UFO 17 01 2017 r.

ma osioł rację że k**wa jak weźmiesz pozycję do dryga jebana w drugą stronę.

i trreba ją kurwę jebaną zadausić

depo dobre i kurwę dusić do zajebania żyda
aż zdechnie

i nie ma innej możliwości
zadusić skurwysyna aż strach

bez k**wa żadnej litości

wije się jebany jak wąż, ale jak masz dobre depo to skurwysyna ukatrupiasz jak gnidę ostatnią

i nie dobierać na stracie bo jebana wyskoczy

udusić skurwusyna !!!!

mój wynik w tym roku to jest chooy
tylko 50 % zyslku
2 tygodnie

ale rozpruje skurwysyna ...
nie wiem na co ale go rozmiaźdże

brokerzy będą się mnie pozbywać
a ja ich kurwów wszystkich do gołej skury objebie

napisałęm na przełomie roku że3 będę wam wklejał swój wynik statment co miesiąc

i to zrobię

zostanę miliarderem i tak nikomu z was nie pomogę

bo wychodzi mi z tabeli że tylko mariner moim przyjacielem jest

idę dzisiaj do swojego baru
zapraszają mnie na brydża
przed rozdaniem przeciwnik mówi 3 BA w ciemno
odchodzę od stolika pić

dosiadam się do doktorów inelektualistów
poi 5 minutach przesiadam się sam do stolika

patrzę na giełdę a dax nie spada

to jakiś pech życiowy czy co?

thorgall napisał:

idę dzisiaj do swojego baru
zapraszają mnie na brydża
przed rozdaniem przeciwnik mówi 3 BA w ciemno
odchodzę od stolika pić

jak mawiał Twój krajan z Olsztyna ś.p. Maurycy Rustecki brydż to walka z 3 przeciwnikami z których najgroźniejszy jest ten z naprzeciwka

delphia napisał:

thorgall napisał:

idę dzisiaj do swojego baru
zapraszają mnie na brydża
przed rozdaniem przeciwnik mówi 3 BA w ciemno
odchodzę od stolika pić

jak mawiał Twój krajan z Olsztyna ś.p. Maurycy Rustecki brydż to walka z 3 przeciwnikami z których najgroźniejszy jest ten z naprzeciwka

no no
ale był czas że ja sportowo grałem w lidze
i ja nawet robrowo zniosę w barze pewne brwewrie
ale nie brzed rozdaniem w ciemno 3NT

najlepszy numer z baru
gość przed rozdaniem zawsze krzyczał 3 bez atu w ciemno
mówią mu w końcu: to jest ch... nie gra
postaw stówę i licytuj
3 razy pod rząd wygrał 3 BA i skasował 3 stówy

thorgall napisał:

delphia napisał:

thorgall napisał:

idę dzisiaj do swojego baru
zapraszają mnie na brydża
przed rozdaniem przeciwnik mówi 3 BA w ciemno
odchodzę od stolika pić

jak mawiał Twój krajan z Olsztyna ś.p. Maurycy Rustecki brydż to walka z 3 przeciwnikami z których najgroźniejszy jest ten z naprzeciwka

no no
ale był czas że ja sportowo grałem w lidze
i ja nawet robrowo zniosę w barze pewne brwewrie
ale nie brzed rozdaniem w ciemno 3NT

ależ wszelkie brewerie są dopuszczalne pod warunkiem że gra się na duże stawki i przeciwnik gotów jest zapłacić za swoje szaleństwo. W takich przypadkach dwa razy po 1100 leczy nawet największych kozaków

thorgall napisał:

najlepszy numer z baru
gość przed rozdaniem zawsze krzyczał 3 bez atu w ciemno
mówią mu w końcu: to jest ch... nie gra
postaw stówę i licytuj
3 razy pod rząd wygrał 3 BA i skasował 3 stówy

ciekawe jak wyglądałby stan jego portfela np: po 48 rozdaniach

delphia napisał:

thorgall napisał:

delphia napisał:

thorgall napisał:

idę dzisiaj do swojego baru
zapraszają mnie na brydża
przed rozdaniem przeciwnik mówi 3 BA w ciemno
odchodzę od stolika pić

jak mawiał Twój krajan z Olsztyna ś.p. Maurycy Rustecki brydż to walka z 3 przeciwnikami z których najgroźniejszy jest ten z naprzeciwka

no no
ale był czas że ja sportowo grałem w lidze
i ja nawet robrowo zniosę w barze pewne brwewrie
ale nie brzed rozdaniem w ciemno 3NT

ależ wszelkie brewerie są dopuszczalne pod warunkiem że gra się na duże stawki i przeciwnik gotów jest zapłacić za swoje szaleństwo. W takich przypadkach dwa razy po 1100 leczy nawet największych kozaków

patrz wyżej

delphia napisał:

thorgall napisał:

najlepszy numer z baru
gość przed rozdaniem zawsze krzyczał 3 bez atu w ciemno
mówią mu w końcu: to jest ch... nie gra
postaw stówę i licytuj
3 razy pod rząd wygrał 3 BA i skasował 3 stówy

ciekawe jak wyglądałby stan jego portfela np: po 48 rozdaniach

baa

ja to się w brydża nie chciałem uczyć bo ja gram naturalnie trefówką
a chcąc wygrywać turnieje to tylko WJ z cubidami
ale dobra natura na bilansie zawsze pozwalała zajmować w miejsce w środku stawki
i to z paroma drinkami w turnieju mi zawsze wystarczało

thorgall napisał:

ja to się w brydża nie chciałem uczyć bo ja gram naturalnie trefówką
a chcąc wygrywać turnieje to tylko WJ z cubidami
ale dobra natura na bilansie zawsze pozwalała zajmować w miejsce w środku stawki
i to z paroma drinkami w turnieju mi zawsze wystarczało

amerykański SAYC, 2/1 a u nas NS to systemy naturalne i można nimi grać z dużymi sukcesami. Zresztą cue bidy też są naturalne.
system sam nie gra

turniej na maxy rządzi się swoimi prawami - to jest zupełnie inna dyscyplina w porównaniu do imp/meczy czy gry robrowej. Niby kart 13 i wszystko tak samo ale taktyka zupełnie inna.

namawiali mnie
ja nawet znam WJ
ale to nie dla mnie było ze starymi UBekami grać
chodził człowiek to chodził napić się

delphia napisał:

thorgall napisał:

ja to się w brydża nie chciałem uczyć bo ja gram naturalnie trefówką
a chcąc wygrywać turnieje to tylko WJ z cubidami
ale dobra natura na bilansie zawsze pozwalała zajmować w miejsce w środku stawki
i to z paroma drinkami w turnieju mi zawsze wystarczało

amerykański SAYC, 2/1 a u nas NS to systemy naturalne i można nimi grać z dużymi sukcesami. Zresztą cue bidy też są naturalne.
system sam nie gra

turniej na maxy rządzi się swoimi prawami - to jest zupełnie inna dyscyplina w porównaniu do imp/meczy czy gry robrowej. Niby kart 13 i wszystko tak samo ale taktyka zupełnie inna.

SAYC ta, grałem w internecie z amerykanami. znam
ale nie dorówna to polskiemu WJ
zawsze sayc będzie w pizdę dostawał