Bull trap In stock market trading, a Bull trap is an inaccurate signal that shows a decreasing trend in a stock or index has reversed and is now heading upwards, when in fact, the security will continue to decline.
It is seen as a trap because the bullish investor purchases the stock, thinking it will increase in value, but is trapped with a poor performing stock whose value is still falling.
Valdi
Liczba postów : 484 Registration date : 03/10/2007
Valdi, siedzisz jeszcze na tych eS czy udało Ci się zwiać z zyskiem?
"Remont" wczoraj miałem. Zaskoczyli mnie. Nie mogłem się skupić na giełdzie, bo ogród, żywopłot, wnuczka itd. Jak zaczęło spadać to uśredniałem, aż do 100% kapitału. I udało się miałem wczoraj swoje 100k. ale z minusem z przodu. Pozycji nie zamykałem, tylko część zabezpieczyłem przeciwstawnymi. Jak wrócą do spadków będzie dobrze, jak będą cisnąć w górę to trzeba będzie ciułać zyski od nowa.
USD/JPY - oRGR na wsparciu wyższego rzędu Tomasz Gessner - EFIX Dom Maklerski 5 czerwca 2019 9:42
Po ostatnich spadkach USD/JPY wylądował w bardzo ciekawym miejscu z punktu widzenia wykresu dziennego. Jest to więc klasyczny obszar do szukania sygnałów kupna. Jeśli spojrzymy na niższy interwał, powiedzmy wykres H4, oczom naszym ukazuje się już coraz zgrabniej zarysowana idea odwróconej RGR.
Mądrego to i warto poczytać. W odróżnieniu od Jacusia stukniętego na punkcie hossy tutaj mamy perły rzucane przed wieprze zupełnie za friko
Zlecenie juś czeka. Może i coś z tego będzie
Ło żesz matko i córko. Dobrze, że nie doszło do poziomu mojego SE bo bym miał pikną składkę do zapłacenia. Uffff........
Czasem tak jest. Wydaje się fajnie i cacy. oRGR jak malowany na H4 i nagły strzał w potylicę jak w więzieniu NKWD
Piotrek691
Liczba postów : 8186 Location : Mokotów Registration date : 15/04/2010
Valdi, siedzisz jeszcze na tych eS czy udało Ci się zwiać z zyskiem?
"Remont" wczoraj miałem. Zaskoczyli mnie. Nie mogłem się skupić na giełdzie, bo ogród, żywopłot, wnuczka itd. Jak zaczęło spadać to uśredniałem, aż do 100% kapitału. I udało się miałem wczoraj swoje 100k. ale z minusem z przodu. Pozycji nie zamykałem, tylko część zabezpieczyłem przeciwstawnymi. Jak wrócą do spadków będzie dobrze, jak będą cisnąć w górę to trzeba będzie ciułać zyski od nowa.
Szkoda to słyszeć. Z tym zawracaniem to różnie może być, ale grunt, że nie tracisz fasonu
Powiem szczerze, że nie potrafiłbym tak jak Ty. Mam problem z poziomem gdzie należy brać profit i wstawać od stołu. Ze stop lossem to inna sprawa. U mnie to juś automat jak zapinanie pasów w aucie się zrobił. Max 1% straty kapitału na transakcji i nawet oczu nie muszę zamykać.
baron
Liczba postów : 226 Registration date : 30/09/2018
Jest tego ciemna strona. Ludzie jak ćmy do lampy wchodzą we wszelkiego rodzaju Amber Goldy, Getbacki i inne tego typu w poszukiwaniu jakiejś przyzwoitej stopy zwrotu. Raj dla oszustów i speców od śniadanek z bitcoinem
Valdi
Liczba postów : 484 Registration date : 03/10/2007
Valdi, siedzisz jeszcze na tych eS czy udało Ci się zwiać z zyskiem?
"Remont" wczoraj miałem. Zaskoczyli mnie. Nie mogłem się skupić na giełdzie, bo ogród, żywopłot, wnuczka itd. Jak zaczęło spadać to uśredniałem, aż do 100% kapitału. I udało się miałem wczoraj swoje 100k. ale z minusem z przodu. Pozycji nie zamykałem, tylko część zabezpieczyłem przeciwstawnymi. Jak wrócą do spadków będzie dobrze, jak będą cisnąć w górę to trzeba będzie ciułać zyski od nowa.
