UFO - 29 04 2016 r.

Zygmunt de Bill napisał:

thorgall napisał:

mariner napisał:

.....

fantastico  

czy ty się boisz zejść do piwnicy, czy masz piwnicę w innym miejscu zamieszkania?

Ale hazardzisci ciagna za jezyk.
Ale ni chu chu.
Jak kamien w wode.

Czy to prawda że pisuary cichaczem chcą wjebać wszystkim haracz za abonament rtv jako 15pln doliczane do rachunqw za prąd?  

tak mi się cos obiło

Temat tego cholernego abonamentu już od nastu lat sie jebie w koło Macieju jak ministrant z proboszczem   niedobrze się od tego robi.

Niech sie uprywatni telewizja tak jak Polsat czy Canal+ i w dupie.

Publiczna telewizja potrzebna jest jak dupa do srania

thorgall napisał:

OpCjOnEr napisał:

thorgall napisał:

Opcjoner
Co robisz w majówkę?
Bo odwiedzam akurat we Wrocku pewną modelkę. U niej będę dwie noce.
A 3-go możemy gdzieś rowerami na piknik pojechać i literka zrobić.

ps. nie będzie dla ciebie chyba problemem rower mi zorganizować?

Nic specjalnego, zresztą co to za majówka? 1. i tak niedziela to raptem jeden dzień wolny od sesji a pejs normalnie pracuje chyba ?

Pewnie wyjadę gdzieś i się czymś porobię bo co innego?

No właśnie zrobiłem dobrą cytrynówkę 60%
I kaneczkę piątkę mogę wziąść

No jak dobrą to mogę spróbować ale mam nadzieję, że to wysoka jakość a nie jakaś dykta Benedykta

a kiedy będziesz?

Kaczor - no to będzie powrót w branży do tradycyjnego pytania - czy woli Pan [10 tys zł za materiał na fakturę + 5 tys za robotę bez faktury], czy [10 tys za materiał na fakturę i 15 tys za robotę] z fakturą

kaczor napisał:

Indiana napisał:

Załóżmy ze firma zarabia regularnie koło 100k rocznie, taka średnia wartość w małej firmie w PL, więc płaci po odjęciu zdrowotnych, zus-ów stosunkowo mało podatku PIT, około 10k na rok, plus co miesiąc 1100 ZUS-u. Razem nam to daje jakieś 20-25k rocznie podatków. Czyli jeśli nowy podatek wyniesie <20% od dochodów, to będzie git dla większości firm, a jeśli powyżej, to już ch.owo się robi
Zupełny odjazd będzie, jeśli nowy podatek nie będzie liczony od dochodów, ale jako % od przychodu. Tutaj firmy z dużym obrotem a małym zyskiem zakwiczą jak zarzynane prosiaki, a firmy niemające kosztów (firmy projektowe, usługi drobne) zakwiczą jak prosiaki na widok Osła z wiaderkiem w porze karmienia  Tak czy siak, będzie kwik

z Tego co slyszalem to stawka ma byc kolo 45% dla wyzszych dochodow wiec wyobraz sobie.

Podatek od przychodów to jest debilizm taki sam jak od obrotów bo samo generowanie określonego przychodu czy obrotu wcale nie musi być zyskowne.

Zygmunt de Bill napisał:

thorgall napisał:

mariner napisał:

.....

fantastico  

czy ty się boisz zejść do piwnicy, czy masz piwnicę w innym miejscu zamieszkania?

miałem już zamiar dla kolegów
ale skoro tak
to hooj w to wbijam

Indiana napisał:

Kaczor - no to będzie powrót w branży do tradycyjnego pytania - czy woli Pan [10 tys zł za materiał + 5 tys za robotę bez faktury], czy [10 tys za materiał i 15 tys za robotę] z fakturą

To będą agenci US cichaczem się podszywać i zrobią sobie ustawę, że za dogadanie się na pierwszą wersję zapłacą karę OBIE strony   tak jak obecnie za próbę korupcji.

