 15 lat więzienia oraz ponad milion złotych grzywny za gwałty, wyłudzenia, pobicia i uwodzenie nieletnich. - Gdybym żył w Ameryce, dostałbym 380 lat - podsumował sprawę Kalibabka.
Dziennikarze ustawiali się w kolejkach, by móc choć przez chwilę porozmawiać z casanovą odsiadującym swój wyrok w więzieniu w Barczewie (woj. warmińsko-mazurskie).
W 1987 roku powstał nawet serial telewizyjny pt. "Tulipan", z Janem Monczką w roli tytułowego amanta. Za podstawę do napisania scenariusza posłużyła prawdziwa historia działalności Kalibabki.
Oszust matrymonialny wyszedł z więzienia po 9 latach, pod koniec 1993 roku. Skorzystał z amnestii, wrócił do Dziwnowa i rozpoczął nowe życie. - Wszystko było dla mnie inne. Jak trafiłem za kraty, panował inny ustrój. Granice były zamknięte - opowiada uwodziciel. Niestety, szybko stare przyzwyczajenia dały o sobie znać. Wokół Kalibabki zaczęły pojawiać się młode kobiety. W końcu działalnością amanta znowu zaczął interesować się wymiar sprawiedliwości. - Oni zrobili to specjalnie. Usłyszałem ze 30 zarzutów, od oszustwa do usiłowania zabójstwa mojej teściowej, która w wannie podcięła sobie żyły. A ja byłem niewinny. Musiałem uciekać - wspomina oszust.
Kalibabka przez niemal pięć lat ukrywał się w Gorzowie Wielkopolskim. I mimo listów gończych, które zostały za nim rozesłane po całej Polsce, prowadził bujne życie towarzyskie. Tam właśnie poznał swoją obecną partnerkę, Karinę W. (29 l.).
- Karina była modelką, a ja w tym czasie żyłem w związku z dwoma kobietami. Obie kochanki były w ciąży - opowiada Kalibabka. - Wiedziałem, że muszę ją zdobyć, i to za wszelką cenę. I zdobyłem, ale musiałem sprzedać pralnię chemiczną i kupić całą agencję modelek - mówi.
w Polsce dotałby nie 380 lat, a 28 -1 * 500 = 13.500 zł
Ostatnio zmieniony przez betonowe_buty dnia Nie 07 Lut 2016, 11:57, w całości zmieniany 1 raz
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Temat: Re: UFO 06 - 07 02 2016 r. Weekend Nie 07 Lut 2016, 11:57
betonowe_buty napisał:
Uwiódł, omamił, rozkochał w sobie i okradł tysiące kobiet. Jest ojcem co najmniej 28 dzieci swoich ofiar. Przez długie lata żył jak książę i zyskał miano największego uwodziciela w historii naszego kraju! O jego losach powstał serial, który z zapartym tchem śledziły miliony Polaków.
Dziś Jerzy Kalibabka (Tulipan) (60 l.) w małym miasteczku na Pomorzu Zachodnim pogrążony w długach, bez kilku zębów i z wielkimi bruzdami na czole sprzedając na straganie pomidory, wspomina dobre czasy i marzy, by wrócić do dawnego życia casanovy. Oto prawdziwa historia Kalibabki.
Urodził się w Dziwnowie, w rodzinie rybaków. - Jako mały chłopiec przyciągał do siebie dziewczęta. I zawsze chciał się stąd wyrwać - mówią sąsiedzi. Gdy oboje rodzice odeszli, młody rybak postanowił uciec z miasteczka i rzucić się wprost w ramiona pięknych kobiet. Tak rozpoczął swoją karierę podrywacza, uwodząc w bardzo przebiegły i pomysłowy sposób kobiety z całej Polski. Rozkochiwał biedne niewiasty tylko po to, by po zdobyciu ich zaufania grabić je z kosztowności. - Kobiet, które uwiodłem, było kilka tysięcy. Po dwóch tysiącach przestałem je liczyć - opowiada dumny Jerzy Kalibabka.
