| | UFO 06 07 2016 r. | |
|
+16PINGWIN (Z MADAGASKARU) Frater thorgall MICHU delphia gumbas betonowe_buty Osły mariner barany dex Reser ból i cierpienie kaczor SYLWESTER dziadek 20 posters | |
Autor | Wiadomość |
---|
Nadaje ze Stronia
Liczba postów : 28111 Age : 17 Location : Deus ex machina est :) Registration date : 21/11/2007
| Temat: Re: UFO 06 07 2016 r. Sro 06 Lip 2016, 21:29 | |
| | |
| | | mariner
Liczba postów : 19319 Location : Ziemia Registration date : 14/11/2010
| | | | Nadaje ze Stronia
Liczba postów : 28111 Age : 17 Location : Deus ex machina est :) Registration date : 21/11/2007
| Temat: Re: UFO 06 07 2016 r. Sro 06 Lip 2016, 21:59 | |
| | |
| | | dex
Liczba postów : 13701 Registration date : 14/09/2010
| Temat: Re: UFO 06 07 2016 r. Sro 06 Lip 2016, 22:07 | |
| | |
| | | mariner
Liczba postów : 19319 Location : Ziemia Registration date : 14/11/2010
| Temat: Re: UFO 06 07 2016 r. Sro 06 Lip 2016, 22:12 | |
| | |
| | | ból i cierpienie Fake Profil Hiob Team
Liczba postów : 2644 Location : HIOB Registration date : 25/01/2008
| Temat: Re: UFO 06 07 2016 r. Sro 06 Lip 2016, 22:13 | |
| - dex napisał:
- ból i cierpienie napisał:
- dex napisał:
- MoralnyNiepokój napisał:
- dex napisał:
- MoralnyNiepokój napisał:
- PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:
w naturze występuje i zmiana płci, i płeć nieokreślona, jak i brak seksualności, oraz homoseksualizm, (oraz rodzaje płci: hormonalna, psychologiczna, społeczna, gonadalna, somatyczna, metaboliczna)
bronisz się mariner przez Matką Naturą. Zasadniczo możesz mieć rację. I dopóki na takie pierdoły poświęcasz swój prywatny wolny czas, to Twoja sprawa. Problematyczne zaczyna się to robić wtedy, gdy rząd zapierdoli moje prywatne pieniądze na podatki, a potem z tych pieniędzy sponsoruje fanaberie różnych zboczeńców. I nie obchodzi mnie to czy ten zboczeniec jest psychiczny czy hormonalny, tylko ile mnie on kosztuje. Jakby mieli pokryć z własnej kieszeni koszty administracyjne wymiany praw jazdy, to zaraz okazałoby się, że wszyscy są normalni i zdrowi, albo wcale by im nie przeszkadzała klasyfikacja wg narządu płciowego po przyjściu na świat. Za dużo system edukacji wyprodukował humanistów, którzy żeby się wybić, powymyślali różne usprawiedliwienia zboczeńcom i teraz mamy legalizację dziwactw w postaci religii kościoła latającego potwora spaghetti i płcie nieokreślone społecznie bo jakie to teraz europejsko-inteligentne-multi-kulti i otwarte postrzeganie świata, zrozumieć i zaakceptować odmienność i indywidualizm innej istoty. A Matka Natura sama wyeliminuje ten element, o ile nasi demokratycznie wybrani ojcowie i matki eurozony nie wpadną na pomysł, żeby im z urzędu dawać jakieś dzieci, których sami spłodzić nie mogą. Pingwin, a Ty humanista jesteś z wykształcenia czy z natury?
Zasadniczo to zdanie do przecinka wystarczy do opisania problemu, część po przecinku jest już niepotrzebna. Nie ma sensu mieszać do tego zboczeńców, bo sam fakt okradania ludzi przez państwo za pomocą opodatkowania pracy wystarczy za jedyny problem. Gdyby zlikwidować opodatkowanie pracy i podatek spadkowy to zboczeńcy przestaliby się domagać związków partnerskich - bo w związkach partnerskich chodzi tylko o zwolnienie z tych podatków.
Problemem jest opodatkowanie pracy, a nie zboczeńcy. Nie widzę problemu w tym, że żyję we wspólnocie i godzę się na płacenie podatków, które są wykorzystywane na obronność, bezpieczeństwo czy służbę zdrowia. To są przestrzenie, które dotyczą wszystkich. Jeśli na terenie, na którym żyje moja wspólnota, zostaną odkryte kamienie szlachetne, nie będę miał nic przeciwko temu, żeby ich część oszlifować, oprawić w złote ramki i sprzedać a kasę rozdysponować np. na wykształcenie pielęgniarek, bo z dużym prawdopodobieństwem każdy z ich usług skorzysta wcześniej czy później. Problemem nie są podatki dla mnie, ale sposób ich dystrybucji. Jeśli mam płacić na urzędników, którzy są zatrudnieni w US tylko po to, aby sprawdzać czy pracownik budżetówki (żołnierz, pielęgniarka) płaci podatki od pensji, którą ma z podatków, to jest to marnotrawienie moich pieniędzy. Jeżeli mamy tworzyć jakieś instytucje ds. zboczeńców, których jest 0.05% społeczeństwa, to wolę olać ich prawa, albo niech sami sponsorują swoje zboczenia. Wspólne pieniądze wydajemy na wspólne potrzeby, nie na ośmiorniczki i wino dla dysponentów tych pieniędzy. Nigdzie nie napisałem że problemem są podatki wogóle. Twierdzę tylko, że problemem jest opodatkowanie pracy. To opodatkowanie pracy powoduje że państwo źle dystrybuuje publiczne środki. Dlaczego? Bo opłaca sie państwu dokładać nam pracy, gdyż to ona jest opodatkowana.
