UFO 10 01 2017 r.

OpCjOnEr napisał:

delphia napisał:

Prezes napisał:

OpCjOnEr napisał:

BRAK PODAŻY

przy "szczytach" nie ma kto zwalić cen  

wniosek? Idziemy wyżej.

Teraz się obudziłeś? Pisałem o tym rano.

Ale nadal możesz zarabiać. Do szczytu jeszcze daleko, to 3 w 3 w 3. Ulubiona fala systemowców do zarabiania.

Teraz się oferty posypią na forach.

tak to widzę



aby była rozpiska "prezesowa" to 2 musiałaby sie skończyć w październiku. Wydłużenie fali (iii= 1,618 x i) osiągniete poziom wynikający z 5=1 też. To co może sugerowac dalasze wzrosty to nachylenie trójkata korekcyjnego (fali iv) w górę świadczące o sile rynku.

W każdym razie czas na falę 4 a ta powinna być raczej krótka i ostra (zygzak lub flat) ze względu na regułę zmienności

Te fale to sobie w dupę można wsadzić. One się nadają do porządkowania historii co najwyżej.

Rynek nijak się nie "słucha" zasranych jakichś fal    tylko zbuduje konfigurację jakąś tam (na pewno inną niż ktokolwiek przewidzi gdyż liczba potencjalnych konfiguracji wykresu jest ogromna) a później na historii całkowicie subiektywnie leszcze sobie dopasowywują fale i cykle.

Te baśnie Elliota (nie wiadomo czemu zwane "teorią" - nadużycie pojęcia) to tylko zamulanie gównem głowy.

zgoda - tego co zrobi rynek nie da się przewidzieć bo ilość wariantów jest tak duża że nie ma takiej możliwości. Np scenariusz spadkowy teraz tez nie jest wykluczony. Ale takie czytanie wykresu daje pewne sugestie co do zachowania rynku i pomaga wybrać scenariusze bardziej prawdopodobne. Trzeba stosować jakies metody zajmowania pozycji - jedni kreski, wskaźniki, Elliot, system albo "na czuja". Nie ma znaczenia - ważne że zajmując pozycje musisz byc pewnien że to dobra decyzja. I znać poziom przy którym mówisz pas - to jednak nie była dobra decyzja. Poza tym w porównaniu do innych metod "zamulania sobie głowy" ma tę zalete że jest bezpłatna

Nauczyłem się patrzeć na świat żydowskim okiem.

Jeśli ktoś chce mi tak po prostu "pomóc" to zawsze się zastanawiam ile on chce na mnie zarobić.

A ostatnio dolazłem do wniosq, że altruizm jest w gruncie rzeczy zamaskowaną wersją egoizmu, takim szczególnym przypadkiem.

Jeśli Maxymilian Kolbe poszedł dobrowolnie na śmierć za innego więźnia to niby zrobił to dla niego (przy okazji tak) ale zrobił to w zasadzie dla siebie ponieważ takie miał uczucia, że gdyby tego nie zrobil to by się pewnie męczył psychicznie do końca życia z tym i dla niego mniejszym złem było pójść pod karabin gestapo niż pałować się latami z myślą, że mógl inaczej. Więc w gruncie rzeczy pomógł on SOBIE (postawa egoistyczna) ale też komu innemu poniekąd przy okazji.

A dlaczego młode osobniki każdego gatunq są tak mocno zawsze strzeżone przez rodziców?
Pierdolenie o jakiejś miłości to jest zwyczajna iluzja. Tu chodzi po prostu o wysoki koszt biologiczny (czas, energia, znalezienie partnera, walki z innymi, później znajdowanie pożywienia dla potomstwa) spłodzenia i odchowu potomstwa we wczesnej fazie. Jest on na tyle wysoki dla obojga stron, że muszą postawić wszystko na obronę tego co się urodziło i tak to się kręci samo po prostu.

pobrałem jednak małe S u nas - poza strukturą wskaźniki dzienne czy tygodniowe na poziomach nie notowanych od 2 lat (dzienne RSI)albo 4 lat (tygodniowe RSI). 50 pkt korekty nalezy się jak psu buda - pytanie tylko z jakiego poziomu

OpCjOnEr napisał:

Czym się różni inwestor forexowy od frajera forexiarza?

