UFO 22 - 23 10 2016 r. Weekend

Indiana napisał:

Nabijanie się z Marinera dawno już przestało być śmieszne, Mariner jest uczciwy i honorowy i szybko się obraża w efekcie lecą bluzgi, rozumiem że raz czy dwa to mogło być zabawne ale jak te same teksty lecą 3x dziennie od kwartału to naprawdę robi się z tego znęcanie, już dawno nie są to żarty.

Odnośnie nauczycieli - moja sąsiadka jest nauczycielką, wyjeżdża równo z moją ekipą około 7 rano a wraca do domu 2-3 godziny po nas budowlańcach (uczy w kilku szkołach na część etatu), poza tym my mamy wolne w soboty a ona dorabia korepetycjami, i zarabia mniej niż początkujący instalator u mnie w firmie. Niby ma sporo wolnego, ale na pewno w życiu bym się nie zamienił....

prezes Rzepliński też dorabia na uczelni

i Parulski też

bog.dan napisał:

REALISTA napisał:

  ale resortowe emeryturki  są full wypas;
szczerze mówiąc myślałem, że lepiej wychwytujesz sarkazm i prześmiewczy humor; 
nie trawie wszelkich trepów i przyssanych do budżetowego koryta 40-letnich emerytów, nie przepadam równiez za wiecznie "przepracowanymi" nauczycielami po 18-20 h na tydzień i po kilka miesięcy wakacji + rok urlopu na podreperowanie zdrówka. Szkoda, myślałem że załapałeś 

nie wiem co się z Tobą dzieje Realista.. ale ani humor, ani sarkazm..  ja to odbieram jako wpisy gracza, który wiecznie traci..

co do nauczycieli.. to muszę zareagować.. moja żona jest z tych.. " powołanych"... i uwierz mi.. nie pracuje  20 godz/tydz// .
codziennie  poswięca min 2 godz na sprawdzanie prac.. potem nast 2 godz na przygotowanie się do nast zajęć..
nie liczę ile prywatnego paliwa traci na jazdy do kuratorium, czy do hurtowni książek..
w co drugi wknd, robi spotkania integracyjne dla klasy.. ognisko, kino, czy jakiś sport..

codziennie  dzwoni do rodziców, informując o problrmach.. zresztą rodzice tez dzwonią .. co mnie wkurwia..
sa sprawy rozwodowe, i tu trzeba się wykazać nie lada dyplomacją..

nie masz pojęcia o zawodzie nauczyciela,.. moja żona.. z pozycja 'experta' (wyżej niż mianowany)  . po 30 latach pracy ma 3k brutto.

ja , w swojej korpo .. na stanowisko magazyniera przyjmuje ludzi z 4 k brutto..

wg mnie, to cos nie tak..

ale. dalej Realisto napierdalaj na nauczycieli...  taki łatwy temat

1) co ma wpis o nauczycielach do moich strat/zarobków na gieldzie ? wpis z czapy i nie kumam.
2) mam trójke ( jedno już po gimnazjum dwójka w gimnazjum) i mam jak najbardziej negatywne zdanie o systemie nauczania i nauczycielach ( wyjątki oczywiście są, jak wszędzie) 
3) kto mi nie wierzy niech posłucha Broniarza ; komuna jak się patrzy

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,20873447,piec-minut-i-mialam-z-powrotem-swoje-zycie-odwazne-wyznanie.html#MT2

"(..) Natalia Przybysz nie ukrywa, że to historia o niej. Jak mówi w wywiadzie, rok temu podjęła decyzję o aborcji, bo ma już dwójkę dzieci, "nie chciała "wracać do pieluch" i szukać większego mieszkania.(..)"

trzeba przyznać że miała wyjątkowo "ważne" powody. Skoro nie chce mieć więcej dzieci to przecież może się poddać prostemu i całkowicie legalnemu zabiegowi podwiązania jajowodów (lub jej partner wazektomii)

REALISTA napisał:

zibi napisał:

prezes Wojciechowski niczym rodowity jankes ziomków wydupczył rzutem na taśmę
http://stooq.pl/q/?s=jwc&c=10y&t=c&a=lg&b=0

http://www.tvn24.pl/magazyn-tvn24/milioner-chce-zagrozic-bonkowi-dudzie-tez-nie-dawano-szans,64,1362
co za gust 

już wyłażą różne męty bo kase poczuły

LAOC 4 godziny temu

Ciekawe ile obiecal Kucharskiemu i Majdanowi? Moge wyobrazic sobie jak knuli i "omawiali" korzysci .

andrzej_duxa 2 godziny temu

dorabial to sie raczej jako cinkciarz w Trojmiescie

rudakitka 2 godziny temu

Ha,ha . Jak ten jegomość tak samo "rzetelnie" chce prowadzić PZPN, jak buduej mieszkania ... to juz sie boje o przyszłość PZPNu.

zibi napisał:

Realista ma też trochę racji (...) ja znam takich co to na lekcjach zadają dzieciom , a sami gazety czytaja

gówno prawda .. Realista jak i inni postrzegają nauczycieli przez pryzmat "broniarza".. gość jest manago ZNP od 100 lat


nauczyciel nauczycielowi nie równy.. jak w każdym zawodzie.. jeden sie oddaje namaxa, inny leci po łebkach, aby zaliczyć pensje..

mam tylko jedno pytanie: skoro takie eldorado, w zawodzie nauczyciela.. to dlaczego taki 'mondry" Realista nie pracuje w edukacji ?

mnie osobiście szlag trafia, kiedy mam casting u siebie w korpo, i na wejsciu młody chce 4-5 k.. a nauczyciel ma 2k obligo.. to jest max na starcie

Indiana napisał:

Nabijanie się z Marinera dawno już przestało być śmieszne, Mariner jest uczciwy i honorowy i szybko się obraża w efekcie lecą bluzgi, rozumiem że raz czy dwa to mogło być zabawne ale jak te same teksty lecą 3x dziennie od kwartału to naprawdę robi się z tego znęcanie, już dawno nie są to żarty.

