UFO 10 - 11 09 2016 r. Weekend

w Nowej Zelandii jak na UFO
administracja UFO niech rozważy pomysł sciagniecia z zagranicy nowych trzeźwych , nienaćpanych użytkowników

http://next.gazeta.pl/next/7,151003,20667825,ten-kraj-nie-ma-wyjscia-musi-sciagac-imigrantow-bo-miejscowi.html#BoxBizImg

Nowa Zelandia, gdzie mieszka 4,5 mln ludzi, nie ma już wyjścia - w związku z czym premier Nowej Zelandii John Key złożył bezprecedensową i gorzką deklarację. - Musimy sięgać po zagranicznych pracowników, ponieważ zbyt wielu mieszkańców jest pod wpływem narkotyków lub z powodu lenistwa nie chce pracować - zasugerował wprost.

tupolew napisał:

forex napisał:

dex napisał:

http://m.bankier.pl/wiadomosc/Bloomberg-rynek-obligacji-peka-7476880.html

Artykuł można pominąć bo to stek bzdur.

Powoli dochodzimy do dolnego ograniczenia realnych stóp procentowych - nie mogą być niżej ze względu na istnienie gotówki oraz braku opodatkowania wzrostów cen ziemi. Poniżej tego poziomu zawsze była wojna, tzn. walutą była wódka, a za posiadanie ziemi płaciło się krwią.
Tyle że tym razem nie będzie wojny.

Najłatwiej zrozumieć gospodarkę gdy porówna się ją do imprezy.
Pieniądze to drinki a miejsca przy stoliku to tytuły własności ziemi.
Tym razem wychodzimy z imprezy nie po to by dać sobie po razie,
nie wypijamy drinka i nie odchodzimy od stolika by wyjść na parkiet,
tym razem po prostu ta impreza się kończy.

Sytuacja, w ktorej obligacje nie tylko, ze nie generuja odsetek, ale przynosza straty jest kuriozalna i na dluzsza mete nie ma racji bytu. Popatrzcie na notowania niemieckich obligacji 10-letnich. Przeciez to klasyczna banka  spekulacyjna. Moim zdaniem, jeszcze nie nadszedl moment jej pekniecia, ale w perspektywie kilku miesiecy bedzie sie dzialo...

A może deflacja jest dużo większa niż wskaźniki pokazują i ujemna stopa w tym wymiarze się opłaca w sensie że mniej się traci? Nie ukrywam, że mało wiem o obligacjach więc jeżeli to babol to sory

Nie ma wielkiej deflacji, a jeśli wezmie sie pod uwagę rosnące ceny nieruchomości,
których nie ma w koszyku inflacyjnym, to mamy raczej sporą inflację.
Czyli obligacje są już nie tylko ujemnie oprocentowane nominalnie, ale i realnie.
Po prostu w skali makro nie da sie już pomnażać kapitału.

Finał sprintu kobiet na 100 m (T11). Brytyjka Libby Clegg i jej przewodnik Chris Clarke na mecie. Jest złoto!



http://www.sport.pl/rio2016/5,130063,20672496.html?i=8

http://www.sport.pl/sport/10,67450,18915014,dlaczego-usain-bolt-biega-tak-szybko-kalisz-rysuje.html

Trzeba to sobie jasno powiedzieć: Polska należy do Jarosława Kaczyńskiego i jego drużyny. My, generacja roku '80 i Okrągłego Stołu, przegraliśmy naszą Polskę. Na własne życzenie. Za mało się o nią troszczyliśmy, za słabo kochaliśmy. Po komunistycznym chronicznym niedoborze skupiliśmy się na własnym dobrobycie. Samym sobie zostawiliśmy słabszych, mało przedsiębiorczych.
Zbigniew Hołdys

http://wyborcza.pl/1,75968,20672056,przegralismy-ale-kuron-wiecznie-zywy-polske-trzeba-odzyskiwac.html?disableRedirects=true#BoxGWImg

i komentarze  

stary.gniewnygodzinę temu

Tusk założył się o złotówkę, że nie zrealizuje ani jednej obietnicy wyborczej.
Wymagało to pewnego wysiłku ale zakład wygrał.
Tu jeszcze PIS był daleko od władzy.
Ale wtedy Tuskowi przyszło do głowy że założy się o kolejną złotówkę, że nie rozliczy ani jednej afery.