Szkoda to słyszeć. Z tym zawracaniem to różnie może być, ale grunt, że nie tracisz fasonu
Powiem szczerze, że nie potrafiłbym tak jak Ty. Mam problem z poziomem gdzie należy brać profit i wstawać od stołu. Ze stop lossem to inna sprawa. U mnie to juś automat jak zapinanie pasów w aucie się zrobił. Max 1% straty kapitału na transakcji i nawet oczu nie muszę zamykać.
Zamierzam też wypracować spokojne zasady gry czyli powoli do przodu. Ale wymyśliłem sobie, że przez parę miesięcy pogram intensywnie i ryzykownie, żeby uzbierać porządny kapitał. Te pieniądze co wpłaciłem mam pożyczone na 14 miesięcy od US. Do 30 kwietnia przyszłego roku muszę oddać w formie podatku za sprzedaną nieruchomość. Do tej pory żarło nieźle, ale jak zwykle zgubiła mnie chciwość. Chciałem się popisać w rodzinie, u znajomych i na forum. A wyszło jak zwykle. Gdybym wczoraj pogodził się z niedużą stratą to strata byłaby właśnie nieduża. Ale ja chciałem w ogóle bez straty, to strata zrobiła się konkretna. Muszę znowu stłumić emocje. Człowiek coraz starszy, ale jak to mówią krew nie woda i dalej nie mogę się ustatkować.
Piotrek691
Liczba postów : 8186 Location : Mokotów Registration date : 15/04/2010
Valdi, siedzisz jeszcze na tych eS czy udało Ci się zwiać z zyskiem?
"Remont" wczoraj miałem. Zaskoczyli mnie. Nie mogłem się skupić na giełdzie, bo ogród, żywopłot, wnuczka itd. Jak zaczęło spadać to uśredniałem, aż do 100% kapitału. I udało się miałem wczoraj swoje 100k. ale z minusem z przodu. Pozycji nie zamykałem, tylko część zabezpieczyłem przeciwstawnymi. Jak wrócą do spadków będzie dobrze, jak będą cisnąć w górę to trzeba będzie ciułać zyski od nowa.
Szkoda to słyszeć. Z tym zawracaniem to różnie może być, ale grunt, że nie tracisz fasonu
Powiem szczerze, że nie potrafiłbym tak jak Ty. Mam problem z poziomem gdzie należy brać profit i wstawać od stołu. Ze stop lossem to inna sprawa. U mnie to juś automat jak zapinanie pasów w aucie się zrobił. Max 1% straty kapitału na transakcji i nawet oczu nie muszę zamykać.
Zamierzam też wypracować spokojne zasady gry czyli powoli do przodu. Ale wymyśliłem sobie, że przez parę miesięcy pogram intensywnie i ryzykownie, żeby uzbierać porządny kapitał. Te pieniądze co wpłaciłem mam pożyczone na 14 miesięcy od US. Do 30 kwietnia przyszłego roku muszę oddać w formie podatku za sprzedaną nieruchomość. Do tej pory żarło nieźle, ale jak zwykle zgubiła mnie chciwość. Chciałem się popisać w rodzinie, u znajomych i na forum. A wyszło jak zwykle. Gdybym wczoraj pogodził się z niedużą stratą to strata byłaby właśnie nieduża. Ale ja chciałem w ogóle bez straty, to strata zrobiła się konkretna. Muszę znowu stłumić emocje. Człowiek coraz starszy, ale jak to mówią krew nie woda i dalej nie mogę się ustatkować.
Jeśli zaczniesz się rozglądać za fachową poradą w tym zakresie to mogę polecić tą książkę.
Kupiłem i przeczytałem ją 10 lat temu. Fajna, ale jakoś do mnie nie trafiła. Chyba dlatego bo nie podawała recepty jak w rok zrobić milion z 50 tysięcy.
