UFO - 10.04.2009 WIELKOŚWIĄTECZNY

http://rtoip.ovh.org/trash/ktl.php

tarzan napisał:

wg mnie obecnie mamy 2 przebite o ile przyjąć Twoją propozycję rysowania linii z załączonego wykresu.
Gdzie będzie trzecia - to wróżenie z fusów - pozostawiam więc to.
Zauważam, że podobnie jak kaczor wiążesz linie z TFE.
Dla mnie to oddzielna analiza AT, zresztą tak też jest opisywana przez Pringa, Murphyego i innych. Do rysowania linii nie trzeba TFE, jak bardzo to jest mylne pokazał ostatni ruch.
Linia bessy jest linią bessy! Do rysowania linii wystarczą niby tylko 2 punkty, ale przez 3 i więcej też można i się da, co najważniejsze.
Pzdr

moglbys narysowac te dwie ? jestem bardzo ciekaw gdzie one sa

Nie sposób równie głęboko nie odkłonić, BP.

Pozdrawiam, Świąt życząc.

Dobranoc.

"A poważnie, to jak zwykle. Kreski są po to, żeby określać punkt, w którym coś się może zdarzyć. Od zachowania rynku 'na kresce' zależy dalszy ruch, w jedną lub drugą stronę. To, że w większości przypadków, kreski pokrywają się z fibo, pivotami i różnymi innymi fraktalami, tylko potwierdza wagę kresek, zwiększając lub zmniejszając prawdopodobieństwo ich działania, ale i tak zawsze rynek ma rację."

- - tak proste,że aż nie sposób się podpisać pod pow. cyt.

a śmingus nieco ostudzi rozpalone głowy, a szczególnie korekta w Azji !!!

-niech moc świątecznych życzeń pozostanie z Nami .

karnak napisał:

tarzan napisał:

kaczor napisał:

karnak napisał:

kaczor napisał:

re karnak
na miesiecznym to bedzie wazny koneic miesiaca dopiero

A kto powiedział, że nie.
Poczekamy na eL jak nie będzie sygnału na eS i zobaczymy.
Ty rozumiem z tego co piszesz czekasz bez pozycji ( systemy Twoje mnie nie interesują).

mam troche z czwartku esek dobieranych wyzej,z wczesniejszych ze strata wyskoczyl;em na 1710,na sp500 mam posutawiane zlecenia oczekuajce 860-870

Po czasie fajnie się pisze!!!
W sumie nie wypada napisać, że bez eS, bo jak za chwilę spadnie, w końcu zniosło prawie całą spadkową!
Przepraszam za uszczypliwość, ale kto jakim mieczem walczy od takiego ginie!

Ale pamiętamy, że po 1760 miała być przerwa.

Poprzeczka się podniosła, ciekawe do ilu jeszcze. Nie ma na to mocnych - w psychice coś siedzi, że nie pozwala się przyznać wobec samego siebie do porażki. Ja znam to z autopsji.

coz wiem ze Cie to zasmuci ale neie trace za duzo,Tracilbym gdybym gral na wskazniki i inne metody dajce laga.Widze ze sepy sie zleciali i po dluzszym czasie moga mi wymknac jakas pomylke.Dawajcie,dawajcie mnei to bawi bo pokazuje jak bardzo was musialo bolec przez dlugio czas ze nie bylo sie do czego dojebac

AWERS

Dlaczego James J. Cramer miałby pomóc Ci stać się najbardziej majętnym gościem w mieście? Czemu ten amerykański milioner i showman wybrał właśnie Ciebie, byś poczuł zapach pieniędzy i wpuścił go pod swą strzechę na dobre? W jakim celu przygotował dla Ciebie wszystkie te zasady, które pozwoliły jego klientom -- ludziom z amerykańskiej listy Forbes 400 -- przesuwać się coraz wyżej i wyżej na drabinie najbogatszych wybrańców? Odpowiedź jest jedna -- BO MA NA TO OCHOTĘ!

James J. Cramer jest szalonym człowiekiem na konserwatywnej Wall Street, podobnie jak szalony jest jego program Mad Money, który prowadzi w telewizji CNBC. I podobnie jak ten program -- jego teorie wzbudzają euforię i zawiść, lecz okazują się zawsze trafione w dziesiątkę. Cramer wie, jak sięgać po gorące akcje i nie dać się poparzyć. Jak wciągać do swej gry tłumy zapalonych inwestorów, by każdego z nich umieścić na najwyższym podium. Jest niezwykle błyskotliwy, przewidujący, charyzmatyczny i potrafi się znaleźć w każdym środowisku.

Teraz przyszedł czas Cramera na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Zacznij stosować jego rady, a maklerom z najwyższych pięter pospadają szelki! To wszystko jest genialne w swym pozornym szaleństwie. Zacznij czytać książkę i odrabiaj pracę domową:

* rozpoznaj rynek inwestycyjny,
* nie rzucaj się od razu na głęboką wodę,
* poznaj zasady, które rządzą parkietem,
* wyznawaj 10 praw właściwego prowadzenia transakcji,
* bądź wierny żelaznym regułom budowania portfela,
* bez problemu rozpoznawaj tendencje wzrostowe i zniżkowe akcji.

tekst z tylniej okladki ksiazki Cramera Gra Giedowa wydanej ostanio w Polsce. ( notabene sensowny srodek)

REWERS

Ameryka dopinguje satyryka, gdy zadaje ciosy finansowym ekspertom

Cramer prowadzi program "Mad Money" na kanale CNBC, w którym radzi jak inwestować krzycząc i miotając się po studiu. W czasie pojedynku na wizji został wypatroszony przez poważnego i naprawdę wzburzonego Stewarta. Pokorny i skruszony Cramer był pokorny i skruszony, kiedy przyjmował ciosy za swoją zawodową porażkę - okazał się nieudolny i nieskuteczny w roli niezależnego obserwatora Wall Street. I nie było w pobliżu asystenta, który mógłby rzucić ręcznik na ring.