I stąd mamy 5 km barierek w szczerym polu, wymianę dowodów na bezpłciowe czy też ośmiorniczki. Te wszystkie wydatki państwa zwiększają przychody z opodatkowania pracy: w końcu ktoś płaci podatek od wyprodukowania i wkopania barierek, wyrobienia i wymiany dowodów oraz sprowadzenia i upichcenia ośmiorniczek.
Dlatego zamiast opodatkowania pracy powinnismy płacić podatek od wartości samej ziemi - bez wartości budynków i innych ulepszeń będących owocem pracy człowieka (czyli LVT). Dopiero wtedy państwu bedzie zależało na wydawaniu pieniędzy publicznych tak, by zwiększać wartość ziemi, a nie wykorzystać budżet. Barierki w szczerym polu, bezpłciowe dowody i ośmiorniczki nie będą wtedy zwiększać przychodów z podatku. To będzie mogło państwo osiągnąć tylko przez wydatki których rzeczywiście potrzebujemy - jak na infrastrukturę, służbę zdrowia, szkolnictwo i obronność. Karol Marks pół życia nad tym siedział i jeśli określił że nalezy opodatkowac prace, kapitał i ziemię to miał to przemyślane opodatkujesz tylko ziemię to rolnicy przeniosą sie do miast i chleb będziesz miał od Niemca ciekawe tylko jak długo i jak długo po cenie jaką znasz Karol Marks był ostatnim chujem, bo celowo zmieszał kapitał, pracę i ziemię - opodatkowując samą ziemię nie napuściłby klasy proletariackiej na arystokrację i burżuazję, więc odbyłoby się bez tej całej popierdolonej rewolucji bolszewickiej.
Jeśli opodatkować ziemie na 3%, to rolnicy zapłacą ok. 1000zł rocznie od hektara. A ludzie w miastach gdzie 1ar ziemi budowlanej kosztuje nawet 500000zł, zapłacą 15000zł rocznie od ara. Więc ruch będzie raczej w drugą stronę - z miasta na wieś - tym bardziej, że będzie dużo odłogów do wzięcia za darmo, gdyż nie bedzie sie opłacało ich trzymać gminom. Jednemu od hektara drugiemu od ara, co wyniknie jak dwie krzywe sie przetną i czy nalezy dążyć do tego czy uciekać od tego, czy stawka 3% jest dobra a moze 2% doprowadzi do rewolucji a może 6% wytrzymają, moze tak a moze siak a ludziom i tak trzeba powiedzieć ze mają wypiąć pośladki i grzecznie czekać na gumową rękawicę w otworze analnym. | |
| | | ból i cierpienie Fake Profil Hiob Team
Liczba postów : 2644 Location : HIOB Registration date : 25/01/2008
| Temat: Re: UFO 06 07 2016 r. Sro 06 Lip 2016, 22:22 | |
| | |
| | | mariner
Liczba postów : 19319 Location : Ziemia Registration date : 14/11/2010
| Temat: Re: UFO 06 07 2016 r. Sro 06 Lip 2016, 22:25 | |
| | |
| | | PINGWIN (Z MADAGASKARU)
Liczba postów : 6643 Location : madagaskar Registration date : 29/10/2007
| Temat: Re: UFO 06 07 2016 r. Sro 06 Lip 2016, 22:31 | |
| | |
| | | ból i cierpienie Fake Profil Hiob Team
Liczba postów : 2644 Location : HIOB Registration date : 25/01/2008
| Temat: Re: UFO 06 07 2016 r. Sro 06 Lip 2016, 22:33 | |
| | |
| | | PINGWIN (Z MADAGASKARU)
Liczba postów : 6643 Location : madagaskar Registration date : 29/10/2007
| Temat: Re: UFO 06 07 2016 r. Sro 06 Lip 2016, 22:35 | |
| | |
| | | ból i cierpienie Fake Profil Hiob Team
Liczba postów : 2644 Location : HIOB Registration date : 25/01/2008
| Temat: Re: UFO 06 07 2016 r. Sro 06 Lip 2016, 22:43 | |
| | |
| | | ból i cierpienie Fake Profil Hiob Team
Liczba postów : 2644 Location : HIOB Registration date : 25/01/2008
| Temat: Re: UFO 06 07 2016 r. Sro 06 Lip 2016, 22:47 | |
| Wielu z was nie znosi komuny ale to ja mam na pólce książke ,,czarna księga komunizmu'' ponad 700 stron udokumentowanej pracy kilku autorów | |
| | | dex
Liczba postów : 13701 Registration date : 14/09/2010
| Temat: Re: UFO 06 07 2016 r. Sro 06 Lip 2016, 22:47 | |