Frajer forexiarz to taki leszcz, który raz gdzieś wygrał jakiś konqrs (albo i nie) coś tam liznął pieniędzy z tego źródła i popadł w taki samozachwyt, że uważa się za wysłannika wiedzy tajemnej jak qrwa Neo z Matrixa.... chodzi w czarnych oqlarach, na rejestracji auta oczywiście gdzieś literki FX muszą być wplecione żeby szpan było widać z daleka; wszystkim dookoła pierdoli jaki to forex jest zajebisty ile siana łupie na nim itd

A inwestor forexowy to spokojny człowiek, który sobie sqpie kasiorkę cichaczem nie chwaląc się i nawet za bardzo nikt w jego otoczeniu nie wie, że ma on coś z tym wspólnego. A na pewno nie nosi koszulek typu FX ani tym podobnych bzdetów.

To taka różnica z grubsza jak między pedałem a gejem.



Tylko że zamiast ruchania sobie proszę wyobrazić, że dotyczy to forexu.

To jest dokładnie ta różnica.



Tacy cwaniacy w ciemnych oqlarach z uśmiechami od ucha do ucha co to dużo pier**lą o rynkach kapitałowych najczęściej swój okres prosperity mają z tyłu i nierzadko szukają sposobów jak tu z długów wyjść a to organizując szkolenia gdzie swoim wizerunkiem i gadaną nadrabiają braki na kontach

tiaa tak sobie tłumacz jeden i drugi będzie bankrutem,
wklej jakiegoś szaraka który zrobił 56% zysku , a nie jakiegoś gościa anala z BM który zawsze będzie o dwa kroki szybciej niż leszcz ślęczący przed kompem.
Tak samo z opcjami na GPW kumpel z PKOBP mówi że coraz bardziej myślą o likwidacji tego śmiesznego rynku ile tam opcjoner obrotu było w tamtym roku ...? pośmiejmy sie

Com chciał jeszcze rzec????

....

aaa o pozornych korelacjach czy tam zależnościach

Analizując rozkłady zmiennych losowych można zawsze znaleźć wśród nich przeróżne "korelacje", "zależności" itp pierdoły. Jak choćby liczby w lotto a to co druga parzysta a to suma dwóch pierwszych daje np czwartą i cokolwiek by nie wymyślił zawsze coś się znajdzie gdyż związqw między liczbami jest nie wiem czy nie nieskończoność no to się musi coś trafić zawsze. Z tym że nie ma to kompletnie żadnej wartości predyktywnej a ewentualne złudzenie korelacji pozostaje tylko złudzeniem, które nawet jeśli przez pewien czas występuje to urwie się szybciej niż możnaby się spodziewać.
Chyba że proces nie jest tak zupełnie losowy... początek Multi Lotka było coś takiego, że piłeczki od 50 do 59 bardzo rzadko wypadały z komory mieszania maszyny losującej... coś z nimi nie tak było jakieś za ciężkie czy co? Do tego stopnia, że pierwsze co najmniej kilkadziesiąt losowań to można było darować sobie ten przedział bo prawie nic z niego nie wpadało i nie było to statystycznie ok bo gdy zmienili piłeczki to i sytuacja się zmieniła.

A wracając do nurtu przewodniego niniejszego forum; wykres wyrysuje się tak a nie inaczej i post fucktum oczywiście 150 interpretacji się znajdzie że to jednak nie była podfala 3 fali 4. ale fala 5. itd  
Rzecz w tym, że przed fucktem nie sposób było wpaść na to aby to przewidzieć tak jak przed losowaniem Lotto nie przewidzi się, że właśnie aqrat dziś wypadną liczby same nieparzyste od 7 do 21... no qrwa jakie to proste......

Losowość stwarza bardzo realne złudzenie, że występuje w niej jakiś porządek.

Natomiast nie wiem czy wykresy mozna traktować w kategoriach zmiennej losowej   bo chyba nie do końca.

Małolat napisał:

OpCjOnEr napisał:

Czym się różni inwestor forexowy od frajera forexiarza?

Frajer forexiarz to taki leszcz, który raz gdzieś wygrał jakiś konqrs (albo i nie) coś tam liznął pieniędzy z tego źródła i popadł w taki samozachwyt, że uważa się za wysłannika wiedzy tajemnej jak qrwa Neo z Matrixa.... chodzi w czarnych oqlarach, na rejestracji auta oczywiście gdzieś literki FX muszą być wplecione żeby szpan było widać z daleka; wszystkim dookoła pierdoli jaki to forex jest zajebisty ile siana łupie na nim itd

A inwestor forexowy to spokojny człowiek, który sobie sqpie kasiorkę cichaczem nie chwaląc się i nawet za bardzo nikt w jego otoczeniu nie wie, że ma on coś z tym wspólnego. A na pewno nie nosi koszulek typu FX ani tym podobnych bzdetów.

To taka różnica z grubsza jak między pedałem a gejem.



Tylko że zamiast ruchania sobie proszę wyobrazić, że dotyczy to forexu.

To jest dokładnie ta różnica.



Tacy cwaniacy w ciemnych oqlarach z uśmiechami od ucha do ucha co to dużo pier**lą o rynkach kapitałowych najczęściej swój okres prosperity mają z tyłu i nierzadko szukają sposobów jak tu z długów wyjść a to organizując szkolenia gdzie swoim wizerunkiem i gadaną nadrabiają braki na kontach

tiaa tak sobie tłumacz jeden i drugi będzie bankrutem,
wklej jakiegoś szaraka który zrobił 56% zysku , a nie jakiegoś gościa anala z BM który zawsze będzie o dwa kroki szybciej niż leszcz ślęczący przed kompem.
Tak samo z opcjami na GPW kumpel z PKOBP mówi że coraz bardziej myślą  o likwidacji tego śmiesznego rynku ile tam opcjoner obrotu było w tamtym roku ...? pośmiejmy sie

Ale to GPW by musiało, co tu PKO ma?

No nie wiem, tam jest mikry obrót. Sami sobie winni są bo zamiast dać normalnego animatora autentycznie zapewniającego płynność to stoi palant czeka na frajera po chamskich cenach odbiegających od czegokolwiek.
Teraz te oferty są jako takie bo jest rynek spokojny, niech nagły strzał pójdzie na 20pkt sqrwysyn ucieka puste arqsze zostają... to ma być animator???

Zadaniem animatora nie ma być granie przeciw leszczowi a zapewnienie płynności tj ustawiania przez cały czas handlu w miarę jak najwęższych spreadów.

Jaki animator taki rynek.

Jesli ludzie mają wystawione opcje, nagle coś jebnie i nie ma jak wyskoczyć z tego no to qrwa to parodia jest nie rynek... to kto na takim czymś chce grać?

Już wielokrotnie szlag mnie trafiał widząc co ta menda wyczynia. A samych leszczy jest zbyt mało aby mógł się toczyć handel bez anima.

Prezes napisał:

Małolat napisał:

no to kto ma najlepszą ESke

He, he, nie dobijaj Miśka. Jeszcze przyjdzie jego czas. Ja się skróciłem trochę po 17 - 18.

Bez sensu. Natychmiastowy powrót do eL. Opory połamane!!!

No pewnie jak zwykle realista z myśliwym mają najlepszejsze S-ki

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/dlug-publiczny-for-skarb-panstwa-budzet,66,0,2232642.html

1 bln PLN długu pękł

barany napisał:

Prezes napisał:

Małolat napisał:

no to kto ma najlepszą ESke

He, he, nie dobijaj Miśka. Jeszcze przyjdzie jego czas. Ja się skróciłem trochę po 17 - 18.

Bez sensu. Natychmiastowy powrót do eL. Opory połamane!!!

No pewnie jak zwykle realista z myśliwym mają najlepszejsze S-ki

moja 2029

Ruda małpa w końcu nie wytrzymała. Szturm się zacznie gdy seta przejdzie.

delphia napisał:

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/dlug-publiczny-for-skarb-panstwa-budzet,66,0,2232642.html

1 bln PLN długu pękł

Bez sensu, wiadomo że nigdy nie zostanie to i tak spłacone.

Wyzerować to, powykreślać, anulować i zacząć od okrągłego 00 naliczać.

delphia napisał:

pobrałem jednak małe S u nas - poza strukturą wskaźniki dzienne czy tygodniowe na poziomach nie notowanych od 2 lat (dzienne RSI)albo 4 lat (tygodniowe RSI). 50 pkt korekty nalezy się jak psu buda - pytanie tylko z jakiego poziomu

Kolejny do golenia?

Chcesz zacząć zarabiać tyle, że zagniesz sąsiadów?

Bankowcy będą ci zazdrościć!

Jest naprawdę jeden bardzo prosty sposób! Wystarczy kliknąć....

www.zarabianiesiana.michu.pl
www.10procent-dziennie.michu.pl 

OpCjOnEr napisał:

delphia napisał:

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/dlug-publiczny-for-skarb-panstwa-budzet,66,0,2232642.html

1 bln PLN długu pękł

Bez sensu, wiadomo że nigdy nie zostanie to i tak spłacone.

Wyzerować to, powykreślać, anulować i zacząć od okrągłego 00 naliczać.

to powiedz to żydkom, bo to oni większość tej kasy pożyczyli

w ogole, to zmienily się tzw. rynki i AT, która powstała w latach 70-tych to chyba mozna se w dupe ją wsadzić. AF zresztą tez, Kiedyś byl prawdziwy handel teraz  bańki centralne kreują elektroniczną kasę, leszcza na łolstrit to już chyba nie ma i chłopcy z Gminnej Spółdzielni jak zechca to na 30k na dj pojadą. SĄ INNE ZASADY !!!
W ogóle wsio się zmienia. Nawet sposoby prowadzenia wojen ( tzw. wojny hybrydowe) W jednym z odcinków Star Treka przenosza sie do XX wieku i Admirał ( Kirk) rozmawia z laska z XX wieku która sie pyta, ile Enterprise kosztował a on mówi że nie ma ceny bo u nich to juz pieniądz nie istnieje a ekonomia jest inaczej postrzegana. W starych odcinkach Star Treka sa komunikatory które jako żywo przypominają współczesne telefony komórkowe a wtedy jak kręcono te odcinki to ich jeszcze nie było Napęd nadświetlny to pewnie też kiedyś będzie, albo przenoszenie wiązką na odległość
.W ogóle jest mozliwe, ze na wyższym stopniu rozwoju cywilizacji zniknie pieniądz i co my wtedy zrobimy ???!!! jak nie będzie pieniądza to i giełdy zlikwidują  Jak juz sie mówi o helikopter money to w zasadzie w ogóle pieniądz może zniknąć

Opcjoner napisał:
Com chciał jeszcze rzec????

A wracając do nurtu przewodniego niniejszego forum; wykres wyrysuje się tak a nie inaczej i post fucktum oczywiście 150 interpretacji się znajdzie że to jednak nie była podfala 3 fali 4. ale fala 5. itd

--------------

Z tymi falami to masz rację,  wszystko widać dokładnie dopiero po fakcie.
Niektórzy teorię fal w tradingu uzupełniają jeszcze o wskazania astrologiczne z planet.  

Ogólnie dodam,  że zarabianie na giełdzie polega na przewidywaniu przyszłego ruchu ceny i reagowaniu na zmiany gdy przewidywane prognozy nie zachodzą.
Dodać jeszcze należy skutki heurystyki systemowej i interpretacji wykresów.

Ja jak wrzucam wykresy to daje czasami kilka możliwych opcji zachowań rynku.
I czasami wynika to po prostu z fazy rynku.

Natomiast nie mam specjalnie ciśnienia na to aby co 5 minut wklejać bieżącą nano sytuację,  aktualną pozycję,  stop i miejsce obrotki.

Aż taki to jeszcze nie jestem.  

Osoba z boku może za to powiedzieć rzucił sobie kostką 50/50 i kurde mole znowu trafił.  

OpCjOnEr napisał:

delphia napisał:

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/dlug-publiczny-for-skarb-panstwa-budzet,66,0,2232642.html

1 bln PLN długu pękł

Bez sensu, wiadomo że nigdy nie zostanie to i tak spłacone.

Wyzerować to, powykreślać, anulować i zacząć od okrągłego 00 naliczać.

no własnie o tym pisze, że zadłużenie dojdzie do takiego momentum, że zlikwidują pieniądz i tym samym długi. To zadłużenie to fikcja w tym sensie , że jest niespłacalne, czyli można kwity podrzec i zrobić grubą kreskę ani Grecjanie nigdy nie spłacą długów, ani USA ani my. Tylko tępe Helmuty ciułają i mają nadwyżki które se mogą w tyłek wsadzić

http://kobieta.onet.pl/dom/cher-ofiarowala-synowi-rezydencje-warta-2-1-mln-dolarow/7cvpf

REALISTA napisał:

w ogole, to zmienily się tzw. rynki i AT, która powstała w latach 70-tych to chyba mozna se w dupe ją wsadzić. AF zresztą tez, Kiedyś byl prawdziwy handel teraz  bańki centralne kreują elektroniczną kasę, leszcza na łolstrit to już chyba nie ma i chłopcy z Gminnej Spółdzielni jak zechca to na 30k na dj pojadą. SĄ INNE ZASADY !!!
W ogóle wsio się zmienia. Nawet sposoby prowadzenia wojen ( tzw. wojny hybrydowe) W jednym z odcinków Star Treka przenosza sie do XX wieku i Admirał ( Kirk) rozmawia z laska z XX wieku która sie pyta, ile Enterprise kosztował a on mówi że nie ma ceny bo u nich to juz pieniądz nie istnieje a ekonomia jest inaczej postrzegana. W starych odcinkach Star Treka sa komunikatory które jako żywo przypominają współczesne telefony komórkowe a wtedy jak kręcono te odcinki to ich jeszcze nie było Napęd nadświetlny to pewnie też kiedyś będzie, albo przenoszenie wiązką na odległość
.W ogóle jest mozliwe, ze na wyższym stopniu rozwoju cywilizacji zniknie pieniądz i co my wtedy zrobimy ???!!! jak nie będzie pieniądza to i giełdy zlikwidują  Jak juz sie mówi o helikopter money to w zasadzie w ogóle pieniądz może zniknąć

korporacje , banki , itp odcinając ludzi od pieniędzy sami sobie podcinają gałąź na której siedzą
to jest jak z łańcuchem pokarmowym , jak nie będzie planktonu to i nie będzie wielorybów
miliard leszcza jak nic nie kupi to każda korporacje się udupi

REALISTA napisał:

OpCjOnEr napisał:

delphia napisał:

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/dlug-publiczny-for-skarb-panstwa-budzet,66,0,2232642.html

1 bln PLN długu pękł

Bez sensu, wiadomo że nigdy nie zostanie to i tak spłacone.

Wyzerować to, powykreślać, anulować i zacząć od okrągłego 00 naliczać.

no własnie o tym pisze, że zadłużenie dojdzie do takiego momentum, że zlikwidują pieniądz i tym samym długi. To zadłużenie to fikcja w tym sensie , że jest niespłacalne, czyli można kwity podrzec i zrobić grubą kreskę  ani Grecjanie nigdy nie spłacą długów, ani USA ani my. Tylko tępe Helmuty ciułają i mają nadwyżki które se mogą w tyłek wsadzić

a co z bilansami banków
tam każdy "realny dolar " to z 1000 dolarów w zapisie

Prezes napisał:

delphia napisał:

pobrałem jednak małe S u nas - poza strukturą wskaźniki dzienne czy tygodniowe na poziomach nie notowanych od 2 lat (dzienne RSI)albo 4 lat (tygodniowe RSI). 50 pkt korekty nalezy się jak psu buda - pytanie tylko z jakiego poziomu

Kolejny do golenia?

oo magiczne RSI i Ś.P Andre , ale wtedy Realista naganiał na S(czasem chciałem go zabić tak świezakom mieszał we łbie), a to po 100pkt jezdziło pierwszy bankrut aż sie łezka w oku kręci
i dalej nie jestem bogaty

zibi napisał:

REALISTA napisał:

w ogole, to zmienily się tzw. rynki i AT, która powstała w latach 70-tych to chyba mozna se w dupe ją wsadzić. AF zresztą tez, Kiedyś byl prawdziwy handel teraz  bańki centralne kreują elektroniczną kasę, leszcza na łolstrit to już chyba nie ma i chłopcy z Gminnej Spółdzielni jak zechca to na 30k na dj pojadą. SĄ INNE ZASADY !!!
W ogóle wsio się zmienia. Nawet sposoby prowadzenia wojen ( tzw. wojny hybrydowe) W jednym z odcinków Star Treka przenosza sie do XX wieku i Admirał ( Kirk) rozmawia z laska z XX wieku która sie pyta, ile Enterprise kosztował a on mówi że nie ma ceny bo u nich to juz pieniądz nie istnieje a ekonomia jest inaczej postrzegana. W starych odcinkach Star Treka sa komunikatory które jako żywo przypominają współczesne telefony komórkowe a wtedy jak kręcono te odcinki to ich jeszcze nie było Napęd nadświetlny to pewnie też kiedyś będzie, albo przenoszenie wiązką na odległość
.W ogóle jest mozliwe, ze na wyższym stopniu rozwoju cywilizacji zniknie pieniądz i co my wtedy zrobimy ???!!! jak nie będzie pieniądza to i giełdy zlikwidują  Jak juz sie mówi o helikopter money to w zasadzie w ogóle pieniądz może zniknąć

korporacje , banki , itp odcinając ludzi od pieniędzy sami sobie podcinają gałąź na której siedzą
to jest jak z łańcuchem pokarmowym , jak nie będzie planktonu to i nie będzie wielorybów
miliard leszcza jak nic nie kupi to każda korporacje się udupi

wiem, ale nawet korpo nie zatrzymaja postepu cywilizacji, albo dojdzie to takiego korporacjonizmu, że nie będą rządziły rządy tylko korporacje, choć w USA to już rządzą .

rezydencja prezydenta USA za 20 lat

zibi napisał:

REALISTA napisał:

OpCjOnEr napisał:

delphia napisał:

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/dlug-publiczny-for-skarb-panstwa-budzet,66,0,2232642.html

1 bln PLN długu pękł

Bez sensu, wiadomo że nigdy nie zostanie to i tak spłacone.

Wyzerować to, powykreślać, anulować i zacząć od okrągłego 00 naliczać.

no własnie o tym pisze, że zadłużenie dojdzie do takiego momentum, że zlikwidują pieniądz i tym samym długi. To zadłużenie to fikcja w tym sensie , że jest niespłacalne, czyli można kwity podrzec i zrobić grubą kreskę  ani Grecjanie nigdy nie spłacą długów, ani USA ani my. Tylko tępe Helmuty ciułają i mają nadwyżki które se mogą w tyłek wsadzić

a co z bilansami banków
tam każdy "realny dolar " to z 1000 dolarów w zapisie

no przecież, masz lewar + sądzę, że ten sam dolar jest "zainwestowany" jednocześnie w kilku miejscach czyli np. 1 $ to "zainwestowane 5k księgowość jak u Micha

REALISTA napisał:

zibi napisał:

REALISTA napisał:

w ogole, to zmienily się tzw. rynki i AT, która powstała w latach 70-tych to chyba mozna se w dupe ją wsadzić. AF zresztą tez, Kiedyś byl prawdziwy handel teraz  bańki centralne kreują elektroniczną kasę, leszcza na łolstrit to już chyba nie ma i chłopcy z Gminnej Spółdzielni jak zechca to na 30k na dj pojadą. SĄ INNE ZASADY !!!
W ogóle wsio się zmienia. Nawet sposoby prowadzenia wojen ( tzw. wojny hybrydowe) W jednym z odcinków Star Treka przenosza sie do XX wieku i Admirał ( Kirk) rozmawia z laska z XX wieku która sie pyta, ile Enterprise kosztował a on mówi że nie ma ceny bo u nich to juz pieniądz nie istnieje a ekonomia jest inaczej postrzegana. W starych odcinkach Star Treka sa komunikatory które jako żywo przypominają współczesne telefony komórkowe a wtedy jak kręcono te odcinki to ich jeszcze nie było Napęd nadświetlny to pewnie też kiedyś będzie, albo przenoszenie wiązką na odległość
.W ogóle jest mozliwe, ze na wyższym stopniu rozwoju cywilizacji zniknie pieniądz i co my wtedy zrobimy ???!!! jak nie będzie pieniądza to i giełdy zlikwidują  Jak juz sie mówi o helikopter money to w zasadzie w ogóle pieniądz może zniknąć

korporacje , banki , itp odcinając ludzi od pieniędzy sami sobie podcinają gałąź na której siedzą
to jest jak z łańcuchem pokarmowym , jak nie będzie planktonu to i nie będzie wielorybów
miliard leszcza jak nic nie kupi to każda korporacje się udupi

wiem, ale nawet korpo nie zatrzymaja postepu cywilizacji, albo dojdzie to takiego korporacjonizmu, że nie będą rządziły rządy tylko korporacje, choć w USA to już rządzą .

korporacje w pogoni za zyskiem idą w obieg zamknięty
druk jak narazie utrwala ten stan rzeczy ,że niby wszystko jest ok , bo to jest takie działanie jak by elektryk coś zrobił na "krótko"

postęp cywilizacyjny według mnie najbardziej wstrzymuje patentowanie wszystkiego
dzięki niemu wiele projektów jest do szuflady , a promowane są te które są zgodne z linią i statutem korporacji

kiedyś jak jeden coś wymyślił , i doszedł do ściany to drugi to podejmował i szedł kilka kroków dalej , a dziś jest to niemożliwe

zibi napisał:

rezydencja prezydenta USA za 20 lat

Spoko, spoko.

18 mld powinno się zmieścić.

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Narod-turecki-nie-ratuje-waluty-3639307.html?utm_source=twitter.com&utm_medium=sm&utm_campaign=socialtt

REALISTA napisał:

zibi napisał:

REALISTA napisał:

OpCjOnEr napisał:

delphia napisał:

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/dlug-publiczny-for-skarb-panstwa-budzet,66,0,2232642.html

1 bln PLN długu pękł

Bez sensu, wiadomo że nigdy nie zostanie to i tak spłacone.

Wyzerować to, powykreślać, anulować i zacząć od okrągłego 00 naliczać.

no własnie o tym pisze, że zadłużenie dojdzie do takiego momentum, że zlikwidują pieniądz i tym samym długi. To zadłużenie to fikcja w tym sensie , że jest niespłacalne, czyli można kwity podrzec i zrobić grubą kreskę  ani Grecjanie nigdy nie spłacą długów, ani USA ani my. Tylko tępe Helmuty ciułają i mają nadwyżki które se mogą w tyłek wsadzić

a co z bilansami banków
tam każdy "realny dolar " to z 1000 dolarów w zapisie

no przecież, masz lewar + sądzę, że ten sam dolar jest "zainwestowany" jednocześnie w kilku miejscach czyli np. 1 $ to "zainwestowane 5k  księgowość jak u Micha

popatrz na to inaczej ,
ja pamiętam jak z 20 -30 lat temu jakaś kradzież na mieniu czy to prywatnym , czy bankowym w okolicach np 3 mln dolarów toż to był szok i niedowierzanie
złodziej musiał się wykazać często zręcznością umysłu , jak ciała , a Ci co takie dobra kradli , byli mistrzami w swoim fachu

dziś się kradnie ( wyprowadza -takie modne słowo synonim ) setki milionów czy to dolarów , złotych , czy euro i nie robi to już w sumie na nikim wrażenia

ot normalnie złodziejstwo spowszedniało i limity wzrosły , a jak by powiedział że ukradł 3 mln $ to by go wyśmiali , jak Bieńkowska , że to jakiś frajer:affraid:

dziadek napisał:

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Narod-turecki-nie-ratuje-waluty-3639307.html?utm_source=twitter.com&utm_medium=sm&utm_campaign=socialtt

dobrze że Rosja się od nas odpieprzyła i teraz z Turcją się pieści
ale myślę że ten KGB-owiec ma jakiś plan , aby pod przykrywką niby to przyjaźni z Turcją z czasem dojebać coś co spowoduje rysę na jedności w NATO i zachwianie sojuszu

ale ten głupek Erdogan pewnie tego nawet nie zauważy