Gdy się chce uderzyć to sie bata znajdzie.

ból i cierpienie napisał:

Widziałem dziś Dave'a
wrzuciłem mu piątaka do czapki

aż tyle?
najebany 3dni bedzie łaził, aż do 7 maja do tej ich manify

OpCjOnEr napisał:

thorgall napisał:

OpCjOnEr napisał:

thorgall napisał:

Opcjoner
Co robisz w majówkę?
Bo odwiedzam akurat we Wrocku pewną modelkę. U niej będę dwie noce.
A 3-go możemy gdzieś rowerami na piknik pojechać i literka zrobić.

ps. nie będzie dla ciebie chyba problemem rower mi zorganizować?

Nic specjalnego, zresztą co to za majówka? 1. i tak niedziela to raptem jeden dzień wolny od sesji a pejs normalnie pracuje chyba ?

Pewnie wyjadę gdzieś i się czymś porobię bo co innego?

No właśnie zrobiłem dobrą cytrynówkę 60%
I kaneczkę piątkę mogę wziąść

No jak dobrą to mogę spróbować ale mam nadzieję, że to wysoka jakość a nie jakaś dykta Benedykta

a kiedy będziesz?

no a jak inaczej?
na spirytusie pierwszej jakości z Kaliningradu
w sobotę przyjeżdżam pociągiem

thorgall napisał:

OpCjOnEr napisał:

thorgall napisał:

OpCjOnEr napisał:

thorgall napisał:

Opcjoner
Co robisz w majówkę?
Bo odwiedzam akurat we Wrocku pewną modelkę. U niej będę dwie noce.
A 3-go możemy gdzieś rowerami na piknik pojechać i literka zrobić.

ps. nie będzie dla ciebie chyba problemem rower mi zorganizować?

Nic specjalnego, zresztą co to za majówka? 1. i tak niedziela to raptem jeden dzień wolny od sesji a pejs normalnie pracuje chyba ?

Pewnie wyjadę gdzieś i się czymś porobię bo co innego?

No właśnie zrobiłem dobrą cytrynówkę 60%
I kaneczkę piątkę mogę wziąść

No jak dobrą to mogę spróbować ale mam nadzieję, że to wysoka jakość a nie jakaś dykta Benedykta

a kiedy będziesz?

no a jak inaczej?
na spirytusie pierwszej jakości z Kaliningradu
w sobotę przyjeżdżam pociągiem

American Plastic Fantastic
pychotka opcjoner nie bedzie potrzebował zapalniczki do opalania lufki wystarczy że huhnie

thorgall napisał:

OpCjOnEr napisał:

thorgall napisał:

OpCjOnEr napisał:

thorgall napisał:

Opcjoner
Co robisz w majówkę?
Bo odwiedzam akurat we Wrocku pewną modelkę. U niej będę dwie noce.
A 3-go możemy gdzieś rowerami na piknik pojechać i literka zrobić.

ps. nie będzie dla ciebie chyba problemem rower mi zorganizować?

Nic specjalnego, zresztą co to za majówka? 1. i tak niedziela to raptem jeden dzień wolny od sesji a pejs normalnie pracuje chyba ?

Pewnie wyjadę gdzieś i się czymś porobię bo co innego?

No właśnie zrobiłem dobrą cytrynówkę 60%
I kaneczkę piątkę mogę wziąść

No jak dobrą to mogę spróbować ale mam nadzieję, że to wysoka jakość a nie jakaś dykta Benedykta

a kiedy będziesz?

no a jak inaczej?
na spirytusie pierwszej jakości z Kaliningradu
w sobotę przyjeżdżam pociągiem

Ale kaneczkę piątkę??? To chyba jakąś ekipę przewidujesz bo kto to wypije? Ja to po jednej małpce jestem najebany, po dwóch rzygam a po trzech mi sie film urywa.

Całe domy się budują i bardzo często jestem pierwszą z firm, która daje na swoją robotę fakturę. W sumie dużo tych podatków nie ma, sam się dziwię co tak wszyscy na siłę na lewo robią. Dzisiaj np. gadałem z gościem na budowie który prowadzi małą dwuosobową firmę robiącą wykończenia, on od dziecka wszystko robi na lewo, nigdy firmy nie miał, wie tylko że jak się ma firmę to jakiś ZUS trzeba płacić i jakąś księgową zatrudnić więc on pier...oli i robi wszystko 100% na lewo.
A przecież uczciwe firmy jak moja kupują materiał na 23%, sprzedają na 8%, a 15% różnicy wpłaca US do mojej kasy. Taki bonus za wystawianie faktur i legalne prowadzenie, cały ZUS przy tym zwrocie VAT to jest mały pikuś. Fakt że dochodowego trzeba też sporo zapłacić, ale wszystko się mieści w zwrocie VAT i jeszcze zostaje.