Odnośnie nauczycieli - moja sąsiadka jest nauczycielką, wyjeżdża równo z moją ekipą około 7 rano a wraca do domu 2-3 godziny po nas budowlańcach (uczy w kilku szkołach na część etatu), poza tym my mamy wolne w soboty a ona dorabia korepetycjami, i zarabia mniej niż początkujący instalator u mnie w firmie. Niby ma sporo wolnego, ale na pewno w życiu bym się nie zamienił....

dziś już nie mam weny aby inteligentnie odpowiedzieć
dzięki
pozdrów żonę
hej

Brutalna Prawda na weekend.

Siła przyciągania.


I śpiewająco.


BP

zibi napisał:

Indiana napisał:

Nabijanie się z Marinera dawno już przestało być śmieszne, Mariner jest uczciwy i honorowy i szybko się obraża w efekcie lecą bluzgi, rozumiem że raz czy dwa to mogło być zabawne ale jak te same teksty lecą 3x dziennie od kwartału to naprawdę robi się z tego znęcanie, już dawno nie są to żarty.

Odnośnie nauczycieli - moja sąsiadka jest nauczycielką, wyjeżdża równo z moją ekipą około 7 rano a wraca do domu 2-3 godziny po nas budowlańcach (uczy w kilku szkołach na część etatu), poza tym my mamy wolne w soboty a ona dorabia korepetycjami, i zarabia mniej niż początkujący instalator u mnie w firmie. Niby ma sporo wolnego, ale na pewno w życiu bym się nie zamienił....

prezes Rzepliński też dorabia na uczelni

i Parulski też

ee tam nauczyciel ma luzik
soboty , niedziele wolne ,wakacji 2 miesiące , robota lekka i przyjemna
w cieple ,pod dachem ,

rolnik to ma ciezko
zima - lato na dworze w deszczu , błocie , słońcu ,mrozie
365 dni w roku
bez urlopu i wolnych niedziel zapierdala ciężko fizycznie w warunkach szkodliwych dla zdrowia

czy napisałem coś nieprawdziwego ??

[quote="REALISTA"]

1) co ma wpis o nauczycielach do moich strat/zarobków na gieldzie ? wpis z czapy i nie kumam. [quote]

a no to, że jesteś wiecznie 'narzekającym".. już k**wa nie mozna tego czytac.. ze pokemony.. ze pojeby.. ze idą na maxa..

a Ty ... uświadomniony .. sprawdzasz P/E.. przewartościowane,, itd, itd..

od 2007 wieszczysz krach, a to napierdala do góry... kiedys się zjebie.. to na bank... ale kiedy bedzie spadać.. Ty bedziesz na eL..
to tak działa... i tak było przy poprzedniej bessie.. [quote="REALISTA"]

zibi napisał:

mariner napisał:

mariner napisał:

kamikaze napisał:

mariner napisał:

kamikaze napisał:

lewacka Europa

ExoMars '96 Percent' Successful Despite Lander Crash: ESA

http://www.space.com/34471-exomars-mission-96-percent-successful-esa.html

nie znikaj
jeśli ja jestem przeszkodą to ja zniknę
hej

czasem można pobumelować na forum, a czasem trzeba ostro zapierniczać na chlebek i ograniczyć towarzyskie przyjemności
zbliżam się do etapu kiedy będę musiał zakazać rękawy i wziąć się do roboty

mój dobry kumpel jak był mały to marzył o zostaniu marynarzem, chciał iść do jakiegoś technikum czy też liceum w Gdyni, przygotowującego do zawodu
ale mieszkał na warszawskich Szmulkach, wdał się w nieciekawe towarzystwo, spuścił łomot jakiemuś kolesiowi, zaliczył roczek odsiadki i zakończył edukację na podstawówce
potem już życie go nie rozpieszczało

a byłby z niego bardzo dobry marynarz, doszedłby do oficera bo łeb ma nie od parady
czasem wspomina jak blisko był decyzji o wyjeździe do szkoły w Gdyni i zastanawia się jakby mu się życie ułożyło gdyby został marynarzem

ukończyłem razem z maturą liceum
ukończyłem razem z mgr inż. WSM\
ale
kierunek elektryczny czyli nie kapitan ani chief
czyli dureń do zapierdalania
bez elektryka żaden statek nie pojedzie
hej

w sumie to czekam na pedałów czy inne pizdy
aby coś mi zarzuciły
jestem zwarty i gotowy
czekam

mariner weekendowo sidła zarzuca i czeka

tj ściąga gacie, wychyla dupsko i czeka na ... klienta/łomot (albo i gorzej).

nie żebym był złośliwy, ot taka smutna refleksja, nt braku adaptacji mentalnej.


ps tak w ogóle pracoholizm, lub przyjmowanie na siebie zbyt dużej odpowiedzialności przez dłuższy czas to nie jest najlepsze podejście dla zdrowia psychicznego i równowagi emocjonalnej.

mariner napisał:

Indiana napisał:

Nabijanie się z Marinera dawno już przestało być śmieszne, Mariner jest uczciwy i honorowy i szybko się obraża w efekcie lecą bluzgi, rozumiem że raz czy dwa to mogło być zabawne ale jak te same teksty lecą 3x dziennie od kwartału to naprawdę robi się z tego znęcanie, już dawno nie są to żarty.

Odnośnie nauczycieli - moja sąsiadka jest nauczycielką, wyjeżdża równo z moją ekipą około 7 rano a wraca do domu 2-3 godziny po nas budowlańcach (uczy w kilku szkołach na część etatu), poza tym my mamy wolne w soboty a ona dorabia korepetycjami, i zarabia mniej niż początkujący instalator u mnie w firmie. Niby ma sporo wolnego, ale na pewno w życiu bym się nie zamienił....

dziś już nie mam weny aby inteligentnie odpowiedzieć
dzięki
pozdrów żonę
hej

Prokuratura zamknęła sprawę jej zabójstwa po dwóch latach od tego czynu, wiosną 2013 r. "Postanowieniem Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła śledztwo w sprawie pozbawienia życia Jolanty Brzeskiej poprzez podpalenie skutkujące wstrząsem termicznym i rozległymi oparzeniami powłok ciała, ponadto podtruciem tlenkiem węgla, co doprowadziło do śmierci" – napisał wtedy w specjalnym komunikacie rzecznik prokuratury okręgowej.

http://www.tvn24.pl/magazyn-tvn24/poszla-na-poczte-wziela-pieniadze-z-banku-splonela-w-lesie-wszystkie-bledy-sledztwa-brzeskiej,64,1360

i wszystko jasne - zatruła sie tlenkiem -czadem
moze sie w koncu zA QRWY WEZMA , TAKZE TE PROKURATORSKIE , POLICYJNE I SĄDOWE

Mamy duży problem, o którym nikt głośno nie mówi. Gdy na samym początku ktoś uzna, że doszło do samobójstwa, to później sprawa trafia w ręce marniejszych prokuratorów, policjantów. Tak się po prostu w naszych instytucjach dzieje – mówi oficer z niemal 30-letnim doświadczeniem w pionach kryminalnych.

Największe błędy prokurator dostrzega w zbieraniu dowodów dotyczących osób antykwariusza i arystokraty i ich ewentualnej roli w śmierci Jolanty Brzeskiej

jednemu sie dziwie
ze na tylu pokrzywdzonych nie znalazł sie nikt kto odjebałby te śmiecie

thorgall napisał:

mariner napisał:

Indiana napisał:

Nabijanie się z Marinera dawno już przestało być śmieszne, Mariner jest uczciwy i honorowy i szybko się obraża w efekcie lecą bluzgi, rozumiem że raz czy dwa to mogło być zabawne ale jak te same teksty lecą 3x dziennie od kwartału to naprawdę robi się z tego znęcanie, już dawno nie są to żarty.

Odnośnie nauczycieli - moja sąsiadka jest nauczycielką, wyjeżdża równo z moją ekipą około 7 rano a wraca do domu 2-3 godziny po nas budowlańcach (uczy w kilku szkołach na część etatu), poza tym my mamy wolne w soboty a ona dorabia korepetycjami, i zarabia mniej niż początkujący instalator u mnie w firmie. Niby ma sporo wolnego, ale na pewno w życiu bym się nie zamienił....

dziś już nie mam weny aby inteligentnie odpowiedzieć
dzięki
pozdrów żonę
hej

CO Cie dziwi ?/
Indiana ma ładną żonę

bog.dan napisał:

REALISTA napisał:

1) co ma wpis o nauczycielach do moich strat/zarobków na gieldzie ? wpis z czapy i nie kumam.

Cytat :

a no to, że jesteś wiecznie 'narzekającym".. już k**wa nie mozna tego czytac.. ze pokemony.. ze pojeby.. ze idą na maxa..

a Ty ... uświadomniony .. sprawdzasz P/E.. przewartościowane,, itd, itd..

od 2007 wieszczysz krach, a to napierdala do góry... kiedys się zjebie.. to na bank... ale kiedy bedzie spadać.. Ty bedziesz na eL..
to tak działa... i tak było przy poprzedniej bessie..  

REALISTA napisał:

żona Ci nie dała czy co ? tak bywa... życie
rozumiem że biomed powoduje złość i frustracje co z kolei powoduje, że nie wyczuwacie wpisów powaznych od przesmiewczych ( to do Ciebie i Marinera) 
wrzuć mnie do foes i po sprawie ; ja np. Micha nie czytam z automatu, ty możesz to samo ; frustracje mozna wyldowywac poprzez wysiłek fizyczny tudzież ( gorsze rozwiązanie) poprzez różnego rodzaje używki

Osły napisał:

thorgall napisał:

mariner napisał:

Indiana napisał:

Nabijanie się z Marinera dawno już przestało być śmieszne, Mariner jest uczciwy i honorowy i szybko się obraża w efekcie lecą bluzgi, rozumiem że raz czy dwa to mogło być zabawne ale jak te same teksty lecą 3x dziennie od kwartału to naprawdę robi się z tego znęcanie, już dawno nie są to żarty.

Odnośnie nauczycieli - moja sąsiadka jest nauczycielką, wyjeżdża równo z moją ekipą około 7 rano a wraca do domu 2-3 godziny po nas budowlańcach (uczy w kilku szkołach na część etatu), poza tym my mamy wolne w soboty a ona dorabia korepetycjami, i zarabia mniej niż początkujący instalator u mnie w firmie. Niby ma sporo wolnego, ale na pewno w życiu bym się nie zamienił....

dziś już nie mam weny aby inteligentnie odpowiedzieć
dzięki
pozdrów żonę
hej

CO Cie dziwi ?/
Indiana ma ładną żonę  

skąd wiesz ? 

REALISTA napisał:

Osły napisał:

thorgall napisał:

mariner napisał:

Indiana napisał:

Nabijanie się z Marinera dawno już przestało być śmieszne, Mariner jest uczciwy i honorowy i szybko się obraża w efekcie lecą bluzgi, rozumiem że raz czy dwa to mogło być zabawne ale jak te same teksty lecą 3x dziennie od kwartału to naprawdę robi się z tego znęcanie, już dawno nie są to żarty.