Jakiś czas temu przypadkiem ją znalazłem i znowu przeczytałem. Zupełnie inna bajka. Facet podaje jak na tacy wszystkie elementy jakie powinien mieć zarabiający system. Zaskakująco aktualne mimo, że napisane ponad 20 lat temu. Wprawdzie wszystkie książki czy szkolenia to jak te złote nocniki w mojej stopce, ale akurat ten nocnik jest niezły.
baron
Liczba postów : 226 Registration date : 30/09/2018
moja prognoza jest taka: pis NIE PODNIESIE STÓP chocby inflacja wzrosła do 5% DO WYBORÓW.. jak inflacja bedzie rosła to ZARAZ po wyborach/ wygranych rzecz jasna przez pis/ BC podniesie stopy w nadziei ze przez 4 lata cykl sie odwróci i bedzie mozna znowu obnizyć.. ale jak tylko podniosą to zacznie im spadać poparcie - i nie pomoze retoryka anty LGBT, ani żydzi, niemcy ani kij wie co tam jeszcze..wyborcy bedą bezlitośni - BO LICZY SIE KASA!!!
Diablo
Liczba postów : 31487 Age : 46 Location : Polak Ateista Registration date : 30/08/2007
Valdi, siedzisz jeszcze na tych eS czy udało Ci się zwiać z zyskiem?
"Remont" wczoraj miałem. Zaskoczyli mnie. Nie mogłem się skupić na giełdzie, bo ogród, żywopłot, wnuczka itd. Jak zaczęło spadać to uśredniałem, aż do 100% kapitału. I udało się miałem wczoraj swoje 100k. ale z minusem z przodu. Pozycji nie zamykałem, tylko część zabezpieczyłem przeciwstawnymi. Jak wrócą do spadków będzie dobrze, jak będą cisnąć w górę to trzeba będzie ciułać zyski od nowa.
Szkoda to słyszeć. Z tym zawracaniem to różnie może być, ale grunt, że nie tracisz fasonu
Powiem szczerze, że nie potrafiłbym tak jak Ty. Mam problem z poziomem gdzie należy brać profit i wstawać od stołu. Ze stop lossem to inna sprawa. U mnie to juś automat jak zapinanie pasów w aucie się zrobił. Max 1% straty kapitału na transakcji i nawet oczu nie muszę zamykać.
Zamierzam też wypracować spokojne zasady gry czyli powoli do przodu. Ale wymyśliłem sobie, że przez parę miesięcy pogram intensywnie i ryzykownie, żeby uzbierać porządny kapitał. Te pieniądze co wpłaciłem mam pożyczone na 14 miesięcy od US. Do 30 kwietnia przyszłego roku muszę oddać w formie podatku za sprzedaną nieruchomość. Do tej pory żarło nieźle, ale jak zwykle zgubiła mnie chciwość. Chciałem się popisać w rodzinie, u znajomych i na forum. A wyszło jak zwykle. Gdybym wczoraj pogodził się z niedużą stratą to strata byłaby właśnie nieduża. Ale ja chciałem w ogóle bez straty, to strata zrobiła się konkretna. Muszę znowu stłumić emocje. Człowiek coraz starszy, ale jak to mówią krew nie woda i dalej nie mogę się ustatkować.
Podatek ten jest oprocentowany, zdaje sie ze stopa lombardowa, ale pewnosci nie mam. Powodzenia i pisze to bez zlosliwosci
betonowe_buty TA SYSTEM TRADER
Liczba postów : 19454 Location : Instytut Badań Giełdowych i Politycznych Registration date : 02/10/2007
FANG najbardziej popularna branża zaliczyła 20% od maksa, wczoraj wzrost >4% pomarańczowy poszedł na wojnę z Chińczykami to pociągnął w dół firmy z tego sektora
Ostatnio zmieniony przez betonowe_buty dnia Sro 05 Cze 2019, 16:24, w całości zmieniany 1 raz
Valdi
Liczba postów : 484 Registration date : 03/10/2007
moja prognoza jest taka: pis NIE PODNIESIE STÓP chocby inflacja wzrosła do 5% DO WYBORÓW.. jak inflacja bedzie rosła to ZARAZ po wyborach/ wygranych rzecz jasna przez pis/ BC podniesie stopy w nadziei ze przez 4 lata cykl sie odwróci i bedzie mozna znowu obnizyć.. ale jak tylko podniosą to zacznie im spadać poparcie - i nie pomoze retoryka anty LGBT, ani żydzi, niemcy ani kij wie co tam jeszcze..wyborcy bedą bezlitośni - BO LICZY SIE KASA!!!