| - ból i cierpienie napisał:
- dex napisał:
- ból i cierpienie napisał:
- dex napisał:
- MoralnyNiepokój napisał:
- dex napisał:
- MoralnyNiepokój napisał:
Zasadniczo możesz mieć rację. I dopóki na takie pierdoły poświęcasz swój prywatny wolny czas, to Twoja sprawa. Problematyczne zaczyna się to robić wtedy, gdy rząd zapierdoli moje prywatne pieniądze na podatki, a potem z tych pieniędzy sponsoruje fanaberie różnych zboczeńców. I nie obchodzi mnie to czy ten zboczeniec jest psychiczny czy hormonalny, tylko ile mnie on kosztuje. Jakby mieli pokryć z własnej kieszeni koszty administracyjne wymiany praw jazdy, to zaraz okazałoby się, że wszyscy są normalni i zdrowi, albo wcale by im nie przeszkadzała klasyfikacja wg narządu płciowego po przyjściu na świat. Za dużo system edukacji wyprodukował humanistów, którzy żeby się wybić, powymyślali różne usprawiedliwienia zboczeńcom i teraz mamy legalizację dziwactw w postaci religii kościoła latającego potwora spaghetti i płcie nieokreślone społecznie bo jakie to teraz europejsko-inteligentne-multi-kulti i otwarte postrzeganie świata, zrozumieć i zaakceptować odmienność i indywidualizm innej istoty. A Matka Natura sama wyeliminuje ten element, o ile nasi demokratycznie wybrani ojcowie i matki eurozony nie wpadną na pomysł, żeby im z urzędu dawać jakieś dzieci, których sami spłodzić nie mogą. Pingwin, a Ty humanista jesteś z wykształcenia czy z natury?
Zasadniczo to zdanie do przecinka wystarczy do opisania problemu, część po przecinku jest już niepotrzebna. Nie ma sensu mieszać do tego zboczeńców, bo sam fakt okradania ludzi przez państwo za pomocą opodatkowania pracy wystarczy za jedyny problem. Gdyby zlikwidować opodatkowanie pracy i podatek spadkowy to zboczeńcy przestaliby się domagać związków partnerskich - bo w związkach partnerskich chodzi tylko o zwolnienie z tych podatków.
Problemem jest opodatkowanie pracy, a nie zboczeńcy. Nie widzę problemu w tym, że żyję we wspólnocie i godzę się na płacenie podatków, które są wykorzystywane na obronność, bezpieczeństwo czy służbę zdrowia. To są przestrzenie, które dotyczą wszystkich. Jeśli na terenie, na którym żyje moja wspólnota, zostaną odkryte kamienie szlachetne, nie będę miał nic przeciwko temu, żeby ich część oszlifować, oprawić w złote ramki i sprzedać a kasę rozdysponować np. na wykształcenie pielęgniarek, bo z dużym prawdopodobieństwem każdy z ich usług skorzysta wcześniej czy później. Problemem nie są podatki dla mnie, ale sposób ich dystrybucji. Jeśli mam płacić na urzędników, którzy są zatrudnieni w US tylko po to, aby sprawdzać czy pracownik budżetówki (żołnierz, pielęgniarka) płaci podatki od pensji, którą ma z podatków, to jest to marnotrawienie moich pieniędzy. Jeżeli mamy tworzyć jakieś instytucje ds. zboczeńców, których jest 0.05% społeczeństwa, to wolę olać ich prawa, albo niech sami sponsorują swoje zboczenia. Wspólne pieniądze wydajemy na wspólne potrzeby, nie na ośmiorniczki i wino dla dysponentów tych pieniędzy. Nigdzie nie napisałem że problemem są podatki wogóle. Twierdzę tylko, że problemem jest opodatkowanie pracy. To opodatkowanie pracy powoduje że państwo źle dystrybuuje publiczne środki. Dlaczego? Bo opłaca sie państwu dokładać nam pracy, gdyż to ona jest opodatkowana.
I stąd mamy 5 km barierek w szczerym polu, wymianę dowodów na bezpłciowe czy też ośmiorniczki. Te wszystkie wydatki państwa zwiększają przychody z opodatkowania pracy: w końcu ktoś płaci podatek od wyprodukowania i wkopania barierek, wyrobienia i wymiany dowodów oraz sprowadzenia i upichcenia ośmiorniczek.
