Diablo napisał: Niech mi jakis prawicowy chujek przypomni jak to PO kradło, bo zapomnialem https://www.money.pl/sekcja/aferaknf/afera-skok-bierecki-prokuratura,155,0,2424219.html?fbclid=IwAR15T0XX4f4-kmiPJlYSVu9dApJ-diLDgzYVvTMPei1r_1f_TzVwBT8kLso
sprobuj tutaj, moze naucza cie korzystac z wyszukiwarki internetowej:
p.s. nie dostales dzisiaj snickersa? chyba jakis podenerwowany jestes?
Uposledzony to wysral takie gowno jak ty, i nie mam na mysli tatusia zjeba, tylko kurewke, ktora wysrala takiego bobka jak ty Very Happy
Do Adminów. Jednym z powodów, dla którego nie mam ochoty pisać na tym forum jest zbytnia pobłażliwość adminów. Michu pisał głupoty, ale nie był agresywny i siedzi w "chlewie". A ten co przeszedł na "ciemną stronę mocy" i w szkalowaniu nielubianych osób posuwa się do obrażania nawet ich rodziców, którzy być może już nie żyją, może sobie pisać do woli. Taki prymityw nie powinien mieć tu wstępu. Rozumiem, że forum powoli znika z powodu małej ilości użytkowników, ale obniżenie standardów poniżej pewnego poziomu, żeby nie tracić jednego usera jest matematycznym błędem. Ten jeden może zniechęcić kilku, wiec nie wiem czy to się opłaca. Nie jest to żaden postulat z mojej strony, tylko taka uwaga, bo ja pomimo rejestracji 12 lat temu jestem tu traktowany jako nowy i nie doświadczony, bo nie napisałem jeszcze 20 tyś. postów. Tym bardziej nie nalegam, bo są też inne powody dla których mam coraz mniejszą ochotę tu pisać. Tym drugim powodem jest patologiczny pesymizm, który tu panuje. Każdy ma jakąś bardzo skromna wiedzę, a krytykuje wszystkich dookoła, a najlepiej tych najważniejszych na świecie jakby był niepodważalnym autorytetem. Myślę, że to taka psychoterapia, taki mechanizm obronny. W ten sposób nie wygrywa się na giełdzie, tylko odwraca uwagę od problemu. Oprócz Opcjonera nikt nie podjął ze mną polemiki, za to kilku pouczało mnie jakbym dopiero zaczynał grać. Nikt nie zapytał mnie dlaczego przegrywałem tak długo, jeżeli z dnia na dzień potrafię przez cały miesiąc systematycznie przeprowadzać zyskowne transakcje (dokładnie 674). Uzyskałem 77% zwrotu kapitału, który na dodatek należy zaliczyć do dużych, co utrudnia sprawę, ze względu na psychikę i czasami płynność. Nie ma z kim pogadać, więc nie ma sensu tu być. Mam chęć udowodnić, że wszyscy się mylicie przepowiadając mi klęskę, tylko jest jeden problem- jeżeli pojawią się na moim koncie miliony, to nie wiem czy będzie dla mnie bezpieczne wklejanie takich statementów, z różnych względów. A teraz możecie się śmiać.
Bezpieczne to jest - Zaorski pokazywał nawet jak wypłaca milion i żyje Zresztą zawsze może to być demo - to jest nie do odróżnienia dla kogoś postronnego.
Mmm valdi lubi ciagnac druta i to z polykiem, przez ostatnie 12 lat to robil aaaahahahahahhahaaha
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Diablo napisał: Niech mi jakis prawicowy chujek przypomni jak to PO kradło, bo zapomnialem https://www.money.pl/sekcja/aferaknf/afera-skok-bierecki-prokuratura,155,0,2424219.html?fbclid=IwAR15T0XX4f4-kmiPJlYSVu9dApJ-diLDgzYVvTMPei1r_1f_TzVwBT8kLso
sprobuj tutaj, moze naucza cie korzystac z wyszukiwarki internetowej:
p.s. nie dostales dzisiaj snickersa? chyba jakis podenerwowany jestes?
Uposledzony to wysral takie gowno jak ty, i nie mam na mysli tatusia zjeba, tylko kurewke, ktora wysrala takiego bobka jak ty Very Happy
Do Adminów. Jednym z powodów, dla którego nie mam ochoty pisać na tym forum jest zbytnia pobłażliwość adminów. Michu pisał głupoty, ale nie był agresywny i siedzi w "chlewie". A ten co przeszedł na "ciemną stronę mocy" i w szkalowaniu nielubianych osób posuwa się do obrażania nawet ich rodziców, którzy być może już nie żyją, może sobie pisać do woli. Taki prymityw nie powinien mieć tu wstępu. Rozumiem, że forum powoli znika z powodu małej ilości użytkowników, ale obniżenie standardów poniżej pewnego poziomu, żeby nie tracić jednego usera jest matematycznym błędem. Ten jeden może zniechęcić kilku, wiec nie wiem czy to się opłaca. Nie jest to żaden postulat z mojej strony, tylko taka uwaga, bo ja pomimo rejestracji 12 lat temu jestem tu traktowany jako nowy i nie doświadczony, bo nie napisałem jeszcze 20 tyś. postów. Tym bardziej nie nalegam, bo są też inne powody dla których mam coraz mniejszą ochotę tu pisać. Tym drugim powodem jest patologiczny pesymizm, który tu panuje. Każdy ma jakąś bardzo skromna wiedzę, a krytykuje wszystkich dookoła, a najlepiej tych najważniejszych na świecie jakby był niepodważalnym autorytetem. Myślę, że to taka psychoterapia, taki mechanizm obronny. W ten sposób nie wygrywa się na giełdzie, tylko odwraca uwagę od problemu. Oprócz Opcjonera nikt nie podjął ze mną polemiki, za to kilku pouczało mnie jakbym dopiero zaczynał grać. Nikt nie zapytał mnie dlaczego przegrywałem tak długo, jeżeli z dnia na dzień potrafię przez cały miesiąc systematycznie przeprowadzać zyskowne transakcje (dokładnie 674). Uzyskałem 77% zwrotu kapitału, który na dodatek należy zaliczyć do dużych, co utrudnia sprawę, ze względu na psychikę i czasami płynność. Nie ma z kim pogadać, więc nie ma sensu tu być. Mam chęć udowodnić, że wszyscy się mylicie przepowiadając mi klęskę, tylko jest jeden problem- jeżeli pojawią się na moim koncie miliony, to nie wiem czy będzie dla mnie bezpieczne wklejanie takich statementów, z różnych względów. A teraz możecie się śmiać.