Ten wywiad był jednym z tych klasycznych momentów w historii telewizji, które kanalizują się społeczne nastroje w czasach kryzysu. Stewart wyraził złość, oszołomienie i obawy milionów Amerykanów, którzy czują się oszukani. Zadał pytanie, które wszystkim cisnęło się na usta: jak to się stało, że władcy finansowego wszechświata mogli tak długo rujnować system gospodarczy nie napotykając na żadne przeszkody?

Jego wpływ jest tak silny, że w następnych dniach oglądalność programu "Mad Money" spadła o 10 procent wśród widzów w przedziale wiekowym od 25 do 54 lat. Ale Cramer, były manager funduszu hedgingwego, nie zamierzał bezczynnie tego znosić. Wojne wypowiedział sarkastyczną ripostą: "Oh, oh, atakuje mnie komik! Rany! On prowadzi program rozrywkowy!"

Na co Stewart pokazał jeszcze więcej fragmentów programów, w których Cramer doradzał swoim widzom, by gromadzili akcje banku Bear Stearns na kilka tygodni przed jego upadkiem, kiedy to stały się zupełnie bezwartościowe. Gdy media podsyciły spór, wyznaczono datę bezpośredniego starcia. Stewart pokazał instynkt psa gończego jakim charakteryzowali się Humphry czy Paxman. Ogłosił, że ludzie z CNBC wiedzieli co dzieje się na Wall Street, ale nie powiedzieli tego opinii publicznej. Oskarżył gospodarzy programów i ekspertów z CNBC o zaniedbanie swoich dziennikarskich obowiązków i zachowywanie się jak cheerleaderki rynków finansowych.

W odpowiedzi Cramer bardzo delikatnie uderzył się w pierś i zapewniał, że jego stację stać na więcej. Jednak Stewart był bezlitosny. Przedstawił wywiad z 2006 r. dla TheStreet.com, w którym Cramer w pozytywnym świetle opisywał sposoby działania managerów funduszy hedgingowych. Sposoby na granicy prawa, które pozwalają wykorzystywać innych uczestników rynku dla własnych korzyści.

http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,69806,6414595,Ameryka_dopinguje__gdy_satyryk_zadaje_nokaut_telewizyjnym.html

blue pill napisał:

hmm Złamanie scenariuszów spadkowych jakie większość tu wieści jest bardzo mało prawdopodobne, a więc... możliwe.

Kursów banków nie trzeba w tej chwili komentować, wszystkie w zasadzie ważniejsze mają jeszcze parę. Wszystko co złego o ich wynikach już jest nam objawione, a więc? Co się dzieje? zdechły kot - powiecie?
Nie, nie. W tej spadkowej sielance nie podoba mi się kilka szczegółów; banki fajne lokaty dają obecnie najwyżej na 3 mies. czyli raczej wietrzą że prawdopodobnie nie trzeba na dłużej bo sytuacja na międzybanku się ustabilizuje.

Jakaś stabilizacja jest możliwa, a to może wpłynąć na marże i to dobrze z jednej strony.

A teraz mamy takie czekanie 'to już za chwilę zacznie spadać' Pewnbie w końcu się doczekacie(ci z szortami otwartymi). Każdy w innej chwili, bo ma inną wytrzymałość nerwową i finansową. Bardzo możliwa żaba w kotle.

hola hola! z tymi bankami to Ci tak łatwo przeszło przez klawiaturę uważam, że niestety banki będą "motorem" spadków. Mam kolegów z tej branży na dość wysokich stołkach . Jak wiem to co oni mi mówią i porównam to do tego co robi np. PKOSA to mam wrażenie, że ta pośpieszna korba - (jak ostatnie wzrosty to powolne gotowanie żaby, to jakie by musiało być szybkie gotowanie? 30% dziennie ? no właśnie! skąd taki pośpiech po 10% dziennie? ) to przygotowanie do ubrania w papiery przed tym, zanim rynek krzyknie " król jest nagi! ", wszak lepiej bańczyć ze 120 niż z 80 bo jak spadnie ze 120 na 100 to leszcz rzuci się na papier "Twardy kapital" który był w bankach (dywidenda) wyszedł. Nie mam pjęcia czy idziemy na 2000 czy na 2400 czy też już mieliśmy szczyt, ale banków w tych cenach bym nie ruszał - to taka moja dobra rada jak ktośna nich gra
Podzielam calkowicie opinię Kaczora - fundamenty się pogorszą i przyjdzie rozczarowanie - tak sie hossa nie rodzi

zanim pójdę na szykować się do śniadanka to mam pytanie do mądrzejszych - czy kiedykolwieg na jakimkolwieg rynku bessa przeszła w hossę w formacji V ? tylko nie piszcie mi, że teraz może być inaczej, bo rynki finansowe mamy inne, bo mamy internet, komórki, inną technologię itd. itd. już to słyszałem przy 3800

Re Realista:
Hehe "nowi inwestorzy w pracy" akurat zapakowani w banki po pachy i na kredyt bo hossa już jest
No i fundamenty
A jak spadnie to dokupią, bo korekta i t.d.

busia napisał:

Re Realista:
Hehe "nowi inwestorzy w pracy" akurat zapakowani w banki po pachy i na kredyt bo hossa już jest
No i fundamenty
A jak spadnie to dokupią, bo korekta i t.d.

Witam Cię Busia
zastanówmy sie w spokoju - po co kupować banki, które są winne kryzysu a które odbiły po kilkadziesiąt% od denka?
dywidendy nie będzie;
ruszy akcja kredytowa? a kto ma brać te kredyty? ci co już je mają czy ci co stracili pracę? a może studenci?
PKOSA jest cienki i ostrożnie bym podchodził do poglądu, że Bielecki był konserwatywny i nie wchodził w ryzykowne instrumenty - dlaczego ma rezerwy na ponad 3 mld?
skoro jest tak świetnie, to czemu PKOBP chce robić emisję ma 5mld? w bessie?! kto robi takie emisje w bessie? taką samą emisję w hossie by zrobili za 15 mld - są w potrzebie?
Milych Świąt

Rmir napisał:

http://rtoip.ovh.org/trash/ktl.php

Ale to idiotyczne. Irytują mnie ci, którzy odliczają sobie czas do końca kadencji prezydenckiej. Nie żebym jakoś specjalnie lubił Kaczora ale co się zmieni nagle odliczającemu gdy ta kadencja się skończy? Nagle się bogatszy zrobi, pięknięjszy, szczęśliwszy?
Tak jakby prezydent był źródłem nieszczęścia tego debila, który tą stronę (i szereg podobnych) zrobił. Przyjdzie następny prezydent i też będzie psioczył jeden z drugim, że też mu źle i następny zegar zrobi
Niektórym to psychiatra by się przydał.