I co będzie potem, zaczniesz zarabiać na giełdzie?
REALISTA UFOTrader Senior
Liczba postów : 44137 Registration date : 03/09/2007
Jest tego ciemna strona. Ludzie jak ćmy do lampy wchodzą we wszelkiego rodzaju Amber Goldy, Getbacki i inne tego typu w poszukiwaniu jakiejś przyzwoitej stopy zwrotu. Raj dla oszustów i speców od śniadanek z bitcoinem
a nieruchomości ? dziś słyszalem gostka w TV , że mieszkania poraz pierwszy urosły bardziej jak wynagrodzenia
Valdi
Liczba postów : 484 Registration date : 03/10/2007
Valdi, siedzisz jeszcze na tych eS czy udało Ci się zwiać z zyskiem?
"Remont" wczoraj miałem. Zaskoczyli mnie. Nie mogłem się skupić na giełdzie, bo ogród, żywopłot, wnuczka itd. Jak zaczęło spadać to uśredniałem, aż do 100% kapitału. I udało się miałem wczoraj swoje 100k. ale z minusem z przodu. Pozycji nie zamykałem, tylko część zabezpieczyłem przeciwstawnymi. Jak wrócą do spadków będzie dobrze, jak będą cisnąć w górę to trzeba będzie ciułać zyski od nowa.
Szkoda to słyszeć. Z tym zawracaniem to różnie może być, ale grunt, że nie tracisz fasonu
Powiem szczerze, że nie potrafiłbym tak jak Ty. Mam problem z poziomem gdzie należy brać profit i wstawać od stołu. Ze stop lossem to inna sprawa. U mnie to juś automat jak zapinanie pasów w aucie się zrobił. Max 1% straty kapitału na transakcji i nawet oczu nie muszę zamykać.
Zamierzam też wypracować spokojne zasady gry czyli powoli do przodu. Ale wymyśliłem sobie, że przez parę miesięcy pogram intensywnie i ryzykownie, żeby uzbierać porządny kapitał. Te pieniądze co wpłaciłem mam pożyczone na 14 miesięcy od US. Do 30 kwietnia przyszłego roku muszę oddać w formie podatku za sprzedaną nieruchomość. Do tej pory żarło nieźle, ale jak zwykle zgubiła mnie chciwość. Chciałem się popisać w rodzinie, u znajomych i na forum. A wyszło jak zwykle. Gdybym wczoraj pogodził się z niedużą stratą to strata byłaby właśnie nieduża. Ale ja chciałem w ogóle bez straty, to strata zrobiła się konkretna. Muszę znowu stłumić emocje. Człowiek coraz starszy, ale jak to mówią krew nie woda i dalej nie mogę się ustatkować.
Podatek ten jest oprocentowany, zdaje sie ze stopa lombardowa, ale pewnosci nie mam. Powodzenia i pisze to bez zlosliwosci
Odpowiadam też bez złośliwości. Nie masz pewności, bo nie masz doświadczenia w płaceniu podatku. Płacą ci co zarabiają. Ja płacę co roku i wiem, że odsetki od zobowiązań podatkowych w roku 2019 wynoszą 8% w skali roku. Nigdy nie spóźniłem się z płaceniem. W banku mogę dostać kredyt inwestycyjny oprocentowany ponizej 5%, więc jaki byłby sens podpadać urzędowi? Zażartowałem, ze pożyczyłem. Ja te pieniądze przechowuję, bo moje zobowiązanie będzie w przyszłym roku. Jestem na podatku liniowym uproszczonym ze stałą zaliczka za każdy miesiąc bez względu na zarobki. Dopiero na koniec roku jest wyliczany podatek i albo muszę dopłacić, albo mam nadpłatę. Nieruchomość sprzedałem w lutym tego roku, więc podatek muszę zapłacić do 30 kwietnia przyszłego roku.
