UFO - 03.04.2008

forex napisał:

loko napisał:

Rozłucki: Warszawską giełdę czekają spadki
JKW
03.04.2008 13:30
- Nie skończyły się jeszcze kłopoty warszawskiej giełdy. W najbliższych miesiącach czekają nas jeszcze dalsze spadki – powiedział Wiesław Rozłucki, były szef Giełdy Papierów Wartościowych, w czasie Forum Makroekonomicznego zorganizowanego przez BRE Bank i Forbes.
Jak duży będzie to spadek, zależy – jego zdaniem – od wydarzeń w gospodarce Stanów Zjednoczonych.
- Nie rozumiem tych, którzy dziwią się, że warszawska giełda tak bardzo zależy od sytuacji ekonomicznej za Oceanem. Jeśli gospodarka w USA wejdzie w fazę recesji, będzie to sygnał bardzo poważny i przełoży się na falę spadków na naszej giełdzie – mówi Wiesław Rozłucki.
Założyciel GPW zaznaczył też, że warszawski indeks będzie jeszcze kilkakrotnie przekraczał granicę 3 tys. pkt.
- Osiągnięcie tego poziomu obstawiałbym na koniec 2008 r. Do tego czasu indeks jednak spadnie, i to nie tylko o parę procent – powiedział.

JKW

Madrze gada. W dlugim terminie mam identyczna opinie.

Rozłucki jest jak Greenspan: stanowiska już nie zajmuje ale z jego opiną trza się liczyć

infinan napisał:

loko napisał:

Rozłucki: Warszawską giełdę czekają spadki

no to Sobol sie wkurwi na maxa, napalm z szafmy wyjmie

mozna jeszcze ponownie powolac rozluckiego na prezesa gieldy to zmieni plyte i zapasy napalmu wyciagnie.

karnak
dalej jestes pewny wzrostów ?

OpCjoNeR napisał:

forex napisał:

loko napisał:

Rozłucki: Warszawską giełdę czekają spadki
JKW
03.04.2008 13:30
- Nie skończyły się jeszcze kłopoty warszawskiej giełdy. W najbliższych miesiącach czekają nas jeszcze dalsze spadki – powiedział Wiesław Rozłucki, były szef Giełdy Papierów Wartościowych, w czasie Forum Makroekonomicznego zorganizowanego przez BRE Bank i Forbes.
Jak duży będzie to spadek, zależy – jego zdaniem – od wydarzeń w gospodarce Stanów Zjednoczonych.
- Nie rozumiem tych, którzy dziwią się, że warszawska giełda tak bardzo zależy od sytuacji ekonomicznej za Oceanem. Jeśli gospodarka w USA wejdzie w fazę recesji, będzie to sygnał bardzo poważny i przełoży się na falę spadków na naszej giełdzie – mówi Wiesław Rozłucki.
Założyciel GPW zaznaczył też, że warszawski indeks będzie jeszcze kilkakrotnie przekraczał granicę 3 tys. pkt.
- Osiągnięcie tego poziomu obstawiałbym na koniec 2008 r. Do tego czasu indeks jednak spadnie, i to nie tylko o parę procent – powiedział.

JKW

Madrze gada. W dlugim terminie mam identyczna opinie.

Rozłucki jest jak Greenspan: stanowiska już nie zajmuje ale z jego opiną trza się liczyć

jakby nie bylo - jak Rozłucki rozkrecal biznes to Sobol z drabiną na truskawki biegał. Facet kilka cykli przerabiał i to jako insider.

gotowi do jazdy? odpalac kapiszona

loko napisał:

infinan napisał:

loko napisał:

Rozłucki: Warszawską giełdę czekają spadki

no to Sobol sie wkurwi na maxa, napalm z szafmy wyjmie

mozna jeszcze ponownie powolac rozluckiego na prezesa gieldy to zmieni plyte i zapasy napalmu wyciagnie.

wtedy powieze zanczaco przesadził z pesymizmem, a Sobol powie ze nie ma bata, spadnie mocniej niz w styczniu

OpCjoNeR napisał:

forex napisał:

loko napisał:

Rozłucki: Warszawską giełdę czekają spadki
JKW
03.04.2008 13:30
- Nie skończyły się jeszcze kłopoty warszawskiej giełdy. W najbliższych miesiącach czekają nas jeszcze dalsze spadki – powiedział Wiesław Rozłucki, były szef Giełdy Papierów Wartościowych, w czasie Forum Makroekonomicznego zorganizowanego przez BRE Bank i Forbes.
Jak duży będzie to spadek, zależy – jego zdaniem – od wydarzeń w gospodarce Stanów Zjednoczonych.
- Nie rozumiem tych, którzy dziwią się, że warszawska giełda tak bardzo zależy od sytuacji ekonomicznej za Oceanem. Jeśli gospodarka w USA wejdzie w fazę recesji, będzie to sygnał bardzo poważny i przełoży się na falę spadków na naszej giełdzie – mówi Wiesław Rozłucki.
Założyciel GPW zaznaczył też, że warszawski indeks będzie jeszcze kilkakrotnie przekraczał granicę 3 tys. pkt.
- Osiągnięcie tego poziomu obstawiałbym na koniec 2008 r. Do tego czasu indeks jednak spadnie, i to nie tylko o parę procent – powiedział.

JKW

Madrze gada. W dlugim terminie mam identyczna opinie.

Rozłucki jest jak Greenspan: stanowiska już nie zajmuje ale z jego opiną trza się liczyć

Ja tam widze roznice. Rozlucki mowi rozsadnie, uzasadniajac logicznie swoja wypowiedz, a z Greenspana to sie jakis blazen zrobil, co potrafi sam sobie z dnia na dzien zaprzeczyc. Raz pisze, ze recesja, a za moment, ze jednak nie. Nie mozna go powaznie traktowac. Poza tym Greenspan poprzez radosna polityke monetarna na poczatku XXI w. winien jest powstania baniek spekulacyjnych (akcyjnej, surowcowej, na nieruchomosciach), a w konsekwencji obecnemu kryzysowi. On jeszcze zajmie miejsce w historii ekonomii (do spolki z Benem, rzecz jasna), ale nie takie jakiego by sobie zyczyl.

USA : NOWI BEZROBOTNI 407 tyś. ( prog. 360 tyś. )

oj co to będzie!

FOREX: USA: Ilość noworejestrowanych bezrobotnych 407 tys. (prognoza: 360 tys.)

apteka

SYLWESTER napisał:

USA : NOWI BEZROBOTNI 407 tyś. ( prog. 360 tyś. )

oj co to będzie!

A co ma byc? Jest recesja, firmy redukuja zatrudnienie. To chyba zupelnie logiczne.

forex napisał:

SYLWESTER napisał:

USA : NOWI BEZROBOTNI 407 tyś. ( prog. 360 tyś. )

oj co to będzie!

A co ma byc? Jest recesja, firmy redukuja zatrudnienie. To chyba zupelnie logiczne.

uwazaj bo Sobol z napalmem sie czai

Zauwazcie, ze Rozlucki jak opuscil stolek to zupelnie inaczej mowi. W 1993 podczas bessy mowil, ze nie jest zle i ze indeksy pojda w gore. Po prostu dla mnie to jest niewiarygodny

To nie jest zaden Greenspan ani Soros tylko Mr Stołek.

andrzej1217 napisał:

na zamknięcie po 93

L od 88

3.4.Waszyngton (PAP/Bloomberg) - Liczba osób ubiegających się po
raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu
niespodziewanie wzrosła o 38.000, czyli 10,3 proc., do 407.000
osób - poinformował w czwartek Departament Pracy USA.

mobar napisał:

forex napisał:

SYLWESTER napisał:

USA : NOWI BEZROBOTNI 407 tyś. ( prog. 360 tyś. )

oj co to będzie!

A co ma byc? Jest recesja, firmy redukuja zatrudnienie. To chyba zupelnie logiczne.

uwazaj bo Sobol z napalmem sie czai

Przeciez nie napisalem wprost, ze bedzie spadac. Moze mnie do kicia nie wsadza.

SYLWESTER napisał:

USA : NOWI BEZROBOTNI 407 tyś. ( prog. 360 tyś. )

oj co to będzie!

wlasciwie to korba bo firmy zarobia na pensjach

Korba do dołu, he..he..
Czy spadki przyśpieszą?

forex napisał:

mobar napisał:

forex napisał:

SYLWESTER napisał:

USA : NOWI BEZROBOTNI 407 tyś. ( prog. 360 tyś. )

oj co to będzie!

A co ma byc? Jest recesja, firmy redukuja zatrudnienie. To chyba zupelnie logiczne.

uwazaj bo Sobol z napalmem sie czai

Przeciez nie napisalem wprost, ze bedzie spadac. Moze mnie do kicia nie wsadza.

no to może ja się też wytłumaczę : jak mają tylu bezrobotnych to koszty pracy im spadną i wszystko odleci w KOSMOS !

mobar napisał:

SYLWESTER napisał:

USA : NOWI BEZROBOTNI 407 tyś. ( prog. 360 tyś. )

oj co to będzie!

wlasciwie to korba bo firmy zarobia na pensjach

Janki beda miec wiecej czasu na hobby. Pojda w gore akcje firm produkujacych na potrzeby elitarnych sportow, np. golfa.

A już qrwowałem że nie chcą mi wziąć po 81

jak na razie jest fajna sesja KGH i FW20 pociesza

Chmurka - siła
byk - mogiła

forex napisał:

mobar napisał:

SYLWESTER napisał:

USA : NOWI BEZROBOTNI 407 tyś. ( prog. 360 tyś. )

oj co to będzie!

wlasciwie to korba bo firmy zarobia na pensjach

Janki beda miec wiecej czasu na hobby. Pojda w gore akcje firm produkujacych na potrzeby elitarnych sportow, np. golfa.

wzrosnie sprzedaz materialow budowlanych, bo z nudow beda remontowac

forex napisał:

mobar napisał:

SYLWESTER napisał:

USA : NOWI BEZROBOTNI 407 tyś. ( prog. 360 tyś. )

oj co to będzie!

wlasciwie to korba bo firmy zarobia na pensjach

Janki beda miec wiecej czasu na hobby. Pojda w gore akcje firm produkujacych na potrzeby elitarnych sportow, np. golfa.

Najbardziej podrożeją koce, kartonowe pudła, miejsca leżące na chodnikach i pod mostem.

dlaczego tym razem szuje nie falszowaly, czy szuje mnie slysza?!!

mobar napisał:

dlaczego tym razem szuje nie falszowaly, czy szuje mnie slysza?!!

szuje mają długie łapy, ale jednak nie sięgają wszędzie

3.4.Warszawa (PAP) - Złoty pozostaje mocny w trakcie czwartkowej
sesji, jednak inwestorzy zagraniczni silnie wyprzedają polski dług

Jeśli złymi danymi i recesyjnymi zapowiedziami Bernanke nie przejmą się zbytnio w USA to kolejny znak, że zaczynamy korektę spadków od października ub.r.
A teraz trochę futurologii. Widziałem ten wykres latem 2006 r. w druku i teraz go sobie odtworzyłem. To obserwacja analityków jednago z dużych banków amerykaśskich (Goldman Sachs? - nie pamiętam). Indeks S&P500 oraz indeks nastrojów na rynku nieruchomości NAHB Wells Fargo. Indeks nastrojów przesunięty o 12 miesięcy w przód względem S&P, stąd na wykresie daty z 2009 r. Jak widać zbieżność uderzająca, ale w początkowym okresie rozbieżność wyraźna. Czy korelacja się popsuła również w tej chwili? Czy też to tylko chwilowe przesunięcie? Czyli jaką wartość prognostyczną mają te wartości "z przyszłości"? Nie wiem - wykres zamieszczam jako ciekawostkę.

A system dalej na L.

i rynek się osrał. Jedyny plus to że paniki nie widać- jeszcze nie widać. Zaryzykuje i na eL dalej pobędę

Coś panicznej wyprzedaży nie ma.