Tym bardziej, że w rzeczywistości w Polsce nie prezydent a premier ma największą władzę.

Benny Drukarnia napisał:

Rmir napisał:

http://rtoip.ovh.org/trash/ktl.php

Ale to idiotyczne. Irytują mnie ci, którzy odliczają sobie czas do końca kadencji prezydenckiej. Nie żebym jakoś specjalnie lubił Kaczora ale co się zmieni nagle odliczającemu gdy ta kadencja się skończy? Nagle się bogatszy zrobi, pięknięjszy, szczęśliwszy?
Tak jakby prezydent był źródłem nieszczęścia tego debila, który tą stronę (i szereg podobnych) zrobił. Przyjdzie następny prezydent i też będzie psioczył jeden z drugim, że też mu źle i następny zegar zrobi
Niektórym to psychiatra by się przydał.

Tym bardziej, że w rzeczywistości w Polsce nie prezydent a premier ma największą władzę.

to jest antymodernizacyjnyn prezydent,taki relikt komunizmu niby ma poglady antykomunistczne a tak naprawde prezentuje mentalnosc PZPR owskiego genseka,ot taki gomulka 21 wieku.Mi bedzie lzej jak wroci do pracy naukowej ,jako czlowiek jest ok ale nie nadaje sie na prezydenta
No i popieraja go tacy dewianci jak olaf

REALISTA napisał:

busia napisał:

Re Realista:
Hehe "nowi inwestorzy w pracy" akurat zapakowani w banki po pachy i na kredyt bo hossa już jest
No i fundamenty
A jak spadnie to dokupią, bo korekta i t.d.

Witam Cię Busia
zastanówmy sie w spokoju - po co kupować banki, które są winne kryzysu a które odbiły po kilkadziesiąt% od denka?
dywidendy nie będzie;
ruszy akcja kredytowa? a kto ma brać te kredyty? ci co już je mają czy ci co stracili pracę? a może studenci?
PKOSA jest cienki i ostrożnie bym podchodził do poglądu, że Bielecki był konserwatywny i nie wchodził w ryzykowne instrumenty - dlaczego ma rezerwy na ponad 3 mld?
skoro jest tak świetnie, to czemu PKOBP chce robić emisję ma 5mld? w bessie?! kto robi takie emisje w bessie? taką samą emisję w hossie by zrobili za 15 mld - są w potrzebie?
Milych Świąt

Nie wiadomo czy to jeszcze jest bessa - być może już początek hossy; to się okaże za kilka miesięcy. Początki nowych trendów mają to do siebie, że najtrudniej je rozpoznać wcześnie.

kaczor napisał:

Benny Drukarnia napisał:

Rmir napisał:

http://rtoip.ovh.org/trash/ktl.php

Ale to idiotyczne. Irytują mnie ci, którzy odliczają sobie czas do końca kadencji prezydenckiej. Nie żebym jakoś specjalnie lubił Kaczora ale co się zmieni nagle odliczającemu gdy ta kadencja się skończy? Nagle się bogatszy zrobi, pięknięjszy, szczęśliwszy?
Tak jakby prezydent był źródłem nieszczęścia tego debila, który tą stronę (i szereg podobnych) zrobił. Przyjdzie następny prezydent i też będzie psioczył jeden z drugim, że też mu źle i następny zegar zrobi
Niektórym to psychiatra by się przydał.

Tym bardziej, że w rzeczywistości w Polsce nie prezydent a premier ma największą władzę.

to jest antymodernizacyjnyn prezydent,taki relikt komunizmu niby ma poglady antykomunistczne a tak naprawde prezentuje mentalnosc PZPR owskiego genseka,ot taki gomulka 21 wieku.Mi bedzie lzej jak wroci do pracy naukowej ,jako czlowiek jest ok ale nie nadaje sie na prezydenta
No i popieraja go tacy dewianci jak olaf

No tak ale czy naprawdę coś istotnego się zmieni gdy on odejdzie? Zresztą masz propozycję kto na jego miejsce?
Poza tym to co napisałem - PREMIER ma u nas najwięcej do powiedzenia bo to on i jego gabinet sprawują realną władzę a prezydent jest do wygłaszania orędzi, przecinania wstążek, pokazywania gęby tu i ówdzie no i do podpisywania ustaw podsuniętych przez rząd.

Benny Drukarnia napisał:

kaczor napisał:

Benny Drukarnia napisał:

Rmir napisał:

http://rtoip.ovh.org/trash/ktl.php

Ale to idiotyczne. Irytują mnie ci, którzy odliczają sobie czas do końca kadencji prezydenckiej. Nie żebym jakoś specjalnie lubił Kaczora ale co się zmieni nagle odliczającemu gdy ta kadencja się skończy? Nagle się bogatszy zrobi, pięknięjszy, szczęśliwszy?
Tak jakby prezydent był źródłem nieszczęścia tego debila, który tą stronę (i szereg podobnych) zrobił. Przyjdzie następny prezydent i też będzie psioczył jeden z drugim, że też mu źle i następny zegar zrobi
Niektórym to psychiatra by się przydał.

