UFO 04 - 05 11 2017 r. Weekend

masz Indiana, specjalnie dla Ciebie wyszukałem co Żyd mówił spiskowcu
1:16:15


gracz z ponad 20 letnim doswiadczeniem, zarzadzajacy tez w BM dla klientów mowi "sluchaj prognoz GS". i przestrzega przed spiskowym postrzeganiem rynku typu "wyjebali mnie specjalnie" najslabszym ogniwem jest sam gracz, a dokladnie jego psychika.

Betonowy - nie żebym był gorliwym wyznawcą, ale traktuję Eliota jako pomocniczą technikę prognozowania przyszłości. Jeśli Sakitoru zajmuje się tym zawodowo, to chętnie popiszę i dowiem się czegoś nowego.
Bardzo ciekawe są nowe teorie, lubię się ciągke uczyć

Giełda jest dla mnie przede wszystkim rozrywką umysłową, bo na pewno nie jest źródłem kasy. Co z tego, że teoretycznie zarabiam tu czasami więcej niż w bardzo dobrze prosperującej firmie, jak obiektywnie rzecz biorąc są to dla nas tylko koszty - koszty straconego na analizy czasu, koszt prądu do komputera, koszty oprogramowania giełdowego, koszty siedzenia przy kompie i pilnowania poziomów.
Od lat NIE WYPŁACIŁEM Z GIEŁDY ANI ZŁOTÓWKI, co gorsza, wpłaciłem tutaj aż dwuletni zysk firmy , więc co to kurna za interes?? Same realne KOSZTY. Niby wirtualnie mam już prawie dwa razy więcej niż w sumie wpłaciłem*, ale KOMPLETNIE Z TEGO NIE KORZYSTAM. Kasa po prostu tu leży i mnoży się jak Cyganie na 500+, jak powiedziałby Kaczor

Więc jedyne co mnie tu trzyma, to fajna zabawa przy kombinowaniu jak przechytrzyć Żyda  graczy  i emocje przy zamykaniu kolejnych zyskownych trejdów   Zamykanie na stracie powoduje u mnie smutek, a że z natury lubię się cieszyć pełną gębą   więc staram się grać tak, żeby zdecydowanie więcej wygrywać i dalej cieszyć mordę. Na razie giełda jest źródłem radości i funu, więc gramy dalej.

*Nie lubię kłamać - mam tylko 79% więcej, muszę jeszcze te 21% dorobić. I wyłapanie dołka tej fali korekcyjnej według Eliota może to spokojnie zapewnić.

zibi napisał:

dziadek napisał:

kiedyś księża po salkach katechetycznych nieśli misję krzewienia wiary wśród dzieci wraz z uśmiechem na ustach , dziś nikt nie chce tego robić za free , nawet wierne sługi kościoła

Zibi

Wszystko co wobec mnie postanowisz przyjmuje z pokorą.

Jeśli tylko uda mi się znaleźć pracę taką za 1,6 k to już będę szczęśliwy.

Ten praktyk, super gracz p. Paweł Szczepanik (rowniez teoretyk, bo ma dr nauk ekonomicznych) z filmików mowi, ze ksiazka Elliota jest warta do przeczytania do 20 strony i ze reszta to bełkot. zaleta Elliota jest to, ze mozna przewidywac zasieg ruchu, do czego nie powinno sie przywiazywac zbyt duzej wagi, bo projekcja to takie wrozenie z fusow, a rynek zrobi swoje. Polaczenie teorii Dow'a i Elliota to juz skuteczna strategia gry. Swing trading to własnie polaczenie obu metod. P. Paweł ma udokomentowane zagrania. Robil analizy dla biura i klientów w jednym zdaniu czy kupic czy sprzedac ze SL. Tak samo jest, np. ze świecami. Jest ich 100 rodzajów, a do gry wystarczy z 5 układów.
Nastepny gracz, ktory zarabial na gieldzie - Gann. Nie zarabial na swoich liniach nalozonych na wykres, ktory stawal sie przez to nieczytelny tylko na prostej metodzie, ktora tez mozna nazwac swing trading.
Kolejny gracz - Larrry Williams. Gral na pewne schematy.
To zaoszczedzilem kilka godzin ogladania tych filmikow albo zachecilem do obejrzenia
Jednoczesnie ogladalem te filmiki z tym grubaskiem od Elliota, co robi szkolenia, Partyka. i stwierdzilem, ze to jednak leszcz. w 2007 kupil fundusze i stracil 70% zamykajac pozycje. teraz robi kursy z Elliota i bierze chyba 500 zł od łebka.
Tak sie rozpoznaje scam od czegos wartosciowego.
***
Jednak niektore szkolenia sa wartosciowe. Tu sa za darmo. Mozna obejrzec i skorzystac. Sprawdzic w praktyce.
***
Słuchał ktoś fragmentu "tu wchodze, bo np. 2 albo 5 metod krzyczało kupuj/sprzedawaj". "Czy pewniejszy jest sygnal, gdy sygnał pada na 1 metodzie czy na 5 metodach gry". ja te filmiki dopiero teraz ogladalem ale widze, ze idę w dobrą stronę

