UFO 28 02 2018 r.

mariner napisał:

do rozliczenia zostało 12 sesji
nasi chyba nie dadzą rady 2550 wykręcić ????

niech 2400 utrzymają

no to usiakowo już sprawdza połowę wczorajszej czarnej pały
nie wiedzieć czemu mam jakieś przeświadczenie, że czaka nas tam ważna sesja decydująca o kierunku
i jeżeli im się nie uda wykorzystać koniec miesiąca do wyciągania indeksów to raczej bym się skłaniał jednak ku marszowi na dno i ubijanie

neuron napisał:

no to usiakowo już sprawdza połowę wczorajszej czarnej pały
nie wiedzieć czemu mam jakieś przeświadczenie, że czaka nas tam ważna sesja decydująca o kierunku
i jeżeli im się nie uda wykorzystać koniec miesiąca do wyciągania indeksów to raczej bym się skłaniał jednak ku marszowi na dno i ubijanie

Murzyn najpierw kupuje a potem myśli

u Jankesa co dane to większa hujnia ...korba ?

REALISTA napisał:

u Jankesa co dane to większa hujnia ...korba ?

w algorytmie napisano: nie będziesz miał innych danych .....
i nagle jak coś nie pierd....
patrzę a to wykres z monitora wybił dziurę w filiżance z kawą

plum plum plum
nic się nie dzieje

US Dollar Index - wybicie z podwójnego dna
Tomasz Gessner - EFIX Dom Maklerski
28 lutego 2018 16:36

https://stooq.pl/mol/?id=1373

REALISTA napisał:

plum plum plum
nic się nie dzieje

US Dollar Index - wybicie z podwójnego dna
Tomasz Gessner - EFIX Dom Maklerski
28 lutego 2018 16:36

https://stooq.pl/mol/?id=1373

zerknij na pocztę
do mnie jakieś zaproszenie na akademię ze szkoły biznesu przyszło

neuron napisał:

REALISTA napisał:

u Jankesa co dane to większa hujnia ...korba ?

w algorytmie napisano: nie będziesz miał innych danych .....
i nagle jak coś nie pierd....
patrzę a to wykres z monitora wybił dziurę w filiżance z kawą

średniotermionowa zmiana trendów na rynkach jest wg mnie

Ojej, wybicie z klina chyba osiągnęło swój zasięg. Znowu próbować

nic się nie dzieje

Duże stadko L z fixa, strach jest przepotężny.
Dokładnie takie samo straszenie po -5,-10% na wszystkim kilka miesięcy temu zakończyło falę spadkową....
Na akcjach kupionych w dołku na razie tylko niewielki minus dzięki Orlenowi i PZU na małym plusie, ale jak to poleci dalej na dół to czas spier... na 2-3 lata całkowicie z grajdołka.
Tyle że jak się wyje...bie dołem, to strach się bać, Cedynia wita i pozdrawia, i KGHM po 20zł bez chętnych do zakupu.
W ostatniej bessie było tak, że KGHM dawali na minimum po 20zł, i mimo iż była zapowiadana rekordowa dywidenda za 2008 r w wysokości około 10zł, nie było za bardzo chętnych do kupna. Czyli firma była w pewnym momencie do wzięcia za 10zł/akcję, odliczeniu dywidendy. A nadchodząca bessa powinna przyćmić tę z 2008 roku

AAaaaaaaaaaaaaAAAAAAAAAAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Indiana napisał:

Duże stadko L z fixa, strach jest przepotężny.
Dokładnie takie samo straszenie po -5,-10% na wszystkim kilka miesięcy temu zakończyło falę spadkową....
Na akcjach kupionych w dołku na razie tylko niewielki minus dzięki Orlenowi i PZU na małym plusie, ale jak to poleci dalej na dół to czas spier... na 2-3 lata całkowicie z grajdołka.
Tyle że jak się wyje...bie dołem, to strach się bać, Cedynia wita i pozdrawia, i KGHM po 20zł bez chętnych do zakupu.
W ostatniej bessie było tak, że KGHM dawali na minimum po 20zł, i mimo iż była zapowiadana rekordowa dywidenda za 2008 r w wysokości około 10zł, nie było za bardzo chętnych do kupna. Czyli firma była w pewnym momencie do wzięcia za 10zł/akcję, odliczeniu dywidendy. A nadchodząca bessa powinna przyćmić tę z 2008 roku

Dołek wybity na zwiększonym obrocie.
L ryzykowałbym dopiero w okolicach 2200 (pod odbicie zdechłego kota).
Twoje rozumowanie o straszeniu działało dopóki trwała hossa, a teraz to już nie jest takie oczywiste.

