W dzisiejszych czasach metroseksualnych leszczy w rurkach i z głupimi kucykami na czubku głowy warto przypomnieć o niejakim Peterze Freuchenie.
Pan Freuchen, urodzony w Danii w 1886 roku, we wczesnym etapie życia studiował przez pewien czas medycynę. Jednak bycie lekarzem nie zaspokajało jego wiecznej potrzeby przygody, więc studia dość szybko rzucił i został żeglarzem. Jednak morze również nie dawało mu wystraczającego kopa, więc postanowił zostać odkrywcą. I to nie byle jakim, a arktycznym. W wieku 20 lat wyruszył na pierwszą ze swoich licznych wypraw. Po przebyciu ok. 2000 km psim zaprzęgiem uznał, że życie w warunkach, które większość ludzi uznałaby za niemożliwe jest właśnie tym, co mu odpowiada, więc z wyprawy już nie wrócił. Zamieszkał z Inuitami w Thule na Grenlandii. Mieszkał z nimi przez ponad 20 kolejnych lat. W tym czasie ożenił się z lokalną kobietą, Navaraną Mequpaluk, z którą miał dwójkę dzieci, założył w Thule bazę handlową, został gubernatorem tej kolonii z ramienia rządu Danii oraz poprowadził siedem kolejnych wypraw na północ. Aha i zabił wilka. Gołymi rękami.
Jedną z tych ekspedycji Peter podjął tylko i wyłącznie dlatego, że jego bliski przyjaciel teoretyzował, że Grenlandia jest oddzielona od Arktyki kanałem. Żeby udowodnić mu, że gada głupoty, Peter wyruszył 1000 km na północ, aż do skraju Arktyki, w niesprzyjających warunkach pogodowych, ubrany w skórę własnoręcznie zabitego niedźwiedzia polarnego. Bo to przecież logiczne rozwiązanie przyjacielskiej sprzeczki, prawda? Każdy by tak zrobił. Wyprawę niemal przypłacił życiem. Podczas kolejnej ze swoich ekspedycji, w 1926, Petera złapała kolosalna zamieć. Schował się przed nią w swoich saniach, jednak ze względu na znaczący opad śniegu, został uwięziony. Normalny człowiek zapewne by się poddał, ale nie Peter. Ze swojej zamarzniętej kupy (SIC!) wykonał szpikulec, którym się odkopał. Przebijając kilka metrów śniegu i lodu. Jak można się spodziewać, jego stopy były mocno odmrożone po takiej wyprawie, i zaczęła wdawać się gangrena. Peter doczołgał się więc w ciągu kilku godzin (przypominam, na północy Grenlandii) do najbliższej stacji, gdzie jego wiedza medyczna, uzyskana we wczesnych latach życia, okazała się w końcu użyteczna. Za pomocą przecinaka i młotka (SIC! ) odciął sobie wszystkie palce u stóp. Oczywiście nie używał do tego żadnego środka przeciwbólowego. W późnych latach 20stych wrócił do Danii, gdzie rozpoczął karierę dziennikarską. Został redaktorem naczelnym jednaj z gazet. Oraz był posiadaczem studia filmowego. W tym czasie napisał też ok. 30 książek i kilka prac naukowych z dziedziny antropologii, geografii i zoologii. Wiele z jego książek stało się bestsellerami i zdobyło liczne nagrody literackie. W tym czasie prowadził również ekspedycje do Południowej Afryki i na Syberię. I wygrał Oskara. Tak, jeden z filmów na podstawie jego książek, w którym zresztą grał, wygrał Oskara. Osobiście obstawiam, że facet znalazł gdzieś pod lodem pradawną maszynę do zakrzywiania czasu, bo inaczej nie wyobrażam sobie jakim cudem to wszystko robił. No ale potem nadeszła wojna. Czegóż innego można się spodziewać po Peterze Freuchenie, niż tego, że z bronią w ręku będzie walczył w ruchu oporu przeciwko Niemcom? Był jedną z najbardziej znaczących postaci duńskiego ruchu oporu. Operacje przez niego prowadzone tak rozeźliły Niemców, że gdy w końcu go aresztowali, skazali go na śmierć. Jak myślicie, udało im się wyrok wykonać?
Po samodzielnej ucieczce z więzienia Gestapo udał się do Szwecji, gdzie kontynuował walkę z Niemcami aż do końca wojny.
Po wojnie, już jako starszy pan, udał się do Ameryki, gdzie ponownie się ożenił z jedną ze współwłaścicielek Cosmopolitana (facet się nie rozdrabniał). Dodatkowo, już w Ameryce, wziął udział w teleturnieju „64 thousand dollar question” (takich wczesnych Milionerach). I oczywiście go wygrał, stając się piątą w historii osobą, która odpowiedziała na wszystkie pytania. Napisał jeszcze jeden bestseller, i trzy dni po jego wydaniu, w wieku 71 lat, zmarł.
Do tego miał ponad 2 metry wzrostu i miał epicką brodę.
A wy co? Dalej wpierdalacie jarmuż i marynowany topinambur?