Dlatego zamiast opodatkowania pracy powinnismy płacić podatek od wartości samej ziemi - bez wartości budynków i innych ulepszeń będących owocem pracy człowieka (czyli LVT). Dopiero wtedy państwu bedzie zależało na wydawaniu pieniędzy publicznych tak, by zwiększać wartość ziemi, a nie wykorzystać budżet. Barierki w szczerym polu, bezpłciowe dowody i ośmiorniczki nie będą wtedy zwiększać przychodów z podatku. To będzie mogło państwo osiągnąć tylko przez wydatki których rzeczywiście potrzebujemy - jak na infrastrukturę, służbę zdrowia, szkolnictwo i obronność. Karol Marks pół życia nad tym siedział i jeśli określił że nalezy opodatkowac prace, kapitał i ziemię to miał to przemyślane opodatkujesz tylko ziemię to rolnicy przeniosą sie do miast i chleb będziesz miał od Niemca ciekawe tylko jak długo i jak długo po cenie jaką znasz Karol Marks był ostatnim chujem, bo celowo zmieszał kapitał, pracę i ziemię - opodatkowując samą ziemię nie napuściłby klasy proletariackiej na arystokrację i burżuazję, więc odbyłoby się bez tej całej popierdolonej rewolucji bolszewickiej.
Jeśli opodatkować ziemie na 3%, to rolnicy zapłacą ok. 1000zł rocznie od hektara. A ludzie w miastach gdzie 1ar ziemi budowlanej kosztuje nawet 500000zł, zapłacą 15000zł rocznie od ara. Więc ruch będzie raczej w drugą stronę - z miasta na wieś - tym bardziej, że będzie dużo odłogów do wzięcia za darmo, gdyż nie bedzie sie opłacało ich trzymać gminom. Jednemu od hektara drugiemu od ara, co wyniknie jak dwie krzywe sie przetną i czy nalezy dążyć do tego czy uciekać od tego, czy stawka 3% jest dobra a moze 2% doprowadzi do rewolucji a może 6% wytrzymają, moze tak a moze siak a ludziom i tak trzeba powiedzieć ze mają wypiąć pośladki i grzecznie czekać na gumową rękawicę w otworze analnym. Nie wiem jakie tam zwyczaje u ciebie w bunkrze panują, ale u mnie to możesz sobie co najwyżej sam wsadzić gumową rękawicę w otwór jeśli lubisz, bo ja cię w tym nie wyręczę. Zresztą nie trzeba wogóle ustalać stawki, wystarczy zasada że ziemie używa ten kto zobowiąże się płacić najwyższy podatek. Możesz być pewien, że nikt tu nikogo nie bedzie zmuszał do płacenia za dużo.
Ostatnio zmieniony przez dex dnia Sro 06 Lip 2016, 23:02, w całości zmieniany 2 razy | |
| | | ból i cierpienie Fake Profil Hiob Team
Liczba postów : 2644 Location : HIOB Registration date : 25/01/2008
| Temat: Re: UFO 06 07 2016 r. Sro 06 Lip 2016, 22:53 | |
| - dex napisał:
- ból i cierpienie napisał:
- dex napisał:
- ból i cierpienie napisał:
- dex napisał:
- MoralnyNiepokój napisał:
- dex napisał:
Zasadniczo to zdanie do przecinka wystarczy do opisania problemu, część po przecinku jest już niepotrzebna. Nie ma sensu mieszać do tego zboczeńców, bo sam fakt okradania ludzi przez państwo za pomocą opodatkowania pracy wystarczy za jedyny problem. Gdyby zlikwidować opodatkowanie pracy i podatek spadkowy to zboczeńcy przestaliby się domagać związków partnerskich - bo w związkach partnerskich chodzi tylko o zwolnienie z tych podatków.
Problemem jest opodatkowanie pracy, a nie zboczeńcy. Nie widzę problemu w tym, że żyję we wspólnocie i godzę się na płacenie podatków, które są wykorzystywane na obronność, bezpieczeństwo czy służbę zdrowia. To są przestrzenie, które dotyczą wszystkich. Jeśli na terenie, na którym żyje moja wspólnota, zostaną odkryte kamienie szlachetne, nie będę miał nic przeciwko temu, żeby ich część oszlifować, oprawić w złote ramki i sprzedać a kasę rozdysponować np. na wykształcenie pielęgniarek, bo z dużym prawdopodobieństwem każdy z ich usług skorzysta wcześniej czy później. Problemem nie są podatki dla mnie, ale sposób ich dystrybucji. Jeśli mam płacić na urzędników, którzy są zatrudnieni w US tylko po to, aby sprawdzać czy pracownik budżetówki (żołnierz, pielęgniarka) płaci podatki od pensji, którą ma z podatków, to jest to marnotrawienie moich pieniędzy. Jeżeli mamy tworzyć jakieś instytucje ds. zboczeńców, których jest 0.05% społeczeństwa, to wolę olać ich prawa, albo niech sami sponsorują swoje zboczenia. Wspólne pieniądze wydajemy na wspólne potrzeby, nie na ośmiorniczki i wino dla dysponentów tych pieniędzy. Nigdzie nie napisałem że problemem są podatki wogóle. Twierdzę tylko, że problemem jest opodatkowanie pracy. To opodatkowanie pracy powoduje że państwo źle dystrybuuje publiczne środki. Dlaczego? Bo opłaca sie państwu dokładać nam pracy, gdyż to ona jest opodatkowana.