Złota passa największego oszusta matrymonialnego w dziejach Polski zakończyła się w hotelu Chemik w Pionkach koło Radomia. Akt oskarżenia był bardzo długi, a w aktach sprawy znalazło się ponad 200 nazwisk ofiar! Większość z niewiast nie mogła uwierzyć, że Jerzy je bezwzględnie wykorzystał. - On mnie kocha i do mnie wróci. I wszystko, co zabrał, odda... - zeznawały wówczas pokrzywdzone kobiety. Ale sąd nie był łaskawy i 8 marca 1984 roku ogłosił wyrok. Wichrzyciel kobiecych dusz został skazany na karę 15 lat więzienia oraz ponad milion złotych grzywny za gwałty, wyłudzenia, pobicia i uwodzenie nieletnich. - Gdybym żył w Ameryce, dostałbym 380 lat - podsumował sprawę Kalibabka.
Dziennikarze ustawiali się w kolejkach, by móc choć przez chwilę porozmawiać z casanovą odsiadującym swój wyrok w więzieniu w Barczewie (woj. warmińsko-mazurskie).
W 1987 roku powstał nawet serial telewizyjny pt. "Tulipan", z Janem Monczką w roli tytułowego amanta. Za podstawę do napisania scenariusza posłużyła prawdziwa historia działalności Kalibabki.
Oszust matrymonialny wyszedł z więzienia po 9 latach, pod koniec 1993 roku. Skorzystał z amnestii, wrócił do Dziwnowa i rozpoczął nowe życie. - Wszystko było dla mnie inne. Jak trafiłem za kraty, panował inny ustrój. Granice były zamknięte - opowiada uwodziciel. Niestety, szybko stare przyzwyczajenia dały o sobie znać. Wokół Kalibabki zaczęły pojawiać się młode kobiety. W końcu działalnością amanta znowu zaczął interesować się wymiar sprawiedliwości. - Oni zrobili to specjalnie. Usłyszałem ze 30 zarzutów, od oszustwa do usiłowania zabójstwa mojej teściowej, która w wannie podcięła sobie żyły. A ja byłem niewinny. Musiałem uciekać - wspomina oszust.
Kalibabka przez niemal pięć lat ukrywał się w Gorzowie Wielkopolskim. I mimo listów gończych, które zostały za nim rozesłane po całej Polsce, prowadził bujne życie towarzyskie. Tam właśnie poznał swoją obecną partnerkę, Karinę W. (29 l.).
- Karina była modelką, a ja w tym czasie żyłem w związku z dwoma kobietami. Obie kochanki były w ciąży - opowiada Kalibabka. - Wiedziałem, że muszę ją zdobyć, i to za wszelką cenę. I zdobyłem, ale musiałem sprzedać pralnię chemiczną i kupić całą agencję modelek - mówi.
28 -1 * 500 = 13.500 zł
Czemu -1? Teraz już nie dostanie bo te dzieci są od dawna dorosłe a prawo nie działa wstecz.
Indiana UFO Edukator
Liczba postów : 7552 Age : 47 Location : Chrzanów Registration date : 30/08/2007
Temat: Re: UFO 06 - 07 02 2016 r. Weekend Nie 07 Lut 2016, 11:57
Ale że żadnego nie wychowuje, to będzie miał 0 * 500 = 0 zł
Co do luki w dół, to na dwoje babka wróżyła, jak popatrzeć na 100 sesyjny wykres to Niemcy konsolidują się ciut poniżej wsparcia, więc pewnie jutro pójdą w górę, i to z przytupem, jak to Niemcy
Ostatnio zmieniony przez Indiana dnia Nie 07 Lut 2016, 12:00, w całości zmieniany 1 raz
betonowe_buty TA SYSTEM TRADER
Liczba postów : 19454 Location : Instytut Badań Giełdowych i Politycznych Registration date : 02/10/2007
Temat: Re: UFO 06 - 07 02 2016 r. Weekend Nie 07 Lut 2016, 11:58
OpCjOnEr napisał:
betonowe_buty napisał:
Uwiódł, omamił, rozkochał w sobie i okradł tysiące kobiet. Jest ojcem co najmniej 28 dzieci swoich ofiar. Przez długie lata żył jak książę i zyskał miano największego uwodziciela w historii naszego kraju! O jego losach powstał serial, który z zapartym tchem śledziły miliony Polaków.