REALISTA UFOTrader Senior
Liczba postów : 44137 Registration date : 03/09/2007
coś mi sie wydaje, że miał krótkotrwały wytrysk i teraz opad u nas pałowanie, musicie zacząć akcje kupować, sami z Piotrkiem i Kamikadze nie damy rady ; Indiana mógłby se dać siana z TW Ernestem i wejść w błękitnecipy .
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
moja prognoza jest taka: pis NIE PODNIESIE STÓP chocby inflacja wzrosła do 5% DO WYBORÓW.. jak inflacja bedzie rosła to ZARAZ po wyborach/ wygranych rzecz jasna przez pis/ BC podniesie stopy w nadziei ze przez 4 lata cykl sie odwróci i bedzie mozna znowu obnizyć.. ale jak tylko podniosą to zacznie im spadać poparcie - i nie pomoze retoryka anty LGBT, ani żydzi, niemcy ani kij wie co tam jeszcze..wyborcy bedą bezlitośni - BO LICZY SIE KASA!!!
Książek o giełdzie mam ponad 30. Nie wszystkie przeczytałem, bo dużo się powtarza. Mam poradniki ogólne typu "Analiza techniczna rynków finansowych" John.J Murphy, książka gruba i solidna. Mam też "Inwestor jednosesyjny", "Skuteczny inwestor" itd. Mam też specjalistyczne typu: "Teoria fal Elliotta", "Poziomy DiNapolego" itd. Zanim zacząłem grać na giełdzie to kupiłem te wszystkie książki hurtem w internecie. Paczkę było ciężko podnieść. Byłem też na dwóch kursach płatnych po ok. 1000zł. Nie wykorzystałem wtedy tej wiedzy. A teraz mam swoje doświadczenie i obserwacje, które bardziej mi pomogą, bo są moje. Wiedza dostępna dla wszystkich nie za dużo pomoże, bo wszyscy nie mogą wygrywać. Ale wezmę z Ciebie przykład i również jako dojrzały trader poczytam sobie, nie zaszkodzi.
Ostatnio zmieniony przez Valdi dnia Sro 05 Cze 2019, 17:01, w całości zmieniany 1 raz
Valdi
Liczba postów : 484 Registration date : 03/10/2007
Valdi, siedzisz jeszcze na tych eS czy udało Ci się zwiać z zyskiem?
"Remont" wczoraj miałem. Zaskoczyli mnie. Nie mogłem się skupić na giełdzie, bo ogród, żywopłot, wnuczka itd. Jak zaczęło spadać to uśredniałem, aż do 100% kapitału. I udało się miałem wczoraj swoje 100k. ale z minusem z przodu. Pozycji nie zamykałem, tylko część zabezpieczyłem przeciwstawnymi. Jak wrócą do spadków będzie dobrze, jak będą cisnąć w górę to trzeba będzie ciułać zyski od nowa.
Szkoda to słyszeć. Z tym zawracaniem to różnie może być, ale grunt, że nie tracisz fasonu
Powiem szczerze, że nie potrafiłbym tak jak Ty. Mam problem z poziomem gdzie należy brać profit i wstawać od stołu. Ze stop lossem to inna sprawa. U mnie to juś automat jak zapinanie pasów w aucie się zrobił. Max 1% straty kapitału na transakcji i nawet oczu nie muszę zamykać.
Zamierzam też wypracować spokojne zasady gry czyli powoli do przodu. Ale wymyśliłem sobie, że przez parę miesięcy pogram intensywnie i ryzykownie, żeby uzbierać porządny kapitał. Te pieniądze co wpłaciłem mam pożyczone na 14 miesięcy od US. Do 30 kwietnia przyszłego roku muszę oddać w formie podatku za sprzedaną nieruchomość. Do tej pory żarło nieźle, ale jak zwykle zgubiła mnie chciwość. Chciałem się popisać w rodzinie, u znajomych i na forum. A wyszło jak zwykle. Gdybym wczoraj pogodził się z niedużą stratą to strata byłaby właśnie nieduża. Ale ja chciałem w ogóle bez straty, to strata zrobiła się konkretna. Muszę znowu stłumić emocje. Człowiek coraz starszy, ale jak to mówią krew nie woda i dalej nie mogę się ustatkować.
Jeśli zaczniesz się rozglądać za fachową poradą w tym zakresie to mogę polecić tą książkę.
Kupiłem i przeczytałem ją 10 lat temu. Fajna, ale jakoś do mnie nie trafiła. Chyba dlatego bo nie podawała recepty jak w rok zrobić milion z 50 tysięcy.
Jakiś czas temu przypadkiem ją znalazłem i znowu przeczytałem. Zupełnie inna bajka. Facet podaje jak na tacy wszystkie elementy jakie powinien mieć zarabiający system. Zaskakująco aktualne mimo, że napisane ponad 20 lat temu. Wprawdzie wszystkie książki czy szkolenia to jak te złote nocniki w mojej stopce, ale akurat ten nocnik jest niezły.
Ja zacząłem od razu od rachunku real. Nigdy nie grałem na demo. Ale nigdy nie zacząłbym inwestować dużych pieniędzy bez przeczytania kilku książek.
przegladasz forum na smartfonie? nie wyswietla ci wklejek z yt? tu masz link: https://www.youtube.com/watch?v=Fd2Ivt7SNmE
@ADMINI prosze o skasowanie mojego konta, takie szambo nie powinno wisiec w necie mam nadzieje, ze cos sie zmieni/zmienilo i da sie was czytac bo pisac nie bede, predzej czytac przestane
Piotrek691
Liczba postów : 8186 Location : Mokotów Registration date : 15/04/2010
moja prognoza jest taka: pis NIE PODNIESIE STÓP chocby inflacja wzrosła do 5% DO WYBORÓW.. jak inflacja bedzie rosła to ZARAZ po wyborach/ wygranych rzecz jasna przez pis/ BC podniesie stopy w nadziei ze przez 4 lata cykl sie odwróci i bedzie mozna znowu obnizyć.. ale jak tylko podniosą to zacznie im spadać poparcie - i nie pomoze retoryka anty LGBT, ani żydzi, niemcy ani kij wie co tam jeszcze..wyborcy bedą bezlitośni - BO LICZY SIE KASA!!!
Książek o giełdzie mam ponad 30. Nie wszystkie przeczytałem, bo dużo się powtarza. Mam poradniki ogólne typu "Analiza techniczna rynków finansowych" John.J Murphy, książka gruba i solidna. Mam też "Inwestor jednosesyjny", "Skuteczny inwestor" itd. Mam też specjalistyczne typu: "Teoria fal Elliotta", "Poziomy DiNapolego" itd. Zanim zacząłem grać na giełdzie to kupiłem te wszystkie książki hurtem w internecie. Paczkę było ciężko podnieść. Byłem też na dwóch kursach płatnych po ok. 1000zł. Nie wykorzystałem wtedy tej wiedzy. A teraz mam swoje doświadczenie i obserwacje, które bardziej mi pomogą, bo są moje. Wiedza dostępna dla wszystkich nie za dużo pomoże, bo wszyscy nie mogą wygrywać. Ale wezmę z Ciebie przykład i również jako dojrzały trader poczytam sobie, nie zaszkodzi.
Dobre Mam tak samo. Większość książek kupowałem w USA w oryginale. Na te moje "złote nocniki" wydałem małą fortunę. Przeczytałem większość i za cholerę nic mi to nie pomogło. Zarabiałem grosze i albo płaciłem jakąś śmieszną belkę, albo nic nie płaciłem To jest moje 3 podejście do rynku (od stycznia zeszłego roku) i jakoś tam idzie. Najważniejsze w tym biznesie to ogarnąć psychikę bo nawet najlepszy nocnik nie pomoże. A Van Tharpa polecam.
Valdi
Liczba postów : 484 Registration date : 03/10/2007
moja prognoza jest taka: pis NIE PODNIESIE STÓP chocby inflacja wzrosła do 5% DO WYBORÓW.. jak inflacja bedzie rosła to ZARAZ po wyborach/ wygranych rzecz jasna przez pis/ BC podniesie stopy w nadziei ze przez 4 lata cykl sie odwróci i bedzie mozna znowu obnizyć.. ale jak tylko podniosą to zacznie im spadać poparcie - i nie pomoze retoryka anty LGBT, ani żydzi, niemcy ani kij wie co tam jeszcze..wyborcy bedą bezlitośni - BO LICZY SIE KASA!!!
Książek o giełdzie mam ponad 30. Nie wszystkie przeczytałem, bo dużo się powtarza. Mam poradniki ogólne typu "Analiza techniczna rynków finansowych" John.J Murphy, książka gruba i solidna. Mam też "Inwestor jednosesyjny", "Skuteczny inwestor" itd. Mam też specjalistyczne typu: "Teoria fal Elliotta", "Poziomy DiNapolego" itd. Zanim zacząłem grać na giełdzie to kupiłem te wszystkie książki hurtem w internecie. Paczkę było ciężko podnieść. Byłem też na dwóch kursach płatnych po ok. 1000zł. Nie wykorzystałem wtedy tej wiedzy. A teraz mam swoje doświadczenie i obserwacje, które bardziej mi pomogą, bo są moje. Wiedza dostępna dla wszystkich nie za dużo pomoże, bo wszyscy nie mogą wygrywać. Ale wezmę z Ciebie przykład i również jako dojrzały trader poczytam sobie, nie zaszkodzi.
Dobre Mam tak samo. Większość książek kupowałem w USA w oryginale. Na te moje "złote nocniki" wydałem małą fortunę. Przeczytałem większość i za cholerę nic mi to nie pomogło. Zarabiałem grosze i albo płaciłem jakąś śmieszną belkę, albo nic nie płaciłem To jest moje 3 podejście do rynku (od stycznia zeszłego roku) i jakoś tam idzie. Najważniejsze w tym biznesie to ogarnąć psychikę bo nawet najlepszy nocnik nie pomoże. A Van Tharpa polecam.
Szukałem tej książki w pdf. i znalazłem taka stronkę. https://10-procent-rocznie.blogspot.com/2010/08/jesli-chcesz-zarabiac-na-giedzie-nie.html
Piotrek691
Liczba postów : 8186 Location : Mokotów Registration date : 15/04/2010
moja prognoza jest taka: pis NIE PODNIESIE STÓP chocby inflacja wzrosła do 5% DO WYBORÓW.. jak inflacja bedzie rosła to ZARAZ po wyborach/ wygranych rzecz jasna przez pis/ BC podniesie stopy w nadziei ze przez 4 lata cykl sie odwróci i bedzie mozna znowu obnizyć.. ale jak tylko podniosą to zacznie im spadać poparcie - i nie pomoze retoryka anty LGBT, ani żydzi, niemcy ani kij wie co tam jeszcze..wyborcy bedą bezlitośni - BO LICZY SIE KASA!!!
Książek o giełdzie mam ponad 30. Nie wszystkie przeczytałem, bo dużo się powtarza. Mam poradniki ogólne typu "Analiza techniczna rynków finansowych" John.J Murphy, książka gruba i solidna. Mam też "Inwestor jednosesyjny", "Skuteczny inwestor" itd. Mam też specjalistyczne typu: "Teoria fal Elliotta", "Poziomy DiNapolego" itd. Zanim zacząłem grać na giełdzie to kupiłem te wszystkie książki hurtem w internecie. Paczkę było ciężko podnieść. Byłem też na dwóch kursach płatnych po ok. 1000zł. Nie wykorzystałem wtedy tej wiedzy. A teraz mam swoje doświadczenie i obserwacje, które bardziej mi pomogą, bo są moje. Wiedza dostępna dla wszystkich nie za dużo pomoże, bo wszyscy nie mogą wygrywać. Ale wezmę z Ciebie przykład i również jako dojrzały trader poczytam sobie, nie zaszkodzi.
Dobre Mam tak samo. Większość książek kupowałem w USA w oryginale. Na te moje "złote nocniki" wydałem małą fortunę. Przeczytałem większość i za cholerę nic mi to nie pomogło. Zarabiałem grosze i albo płaciłem jakąś śmieszną belkę, albo nic nie płaciłem To jest moje 3 podejście do rynku (od stycznia zeszłego roku) i jakoś tam idzie. Najważniejsze w tym biznesie to ogarnąć psychikę bo nawet najlepszy nocnik nie pomoże. A Van Tharpa polecam.
Szukałem tej książki w pdf. i znalazłem taka stronkę. https://10-procent-rocznie.blogspot.com/2010/08/jesli-chcesz-zarabiac-na-giedzie-nie.html
Niezłe i nawet do pewnego stopnia prawdziwe. Te książki nie pomogą Ci, jeśli nie masz odpowiedniego podejścia, a ono przychodzi z czasem i doświadczeniem. Na przykład po przeczytaniu niedawno VT uświadomiłem sobie, że mam niezłą metodę wejścia, świetny SL, przyzwoite zarządzanie kapitałem, i całkiem do doopy metodę take profit. Brakowało mi tego co VT opisał w rozdziale zatytułowanym "Wyznaczanie celów". To przecież podstawowe pytanie. Czego ja właściwie chcę od rynku? Przecież wiem, że zrobienie miliona z 10 czy 50 tysi przy ryzyku transakcyjnym na poziomie 1% jest w praktyce niemożliwe w krótkim czasie. I tutaj po 10 latach od zakupu książki VT mi pomógł.
Piotrek691
Liczba postów : 8186 Location : Mokotów Registration date : 15/04/2010
@ADMINI prosze o skasowanie mojego konta, takie szambo nie powinno wisiec w necie mam nadzieje, ze cos sie zmieni/zmienilo i da sie was czytac bo pisac nie bede, predzej czytac przestane
e tam- nie poddawaj się pamiętaj że masz jeszcze w zapasie "im" i "wam"
Osły
Liczba postów : 25945 Age : 45 Location : Barany Trading Room Registration date : 18/05/2014
Valdi, siedzisz jeszcze na tych eS czy udało Ci się zwiać z zyskiem?
"Remont" wczoraj miałem. Zaskoczyli mnie. Nie mogłem się skupić na giełdzie, bo ogród, żywopłot, wnuczka itd. Jak zaczęło spadać to uśredniałem, aż do 100% kapitału. I udało się miałem wczoraj swoje 100k. ale z minusem z przodu. Pozycji nie zamykałem, tylko część zabezpieczyłem przeciwstawnymi. Jak wrócą do spadków będzie dobrze, jak będą cisnąć w górę to trzeba będzie ciułać zyski od nowa.
Szkoda to słyszeć. Z tym zawracaniem to różnie może być, ale grunt, że nie tracisz fasonu
Powiem szczerze, że nie potrafiłbym tak jak Ty. Mam problem z poziomem gdzie należy brać profit i wstawać od stołu. Ze stop lossem to inna sprawa. U mnie to juś automat jak zapinanie pasów w aucie się zrobił. Max 1% straty kapitału na transakcji i nawet oczu nie muszę zamykać.
Zamierzam też wypracować spokojne zasady gry czyli powoli do przodu. Ale wymyśliłem sobie, że przez parę miesięcy pogram intensywnie i ryzykownie, żeby uzbierać porządny kapitał. Te pieniądze co wpłaciłem mam pożyczone na 14 miesięcy od US. Do 30 kwietnia przyszłego roku muszę oddać w formie podatku za sprzedaną nieruchomość. Do tej pory żarło nieźle, ale jak zwykle zgubiła mnie chciwość. Chciałem się popisać w rodzinie, u znajomych i na forum. A wyszło jak zwykle. Gdybym wczoraj pogodził się z niedużą stratą to strata byłaby właśnie nieduża. Ale ja chciałem w ogóle bez straty, to strata zrobiła się konkretna. Muszę znowu stłumić emocje. Człowiek coraz starszy, ale jak to mówią krew nie woda i dalej nie mogę się ustatkować.
czytam Ciebie i wlos mi staje na glowie uwazam ze ja gram b. ryzykancko ale to co Ty robisz to JUZ NIE RYZYKANCTWO ALE WARIACTWO
zanim wypracujesz spokojne metody to nie bedziesz mial juz za co grac i chyba na demo je przetestujesz
zasada jest taka ze jak idzie w Twoim kierunku = zarabiasz to męczą po kilka pipsow godzinami a jak idzie na Twoja strate to sypia setkami pipsow i zanim sie obejrzysz to depo bedzie gołe
az zastanawiam sie czy naprawdę grasz tak jak piszesz ?????????????????????
Valdi
Liczba postów : 484 Registration date : 03/10/2007