I stąd mamy 5 km barierek w szczerym polu, wymianę dowodów na bezpłciowe czy też ośmiorniczki. Te wszystkie wydatki państwa zwiększają przychody z opodatkowania pracy: w końcu ktoś płaci podatek od wyprodukowania i wkopania barierek, wyrobienia i wymiany dowodów oraz sprowadzenia i upichcenia ośmiorniczek.
Dlatego zamiast opodatkowania pracy powinnismy płacić podatek od wartości samej ziemi - bez wartości budynków i innych ulepszeń będących owocem pracy człowieka (czyli LVT). Dopiero wtedy państwu bedzie zależało na wydawaniu pieniędzy publicznych tak, by zwiększać wartość ziemi, a nie wykorzystać budżet. Barierki w szczerym polu, bezpłciowe dowody i ośmiorniczki nie będą wtedy zwiększać przychodów z podatku. To będzie mogło państwo osiągnąć tylko przez wydatki których rzeczywiście potrzebujemy - jak na infrastrukturę, służbę zdrowia, szkolnictwo i obronność. Karol Marks pół życia nad tym siedział i jeśli określił że nalezy opodatkowac prace, kapitał i ziemię to miał to przemyślane opodatkujesz tylko ziemię to rolnicy przeniosą sie do miast i chleb będziesz miał od Niemca ciekawe tylko jak długo i jak długo po cenie jaką znasz Karol Marks był ostatnim chujem, bo celowo zmieszał kapitał, pracę i ziemię - opodatkowując samą ziemię nie napuściłby klasy proletariackiej na arystokrację i burżuazję, więc odbyłoby się bez tej całej popierdolonej rewolucji bolszewickiej.
Jeśli opodatkować ziemie na 3%, to rolnicy zapłacą ok. 1000zł rocznie od hektara. A ludzie w miastach gdzie 1ar ziemi budowlanej kosztuje nawet 500000zł, zapłacą 15000zł rocznie od ara. Więc ruch będzie raczej w drugą stronę - z miasta na wieś - tym bardziej, że będzie dużo odłogów do wzięcia za darmo, gdyż nie bedzie sie opłacało ich trzymać gminom. Jednemu od hektara drugiemu od ara, co wyniknie jak dwie krzywe sie przetną i czy nalezy dążyć do tego czy uciekać od tego, czy stawka 3% jest dobra a moze 2% doprowadzi do rewolucji a może 6% wytrzymają, moze tak a moze siak a ludziom i tak trzeba powiedzieć ze mają wypiąć pośladki i grzecznie czekać na gumową rękawicę w otworze analnym. Nie wiem jakie tam zwyczaje u ciebie w bunkrze panują, ale u mnie to możesz sobie co najwyżej sam wsadzić gumową rękawicę w otwór jeśli lubisz, bo ja cię w tym nie wyręczę.
Zresztą nie trzeba wogóle ustalać stawki, wystarczy zasada że ziemie używa ten kto zobowiąże się płacić najwyższy podatek. Możesz być pewien, że nikt tu nikogo nie bedzie zmuszał do płacenia za dużo. Nie moze byc jednego podatku bo ludzkie malpy natychmiast zobaczą sie ze placą stawkę 70% | |
| | | MoralnyNiepokój
Liczba postów : 3704 Registration date : 11/03/2010
| Temat: Re: UFO 06 07 2016 r. Sro 06 Lip 2016, 23:04 | |
| | |
| | | MoralnyNiepokój
Liczba postów : 3704 Registration date : 11/03/2010
| Temat: Re: UFO 06 07 2016 r. Sro 06 Lip 2016, 23:05 | |
| | |
| | | dex
Liczba postów : 13701 Registration date : 14/09/2010
| Temat: Re: UFO 06 07 2016 r. Sro 06 Lip 2016, 23:05 | |
| - ból i cierpienie napisał:
- dex napisał:
- ból i cierpienie napisał:
- dex napisał:
- ból i cierpienie napisał:
- dex napisał:
- MoralnyNiepokój napisał:
Nie widzę problemu w tym, że żyję we wspólnocie i godzę się na płacenie podatków, które są wykorzystywane na obronność, bezpieczeństwo czy służbę zdrowia. To są przestrzenie, które dotyczą wszystkich. Jeśli na terenie, na którym żyje moja wspólnota, zostaną odkryte kamienie szlachetne, nie będę miał nic przeciwko temu, żeby ich część oszlifować, oprawić w złote ramki i sprzedać a kasę rozdysponować np. na wykształcenie pielęgniarek, bo z dużym prawdopodobieństwem każdy z ich usług skorzysta wcześniej czy później. Problemem nie są podatki dla mnie, ale sposób ich dystrybucji. Jeśli mam płacić na urzędników, którzy są zatrudnieni w US tylko po to, aby sprawdzać czy pracownik budżetówki (żołnierz, pielęgniarka) płaci podatki od pensji, którą ma z podatków, to jest to marnotrawienie moich pieniędzy. Jeżeli mamy tworzyć jakieś instytucje ds. zboczeńców, których jest 0.05% społeczeństwa, to wolę olać ich prawa, albo niech sami sponsorują swoje zboczenia. Wspólne pieniądze wydajemy na wspólne potrzeby, nie na ośmiorniczki i wino dla dysponentów tych pieniędzy. Nigdzie nie napisałem że problemem są podatki wogóle. Twierdzę tylko, że problemem jest opodatkowanie pracy. To opodatkowanie pracy powoduje że państwo źle dystrybuuje publiczne środki. Dlaczego? Bo opłaca sie państwu dokładać nam pracy, gdyż to ona jest opodatkowana.