Indiana napisał:

Całe domy się budują i bardzo często jestem pierwszą z firm, która daje na swoją robotę fakturę. W sumie dużo tych podatków nie ma, sam się dziwię co tak wszyscy na siłę na lewo robią. Dzisiaj np. gadałem z gościem na budowie który prowadzi małą dwuosobową firmę robiącą wykończenia, on od dziecka wszystko robi na lewo, nigdy firmy nie miał, wie tylko że jak się ma firmę to jakiś ZUS trzeba płacić i jakąś księgową zatrudnić więc on pier...oli i robi wszystko 100% na lewo.
A przecież uczciwe firmy jak moja kupują materiał na 23%, sprzedają na 8%, a 15% różnicy wpłaca US do mojej kasy. Taki bonus za wystawianie faktur i legalne prowadzenie, cały ZUS przy tym zwrocie VAT to jest mały pikuś. Fakt że dochodowego trzeba też sporo zapłacić, ale wszystko się mieści w zwrocie VAT i jeszcze zostaje.

Ale ten VAT jest jakby nie patrzeć kosztem nie do odzyskania dla klienta jako ostatecznego odbiorcy więc każdy woli żeby mu zrobili na lewo bo po prostu taniej.

Ja sam gdy robiłem chałupę to wsio bez VATu bo na chooy było dopłacać???? Co mi z takiej faktury, że ją dostanę? Dupę sobie nią mogę podetrzeć.

Wykonawcy to ganz egal a klientowi już nie.

Małolat napisał:

ból i cierpienie napisał:

Widziałem dziś Dave'a
wrzuciłem mu piątaka do czapki

aż tyle?
najebany 3dni bedzie łaził, aż do 7 maja do tej ich manify

No, ładnie grał na tamburynie
Ludzi troche sie zebrało, kilka osób coś wrzucilo
Jeden gościu dał mu krakersy

Ktoś tu pisał chyba wczoraj, że rzekomo działki na zadupiach mają drożeć  

Otóż jest to wierutna bzdura! Bo niby czemu? Jak sie pojedzie na zapiździa wichury różne to działek a działek od nasrania skolko ugodna, kto ma pieniądze to jak w ulęgałkach może przebierać a niektóre latami czekają na czyjeś miłosierdzie.... czy takie warunki rynkowe sprzyjają wzrostom cen?  

Musieliby sie nagle szturmem ludzie rzucić i wyqpywać w panice masowo niczym akcje w Jankielni, że każdy po kilka by miał to wtedy by zaczęły drożeć.

Indiana napisał:

Całe domy się budują i bardzo często jestem pierwszą z firm, która daje na swoją robotę fakturę. W sumie dużo tych podatków nie ma, sam się dziwię co tak wszyscy na siłę na lewo robią. Dzisiaj np. gadałem z gościem na budowie który prowadzi małą dwuosobową firmę robiącą wykończenia, on od dziecka wszystko robi na lewo, nigdy firmy nie miał, wie tylko że jak się ma firmę to jakiś ZUS trzeba płacić i jakąś księgową zatrudnić więc on pier...oli i robi wszystko 100% na lewo.
A przecież uczciwe firmy jak moja kupują materiał na 23%, sprzedają na 8%, a 15% różnicy wpłaca US do mojej kasy. Taki bonus za wystawianie faktur i legalne prowadzenie, cały ZUS przy tym zwrocie VAT to jest mały pikuś. Fakt że dochodowego trzeba też sporo zapłacić, ale wszystko się mieści w zwrocie VAT i jeszcze zostaje.

obowiązuje tylko jedna zasada
nie kradnij

Ziemia jest czymś czego nie da się wyprodukować??? [lotnisko Kansai w Osace??? saudyjskie projekty sztucznych wysp w kształcie liter??]  ale też i popyt na nią jest ograniczony.

nie ma żadnego powodu dlaczego miałyby drożeć działki a także przeciętne ceny mieszkań w miastach* - już i tak są po chuju drogie


* nie dotyczy lokalizacji prestiżowych gdyż te sie rządzą innymi prawami tak jak dobra luxusowe

mariner napisał:

