UFO - 23.01.2009

23.1.Warszawa (PAP) - Zdaniem analityków kiepskie nastroje w USA i
w Azji udzielą się warszawskim inwestorom i piątek na GPW
rozpocznie się od zniżek. W ciągu dnia raczej nie można się
spodziewać poprawy, WIG 20 będzie zmierzać w kierunku 1.550 pkt.

"Spodziewam się, że otworzymy się na minusie. Słabo zakończyły
się notowania w Stanach, spadki były też na rynku azjatyckim" -
powiedział PAP Janusz Bończyk, analityk Beskidzkiego Domu
Maklerskiego.

Giełdowe notowania w USA zakończyły się na minusie.
Rozczarowujące wyniki podał Microsoft, wzrosły też obawy o
kondycję sektora bankowego. Spadki trwały przez całą sesję, a w
pewnym momencie ich skala przekraczała nawet 4 proc.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 1,28 proc. do 8.122,72
pkt. Nasdaq Comp. zniżkował o 2,76 proc. do 1.465,49 pkt. S&P 500
spadł o 1,52 proc. do 827,49 pkt.

Japoński indeks Nikkei 225 spadł w piątek na zamknięciu o 3,81
proc. i wyniósł 7.745,25 pkt.

Analityk zwrócił też uwagę, że kontrakty terminowe na amerykański
indeks S&P spadają w piątek, co może sugerować negatywne otwarcie
sesji za Oceanem.

"Spodziewam się, że cała dzisiejsza sesja w Warszawie będzie
spadkowa. Będziemy zmierzać w kierunku 1.500 - 1.550 pkt na WIG-u
20" - powiedział analityk.

Jak kurs zleci ponizej 1555 to lecimy na widły
Ja stawiam jednak na konsolidacje zakres zmian 1560/1600

Ciekawe, czy sygnał przyjdzie z rynku walutowego *(nowe maxima na USD i EUR). Grunwald juz jest szykowany. Sa nawet dwa nagie miecze. I kwiat rycerstwa zachodniego (DAX, CAC, FTSE, SMI).

23.1.Paryż (PAP/Bloomberg) - Nastroje we francuskim biznesie są
najgorsze od ponad 15 lat. Wskaźnik zaufania w styczniu wyniósł 73
pkt, podobnie jak w grudniu 2008 - podało w piątek w komunikacie
krajowe biuro statystyczne Insee.

To najgorszy wynik od czerwca 1993 r.

Analitycy spodziewali się, że indeks wyniesie 70 pkt.

Badanie przeprowadzono wśród 4 tys. wytwórców.(PAP)


takie dane są potrzebne , aby giełda rosła

mBank i MultiBank stąpają po kruchym lodzie

Słabe wyniki BRE Banku w IV kwartale 2008 roku i reakcja rynku, mogą dać przedsmak do znacznie gorszego zjawiska – utraty zaufania klientów detalicznych do tego banku. Chęć poprawy wyników odsetkowych kosztem kredytobiorców może się nowemu zarządowi odbić czkawką. O co chodzi?

W internecie samorzutnie pojawiają się inicjatywy zdenerwowanych klientów mBanku. Początkowo mocno dyskutowali na forum, po to, żeby obecnie stworzyć strony internetowe nawołujące do bojkotu tej instytucji, a także przedstawiające realny problem tysięcy klientów „mbankozaura”. Klienci skrzykują się na stronach http://mstop.pl/ i http://nabiciwmbank.pl/.

O łamaniu zasad przez BRE Bank jest coraz głośniej nie tylko w internecie, ale i w tradycyjnych mediach. Miejmy nadzieję, że przyczyni się to do zmiany nowej oferty, która teoretycznie jest w przedziale 2-4 pp marży, a w praktyce powyżej 3 pp. To 2-3 razy wyższa marża niż dotychczasowa oferta. Niestety należy jasno stwierdzić, że oba banki nabiły niektórych klientów w butelkę. Z jednej strony mają rekordowo wysokie oprocentowanie, z drugiej kurs sprzedaży franka szybuje do nieba i opiera się już o barierę 3 złotych. Klienci co prawda mogą zmienić sobie warunki (z taką ofertą wyszedł w tym momencie mBank, w MultiBanku cisza), oprocentowanie minimalnie się obniży, jednak marża będzie zabójcza. Jeśli za kilka miesięcy stopy w Szwajcarii pójdą w górę, klienci szybko poczują to w swoich portfelach.


Niestety jeśli nie zgodzą się na warunki podyktowane przez bank, będą musieli pogodzić się z obecnym, bardzo wysokim oprocentowaniem, które jak się okazuje może iść tylko w górę. Jest ono bowiem regulowane przez „prezesa BRE Banku”. W jego gestii jest obniżka oprocentowania. Ze względu na spadek stawki referencyjnej, może on je obniżyć, ale nie musi, tak jak to jest to wyraźnie zapisane w umowach klientów zaciągających kredyt po X 2006 roku. Jak się okazuje, chęć zarobku i ratowania wyników jest silniejsza od zaufana i wizerunku. Problem jest jednak głębszy, a sytuacja nie wygląda w sposób czarno biały. Bank głośno tego nie mówi, bo raczej nie ma się czym chwalić...

jest źle - bardzo źle
Ostatni bastion byków właśnie pęka

Skala pogorszenia może zaskakiwać
(Parkiet/23.01.2009, godz. 07:12)

W opublikowanych wczoraj przez Główny Urząd Statystyczny wskaźnikach koniunktury w różnych sektorach gospodarki trudno doszukać się optymistycznych sygnałów. Wręcz przeciwnie.

Trudno uznać za zaskoczenie fakt, że kolejny raz pogorszyły się oceny sytuacji w przemyśle. Tym, co może zaskakiwać, jest skala pogorszenia w budownictwie i usługach finansowych. Budownictwo, w którym jeszcze w grudniu odsetek pesymistów tylko nieznacznie przekraczał liczbę optymistów, w styczniu jest pod tym względem najgorsze. W usługach finansowych wciąż jest - na tle innych branż - dobrze. Ale skala pogorszenia jest tam niewiele mniejsza niż w budowlance.

Na tych dwóch przykładach widać, że obecny kryzys uderza z dużą siłą i nierzadko szybciej, niż można by się spodziewać. A końca problemów nie widać.

krt napisał:

dafnia napisał:

ps KRT - co dziś będzie?

O w morde stałem sie forumową wróżką,
odpowiedź uzyskasz dzwoniąc pod numer 0 700 333 333 prosić Zdzisia

Zdzichu mówi że jest bessa

MENEL napisał:

mBank i MultiBank stąpają po kruchym lodzie

Słabe wyniki BRE Banku w IV kwartale 2008 roku i reakcja rynku, mogą dać przedsmak do znacznie gorszego zjawiska – utraty zaufania klientów detalicznych do tego banku. Chęć poprawy wyników odsetkowych kosztem kredytobiorców może się nowemu zarządowi odbić czkawką. O co chodzi?

W internecie samorzutnie pojawiają się inicjatywy zdenerwowanych klientów mBanku. Początkowo mocno dyskutowali na forum, po to, żeby obecnie stworzyć strony internetowe nawołujące do bojkotu tej instytucji, a także przedstawiające realny problem tysięcy klientów „mbankozaura”. Klienci skrzykują się na stronach http://mstop.pl/ i http://nabiciwmbank.pl/.

O łamaniu zasad przez BRE Bank jest coraz głośniej nie tylko w internecie, ale i w tradycyjnych mediach. Miejmy nadzieję, że przyczyni się to do zmiany nowej oferty, która teoretycznie jest w przedziale 2-4 pp marży, a w praktyce powyżej 3 pp. To 2-3 razy wyższa marża niż dotychczasowa oferta. Niestety należy jasno stwierdzić, że oba banki nabiły niektórych klientów w butelkę. Z jednej strony mają rekordowo wysokie oprocentowanie, z drugiej kurs sprzedaży franka szybuje do nieba i opiera się już o barierę 3 złotych. Klienci co prawda mogą zmienić sobie warunki (z taką ofertą wyszedł w tym momencie mBank, w MultiBanku cisza), oprocentowanie minimalnie się obniży, jednak marża będzie zabójcza. Jeśli za kilka miesięcy stopy w Szwajcarii pójdą w górę, klienci szybko poczują to w swoich portfelach.


Niestety jeśli nie zgodzą się na warunki podyktowane przez bank, będą musieli pogodzić się z obecnym, bardzo wysokim oprocentowaniem, które jak się okazuje może iść tylko w górę. Jest ono bowiem regulowane przez „prezesa BRE Banku”. W jego gestii jest obniżka oprocentowania. Ze względu na spadek stawki referencyjnej, może on je obniżyć, ale nie musi, tak jak to jest to wyraźnie zapisane w umowach klientów zaciągających kredyt po X 2006 roku. Jak się okazuje, chęć zarobku i ratowania wyników jest silniejsza od zaufana i wizerunku. Problem jest jednak głębszy, a sytuacja nie wygląda w sposób czarno biały. Bank głośno tego nie mówi, bo raczej nie ma się czym chwalić...

BRE Bank zawsze kombinował gdzie przekręt to BRE

krt napisał:

jest źle - bardzo źle
Ostatni bastion byków właśnie pęka

jest dobrze,jest dobrze

kaczor napisał:

krt napisał:

jest źle - bardzo źle
Ostatni bastion byków właśnie pęka

jest dobrze,jest dobrze

powiedział Bysior wyciagajać jaja z sieczkarni

Resort finansów wie już, jak ratować polskie instytucje finansowe na wypadek, gdyby groziły im poważne kłopoty z wypłacalnością, a nawet bankructwo.
Dziennik "Polska" dotarł do założeń projektu ustawy o pomocy dla zagrożonych instytucji finansowych. Zakłada on, że Skarb Państwa będzie mógł zasilić pieniędzmi: bank, fundusz inwestycyjny, dom maklerski lub ubezpieczyciela, jeśli będzie im grozić utrata płynności czy też całkowita niewypłacalność. Jednakże instytucja sama będzie musiała poprosić o pieniądze. Nie ma mowy o przymusowej nacjonalizacji całkowitej czy też częściowej. Gazeta dodaje, że ustawa przewiduje również, że Skarb Państwa udzieli gwarancji dofinansowania instytucji, jednakże w zamian obejmie akcje lub udziały w przedsiębiorstwie. Państwo odsprzeda je, gdy kondycja firmy się poprawi. Pieniądze na wsparcie instytucji będą pochodzić z budżetu państwa. "Polska" pisze, że projekt trafi do Sejmu w przyszłym tygodniu. Jest bardzo prawdopodobne, że ustawa wejdzie w życie jeszcze w pierwszej połowie roku - mówi gazecie Szymon Milczanowski z gabinetu ministra finansów Jacka Rostowskiego.

Śląsk: zwolnienia w hucie Zawiercie
(IAR, tm/23.01.2009, godz. 07:49)

Przed południem zarząd huty CMC w Zawierciu ma ogłosić liczbę pracowników przeznaczonych w tym miesiącu do zwolnienia. Redukcja zatrudnienia spowodowana jest skutkami światowego kryzysu gospodarczego.


Huta CMC Zawiercie, zaliczana do największych producentów stali w Polsce, należy do amerykańskiego właściciela. Spadek zamówień na wyroby hutnicze wpłynął na drastyczne ograniczenie produkcji.

Związki zawodowe, które od kilku dni prowadziły negocjacje z zarządem huty zaproponowały, zamiast zwolnień, rotacyjne urlopy bezpłatne dla załogi. Sytuacja na rynku pracy w subregionie zawierciańsko-myszkowskim jest dramatyczna. Przed miesiącem zamknięto największą w Polsce przędzalnię bawełny. Bez pracy zostało 360 pracowników tego zakładu.

Jeśli kryzys gospodarczy utrzyma się, zwolnień nie wyklucza zawierciańska Odlewnia Żeliwa. Pracę straci prawdopodobnie blisko 200 pracowników bankrutującej odlewni Nowy Mystal. W likwidacji jest Myszkowska Fabryka Naczyń Emaliowanych "Światowit" znana z produkcji pralek, wirówek i garnków.

MENEL napisał:

kaczor napisał:

krt napisał:

jest źle - bardzo źle
Ostatni bastion byków właśnie pęka

jest dobrze,jest dobrze

powiedział Bysior wyciagajać jaja z sieczkarni

pewnie to ten biedny leszcz z forum co uwierzyl barany i dobral tlustych L po 1680

kaczor napisał:

MENEL napisał:

kaczor napisał:

krt napisał:

jest źle - bardzo źle
Ostatni bastion byków właśnie pęka

jest dobrze,jest dobrze

powiedział Bysior wyciagajać jaja z sieczkarni

pewnie to ten biedny leszcz z forum co uwierzyl barany i dobral tlustych L po 1680

ku pamięci owieczkom i baranom niech moc będzie z nimi

kaczor napisał:

MENEL napisał:

kaczor napisał:

krt napisał:

jest źle - bardzo źle
Ostatni bastion byków właśnie pęka

jest dobrze,jest dobrze

powiedział Bysior wyciagajać jaja z sieczkarni

pewnie to ten biedny leszcz z forum co uwierzyl barany i dobral tlustych L po 1680

A właśnie jak to jest mieć L po 1680



INFO: GER Odczyt indeksu PMI w usługach za styczeń wyniósł 45.4 pkt, oczekiwano 45.7, poprzednio 46.6.

jeszcze troche i do elki bedzie wstyd sie przyznac

1bawara napisał:

kaczor napisał:

MENEL napisał:

kaczor napisał:

krt napisał:

jest źle - bardzo źle
Ostatni bastion byków właśnie pęka

jest dobrze,jest dobrze

powiedział Bysior wyciagajać jaja z sieczkarni

pewnie to ten biedny leszcz z forum co uwierzyl barany i dobral tlustych L po 1680

ku pamięci owieczkom i baranom niech moc będzie z nimi

mistrz yoda, jaka jest siła mocy
https://www.youtube.com/watch?v=XN6n5M1voBM

No i jest gitara

kaczor napisał:

MENEL napisał:

kaczor napisał:

krt napisał:

jest źle - bardzo źle
Ostatni bastion byków właśnie pęka

jest dobrze,jest dobrze

powiedział Bysior wyciagajać jaja z sieczkarni

pewnie to ten biedny leszcz z forum co uwierzyl barany i dobral tlustych L po 1680

bo to podobno w ludzi trzeba wierzyć i im ufać ale o baranach nic nie ma

mobar napisał:

jeszcze troche i do elki bedzie wstyd sie przyznac

cytując klasyka

BO NIE OTWIERA SIĘ ELEK KIEDY JEST CZAS NA ESY

mobar napisał:

jeszcze troche i do elki bedzie wstyd sie przyznac

myślisz że rozwodów będzie sporo kryzys

nie ma milosci,nie ma hossy,nie ma barana,nie ma juz zlotowki,zakladow pracy juz nie ma,nie ma juz niczego

8:58 Francja Indeks PMI dla przemysłu Styczeń 38.1 pkt. 34.5 pkt. 34.9 pkt.
8:58 Francja Indeks PMI dla usług Styczeń 42.9 pkt. 40 pkt. 40.6 pkt.
9:28 Niemcy Indeks PMI dla przemysłu Styczeń 32 pkt. 32 pkt. 32.7 pkt.
9:28 Niemcy Indeks PMI dla usług Styczeń 45.4 pkt. 45.5 pkt. 46.6 pkt.
9:58 Euroland Indeks PMI dla przemysłu Styczeń 33.5 pkt. 33.9 pkt.

kaczor napisał:

nie ma milosci,nie ma hossy,nie ma barana,nie ma juz zlotowki,zakladow pracy juz nie ma,nie ma juz niczego

bunkier HIOBA

Nie jest dobrze, co do barany i innych naciągaczy, nawet ten co naciąga może się mylić i ten co się nabija również. Z taką pewnością co niektórzy negują czyjeś wypowiedzi jakby mieli jakiegoś grala, szklaną kulę, kumpla szwagra etc. Kazdy gra pod swoje widzi MISIE

kulty napisał:

Nie jest dobrze, co do barany i innych naciągaczy, nawet ten co naciąga może się mylić i ten co się nabija również. Z taką pewnością co niektórzy negują czyjeś wypowiedzi jakby mieli jakiegoś grala, szklaną kulę, kumpla szwagra etc. Kazdy gra pod swoje widzi MISIE

ale czy ktos krzyczy ze posiadacze pozycji przeciwnej to barany?

2/3 S wysyłałem po 45 do rezerwy reszta walczy o następne tereny

patrząc na tą skalę interwencjonizmu na lewo i prawo cięcia stóp nacjonalizacji opowieści że juz będzei lepiej i CITI które wyskoczyło z tak gigantyczną stratą za IV kwartał to mam wrażenie, że skala tego gówna znacznie przekracza skale mojej wyobraźni , a tą mam olbrzymią szczególnie po flaszce z rana