Tym bardziej, że w rzeczywistości w Polsce nie prezydent a premier ma największą władzę.

to jest antymodernizacyjnyn prezydent,taki relikt komunizmu niby ma poglady antykomunistczne a tak naprawde prezentuje mentalnosc PZPR owskiego genseka,ot taki gomulka 21 wieku.Mi bedzie lzej jak wroci do pracy naukowej ,jako czlowiek jest ok ale nie nadaje sie na prezydenta
No i popieraja go tacy dewianci jak olaf

No tak ale czy naprawdę coś istotnego się zmieni gdy on odejdzie? Zresztą masz propozycję kto na jego miejsce?
Poza tym to co napisałem - PREMIER ma u nas najwięcej do powiedzenia bo to on i jego gabinet sprawują realną władzę a prezydent jest do wygłaszania orędzi, przecinania wstążek, pokazywania gęby tu i ówdzie no i do podpisywania ustaw podsuniętych przez rząd.

zobacz ile ustaw zawetowal i przy obecnym ukladzie sil jego weto czesto jest nie do przelamania>prezydent "weto" tak sie na niego mowi.Kto bedzie pozniej to inna kwestia

Benny Drukarnia napisał:

REALISTA napisał:

busia napisał:

Re Realista:
Hehe "nowi inwestorzy w pracy" akurat zapakowani w banki po pachy i na kredyt bo hossa już jest
No i fundamenty
A jak spadnie to dokupią, bo korekta i t.d.

Witam Cię Busia
zastanówmy sie w spokoju - po co kupować banki, które są winne kryzysu a które odbiły po kilkadziesiąt% od denka?
dywidendy nie będzie;
ruszy akcja kredytowa? a kto ma brać te kredyty? ci co już je mają czy ci co stracili pracę? a może studenci?
PKOSA jest cienki i ostrożnie bym podchodził do poglądu, że Bielecki był konserwatywny i nie wchodził w ryzykowne instrumenty - dlaczego ma rezerwy na ponad 3 mld?
skoro jest tak świetnie, to czemu PKOBP chce robić emisję ma 5mld? w bessie?! kto robi takie emisje w bessie? taką samą emisję w hossie by zrobili za 15 mld - są w potrzebie?
Milych Świąt

Nie wiadomo czy to jeszcze jest bessa - być może już początek hossy; to się okaże za kilka miesięcy. Początki nowych trendów mają to do siebie, że najtrudniej je rozpoznać wcześnie.

a faza długiej i totalnie upierdliwej konsoli??
w Hossa nie wierze, ale w odreagowanie spadkow których jestesmy świadkami tak

Ale jaja:
http://fakty.interia.pl/swiat/news/tajlandia-aresztowano-lidera-antyrzadowych-wystapien,1289669,2943

Najlepsze jest to:

Cytat :

Jak pisze z Bangkoku dziennikarz BBC News, atmosfera przed centrum konferencyjnym momentami stawała się jowialna - policjanci i żołnierze żartowali z tłumem, odmawiając też użycia siły wobec napierających manifestantów. Grupa oficerów ze śmiechem robiła zdjęcia "czerwonych koszul". Ostatecznie w sobotę ok. tysiąca demonstrantów wdarło się do kompleksu, w którym mieli spotykać się przywódcy ASEAN i ich partnerzy.

Szkoda, że mnie tam nie ma, pewnie był ubaw po pachy. AMAZING THAILAND

karnak napisał:

KRT napisał:

karnak napisał:

Przestań już Święta idą, a jestem po spowiedzi.
Nie mam przed Tobą żadnych kompleksów i temat historii uważam za zamknięty, a każdy powrót z Twojej strony do tego tematu bedę traktował jak wyjątkowy dowód Twojej złośliwości. Nie czyń mi tego i oszczędź czytających.

I jak tam, iles zdrowasiek musiał wyrecytować

Ps Jastrząb dużo zdrowia i szczęścia życzę Happy Birthday

Tobie najtrudniej odpowiedzieć.
Nic nie musiałem i nic nie recytowałem.
Nie drwij z moich uczuć i bądź bardziej tolerancyjny.
Życzę Ci więcej miłości, myślę, że Ci jej brakuje.

a dlaczego spowiadasz sie grzesznikowi?? - myslisz że ksiądz nie klnie , nie oszuje czy nie posuwa jakiejś dupencji??
na pokerku nieraz sie nabijamy z ludzi - wiem że sasiad spal z kuzynka a kolezanki matki w Niemczech pusciła sie z asfaltem
spowiedx nie jest taka zla bo pozwala zadac sobie pytanie o których zwykle nie myslimy - tylko jeżeli czujesz potrzebe spowiedzi to czy nie lepiej spowiadac sie bogu

Ps patrzac dzis na edka jest spora szansa na wyjazd, no chyba że pokona 1,3 ; wtedy dupa blada.

http://wiadomosci.onet.pl/1951273,441,item.html

KRT: a ty nie byłeś u spowiedzi?

Dziś ateiści mają full wolnego czasu. Ja nawet jajka dziś wszamałem i nawet sobie pokropiłem szczotką - po co ma za mnie to jakiś klecha robić?
Ale do pisanek to nie mam cierpliwości.

Wciąż mnie to zdumiewa jak głupotą ludzi jest w stanie omamić religia. Wszyscy idą z tymi koszykami jajek by klecha (w ich mniemaniu: ziemski przedstawiciel Boga czy tam Ducha Świętego czy kogo tam) machnął parę razy szczotką nasączoną H2O i wtedy już koszyczek jest "święty". Albo z tymi imitacjami palm [made in china] wszyscy zapieprzali tydzień temu jakoś. Religia to totalne wyłączenie rozumu - robienie z góry ustalonych czynności dlatgo, że inni to robią albo że "tak trzeba".
Do tego dodajmy tą hipokryzję, jaką posługuje się większość katoli, to momentami na śmiech wzbiera. Przeciętny katolik w Polsce ma niezbyt miłe podejście do Żydów: nie mówię o extremistach typu Olaf ale delikatnie rzecz biorąc ludzie ich nie lubią a im bardziej się modlą tym bardziej nie lubią (co zresztą Ojciec Dyrektor w pewnej rozgłośni potęguje). Ale się durnie nie zastanowią, że cała ta religia i te zwyczaje pochodzi właśnie z tamtych stron jak na ironię gdzie dzisiejszy Izrael i Palestyna Betlejem to gdzie jest? Na wszystkich tych obrazach przedstawiających Jezusa i jego uczniów i w ogóle ludzi żyjących w tamych czasach widać jak wół, że są to ŻYDZI. To jest tak naprawdę żydowska religia. Samo imię Jezus jest pochodzenia hebrajskiego lub jakiegoś zbliżonego do tamtej części świata i jest bardzo bliskie "Joshua" (o ile to nawet nie to samo) a stąd już niedaleko do "Jahwe".
Czyli co - wyznawcy religii nienawidzą jej korzeni??? To nie jest hipokryzja?