Indiana napisał:

Całe domy się budują i bardzo często jestem pierwszą z firm, która daje na swoją robotę fakturę. W sumie dużo tych podatków nie ma, sam się dziwię co tak wszyscy na siłę na lewo robią. Dzisiaj np. gadałem z gościem na budowie który prowadzi małą dwuosobową firmę robiącą wykończenia, on od dziecka wszystko robi na lewo, nigdy firmy nie miał, wie tylko że jak się ma firmę to jakiś ZUS trzeba płacić i jakąś księgową zatrudnić więc on pier...oli i robi wszystko 100% na lewo.
A przecież uczciwe firmy jak moja kupują materiał na 23%, sprzedają na 8%, a 15% różnicy wpłaca US do mojej kasy. Taki bonus za wystawianie faktur i legalne prowadzenie, cały ZUS przy tym zwrocie VAT to jest mały pikuś. Fakt że dochodowego trzeba też sporo zapłacić, ale wszystko się mieści w zwrocie VAT i jeszcze zostaje.

obowiązuje tylko jedna zasada
nie kradnij

ale że jak?

thorgall napisał:

mariner napisał:

Indiana napisał:

Całe domy się budują i bardzo często jestem pierwszą z firm, która daje na swoją robotę fakturę. W sumie dużo tych podatków nie ma, sam się dziwię co tak wszyscy na siłę na lewo robią. Dzisiaj np. gadałem z gościem na budowie który prowadzi małą dwuosobową firmę robiącą wykończenia, on od dziecka wszystko robi na lewo, nigdy firmy nie miał, wie tylko że jak się ma firmę to jakiś ZUS trzeba płacić i jakąś księgową zatrudnić więc on pier...oli i robi wszystko 100% na lewo.
A przecież uczciwe firmy jak moja kupują materiał na 23%, sprzedają na 8%, a 15% różnicy wpłaca US do mojej kasy. Taki bonus za wystawianie faktur i legalne prowadzenie, cały ZUS przy tym zwrocie VAT to jest mały pikuś. Fakt że dochodowego trzeba też sporo zapłacić, ale wszystko się mieści w zwrocie VAT i jeszcze zostaje.

obowiązuje tylko jedna zasada
nie kradnij

ale że jak?

no srak - wypada smatfon obcokrajowcowi to go podnosisz i mu oddajesz

proste jak zajumanie bułki z Lidla

OpCjOnEr napisał:

thorgall napisał:

mariner napisał:

Indiana napisał:

Całe domy się budują i bardzo często jestem pierwszą z firm, która daje na swoją robotę fakturę. W sumie dużo tych podatków nie ma, sam się dziwię co tak wszyscy na siłę na lewo robią. Dzisiaj np. gadałem z gościem na budowie który prowadzi małą dwuosobową firmę robiącą wykończenia, on od dziecka wszystko robi na lewo, nigdy firmy nie miał, wie tylko że jak się ma firmę to jakiś ZUS trzeba płacić i jakąś księgową zatrudnić więc on pier...oli i robi wszystko 100% na lewo.
A przecież uczciwe firmy jak moja kupują materiał na 23%, sprzedają na 8%, a 15% różnicy wpłaca US do mojej kasy. Taki bonus za wystawianie faktur i legalne prowadzenie, cały ZUS przy tym zwrocie VAT to jest mały pikuś. Fakt że dochodowego trzeba też sporo zapłacić, ale wszystko się mieści w zwrocie VAT i jeszcze zostaje.

obowiązuje tylko jedna zasada
nie kradnij

ale że jak?

no srak - wypada smatfon obcokrajowcowi to go podnosisz i mu oddajesz

proste jak zajumanie bułki z Lidla

powoli praca misyjna przynosi efekty
pan z Tobą

mariner napisał:

dzisiaj qrwa piątek
więc po koleżeńsku ostrzegam

dzień banana
Tolka

Osły napisał:

mariner napisał:

dzisiaj qrwa piątek
więc po koleżeńsku ostrzegam

dzień banana
Tolka

wszyscy osrani, nie ma kto pisać 😈

mariner napisał:

thorgall napisał:

mariner napisał:

dzisiaj qrwa piątek
więc po koleżeńsku ostrzegam

przede wszystkim koniec miesiąca

od dziś popierdalam po necie z prędkością powyżej 100 Mb\s
po prostu rach ciach ciach i gotowe
teraz nawet HFT mi nie straszne

to juz możesz wkleić na forum skany tych ksiazek/czek co je mialas miec - 1-szy numer

