Jak juś w góry to lepiej do SK wyjebać; Żdiar, Tatranska Javorina i na Smokovce albo do Litpovskiego - tam nie ma tego buractwa co w Zakopcu. Prawie sami Słowacy, których jest ogólnie mało więc dzikich tłumów nie ma. Ewentualnie Stratena, dobsinskie jaskinie i Slovensky Raj. To są zajebiste miejsca do wypoczynq w klimacie górskim a nie pałować się w zatłoczonym jak Warszawa w godzinach szczytu Zakopcu.
Jeśli o morze polskie chodzi to mi się najlepiej podoba rejon między Darłówkiem a Rozewiem: Ustka, Dębki, Karwia, Łeba itp. Fajne wydmy tam są i sporo dzikich plaż.
Sopot i Krupówki to takie typowe lansiarstwo zesraj się a pokaż się jaki masz ciuch, jaką masz furę itd. dla snobów żeby najebać zdjęć na instagrama.