I stąd mamy 5 km barierek w szczerym polu, wymianę dowodów na bezpłciowe czy też ośmiorniczki. Te wszystkie wydatki państwa zwiększają przychody z opodatkowania pracy: w końcu ktoś płaci podatek od wyprodukowania i wkopania barierek, wyrobienia i wymiany dowodów oraz sprowadzenia i upichcenia ośmiorniczek.
Dlatego zamiast opodatkowania pracy powinnismy płacić podatek od wartości samej ziemi - bez wartości budynków i innych ulepszeń będących owocem pracy człowieka (czyli LVT). Dopiero wtedy państwu bedzie zależało na wydawaniu pieniędzy publicznych tak, by zwiększać wartość ziemi, a nie wykorzystać budżet. Barierki w szczerym polu, bezpłciowe dowody i ośmiorniczki nie będą wtedy zwiększać przychodów z podatku. To będzie mogło państwo osiągnąć tylko przez wydatki których rzeczywiście potrzebujemy - jak na infrastrukturę, służbę zdrowia, szkolnictwo i obronność. Karol Marks pół życia nad tym siedział i jeśli określił że nalezy opodatkowac prace, kapitał i ziemię to miał to przemyślane opodatkujesz tylko ziemię to rolnicy przeniosą sie do miast i chleb będziesz miał od Niemca ciekawe tylko jak długo i jak długo po cenie jaką znasz Karol Marks był ostatnim chujem, bo celowo zmieszał kapitał, pracę i ziemię - opodatkowując samą ziemię nie napuściłby klasy proletariackiej na arystokrację i burżuazję, więc odbyłoby się bez tej całej popierdolonej rewolucji bolszewickiej.
Jeśli opodatkować ziemie na 3%, to rolnicy zapłacą ok. 1000zł rocznie od hektara. A ludzie w miastach gdzie 1ar ziemi budowlanej kosztuje nawet 500000zł, zapłacą 15000zł rocznie od ara. Więc ruch będzie raczej w drugą stronę - z miasta na wieś - tym bardziej, że będzie dużo odłogów do wzięcia za darmo, gdyż nie bedzie sie opłacało ich trzymać gminom. Jednemu od hektara drugiemu od ara, co wyniknie jak dwie krzywe sie przetną i czy nalezy dążyć do tego czy uciekać od tego, czy stawka 3% jest dobra a moze 2% doprowadzi do rewolucji a może 6% wytrzymają, moze tak a moze siak a ludziom i tak trzeba powiedzieć ze mają wypiąć pośladki i grzecznie czekać na gumową rękawicę w otworze analnym. Nie wiem jakie tam zwyczaje u ciebie w bunkrze panują, ale u mnie to możesz sobie co najwyżej sam wsadzić gumową rękawicę w otwór jeśli lubisz, bo ja cię w tym nie wyręczę.
Zresztą nie trzeba wogóle ustalać stawki, wystarczy zasada że ziemie używa ten kto zobowiąże się płacić najwyższy podatek. Możesz być pewien, że nikt tu nikogo nie bedzie zmuszał do płacenia za dużo.
Nie moze byc jednego podatku bo ludzkie malpy natychmiast zobaczą sie ze placą stawkę 70%
Każdy kto prowadził kiedyś wspólnotę mieszkaniową wie, że ludzie potrafią sami rozsądnie nałożyć na siebie opłaty na utrzymanie części wspólnej budynku mieszkalnego. I nawet zapłacą 70% jeśli rzeczywiście widzą, że te wydatki idą na sensowne cele. | |
| | | PINGWIN (Z MADAGASKARU)
Liczba postów : 6643 Location : madagaskar Registration date : 29/10/2007
| Temat: Re: UFO 06 07 2016 r. Sro 06 Lip 2016, 23:09 | |
| - dex napisał:
Nie wiem jakie tam zwyczaje u ciebie w bunkrze panują, ale u mnie to możesz sobie co najwyżej sam wsadzić gumową rękawicę w otwór jeśli lubisz, bo ja cię w tym nie wyręczę.