Indiana napisał:

Mariner - to nie tak, ale jeśli utrafiłem w fajny zawód i dzięki Panu oraz solidnej pracy dobrze mi się powodzi, to raz od czasu sobie wydam trochę więcej, ale za to jestem szczęśliwszy, moja rodzina również. Gdybym miał 2500 na miesiąc, byłoby ciężej ale też by się jakoś żyło. Zresztą zanim otworzyłem firmę, też nie chciałem być zależny od bogatych rodziców i przez dobry rok tyle właśnie zarabiałem. I było fajnie, zamiast do SPA i na Kanary jeździliśmy rowerami po okolicy (zupełnie za free), latem jakieś namioty nad morzem i też było fajnie i wesoło choć biednie. Teraz zresztą też jeździmy sporo na rowerze.
Dobra, zmykam bo trzeba gdzieś się przejść po obiadku - spacer po okolicy za free jest równie fajny jak nie fajniejszy od spaceru po jakimś Paryżu

taaa , to musi być palec Bozy

Czy to jest normalna zdrowa proporcja cen do płac, żeby przeciętny Leszcz Kowalski miał przez 1/2 do 2/3 swojego życia zaciśniętą żydowską pętlę kredytową na szyi aby w końcu na starość cieszyć sie WŁASNYM przeciętnym mieszkaniem w przeciętnej lokalizacji do tego juś trochę zużytym wymagającym remontu???

Skoro koszt postawienia stanu surowego nie przekracza 2k/sqm to nie qmam dlaczego cena dla finalnego odbiorcy musi zaczynać się OD np. 5.5k? Czy gdy developer nie zarobi 200% to już mu się nie opłaca budować?   To jest absurd dla mnie a najśmieszniejsze jest to, że podaż mieszkań na pierwotnym coraz większa (bo gdzie tylko sie da każdą dziure zabudowywują, rok temu był jeszcze trawnik a dziś powstają "apartamenty") a ceny sztywno... nic niżej. Lepiej żeby puste stało przez ileś lat i grzyb się zrobił niż żeby czasem obniżyć cenę = zepsuć rynek zarówno developerom jak i żydowi bankowemu [niższy kredyt -> krótsza spłata -> mniejsze odsetki]

Do tego na wykończeniówce często odwalana jest prowizorko fuszerka, Ukraińcy na czarno robią krzywe ściany, pękające tynki byleby wcześniej leszcz qpił zanim zauważy.

W Świnoujściu swego czasu głośno było gdy budowali osiedle "apartamentowców"  jak odjebali fuszerę, że poziomicy nie szło do ściany w żaden sposób przyłożyć   kto chciał kafelki w łazience ten musiał najpierw równać ściany.   ale oczywiście 6k/sqm musi być, ani zeta niżej.

Osły napisał:

mariner napisał:

thorgall napisał:

mariner napisał:

dzisiaj qrwa piątek
więc po koleżeńsku ostrzegam

przede wszystkim koniec miesiąca

od dziś popierdalam po necie z prędkością powyżej 100 Mb\s
po prostu rach ciach ciach i gotowe
teraz nawet HFT mi nie straszne

to juz możesz wkleić na forum skany tych ksiazek/czek co je mialas miec - 1-szy numer

ja je mam i hooj Brutusie

Albo ściąga się do roboty budowlańców góroli tudzież z różnych biednych pipidów gdzie nie ma pracy. Przyjeżdża Wielki Pan Szef Inwestor z uśmiechem na ryju sprawiając wrażenie wiarygodnej osoby z zarejestrowaną firmą sratatata nawet umowy daje pisemne.... cacy. Gdy przychodzi dzień zapłaty nagle Wielkiego Pana Szefa nie ma - zniknął jak kamfora, abonent "tymczasowo" nieosiągalny, firemka po sprawdzeniu REGONu okazuje się z dupy jakiś fake (bądź właśnie wczoraj upadła) a umowami mozna sobie dupę podetrzeć żeby zaoszczędzić na papierze.