Dajcie juś spoqj z tymi falami. 
Czecia podfala piątej fali a leszczowi depo wytegowali. 
Szkoda nawet dupy na tego Elliotta.

temat weekendowy- molestowanie

no ja jestem zszokowany- nie miałem o tym pojęcia jaki to problem
aktorki czy tam scenarzystki zarzucają mężczyznom że 30-40 lat temu ktoś je złapał za kolano albo pośladek
no niesamowite- jak oni mogli
no jestem zniesmaczony
myślałem że w Hollywood obowiązują najwyższe standardy a tu taki zonk
Hollywood to pikuś- ale w rządzie GB
o jejciu chyba wpadnę w depresję
no co to się dzieje na tym świecie
Sodomia i Gomoria

jak mnie to wqrwia że niema prostej i jasnej instrukcji do kompa
przewód SATA=szukam na stronkach co i jak a tu 6 lub 7 styków
no hooj - otworzyłem sprawdziłem i wyszło że 7
nie można jasno i klarownie coś napisać ??
kiedyś były dodawane dyski z systemem a teraz radż se qrwa sam
ściągnij se zarejestruj się itp.
qrwa czy ja jestem Słodowy ?????

Indiana napisał:

Więc jedyne co mnie tu trzyma, to fajna zabawa przy kombinowaniu jak przechytrzyć Żyda  graczy  i emocje przy zamykaniu kolejnych zyskownych trejdów  

rownie dobrze moze ktos wejsc na forum i powiedziec do Ciebie "to nie Żyd Cię wyjebał. to byłem ja, bo właśnie kupiłem to co ty sprzedałeś" ale lepiej jesli Cie poklepie i powie, ze jestes jego najlepszym przyjacielem

w zeszłym roku kupiłem zestaw 2 żarówek LED za ok 17,90
z gwarancją na 5 lat
zachowałem paragon
jedna padła- byłem po kabel TV to przy okazji zapytałem się co i jak
no i wyszło że jak mam paragon to jazda
firma LEXMAN produkt z Chin
mam rower za 500pln to jebne 2 pedały i nie dam chinolom zarobić na szajsie
trza być asertywnym

dziadek napisał:

narodu ukraińskiego nie ma
jest swołocz która jako SS Galicien walczyła ramię w ramię z Niemieckimi SSmanami w Warszawie
Ukrainę należy zmazać z map Europy

@Dziadek

Jeszcze raz podkreślam.
Rzeczony post odnosił się do zdarzeń przeszłych celem próby wytłumaczenia jak to ze mną było.
Co powodowało i pogłębiało dany stan.
Jeśli padły tam jakiekolwiek słowa które by Ciebie i innych uraziły to były to słowa i tok myślenia tak jakby z tej przeszłości.
Zobaczę jak ten japoński poradnik, który teraz czytam zmieni moje życie.  

Widzisz Dziadek?
Efekty są piorunujące..
Mądre Książki warto czytać.  

MICHU napisał:

@Dziadek

Jeszcze raz podkreślam.
Rzeczony post odnosił się do zdarzeń przeszłych celem próby wytłumaczenia jak to ze mną było.
Co powodowało i pogłębiało dany stan.
Jeśli padły tam jakiekolwiek słowa które by Ciebie i innych uraziły to były to słowa i tok myślenia tak jakby z tej przeszłości.
Zobaczę jak ten japoński poradnik, który teraz czytam zmieni moje życie.  