Zresztą nie trzeba wogóle ustalać stawki, wystarczy zasada że ziemie używa ten kto zobowiąże się płacić najwyższy podatek. Możesz być pewien, że nikt tu nikogo nie bedzie zmuszał do płacenia za dużo.
Każdy kto prowadził kiedyś wspólnotę mieszkaniową wie, że ludzie potrafią sami rozsądnie nałożyć na siebie opłaty na utrzymanie części wspólnej budynku mieszkalnego. w formie deklaracji otwartej, licytacji czy jak?? chyba podatek z góry (za rok/okres) by się płaciło. ciekawe rolnik mógłby przejąc ziemię sąsiada-rolnika, bo nie lubi upraw ogórka albo nie lubi sąsiada. , czy zajmowałby również dom sąsiada? | |
| | | ból i cierpienie Fake Profil Hiob Team
Liczba postów : 2644 Location : HIOB Registration date : 25/01/2008
| Temat: Re: UFO 06 07 2016 r. Sro 06 Lip 2016, 23:22 | |
| - dex napisał:
- ból i cierpienie napisał:
- dex napisał:
- ból i cierpienie napisał:
- dex napisał:
- ból i cierpienie napisał:
- dex napisał:
Nigdzie nie napisałem że problemem są podatki wogóle. Twierdzę tylko, że problemem jest opodatkowanie pracy. To opodatkowanie pracy powoduje że państwo źle dystrybuuje publiczne środki. Dlaczego? Bo opłaca sie państwu dokładać nam pracy, gdyż to ona jest opodatkowana.
I stąd mamy 5 km barierek w szczerym polu, wymianę dowodów na bezpłciowe czy też ośmiorniczki. Te wszystkie wydatki państwa zwiększają przychody z opodatkowania pracy: w końcu ktoś płaci podatek od wyprodukowania i wkopania barierek, wyrobienia i wymiany dowodów oraz sprowadzenia i upichcenia ośmiorniczek.
Dlatego zamiast opodatkowania pracy powinnismy płacić podatek od wartości samej ziemi - bez wartości budynków i innych ulepszeń będących owocem pracy człowieka (czyli LVT). Dopiero wtedy państwu bedzie zależało na wydawaniu pieniędzy publicznych tak, by zwiększać wartość ziemi, a nie wykorzystać budżet. Barierki w szczerym polu, bezpłciowe dowody i ośmiorniczki nie będą wtedy zwiększać przychodów z podatku. To będzie mogło państwo osiągnąć tylko przez wydatki których rzeczywiście potrzebujemy - jak na infrastrukturę, służbę zdrowia, szkolnictwo i obronność. Karol Marks pół życia nad tym siedział i jeśli określił że nalezy opodatkowac prace, kapitał i ziemię to miał to przemyślane opodatkujesz tylko ziemię to rolnicy przeniosą sie do miast i chleb będziesz miał od Niemca ciekawe tylko jak długo i jak długo po cenie jaką znasz Karol Marks był ostatnim chujem, bo celowo zmieszał kapitał, pracę i ziemię - opodatkowując samą ziemię nie napuściłby klasy proletariackiej na arystokrację i burżuazję, więc odbyłoby się bez tej całej popierdolonej rewolucji bolszewickiej.
Jeśli opodatkować ziemie na 3%, to rolnicy zapłacą ok. 1000zł rocznie od hektara. A ludzie w miastach gdzie 1ar ziemi budowlanej kosztuje nawet 500000zł, zapłacą 15000zł rocznie od ara. Więc ruch będzie raczej w drugą stronę - z miasta na wieś - tym bardziej, że będzie dużo odłogów do wzięcia za darmo, gdyż nie bedzie sie opłacało ich trzymać gminom. Jednemu od hektara drugiemu od ara, co wyniknie jak dwie krzywe sie przetną i czy nalezy dążyć do tego czy uciekać od tego, czy stawka 3% jest dobra a moze 2% doprowadzi do rewolucji a może 6% wytrzymają, moze tak a moze siak a ludziom i tak trzeba powiedzieć ze mają wypiąć pośladki i grzecznie czekać na gumową rękawicę w otworze analnym. Nie wiem jakie tam zwyczaje u ciebie w bunkrze panują, ale u mnie to możesz sobie co najwyżej sam wsadzić gumową rękawicę w otwór jeśli lubisz, bo ja cię w tym nie wyręczę.
Zresztą nie trzeba wogóle ustalać stawki, wystarczy zasada że ziemie używa ten kto zobowiąże się płacić najwyższy podatek. Możesz być pewien, że nikt tu nikogo nie bedzie zmuszał do płacenia za dużo.