Wall Street: najsilniejsze spadki od siedmiu miesięcy
Ok. -2,5% - to bilans piątkowych strat S&P500 i Nasdaqa. Nowojorskie giełdy dojrzewały do tej przeceny od dwóch miesięcy. Były to najsilniejsze spadki od lutego.
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Wall-Street-najsilniejsze-spadki-od-siedmiu-miesiecy-7476881.html

Argos napisał:

Trzeba to sobie jasno powiedzieć: Polska należy do Jarosława Kaczyńskiego i jego drużyny. My, generacja roku '80 i Okrągłego Stołu, przegraliśmy naszą Polskę. Na własne życzenie. Za mało się o nią troszczyliśmy, za słabo kochaliśmy. Po komunistycznym chronicznym niedoborze skupiliśmy się na własnym dobrobycie. Samym sobie zostawiliśmy słabszych, mało przedsiębiorczych.
Zbigniew Hołdys

http://wyborcza.pl/1,75968,20672056,przegralismy-ale-kuron-wiecznie-zywy-polske-trzeba-odzyskiwac.html?disableRedirects=true#BoxGWImg

i komentarze  

stary.gniewnygodzinę temu

Tusk założył się o złotówkę, że nie zrealizuje ani jednej obietnicy wyborczej.
Wymagało to pewnego wysiłku ale zakład wygrał.
Tu jeszcze PIS był daleko od władzy.
Ale wtedy Tuskowi przyszło do głowy że założy się o kolejną złotówkę, że nie rozliczy ani jednej afery.

A może zamiast przeklejać powiesz coś od siebie?

Zastanawiam się właśnie nad pomysłem dobierania stałej ilości koni co np. 10pkt w miarę kierunku ruchu. Zainspirował mnie Opcjoner swoim odkryciem sposobu na piramidowanie opcji z niewielkim ryzykiem. Tyle że jestem za słaby z programowania Amibrokera, żeby to samodzielnie napisać, a ręczne liczenie tego to jakaś masakra by była. Cóż, chyba muszę się po prostu dokształcić w necie na materiałach Wojciecha Filipka albo Rafała Wysockiego. Czy może ktoś zna dobre materiały do pobrania na temat programowania AFL?

Argos napisał:

Martwie sie o Marinera
wczoraj ,  przy piatku nie bylo Go na forum ???

nikt Go nie obudził ?
mial wypadek podczas malowania  mieszkania - spadł z drabiny ???
po raz kolejny zaokrętował sie i nie ma zasiegu ???

spokojna Twoja rozczochrana
zachodni wiatr nie spierdolił mnie z.....drabiny
terminy napięte a jak człowiek nie ma takiej wprawy jak zawodowiec
to się musi trochę dłużej popierdolić z robotą a i więcej się przy tym zmęczy
hej

MoralnyNiepokój napisał:

zrobiłeś podłogę w garażu ???

Argos napisał:

w Nowej Zelandii  jak na UFO
administracja UFO niech rozważy pomysł sciagniecia z zagranicy  nowych  trzeźwych , nienaćpanych użytkowników

http://next.gazeta.pl/next/7,151003,20667825,ten-kraj-nie-ma-wyjscia-musi-sciagac-imigrantow-bo-miejscowi.html#BoxBizImg


"Nowa Zelandia, gdzie mieszka 4,5 mln ludzi, nie ma już wyjścia - w związku z czym premier Nowej Zelandii John Key złożył bezprecedensową i gorzką deklarację. - Musimy sięgać po zagranicznych pracowników, ponieważ zbyt wielu mieszkańców jest pod wpływem narkotyków lub z powodu lenistwa nie chce pracować - zasugerował wprost.

Mediana zarobków w Nowej Zelandii to 882 dolarów (ok. 2,5 tys. zł) tygodniowo. Natomiast mediana dochodu osób utrzymujących się ze świadczeń socjalnych to 315 dolarów (ok. 900 zł) tygodniowo"


zdjąć socjal i dostarczyć mieszkańcom tańsze narkotyki,
(albo lvt)

gdy socjal jest większy niż 1/3 śr płacy nie ma kto pracować, a gdy płaca minimalna jest mniejsza niż 1/3 średniej też nie ma komu robić tą stawkę.

MICHU napisał:

No dobra ale przecież teraz masz tego super robota.
Wcale nie najgorzej te punkty kosi.
Zapuść go kiedyś na M1 w obie strony i tylko sobie patrz jak zbiera bawełnę.

michu to co powiedziałeś świadczy marnie o twojej znajomości tematu. albo napisałeś to z dupy.  

czemu na na 1-minutówkach miałoby działać najlepiej i to w obie strony??  
jedyne co pewne że mega więcej prowizji narobiłoby, a nie dobry wynik netto. na takim tf to tylko hft meganiskoprowizyjne albo intuicja.  

poza tym zastanów się: 1-minutówka nie widzi trendu!
więc zarabianie jest tu możliwe tylko w 2-przypadkach:
- gdy zawsze byłoby dopasowane do zmienności (wtedy trafiałoby niedaleko ekstremów) , albo
- gdy zawsze brałoby pozycje wyłącznie zgodnie z trendem wyższego rzędu.

ten automacik zwyczajnie nie widzi trendu, więc gdy zmienność jest inna niż sobie założyłeś (czyli najczęściej) to nie jest możliwe dobre działanie.  

a jak sam wiesz, w systemach antytrendowych, procent skuteczności jest duży no 60-70-80 %, ale RR jest zawsze znacznie poniżej 1:1 (1:2, 1:3), tak też jest w tym wypadku, np: 65%, śrZ+15 pis, śrS-30 pips,
ps przetestowałem na szybkim ustawieniu i na 1m i na m5 robi śr w miesiąc 300 transakcji, w skali miesiąca jest stale na lekkim minusie, tylko broker ma gucio - no w niektóre dni mu się udaje, tylko skąd mam wiedzieć w jakie się uda.  

ps2 to co pokazywałem skan któy ci się podobał, to działanie na szerszym zakresie tj powyżej 100 pkt, i wtedy trafia blisko ale też znacznie rzadziej, bo np 2 razy w tygodniu, a całą resztę ruchów i zmienności intradej gubi i niewychwytuje.  
ale możliwe że jednak coś zapuszczę bo wreszcie jeden z 2 brokerów u których mam wprowadził mini-daxa.  

dex napisał:

Argos napisał:

Trzeba to sobie jasno powiedzieć: Polska należy do Jarosława Kaczyńskiego i jego drużyny. My, generacja roku '80 i Okrągłego Stołu, przegraliśmy naszą Polskę. Na własne życzenie. Za mało się o nią troszczyliśmy, za słabo kochaliśmy. Po komunistycznym chronicznym niedoborze skupiliśmy się na własnym dobrobycie. Samym sobie zostawiliśmy słabszych, mało przedsiębiorczych.
Zbigniew Hołdys

http://wyborcza.pl/1,75968,20672056,przegralismy-ale-kuron-wiecznie-zywy-polske-trzeba-odzyskiwac.html?disableRedirects=true#BoxGWImg

i komentarze  

stary.gniewnygodzinę temu

Tusk założył się o złotówkę, że nie zrealizuje ani jednej obietnicy wyborczej.
Wymagało to pewnego wysiłku ale zakład wygrał.
Tu jeszcze PIS był daleko od władzy.
Ale wtedy Tuskowi przyszło do głowy że założy się o kolejną złotówkę, że nie rozliczy ani jednej afery.

A może zamiast przeklejać powiesz coś od siebie?

naśladownictwo jest skuteczniejszą strategią ewolucyjną (/na przetrwanie/funkcjonowanie) niż innowacyjność.

jak "przyczajony tygrys, ukryty smok"

przyczajony naśladowca, ukryty innowator. :

lub przyczajony osioł, ukryty argos.

"przyczajony dex, ukryty lvt".
pozdr

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

dex napisał:

Argos napisał:

Trzeba to sobie jasno powiedzieć: Polska należy do Jarosława Kaczyńskiego i jego drużyny. My, generacja roku '80 i Okrągłego Stołu, przegraliśmy naszą Polskę. Na własne życzenie. Za mało się o nią troszczyliśmy, za słabo kochaliśmy. Po komunistycznym chronicznym niedoborze skupiliśmy się na własnym dobrobycie. Samym sobie zostawiliśmy słabszych, mało przedsiębiorczych.
Zbigniew Hołdys

http://wyborcza.pl/1,75968,20672056,przegralismy-ale-kuron-wiecznie-zywy-polske-trzeba-odzyskiwac.html?disableRedirects=true#BoxGWImg

i komentarze  

stary.gniewnygodzinę temu

Tusk założył się o złotówkę, że nie zrealizuje ani jednej obietnicy wyborczej.
Wymagało to pewnego wysiłku ale zakład wygrał.
Tu jeszcze PIS był daleko od władzy.
Ale wtedy Tuskowi przyszło do głowy że założy się o kolejną złotówkę, że nie rozliczy ani jednej afery.

A może zamiast przeklejać powiesz coś od siebie?

naśladownictwo jest skuteczniejszą strategią ewolucyjną (/na przetrwanie/funkcjonowanie) niż innowacyjność.

Zdecydowanie, naśladownictwo jest dobrą strategią przetrwania.
Tyle, że twoje stanie z boku jako narrator i tak jest lepsze.

dex napisał:

Zdecydowanie.
Tyle, że twoje stanie z boku jako narrator i tak jest najskuteczniejszą.

a oglądałeś film:
Przypadek Harolda Cricka(2006) Stranger Than Fiction
1 godz. 53 min.

"Harold odkrywa, że jest tylko postacią z książki. Postanawia odnaleźć jej autorkę, której głos słyszy w swojej głowie.

Opis fabuły
Harold Crick jest poborcą podatkowym, prowadzącym nudny, rutynowy tryb życia. Ale pewnego dnia słyszy kobiecy głos, który będzie komentował wszystkie czynności Harolda. Początkowo podejrzewa, że zwariował. Odkrywa, że głos należy do Karen Eiffel pisarki, a on jest bohaterem nowej powieści. Karen chce w niej uśmiercić Harolda Cricka. Jemu to nie odpowiada..."

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

MICHU napisał:

No dobra ale przecież teraz masz tego super robota.
Wcale nie najgorzej te punkty kosi.
Zapuść go kiedyś na M1 w obie strony i tylko sobie patrz jak zbiera bawełnę.

michu to co powiedziałeś świadczy marnie o twojej znajomości tematu. albo napisałeś to z dupy.  

czemu na na 1-minutówkach miałoby działać najlepiej i to w obie strony??  
jedyne co pewne że mega więcej prowizji narobiłoby, a nie dobry wynik netto. na takim tf to tylko hft meganiskoprowizyjne albo intuicja.  

poza tym zastanów się: 1-minutówka nie widzi trendu!
więc zarabianie jest tu możliwe tylko w 2-przypadkach:
- gdy zawsze byłoby dopasowane do zmienności (wtedy trafiałoby niedaleko ekstremów) , albo
- gdy zawsze brałoby pozycje wyłącznie zgodnie z trendem wyższego rzędu.

ten automacik zwyczajnie nie widzi trendu, więc gdy zmienność jest inna niż sobie założyłeś (czyli najczęściej) to nie jest możliwe dobre działanie.  

a jak sam wiesz, w systemach antytrendowych, procent skuteczności jest duży no 60-70-80 %, ale RR jest zawsze znacznie poniżej 1:1 (1:2, 1:3), tak też jest w tym wypadku, np: 65%, śrZ+15 pis, śrS-30 pips,
ps przetestowałem na szybkim ustawieniu i na 1m i na m5 robi śr w miesiąc 300 transakcji, w skali miesiąca jest stale na lekkim minusie, tylko broker ma gucio - no w niektóre dni mu się udaje, tylko skąd mam wiedzieć w jakie się uda.  

ps2 to co pokazywałem skan któy ci się podobał, to działanie na szerszym zakresie tj powyżej 100 pkt, i wtedy trafia blisko ale też znacznie rzadziej, bo np 2 razy w tygodniu, a całą resztę ruchów i zmienności intradej gubi i niewychwytuje.  
ale możliwe że jednak coś zapuszczę bo wreszcie jeden z 2 brokerów u których mam wprowadził mini-daxa.  