Indiana napisał:

W ostatniej bessie było tak, że KGHM dawali na minimum po 20zł, i mimo iż była zapowiadana rekordowa dywidenda za 2008 r w wysokości około 10zł, nie było za bardzo chętnych do kupna. Czyli firma była w pewnym momencie do wzięcia za 10zł/akcję, odliczeniu dywidendy. A nadchodząca bessa powinna przyćmić tę z 2008 roku

Weź mi nawet tego nie przypominaj
Widziałem, miałem już paluch na kup i ........
nie kupiłem. To samo z Synthosem po 36 groszy!!!
Qrwa....qrwa...qrwa....

Czasem mi się to śni w koszmarach

forex napisał:

Indiana napisał:

Duże stadko L z fixa, strach jest przepotężny.
Dokładnie takie samo straszenie po -5,-10% na wszystkim kilka miesięcy temu zakończyło falę spadkową....
Na akcjach kupionych w dołku na razie tylko niewielki minus dzięki Orlenowi i PZU na małym plusie, ale jak to poleci dalej na dół to czas spier... na 2-3 lata całkowicie z grajdołka.
Tyle że jak się wyje...bie dołem, to strach się bać, Cedynia wita i pozdrawia, i KGHM po 20zł bez chętnych do zakupu.
W ostatniej bessie było tak, że KGHM dawali na minimum po 20zł, i mimo iż była zapowiadana rekordowa dywidenda za 2008 r w wysokości około 10zł, nie było za bardzo chętnych do kupna. Czyli firma była w pewnym momencie do wzięcia za 10zł/akcję, odliczeniu dywidendy. A nadchodząca bessa powinna przyćmić tę z 2008 roku

Dołek wybity na zwiększonym obrocie.
L ryzykowałbym dopiero w okolicach 2200 (pod odbicie zdechłego kota).
Twoje rozumowanie o straszeniu działało dopóki trwała hossa, a teraz to już nie jest takie oczywiste.

a OFE po korek; chłopcy z Gminnej Spółdzielni to wiedzą i chłopców z OFE pocisną

P.S. nic sie nie dzieje

forex napisał:

Indiana napisał:

Duże stadko L z fixa, strach jest przepotężny.
Dokładnie takie samo straszenie po -5,-10% na wszystkim kilka miesięcy temu zakończyło falę spadkową....
Na akcjach kupionych w dołku na razie tylko niewielki minus dzięki Orlenowi i PZU na małym plusie, ale jak to poleci dalej na dół to czas spier... na 2-3 lata całkowicie z grajdołka.
Tyle że jak się wyje...bie dołem, to strach się bać, Cedynia wita i pozdrawia, i KGHM po 20zł bez chętnych do zakupu.
W ostatniej bessie było tak, że KGHM dawali na minimum po 20zł, i mimo iż była zapowiadana rekordowa dywidenda za 2008 r w wysokości około 10zł, nie było za bardzo chętnych do kupna. Czyli firma była w pewnym momencie do wzięcia za 10zł/akcję, odliczeniu dywidendy. A nadchodząca bessa powinna przyćmić tę z 2008 roku

Dołek wybity na zwiększonym obrocie.
L ryzykowałbym dopiero w okolicach 2200 (pod odbicie zdechłego kota).
Twoje rozumowanie o straszeniu działało dopóki trwała hossa, a teraz to już nie jest takie oczywiste.

a po oczach nie poznaję kolega to Bonifacy czy FILEMON

Forex: masz rację, ryzykownie zagrałem bo właśnie w ostatnich minutach na sporym obrocie rozwaliliśmy wsparcie ostatniej szansy, na pocieszanie mam fakt że mam najlepsze L-ki od sierpnia
Pamiętam również że w bardzo podobny sposób, mocnym zjazdem na fix i połamianiem ostatnich wsparć zakończyła się któraś z większych zeszłorocznych fal spadkowych.

Na poważnie to wychodzi że naprawdę zaczęła się na dobre pierwsza fala bessy, rozpoczęta załamaną falą piątą na W20 przy 2650. Takie coś powinno się zakończyć Cedynią, tyle że miałem nadzieję na jakieś odbicie, a tu wychodzi że mamy dramatyczną słabość na rynku charakterystyczną dla bessy. Tyle się cieszę, że udało mi się z akcjami trafić w miarę w dołek i za wielkich strat jeszcze nie mam (o ile jutro luką bazuką w dół się nie otworzymy), i niestety jak odbicie nie wypali to na stracie wywalam akcje, a kapitał trzeba będzie jakoś przytrzymać w obligacjach czy sam jeszcze nie wiem w czym, bo naprawdę będą tanie akcje, jak miedziak 10-lat temu - za dwuletnią dywidendę nie było chętnych do kupna

Indiana napisał:

Forex: masz rację, ryzykownie zagrałem bo właśnie w ostatnich minutach na sporym obrocie rozwaliliśmy wsparcie ostatniej szansy, na pocieszanie mam fakt że mam najlepsze L-ki od sierpnia
Pamiętam również że w bardzo podobny sposób, mocnym zjazdem na fix i połamianiem ostatnich wsparć zakończyła się któraś z większych zeszłorocznych fal spadkowych.

Na poważnie to wychodzi że naprawdę zaczęła się na dobre pierwsza fala bessy, rozpoczęta załamaną falą piątą na W20 przy 2650. Takie coś powinno się zakończyć Cedynią, tyle że miałem nadzieję na jakieś odbicie, a tu wychodzi że mamy dramatyczną słabość na rynku charakterystyczną dla bessy. Tyle się cieszę, że udało mi się z akcjami trafić w miarę w dołek i za wielkich strat jeszcze nie mam (o ile jutro luką bazuką w dół się nie otworzymy), i niestety jak odbicie nie wypali to na stracie wywalam akcje, a kapitał trzeba będzie jakoś przytrzymać w obligacjach czy sam jeszcze nie wiem w czym, bo naprawdę będą tanie akcje, jak miedziak 10-lat temu - za dwuletnią dywidendę nie było chętnych do kupna

też mam L z fixa i zamierzam na nim zarobic !!!!!!!!!!!!!!!!!

zibi napisał:

forex napisał:

Indiana napisał:

Duże stadko L z fixa, strach jest przepotężny.
Dokładnie takie samo straszenie po -5,-10% na wszystkim kilka miesięcy temu zakończyło falę spadkową....
Na akcjach kupionych w dołku na razie tylko niewielki minus dzięki Orlenowi i PZU na małym plusie, ale jak to poleci dalej na dół to czas spier... na 2-3 lata całkowicie z grajdołka.
Tyle że jak się wyje...bie dołem, to strach się bać, Cedynia wita i pozdrawia, i KGHM po 20zł bez chętnych do zakupu.
W ostatniej bessie było tak, że KGHM dawali na minimum po 20zł, i mimo iż była zapowiadana rekordowa dywidenda za 2008 r w wysokości około 10zł, nie było za bardzo chętnych do kupna. Czyli firma była w pewnym momencie do wzięcia za 10zł/akcję, odliczeniu dywidendy. A nadchodząca bessa powinna przyćmić tę z 2008 roku

Dołek wybity na zwiększonym obrocie.
L ryzykowałbym dopiero w okolicach 2200 (pod odbicie zdechłego kota).
Twoje rozumowanie o straszeniu działało dopóki trwała hossa, a teraz to już nie jest takie oczywiste.

a po oczach nie poznaję kolega to Bonifacy czy FILEMON

Może Kot w butach...
Niech to pozostanie tajemnicą.

u nas wpierol na akcjach i tak większość na rynku kapitałowym ma daleko w dupie , a to dlatego że pionierów tego rynku wyjebali w kosmos Kulczyki , Krauze , Solorze itp w związku z czym gawiedź na tyłach wyciągnęła wnioski i nie idzie tą drogą

myśliwyl napisał:

Indiana napisał:

Forex: masz rację, ryzykownie zagrałem bo właśnie w ostatnich minutach na sporym obrocie rozwaliliśmy wsparcie ostatniej szansy, na pocieszanie mam fakt że mam najlepsze L-ki od sierpnia
Pamiętam również że w bardzo podobny sposób, mocnym zjazdem na fix i połamianiem ostatnich wsparć zakończyła się któraś z większych zeszłorocznych fal spadkowych.

Na poważnie to wychodzi że naprawdę zaczęła się na dobre pierwsza fala bessy, rozpoczęta załamaną falą piątą na W20 przy 2650. Takie coś powinno się zakończyć Cedynią, tyle że miałem nadzieję na jakieś odbicie, a tu wychodzi że mamy dramatyczną słabość na rynku charakterystyczną dla bessy. Tyle się cieszę, że udało mi się z akcjami trafić w miarę w dołek i za wielkich strat jeszcze nie mam (o ile jutro luką bazuką w dół się nie otworzymy), i niestety jak odbicie nie wypali to na stracie wywalam akcje, a kapitał trzeba będzie jakoś przytrzymać w obligacjach czy sam jeszcze nie wiem w czym, bo naprawdę będą tanie akcje, jak miedziak 10-lat temu - za dwuletnią dywidendę nie było chętnych do kupna

też mam L z fixa i zamierzam na nim zarobic !!!!!!!!!!!!!!!!!

Witaj!
Jak Ci idzie w tym roku idzie zarabianie na fut, u mnie jak to u rasowego byka różowo nie ma w połowie pierwszej fali bessy
Ile chcesz zarobić na tym L, 10-20pkt czy chcesz potrzymać ze 100 jak dadzą?

myśliwyl napisał:

Indiana napisał:

Forex: masz rację, ryzykownie zagrałem bo właśnie w ostatnich minutach na sporym obrocie rozwaliliśmy wsparcie ostatniej szansy, na pocieszanie mam fakt że mam najlepsze L-ki od sierpnia
Pamiętam również że w bardzo podobny sposób, mocnym zjazdem na fix i połamianiem ostatnich wsparć zakończyła się któraś z większych zeszłorocznych fal spadkowych.

Na poważnie to wychodzi że naprawdę zaczęła się na dobre pierwsza fala bessy, rozpoczęta załamaną falą piątą na W20 przy 2650. Takie coś powinno się zakończyć Cedynią, tyle że miałem nadzieję na jakieś odbicie, a tu wychodzi że mamy dramatyczną słabość na rynku charakterystyczną dla bessy. Tyle się cieszę, że udało mi się z akcjami trafić w miarę w dołek i za wielkich strat jeszcze nie mam (o ile jutro luką bazuką w dół się nie otworzymy), i niestety jak odbicie nie wypali to na stracie wywalam akcje, a kapitał trzeba będzie jakoś przytrzymać w obligacjach czy sam jeszcze nie wiem w czym, bo naprawdę będą tanie akcje, jak miedziak 10-lat temu - za dwuletnią dywidendę nie było chętnych do kupna

też mam L z fixa i zamierzam na nim zarobic !!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja mam eL z fixa... poprzednich sesji. I komornika u bram...

Ale zamierzam na tym dużo zarobić, spłacić babkę i wyjechać na miesiąc w Bieszczady.

Stany już odbijają, jutro u nas zielono.

Prezes napisał:

Stany już odbijają, jutro u nas zielono.

O żesz my chyba na różne rynki patrzymy
Towaru dzisiaj nie dowieźli na NYSE

Piotrek691 napisał:

Prezes napisał:

Stany już odbijają, jutro u nas zielono.

O żesz my chyba na różne rynki patrzymy  
Towaru dzisiaj nie dowieźli na NYSE  

Nasdaczyna minus 0,1% - ogromny spadek, rzeczywiście.

Wychodzi że mają usiaki ochotę na podwójny szczyt, tylko że prawdopodobnie ten ostatni, już właściwy  
Prezes - podstawa to nie lewarować się na full, zawsze jest ryzyko że źle się obstawi, depo musi przetrwać dłuższą serię strat i tyle.

Indiana napisał:

Wychodzi że mają usiaki ochotę na podwójny szczyt, tylko że prawdopodobnie ten ostatni, już właściwy  
Prezes - podstawa to nie lewarować się na full, zawsze jest ryzyko że źle się obstawi, depo musi przetrwać dłuższą serię strat i tyle.

Ja mam zajebiście silną psychikę i mogę jechać pod korek! Im większe ryzyko, tym większy potencjalny zysk! Mikrolotami żymian nie ograsz...

Odwrotnie, im większe ryzyko tym mniejszy oczekiwany zysk w dłuższej perspektywie, bo jak przerżniesz 50% co na fut jest kwestią jednej luki na full depo, to żeby odrobić musisz już zarobić 100%, czyli dwa razy trudniej się odrabia jak zarabia.
Przerabiałem grę na full depo 10 lat temu, i też ma swoje zalety, w razie błędnych założeń szybko kończy się z góry przegraną grę
Gdybym z dzisiejszym depem uparł się że wchodzę na full przy 3300, jak leciało z 3900, to ja pierdziu  , a tak parę koła tylko straciłem 



No i mam już pomysł na lokatę na pewne 7-8% dla mojej kasy którą w najbliższym czasie wyprowadzę z giełdy
Akurat w moim przypadku brak kasy na depo to najlepsze zabezpieczenie przed łapaniem dołków na akcjach i FW20 , a przez całą bessę będą mnie Żydy co tydzień kusić nowymi, lepszymi cenami