Na takiego to tylko betonowe buty ale taki się tego spodziewa więc się dobrze umie ukryć.

mariner napisał:

Osły napisał:

mariner napisał:

thorgall napisał:

mariner napisał:

dzisiaj qrwa piątek
więc po koleżeńsku ostrzegam

przede wszystkim koniec miesiąca

od dziś popierdalam po necie z prędkością powyżej 100 Mb\s
po prostu rach ciach ciach i gotowe
teraz nawet HFT mi nie straszne

to juz możesz wkleić na forum skany tych ksiazek/czek co je mialas miec - 1-szy numer

ja je mam i hooj Brutusie

masz fantazje a nie fantastykę  

Opcjoner - teraz wykańczamy apartamenty na Ludwinowskiej w Krakowie, prestiżowa lokalizacja naprzeciwko Wawelu, i powiem Ci że te lokale klienci kupują teraz na licytacjach od syndyka - deweloper który to wybudował zbankrutował, podobno pozbierał od ludzi kasiorę, wystawił luksusowy budynek i zniknął.
Ale zmierzam do opisania pracy moich poprzedników sprzed 6 czy 7 lat - wszystkie instalacje, hydroizolacje, ocieplenia to najwyższa półka i solidnie położona, elektryka również pierwsza klasa (budynek stał gotowy 7 lat, apartamenty były wykończone pod konkretnego nabywcę, a teraz nowi klienci wykańczają sobie wnętrza według własnych projektów, co wiąże się oczywiście z totalną demolką pracy poprzedników). Tak więc nie każdy deweloper odstawia fuszerkę. Nie powiem że ten poprzedni akurat był kryształowo czysty, bo podobno wiele osób orżnął,a le to tylko niepotwierdzone plotki. Znam wielu solidnych deweloperów.
Budowa domu wychodzi podobnie - postawić ściany to mały pikuś, ułamek kosztów, dach już troszkę kosztuje, ale wykonać instalacje w środku, wytynkować to już spory koszt. A gdy zaczniesz kupować meble, kuchnię, to już kosmos się robi, i cena skacze niesamowicie do góry. 1 m2 byle ładniejszej podłogi to 200zł, no to se policz 200m2 x 200zł i masz 40 kafli za samą podłogę

OpCjOnEr napisał:

Czy to jest normalna zdrowa proporcja cen do płac, żeby przeciętny Leszcz Kowalski miał przez 1/2 do 2/3 swojego życia zaciśniętą żydowską pętlę kredytową na szyi aby w końcu na starość cieszyć sie WŁASNYM przeciętnym mieszkaniem w przeciętnej lokalizacji do tego juś trochę zużytym wymagającym remontu???

Skoro koszt postawienia stanu surowego nie przekracza 2k/sqm to nie qmam dlaczego cena dla finalnego odbiorcy musi zaczynać się OD np. 5.5k? Czy gdy developer nie zarobi 200% to już mu się nie opłaca budować?   To jest absurd dla mnie a najśmieszniejsze jest to, że podaż mieszkań na pierwotnym coraz większa (bo gdzie tylko sie da każdą dziure zabudowywują, rok temu był jeszcze trawnik a dziś powstają "apartamenty") a ceny sztywno... nic niżej. Lepiej żeby puste stało przez ileś lat i grzyb się zrobił niż żeby czasem obniżyć cenę = zepsuć rynek zarówno developerom jak i żydowi bankowemu [niższy kredyt -> krótsza spłata -> mniejsze odsetki]

Do tego na wykończeniówce często odwalana jest prowizorko fuszerka, Ukraińcy na czarno robią krzywe ściany, pękające tynki byleby wcześniej leszcz qpił zanim zauważy.

W Świnoujściu swego czasu głośno było gdy budowali osiedle "apartamentowców"  jak odjebali fuszerę, że poziomicy nie szło do ściany w żaden sposób przyłożyć   kto chciał kafelki w łazience ten musiał najpierw równać ściany.   ale oczywiście 6k/sqm musi być, ani zeta niżej.

Odpowiedz jest w cenie ziemi - cena to potencjalny zysk z podnajmu skapitalizowany za ok. 30 lat podzielony przez realną stopę procentową. Jeśli realna stopa procentowa maleje do zera to cena ziemi jest ograniczona tylko podażą pieniądza, wiec może byc w praktyce dowolnie wysoka. 700% w 10 lat bo spadają stopy: