UFO 06 10 2017 r.

Artykuł o rosyjskich wojskach radioelektronicznych, można rzucić okiem w weekend:

http://www.defence24.pl/588749,walka-radioelektroniczna-rosyjska-odpowiedzia-na-przewage-nato-analiza

Guru giełdy napisał:

no i co tam koledzy?
kawka, dwa węgorze i ruchanie kozy?

Oregano 

Pingwin być może tutaj tkwi cały problem z zarabianiem na demo a traceniem w realu.
W roku 2007-2009, gdy w sumie traciliśmy, konto było powiązane z rachunkiem maklerskim i każda zarobiona / stracona stówka wpływała na stan kasy domowej. W efekcie małe ruchy na 1 koniu, czasem na dwóch powodowały stres i masę szybkich, nieprzemyślanych decyzji, skutek był prosty - strata kasy. To samo piszą w podręcznikach do tradingu - zaczyna się zarabiać, gdy przestaniesz być przywiązany do swoich pieniędzy.

Dlatego od początku wziąłem te aspekty psychologiczne pod uwagę, i teraz gramy całkowicie inaczej.
Konto do gry jest zupełnie niepowiązane z kontem domowym, wpłacałem tam zbędną zarobioną kasę na którą nie było lepszego pomysłu (teoretycznie ma to być rezerwa na emeryturę, bo tej będzie 500zł). Dodatkowo umówiliśmy się z żoną, że nikt nie będzie drugiemu nigdy wypominał nieudanej transakcji czy straty kasy. Nigdy z tego konta nie wypłacaliśmy grosza, nawet broń w końcu kupiłem sobie z normalnej kasy żeby nie mieszać na koncie. Traktujemy te pieniądze jak nie nasze, gdybyśmy je przerżnęli to zupełnie nic się w naszym życiu nie zmieni, i tak na razie nic z nich nie mamy więc są nam obce. Byś może to właśnie powoduje, że strata kasy w nieudanej transakcji nie niesie ze sobą żadnych problemów, mamy to w d..., dziś się straci tysiaka jutro zarobi dwa. I tak to się kręci.
Thorgall dzisiaj napisał, że mam zaje... silną psychikę. A to nieprawda, gdybym zarabiał mniej i musiał wspomagać domowy budżet kasą z giełdy, albo czuł presję że ja muszę coś zarobić, z pewnością szybko bym zaczął tracić przez pochopne leszczowe decyzje. A tak jedziemy sobie nieraz na 10 koni, zmiany kasy na koncie są rzędu kilku koła dziennie na plus albo minus, jak rośnie to cieszy jak spada to smuci, ale nie powoduje nerwów. Jak coś więcej wpier...lę to zawsze Indianka w odpowiedniej chwili powie "nie zamykaj już tego ze stratą, widzę tu dołek i zaraz odrobimy" - i takie słowa zamiast "ty debilu, znowu żeś wjebał 10k!!!" powodują, że po pierwsze oszczędziliśmy masę kasy na niewykonanych stoplosach w dołku (kilkanaście koła w tym roku minimum oszczędziliśmy), chce się żyć i grać jak najlepiej, bo czuję silne wsparcie, a Indianka moje.
Nikt nigdy drugiego nie skrytykował, przecież to w sporej części losowe ruchy cen mamy, więc nie da się ze 100% pewnością nic przewidzieć.

Dlatego spokojnie kosimy kasę na naturalnych falowaniach rynku, mimo iż nasz warsztat techniczny jest ostatnio na słabym poziomie.
Jak czytam gości na Bankierze, którzy dwa tygodnie do przodu prognozują trafnie o której godzinie będzie dołek czy górka, to kurna wymiękam Nawet nie wiem skąd oni to biorą, z prostych cykli na pewno nie bo to też robię, no szok po prostu.

thorgall napisał:

Indiana napisał:

Pozamykałem L z pięknym zyskiem, jak Myśliwy czai się za winklem z workiem S-ek to pewnie troszku się zwali :-)

masz zajebiście silną psychikę

człowiek z miasta

dzisiaj mi prad wyłączyli

ale juz opłaciłem i włączyli

delphia napisał:

ambasador Polski przy UE zataił współpracę

kolejny powołany przez PiS dyplomata ma brudny życiorys. PiS PO jedno zło.

tutaj trzeba -jak mowi Cejrowski
wszyscy won !!!

i nabrac młodych , niepowiązanych ani resortowo ani rodzinnie

kamikaze napisał:

Szwajcarski rząd przyznał że nie ma sposobu na identyfikację (tj. dokumentów) 96% niepełnoletnich imigrantów, a ogólnie to 9 na 10 imigrantów ma nieznaną tożsamość
"Swiss People’s Party politician Barbara Steinemann made the government concede that as many as 96 per cent of underage asylum seekers had no form of identification"



spokojna szwajcarska czaszka, imigranci się sami zidentyfikują głośnym BUM !

mam kuzynkę - już od dawna posiadającą obywatelstwo Szwajcarii
ma trzy młode córki, a mimo to nie widzi zagrożenia w muzułmańskich uchodźcach
oby los oszczędził jej samej oraz jej córkom bolesnej lekcji

a to ciekawe
moja corka w Szwecji tez nie widzi u siebie zagrozenia - a ja z Polski widze
albo z daleka lepiej widac albo jesteśmy przewrażliwieni i troche przestraszeni=zmanipulowani ?

RE indiana

no właśnie. mnie nikt nie wspiera (ani miszatego, miszatego znaczy wspiera zocha mokrą szmatą ). tu problem.

a na miesięcznych systemach dopiero po miesiącu wychodzi na zero, albo i nie.

Indiana i inni , dorabiacie naukowe podstawy - uzasadnienia do zwykłej zlodziejki

żyd rwie kasę na rympał a Wy kreski malujecie i fale kreślicie

a do zarabianie na gieldzie trzeba mieć zajebiście silna psychikę

i nie wykonywać niepotrzebnych ruchów

Francja niedługo by Niemców pokonała qrwami