Dziś Jerzy Kalibabka (Tulipan) (60 l.) w małym miasteczku na Pomorzu Zachodnim pogrążony w długach, bez kilku zębów i z wielkimi bruzdami na czole sprzedając na straganie pomidory, wspomina dobre czasy i marzy, by wrócić do dawnego życia casanovy. Oto prawdziwa historia Kalibabki.
28 -1 * 500 = 13.500 zł
Czemu -1? Teraz już nie dostanie bo te dzieci są od dawna dorosłe a prawo nie działa wstecz.
28*500 =14.000
teraz ma chyba z nową 5 dzieci ale może to nieaktualne
Para wróciła do Dziwnowa i tam na świat przyszła piątka ich dzieci (w 2012). - Dzieci to prawdziwy powód do dumy! Wszystkie uczą się tańca towarzyskiego i uprawiają sport. Najstarsza córka ma na imię... Moda - wyznaje w rozmowie z "Super Expressem". - A synowie są bardzo do mnie podobni. Są tacy przystojni, że niejednej pannie zawrócą w głowie, jak dorosną - dodaje dumny Kalibabka.
Od niedawna rodzina polskiego casanovy utrzymuje się z małego zieleniaka postawionego tuż przed domem. Obejście Kalibabki jest bardzo zaniedbane, a fetor rozkładających się warzyw i jedzenia trudny do zniesienia. Sąsiedzi są bardzo wrogo nastawieni do amanta. - Komornik goni komornika, ciągle przyjeżdża sanepid. U wszystkich mają długi. Najgorsze jest to, że latem rodzice sami przywożą tutaj swoje nieletnie córki, bo Kalibabka ogłasza się, że prowadzi agencję modelek i robi castingi - mówią nam sąsiedzi.
Sam Kalibabka marzy jednak o powrocie do swojej dawnej działalności i o kolejnych miłosnych podbojach. - Jestem szczęśliwy, bo mam rodzinę. Ale jestem stworzony do innego życia! - mówi otwarcie Kalibabka. - I cierpię. Cierpię okrutnie - dodaje. Dziwnowski amant twierdzi bowiem, że cały czas los wystawia go na pokusy. - Przychodzi młoda dziewczyna, moja siostrzenica. Patrzy mi w oczy. Wiem, że wystarczy tylko chwila, tylko parę słów, by była moja. Ale ja tego nie chcę. No, może chcę. Ale lepiej nie mówić za wiele... - rozmyśla uwodziciel. Na pytanie, czy nie żałuje krzywd i bólu, jakie zadał tysiącom kobiet, przerywa rozmowę. - Przecież to były inne czasy, to był mój sposób na życie. Poza tym ja naprawdę kochałem każdą kobietę, z którą spałem - bez zażenowania wyznaje Kalibabka.
Ostatnio zmieniony przez betonowe_buty dnia Nie 07 Lut 2016, 12:04, w całości zmieniany 3 razy
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Temat: Re: UFO 06 - 07 02 2016 r. Weekend Nie 07 Lut 2016, 11:59
Osły napisał:
betonowe_buty napisał:
czy was to zdjęcie też tak smieszy jak mnie? jak będę chciał się pośmiać to zapalę, wypiję browarka i otworzę sobie to zdjęcie z Osły i Realistą
gdy Osly z Realista wyjda na ulice to juz Ci nie bedzie do śmiechu bo wyjdziemy nie z transparentami tylko z kałasznikowami
ja tez potrafię strzelać i nie braknie mi determinacji w eksterminacji zdrajców
To osły z REALISTĄ cały czas siedzą w domach?
Bo ja to tak generalnie codziennie wychodzę na ulice.
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Temat: Re: UFO 06 - 07 02 2016 r. Weekend Nie 07 Lut 2016, 12:01
Osły napisał:
OpCjOnEr napisał:
a Diablo się kiedyś odlał w bocznej nawie bezczeszcząc tym czynem Dom Boży
to to jeszcze wuj ja bym mu radził odlać sie w meczecie pełnym muslimów
O qrwa to by się działo
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Temat: Re: UFO 06 - 07 02 2016 r. Weekend Nie 07 Lut 2016, 12:04
Osły napisał:
Bo później cichaczem zasuwa taką kozę od tylca to ta beczy
był kozojeb kiedyś na forum
betonowe_buty TA SYSTEM TRADER
Liczba postów : 19454 Location : Instytut Badań Giełdowych i Politycznych Registration date : 02/10/2007
Temat: Re: UFO 06 - 07 02 2016 r. Weekend Nie 07 Lut 2016, 12:07
OpCjOnEr napisał:
Osły napisał:
Bo później cichaczem zasuwa taką kozę od tylca to ta beczy
był kozojeb kiedyś na forum
był, pamiętam jego pierwsza rozmowe jak naganial kozy do zagrody, scigal się z Mylogim, w Parkiet Challenge, i dorabial sobie na hodowli kóz. Uczciwie pokazywal system - wykres przypominał zarysy Alp.
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Temat: Re: UFO 06 - 07 02 2016 r. Weekend Nie 07 Lut 2016, 12:13
PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:
MICHU napisał:
MICHU napisał: Widze na nazdaku na M1 plunge team rozpoczal obrone przed krachem :-) Ping win odpowiedzial TAK MAFIA GIEŁDOWA SIEDZI NA 1 MINUTÓWKACH. narka
No Tak to jest gdy NIEDOUCZONY inwestor mysli, ze proba odwrocenia trendu zaczyna sie od interwalu czterogodzinnego
Nie. Najpierw zobaczysz na M1 potem na M5...itd. Zaznaczam...proba odwrocenia. Bo jeszcze trzeba wiedziec kiedy antytrendowa M1 staje sie trendowa M1. Przydaje sie to zwlaszcza wtedy kiedy korekta jest formacja V. To wszystko mialem na mysli piszac o plunge team Oczywiscie ze wszystko jest zgrane co do minuty.
A Pingwin myslal ze gielda rzadzi przypadek.
w tym sensie: "Pomiędzy pierwszą przyczyną i ostatecznym skutkiem trwa permanentny, ukierunkowany przepływ informacji. Wszystko ze wszystkim się łączy, jedno z drugiego wynika, nic nie jest oderwane od logicznie spójnej całości."
a dex nie pisał że rządzi FRAKTALNOŚĆ?
"Skały wyglądają podobnie, choć dwie z nich to kilkumetrowe ścianki (b i c), a pozostałe (a i d) – kilkucentymetrowe kamyki.
Kamyki i skały, ruch i uczucia, czas i muzyka - wszystko jest względne, jest takie i nie jest, zależy, jak dobrać układ odniesienia, czy – jaki przyjąć punkt widzenia, co w sumie na jedno wychodzi…
Fraktalność w matematyce określa się krótko i sucho: w grafice fraktalnej własność samopodobieństwa przenosi się na następną generację nieskończenie wiele razy . Tak zdefiniowane zjawisko oznacza jednorodne ciągi powtarzających się prawidłowości, które można przedstawić na specyficznych „wykresach” - grafikach czystej formy.
Fraktalność matematyczna dotyczy wyłącznie jakościowo niezmiennych obszarów, ograniczonych „od góry” i „od dołu” skokową zmianą jakości. Fraktalność świata, z oczywistych względów, musi zawierać w sobie przeskoki jakościowe – ilość aspektów świata jest bowiem nieskończona."
Dawno temu w pewnym POKu dostałem od typa (który był chyba wykładowcą matematyki?) programik na dyskietce jeszcze wtedy do generowania zbioru Mandelbrota. Można sobie było dowolny jego fragment powiększać i zagłębić sie jakby w kolejny level przybliżenia gdzie widać było ten sam zbiór itd. A w pewnym momencie pojawiała się bariera technologiczna, którą on nazywał pixelozą - comp nie był w stanie już dokładnie odzwierciedlać tego zbioru bo pojawiały się kwadratowe kształty jak w prymitywnych gierkach z Atari. Nie pamiętam już teraz z czego to wynikało.