Odnośnie nauczycieli - moja sąsiadka jest nauczycielką, wyjeżdża równo z moją ekipą około 7 rano a wraca do domu 2-3 godziny po nas budowlańcach (uczy w kilku szkołach na część etatu), poza tym my mamy wolne w soboty a ona dorabia korepetycjami, i zarabia mniej niż początkujący instalator u mnie w firmie. Niby ma sporo wolnego, ale na pewno w życiu bym się nie zamienił....

dziś już nie mam weny aby inteligentnie odpowiedzieć
dzięki
pozdrów żonę
hej

CO Cie dziwi ?/
Indiana ma ładną żonę  

skąd wiesz ? 

od Marinera
ja wiadomosci czerpie z UFO

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

zibi napisał:

mariner napisał:

mariner napisał:

kamikaze napisał:

mariner napisał:

kamikaze napisał:

lewacka Europa

ExoMars '96 Percent' Successful Despite Lander Crash: ESA

http://www.space.com/34471-exomars-mission-96-percent-successful-esa.html

nie znikaj
jeśli ja jestem przeszkodą to ja zniknę
hej

czasem można pobumelować na forum, a czasem trzeba ostro zapierniczać na chlebek i ograniczyć towarzyskie przyjemności
zbliżam się do etapu kiedy będę musiał zakazać rękawy i wziąć się do roboty

mój dobry kumpel jak był mały to marzył o zostaniu marynarzem, chciał iść do jakiegoś technikum czy też liceum w Gdyni, przygotowującego do zawodu
ale mieszkał na warszawskich Szmulkach, wdał się w nieciekawe towarzystwo, spuścił łomot jakiemuś kolesiowi, zaliczył roczek odsiadki i zakończył edukację na podstawówce
potem już życie go nie rozpieszczało

a byłby z niego bardzo dobry marynarz, doszedłby do oficera bo łeb ma nie od parady
czasem wspomina jak blisko był decyzji o wyjeździe do szkoły w Gdyni i zastanawia się jakby mu się życie ułożyło gdyby został marynarzem

ukończyłem razem z maturą liceum
ukończyłem razem z mgr inż. WSM\
ale
kierunek elektryczny czyli nie kapitan ani chief
czyli dureń do zapierdalania
bez elektryka żaden statek nie pojedzie
hej

w sumie to czekam na pedałów czy inne pizdy
aby coś mi zarzuciły
jestem zwarty i gotowy
czekam

mariner weekendowo sidła zarzuca i czeka

tj ściąga gacie, wychyla dupsko i czeka na ... klienta/łomot (albo i gorzej).

nie żebym był złośliwy, ot taka smutna refleksja, nt braku adaptacji mentalnej.


ps tak w ogóle pracoholizm, lub przyjmowanie na siebie zbyt dużej odpowiedzialności przez dłuższy czas to nie jest najlepsze podejście dla zdrowia psychicznego i równowagi emocjonalnej.

to prawda, szczera prawda... znam to z autopsji. Z wiekiem nabralem dystansu, nawet do trolli na UFO    i tak wszyscy wyladujemu u Piaseckiego

Osły napisał:

thorgall napisał:

mariner napisał:

Indiana napisał:

Nabijanie się z Marinera dawno już przestało być śmieszne, Mariner jest uczciwy i honorowy i szybko się obraża w efekcie lecą bluzgi, rozumiem że raz czy dwa to mogło być zabawne ale jak te same teksty lecą 3x dziennie od kwartału to naprawdę robi się z tego znęcanie, już dawno nie są to żarty.

Odnośnie nauczycieli - moja sąsiadka jest nauczycielką, wyjeżdża równo z moją ekipą około 7 rano a wraca do domu 2-3 godziny po nas budowlańcach (uczy w kilku szkołach na część etatu), poza tym my mamy wolne w soboty a ona dorabia korepetycjami, i zarabia mniej niż początkujący instalator u mnie w firmie. Niby ma sporo wolnego, ale na pewno w życiu bym się nie zamienił....

dziś już nie mam weny aby inteligentnie odpowiedzieć
dzięki
pozdrów żonę
hej

CO Cie dziwi ?/
Indiana ma ładną żonę  

a mariner już ma do niej numer tel.

Osły napisał:

zibi napisał:

Indiana napisał:

Nabijanie się z Marinera dawno już przestało być śmieszne, Mariner jest uczciwy i honorowy i szybko się obraża w efekcie lecą bluzgi, rozumiem że raz czy dwa to mogło być zabawne ale jak te same teksty lecą 3x dziennie od kwartału to naprawdę robi się z tego znęcanie, już dawno nie są to żarty.

Odnośnie nauczycieli - moja sąsiadka jest nauczycielką, wyjeżdża równo z moją ekipą około 7 rano a wraca do domu 2-3 godziny po nas budowlańcach (uczy w kilku szkołach na część etatu), poza tym my mamy wolne w soboty a ona dorabia korepetycjami, i zarabia mniej niż początkujący instalator u mnie w firmie. Niby ma sporo wolnego, ale na pewno w życiu bym się nie zamienił....

prezes Rzepliński też dorabia na uczelni

i Parulski też

ee  tam nauczyciel ma luzik
soboty , niedziele wolne ,wakacji  2 miesiące , robota  lekka i przyjemna
w cieple ,pod dachem ,

rolnik to ma ciezko
zima - lato na dworze w deszczu ,  błocie  , słońcu ,mrozie
365 dni w roku
bez urlopu i wolnych niedziel zapierdala  ciężko fizycznie w warunkach szkodliwych dla zdrowia

czy napisałem coś nieprawdziwego ??

weźcie się nie wygłupiajcie.

zależy co się pomierzy:
czas pracy,
zużycie fizyczne,
zużycie energetyczne (np pływacy to po 10000 kalorii strat muszą uzupełniać),
otoczenie społeczne,
komplikacje,
stres,
warunki psychofizyczne danego osobnika,
zagrożenie życia, itp, itd ....
nawet nie chce mi się pierdolić wyliczając. powinno być opracowanie w exelu, każdy by sobie wstukał .. i by wyszło ... coś ... na poły obiektywnego (być może).

zibi napisał:

Osły napisał:

thorgall napisał:

mariner napisał:

Indiana napisał:

Nabijanie się z Marinera dawno już przestało być śmieszne, Mariner jest uczciwy i honorowy i szybko się obraża w efekcie lecą bluzgi, rozumiem że raz czy dwa to mogło być zabawne ale jak te same teksty lecą 3x dziennie od kwartału to naprawdę robi się z tego znęcanie, już dawno nie są to żarty.