Nie moze byc jednego podatku bo ludzkie malpy natychmiast zobaczą sie ze placą stawkę 70%
Każdy kto prowadził kiedyś wspólnotę mieszkaniową wie, że ludzie potrafią sami rozsądnie nałożyć na siebie opłaty na utrzymanie części wspólnej budynku mieszkalnego. I nawet zapłacą 70% jeśli rzeczywiście widzą, że te wydatki idą na sensowne cele. Tak, ludzie są chetni i serdeczni No ale jak remont dachu potrzebuje 50k to raptem robi sie cisza i widzimy przemykanie w półkuckach między trzepakiem a śmietnikiem halo sąsiedzie....halo....halo....halo.... ... ... hmm, jak on chyłkiem tak przemknął....no wyparował
Ostatnio zmieniony przez ból i cierpienie dnia Sro 06 Lip 2016, 23:23, w całości zmieniany 1 raz | |
| | | PINGWIN (Z MADAGASKARU)
Liczba postów : 6643 Location : madagaskar Registration date : 29/10/2007
| Temat: Re: UFO 06 07 2016 r. Sro 06 Lip 2016, 23:23 | |
| | |
| | | dex
Liczba postów : 13701 Registration date : 14/09/2010
| Temat: Re: UFO 06 07 2016 r. Sro 06 Lip 2016, 23:39 | |
| - ból i cierpienie napisał:
- dex napisał:
- ból i cierpienie napisał:
- dex napisał:
- ból i cierpienie napisał:
- dex napisał:
- ból i cierpienie napisał:
Karol Marks pół życia nad tym siedział i jeśli określił że nalezy opodatkowac prace, kapitał i ziemię to miał to przemyślane opodatkujesz tylko ziemię to rolnicy przeniosą sie do miast i chleb będziesz miał od Niemca ciekawe tylko jak długo i jak długo po cenie jaką znasz Karol Marks był ostatnim chujem, bo celowo zmieszał kapitał, pracę i ziemię - opodatkowując samą ziemię nie napuściłby klasy proletariackiej na arystokrację i burżuazję, więc odbyłoby się bez tej całej popierdolonej rewolucji bolszewickiej.
Jeśli opodatkować ziemie na 3%, to rolnicy zapłacą ok. 1000zł rocznie od hektara. A ludzie w miastach gdzie 1ar ziemi budowlanej kosztuje nawet 500000zł, zapłacą 15000zł rocznie od ara. Więc ruch będzie raczej w drugą stronę - z miasta na wieś - tym bardziej, że będzie dużo odłogów do wzięcia za darmo, gdyż nie bedzie sie opłacało ich trzymać gminom. Jednemu od hektara drugiemu od ara, co wyniknie jak dwie krzywe sie przetną i czy nalezy dążyć do tego czy uciekać od tego, czy stawka 3% jest dobra a moze 2% doprowadzi do rewolucji a może 6% wytrzymają, moze tak a moze siak a ludziom i tak trzeba powiedzieć ze mają wypiąć pośladki i grzecznie czekać na gumową rękawicę w otworze analnym. Nie wiem jakie tam zwyczaje u ciebie w bunkrze panują, ale u mnie to możesz sobie co najwyżej sam wsadzić gumową rękawicę w otwór jeśli lubisz, bo ja cię w tym nie wyręczę.
Zresztą nie trzeba wogóle ustalać stawki, wystarczy zasada że ziemie używa ten kto zobowiąże się płacić najwyższy podatek. Możesz być pewien, że nikt tu nikogo nie bedzie zmuszał do płacenia za dużo.
Nie moze byc jednego podatku bo ludzkie malpy natychmiast zobaczą sie ze placą stawkę 70%
Każdy kto prowadził kiedyś wspólnotę mieszkaniową wie, że ludzie potrafią sami rozsądnie nałożyć na siebie opłaty na utrzymanie części wspólnej budynku mieszkalnego. I nawet zapłacą 70% jeśli rzeczywiście widzą, że te wydatki idą na sensowne cele. Tak, ludzie są chetni i serdeczni No ale jak remont dachu potrzebuje 50k to raptem robi sie cisza i widzimy przemykanie w półkuckach między trzepakiem a śmietnikiem halo sąsiedzie....halo....halo....halo.... ... ... hmm, jak on chyłkiem tak przemknął....no wyparował Tak, bo wspólnota mieszkaniowa zazwyczaj powstaje dopiero wtedy gdy dach zacznie przeciekać i nagle trzeba wyłożyć duże sumy. Ja proponuje zacząć płacić składki proporcjonalnie od udziału gdy jeszcze wszystko wyglada OK. | |
| | | dziadek Admin
Liczba postów : 12965 Location : Nowe Rybie Registration date : 13/11/2007
| Temat: Re: UFO 06 07 2016 r. Czw 07 Lip 2016, 00:31 | |
| _________________ „Na rynku istnieją starzy traderzy i traderzy odważni. Ale bardzo mało jest starych i odważnych” Ed Seykota "...ustalono już że na giełdzie , LEGALNIE milionerem może stać się tylko miliarder" Osły AgroTrader ... https://www.youtube.com/watch?v=O-4oOvZ_K4g
| |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: UFO 06 07 2016 r. | |
| |
| | | | UFO 06 07 2016 r. | |
|
Similar topics | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |