UFO 14 07 2016 r.

Budzić Marinera

......niech wyłazi z kibla


PiS

....dzisiaj nareszcie temp normal ....... ale musiałem POświęcić swoje wnętrzności na działanie prochów - anty


PiS

.....do końca tygodnia u mnie nici z pustych kalorii

Kazik napisał:

mariner napisał:

dziadek napisał:

http://appfunds.blogspot.com/2016/07/upadek-lehman-brothers-a-deutxche-bank.html

dzięki
myślałem że DMy mają takie same gwarancje jak banki czyli 100k euro
a tu max 22k a tylko 3k na 100%

Jak kilka lat temu napisałem tu o tym to  forumowe głupki (najwięksi mędrcy
UFO forum)  omal mnie nie zlinczowali.
Pamiętam czasy jak zbańczył BANK Staropolski.
Ludzie czekali ok. 5 lat na wypłatę 80% kasy.
100% było do niewielkiej kwoty.
Inflacja była b.duża.
Obligi TZ miały oprocentowanie 18.03%.
Potem niższe. łatwo policzyć co odzyskali po 5 latach.

miałem konto w BS w tym czasie

a ze glupi ma szczxescie to na kilka dni przed zawieszeniem wyplat kupilem akcje za prawie cala gotowke
akcje byly w BM i ich nie zajebali
a kase przelewali codzienie wieczorem do BS i rano BS oglosil wsztrzymanie wyplat

i kase wuj strzelil

mnie wyplacili szybko bo to byly male pieniadze

PO TYM UPADKU WYDZIELILI BM Z BANKOW
teraz chyba na nowo BM sa wlaczone w banki ??

Osły napisał:

thorgall napisał:

Ja też studiowałem biochemię.

Można pić tylko piwo i żyć.

Moje zapotrzebowanie energetyczne to 16 piw na dobę. Chyba że piję wódkę to wtedy mniej piw.

ale dlaczego Opcjoner nie moze zaspokoić glodu  kaloriami w słodyczach ???

chyba dlatego ze kradzione nie tuczy ? a jesli nie tuczy to i nasycic sie tym nie mozna

Opcjo a próbowałeś zjesc cos kupionego ?

Nie wiem, tak mam po prostu. Słodycze to ja lubię ale tylko po normalnym żarciu (na deser) a nigdy przed a tym bardziej nie zamiast.
Nie najem się słodkim, prędzej mnie zemdli i się porzygam a i tak będę głodny.

Słodycze to nie jest pożywienie, to są właśnie puste kalorie, których ponoć wg kaczora nie ma.
Kto nie wierzy niech spróbuje "żywić się" samymi wyłącznie słodyczami - jak długo pociągnie i w jakim będzie stanie. To jest coś czego można na dorbrą sprawę w ogóle nie jeść.

Pamiętacie tą reklamę dla ministrantów?

Kiedy nagle chwyci cię głód... SNICKERS

ból i cierpienie napisał:

REALISTA napisał:

z samego rana inwestorzy wyrywają sobie z rąk tanie longi

Ktoś tu w koncu wskoczy,
zrobi rajd 20% w miesiąc i wyskoczy w rozgrzanym tłumie
i potem znow bujanie na resorach rok moze dwa

skonczcie opowiadac takie pierdoly ze ktos wskoczy i 20% wyzej wyskoczy

ja tylko uwierze w mozliwosc wskoczenia na tych poziomach
a wyskoczyc to później mozna ale tylko z okna

no chyba ze goldman wskocvzy a później SACHS od niego to odbierze - tak sie juz od paru lat dzieje

http://www.newsweek.pl/biznes/metro-w-lodzi-tunel-podziemny-stacje-kolejki-miedzy-dworcami,artykuly,391889,1.html

Indiana napisał:

kaczor napisał:

Indiana napisał:

Kaczor - również studiowałem biochemię, i niestety aż żal słuchać jak się wygłupiasz. Opcjoner nie studiował ale czuje o co chodzi, Realista próbował wytłumaczyć nieco bardziej naukowo, ale żeby go zrozumieć trzeba wiedzieć co nieco o biochemii, więc jakiekolwiek nasze argumenty są tylko stratą czasu w takiej dyskusji. W biochemii 1 kaloria nie równa się 1 kalorii, wszystko mocno zależy co, jak i z czym zjesz.

Zal sluchac takich leszczy jak wy ktorzy nie cwicza,nie znaja sie zupelnie na dietetyce  i chwala sie ze klkadzieisat lat temu cos studiowali pomijajac postepy w badaniach jakie z ostatnich 15 lat.
Ty przeciez robisz dachy i sie modlisz ale bedziesz mi wyjezdzal z jakimis studiami sprzed n lat bez ZADNEJ praktycznej wiedzy o zywieniu i treningu.

http://www.bodyrecomposition.com/fat-loss/the-energy-balance-equation.html/

To jest czlowiek ktory zajmuje i zajmowal sie dietetyka wielu czolowych amerykanskich sportowcow i zawsze uzywa prostego przelicznika jesli chodzi o energie z zywnosci, bo roznice sa minimalne czy z wegli jednych pojdzie 3,99 czy 4,01.

Akurat leszczu od liceum trenuję, a studiowałem min. technologię żywności. Tyle że muszę przyznać, że rozmowy ze sfrustrowanymi gostkami po podstawówce nie mają sensu, taki chłystek jak ty nawet nie wie, że nie posiadł nawet 1 promila wiedzy, za to im mniej wie tym bardziej myśli że jest nieomylny.

To prosze o KONKRETNY przyklad tego w jakis sposob na przyklad tluszcz ktory spozyjesz bedzie mial wartosc energetyczna 3 kcal zamiast 9.
Ja podaje konkrety i liczby a ty podajesz tylk oze cos studiowales i ze jestes za madry zeby rozmawiac jak kazdy internetowy dyskutant teoretyk.
Gowno wynika z twojej gadki,jak mowie podaj konkrety ktore w cudowny sposob pokaza ze prawo zachowania materii albo energii nie obowiazuje albo wypierdalaj na budowe.
Dostales konkretnego linka, ale pewnie po angielsku za trudno,uzyj tlumacza googla.

OpCjOnEr napisał:

U nas mając jakąkolwiek pozycję na noc to tak naprawdę do 8:44 nie wiadomo czy ona jest dobra czy zła.

a jaki strzal w nocy - o 4-tej zrobili na zlotowce

kto i po co i "pod co " to robi gdy caly kraj zlotowkowy spi
kto czuwa nad nasza waluta cala dobe ???

Wlazłem ostrożnie w Au, SS 1335.86 i zamknąłem na tej mikro świeczułce 1332.79

   tuż przed wyjebą

ból i cierpienie napisał:

Indiana napisał:

kaczor napisał:

Indiana napisał:

Kaczor - również studiowałem biochemię, i niestety aż żal słuchać jak się wygłupiasz. Opcjoner nie studiował ale czuje o co chodzi, Realista próbował wytłumaczyć nieco bardziej naukowo, ale żeby go zrozumieć trzeba wiedzieć co nieco o biochemii, więc jakiekolwiek nasze argumenty są tylko stratą czasu w takiej dyskusji. W biochemii 1 kaloria nie równa się 1 kalorii, wszystko mocno zależy co, jak i z czym zjesz.

Zal sluchac takich leszczy jak wy ktorzy nie cwicza,nie znaja sie zupelnie na dietetyce  i chwala sie ze klkadzieisat lat temu cos studiowali pomijajac postepy w badaniach jakie z ostatnich 15 lat.
Ty przeciez robisz dachy i sie modlisz ale bedziesz mi wyjezdzal z jakimis studiami sprzed n lat bez ZADNEJ praktycznej wiedzy o zywieniu i treningu.

http://www.bodyrecomposition.com/fat-loss/the-energy-balance-equation.html/

To jest czlowiek ktory zajmuje i zajmowal sie dietetyka wielu czolowych amerykanskich sportowcow i zawsze uzywa prostego przelicznika jesli chodzi o energie z zywnosci, bo roznice sa minimalne czy z wegli jednych pojdzie 3,99 czy 4,01.

Akurat leszczu od liceum trenuję, a studiowałem min. technologię żywności. Tyle że muszę przyznać, że rozmowy ze sfrustrowanymi gostkami po podstawówce nie mają sensu, taki chłystek jak ty nawet nie wie, że nie posiadł nawet 1 promila wiedzy, za to im mniej wie tym bardziej myśli że jest nieomylny.

biedny kaczor
co próbuje zakozaczyć, to zawsze od kogoś dostaje ciosik motyką w potylicę

Ja skonczylem ekonomie, gdzie wam do mnie leszcze na gieldzie, u najlepszych profesorow mialem zajecia z gieldy, na pewno mnie to czyni najlepszym trejderem.
Strzal w karczycho leszczu.

Osły napisał:

OpCjOnEr napisał:

U nas mając jakąkolwiek pozycję na noc to tak naprawdę do 8:44 nie wiadomo czy ona jest dobra czy zła.

a jaki strzal w nocy - o 4-tej zrobili na zlotowce

kto i po co i "pod co "  to robi gdy caly kraj zlotowkowy spi
kto czuwa nad nasza waluta cala dobe ???

A kto robi całodzienną świecę na DAX na pół godziny przed otwarciem rzeczywistego rynq?

OpCjOnEr napisał:

Osły napisał:

OpCjOnEr napisał:

U nas mając jakąkolwiek pozycję na noc to tak naprawdę do 8:44 nie wiadomo czy ona jest dobra czy zła.

a jaki strzal w nocy - o 4-tej zrobili na zlotowce

kto i po co i "pod co "  to robi gdy caly kraj zlotowkowy spi
kto czuwa nad nasza waluta cala dobe ???

A kto robi całodzienną świecę na DAX na pół godziny przed otwarciem rzeczywistego rynq?

chyba chcą wydymać Freda

Nadaje ze Stronia napisał:

Budzić Marinera

......niech wyłazi z kibla

Ty myślisz że mariner w kiblu śpi?

To może być spowodowane traumą.
Przywykł do wąskich pomieszczeń na statkach

REALISTA napisał:

dzisiaj juz nie będe pisal za każdym razem , że njuhaj bo nie nadążam ?
a w ogóle to macie jakąs koncepcję na to, że rynki dostały takiego hiperwzwodu ?  bo mi poza zmowa banków centralnych to nic innego do łba nie przychodzi
ale ta nasza gpw jest cienka

swiatowe gieldy korbia pod dobra zmiana i 500+

"poczem odwieziono go do więzienia"

kiedyś normalnie było na świecie

thorgall napisał:

"poczem odwieziono go do więzienia"

kiedyś normalnie było na świecie

Widze za masz jeszcze papiery pradziadka

kaczor napisał:

ból i cierpienie napisał:

Indiana napisał:

kaczor napisał:

Indiana napisał:

Kaczor - również studiowałem biochemię, i niestety aż żal słuchać jak się wygłupiasz. Opcjoner nie studiował ale czuje o co chodzi, Realista próbował wytłumaczyć nieco bardziej naukowo, ale żeby go zrozumieć trzeba wiedzieć co nieco o biochemii, więc jakiekolwiek nasze argumenty są tylko stratą czasu w takiej dyskusji. W biochemii 1 kaloria nie równa się 1 kalorii, wszystko mocno zależy co, jak i z czym zjesz.

Zal sluchac takich leszczy jak wy ktorzy nie cwicza,nie znaja sie zupelnie na dietetyce  i chwala sie ze klkadzieisat lat temu cos studiowali pomijajac postepy w badaniach jakie z ostatnich 15 lat.
Ty przeciez robisz dachy i sie modlisz ale bedziesz mi wyjezdzal z jakimis studiami sprzed n lat bez ZADNEJ praktycznej wiedzy o zywieniu i treningu.

http://www.bodyrecomposition.com/fat-loss/the-energy-balance-equation.html/

To jest czlowiek ktory zajmuje i zajmowal sie dietetyka wielu czolowych amerykanskich sportowcow i zawsze uzywa prostego przelicznika jesli chodzi o energie z zywnosci, bo roznice sa minimalne czy z wegli jednych pojdzie 3,99 czy 4,01.

Akurat leszczu od liceum trenuję, a studiowałem min. technologię żywności. Tyle że muszę przyznać, że rozmowy ze sfrustrowanymi gostkami po podstawówce nie mają sensu, taki chłystek jak ty nawet nie wie, że nie posiadł nawet 1 promila wiedzy, za to im mniej wie tym bardziej myśli że jest nieomylny.

biedny kaczor
co próbuje zakozaczyć, to zawsze od kogoś dostaje ciosik motyką w potylicę

Ja skonczylem ekonomie, gdzie wam do mnie leszcze na gieldzie, u najlepszych profesorow mialem zajecia z gieldy, na pewno mnie to czyni najlepszym trejderem.
Strzal w karczycho leszczu.

he, to tym gorzej dla ciebie
ja znam taką prawidłowośc, że najwięcej wpierdala taki własnie doktorek, profesorek

wylazłem z kibla

aktualna stopka Osły jeszcze w grze

kaczor napisał:

thorgall napisał:

"poczem odwieziono go do więzienia"

kiedyś normalnie było na świecie

Widze za masz jeszcze papiery pradziadka

trochę pradziadka oklepali

wnuczka  oklepią jak pojadą  z JKM na wieś "nauczac "

mariner napisał:

wylazłem z kibla

aktualna stopka Osły jeszcze w grze

guma jest tak naciągnięta, że jazda będzie ostra

Nadaje ze Stronia napisał:

mariner napisał:

wylazłem z kibla

aktualna stopka Osły jeszcze w grze

guma jest tak naciągnięta, że jazda będzie ostra  

nie strasz bo ......

Kaczor, a wiesz w ogóle co to jest wartość energetyczna, i jak się ma do ilości uzyskanego w komórkach ATP? Wartość energetyczną mierzy się spalając pokarmy w tlenie w (prawie) zwykłym piecu, natomiast uzyskanie energii z pożywienia w komórkach to bardzo skomplikowany proces, który na dodatek może przebiegać na kilka sposobów, a w każdym z nich uzyskujemy inną ilość ATP, a różnice w sprawnościach poszczególnych procesów są bardzo istotne (wielokrotne).
Ale dla laika, najprostszy przykład powinien wystarczyć:
Jak z kilograma zjedzonego tłuszczu o wartości energetycznej 9 000 kcal zrobić, aby organizm uzyskał Twoje przykładowe 3 000 kcal, albo nawet bilans ujemny? Najprościej zjeść ten tłuszcz z czymś zawierającym sporo błonnika, co spowoduje gwałtowne obniżenie przyswajalności już w jelitach. I już z 9 kcal można zrobić mniej niż 3 kcal wykorzystane przez organizm. W skrajnym przypadku, o którym lubi pisać Opcjoner na widok czarnej świecy , bilans energetyczny takiego żarcia tłuszczu będzie ujemny

Wersja dla biochemików:
- tłuszcze są spalane głównie w cyklu Krebsa, więc tutaj uzysk energii jest mniej więcej stały z każdego grama przyswojonego tłuszczu, ze stratami (stosunkowo niewielkimi w porównaniu do cukrów) na ewentualne magazynowanie tłuszczu w komórkach. Największe wahania uzyskujemy na wchłanianiu
- ale już przy węglowodanach jest masa procesów wytwarzania ATP, kilka wersji magazynowania, które różnią się sprawnością do 10 razy. Czyli w zależności od rodzaju procesu możesz uzyskać albo 1 ATP, albo 10 szt z identycznej ilości cukru.

mariner napisał:

Nadaje ze Stronia napisał:

mariner napisał:

wylazłem z kibla

aktualna stopka Osły jeszcze w grze

guma jest tak naciągnięta, że jazda będzie ostra  

nie strasz bo ......

...jak śledzisz arkusz największych spółek z W20 - to całość chodzi POd dyktando Eskimosa i gdy będzie chciał kosmos to zrobi to

Nadaje ze Stronia napisał:

mariner napisał:

Nadaje ze Stronia napisał:

mariner napisał:

wylazłem z kibla

aktualna stopka Osły jeszcze w grze

guma jest tak naciągnięta, że jazda będzie ostra  

nie strasz bo ......

...jak śledzisz arkusz największych spółek z W20 - to całość chodzi POd dyktando Eskimosa i gdy będzie chciał kosmos to zrobi to

PiS

...oczywiście każdy gra za swoje i to jego decyzje są obowiązujące

...Fut SP - new record

Indiana napisał:

Kaczor, a wiesz w ogóle co to jest wartość energetyczna, i jak się ma do ilości uzyskanego w komórkach ATP? Wartość energetyczną mierzy się spalając pokarmy w tlenie w (prawie) zwykłym piecu, natomiast uzyskanie energii z pożywienia w komórkach to bardzo skomplikowany proces, który na dodatek może przebiegać na kilka sposobów, a w każdym z nich uzyskujemy inną ilość ATP, a różnice w sprawnościach poszczególnych procesów są bardzo istotne (wielokrotne).
Ale dla laika, najprostszy przykład powinien wystarczyć:
Jak z kilograma zjedzonego tłuszczu o wartości energetycznej 9 000 kcal zrobić, aby organizm uzyskał Twoje przykładowe 3 000 kcal, albo nawet bilans ujemny? Najprościej zjeść ten tłuszcz z czymś zawierającym sporo błonnika, co spowoduje gwałtowne obniżenie przyswajalności już w jelitach. I już z 9 kcal można zrobić mniej niż 3 kcal wykorzystane przez organizm. W skrajnym przypadku, o którym lubi pisać Opcjoner na widok czarnej świecy , bilans energetyczny takiego żarcia tłuszczu będzie ujemny

Wersja dla biochemików:
- tłuszcze są spalane głównie w cyklu Krebsa, więc tutaj uzysk energii jest mniej więcej stały z każdego grama przyswojonego tłuszczu, ze stratami (stosunkowo niewielkimi w porównaniu do cukrów) na ewentualne magazynowanie tłuszczu w komórkach. Największe wahania uzyskujemy na wchłanianiu
- ale już przy węglowodanach jest masa procesów wytwarzania ATP, kilka wersji magazynowania, które różnią się sprawnością do 10 razy. Czyli w zależności od rodzaju procesu możesz uzyskać albo 1 ATP, albo 10 szt z identycznej ilości cukru.

Ale ja pisalem o blonniku,wiec o czym gadka?Sam blonnik oczywiscie ulega w malym stopniu trawieniu (co nei oznacza ze nie ulega w ogole, czesc bakterii jelitowych zywi sie blonnikiem stad miedzy innymi takie problemy jak SIBO)
Poza tym trawienie polega rowniez na rozdrobnieniu pokarmu przez zoladek,w jelitach masz juz papke, z ktorej organizm idealnie wyciagnie sobie kwasy tluszczowe, przedtem w slinie sama lipaza powoduje wstepne rozbicie na kwasy tluszczowe i triglicerydy.Pozniej w jelicie dochodzi jeszcze lipaza z trzustki i zolc ktora emuguje tluszcze.
Ludzki organizm wykorzystuje kolo 95% zjedzonego tluszczu, to jest dostosowanie ewolucyjne i niewazne ile salaty bys wpierdolil nic to nei zmieni.
Jedyne co osiagniesz dodajac blonnik to SPOWOLNIENEI wchalaniania ale nie zatrzymanie.


a to zdanie o tym, ze z tluszczu o wartosci 9000kcal mozna zrobic zero albo minus pokazuje ze jestes dyletantem.
Pokaz mi wynik jakiegokolwiek eksperymentu ktory to potwierdza, albo screen z ksiazki z biochemii, ewidentnie scieme walisz.

kaczor pamiętaj
dwa racuchy i olej po racuchach wypijasz

to tak wygląda, że eskimos rzuca koszyczki akcji ale longi podbiera do drugiego kiermana

ból i cierpienie napisał:

kaczor pamiętaj
dwa racuchy i olej po racuchach wypijasz

Juz ci tlumaczylem ze u nas na kaszubach olej sie szanuje bo trzeba turystow z POlski karmic rybka a na czyms trzeba rybke smazyc.