Odnośnie nauczycieli - moja sąsiadka jest nauczycielką, wyjeżdża równo z moją ekipą około 7 rano a wraca do domu 2-3 godziny po nas budowlańcach (uczy w kilku szkołach na część etatu), poza tym my mamy wolne w soboty a ona dorabia korepetycjami, i zarabia mniej niż początkujący instalator u mnie w firmie. Niby ma sporo wolnego, ale na pewno w życiu bym się nie zamienił....

dziś już nie mam weny aby inteligentnie odpowiedzieć
dzięki
pozdrów żonę
hej

CO Cie dziwi ?/
Indiana ma ładną żonę  

a mariner już ma do niej numer tel.

noo widzę że jednak niektórzy chcą wpierdol

delphia napisał:

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,20873447,piec-minut-i-mialam-z-powrotem-swoje-zycie-odwazne-wyznanie.html#MT2

"(..) Natalia Przybysz nie ukrywa, że to historia o niej. Jak mówi w wywiadzie, rok temu podjęła decyzję o aborcji, bo ma już dwójkę dzieci, "nie chciała "wracać do pieluch" i szukać większego mieszkania.(..)"

trzeba przyznać że miała wyjątkowo "ważne" powody. Skoro nie chce mieć więcej dzieci to przecież może się poddać prostemu i całkowicie legalnemu zabiegowi podwiązania jajowodów (lub jej partner wazektomii)

dokładnie

ludzie są dziś zakochani w sobie i tylko w sobie dlatego ich życie często wygląda jak walec

Osły napisał:

Rząd kupi samoloty dla VIP-ów. "Latające centra kierowania państwem" (http://www.tvn24.pl)

Resort obrony wybrał amerykańskie maszyny Gulfstream G-550. Samoloty mają przewozić najważniejsze osoby w państwie od końcówki przyszłego roku.

http://tvn24bis.pl/z-kraju,74/maly-samolot-dla-vip-ow-wygral-amerykanski-gulfstream-g-550,685798.html

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/nowe-samoloty-dla-polskiego-rzadu-umowa-ma-byc-zawarta-w-listopadzie,562404.html

no prosze - dobra zmiana
wystarczylo przez rok nie okradać panstwa i juz  starczyło na nowe samoloty

Francjanie są nasączeni agentami i w tym przypadku samoloty hamerykanskie najpewniejsze.

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Osły napisał:

zibi napisał:

Indiana napisał:

Nabijanie się z Marinera dawno już przestało być śmieszne, Mariner jest uczciwy i honorowy i szybko się obraża w efekcie lecą bluzgi, rozumiem że raz czy dwa to mogło być zabawne ale jak te same teksty lecą 3x dziennie od kwartału to naprawdę robi się z tego znęcanie, już dawno nie są to żarty.

Odnośnie nauczycieli - moja sąsiadka jest nauczycielką, wyjeżdża równo z moją ekipą około 7 rano a wraca do domu 2-3 godziny po nas budowlańcach (uczy w kilku szkołach na część etatu), poza tym my mamy wolne w soboty a ona dorabia korepetycjami, i zarabia mniej niż początkujący instalator u mnie w firmie. Niby ma sporo wolnego, ale na pewno w życiu bym się nie zamienił....

prezes Rzepliński też dorabia na uczelni

i Parulski też

ee  tam nauczyciel ma luzik
soboty , niedziele wolne ,wakacji  2 miesiące , robota  lekka i przyjemna
w cieple ,pod dachem ,

rolnik to ma ciezko
zima - lato na dworze w deszczu ,  błocie  , słońcu ,mrozie
365 dni w roku
bez urlopu i wolnych niedziel zapierdala  ciężko fizycznie w warunkach szkodliwych dla zdrowia

czy napisałem coś nieprawdziwego ??

weźcie się nie wygłupiajcie.

zależy co się pomierzy:
czas pracy,
zużycie fizyczne,
zużycie energetyczne (np pływacy to po 10000 kalorii strat muszą uzupełniać),
otoczenie społeczne,
komplikacje,
stres,
warunki psychofizyczne danego osobnika,
zagrożenie życia, itp, itd ....
nawet nie chce mi się pierdolić wyliczając. powinno być opracowanie w exelu, każdy by sobie wstukał .. i by wyszło ... coś ... na poły obiektywnego (być może).  

i najważniejsze  ( i teraz na poważnie )
przecież nigdzie nie ma nakazu bycia rolnikiem czy nauczycielem

wiec po co pitolić - kazdy ma tak jak sobie zycie ułoży
a jeśli żona Bogdana mało zarabia jako nauczycielka to niech zmieni zawod i przyjmij ja do siebie do pracy za 4- 5 k /mc

i bez urazy   bo ja pisze co mysle a nie zeby kogos urazić
a myśli mam różne  

bog.dan napisał:

zibi napisał:

Realista ma też trochę racji (...) ja znam takich co to na lekcjach zadają dzieciom , a sami gazety czytaja  

gówno prawda .. Realista jak i inni postrzegają nauczycieli przez pryzmat "broniarza".. gość jest manago ZNP od 100 lat


nauczyciel nauczycielowi nie równy.. jak w każdym zawodzie.. jeden sie oddaje namaxa, inny leci po  łebkach, aby zaliczyć pensje..

mam tylko jedno pytanie: skoro takie eldorado, w zawodzie nauczyciela.. to dlaczego taki 'mondry" Realista nie pracuje w edukacji ?

mnie osobiście szlag trafia, kiedy mam casting u siebie w korpo, i na wejsciu młody chce 4-5 k.. a nauczyciel ma 2k obligo.. to jest max na starcie

nauczyciele z tego co pamietam w żadnym kraju na świecie kokosów nie zarabiaja , a jest takie mnóstwo krajów gdzie robią to w ramach wolontariatu

Nadaje ze Stronia napisał:

Osły napisał:

Nadaje ze Stronia napisał:

Osły napisał:

zibi napisał:

prezes Wojciechowski niczym rodowity jankes ziomków wydupczył rzutem na taśmę
http://stooq.pl/q/?s=jwc&c=10y&t=c&a=lg&b=0

pisałem ze bezpieczniejszy jest forex
tutaj wyjebali leszczy na 97% kasy
na jaqkiej parze walutowej ( nie liczac lewara ) macie takie zmiaqny ??
na foreksie mozna wjebać tylko na lewarze
jedynie takie przypadki jak z tym 15 stycznia na franku sa niebezpieczne
ale tez tylko przez i lewarowanie  bo jaka procentowo  tam byla zmiana ????
a tutyaj 97 % , to saqmo bylo na uniwersalu, elektromisie , petrolinwescie

na zlodziejskich akcjach mozesz stracic wszystko

.....dalej 3masz L na Fusd

....bo kisze kilkanaście eSEK od około 95

pozamykalem wszystko wczoraj - pisalem o tym
chyba wszystkie transakcje na usd/pln serii  V i X byly moje
przynajmniej do poludnia , bo później nie sledziłem

.... interwencja KNF          

....dla mnie szwindlem jest ustalanie wygasania kontraktów akcyjnych na POdstawie ceny zamknięcia waloru bazowego  .... onegdaj liczyli średnią z całego dnia

Zgadza się - jest to qrestwo.

Osły napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Osły napisał:

zibi napisał:

Indiana napisał:

Nabijanie się z Marinera dawno już przestało być śmieszne, Mariner jest uczciwy i honorowy i szybko się obraża w efekcie lecą bluzgi, rozumiem że raz czy dwa to mogło być zabawne ale jak te same teksty lecą 3x dziennie od kwartału to naprawdę robi się z tego znęcanie, już dawno nie są to żarty.

Odnośnie nauczycieli - moja sąsiadka jest nauczycielką, wyjeżdża równo z moją ekipą około 7 rano a wraca do domu 2-3 godziny po nas budowlańcach (uczy w kilku szkołach na część etatu), poza tym my mamy wolne w soboty a ona dorabia korepetycjami, i zarabia mniej niż początkujący instalator u mnie w firmie. Niby ma sporo wolnego, ale na pewno w życiu bym się nie zamienił....

prezes Rzepliński też dorabia na uczelni

i Parulski też

ee  tam nauczyciel ma luzik
soboty , niedziele wolne ,wakacji  2 miesiące , robota  lekka i przyjemna
w cieple ,pod dachem ,

rolnik to ma ciezko
zima - lato na dworze w deszczu ,  błocie  , słońcu ,mrozie
365 dni w roku
bez urlopu i wolnych niedziel zapierdala  ciężko fizycznie w warunkach szkodliwych dla zdrowia

czy napisałem coś nieprawdziwego ??

weźcie się nie wygłupiajcie.

zależy co się pomierzy:
czas pracy,
zużycie fizyczne,
zużycie energetyczne (np pływacy to po 10000 kalorii strat muszą uzupełniać),
otoczenie społeczne,
komplikacje,
stres,
warunki psychofizyczne danego osobnika,
zagrożenie życia, itp, itd ....
nawet nie chce mi się pierdolić wyliczając. powinno być opracowanie w exelu, każdy by sobie wstukał .. i by wyszło ... coś ... na poły obiektywnego (być może).  

i najwalniejsze  ( i teraz na powaznie )
przecież nigdzie nie ma nakazu bycia rolnikiem czy nauczycielem

wiec po co pitolić - kazdy ma tak jak sobie zycie ułoży
a jeśli żona Bogdana mało zarabia jako nauczycielka to niech zmieni zawod i przyjmij ja do siebie do pracy za 4- 5 k /mc

i bez urazy   bo ja pisze co mysle a nie zeby kogos urazić
a myśli mam różne  

inni by sobie chwalili możliwość pracy z druga połówką

Osły napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Osły napisał:

zibi napisał:

Indiana napisał:

Nabijanie się z Marinera dawno już przestało być śmieszne, Mariner jest uczciwy i honorowy i szybko się obraża w efekcie lecą bluzgi, rozumiem że raz czy dwa to mogło być zabawne ale jak te same teksty lecą 3x dziennie od kwartału to naprawdę robi się z tego znęcanie, już dawno nie są to żarty.

Odnośnie nauczycieli - moja sąsiadka jest nauczycielką, wyjeżdża równo z moją ekipą około 7 rano a wraca do domu 2-3 godziny po nas budowlańcach (uczy w kilku szkołach na część etatu), poza tym my mamy wolne w soboty a ona dorabia korepetycjami, i zarabia mniej niż początkujący instalator u mnie w firmie. Niby ma sporo wolnego, ale na pewno w życiu bym się nie zamienił....

prezes Rzepliński też dorabia na uczelni

i Parulski też

ee  tam nauczyciel ma luzik
soboty , niedziele wolne ,wakacji  2 miesiące , robota  lekka i przyjemna
w cieple ,pod dachem ,

rolnik to ma ciezko
zima - lato na dworze w deszczu ,  błocie  , słońcu ,mrozie
365 dni w roku
bez urlopu i wolnych niedziel zapierdala  ciężko fizycznie w warunkach szkodliwych dla zdrowia

czy napisałem coś nieprawdziwego ??

weźcie się nie wygłupiajcie.

zależy co się pomierzy:
czas pracy,
zużycie fizyczne,
zużycie energetyczne (np pływacy to po 10000 kalorii strat muszą uzupełniać),
otoczenie społeczne,
komplikacje,
stres,
warunki psychofizyczne danego osobnika,
zagrożenie życia, itp, itd ....
nawet nie chce mi się pierdolić wyliczając. powinno być opracowanie w exelu, każdy by sobie wstukał .. i by wyszło ... coś ... na poły obiektywnego (być może).  

i najważniejsze  ( i teraz na poważnie )
przecież nigdzie nie ma nakazu bycia rolnikiem czy nauczycielem

wiec po co pitolić - kazdy ma tak jak sobie zycie ułoży
a jeśli żona Bogdana mało zarabia jako nauczycielka to niech zmieni zawod i przyjmij ja do siebie do pracy za 4- 5 k /mc

i bez urazy   bo ja pisze co mysle a nie zeby kogos urazić
a myśli mam różne  

Demagogię uprawiasz, że niby rzekomo rolnik dzień w dzień w pocie czoła. Pierdy na resorach

Zimą na polu gdy gleba zmarznięta to się wielki CH robi   to masz co najmniej 3 miechy wakacji.

Poza tym jak wcześniej wspomniałem - są teraz nowoczesne kombajny i traktory. Niczego sie nie robi ręcznie tylko sobie jeździsz naciskasz przyciski pstryk pstryk i wielce mi wyczerpujący zapierdol. No bez jaj.

Ręcznie pola nie skaszasz ani nie obsiewasz jak w czasach Boryny.

OpCjOnEr napisał:

Osły napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Osły napisał:

zibi napisał:

Indiana napisał:

Nabijanie się z Marinera dawno już przestało być śmieszne, Mariner jest uczciwy i honorowy i szybko się obraża w efekcie lecą bluzgi, rozumiem że raz czy dwa to mogło być zabawne ale jak te same teksty lecą 3x dziennie od kwartału to naprawdę robi się z tego znęcanie, już dawno nie są to żarty.

Odnośnie nauczycieli - moja sąsiadka jest nauczycielką, wyjeżdża równo z moją ekipą około 7 rano a wraca do domu 2-3 godziny po nas budowlańcach (uczy w kilku szkołach na część etatu), poza tym my mamy wolne w soboty a ona dorabia korepetycjami, i zarabia mniej niż początkujący instalator u mnie w firmie. Niby ma sporo wolnego, ale na pewno w życiu bym się nie zamienił....

prezes Rzepliński też dorabia na uczelni

i Parulski też

ee  tam nauczyciel ma luzik
soboty , niedziele wolne ,wakacji  2 miesiące , robota  lekka i przyjemna
w cieple ,pod dachem ,

rolnik to ma ciezko
zima - lato na dworze w deszczu ,  błocie  , słońcu ,mrozie
365 dni w roku
bez urlopu i wolnych niedziel zapierdala  ciężko fizycznie w warunkach szkodliwych dla zdrowia

czy napisałem coś nieprawdziwego ??

weźcie się nie wygłupiajcie.

zależy co się pomierzy:
czas pracy,
zużycie fizyczne,
zużycie energetyczne (np pływacy to po 10000 kalorii strat muszą uzupełniać),
otoczenie społeczne,
komplikacje,
stres,
warunki psychofizyczne danego osobnika,
zagrożenie życia, itp, itd ....
nawet nie chce mi się pierdolić wyliczając. powinno być opracowanie w exelu, każdy by sobie wstukał .. i by wyszło ... coś ... na poły obiektywnego (być może).  

i najważniejsze  ( i teraz na poważnie )
przecież nigdzie nie ma nakazu bycia rolnikiem czy nauczycielem

wiec po co pitolić - kazdy ma tak jak sobie zycie ułoży
a jeśli żona Bogdana mało zarabia jako nauczycielka to niech zmieni zawod i przyjmij ja do siebie do pracy za 4- 5 k /mc

i bez urazy   bo ja pisze co mysle a nie zeby kogos urazić
a myśli mam różne  

Demagogię uprawiasz, że niby rzekomo rolnik dzień w dzień w pocie czoła. Pierdy na resorach

Zimą na polu gdy gleba zmarznięta to się wielki CH robi   to masz co najmniej 3 miechy wakacji.

Poza tym jak wcześniej wspomniałem - są teraz nowoczesne kombajny i traktory. Niczego sie nie robi ręcznie tylko sobie jeździsz naciskasz przyciski pstryk pstryk i wielce mi wyczerpujący zapierdol. No bez jaj.

Ręcznie pola nie skaszasz ani nie obsiewasz jak w czasach Boryny.

I jeszcze dziewki w sianie obmacuje.

OpCjOnEr napisał:

Osły napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Osły napisał:

zibi napisał:

Indiana napisał:

Nabijanie się z Marinera dawno już przestało być śmieszne, Mariner jest uczciwy i honorowy i szybko się obraża w efekcie lecą bluzgi, rozumiem że raz czy dwa to mogło być zabawne ale jak te same teksty lecą 3x dziennie od kwartału to naprawdę robi się z tego znęcanie, już dawno nie są to żarty.