Pingwin - Ty dalej nie kumasz jak działa Antek i Antek Cyfrowy? Na dowolnym interwale rysujesz ZIG-zaca np. 4-ro świeczkowego, po czym jedziesz transakcje po punktach zwrotnych. Czyli im mniejszy interwał, tym więcej razy zrobisz obrotkę, i automatycznie więcej punktów natrzaskasz. Proste jak drut. Najlepsze wyniki będą na 5-cio sekundowym, toż to oczywiste A skąd mamy wiedzieć że było/jest ekstremum - no jak to, masz tutaj kilka notacji i po fakcie dopasujesz sobie która akurat była właściwa. To podstawy, ja nie wiem jak bez tego można tutaj grać 

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

MICHU napisał:

No dobra ale przecież teraz masz tego super robota.
Wcale nie najgorzej te punkty kosi.
Zapuść go kiedyś na M1 w obie strony i tylko sobie patrz jak zbiera bawełnę.

michu to co powiedziałeś świadczy marnie o twojej znajomości tematu. albo napisałeś to z dupy.  

czemu na na 1-minutówkach miałoby działać najlepiej i to w obie strony??  
jedyne co pewne że mega więcej prowizji narobiłoby, a nie dobry wynik netto. na takim tf to tylko hft meganiskoprowizyjne albo intuicja.  

poza tym zastanów się: 1-minutówka nie widzi trendu!
więc zarabianie jest tu możliwe tylko w 2-przypadkach:
- gdy zawsze byłoby dopasowane do zmienności (wtedy trafiałoby niedaleko ekstremów) , albo
- gdy zawsze brałoby pozycje wyłącznie zgodnie z trendem wyższego rzędu.

ten automacik zwyczajnie nie widzi trendu, więc gdy zmienność jest inna niż sobie założyłeś (czyli najczęściej) to nie jest możliwe dobre działanie.  

a jak sam wiesz, w systemach antytrendowych, procent skuteczności jest duży no 60-70-80 %, ale RR jest zawsze znacznie poniżej 1:1 (1:2, 1:3), tak też jest w tym wypadku, np: 65%, śrZ+15 pis, śrS-30 pips,
ps przetestowałem na szybkim ustawieniu i na 1m i na m5 robi śr w miesiąc 300 transakcji, w skali miesiąca jest stale na lekkim minusie, tylko broker ma gucio - no w niektóre dni mu się udaje, tylko skąd mam wiedzieć w jakie się uda.  

ps2 to co pokazywałem skan któy ci się podobał, to działanie na szerszym zakresie tj powyżej 100 pkt, i wtedy trafia blisko ale też znacznie rzadziej, bo np 2 razy w tygodniu, a całą resztę ruchów i zmienności intradej gubi i niewychwytuje.  
ale możliwe że jednak coś zapuszczę bo wreszcie jeden z 2 brokerów u których mam wprowadził mini-daxa.  

"300 transakcji w m- c i na lekkim minusie. "
To pewnie te poślizgi i prowizje na nietrafionych wejściach
To zrób inaczej.
Puszczaj go zawsze z trendem i tylko w jedną stronę w przypadku występowania trendu.
Na m1 powinien Ci najwcześniej złapać ekstremum dolne. jeśli go akurat spozycjonujesz w kierunku eL.
W konsoli jak najbardziej puszczaj bota w obydwie strony.
W trendzie na eL jeśli na m1 za szybko złapie ci te ekstremum dolne wrzucasz to z wąskim stopem w koszta i odnawiasz aż do skutku.
Jeszcze tylko trzeba zadbać żeby za szybko nie zamykał Ci pozycji przed odwróceniem trendu.
Ale tutaj masz możliwość dyskrecjonalnie ręcznego działania i odrzucania zapytań ofertowych bądź odnawiania pozycji własnym sumptem.  Taki ręczny pół automat.
Tak bym to widział.  
Szczerze.  