Ja jako ateista nie mam takich dylematów. Właśnie odświeżam swój rower i jadę się bzyknąć parędziesiąt km do Dojczland.

Smacznego jajka życzę

Benny Drukarnia napisał:

KRT: a ty nie byłeś u spowiedzi?

ja nie muszę - nie mam grzechów na sumieniu

Cramer ksiazki pisze, show odwala. Ta legenda sie wypalila - na chacie Oscara smieja sie z jego naganiania. Wystarczy wejsc na youtube i zobaczyc co mowil o bankach rok idwa lata temu.

Oto dokonania pojeba "mad":

Jim Cramer: "Bear Stearns is Fine!" Tues, 3/11/08
https://www.youtube.com/watch?v=gUkbdjetlY8

6 dni pozniej kurs akcji BS spadl o 90% (bankructwo).

Jim Cramer says Buy I say SELL (rok temu)
https://www.youtube.com/watch?v=vbqRwxK7frA&feature=related

"Atak Stewarta przyciągnął uwagę Białego Domu, wywołał wrzawę wśród blogerów i rachunek sumienia w mediach, które nie zdołały wykryć największej afery pokolenia lub choćby ostrzec opinię publiczną zanim było za późno. CNBC i inni rzekomo obiektywni dziennikarze zostali obarczeni winą na równi z wielkim biznesem, oskarżeni o przynależność do kliki, która podjudzała dyrektorów firm i podsycała płomienie nadużyć".

z archiwum filmowego:
Speaker CNBC:
http://www.grapheine.com/bombaytv/index.php?module=see&lang=uk&code=b42575ea4bcfce7167f8745ebf164996

http://www.tase.co.il/TASEEng/Homepage.htm

w izraelu ok +4%

a nasz wig20 w $ +5.22% w piatek, duzo lepiej.

https://www.youtube.com/watch?v=3n_mgFA47WQ

Muzulmanie wkurzaja Zydow majac dzien swiety w piatek a pracujac w sobote.
Zydzi wkurzaja Chrzescijan majac dzien swiety w sobote a pracujac w niedziele
Chrzescijanie pracuja w piatek czym wkurzaja Muzulman
Dodatkowo pluja w swoje gniazdo czyli w ojczyzne Zydow i Arabow.
Tak jakby Wisla byla rzeka Jordan, pustynia bledkowska pustynia synaju itp.

Tym sie powinien zajac urzad antymonopolowy.
Trzeba przyznac ze kosciol jest skuteczna organizacja, trwa tysiace lat, dba o swoje przywileje i jest idelnym narzedziem do sterowania ludzmi.

to taki posrednik w nieruchomosciach ktory zgarnia swoje 3% za posrednictwo, mimo ze wcale nie jestesmy uposledzeni i moglibysmy sami sie z 2 strona dogadac. stad ogloszenia " kupie bezposrednio"

"pogadam z Bogiem. oferty tylko bezposrednie"

https://www.youtube.com/watch?v=dGSOdUyjBgI&NR=1

ale czad

https://www.youtube.com/watch?v=4Ng4RWXTj8I&feature=related

kolega trejdera

Jak widac z wykresu, mimo wszystkich staran, czesciowej nacjonalizacji bankow i innych desperackich krokow czynionych przez bylego i obecnego prezydenta USA indeks Dow spokojnie spada zgodnie z przewidywaniami Boboli i bedzie tak spadal az do momentu kiedy osiagnie poziom wartosci okolo 2 uncji trojanskich zlota. Jaka bedzie wtedy wartosc indeksu w USD to zalezy od ceny zlota na rynku. Obecnie Miedzynarodowy Fundusz Walutowy oraz Banki Rezerwy Federalnej usiluja ustabilizowac cene zlota na poziomie 760 do 960 USD. Przyjmujac przecietna wartosc 800 USD/oz oznacza to, ze Dow zacznie sie odbijac od dna na poziomie 1600 USD. Obecnie zas wartosc tego indeksu wynosi okolo 7100 USD. Mamy wiec jeszcze sporo spadku przed soba i zapewne okolo dwoch lat poglebiajacego sie stopniowo kryzysu.

http://bobolowisko.blogspot.com/


Kazda bowiem dewaluacja waluty, odpowiadajaca dodrukowaniu pewnej ilosci banknotow nie opartych o standard zlota, oznacza wprowadzenie podatku liniowego w wysokosci odpowiadajacej procentowi dewaluacji. To pustoszenie zasobow finansowych obywateli odbywa sie bez uchwaly parlamentu i bez ich uprzedniego poinformowania. Ostatnio nasi amerykanscy przyjaciele ciesza sie, ze Bank Federalnej Rezerwy uchronil od upadlosci te banki, ktore w wyniku blednych decyzji kredytowych znalazly sie na skraju finansowej niewyplacalnosci. Malo kto z nich zdaje sobie sprawe, ze dodatkowe fundusze Banki Federalnej Rezerwy biora tworzac kredyt "z powietrza" co odpowiada drukowaniu banknotow bez pokrycia w czymkolwiek. To zas oznacza dalsza dewaluacje dolara i w efekcie za bledne decyzje finansowe prywatnych bankow zaplaca wszyscy amerykanie w formie oficjalnie nigdy nie ogloszonego podatku liniowego od stanu posiadanych zasobow finansowych

http://bobolowisko.blogspot.com/2008_04_01_archive.html

filip napisał:

giedy nie ma / emocji brak..a pracowac trzeba....



mnie osobiscie zaciekawil ten artykul

Tajemnice krachu i bankructwa Ameryki. Wojna czy pokój ?

Ostatnie lata obfitują w nadzwyczajne wydarzenia w sferze geopolityki, makroekonomii czy stosunków międzynarodowych. Po rozpadzie dwubiegunowego układu mieliśmy prawie dwudziestoletnią supremację Stanów Zjednoczonych na arenie międzynarodowej. USA zbyt długo nie cieszyły się jednak rolą samodzielnego światowego policjanta. Popełniły wiele błędów w efekcie czego weszliśmy w fazę systemu multilateralnego. Ostatnio wyszły na jaw informacje, że warto sobie zadać pytania czy Ameryka nie jest już realnym bankrutem ? Oto fakty odkrywające rąbek wielkiej tajemnicy giełdowego pokera stulecia.

11 września 2008 w 7 rocznicę ataku na WTC Ameryka przeżyła atak na swój system finansowy. Nazwano to w Stanach „elektronicznym nalotem na banki” gdzie w ciągu „godziny lub dwóch” z systemu bankowego wypłynęło 550 miliardów dolarów. Skąd to wiemy i jak do tego doszło ?

Osobą która wyjawiła na światło dzienne tajemnicę tego niebywałego zdarzenia był kongresman polskiego pochodzenia Paul E. Kanjorski, demokrata z 11. dystryktu wyborczego w Pensylwanii i przewodniczący Podkomitetu Rynków Kapitałowych w Izbie Reprezentantów. Miało to miejsce podczas debaty przed kamerami waszyngtońskiej telewizji, w rozmowie z prezenterem programu C-SPAN kiedy jedna ze zbulwersowanych słuchaczek oświadczyła że „decyzja o przeznaczeniu 700 miliardów dolarów na pomoc dla banków, przynoszą korzyści jedynie grubym rybom z Wall Street, nie dając zgoła nic borykającej się z kryzysem większości zwykłych Amerykanów”.

W przypływie szczerości polityk ten wyjaśniał, dlaczego kongresmeni głosowali za przyznaniem setek miliardów dolarów pomocy dla instytucji finansowych.

Przyznaliśmy te pieniądze ponieważ ... „Spójrzcie, ja byłem tam, kiedy sekretarz skarbu i przewodniczący Federalnej Rezerwy przybyli w owe dni i rozmawiali z członkami Kongresu o tym, co się działo; było to około 15 września. Oto fakty, a my nawet nie rozmawiamy o tych rzeczach. W czwartek około 11 rano Federalna Rezerwa zauważyła ogromny pobór pieniędzy z kont rynku pieniężnego w Stanach Zjednoczonych, na kwotę 550 miliardów dolarów, wycofanych w ciągu około godziny lub dwóch. Departament Skarbu otworzył swe okno, żeby dopomóc, wpompował 105 miliardów dolarów do systemu i szybko sobie uświadomił, że nie mogą zatamować tego odpływu. Przeżywaliśmy elektroniczny nalot na banki. Oni postanowili zamknąć tę operację, pozamykać konta rynku pieniężnego i ogłosić gwarancje w wysokości 250 tysięcy dolarów na każde konto, żeby nie było dalszej paniki. To jest to, co się faktycznie wydarzyło. Gdyby tego nie zrobili, ich szacunki mówiły, że do godziny 2:00 owego popołudnia 5,5 tryliona dolarów wycofanoby z systemu rynku pieniężnego Stanów Zjednoczonych, co powaliłoby całą ekonomię Stanów Zjednoczonych, a po upływie 24 godzin zawaliłaby się światowa ekonomia. Rozmawialiśmy w owym czasie o tym, co by się stało, gdyby tak się stało. Byłby to koniec naszego ekonomicznego i politycznego systemów, jakie znamy, i to właśnie dlatego, kiedy oni na to wskazali, musieliśmy działać i zabrać się do rzeczy tak szybko, jak to zrobiliśmy”.

Zdaniem Kanjorski-ego przyznanie dotacji bankom „stanowiło o wiele lepsze rozwiązanie, niż wydanie kilku trylionów dolarów na wykupienie “toksycznych” aktywów bankowych”. Dlatego, że jak stwierdził, „..Ponieważ, jeśli nie masz systemu bankowego, nie masz gospodarki, i chociaż to zrobiliśmy, nie było to wystarczająco dużo pieniędzy, a choć tak szybko to zrobiliśmy, ekonomia upada, zaś co do ostatniego tygodnia, to naprawdę nie jest z nami lepiej dzisiaj, niż było trzy miesiące temu, ponieważ mieliśmy spadek pozycji kapitałowej banków, ponieważ zasoby kapitałowe psują się z każdą chwilą. Teraz musimy podjąć jakieś decyzje”.

Bardzo zadziwiające są dalsze wywody w których wspomniany bohater mówi o panicznych nastrojach, o braku kompleksowej wiedzy na temat tej sprawy i apeluje o społeczny spokój gdyż nastroje amerykańskiego społeczeństwa były bliskie paniki. Sprawa wyszła więc na jaw dopiero po paru miesiącach od tego zdarzenia i zdaniem amerykańskich dziennikarzy zupełnie przypadkowo, przez nonszalancję przypartego do muru w studio kongresmena.

A oto co powiedział o kryzysie, tej sprawie i o kompetencji amerykańskich władz „My nie jesteśmy żadnymi geniuszami w dziedzinie ekonomii czy finansów. Jesteśmy przedstawicielami naszego narodu. Musimy mieć na to wystarczająco dużo czasu. Ktoś rzucił nas na środek Oceanu Atlantyckiego bez tratwy ratunkowej, a my usiłujemy ustalić, gdzie jest najbliższy brzeg i czy jest jakaś szansa na tym świecie, żeby dopłynąć tak daleko - kończy kongresman swoje sensacyjne rewelacje. MY NIE WIEMY! "

Amerykańscy niezależni publicyści próbują dociekać kto stał za akcją masowego wycofywania pieniądza z amerykańskiego systemu finansowego ? Zdaniem wielu ekspertów nie był to żaden atak hakerski tylko skutek olbrzymiej spekulacji amerykańskich banków na rynkach giełdowych z chińskimi podmiotami finansowymi. Rezerwa Federalna prowadzi bowiem rachunki wyłącznie podmiotów finansowych ze Stanów Zjednoczonych oraz zagranicznych instytucji finansowych działających w Ameryce. Wypływy gotówki były po prostu realizacją zysków z transakcji przez Chińczyków. To nie był żaden atak gdyż de facto i Rezerwa Federalna i Departament Skarbu dokonały pierwszych transferów sposób naturalny. Dopiero kolejne przelewy i ilość zer przy tych dyspozycjach sprawiły, że zapaliła im się lampka i zanim powiedzieli STOP to już przelali 550 mld dolarów na precyzyjnie zdefiniowane konta.