Odnośnie nauczycieli - moja sąsiadka jest nauczycielką, wyjeżdża równo z moją ekipą około 7 rano a wraca do domu 2-3 godziny po nas budowlańcach (uczy w kilku szkołach na część etatu), poza tym my mamy wolne w soboty a ona dorabia korepetycjami, i zarabia mniej niż początkujący instalator u mnie w firmie. Niby ma sporo wolnego, ale na pewno w życiu bym się nie zamienił....

prezes Rzepliński też dorabia na uczelni

i Parulski też

ee  tam nauczyciel ma luzik
soboty , niedziele wolne ,wakacji  2 miesiące , robota  lekka i przyjemna
w cieple ,pod dachem ,

rolnik to ma ciezko
zima - lato na dworze w deszczu ,  błocie  , słońcu ,mrozie
365 dni w roku
bez urlopu i wolnych niedziel zapierdala  ciężko fizycznie w warunkach szkodliwych dla zdrowia

czy napisałem coś nieprawdziwego ??

weźcie się nie wygłupiajcie.

zależy co się pomierzy:
czas pracy,
zużycie fizyczne,
zużycie energetyczne (np pływacy to po 10000 kalorii strat muszą uzupełniać),
otoczenie społeczne,
komplikacje,
stres,
warunki psychofizyczne danego osobnika,
zagrożenie życia, itp, itd ....
nawet nie chce mi się pierdolić wyliczając. powinno być opracowanie w exelu, każdy by sobie wstukał .. i by wyszło ... coś ... na poły obiektywnego (być może).  

i najważniejsze  ( i teraz na poważnie )
przecież nigdzie nie ma nakazu bycia rolnikiem czy nauczycielem

wiec po co pitolić - kazdy ma tak jak sobie zycie ułoży
a jeśli żona Bogdana mało zarabia jako nauczycielka to niech zmieni zawod i przyjmij ja do siebie do pracy za 4- 5 k /mc

i bez urazy   bo ja pisze co mysle a nie zeby kogos urazić
a myśli mam różne  

Demagogię uprawiasz, że niby rzekomo rolnik dzień w dzień w pocie czoła. Pierdy na resorach

Zimą na polu gdy gleba zmarznięta to się wielki CH robi   to masz co najmniej 3 miechy wakacji.

Poza tym jak wcześniej wspomniałem - są teraz nowoczesne kombajny i traktory. Niczego sie nie robi ręcznie tylko sobie jeździsz naciskasz przyciski pstryk pstryk i wielce mi wyczerpujący zapierdol. No bez jaj.

Ręcznie pola nie skaszasz ani nie obsiewasz jak w czasach Boryny.

5 miesięcy , a KRUS płacić trzeba

OpCjOnEr napisał:

Osły napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Osły napisał:

zibi napisał:

Indiana napisał:

Nabijanie się z Marinera dawno już przestało być śmieszne, Mariner jest uczciwy i honorowy i szybko się obraża w efekcie lecą bluzgi, rozumiem że raz czy dwa to mogło być zabawne ale jak te same teksty lecą 3x dziennie od kwartału to naprawdę robi się z tego znęcanie, już dawno nie są to żarty.

Odnośnie nauczycieli - moja sąsiadka jest nauczycielką, wyjeżdża równo z moją ekipą około 7 rano a wraca do domu 2-3 godziny po nas budowlańcach (uczy w kilku szkołach na część etatu), poza tym my mamy wolne w soboty a ona dorabia korepetycjami, i zarabia mniej niż początkujący instalator u mnie w firmie. Niby ma sporo wolnego, ale na pewno w życiu bym się nie zamienił....

prezes Rzepliński też dorabia na uczelni

i Parulski też

ee  tam nauczyciel ma luzik
soboty , niedziele wolne ,wakacji  2 miesiące , robota  lekka i przyjemna
w cieple ,pod dachem ,

rolnik to ma ciezko
zima - lato na dworze w deszczu ,  błocie  , słońcu ,mrozie
365 dni w roku
bez urlopu i wolnych niedziel zapierdala  ciężko fizycznie w warunkach szkodliwych dla zdrowia

czy napisałem coś nieprawdziwego ??

weźcie się nie wygłupiajcie.

zależy co się pomierzy:
czas pracy,
zużycie fizyczne,
zużycie energetyczne (np pływacy to po 10000 kalorii strat muszą uzupełniać),
otoczenie społeczne,
komplikacje,
stres,
warunki psychofizyczne danego osobnika,
zagrożenie życia, itp, itd ....
nawet nie chce mi się pierdolić wyliczając. powinno być opracowanie w exelu, każdy by sobie wstukał .. i by wyszło ... coś ... na poły obiektywnego (być może).  

i najważniejsze  ( i teraz na poważnie )
przecież nigdzie nie ma nakazu bycia rolnikiem czy nauczycielem

wiec po co pitolić - kazdy ma tak jak sobie zycie ułoży
a jeśli żona Bogdana mało zarabia jako nauczycielka to niech zmieni zawod i przyjmij ja do siebie do pracy za 4- 5 k /mc

i bez urazy   bo ja pisze co mysle a nie zeby kogos urazić
a myśli mam różne  

Demagogię uprawiasz, że niby rzekomo rolnik dzień w dzień w pocie czoła. Pierdy na resorach

Zimą na polu gdy gleba zmarznięta to się wielki CH robi   to masz co najmniej 3 miechy wakacji.

Poza tym jak wcześniej wspomniałem - są teraz nowoczesne kombajny i traktory. Niczego sie nie robi ręcznie tylko sobie jeździsz naciskasz przyciski pstryk pstryk i wielce mi wyczerpujący zapierdol. No bez jaj.

Ręcznie pola nie skaszasz jak w czasach Boryny.

Otworz nożem 200 worków śruty dla trzody chlewnej i wsyp do podajnika.
Potem mozesz jus pstrykać.
Pstryk pstryk lekuchna robota