UFO - 30 03 2016 r.

na tvp 1 filmik min o Swetru

mariner napisał:

http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/szokuj%c4%85ce-pytanie-do-dudy-w-usa/ar-BBr7Qup?li=BBr5MK7&ocid=iehp

moja odpowiedź - wyjebadż  z Polski

Polska to wcale nie jest taki zly kraj.
Tania zywnosc, do lasu 5 kroków, nad morze mam 12 km.

Zyc nIe umierac.

frater napisał:

mariner napisał:

frater napisał:

MICHU napisał:

Osły napisał:

troche sobie porozmawialiśmy  
to lece ....

Za okolo 9 dni wskocze na pulap 4k miesiecznie.

Trochę mało  Jak mówi stare mądre przysłowie Indiańskie na godne życie potrzeba 12k miesięcznie (tyle wydaje nasz forumowy Baron Munchhausen)

zastanawiałem się jak można wydać 12k miesięcznie
i ni huja- nie potrafię tego policzyć

Ja też! Ja na dobre życie wydaje 1.5k ale mamy tu na forum potentata co wydaje 12k (minimum), Jego zapytaj!

nie podpuszczaj
żona pewnie kąpie się w szanel 5

Thorgall, kwartira do kupienia!

https://realt.onliner.by/2016/03/03/edu-v-magadan

za tydzień może będę już żydem, w sensie wyjadania konfitur
ziobroczymy

mariner napisał:

frater napisał:

mariner napisał:

frater napisał:

MICHU napisał:

Osły napisał:

troche sobie porozmawialiśmy  
to lece ....

Za okolo 9 dni wskocze na pulap 4k miesiecznie.

Trochę mało  Jak mówi stare mądre przysłowie Indiańskie na godne życie potrzeba 12k miesięcznie (tyle wydaje nasz forumowy Baron Munchhausen)

zastanawiałem się jak można wydać 12k miesięcznie
i ni huja- nie potrafię tego policzyć

Ja też! Ja na dobre życie wydaje 1.5k ale mamy tu na forum potentata co wydaje 12k (minimum), Jego zapytaj!

nie podpuszczaj
żona pewnie kąpie się w szanel 5

Słyszałem że suchą kiełbasą w piecu pali

ide do pubu na drinka
zyd zaczal wypredaz wiec jest co opic

mariner napisał:

frater napisał:

mariner napisał:

frater napisał:

MICHU napisał:

Osły napisał:

troche sobie porozmawialiśmy  
to lece ....

Za okolo 9 dni wskocze na pulap 4k miesiecznie.

Trochę mało  Jak mówi stare mądre przysłowie Indiańskie na godne życie potrzeba 12k miesięcznie (tyle wydaje nasz forumowy Baron Munchhausen)

zastanawiałem się jak można wydać 12k miesięcznie
i ni huja- nie potrafię tego policzyć

Ja też! Ja na dobre życie wydaje 1.5k ale mamy tu na forum potentata co wydaje 12k (minimum), Jego zapytaj!

nie podpuszczaj
żona pewnie kąpie się w szanel 5

Jesli móglbym Ci mariner polecic tez dobre perfumy to zobacz zapach tej piosenkarki / rózowy /

Oj, Fraterki Fraterki, jeśli odnosząc się do poziomu dochodu minimalnego w Norwegii czy Szwecji w wys. 3k/łebka stwierdziłem, ze jak dla mojej 4-ro osobowej rodziny 12k miesięcznie wystarczy na w miarę wygodne życie, to jesteś obrażony.

No to jedziemy rachunek miesięczny:
- jedzenie nie z Biedronki, jakieś lepsze: 3-4k w wersji oszczędnej
- prąd, woda, gaz, śmieci, telefony, podatek od nieruchomości: 0,8k
- ubrania, buty itp: 1-2k
- paliwo na wycieczki po PL - 0.5k
- jakieś polisy, odkładanie na IKE dla dwóch osób - 2k
- nowe sprzęty do domu, czasem telewizor, czasem komputer, telefony nowe - 1k
- fundusz remontowy - raz na czas remont, malowanie - 1k
- rezerwa na wczasy, 2 razy do roku po 6k - średnio 1k mies
- wyjazdy nieplanowane, wyjazdy w góry, Mazury, morze, narty zimą, wyspy wiosną - 15-20k - średnio 1.5k
I masz już kurna > 13k, a o ilu rzeczach nie napisałem, korepetycje dla dzieciaków to kilka stów, kino, teatr, alkohol, ja pier.. jaki żywot jest drogi

Generał napisał:

ide do pubu na drinka
zyd zaczal wypredaz wiec jest co opic

.......a potem biegiem do domu coś zaruchać, wtedy kasa pewna

Generał napisał:

ide do pubu na drinka
zyd zaczal wypredaz wiec jest co opic

I co General jest 2000 pkt na wigu20 ?

Mariner dobra kolacje stawia.

Mam nieodparte wrazenie ze "inwestorzy" nie ciesza sie ze wzrostów.

Indiana napisał:

Oj, Fraterki Fraterki, jeśli odnosząc się do poziomu dochodu minimalnego w Norwegii czy Szwecji w wys. 3k/łebka stwierdziłem, ze jak dla mojej 4-ro osobowej rodziny 12k miesięcznie wystarczy na w miarę wygodne życie, to jesteś obrażony.

No to jedziemy rachunek miesięczny:
- jedzenie nie z Biedronki, jakieś lepsze: 3-4k w wersji oszczędnej
- prąd, woda, gaz, śmieci, telefony, podatek od nieruchomości: 0,8k
- ubrania, buty itp: 1-2k
- paliwo na wycieczki po PL - 0.5k
- jakieś polisy, odkładanie na IKE dla dwóch osób - 2k
- nowe sprzęty do domu, czasem telewizor, czasem komputer, telefony nowe - 1k
- fundusz remontowy - raz na czas remont, malowanie - 1k
- rezerwa na wczasy, 2 razy do roku po 6k - średnio 1k mies
- wyjazdy nieplanowane, wyjazdy w góry, Mazury, morze, narty zimą, wyspy wiosną - 15-20k - średnio 1.5k
I masz już kurna > 13k, a o ilu rzeczach nie napisałem, korepetycje dla dzieciaków to kilka stów, kino, teatr, alkohol, ja pier.. jaki żywot jest drogi

no niestety
widzę że ci się faktycznie we łbie popierdoliło
nie mam więcej pytań
a myślałem żeś porządny gość

Indiana napisał:

Oj, Fraterki Fraterki, jeśli odnosząc się do poziomu dochodu minimalnego w Norwegii czy Szwecji w wys. 3k/łebka stwierdziłem, ze jak dla mojej 4-ro osobowej rodziny 12k miesięcznie wystarczy na w miarę wygodne życie, to jesteś obrażony.

No to jedziemy rachunek miesięczny:
- jedzenie nie z Biedronki, jakieś lepsze: 3-4k w wersji oszczędnej
- prąd, woda, gaz, śmieci, telefony, podatek od nieruchomości: 0,8k
- ubrania, buty itp: 1-2k
- paliwo na wycieczki po PL - 0.5k
- jakieś polisy, odkładanie na IKE dla dwóch osób - 2k
- nowe sprzęty do domu, czasem telewizor, czasem komputer, telefony nowe - 1k
- fundusz remontowy - raz na czas remont, malowanie - 1k
- rezerwa na wczasy, 2 razy do roku po 6k - średnio 1k mies
- wyjazdy nieplanowane, wyjazdy w góry, Mazury, morze, narty zimą, wyspy wiosną - 15-20k - średnio 1.5k
I masz już kurna > 13k, a o ilu rzeczach nie napisałem, korepetycje dla dzieciaków to kilka stów, kino, teatr, alkohol, ja pier.. jaki żywot jest drogi

kot też rodzina, karma, weterynarz

mariner napisał:

Indiana napisał:

Oj, Fraterki Fraterki, jeśli odnosząc się do poziomu dochodu minimalnego w Norwegii czy Szwecji w wys. 3k/łebka stwierdziłem, ze jak dla mojej 4-ro osobowej rodziny 12k miesięcznie wystarczy na w miarę wygodne życie, to jesteś obrażony.

No to jedziemy rachunek miesięczny:
- jedzenie nie z Biedronki, jakieś lepsze: 3-4k w wersji oszczędnej
- prąd, woda, gaz, śmieci, telefony, podatek od nieruchomości: 0,8k
- ubrania, buty itp: 1-2k
- paliwo na wycieczki po PL - 0.5k
- jakieś polisy, odkładanie na IKE dla dwóch osób - 2k
- nowe sprzęty do domu, czasem telewizor, czasem komputer, telefony nowe - 1k
- fundusz remontowy - raz na czas remont, malowanie - 1k
- rezerwa na wczasy, 2 razy do roku po 6k - średnio 1k mies
- wyjazdy nieplanowane, wyjazdy w góry, Mazury, morze, narty zimą, wyspy wiosną - 15-20k - średnio 1.5k
I masz już kurna > 13k, a o ilu rzeczach nie napisałem, korepetycje dla dzieciaków to kilka stów, kino, teatr, alkohol, ja pier.. jaki żywot jest drogi

no niestety
widzę że ci się faktycznie we łbie popierdoliło
nie mam więcej pytań
a myślałem żeś porządny gość

Serce Moje caly czas krwawi ale Bóg mi swiadkiem ze staram sie jak moge by móc dalej zyc.
Pomimo tego coscie mi uczynili.

Ty mariner I tak nigdy tego nIe zrozumiesz jak bardzo mnie skrzywdziliscie.
Jest sie czlowiekiem albo bydlakiem.

mariner napisał:

Indiana napisał:

Oj, Fraterki Fraterki, jeśli odnosząc się do poziomu dochodu minimalnego w Norwegii czy Szwecji w wys. 3k/łebka stwierdziłem, ze jak dla mojej 4-ro osobowej rodziny 12k miesięcznie wystarczy na w miarę wygodne życie, to jesteś obrażony.

No to jedziemy rachunek miesięczny:
- jedzenie nie z Biedronki, jakieś lepsze: 3-4k w wersji oszczędnej
- prąd, woda, gaz, śmieci, telefony, podatek od nieruchomości: 0,8k
- ubrania, buty itp: 1-2k
- paliwo na wycieczki po PL - 0.5k
- jakieś polisy, odkładanie na IKE dla dwóch osób - 2k
- nowe sprzęty do domu, czasem telewizor, czasem komputer, telefony nowe - 1k
- fundusz remontowy - raz na czas remont, malowanie - 1k
- rezerwa na wczasy, 2 razy do roku po 6k - średnio 1k mies
- wyjazdy nieplanowane, wyjazdy w góry, Mazury, morze, narty zimą, wyspy wiosną - 15-20k - średnio 1.5k
I masz już kurna > 13k, a o ilu rzeczach nie napisałem, korepetycje dla dzieciaków to kilka stów, kino, teatr, alkohol, ja pier.. jaki żywot jest drogi

no niestety
widzę że ci się faktycznie we łbie popierdoliło
nie mam więcej pytań
a myślałem żeś porządny gość

no co chcesz od niego?
9 stów to mi na fajki miesięcznie idzie

Indiana napisał:

Oj, Fraterki Fraterki, jeśli odnosząc się do poziomu dochodu minimalnego w Norwegii czy Szwecji w wys. 3k/łebka stwierdziłem, ze jak dla mojej 4-ro osobowej rodziny 12k miesięcznie wystarczy na w miarę wygodne życie, to jesteś obrażony.

No to jedziemy rachunek miesięczny:
- jedzenie nie z Biedronki, jakieś lepsze: 3-4k w wersji oszczędnej
- prąd, woda, gaz, śmieci, telefony, podatek od nieruchomości: 0,8k
- ubrania, buty itp: 1-2k
- paliwo na wycieczki po PL - 0.5k
- jakieś polisy, odkładanie na IKE dla dwóch osób - 2k
- nowe sprzęty do domu, czasem telewizor, czasem komputer, telefony nowe - 1k
- fundusz remontowy - raz na czas remont, malowanie - 1k
- rezerwa na wczasy, 2 razy do roku po 6k - średnio 1k mies
- wyjazdy nieplanowane, wyjazdy w góry, Mazury, morze, narty zimą, wyspy wiosną - 15-20k - średnio 1.5k
I masz już kurna > 13k, a o ilu rzeczach nie napisałem, korepetycje dla dzieciaków to kilka stów, kino, teatr, alkohol, ja pier.. jaki żywot jest drogi

Noo, tanio nie jest. Też zapewne potrafiłbym wydawać dużo ale muszę oszczędzać ale i nie mam ciśnienia na wystawność, tylko w zasadzie paliwo mnie rujnuje!
A tak na marginesie, znam ludzi co mają potężną kasę a żyją skromnie jak dziady
Kto bogatemu zabroni?

frater napisał:

Indiana napisał:

Oj, Fraterki Fraterki, jeśli odnosząc się do poziomu dochodu minimalnego w Norwegii czy Szwecji w wys. 3k/łebka stwierdziłem, ze jak dla mojej 4-ro osobowej rodziny 12k miesięcznie wystarczy na w miarę wygodne życie, to jesteś obrażony.

No to jedziemy rachunek miesięczny:
- jedzenie nie z Biedronki, jakieś lepsze: 3-4k w wersji oszczędnej
- prąd, woda, gaz, śmieci, telefony, podatek od nieruchomości: 0,8k
- ubrania, buty itp: 1-2k
- paliwo na wycieczki po PL - 0.5k
- jakieś polisy, odkładanie na IKE dla dwóch osób - 2k
- nowe sprzęty do domu, czasem telewizor, czasem komputer, telefony nowe - 1k
- fundusz remontowy - raz na czas remont, malowanie - 1k
- rezerwa na wczasy, 2 razy do roku po 6k - średnio 1k mies
- wyjazdy nieplanowane, wyjazdy w góry, Mazury, morze, narty zimą, wyspy wiosną - 15-20k - średnio 1.5k
I masz już kurna > 13k, a o ilu rzeczach nie napisałem, korepetycje dla dzieciaków to kilka stów, kino, teatr, alkohol, ja pier.. jaki żywot jest drogi

Noo, tanio nie jest. Też zapewne potrafiłbym wydawać dużo ale muszę oszczędzać ale i nie mam ciśnienia na wystawność, tylko w zasadzie paliwo mnie rujnuje!
A tak na marginesie, znam ludzi co mają potężną kasę a żyją skromnie jak dziady
Kto bogatemu zabroni?

troche kaszy i jest git

mariner ci na ktorych glosowales cos takiego robia co teraz

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/prezes-ipn-sowieckie-pomniki-znikna-z-polskich-miast/p5j7g7

A general szmaciarzu dostalbys wpierdol za te teksty gdyby nie to ze ja wiem co z ciebie za pionek i pozorant wiec idz komus innemu wciskac te teksty.

Chirurg, który przeprowadził operację na sobie.

Leonid Rogozov był lekarzem na stacji polarnej "Nowolazarewskaja" położonej na Ziemi Królowej Maud, na Antarktydzie. 29 kwietnia 1961 roku poczuł ból w dolnej części brzucha, zdiagnozował atak wyrostka robaczkowego. Z racji tego, iż szalała śnieżyca i nie było szans wydostać się do szpitala odległego o setki kilometrów - chirurg postanowił działać. Przy pomocy mechanika i meteorologa, którzy podawali instrumenty oraz trzymali lusterko przy jego brzuchu 30 kwietnia Rogozov przeprowadził udany operację. Zabieg, który wydawał się niemożliwy udał się w stu procentach. W ciągu 5 dni gorączka ustała, a po tygodniu mógł już zdjąć szwy. Do swoich normalnych obowiązków Rogozov wrócił po dwóch tygodniach.

To jest wystawne życie!? Nie mam pytań....

thorgall napisał:

Chirurg, który przeprowadził operację na sobie.

Leonid Rogozov był lekarzem na stacji polarnej "Nowolazarewskaja" położonej na Ziemi Królowej Maud, na Antarktydzie. 29 kwietnia 1961 roku poczuł ból w dolnej części brzucha, zdiagnozował atak wyrostka robaczkowego. Z racji tego, iż szalała śnieżyca i nie było szans wydostać się do szpitala odległego o setki kilometrów - chirurg postanowił działać. Przy pomocy mechanika i meteorologa, którzy podawali instrumenty oraz trzymali lusterko przy jego brzuchu 30 kwietnia Rogozov przeprowadził udany operację. Zabieg, który wydawał się niemożliwy udał się w stu procentach. W ciągu 5 dni gorączka ustała, a po tygodniu mógł już zdjąć szwy. Do swoich normalnych obowiązków Rogozov wrócił po dwóch tygodniach.

......... i w Rosji podobno są pszczoły tak wielkie że miód w plecaku noszą

Indiana napisał:

To jest wystawne życie!? Nie mam pytań....

wystawne życie to jest jak pod pokładem sobie szczura upolujesz i przyszpanujesz przed kolegami mięchem;)

Indiana napisał:

To jest wystawne życie!? Nie mam pytań....

tu gracze to samotni husarzy
za 13k to cały rok żyją i jeszcze do depo dokładają

5 stronek strzeliło
no dawno nie widziany rekord

ból i cierpienie napisał:

5 stronek strzeliło
no dawno nie widziany rekord

zawsze podczas krachów więcej ludzi pisze