Przypomnijmy sobie, że w październiku w USA wzrosła w sposób skokowy wartość rezerw i bazy monetarnej o 20 % co było wydarzeniem nie mającym precedensu w historii Ameryki. To był zastrzyk zwiększający dodatkową płynność w amerykańskim systemie finansowym. Była to typowa interwencja państwa w obronie ....AMERYKI i także naszego zachodniego świata. Tak, także nas, Europejczyków gdyż gdyby wtedy pozwolono na realizację wszystkich zleceń to Ameryka zostałaby dziadem wciągu zaledwie kilku godzin !!

Czy przypadkiem upadek Lehman Brothers nie był wyborem mniejszego zła ? Mówi się, że podobno został spisany na straty gdyż miał największe straty i ratowanie go byłoby pompowaniem kasy do Pekinu. Dlatego właśnie pozwolono mu upaść. Zwróćmy uwagę na datę upadku tego amerykańskiego giganta. Informacje o bankructwie ogłoszono kilka dni po 11 września. Przypadek ? Tymczasem FED systematycznie zwiększał w tym czasie limit dolarów dostępnych dla innych banków ratując cały system.

Amerykańskie banki spekulując na rynkach finansowych najprawdopodobniej przegrały z podmiotami chińskimi. Jeśli uświadomimy sobie jakiej wielkości rezerwy walutowe posiadają Chiny (około 2 bln $) to wygrana chińskich podmiotów wcale nas nie powinna zdziwić. Zawsze powtarzałem, że drobny inwestor nigdy nie ma szans na równoprawną rywalizacje na giełdzie z instytucja finansową gdyż w większości przypadków wygrywa ten kto ma większy kapitał. Kiedy patrzyłem na wykresy z tamtego roku to myślę, że w grę mogły wchodzić dwa rynki do spekulacji. Surowcowy – gdyż wtedy pękała spekulacyjna bańka na ropie oraz na rynku pieniężnym mieliśmy wtedy konsolidację przed załamaniem pary euro/dolar.

Dobrze, ale po upublicznieniu tego faktu sprawa wcale się nie wyjaśniła. Przelano zwycięzcom zaledwie nędzne 550 mld dolarów ale co z tymi pieniędzmi których nie przelano ? Kanjorski twierdzi, że gdyby nie wstrzymano akcji przelewowej to mogłoby wypłynąć 5,5 bln dolarów !!! Taka kwota oznaczałaby po prostu i najzwyczajniej BANKRUCTWO Ameryki !!! Upadek największych korporacji finansowych, niewypłacalność tysięcy innych podmiotów i zrujnowany budżet. W kilka godzin przy pokerze stulecia Chiny zawładnęłyby majątkiem pokoleń Amerykanów i Europejczyków którzy przecież także stracili 18 bln euro o czym piszę w innym artykule a co potwierdza raport Komisji Europejskiej.

Ze dwa lata temu kiedy pisałem o tym, że zbliża nam się na giełdzie bessa to w artykule pod tytułem „Dokąd zmierza dolar ? Papierowe imperium”. Pisałem też, że jedyną szansą Ameryki na przetrwanie jako hegemona jest doprowadzenie do wojny z uzurpatorem – czyli Chinami. Im szybciej do tego dojdzie tym większe szanse ma Ameryka na kontynuację swojej przywódczej roli. Po dwóch latach układanka wydarzeń na scenie militarnej, geopolitycznej i także gospodarczej całkowicie potwierdza moje wcześniejsze przypuszczenia. Ameryka nie zajmuje Iraku czy Afganistanu tylko z powodu ropy. Ameryka zajmuje przyczółki do generalnego rozstrzygnięcia które prędzej czy później powinno nastąpić. Pisałem, że z każdym rokiem dynamicznego chińskiego wzrostu gospodarczego zmniejsza się militarna przewaga Ameryki nad Chinami. Nie znam w historii stosunków międzynarodowych sytuacji w której światowe mocarstwo pełniące funkcje hegemona bez wojny ustąpiłby miejsca uzurpatorowi. Ameryka jest nadal silna militarnie ale bardzo krwawi i widać to bardzo mocno dla tych co mają szeroko otwarte oczy. Proces walki o panowanie nad światem i ustalanie nowego ładu może potrwać długie lata ale z drugiej strony dynamika zmian przybiera tak bardzo na sile, że najgorszych scenariuszy możemy się spodziewać naprawdę całkiem blisko. Proszę zwrócić uwagę na zmianę stanowiska USA w sprawie tarczy i umizgi wobec Rosji. Rosja to naturalny sojusznik Stanów w tym konflikcie i chcą ich pozyskać do tej konfrontacji. Znając amerykańskie metody działania to raczej mieliby ochotę rozwiązać kwestię chińską rosyjskimi rękoma. Dla Rosji największym strategicznym zagrożeniem są także Chiny. Pomimo swej butnej i bufoniastej manifestacji militarnej w ostatnich latach Rosja moim zdaniem nie reprezentuje wielkiej siły militarnej w potencjalnej konfrontacji totalnej na polu konwencjonalnym. Ma jednak coś co ma olbrzymie znaczenie. Arsenał nuklearny. Blisko 90 % nuklearnej broni masowej zagłady skupiona jest w rękach dwóch krajów. Rosji i USA. Pozostałe 10 % rozkłada się na kilka innych państw jak Chiny, Indie, Pakistan, Izrael, UK.