Niezły kozak. Ale jakby się za niego wziął forexowy Żyd i zapodał mu gorącą kukurydzę, to by płakał jak dziecko
MICHU
Liczba postów : 38795 Registration date : 25/10/2010
Oberszkodnik tusk - którego miejsce moim zdaniem jest w pierdlu za przyzwolenie na afery, złodziejstwo, niegospodarność kosztujące Polskę miliardy dolarów - zapodał niezłego mindfuck'a unijnym i polskim lewakom. Powiedział że Europa powinna chronić granice przed napływem imigrantów. Lewackie media na razie nie komentują. Zatkało je i czekają na wytyczne od Sorosa
"We are a cultural community, which doesn't mean that we are better or worse - we are simply different from the outside world. Our openness and tolerance cannot mean walking away from protecting our heritage. We have the right and obligation to care for what distinguishes us from other cultures - not in order to be against someone, but to be ourselves. Without a feeling of superiority, but with a feeling of justified pride."
Tusk said the EU must do much more to protect the bloc's external borders.
'Our duty is to protect them,' Tusk said. 'The migration crisis has made us aware, with full force, of the need to rebuild effective control of our external borders while the aggressive behavior of certain third countries, and the destabilization around Europe, has made us aware of the need to defend our territory.
stary oportunista, poczuł że wiatr się zmienia
od komina zaczynał i na nim powinien skończyć
_________________ Lepiej ze stopem stracić , niż bez stopa wpierdolić !!!!!!!!!
SILVER IDZIE NA 150$
MICHU
Liczba postów : 38795 Registration date : 25/10/2010
Oberszkodnik tusk - którego miejsce moim zdaniem jest w pierdlu za przyzwolenie na afery, złodziejstwo, niegospodarność kosztujące Polskę miliardy dolarów - zapodał niezłego mindfuck'a unijnym i polskim lewakom. Powiedział że Europa powinna chronić granice przed napływem imigrantów. Lewackie media na razie nie komentują. Zatkało je i czekają na wytyczne od Sorosa
"We are a cultural community, which doesn't mean that we are better or worse - we are simply different from the outside world. Our openness and tolerance cannot mean walking away from protecting our heritage. We have the right and obligation to care for what distinguishes us from other cultures - not in order to be against someone, but to be ourselves. Without a feeling of superiority, but with a feeling of justified pride."
Tusk said the EU must do much more to protect the bloc's external borders.
'Our duty is to protect them,' Tusk said. 'The migration crisis has made us aware, with full force, of the need to rebuild effective control of our external borders while the aggressive behavior of certain third countries, and the destabilization around Europe, has made us aware of the need to defend our territory.
stary oportunista, poczuł że wiatr się zmienia
od komina zaczynał i na nim powinien skończyć
Ale przynajmniej udowodniłem, że w 2 dni robię pół Apartamentu. Na Demo. Bo w Realu jestem łajza jak mało kto.
kamikaze UFOTrader Senior
Liczba postów : 19676 Registration date : 28/08/2007
Postój pod 13 tys. to na dax'ie była konsolidacja, zbieranie podaży, danie czasu misiom by napasły się eskami Ja przynajmniej miałem takie wrażenie. Jak teraz zrobią rajd św. Mikołaja, a potem poprawiny w styczniu, to z miśków zostanie wspomnienie. Trzymam kciuki za miśki, ale nie wspieram ich swoją kasą
"Zgodnie z decyzją Rady Prezesów europejskie QE trwać będzie do września 2018 r., a na jego realizację bank centralny strefy euro przeznaczał będzie 30 miliardów euro miesięcznie. Do tej pory EBC kupował europejski dług za 60 mld euro miesięcznie. Nowa wersja QE wystartuje wraz z początkiem 2018 r., do końca obecnego roku program będzie realizowany według obecnych zasad."
Osły
Liczba postów : 25945 Age : 45 Location : Barany Trading Room Registration date : 18/05/2014
Jeżeli ktoś twierdzi, że na Real koncie gra tak samo jak na koncie Demo, gdzie nie włącza się czynnik chciwości i strachu to oszukuje sam siebie.
To zawsze będzie inaczej. Węższe chciwe stopy, które odpalane generują dodatkowe koszty. Pozycje nie utrzymane do samego końca. Za wcześnie i za późno zamknięte, otwarte bądź obrócone. Mniejszy lewar bądź wogóle zbyt mały. Niekiedy za duży lewar w emocji mania racji. Itd
Żeby grać jak Profesor zgodnie z systemem trzeba: 1) mieć stały dochód z innego źródła. 2) mieć odpowiedni poziom kapitału startowego np. 500k. 3) Grać małym lewarem 4) Przestrzegać zasad tego systemu. 5) Być wypoczęty, odprężony i zadowolony z życia.
Ktoś taki jak ja nie ma szans na rynku.
Ostatnio zmieniony przez MICHU dnia Czw 26 Paź 2017, 18:41, w całości zmieniany 1 raz
Osły
Liczba postów : 25945 Age : 45 Location : Barany Trading Room Registration date : 18/05/2014