Widzisz Dziadek?
Efekty są piorunujące..
Mądre Książki warto czytać.  

Dziadek przeczytaj proszę jeszcze raz.

mariner napisał:

dziadek napisał:

narodu ukraińskiego nie ma
jest swołocz która jako SS Galicien  walczyła ramię w ramię z Niemieckimi SSmanami w Warszawie
Ukrainę należy zmazać z map Europy

i Kalkensteina z dbilem Waszczykowskim wyjebać ,żydków zapatrzonych w Piłsudskiego i Giedroycia

MICHU napisał:

MICHU napisał:

@Dziadek

Jeszcze raz podkreślam.
Rzeczony post odnosił się do zdarzeń przeszłych celem próby wytłumaczenia jak to ze mną było.
Co powodowało i pogłębiało dany stan.
Jeśli padły tam jakiekolwiek słowa które by Ciebie i innych uraziły to były to słowa i tok myślenia tak jakby z tej przeszłości.
Zobaczę jak ten japoński poradnik, który teraz czytam zmieni moje życie.  

Widzisz Dziadek?
Efekty są piorunujące..
Mądre Książki warto czytać.  

Dziadek przeczytaj proszę jeszcze raz.  

Umyłeś podłogę

Małolat napisał:

MICHU napisał:

MICHU napisał:

@Dziadek

Jeszcze raz podkreślam.
Rzeczony post odnosił się do zdarzeń przeszłych celem próby wytłumaczenia jak to ze mną było.
Co powodowało i pogłębiało dany stan.
Jeśli padły tam jakiekolwiek słowa które by Ciebie i innych uraziły to były to słowa i tok myślenia tak jakby z tej przeszłości.
Zobaczę jak ten japoński poradnik, który teraz czytam zmieni moje życie.  

Widzisz Dziadek?
Efekty są piorunujące..
Mądre Książki warto czytać.  

Dziadek przeczytaj proszę jeszcze raz.  

Umyłeś podłogę

Ortografia to nie jest moja najmocniejsza strona.

Rzeź piszę się Rzeź a nie Żeź.

MICHU napisał:

MICHU napisał:

@Dziadek

Jeszcze raz podkreślam.
Rzeczony post odnosił się do zdarzeń przeszłych celem próby wytłumaczenia jak to ze mną było.
Co powodowało i pogłębiało dany stan.
Jeśli padły tam jakiekolwiek słowa które by Ciebie i innych uraziły to były to słowa i tok myślenia tak jakby z tej przeszłości.
Zobaczę jak ten japoński poradnik, który teraz czytam zmieni moje życie.  

Widzisz Dziadek?
Efekty są piorunujące..
Mądre Książki warto czytać.  

Dziadek przeczytaj proszę jeszcze raz.  

Michu, nie uważaj, że wszyscy na tym forum to głupki. Ty próbujesz wmówić ufoforumowiczom, że stosujesz metodę handlu zwaną HFT, łapiesz ruchy w nanosekundach. Hedge fundy, HFT wydają miliony na szybkie algorytmy, a Ty chcesz tu wmówić, że jesteś lepszy od superkomputera DEEP BLUE i sztabu informatyków nie posiadając żadnych narzędzi. TO JEST NIEMOŻliwe. Gdyby tak było to każdy HFT by wolał wynająć takiego człowieczka jak Ty i zapłącić mu 10% tego co wydają na oprogramowanie i sztab ludzi,a Ty  i tak byłbyś multimilionerem Zejdź na ziemię. Michu to HFT w ludzkiej postaci

betonowe_buty napisał:

MICHU napisał:

MICHU napisał:

@Dziadek

Jeszcze raz podkreślam.
Rzeczony post odnosił się do zdarzeń przeszłych celem próby wytłumaczenia jak to ze mną było.
Co powodowało i pogłębiało dany stan.
Jeśli padły tam jakiekolwiek słowa które by Ciebie i innych uraziły to były to słowa i tok myślenia tak jakby z tej przeszłości.
Zobaczę jak ten japoński poradnik, który teraz czytam zmieni moje życie.  