Zranione Chiny zapewne zechcą rewanżu. Na polu dyplomatycznym pomiędzy obydwoma podmiotami toczą się zapewne jałowe dyskusje i gra na zwłokę. Prawdziwe tematy omawiane są w zaciszu dyplomatycznych gabinetów wielu europejskich stolic i dotyczą możliwych sojuszy i alternatywnych rozwiązań militarnych. Zapewne sztabowcy także nie próżnują i aktualizują potencjalne scenariusze akcji militarnych. Ale o tym, dowiemy się zapewne za lat kilkadziesiąt. Tymczasem zwróćmy uwagę, że pierwsza wizyta Hilary Clinton odbyła się właśnie do Chin. Tak naprawdę to o całej sprawie wiemy bardzo mało. Wiemy, że oficjalne media blokują tę informacje, wiemy, że wygadał sie kongresmen, wiemy, że faktycznie kasa z USA wypłynęła, Ameryka siedzi cicho co nie dziiwi, Chińczycy także milczą więc pewnie dają szanse jaknesom na wyjście z twarzą z tej sytuacji. Najważniejsze jest jednak to czego jeszcze nie wiemy.

Czy stronom w ogóle opłaca się konflikt zbrojny ? Czy Chiny stać aby podjęły działania militarne ? Moim zdaniem jeszcze nie ale i Chiny są tego pewnie świadome więc ewentualny konflikt mógłby być jedynie skutkiem amerykańskiej prowokacji. Chiny mają jednak inną broń – dużo groźniejszą. Mają górę dolarów ulokowanych w amerykańskich obligacjach skarbowych. Wystarczy, że zaczną wycofywać swoje rezerwy z amerykańskiego rynku obligacji i przenosić np. na rynek złota to w ciągu najbliższych kilku miesięcy czeka nas KRACH na rynku obligacji. Konsekwencją tego może być gwałtowny spadek wartości dolara oraz problemy z wypłacalnością rządu amerykańskiego. Nieprawdopodobne ? Jak najbardziej ale w ostatnich kilku latach doświadczyliśmy już tylu nieprawdopodobnych sytuacji, że wcale bym się nie zdziwił gdyby taki wariant właśnie się zrealizował. Z finansowej rozgrywki na światowych parkietach pozostał realny dylemat ogniskujący się na pytaniu - wojna czy pokój ? Jeśli pokój to ile lat potrwa stan przejściowy ? Tego nie wie nikt, na razie czekamy więc na krach na rynku obligacji.



Źródła:
https://www.youtube.com/watch?v=pEn9R3K2kdA&feature=related

http://theuglytruth.wordpress.com/2009/02/15/september-11th-2008-america%E2%80%99s-economic-911/

http://www.telegraph.co.uk/finance/financetopics/financialcrisis/4590512/European-banks-may-need-16.3-trillion-bail-out-EC-dcoument-warns.html

http://finanse.wp.pl/drukuj.html?kat=7060&wid=10867675&ticaid=178fa

http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=17007&w=91207543&v=2&s=0





za:
http://www.amerbroker.pl/?

Nie wiem czy wszyscy zbanowali sobie Filipa czy nie chciało się czytać? A ja powłaziłem sobie na niektóre linki nawet i..... jeżeli to prawda to ... ja pierdolę!!!!

Mylogi napisał:

http://www.tase.co.il/TASEEng/Homepage.htm

w izraelu ok +4%

wczesniej trejdowali dopiero 7 kwietnia.W piatek nikkei i bux dzialaly i euforii nei bylo jakos

kaczor napisał:

Mylogi napisał:

http://www.tase.co.il/TASEEng/Homepage.htm

w izraelu ok +4%

wczesniej trejdowali dopiero 7 kwietnia.W piatek nikkei i bux dzialaly i euforii nei bylo jakos

Gdy patrzycie na TASE spojrzecie na inne sesje.
Bo oni ostatnia sesje mieli we wtorek. Wiekszosc indeksow wtedy byla na czerwono.
To chyba +4% nie powinno dziwic.
Poza tym nawet bialej swieczki nie narysowali bo rynek w spokoju caly dzien spedzil niemal na tym samym poziomie.

Zobaczymy jak USA ruszy na poczatku tygodnia.
Kluczowy bedzie wtorek. Wtedy GS i Intelo podaja wyniki. Jesli chodzi o Morgana Stanleya i GS to ogolnie pojawiaja sie mieszane opinie. Poza tym rynek chyba juz mocno zdyskontowal te "super" wyniki spolek finansowych. Intel pokaze jak wyglada branza. Ogolnie wiele sie tam nie zmienilo ale od dolka sa ponad 30%. Wyceny tak jak nieraz wspominalem: nie sa najlepsze.

A w piatek po sesji Boeing i Chevron podaly dosc niepokojace informacje o slabym popycie i nie najlepszych prognozach na najblizszy czas. W piatek pominieto tez dosc slabe informacje z Wallmarta - spadek niemal 4% przy tak silnym rynku.
Obroty slabe przed swietami, dojezdzaja do mocnego oporu. Skupowanie sie konczy bo rynek jest 30% od dolka sprzed 3-4 tygodni. W sferze makro wg mnie nie ma az tak dobrych informacji aby to mialo dalej rosnac. Ale rynek wie swoje. Jednak obserwacja rynku kaze mi byc czujnym bo przejscie z euforii to paniki moze byc szybkie. Jesli wyniki spolek okaza sie slabe to szybko moze ta sielanka sie zakonczyc.
Tym bardziej, ze ostatnie wzrosty ida na malym wolumenie.

Wyniki bankow jakie by nie byly to i tak beda podejrzane. Z takimi mozliwosciami ksiegowania to mozna zrobic doslownie wszystko. Jeszcze tylko brakuje aby zaczely banki wyplacac sowite dywidendy z tych papierowych zyskow

BUX w piatek juz zrobil czarna swieczke.

Wyniki spolek duzo powiedza. Ja osobiscie bede naprawde zaskoczony jesli beda ogolnie lepsze od prognoz. Chociaz widze, ze i prognozy ladnie poobnizali. Powoli piramidka sie tworzy i w koncu zabraknie chetnych na akcje ....