Ogólnie fraktale są nieskończenie samopodobne tylko w teorii geometrycznej bo każdy fizyczny obiekt przy odpowiednim przybliżeniu ma do siebie to, że dochodzi sie do podstawowych moleqł budowy materii, która już nie jest podobna do większej skali obiektu. Broqł wydaje się być fraktalem, ma z 2 może 3 levele samopodobieństwa, później dojdzie sie do komórek tworzących tkankę roślinną a następnie do cząstek elementarnych i się fraktal sypie. Ale na oko wygląda.
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Temat: Re: UFO 06 - 07 02 2016 r. Weekend Nie 07 Lut 2016, 12:20
Zresztą nie istnieje w realu żaden idealny obiekt geometryczny. Pojęcie powierzchni idealnie płaskiej jest iluzją możliwą do wyobrażenia tylko w głowie i na ekranie. Wszystko jest chropowate, przy odpowiednim zbliżeniu ma przerwy, dziury itd. Nawet lód. Każde, nawet najbardziej precyzyjne, wykonanie fizycznego obiektu imitującego jakąkolwiek bryłę geometryczną, jest tylko umownym odwzorowaniem.
Podobno stworzyli idealną qlę:
http://kandyd.pl/nt/idealna-kula/
ale to też jest zbudowane z cząsteczek, które mają przecież przerwy między sobą i na pewno jest na tym jakaś chropowatość przy przybliżeniu dostatecznie dużym.
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Temat: Re: UFO 06 - 07 02 2016 r. Weekend Nie 07 Lut 2016, 12:22
kaczor napisał:
ja tam do kosciola nic nie mam z zastrzzeniem zeby sie utrzymywal TYLKO z datkow swoich wiernych.Jak indiana chce zeby jego d zieci uczyly sie religii to niech indiana wyda na to kase, jego sprawa. Druga sprawa to kwestia zwrotu ziem i majatkow nadanych kosciolowi w trakcie I rzeczpospolitej, we Francji te kwestie rozwiazano raz i na zawsze.
I niech oprócz tego normalne podatki płacą jak wszyscy.
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Temat: Re: UFO 06 - 07 02 2016 r. Weekend Nie 07 Lut 2016, 12:30
Byłem wczoraj w Hali Stulecia na Tranceformations jakoś po 23ciej wlazłem przed pokazem laserowym... qrwa tak się "zrobiłem" że przestałem ogarniać w jakim filmie gram
zajebiście się bawiłem ale niewiele pamiętam co się ogólnie działo taka faza mnie wzięła
Frater V e x o M e r c a t o r!
Liczba postów : 2414 Age : 42 Location : OCist Szczyrzyc! Willow Springs/Illinois! Registration date : 28/08/2007
Temat: Re: UFO 06 - 07 02 2016 r. Weekend Nie 07 Lut 2016, 13:14
Kiedyś, na spotkaniu z okazji szkolenia, Alexander Elder zapytany czy można się utrzymać wyłącznie z inwestowania i tradingu odpowiedziął: " Na pewnym etapie....przez pewien czas.....można" Gdyby nie moja kulawa angielszczyzna to bym Mu doradził korepetycje u Diablo bo to jedyny znany mi na świecie inwestor/trader który to potrafi bo nawet Opcjoner w dodatku do swoich sukcesów giełdowych wynajmuje pawilon na market (widomy znak że jest gorszy od Diabła )
MICHU
Liczba postów : 38673 Registration date : 25/10/2010
Temat: Re: UFO 06 - 07 02 2016 r. Weekend Nie 07 Lut 2016, 13:37
Czołem Ufocy ponownie.
Przez 20 minut 7 esemes ów.
'Matka Teresa z Kalkuty' na wózku inwalidzkim. Nie. To wcale nie jest śmieszne tak więc nie ma się z czego śmiać. A wręcz przeciwnie.
Frater V e x o M e r c a t o r!
Liczba postów : 2414 Age : 42 Location : OCist Szczyrzyc! Willow Springs/Illinois! Registration date : 28/08/2007
Temat: Re: UFO 06 - 07 02 2016 r. Weekend Nie 07 Lut 2016, 13:50
MICHU napisał:
Czołem Ufocy ponownie.
Przez 20 minut 7 esemes ów.
'Matka Teresa z Kalkuty' na wózku inwalidzkim. Nie. To wcale nie jest śmieszne tak więc nie ma się z czego śmiać. A wręcz przeciwnie.
Kolego Michu, może po prostu szczerze się pomódl , szczera modlitwa i zwrócenie się w stronę Stwórcy pomoże w Twoich rozterkach
MICHU
Liczba postów : 38673 Registration date : 25/10/2010
Temat: Re: UFO 06 - 07 02 2016 r. Weekend Nie 07 Lut 2016, 14:24
Ponawiam Zapytanie ile płacicie za 1 esemesa?
Chociaz ze 2 stowki staruszka dostała?
Ze Szkotami to nigdy nic nie wiadomo.
Ostatnio zmieniony przez MICHU dnia Nie 07 Lut 2016, 14:48, w całości zmieniany 1 raz
Frater V e x o M e r c a t o r!
Liczba postów : 2414 Age : 42 Location : OCist Szczyrzyc! Willow Springs/Illinois! Registration date : 28/08/2007
Temat: Re: UFO 06 - 07 02 2016 r. Weekend Nie 07 Lut 2016, 14:34
PSALM 14
Powszechne zepsucie
1 Kierownikowi chóru. Dawidowy. Mówi głupi w swoim sercu: "Nie ma Boga". Oni są zepsuci, ohydne rzeczy popełniają, nikt nie czyni dobrze. 2 Pan spogląda z nieba na synów ludzkich, badając, czy jest wśród nich rozumny, który szukałby Boga. 3 Wszyscy razem zbłądzili, stali się nikczemni: nie ma takiego, co dobrze czyni, nie ma ani jednego. 4 Czyż się nie opamiętają wszyscy, którzy czynią nieprawość, którzy lud mój pożerają, jak gdyby chleb jedli, którzy nie wzywają Pana? 5 Tam zadrżeli ze strachu, gdyż Bóg jest z pokoleniem sprawiedliwym. 6 Chcecie udaremnić zamiar biedaka: lecz Pan jest jego ucieczką. 7 Kto przyniesie z Syjonu zbawienie Izraela? Gdy Pan odmieni los swego narodu, Jakub się rozraduje, Izrael się ucieszy.
Frater V e x o M e r c a t o r!
Liczba postów : 2414 Age : 42 Location : OCist Szczyrzyc! Willow Springs/Illinois! Registration date : 28/08/2007
Temat: Re: UFO 06 - 07 02 2016 r. Weekend Nie 07 Lut 2016, 14:41
Liczba postów : 31487 Age : 46 Location : Polak Ateista Registration date : 30/08/2007
Temat: Re: UFO 06 - 07 02 2016 r. Weekend Nie 07 Lut 2016, 14:57
frater napisał:
Kiedyś, na spotkaniu z okazji szkolenia, Alexander Elder zapytany czy można się utrzymać wyłącznie z inwestowania i tradingu odpowiedziął: " Na pewnym etapie....przez pewien czas.....można" Gdyby nie moja kulawa angielszczyzna to bym Mu doradził korepetycje u Diablo bo to jedyny znany mi na świecie inwestor/trader który to potrafi bo nawet Opcjoner w dodatku do swoich sukcesów giełdowych wynajmuje pawilon na market (widomy znak że jest gorszy od Diabła )
całą sztuka polega na tym że trzeba wiedzieć kiedy odejść od stołu, jak nie idzie to zamykam kramik, i robie sobie przerwe, potem szukam innego instrumentu z trendem, proste nie? Szkoda tylko że ludzie tego jednak nie robią
inwestory zawsze chcą się odegrać, a to klucz do porażki i zerowania depa
MICHU
Liczba postów : 38673 Registration date : 25/10/2010
Temat: Re: UFO 06 - 07 02 2016 r. Weekend Nie 07 Lut 2016, 15:11
Diablo napisał:
frater napisał:
Kiedyś, na spotkaniu z okazji szkolenia, Alexander Elder zapytany czy można się utrzymać wyłącznie z inwestowania i tradingu odpowiedziął: " Na pewnym etapie....przez pewien czas.....można" Gdyby nie moja kulawa angielszczyzna to bym Mu doradził korepetycje u Diablo bo to jedyny znany mi na świecie inwestor/trader który to potrafi bo nawet Opcjoner w dodatku do swoich sukcesów giełdowych wynajmuje pawilon na market (widomy znak że jest gorszy od Diabła )
całą sztuka polega na tym że trzeba wiedzieć kiedy odejść od stołu, jak nie idzie to zamykam kramik, i robie sobie przerwe, potem szukam innego instrumentu z trendem, proste nie? Szkoda tylko że ludzie tego jednak nie robią
inwestory zawsze chcą się odegrać, a to klucz do porażki i zerowania depa
To nie jest takie proste. Po pierwsze "ludzie to wilcy." Po drugie: 6 lat wystarczy i ile nastepnych lat miałoby jeszcze być? Po trzecie: Nie mam zbyt dużo czasu. Jakiś laser czy coś takiego.
MICHU
Liczba postów : 38673 Registration date : 25/10/2010
Temat: Re: UFO 06 - 07 02 2016 r. Weekend Nie 07 Lut 2016, 15:26
A po czwarte zbieram na takie autko.
Indiana UFO Edukator
Liczba postów : 7552 Age : 47 Location : Chrzanów Registration date : 30/08/2007
Temat: Re: UFO 06 - 07 02 2016 r. Weekend Nie 07 Lut 2016, 16:52
Michu, a taka skomplikowana operacja jak zmiana numeru telefonu może coś pomóc? W końcu ludzie, których wyje...ś na chyba spora kasę (skoro tak wydzwaniają i sms-ują, to raczej nie o waciki chodzi) mogą wydzwaniać do tzw. usranej śmierci, ich lub Twojej
Frater V e x o M e r c a t o r!
Liczba postów : 2414 Age : 42 Location : OCist Szczyrzyc! Willow Springs/Illinois! Registration date : 28/08/2007
Temat: Re: UFO 06 - 07 02 2016 r. Weekend Nie 07 Lut 2016, 17:03
Diablo napisał:
frater napisał:
Kiedyś, na spotkaniu z okazji szkolenia, Alexander Elder zapytany czy można się utrzymać wyłącznie z inwestowania i tradingu odpowiedziął: " Na pewnym etapie....przez pewien czas.....można" Gdyby nie moja kulawa angielszczyzna to bym Mu doradził korepetycje u Diablo bo to jedyny znany mi na świecie inwestor/trader który to potrafi bo nawet Opcjoner w dodatku do swoich sukcesów giełdowych wynajmuje pawilon na market (widomy znak że jest gorszy od Diabła )
całą sztuka polega na tym że trzeba wiedzieć kiedy odejść od stołu, jak nie idzie to zamykam kramik, i robie sobie przerwe, potem szukam innego instrumentu z trendem, proste nie? Szkoda tylko że ludzie tego jednak nie robią
inwestory zawsze chcą się odegrać, a to klucz do porażki i zerowania depa
Ty wiesz ile ja już słyszałem i czytałem takich pięknych okrągłych....banałów W każdej książce, w każdym szkoleniu jest tego opór I co z tego wynika? A nic! Teoria sobie a praktyka sobie. Możesz oczywiście twierdzić że Ty jesteś wyjątkiem ale jak chcesz żeby ktoś w to wierzył to sposobów jest mnóstwo i bardzo prostych: wkleić statement za powiedzmy rok lub podpiąć się do Myfxbook i wszyscy podziwiamy Twój geniusz a zwłaszcza niedowiarkowie których i na tym forum mnogo!