A poza tym: myliłem się co do USA. Jednak ładny wzrost. Bez pozycji na noc. Chociaz poczatkowo trochę żałowałem, ze S nie wzialem. Teraz moge sie tylko cieszyc.
Trend sie troche zmienia. Widzę siłę byków. Dziś w okolicach południa juz jednak na wykresie pojawiała się szansa dla byków. Dywergencje, słabnąca podaż. Ja nie skorzystałem.
Po sesji Apple podało naprawdę niezłe wyniki. Kontrakty jeszcze urosły.
Ciekawe jak Azja ale na te chwilę widać, że byki moga przejąć kontrolę.
U nas luka up i zobaczymy co dalej. Dzis grali duzymi spolkami, małe słabo wygladaly. Podaz moze wyhamowac. Ja sie zastanawiam nad strategia - w sumie S jutro rano nawet po luce up to ryzyko za duze. Ale L tez ciezko brac bo sie okaze, ze w kilka godzin odjechalismy niemal 150pkt od dolka.
Przemysle to jeszcze.
Ponadto mam na oku kilka spolek i moze jutro jakies akcje zlapie.
Wiecie, taki trening przed hossa
Nie tylko kontraktami czlowiek zyje ...