Widzisz Dziadek?
Efekty są piorunujące..
Mądre Książki warto czytać.  

Dziadek przeczytaj proszę jeszcze raz.  

Michu, nie uważaj, że wszyscy na tym forum to głupki. Ty próbujesz wmówić ufoforumowiczom, że stosujesz metodę handlu zwaną HFT, łapiesz ruchy w nanosekundach. Hedge fundy, HFT wydają miliony na szybkie algorytmy, a Ty chcesz tu wmówić, że jesteś lepszy od superkomputera DEEP BLUE i sztabu informatyków nie posiadając żadnych narzędzi. TO JEST NIEMOŻliwe. Gdyby tak było to każdy HFT by wolał wynająć takiego człowieczka jak Ty i zapłącić mu 10% tego co wydają na oprogramowanie i sztab ludzi,a Ty  i tak byłbyś multimilionerem

Wiesz teraz to ja się raczej martwię czy będę miał jutro co jeść.
Forex Śrorex.

MICHU napisał:

betonowe_buty napisał:

MICHU napisał:

MICHU napisał:

@Dziadek

Jeszcze raz podkreślam.
Rzeczony post odnosił się do zdarzeń przeszłych celem próby wytłumaczenia jak to ze mną było.
Co powodowało i pogłębiało dany stan.
Jeśli padły tam jakiekolwiek słowa które by Ciebie i innych uraziły to były to słowa i tok myślenia tak jakby z tej przeszłości.
Zobaczę jak ten japoński poradnik, który teraz czytam zmieni moje życie.  

Widzisz Dziadek?
Efekty są piorunujące..
Mądre Książki warto czytać.  

Dziadek przeczytaj proszę jeszcze raz.  

Michu, nie uważaj, że wszyscy na tym forum to głupki. Ty próbujesz wmówić ufoforumowiczom, że stosujesz metodę handlu zwaną HFT, łapiesz ruchy w nanosekundach. Hedge fundy, HFT wydają miliony na szybkie algorytmy, a Ty chcesz tu wmówić, że jesteś lepszy od superkomputera DEEP BLUE i sztabu informatyków nie posiadając żadnych narzędzi. TO JEST NIEMOŻliwe. Gdyby tak było to każdy HFT by wolał wynająć takiego człowieczka jak Ty i zapłącić mu 10% tego co wydają na oprogramowanie i sztab ludzi,a Ty  i tak byłbyś multimilionerem

Wiesz teraz to ja się raczej martwię czy będę miał jutro co jeść.
Forex Śrorex.

to zrób coś, żeby sie nie martwić o żarcie, np. pomyśl o pracy. można pilnować bramy i też handlować. do tego trzeba mieć metodę, która nie każe patrzec w ekran 24h.

to ma ręce i nogi.

By knowing what your trading edge is and being 100% confident of how and when to trade it, you will find that it’s a lot easier to ignore the market when your edge is not present. When you trade less you can also risk a bit more per trade if you’re comfortable with it. Think about it, one trader trades 30 times a month and the other trades 3 times a month, obviously the guy trading 30 times a month can’t trade as big of a position size per trade as the guy trading 3 times per month. Not to mention that the higher-frequency trader is going to spend much more of his precious time in front of the computer, probably stressed out and frustrated. I prefer to spend less time in the markets and I also prefer to have low levels of stress, thus I mainly stick to the daily charts and I trade relatively infrequently compared to most traders.
http://www.learntotradethemarket.com/forex-articles/low-frequency-vs-high-frequency-forex-trading
Znajac swoja przewage na rynku i majac pelne zaufanie do tego jak i kiedy handlowac bedzie ci latwiej zignorowac ruchy rynku, gdy nie widzisz swojej przewagi.
Gdy trejdujesz mniej to mozesz rowniesz ryzykowac "troche więcej" w transakcji.
jeden trejder handluje 30 razy miesiecznie, a drugi 3 razy w miesiacu. Oczywiscie ten robiacy 30 transakcji miesiecznie nie moze handlowac taka duza pozycja jak ten zawierajacy 3 transakcje na miesiac.

mariner napisał:

mariner napisał:

MoralnyNiepokój napisał:

mariner napisał:

MoralnyNiepokój napisał:

@Mariner

Jest promocja na adata: https://www.x-kom.pl/goracy_strzal/12883

Za 45 zł więcej masz samsunga z gwarancją 5 lat: https://www.x-kom.pl/p/216483-dysk-ssd-samsung-250gb-25-sata-ssd-seria-850-evo.html + soft do migracji i zarządzania.

dzięki
teraz mają przerwę techniczną ale póżniej sprawdzę co i jak

Nie śpij, promocja kończy się o 10.00.

qrwa
teraz dopiero jestem
no masz

ps. qrwa jego mać
trza było pisać kiedy się kończy
no nic dam radę
pozdrawiam

no nic
w sklepie w pobliżu 379pln
i jeszcze mam PAYBACK

ważne że uważasz że produkt jest godny uwagi
bo ja jestem leszcz w tych sprawach

Jak już kupisz ten dysk SSD, to ważne, żebyś pamiętał o kilku rzeczach.

Tanie dyski SSD, przeznaczone dla domowego użytkownika, mają żywotność ograniczoną liczbą cykli zapisu pojedynczej komórki pamięci. Zwykle producenci podają żywotność pojedynczej komórki w tego typu dysku na poziomie ok. 2000 cykli zapisu. Dla przeciętnego użytkownika oznacza to wiele lat bezawaryjnej pracy dysku o ile dobrze sobie skonfiguruje komputer:

1) Nie należy na dysku SSD umieszczać pamięci wirtualnej. Najlepiej dokupić RAM, a jeśli nie ma takiej możliwości umieścić pamięć wirtualną na HDD (to ostatnie rozwiązanie jest zresztą dość dyskusyjne, bo pamięć wirtualna na HDD będzie "wąskim gardłem" spowalniającym istotnie działanie systemu).

2) Systemy uniksowe i uniksopodobne (np. Linux) zapisują dla każdego pliku atrybut "access time", czyli czas ostatniego dostępu do pliku (np. otwarcia pliku do czytania). Zapisywanie tego parametru generuje zupełnie niepotrzebne cykle zapisu, bo w praktyce przeciętnemu użytkownikowi taka informacja nie jest do niczego potrzebna. Należy z poziomu systemu operacyjnego wyłączyć zapis atrybutu "access time" na dyskach SSD.

3) Dyski SSD nie lubią długo przebywać bez zasilania, bo od tego potrafią gubić dane. Wynika to z technologii zapisu pamięci NAND. Informacja jest przechowywana w postaci ładunku elektrycznego zgromadzonego w danej komórce pamięci. W teorii ten sposób zapisu jest trwały, a w praktyce bywa różnie (w necie można poczytać wiele historii jak ktoś po paru miesiącach nieużywania dysku SSD okazało się, że z danych została sieczka). Oczywiście chodzi tu o sytuacje, gdy dysk przez kilka miesięcy nie ma zasilania. Tak więc dysku SSD lepiej nie kupować do laptopa, który jest włączany raz na kilka miesięcy.

4) Nie należy umieszczać na dysku SSD katalogów gdzie trzymane są dane tymczasowe. Takie katalogi należy umieszczać na dyskach HDD, a jeszcze lepiej tam gdzie to możliwe na ramdysku (to ostatnie rozwiązanie da odczuwalne przyspieszenie działania systemu).

No i co tam?

Bukiet kwiatów przyjęty?

Bo po esemesach widzę, że może jeszcze nie?

Jak wazne jest to zdanie : "Meaning, don’t start over-trading just because you become overly-confident after hitting a few good winners. Remember, you can achieve the same overall R factor over the same period of time by trading less frequently. You can do this by focusing on quality of trades rather than quantity of trades".
Skup się na jakości trejdów zamiast na ich liczbie.

Ja to rozumiem jako "zrob metodę. przeanalizuj transakcje wygrywajace i przegrywajace. znajdz przyczyne. oddziel ziarna od plew. innej metody nie ma." w ten sposob robisz ten sam wynik przy 10 razy mniejszym nakładzie czasu i nerwów

betonowe_buty napisał:

Jak wazne jest to zdanie : "Meaning, don’t start over-trading just because you become overly-confident after hitting a few good winners. Remember, you can achieve the same overall R factor over the same period of time by trading less frequently. You can do this by focusing on quality of trades rather than quantity of trades".
Skup się na jakości trejdów zamiast na ich liczbie.

Ja to rozumiem jako "zrob metodę. przeanalizuj transakcje wygrywajace i przegrywajace. znajdz przyczyne. oddziel ziarna od plew. innej metody nie ma."

Bzdura.
Gracz nr 1 może mieć 1 trejd, który nie doleci do TP i wypadnie na stopie ze stratą 30 pkt.

A w tym czasie

Gracz nr 2 nawali 30 trejdów po 10pkt i ma 300 pkt

Przy czym trejd Gracza 1 zrobiony był jak najbardziej zgodnie z rzemiosłem.
A Gracz nr 2 nawalał na Przeciwstawnych jak popadnie ale zawsze zamykał na zysku.

I co Ty na to mój przyjacielu?

Przeczytam całą Sztukę Wojny i jak Bóg da dolecimy do H_A 10 Gen.

MICHU napisał:

Przeczytam całą Sztukę Wojny i jak Bóg da dolecimy do H_A 10 Gen.  

Michu, wysłałem Ci sms z przebaczeniem!  Idź i nie grzesz więcej  

Potwierdzenie przypuszczen. Firmy w ktorych handluja trejderzy, ich szefowie nie patrza na procenty czy pipsy tylko na relacje zysku do ryzyka. Ale, aby okreslic to konieczne jest stawianie SL (lub policznie strat do zysków). Tak sie domyslam
Mini case study: The Prop trader

I have managed private funds and worked with enough prop traders to know that in the “pros”, what really matters is return on risk…not percentages or pips.

A trader working on a London prop trading desk operates in a debit / credit system; their account is either or positive or negative at the end of the trading period. The bosses will take a look at the trader’s account value at the end of each month and they are mainly concerned with return on risk. They will calculate the risk taken for the month and compare it to the return. A prop trader is only paid if their R value is greater than 1, because an R value less than 1 means they lost more money than they made. Proprietary trading firms are looking at the return their traders bring relative to the risk, in dollar amounts…I can assure you that at the end of the month or year, all prop firms, banks, hedge funds etc. are primarily looking at risk vs. return in dollar amounts; because as we have already established, percentages and pips are essentially irrelevant.
***
same pipsy czy procenty nie wystarczają. musi być punkt odniesienia - podjęte ryzyko.

MICHU napisał:

betonowe_buty napisał:

Jak wazne jest to zdanie : "Meaning, don’t start over-trading just because you become overly-confident after hitting a few good winners. Remember, you can achieve the same overall R factor over the same period of time by trading less frequently. You can do this by focusing on quality of trades rather than quantity of trades".
Skup się na jakości trejdów zamiast na ich liczbie.

Ja to rozumiem jako "zrob metodę. przeanalizuj transakcje wygrywajace i przegrywajace. znajdz przyczyne. oddziel ziarna od plew. innej metody nie ma."

Bzdura.
Gracz nr 1 może mieć 1 trejd,  który nie doleci do TP i wypadnie na stopie ze stratą 30 pkt.

A w tym czasie

Gracz nr 2 nawali 30 trejdów po 10pkt i ma 300 pkt

Przy czym trejd Gracza 1 zrobiony był jak najbardziej zgodnie z rzemiosłem.  
A Gracz nr 2 nawalał na Przeciwstawnych jak popadnie ale zawsze zamykał na zysku.

I co Ty na to mój przyjacielu?  

odp.: gracz ma niską jakość trejdów. gracz robiacy 30 trejdow powinien zajmowac mniejsze pozycje niz ten z 3 trejdami o tej samej trafnosci. gracz "HFT" ma R/R np 1:1, a gracz "wolny" ma R/R 4:1. gracz HFT ma wiecej stratnych transakcji pod rząd.

Brutus napisał:

MICHU napisał:

Przeczytam całą Sztukę Wojny i jak Bóg da dolecimy do H_A 10 Gen.  

Michu, wysłałem Ci sms z przebaczeniem!  Idź i nie grzesz więcej  

To,  że jestem Dyzio Marzyciel i to że jestem StefekBurczymucha to już wiemy od dawna.  

A coś więcej możesz zdradzić?