Indiana napisał:

[
Pingwin - Ty dalej nie kumasz jak działa Antek i Antek Cyfrowy? Na dowolnym interwale rysujesz ZIG-zaca np. 4-ro świeczkowego, po czym jedziesz transakcje po punktach zwrotnych. Czyli im mniejszy interwał, tym więcej razy zrobisz obrotkę, i automatycznie więcej punktów natrzaskasz. Proste jak drut. Najlepsze wyniki będą na 5-cio sekundowym, toż to oczywiste A skąd mamy wiedzieć że było/jest ekstremum - no jak to, masz tutaj kilka notacji i po fakcie dopasujesz sobie która akurat była właściwa. To podstawy, ja nie wiem jak bez tego można tutaj grać 

wim indiana, iż antek jest ZIGZAK (i że najwięcej pkt skosiłby na najmniejszym tf powyżej kosztów prowizji oczywiście), co nie znaczy że nie da-łoby się na tej podstawie zarabiać. widać na zz wyraźniej przebicie hh, ll itp.

no może niepotrzebnie rozwlekłem temat, zresztą kolega miszaty ma swoją jedynie słuszną filozofię gry (oraz jej nomenklaturę semantyczną). i moje pseudowywody/rozważania to do dupy schować/upchać.

Nie przejmuj się, żartuję sobie na dobranoc, na ostatnią chwilę dnia

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Indiana napisał:

[
Pingwin - Ty dalej nie kumasz jak działa Antek i Antek Cyfrowy? Na dowolnym interwale rysujesz ZIG-zaca np. 4-ro świeczkowego, po czym jedziesz transakcje po punktach zwrotnych. Czyli im mniejszy interwał, tym więcej razy zrobisz obrotkę, i automatycznie więcej punktów natrzaskasz. Proste jak drut. Najlepsze wyniki będą na 5-cio sekundowym, toż to oczywiste A skąd mamy wiedzieć że było/jest ekstremum - no jak to, masz tutaj kilka notacji i po fakcie dopasujesz sobie która akurat była właściwa. To podstawy, ja nie wiem jak bez tego można tutaj grać 

wim indiana, iż antek jest ZIGZAK (i że najwięcej pkt skosiłby na najmniejszym tf powyżej kosztów prowizji oczywiście), co nie znaczy że nie da-łoby się na tej podstawie zarabiać. widać na zz wyraźniej przebicie hh, ll  itp.

no może niepotrzebnie rozwlekłem temat, zresztą kolega miszaty ma swoją jedynie słuszną filozofię gry (oraz jej nomenklaturę semantyczną). i moje pseudowywody/rozważania to do dupy schować/upchać.

Antek nie jest Zigzakiem.  
Jest wtedy kiedy trzeba trendowcem, antytrendowcem, konsolowcem z wykorzystaniem wielopoziomowego przetwarzania warunków logicznych i dyskrecjonalnego aproksymowania również na warunki brzegowe.

Trochę latek zajęło mi zrozumienie jaki powinien być ten Antek.  

MICHU napisał:

"300 transakcji w m- c i na lekkim minusie. "
To pewnie te poślizgi i prowizje na nietrafionych wejściach
To zrób inaczej.
Puszczaj go zawsze z trendem i tylko w jedną stronę w przypadku występowania trendu.
Na m1 powinien Ci najwcześniej złapać ekstremum dolne. jeśli go akurat spozycjonujesz w kierunku eL.
W konsoli jak najbardziej puszczaj bota w obydwie strony.
W trendzie na eL jeśli na m1 za szybko złapie ci te ekstremum dolne wrzucasz to z wąskim stopem w koszta i odnawiasz aż do skutku.
Jeszcze tylko trzeba zadbać żeby za szybko nie zamykał Ci pozycji przed odwróceniem trendu.
Ale tutaj masz możliwość dyskrecjonalnie ręcznego działania i odrzucania zapytań ofertowych bądź odnawiania pozycji własnym sumptem.  Taki ręczny pół automat.
Tak bym to widział.  
Szczerze.  

ładnie, eh czyli to jak pchanie samochodu z robotem za kierownicą, i tak ja/tj pchacz się namęczy najbardziej a i jeszcze do robocika ma krzyczeć, skręcaj palancie, i mu koła ustawiać kierunkiem.

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

MICHU napisał:

"300 transakcji w m- c i na lekkim minusie. "
To pewnie te poślizgi i prowizje na nietrafionych wejściach
To zrób inaczej.
Puszczaj go zawsze z trendem i tylko w jedną stronę w przypadku występowania trendu.
Na m1 powinien Ci najwcześniej złapać ekstremum dolne. jeśli go akurat spozycjonujesz w kierunku eL.
W konsoli jak najbardziej puszczaj bota w obydwie strony.
W trendzie na eL jeśli na m1 za szybko złapie ci te ekstremum dolne wrzucasz to z wąskim stopem w koszta i odnawiasz aż do skutku.
Jeszcze tylko trzeba zadbać żeby za szybko nie zamykał Ci pozycji przed odwróceniem trendu.
Ale tutaj masz możliwość dyskrecjonalnie ręcznego działania i odrzucania zapytań ofertowych bądź odnawiania pozycji własnym sumptem.  Taki ręczny pół automat.
Tak bym to widział.  
Szczerze.  

ładnie, eh czyli to jak pchanie samochodu z robotem za kierownicą, i tak ja/tj pchacz się namęczy najbardziej a i jeszcze do robocika ma krzyczeć, skręcaj palancie, i mu koła ustawiać kierunkiem.  

Eeee tam.
Do swojego wymuskanego naj naj bocika zawsze odnosisz się z pewną dozą nonszalancji.

Indiana napisał:

Nie przejmuj się, żartuję sobie na dobranoc, na ostatnią chwilę dnia

mi ciężko przychodzi nieżartowanie, taka wada okołogenetyczna.

i pozdrawiam szanownego kolegę morsa jako pingwin.

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

dex napisał:

Zdecydowanie.
Tyle, że twoje stanie z boku jako narrator i tak jest najskuteczniejszą.

a oglądałeś film:
Przypadek Harolda Cricka(2006) Stranger Than Fiction
1 godz. 53 min.

"Harold odkrywa, że jest tylko postacią z książki. Postanawia odnaleźć jej autorkę, której głos słyszy w swojej głowie.

Opis fabuły
Harold Crick jest poborcą podatkowym, prowadzącym nudny, rutynowy tryb życia. Ale pewnego dnia słyszy kobiecy głos, który będzie komentował wszystkie czynności Harolda. Początkowo podejrzewa, że zwariował. Odkrywa, że głos należy do Karen Eiffel pisarki, a on jest bohaterem nowej powieści. Karen chce w niej uśmiercić Harolda Cricka. Jemu to nie odpowiada..."

Jeśli już wiesz że jesteś autorem, stwórz prawdziwego bohatera.

dex napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

dex napisał:

Zdecydowanie.
Tyle, że twoje stanie z boku jako narrator i tak jest najskuteczniejszą.

a oglądałeś film:
Przypadek Harolda Cricka(2006) Stranger Than Fiction
1 godz. 53 min.

"Harold odkrywa, że jest tylko postacią z książki. Postanawia odnaleźć jej autorkę, której głos słyszy w swojej głowie.

Opis fabuły
Harold Crick jest poborcą podatkowym, prowadzącym nudny, rutynowy tryb życia. Ale pewnego dnia słyszy kobiecy głos, który będzie komentował wszystkie czynności Harolda. Początkowo podejrzewa, że zwariował. Odkrywa, że głos należy do Karen Eiffel pisarki, a on jest bohaterem nowej powieści. Karen chce w niej uśmiercić Harolda Cricka. Jemu to nie odpowiada..."

Jeśli już wiesz że jesteś autorem, stwórz prawdziwego bohatera.

jak już jesteśmy w tej sferze (m.in sf. żartu   )(chociaż zawsze w niej jesteśmy), to

tia, ale sprawę swoją oparłem na nicości.  

więc to niemoja droga niestraszonych boodhisathów, sidhów, i buddów, prędzej twoja dexiu plus droga intelektu,
zresztą jestem tak niedorzeczny i niesforny, że to nieświadczy wogóle sensownie o absolucie pozwolić mi się nim zjednoczyć, gdzie ty dopiero będziesz, jesteś i byłeś zawsze.  

dex napisał:

Zdecydowanie, naśladownictwo jest dobrą strategią przetrwania.
Tyle, że twoje stanie z boku jako narrator i tak jest lepsze.

no nie wiem do kogo mówisz bo nie (jestem) utożsamiony.  

narka

mariner napisał:

MoralnyNiepokój napisał:

zrobiłeś podłogę w garażu ???

Masakra, w lipcu miałem tyle roboty, że szło powoli, w sierpniu urlopik. Jeszcze fugi muszę zrobić, niby nic wielkiego, ale ciągle wpada coś ważniejszego.

https://www.youtube.com/watch?v=_pl0ZRMiyVY

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

dex napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

dex napisał:

Zdecydowanie.
Tyle, że twoje stanie z boku jako narrator i tak jest najskuteczniejszą.

a oglądałeś film:
Przypadek Harolda Cricka(2006) Stranger Than Fiction
1 godz. 53 min.

"Harold odkrywa, że jest tylko postacią z książki. Postanawia odnaleźć jej autorkę, której głos słyszy w swojej głowie.

Opis fabuły
Harold Crick jest poborcą podatkowym, prowadzącym nudny, rutynowy tryb życia. Ale pewnego dnia słyszy kobiecy głos, który będzie komentował wszystkie czynności Harolda. Początkowo podejrzewa, że zwariował. Odkrywa, że głos należy do Karen Eiffel pisarki, a on jest bohaterem nowej powieści. Karen chce w niej uśmiercić Harolda Cricka. Jemu to nie odpowiada..."

Jeśli już wiesz że jesteś autorem, stwórz prawdziwego bohatera.

jak już jesteśmy w tej sferze (m.in sf. żartu   )(chociaż zawsze w niej jesteśmy), to

tia, ale sprawę swoją oparłem na nicości.  

więc to niemoja droga niestraszonych boodhisathów, sidhów, i buddów, prędzej twoja dexiu plus droga intelektu,
zresztą jestem tak niedorzeczny i niesforny, że to nieświadczy wogóle sensownie o absolucie pozwolić mi się nim zjednoczyć, gdzie ty dopiero będziesz, jesteś i byłeś zawsze.  

dex napisał:

Zdecydowanie, naśladownictwo jest dobrą strategią przetrwania.
Tyle, że twoje stanie z boku jako narrator i tak jest lepsze.

no nie wiem do kogo mówisz bo nie (jestem) utożsamiony.  

narka

To się utożsamij z tym co robisz.

dex napisał:

Argos napisał:

Trzeba to sobie jasno powiedzieć: Polska należy do Jarosława Kaczyńskiego i jego drużyny. My, generacja roku '80 i Okrągłego Stołu, przegraliśmy naszą Polskę. Na własne życzenie. Za mało się o nią troszczyliśmy, za słabo kochaliśmy. Po komunistycznym chronicznym niedoborze skupiliśmy się na własnym dobrobycie. Samym sobie zostawiliśmy słabszych, mało przedsiębiorczych.
Zbigniew Hołdys

http://wyborcza.pl/1,75968,20672056,przegralismy-ale-kuron-wiecznie-zywy-polske-trzeba-odzyskiwac.html?disableRedirects=true#BoxGWImg

i komentarze  

stary.gniewnygodzinę temu

Tusk założył się o złotówkę, że nie zrealizuje ani jednej obietnicy wyborczej.
Wymagało to pewnego wysiłku ale zakład wygrał.
Tu jeszcze PIS był daleko od władzy.
Ale wtedy Tuskowi przyszło do głowy że założy się o kolejną złotówkę, że nie rozliczy ani jednej afery.

A może zamiast przeklejać powiesz coś od siebie?

czy nie lepiej wkleic slowa kogoś mądrego
zamiast piedolic takie autorskie bzdety jak Ty o tym LVT ?
sam sobie na to odpowiedz filozofie domokrążco  

ps
to było cos ode mnie - nie wklejka

ps21
Ty tez mogłbyc czasem posłuchac i poczytac innych (zapewne głupszych od Ciebie )
bo zasklepiles sie w kokonie tej swojej "madrosci " i na wszystko masz najlepsze rozwiazania -LVT