Bezpieczne to jest - Zaorski pokazywał nawet jak wypłaca milion i żyje Zresztą zawsze może to być demo - to jest nie do odróżnienia dla kogoś postronnego.
Mmm valdi lubi ciagnac druta i to z polykiem, przez ostatnie 12 lat to robil aaaahahahahahhahaaha
A skąd ty wiesz takie rzeczy?
Osły
Liczba postów : 25945 Age : 45 Location : Barany Trading Room Registration date : 18/05/2014
Diablo napisał: Niech mi jakis prawicowy chujek przypomni jak to PO kradło, bo zapomnialem https://www.money.pl/sekcja/aferaknf/afera-skok-bierecki-prokuratura,155,0,2424219.html?fbclid=IwAR15T0XX4f4-kmiPJlYSVu9dApJ-diLDgzYVvTMPei1r_1f_TzVwBT8kLso
sprobuj tutaj, moze naucza cie korzystac z wyszukiwarki internetowej:
p.s. nie dostales dzisiaj snickersa? chyba jakis podenerwowany jestes?
Uposledzony to wysral takie gowno jak ty, i nie mam na mysli tatusia zjeba, tylko kurewke, ktora wysrala takiego bobka jak ty Very Happy
Do Adminów. Jednym z powodów, dla którego nie mam ochoty pisać na tym forum jest zbytnia pobłażliwość adminów. Michu pisał głupoty, ale nie był agresywny i siedzi w "chlewie". A ten co przeszedł na "ciemną stronę mocy" i w szkalowaniu nielubianych osób posuwa się do obrażania nawet ich rodziców, którzy być może już nie żyją, może sobie pisać do woli. Taki prymityw nie powinien mieć tu wstępu. Rozumiem, że forum powoli znika z powodu małej ilości użytkowników, ale obniżenie standardów poniżej pewnego poziomu, żeby nie tracić jednego usera jest matematycznym błędem. Ten jeden może zniechęcić kilku, wiec nie wiem czy to się opłaca. Nie jest to żaden postulat z mojej strony, tylko taka uwaga, bo ja pomimo rejestracji 12 lat temu jestem tu traktowany jako nowy i nie doświadczony, bo nie napisałem jeszcze 20 tyś. postów. Tym bardziej nie nalegam, bo są też inne powody dla których mam coraz mniejszą ochotę tu pisać. Tym drugim powodem jest patologiczny pesymizm, który tu panuje. Każdy ma jakąś bardzo skromna wiedzę, a krytykuje wszystkich dookoła, a najlepiej tych najważniejszych na świecie jakby był niepodważalnym autorytetem. Myślę, że to taka psychoterapia, taki mechanizm obronny. W ten sposób nie wygrywa się na giełdzie, tylko odwraca uwagę od problemu. Oprócz Opcjonera nikt nie podjął ze mną polemiki, za to kilku pouczało mnie jakbym dopiero zaczynał grać. Nikt nie zapytał mnie dlaczego przegrywałem tak długo, jeżeli z dnia na dzień potrafię przez cały miesiąc systematycznie przeprowadzać zyskowne transakcje (dokładnie 674). Uzyskałem 77% zwrotu kapitału, który na dodatek należy zaliczyć do dużych, co utrudnia sprawę, ze względu na psychikę i czasami płynność. Nie ma z kim pogadać, więc nie ma sensu tu być. Mam chęć udowodnić, że wszyscy się mylicie przepowiadając mi klęskę, tylko jest jeden problem- jeżeli pojawią się na moim koncie miliony, to nie wiem czy będzie dla mnie bezpieczne wklejanie takich statementów, z różnych względów. A teraz możecie się śmiać.
Bezpieczne to jest - Zaorski pokazywał nawet jak wypłaca milion i żyje Zresztą zawsze może to być demo - to jest nie do odróżnienia dla kogoś postronnego.
Mmm valdi lubi ciagnac druta i to z polykiem, przez ostatnie 12 lat to robil aaaahahahahahhahaaha
A skąd ty wiesz takie rzeczy?
A kto lubi byc ruchanym przez dwanascie ostatnich lat? Tylko pedal
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Diablo napisał: Niech mi jakis prawicowy chujek przypomni jak to PO kradło, bo zapomnialem https://www.money.pl/sekcja/aferaknf/afera-skok-bierecki-prokuratura,155,0,2424219.html?fbclid=IwAR15T0XX4f4-kmiPJlYSVu9dApJ-diLDgzYVvTMPei1r_1f_TzVwBT8kLso
sprobuj tutaj, moze naucza cie korzystac z wyszukiwarki internetowej:
p.s. nie dostales dzisiaj snickersa? chyba jakis podenerwowany jestes?
Uposledzony to wysral takie gowno jak ty, i nie mam na mysli tatusia zjeba, tylko kurewke, ktora wysrala takiego bobka jak ty Very Happy
Do Adminów. Jednym z powodów, dla którego nie mam ochoty pisać na tym forum jest zbytnia pobłażliwość adminów. Michu pisał głupoty, ale nie był agresywny i siedzi w "chlewie". A ten co przeszedł na "ciemną stronę mocy" i w szkalowaniu nielubianych osób posuwa się do obrażania nawet ich rodziców, którzy być może już nie żyją, może sobie pisać do woli. Taki prymityw nie powinien mieć tu wstępu. Rozumiem, że forum powoli znika z powodu małej ilości użytkowników, ale obniżenie standardów poniżej pewnego poziomu, żeby nie tracić jednego usera jest matematycznym błędem. Ten jeden może zniechęcić kilku, wiec nie wiem czy to się opłaca. Nie jest to żaden postulat z mojej strony, tylko taka uwaga, bo ja pomimo rejestracji 12 lat temu jestem tu traktowany jako nowy i nie doświadczony, bo nie napisałem jeszcze 20 tyś. postów. Tym bardziej nie nalegam, bo są też inne powody dla których mam coraz mniejszą ochotę tu pisać. Tym drugim powodem jest patologiczny pesymizm, który tu panuje. Każdy ma jakąś bardzo skromna wiedzę, a krytykuje wszystkich dookoła, a najlepiej tych najważniejszych na świecie jakby był niepodważalnym autorytetem. Myślę, że to taka psychoterapia, taki mechanizm obronny. W ten sposób nie wygrywa się na giełdzie, tylko odwraca uwagę od problemu. Oprócz Opcjonera nikt nie podjął ze mną polemiki, za to kilku pouczało mnie jakbym dopiero zaczynał grać. Nikt nie zapytał mnie dlaczego przegrywałem tak długo, jeżeli z dnia na dzień potrafię przez cały miesiąc systematycznie przeprowadzać zyskowne transakcje (dokładnie 674). Uzyskałem 77% zwrotu kapitału, który na dodatek należy zaliczyć do dużych, co utrudnia sprawę, ze względu na psychikę i czasami płynność. Nie ma z kim pogadać, więc nie ma sensu tu być. Mam chęć udowodnić, że wszyscy się mylicie przepowiadając mi klęskę, tylko jest jeden problem- jeżeli pojawią się na moim koncie miliony, to nie wiem czy będzie dla mnie bezpieczne wklejanie takich statementów, z różnych względów. A teraz możecie się śmiać.
Bezpieczne to jest - Zaorski pokazywał nawet jak wypłaca milion i żyje Zresztą zawsze może to być demo - to jest nie do odróżnienia dla kogoś postronnego.
Mmm valdi lubi ciagnac druta i to z polykiem, przez ostatnie 12 lat to robil aaaahahahahahhahaaha
A skąd ty wiesz takie rzeczy?
A kto lubi byc ruchanym przez dwanascie ostatnich lat? Tylko pedal
A bo to metaforycznie napisałęś. Myślałem że dosłownie.
Osły
Liczba postów : 25945 Age : 45 Location : Barany Trading Room Registration date : 18/05/2014
Diablo napisał: Niech mi jakis prawicowy chujek przypomni jak to PO kradło, bo zapomnialem https://www.money.pl/sekcja/aferaknf/afera-skok-bierecki-prokuratura,155,0,2424219.html?fbclid=IwAR15T0XX4f4-kmiPJlYSVu9dApJ-diLDgzYVvTMPei1r_1f_TzVwBT8kLso
sprobuj tutaj, moze naucza cie korzystac z wyszukiwarki internetowej:
p.s. nie dostales dzisiaj snickersa? chyba jakis podenerwowany jestes?
Uposledzony to wysral takie gowno jak ty, i nie mam na mysli tatusia zjeba, tylko kurewke, ktora wysrala takiego bobka jak ty Very Happy
Do Adminów. Jednym z powodów, dla którego nie mam ochoty pisać na tym forum jest zbytnia pobłażliwość adminów. Michu pisał głupoty, ale nie był agresywny i siedzi w "chlewie". A ten co przeszedł na "ciemną stronę mocy" i w szkalowaniu nielubianych osób posuwa się do obrażania nawet ich rodziców, którzy być może już nie żyją, może sobie pisać do woli. Taki prymityw nie powinien mieć tu wstępu. Rozumiem, że forum powoli znika z powodu małej ilości użytkowników, ale obniżenie standardów poniżej pewnego poziomu, żeby nie tracić jednego usera jest matematycznym błędem. Ten jeden może zniechęcić kilku, wiec nie wiem czy to się opłaca. Nie jest to żaden postulat z mojej strony, tylko taka uwaga, bo ja pomimo rejestracji 12 lat temu jestem tu traktowany jako nowy i nie doświadczony, bo nie napisałem jeszcze 20 tyś. postów. Tym bardziej nie nalegam, bo są też inne powody dla których mam coraz mniejszą ochotę tu pisać. Tym drugim powodem jest patologiczny pesymizm, który tu panuje. Każdy ma jakąś bardzo skromna wiedzę, a krytykuje wszystkich dookoła, a najlepiej tych najważniejszych na świecie jakby był niepodważalnym autorytetem. Myślę, że to taka psychoterapia, taki mechanizm obronny. W ten sposób nie wygrywa się na giełdzie, tylko odwraca uwagę od problemu. Oprócz Opcjonera nikt nie podjął ze mną polemiki, za to kilku pouczało mnie jakbym dopiero zaczynał grać. Nikt nie zapytał mnie dlaczego przegrywałem tak długo, jeżeli z dnia na dzień potrafię przez cały miesiąc systematycznie przeprowadzać zyskowne transakcje (dokładnie 674). Uzyskałem 77% zwrotu kapitału, który na dodatek należy zaliczyć do dużych, co utrudnia sprawę, ze względu na psychikę i czasami płynność. Nie ma z kim pogadać, więc nie ma sensu tu być. Mam chęć udowodnić, że wszyscy się mylicie przepowiadając mi klęskę, tylko jest jeden problem- jeżeli pojawią się na moim koncie miliony, to nie wiem czy będzie dla mnie bezpieczne wklejanie takich statementów, z różnych względów. A teraz możecie się śmiać.
Bezpieczne to jest - Zaorski pokazywał nawet jak wypłaca milion i żyje Zresztą zawsze może to być demo - to jest nie do odróżnienia dla kogoś postronnego.
Mmm valdi lubi ciagnac druta i to z polykiem, przez ostatnie 12 lat to robil aaaahahahahahhahaaha
A skąd ty wiesz takie rzeczy?
A kto lubi byc ruchanym przez dwanascie ostatnich lat? Tylko pedal
A bo to metaforycznie napisałęś. Myślałem że dosłownie.
Zapomnialem ze ty ironii nie lapiesz. Ja uwielbiam takich wtapiaczy jak valdi, w czasach gdy nie bylo tak latwego dostepu do netu, wykorzystywalem takich frajerow jak valdi, zawsze w DM gralem przeciwko nim i zarabialem, niestety rozwoj internetu spowodowal ze zrodelko wyschlo
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Diablo napisał: Niech mi jakis prawicowy chujek przypomni jak to PO kradło, bo zapomnialem https://www.money.pl/sekcja/aferaknf/afera-skok-bierecki-prokuratura,155,0,2424219.html?fbclid=IwAR15T0XX4f4-kmiPJlYSVu9dApJ-diLDgzYVvTMPei1r_1f_TzVwBT8kLso
sprobuj tutaj, moze naucza cie korzystac z wyszukiwarki internetowej:
p.s. nie dostales dzisiaj snickersa? chyba jakis podenerwowany jestes?
Uposledzony to wysral takie gowno jak ty, i nie mam na mysli tatusia zjeba, tylko kurewke, ktora wysrala takiego bobka jak ty Very Happy
Do Adminów. Jednym z powodów, dla którego nie mam ochoty pisać na tym forum jest zbytnia pobłażliwość adminów. Michu pisał głupoty, ale nie był agresywny i siedzi w "chlewie". A ten co przeszedł na "ciemną stronę mocy" i w szkalowaniu nielubianych osób posuwa się do obrażania nawet ich rodziców, którzy być może już nie żyją, może sobie pisać do woli. Taki prymityw nie powinien mieć tu wstępu. Rozumiem, że forum powoli znika z powodu małej ilości użytkowników, ale obniżenie standardów poniżej pewnego poziomu, żeby nie tracić jednego usera jest matematycznym błędem. Ten jeden może zniechęcić kilku, wiec nie wiem czy to się opłaca. Nie jest to żaden postulat z mojej strony, tylko taka uwaga, bo ja pomimo rejestracji 12 lat temu jestem tu traktowany jako nowy i nie doświadczony, bo nie napisałem jeszcze 20 tyś. postów. Tym bardziej nie nalegam, bo są też inne powody dla których mam coraz mniejszą ochotę tu pisać. Tym drugim powodem jest patologiczny pesymizm, który tu panuje. Każdy ma jakąś bardzo skromna wiedzę, a krytykuje wszystkich dookoła, a najlepiej tych najważniejszych na świecie jakby był niepodważalnym autorytetem. Myślę, że to taka psychoterapia, taki mechanizm obronny. W ten sposób nie wygrywa się na giełdzie, tylko odwraca uwagę od problemu. Oprócz Opcjonera nikt nie podjął ze mną polemiki, za to kilku pouczało mnie jakbym dopiero zaczynał grać. Nikt nie zapytał mnie dlaczego przegrywałem tak długo, jeżeli z dnia na dzień potrafię przez cały miesiąc systematycznie przeprowadzać zyskowne transakcje (dokładnie 674). Uzyskałem 77% zwrotu kapitału, który na dodatek należy zaliczyć do dużych, co utrudnia sprawę, ze względu na psychikę i czasami płynność. Nie ma z kim pogadać, więc nie ma sensu tu być. Mam chęć udowodnić, że wszyscy się mylicie przepowiadając mi klęskę, tylko jest jeden problem- jeżeli pojawią się na moim koncie miliony, to nie wiem czy będzie dla mnie bezpieczne wklejanie takich statementów, z różnych względów. A teraz możecie się śmiać.
po pierwsze nie ja zacząłem wojenkę tylko haciwde czy jak to coś się zwie, po drugie, kiedy on mnie obrażał jakoś ci to nie przeszkadzało, po trzecie chcesz morałów, to zmień forum, na GPW grają faceci a nie cioty Może jeszcze napisz o swoich zyskach, bo ja mam z tego niezłą polewkę, zwłaszcza że odpowiada mi twój styl gry, Hiob ci napisze jaki będziesz miał kierunek.
Diablo
Liczba postów : 31487 Age : 46 Location : Polak Ateista Registration date : 30/08/2007
JA myślę, że powód tej niby hossy jest jeden bardzo prozaiczny: zbyt dużo leszcza chciało na spadkach zarobić w ubiegłym tygodniu.
Ot po prostu tylko tyle. Szwagry wyczuły nadmiar leszcza to ich wydymały. PPK tu nie ma nic do rzeczy.
Czemu teraz się spieprza gdy świat zaczął róść? Powinni korbić na +2%.
wszystko wskazywało na zjebkę, a jeżeli coś jest oczywiste to... Mnie jankes do S coraz bardziej skłania, widać że tam powoli budzą sę z hossowego letargu, im dłużej będzie trwała ta flauta, tym mocniej spadną
Valdi
Liczba postów : 484 Registration date : 03/10/2007
Diablo napisał: Niech mi jakis prawicowy chujek przypomni jak to PO kradło, bo zapomnialem https://www.money.pl/sekcja/aferaknf/afera-skok-bierecki-prokuratura,155,0,2424219.html?fbclid=IwAR15T0XX4f4-kmiPJlYSVu9dApJ-diLDgzYVvTMPei1r_1f_TzVwBT8kLso
sprobuj tutaj, moze naucza cie korzystac z wyszukiwarki internetowej:
p.s. nie dostales dzisiaj snickersa? chyba jakis podenerwowany jestes?
Uposledzony to wysral takie gowno jak ty, i nie mam na mysli tatusia zjeba, tylko kurewke, ktora wysrala takiego bobka jak ty Very Happy
Do Adminów. Jednym z powodów, dla którego nie mam ochoty pisać na tym forum jest zbytnia pobłażliwość adminów. Michu pisał głupoty, ale nie był agresywny i siedzi w "chlewie". A ten co przeszedł na "ciemną stronę mocy" i w szkalowaniu nielubianych osób posuwa się do obrażania nawet ich rodziców, którzy być może już nie żyją, może sobie pisać do woli. Taki prymityw nie powinien mieć tu wstępu. Rozumiem, że forum powoli znika z powodu małej ilości użytkowników, ale obniżenie standardów poniżej pewnego poziomu, żeby nie tracić jednego usera jest matematycznym błędem. Ten jeden może zniechęcić kilku, wiec nie wiem czy to się opłaca. Nie jest to żaden postulat z mojej strony, tylko taka uwaga, bo ja pomimo rejestracji 12 lat temu jestem tu traktowany jako nowy i nie doświadczony, bo nie napisałem jeszcze 20 tyś. postów. Tym bardziej nie nalegam, bo są też inne powody dla których mam coraz mniejszą ochotę tu pisać. Tym drugim powodem jest patologiczny pesymizm, który tu panuje. Każdy ma jakąś bardzo skromna wiedzę, a krytykuje wszystkich dookoła, a najlepiej tych najważniejszych na świecie jakby był niepodważalnym autorytetem. Myślę, że to taka psychoterapia, taki mechanizm obronny. W ten sposób nie wygrywa się na giełdzie, tylko odwraca uwagę od problemu. Oprócz Opcjonera nikt nie podjął ze mną polemiki, za to kilku pouczało mnie jakbym dopiero zaczynał grać. Nikt nie zapytał mnie dlaczego przegrywałem tak długo, jeżeli z dnia na dzień potrafię przez cały miesiąc systematycznie przeprowadzać zyskowne transakcje (dokładnie 674). Uzyskałem 77% zwrotu kapitału, który na dodatek należy zaliczyć do dużych, co utrudnia sprawę, ze względu na psychikę i czasami płynność. Nie ma z kim pogadać, więc nie ma sensu tu być. Mam chęć udowodnić, że wszyscy się mylicie przepowiadając mi klęskę, tylko jest jeden problem- jeżeli pojawią się na moim koncie miliony, to nie wiem czy będzie dla mnie bezpieczne wklejanie takich statementów, z różnych względów. A teraz możecie się śmiać.
Bezpieczne to jest - Zaorski pokazywał nawet jak wypłaca milion i żyje Zresztą zawsze może to być demo - to jest nie do odróżnienia dla kogoś postronnego.
Mmm valdi lubi ciagnac druta i to z polykiem, przez ostatnie 12 lat to robil aaaahahahahahhahaaha
A skąd ty wiesz takie rzeczy?
A kto lubi byc ruchanym przez dwanascie ostatnich lat? Tylko pedal
A bo to metaforycznie napisałęś. Myślałem że dosłownie.
Zapomnialem ze ty ironii nie lapiesz. Ja uwielbiam takich wtapiaczy jak valdi, w czasach gdy nie bylo tak latwego dostepu do netu, wykorzystywalem takich frajerow jak valdi, zawsze w DM gralem przeciwko nim i zarabialem, niestety rozwoj internetu spowodowal ze zrodelko wyschlo
No i mamy cię. Niechcący przyznałeś to co i tak na pierwszy rzut oka było widać. Sukcesy na giełdzie dawno się skończyły- stąd ta frustracja. Jak nie było internetu ja nie grałem, bo inwestowałem w nieruchomości, w związku z tym ze smutkiem musisz zaakceptować, że to nie ja byłem dawcą kapitału. W 2007 roku chciałem zarobić na końcówce hossy, ale się skończyła przed czasem. Później chciałem się odegrać, na kontraktach, ale miałem mało kapitału i chciałem tyś. % zwrotu, co z oczywistych powodów zerowało konto. Przegrywałem wtedy ok. 20 tyś. rocznie co nie miało żadnego znaczenia dla moich finansów, ponieważ było to niecałe 10% moich dochodów. Traktowałem to jak rozrywkę. Potrafiłem dojść do stówki, a potem do zera- da się. Pierwsze nieruchomości zwracały mi się po 5 latach. Teraz jest coraz gorzej, dlatego wróciłem (naprawdę) na giełdę. Dopiero wpłacenie kapitału porównywalnego z tym straconym, spowodowało u mnie należyte skupienie i motywację. Efekty od razu są. Ja wygrywam, ty przegrywasz- przypadek? No nie sądzę.
Diablo
Liczba postów : 31487 Age : 46 Location : Polak Ateista Registration date : 30/08/2007
Bezpieczne to jest - Zaorski pokazywał nawet jak wypłaca milion i żyje Zresztą zawsze może to być demo - to jest nie do odróżnienia dla kogoś postronnego.
Mmm valdi lubi ciagnac druta i to z polykiem, przez ostatnie 12 lat to robil aaaahahahahahhahaaha
A skąd ty wiesz takie rzeczy?
A kto lubi byc ruchanym przez dwanascie ostatnich lat? Tylko pedal
A bo to metaforycznie napisałęś. Myślałem że dosłownie.
Zapomnialem ze ty ironii nie lapiesz. Ja uwielbiam takich wtapiaczy jak valdi, w czasach gdy nie bylo tak latwego dostepu do netu, wykorzystywalem takich frajerow jak valdi, zawsze w DM gralem przeciwko nim i zarabialem, niestety rozwoj internetu spowodowal ze zrodelko wyschlo
No i mamy cię. Niechcący przyznałeś to co i tak na pierwszy rzut oka było widać. Sukcesy na giełdzie dawno się skończyły- stąd ta frustracja. Jak nie było internetu ja nie grałem, bo inwestowałem w nieruchomości, w związku z tym ze smutkiem musisz zaakceptować, że to nie ja byłem dawcą kapitału. W 2007 roku chciałem zarobić na końcówce hossy, ale się skończyła przed czasem. Później chciałem się odegrać, na kontraktach, ale miałem mało kapitału i chciałem tyś. % zwrotu, co z oczywistych powodów zerowało konto. Przegrywałem wtedy ok. 20 tyś. rocznie co nie miało żadnego znaczenia dla moich finansów, ponieważ było to niecałe 10% moich dochodów. Traktowałem to jak rozrywkę. Potrafiłem dojść do stówki, a potem do zera- da się. Pierwsze nieruchomości zwracały mi się po 5 latach. Teraz jest coraz gorzej, dlatego wróciłem (naprawdę) na giełdę. Dopiero wpłacenie kapitału porównywalnego z tym straconym, spowodowało u mnie należyte skupienie i motywację. Efekty od razu są. Ja wygrywam, ty przegrywasz- przypadek? No nie sądzę.
Odkryles moja tajemnice
Osły
Liczba postów : 25945 Age : 45 Location : Barany Trading Room Registration date : 18/05/2014
Mmm valdi lubi ciagnac druta i to z polykiem, przez ostatnie 12 lat to robil aaaahahahahahhahaaha
A skąd ty wiesz takie rzeczy?
A kto lubi byc ruchanym przez dwanascie ostatnich lat? Tylko pedal
A bo to metaforycznie napisałęś. Myślałem że dosłownie.
Zapomnialem ze ty ironii nie lapiesz. Ja uwielbiam takich wtapiaczy jak valdi, w czasach gdy nie bylo tak latwego dostepu do netu, wykorzystywalem takich frajerow jak valdi, zawsze w DM gralem przeciwko nim i zarabialem, niestety rozwoj internetu spowodowal ze zrodelko wyschlo
No i mamy cię. Niechcący przyznałeś to co i tak na pierwszy rzut oka było widać. Sukcesy na giełdzie dawno się skończyły- stąd ta frustracja. Jak nie było internetu ja nie grałem, bo inwestowałem w nieruchomości, w związku z tym ze smutkiem musisz zaakceptować, że to nie ja byłem dawcą kapitału. W 2007 roku chciałem zarobić na końcówce hossy, ale się skończyła przed czasem. Później chciałem się odegrać, na kontraktach, ale miałem mało kapitału i chciałem tyś. % zwrotu, co z oczywistych powodów zerowało konto. Przegrywałem wtedy ok. 20 tyś. rocznie co nie miało żadnego znaczenia dla moich finansów, ponieważ było to niecałe 10% moich dochodów. Traktowałem to jak rozrywkę. Potrafiłem dojść do stówki, a potem do zera- da się. Pierwsze nieruchomości zwracały mi się po 5 latach. Teraz jest coraz gorzej, dlatego wróciłem (naprawdę) na giełdę. Dopiero wpłacenie kapitału porównywalnego z tym straconym, spowodowało u mnie należyte skupienie i motywację. Efekty od razu są. Ja wygrywam, ty przegrywasz- przypadek? No nie sądzę.
Odkryles moja tajemnice
Sam się zdradziłeś, taki manipulator, a tak się wkopał, kto by pomyślał.
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Mmm valdi lubi ciagnac druta i to z polykiem, przez ostatnie 12 lat to robil aaaahahahahahhahaaha
A skąd ty wiesz takie rzeczy?
A kto lubi byc ruchanym przez dwanascie ostatnich lat? Tylko pedal
A bo to metaforycznie napisałęś. Myślałem że dosłownie.
Zapomnialem ze ty ironii nie lapiesz. Ja uwielbiam takich wtapiaczy jak valdi, w czasach gdy nie bylo tak latwego dostepu do netu, wykorzystywalem takich frajerow jak valdi, zawsze w DM gralem przeciwko nim i zarabialem, niestety rozwoj internetu spowodowal ze zrodelko wyschlo
No i mamy cię. Niechcący przyznałeś to co i tak na pierwszy rzut oka było widać. Sukcesy na giełdzie dawno się skończyły- stąd ta frustracja. Jak nie było internetu ja nie grałem, bo inwestowałem w nieruchomości, w związku z tym ze smutkiem musisz zaakceptować, że to nie ja byłem dawcą kapitału. W 2007 roku chciałem zarobić na końcówce hossy, ale się skończyła przed czasem. Później chciałem się odegrać, na kontraktach, ale miałem mało kapitału i chciałem tyś. % zwrotu, co z oczywistych powodów zerowało konto. Przegrywałem wtedy ok. 20 tyś. rocznie co nie miało żadnego znaczenia dla moich finansów, ponieważ było to niecałe 10% moich dochodów. Traktowałem to jak rozrywkę. Potrafiłem dojść do stówki, a potem do zera- da się. Pierwsze nieruchomości zwracały mi się po 5 latach. Teraz jest coraz gorzej, dlatego wróciłem (naprawdę) na giełdę. Dopiero wpłacenie kapitału porównywalnego z tym straconym, spowodowało u mnie należyte skupienie i motywację. Efekty od razu są. Ja wygrywam, ty przegrywasz- przypadek? No nie sądzę.
Odkryles moja tajemnice
Oto wielka tajemnica wiary.... módlmy się. Amen
Diablo
Liczba postów : 31487 Age : 46 Location : Polak Ateista Registration date : 30/08/2007
A kto lubi byc ruchanym przez dwanascie ostatnich lat? Tylko pedal
A bo to metaforycznie napisałęś. Myślałem że dosłownie.
Zapomnialem ze ty ironii nie lapiesz. Ja uwielbiam takich wtapiaczy jak valdi, w czasach gdy nie bylo tak latwego dostepu do netu, wykorzystywalem takich frajerow jak valdi, zawsze w DM gralem przeciwko nim i zarabialem, niestety rozwoj internetu spowodowal ze zrodelko wyschlo
No i mamy cię. Niechcący przyznałeś to co i tak na pierwszy rzut oka było widać. Sukcesy na giełdzie dawno się skończyły- stąd ta frustracja. Jak nie było internetu ja nie grałem, bo inwestowałem w nieruchomości, w związku z tym ze smutkiem musisz zaakceptować, że to nie ja byłem dawcą kapitału. W 2007 roku chciałem zarobić na końcówce hossy, ale się skończyła przed czasem. Później chciałem się odegrać, na kontraktach, ale miałem mało kapitału i chciałem tyś. % zwrotu, co z oczywistych powodów zerowało konto. Przegrywałem wtedy ok. 20 tyś. rocznie co nie miało żadnego znaczenia dla moich finansów, ponieważ było to niecałe 10% moich dochodów. Traktowałem to jak rozrywkę. Potrafiłem dojść do stówki, a potem do zera- da się. Pierwsze nieruchomości zwracały mi się po 5 latach. Teraz jest coraz gorzej, dlatego wróciłem (naprawdę) na giełdę. Dopiero wpłacenie kapitału porównywalnego z tym straconym, spowodowało u mnie należyte skupienie i motywację. Efekty od razu są. Ja wygrywam, ty przegrywasz- przypadek? No nie sądzę.
Odkryles moja tajemnice
Sam się zdradziłeś, taki manipulator, a tak się wkopał, kto by pomyślał.
Po raz pierwszy sie pomodle " boze jedyny, wiecej inwestorow jak valdi, racz panie nam zeslaj"
Valdi jestes the besciak
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
A kto lubi byc ruchanym przez dwanascie ostatnich lat? Tylko pedal
A bo to metaforycznie napisałęś. Myślałem że dosłownie.
Zapomnialem ze ty ironii nie lapiesz. Ja uwielbiam takich wtapiaczy jak valdi, w czasach gdy nie bylo tak latwego dostepu do netu, wykorzystywalem takich frajerow jak valdi, zawsze w DM gralem przeciwko nim i zarabialem, niestety rozwoj internetu spowodowal ze zrodelko wyschlo
No i mamy cię. Niechcący przyznałeś to co i tak na pierwszy rzut oka było widać. Sukcesy na giełdzie dawno się skończyły- stąd ta frustracja. Jak nie było internetu ja nie grałem, bo inwestowałem w nieruchomości, w związku z tym ze smutkiem musisz zaakceptować, że to nie ja byłem dawcą kapitału. W 2007 roku chciałem zarobić na końcówce hossy, ale się skończyła przed czasem. Później chciałem się odegrać, na kontraktach, ale miałem mało kapitału i chciałem tyś. % zwrotu, co z oczywistych powodów zerowało konto. Przegrywałem wtedy ok. 20 tyś. rocznie co nie miało żadnego znaczenia dla moich finansów, ponieważ było to niecałe 10% moich dochodów. Traktowałem to jak rozrywkę. Potrafiłem dojść do stówki, a potem do zera- da się. Pierwsze nieruchomości zwracały mi się po 5 latach. Teraz jest coraz gorzej, dlatego wróciłem (naprawdę) na giełdę. Dopiero wpłacenie kapitału porównywalnego z tym straconym, spowodowało u mnie należyte skupienie i motywację. Efekty od razu są. Ja wygrywam, ty przegrywasz- przypadek? No nie sądzę.
Odkryles moja tajemnice
Oto wielka tajemnica wiary .... módlmy się. Amen
Oto wielka tajemnica wiary - złoto i dolary
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
MOGLIBYŚCIE PRZYNAJMNIEJ W DZIEN URODZIN KRÓLOWEJ SIE USPOKOIĆ
Poniedziałek, 3 Czerwiec 2019 Cały dzień Dzień wolny Nowa Zelandia - Urodziny Królowej
A tam czasem nie jest ta pi*da z Buckingham? Przecież to kraj z Commonwealth.
Elka obchodzi 2 razy urodziny - taka łasa na prezenty
- Królowa Elżbieta II swe urodziny świętuje dwa razy. Pierwszy raz 21 kwietnia, jej kalendarzowy jubileusz, a później w czerwcu - mówi Dorota Kłąb, lektorka języka angielskiego. - Tak świętowali wszyscy brytyjscy monarchowie. Czerwiec jest tu miesiącem wybranym ze względu na pogodę - dodaje.
Historia królowej Elżbiety II
Elżbieta II urodziła się 21 kwietnia 1926 roku. Pochodzi z dynastii Windsorów. Jest córką króla Jerzego VI i Elżbiety Bowes–Lyon. Ceremonia jej koronacji odbyła się 2 czerwca 1953 roku, mimo że Elżbieta funkcję królowej objęła nieco wcześniej, tj. w dniu śmierci swojego ojca – 6 lutego 1952 roku. Ze względu na żałobę uroczystość tę przełożono w czasie. Elżbieta, zostając królową miała 26 lat i była już 5 lat po ślubie z Filipem Mountbatten, księciem Edynburga, z którym ma czworo dzieci: Karola, Annę, Edwarda i Andrzeja.
Ostatnio zmieniony przez Osły dnia Pon 03 Cze 2019, 12:14, w całości zmieniany 1 raz
Valdi
Liczba postów : 484 Registration date : 03/10/2007
A kto lubi byc ruchanym przez dwanascie ostatnich lat? Tylko pedal
A bo to metaforycznie napisałęś. Myślałem że dosłownie.
Zapomnialem ze ty ironii nie lapiesz. Ja uwielbiam takich wtapiaczy jak valdi, w czasach gdy nie bylo tak latwego dostepu do netu, wykorzystywalem takich frajerow jak valdi, zawsze w DM gralem przeciwko nim i zarabialem, niestety rozwoj internetu spowodowal ze zrodelko wyschlo
No i mamy cię. Niechcący przyznałeś to co i tak na pierwszy rzut oka było widać. Sukcesy na giełdzie dawno się skończyły- stąd ta frustracja. Jak nie było internetu ja nie grałem, bo inwestowałem w nieruchomości, w związku z tym ze smutkiem musisz zaakceptować, że to nie ja byłem dawcą kapitału. W 2007 roku chciałem zarobić na końcówce hossy, ale się skończyła przed czasem. Później chciałem się odegrać, na kontraktach, ale miałem mało kapitału i chciałem tyś. % zwrotu, co z oczywistych powodów zerowało konto. Przegrywałem wtedy ok. 20 tyś. rocznie co nie miało żadnego znaczenia dla moich finansów, ponieważ było to niecałe 10% moich dochodów. Traktowałem to jak rozrywkę. Potrafiłem dojść do stówki, a potem do zera- da się. Pierwsze nieruchomości zwracały mi się po 5 latach. Teraz jest coraz gorzej, dlatego wróciłem (naprawdę) na giełdę. Dopiero wpłacenie kapitału porównywalnego z tym straconym, spowodowało u mnie należyte skupienie i motywację. Efekty od razu są. Ja wygrywam, ty przegrywasz- przypadek? No nie sądzę.
Odkryles moja tajemnice
Sam się zdradziłeś, taki manipulator, a tak się wkopał, kto by pomyślał.
Po raz pierwszy sie pomodle " boze jedyny, wiecej inwestorow jak valdi, racz panie nam zeslaj"
Valdi jestes the besciak
Nie wszystko jeszcze stracone. Jest szansa, że się nawrócisz.
betonowe_buty TA SYSTEM TRADER
Liczba postów : 19454 Location : Instytut Badań Giełdowych i Politycznych Registration date : 02/10/2007
Elżbieta zasiadła na tronie zrobionym w 1300 r. dla króla Edwarda I, otrzymała jabłko, berło i koronę. Dziś mija rocznica koronacji Elżbiety II .
2 czerwca 1953 miała miejsce koronacja Elżbiety II na królową Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej. Większość Brytyjczyków obejrzała relację z uroczystości w telewizji, a jedna trzecia słuchała transmisji radiowej. Tłumy wyległy też na trasę królewskiego przejazdu i przemokły do suchej nitki, choć wybrano dzień o największym prawdopodobieństwie słonecznej pogody. Gdy Elżbieta zasiadła na tronie zrobionym w 1300 r. dla króla Edwarda I, otrzymała jabłko, berło i koronę.
Tygodniami ćwiczono ceremonię koronacji w pałacu Buckingham, przymierzając koronę imperium („roboczą” jak ją nazywała Elżbieta II), żeby podczas wielkiej gali przyszła królowa nie garbiła się ani nie dopadł jej skurcz.
Osły
Liczba postów : 25945 Age : 45 Location : Barany Trading Room Registration date : 18/05/2014
Elżbieta zasiadła na tronie zrobionym w 1300 r. dla króla Edwarda I, otrzymała jabłko, berło i koronę. Dziś mija rocznica koronacji Elżbiety II .
2 czerwca 1953 miała miejsce koronacja Elżbiety II na królową Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej. Większość Brytyjczyków obejrzała relację z uroczystości w telewizji, a jedna trzecia słuchała transmisji radiowej. Tłumy wyległy też na trasę królewskiego przejazdu i przemokły do suchej nitki, choć wybrano dzień o największym prawdopodobieństwie słonecznej pogody. Gdy Elżbieta zasiadła na tronie zrobionym w 1300 r. dla króla Edwarda I, otrzymała jabłko, berło i koronę.
Tygodniami ćwiczono ceremonię koronacji w pałacu Buckingham, przymierzając koronę imperium („roboczą” jak ją nazywała Elżbieta II), żeby podczas wielkiej gali przyszła królowa nie garbiła się ani nie dopadł jej skurcz.
Poważnie taki stary jest ten tron?
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Stopa bezrobocia jest liczona tylko spośród tych, którzy są oficjalnie zarejestrowani w PUPach jako tacy. Zasiłkarze to pier**lą i choć nie pracują bo ich PiS utrzymuje, to nie są wliczani do stopy bezrobocia. Albo średnia krajowa... z jakiej dupy eliminowane są firmy zatrudniające do 9 osób? Przecież ich jest tysiące. To świadczy o tym jak "wiarygodny" jest GUS.
Równie dobrze możnaby policzyć ile % statystycznie jest pedofilów w społeczeństwie ale nie brać pod uwagę episkopatu... i co z takich zmanipulowanych danych wynikałoby?