UFO - 09.10.2007

Przyda się trochę miodu na skołatane misiowe serce.
Misie trzymajcie się mocno, korekta całej hossy już niebawem na początek formacja - podwójny szczyt.

osły napisał:

wolny login napisał:

słucham jankesów i wniosek jest jeden. jest git, jest dobrze, jest bardzo dobrze, akcje lecą w kosmos. brak zagrożeń. kto trzyma gotówkę ten frajer. kurcze, aż się prosi o zwałkę...

oj dobrze prawisz , dobrze

ale cos ta zwała nie rychliwa

ano nie rychliwa. co więcej jeszcze możemy na nią trochę poczekać. wór z pieniędzmi zdaje się nie mieć dna.

praktyk napisał:

Przyda się trochę miodu na skołatane misiowe serce.
Misie trzymajcie się mocno, korekta całej hossy już niebawem na początek formacja - podwójny szczyt.

a to ciekawe bo przy podwojnym szczycie musza byc spelnione warunki okreslone dotyczace wolumenu a jakos dzisiejszy wzrost nie byl przy malym wolumenei wcale

chudy mis : chodzi mi o to ze gdyby nie robota, to pilnowanie prostych zasad daloby dzis fajny plusik na depo, niestety za narna oligarchiczna (wszystko co wyzej niz najnizsza krajowa pensyje zasuwalem wiernie i chu mi to dalo
a co do sytuacji na grajdole: poki nie padna srednie zasada jest jasna, trzeba wczuc sie w role leminga..., byle tylko w ostatniej chwili sie opanowac i nie skoczyc w przepasc

praktyk napisał:

Przyda się trochę miodu na skołatane misiowe serce.
Misie trzymajcie się mocno, korekta całej hossy już niebawem na początek formacja - podwójny szczyt.

przy takim otoczeniu może nam ten szczyt tylko śmignąć przed oczami.

4tuner napisał:

Fundusze akcji oddały 20/09 ... wyobrażasz sobie?
Powoli podkupują ale na tym wjeździe oczywiście, że nie zdążyli zarobić

dokladnie o to mi chodzilo, ze tym razem nie fundy "dymaja" ale sa przez kogos "dymane" bo indeks idzie znacznie szybciej niz wartosc jednostek co jeszcze niedawno byl niewyobrazalne gdyz sami robili zjazdy a pozniej ladowanko Nie sprawdzalem wszystkich fundow ale zwazywszy ze dzialaja w "grupie" to pewnie sa rowno golone przez "kasiastą spekule"

zbiorczo, zeby nie smiecic juz nadmiernie

re irc, witam po przerwie

re osly i opcjoner : przydluga dyskusja o goliznie juz byla, konkluzja jest komunikat 1A: kto chce ogladac XXX w sieci ma odpowiednio duzo stron

KLIK

ide spac i sam nie wiem co mi sie przysni

korba , zwała ?
a moze laska ze zdjecia opcjonera

JEDNO PEWNE
ZE OD JUTRA JUZ ZARABIAM

zaraz sie zołtki pobudza i wespra osiolka na drodze do wielkich zyskow kapitałowych na fut

Panowie, zjebie się to pewne. Ale nie jutro.

No to ja już lulu bo coś mnie zamula od popołudnia, jutro z przyjemnością obejrzę o 9:30 wigunię po 3900.

kaczor napisał:

praktyk napisał:

Przyda się trochę miodu na skołatane misiowe serce.
Misie trzymajcie się mocno, korekta całej hossy już niebawem na początek formacja - podwójny szczyt.

a to ciekawe bo przy podwojnym szczycie musza byc spelnione warunki okreslone dotyczace wolumenu a jakos dzisiejszy wzrost nie byl przy malym wolumenei wcale

Taka formacja jest również możliwa na wykresie tygodniowym, zwłaszcza że wskaźniki dla takiego wykresu nie wyglądają dobrze.

cezzieee napisał:

a co do sytuacji na grajdole: poki nie padna srednie zasada jest jasna, trzeba wczuc sie w role leminga..., byle tylko w ostatniej chwili sie opanowac i nie skoczyc w przepasc

wyjasnij prosze, co przez to rozumiesz: ceny close przez 2-3 dni ponizej sredniej, czy przeciecie (jakich ?) srednich ze soba

pozdr

Bankrut napisał:

Panowie, zjebie się to pewne. Ale nie jutro.

Powiem lepiej: wszyscy kiedyś umrzemy ale nie jutro; to też pewne.

chudy misiu dyskusji nigdy za duzo

a do golizny to grajacy na fut powinni byc przyzwyczajeni

bo juz niejednego szwagry puscili tylko w skarpetkach

wolny login napisał:

praktyk napisał:

Przyda się trochę miodu na skołatane misiowe serce.
Misie trzymajcie się mocno, korekta całej hossy już niebawem na początek formacja - podwójny szczyt.

przy takim otoczeniu może nam ten szczyt tylko śmignąć przed oczami.

To formacji nie będzie, ale wtedy może jakieś dywergencje negatywne? Ważne aby się pocieszyć i nie wpaść w depresję...

Kurcze ledwo dotarłem do końca, piszecie szybciej niż ja czytam

Postawiłem w piątek 50% portfela na akcje, ale jakoś nie czuję się z nimi za dobrze.

Re:gb
Najbardziej irracjonalny scenariusz: euforyja. Gdzie najlepiej upchnąć najtańsze akcje na świecie jak nie na szczytach? Wciągnąć ulicę i TFI do gry i nie ma bata druga linia też ruszy i wszystko wygląda cacy. Jak będzie wyglądało na to, że brakuje akcji i będą je dowozić taczkami na giełdę to wtedy pozbędą się trefnego towaru. tzw. ulica wejdzie w TFI i akcje bo taka jest niestety zasada. Tak więc postawiłem kasę na euforie i pompowanie MiSi.

Re: REALISTA
Kwach no cóż, czekałem na jego sawuławiwr. Ale dziś chyba tylko jeden kieliszek wina ale za to 0,7L

Tak więc euforyja i zwałka. Kiedy? Nie wiem ale desperacja w ciągnięciu indeksów mówi, że wkrótce, ale plecy Janków nieprędko.

Przypomniał mi artykulik sprzed chyba dwóch tygodni, do którego podszedłem jak do czystej abstrakcji: Nowe szczyty w USA możliwe w ciągu najbliższych 2 miesięcy Jak widać to co wydaje się niemożliwe sprawdza się szybciej niż prognozują najwięksi optymiści.

A i jeszcze:

Dobrej nocy jutro też jest dzień i miejmy nadzieję, że będzie bardziej łaskawy dla tych co wtopili.

karnak napisał:

Zastanawia mnie obecna już od dłuzszego czasu na tym forum atmosfera prospadkowa. Chciałbym wiedzieć jakie padły sygnały, żeby mieć takie przekonanie. Pozdrawiam

bardzo dobre pytanie. moim zdaniem to jedynie pobozne zyczenia i zaklinanie rynku...

pozdrawiam

Bankrucie, trzymaj fason.

Przecież miałeś rację. Jako jeden z niewielu.

Zakładam, że będą chcieli oddać towar komuś.

Techniczny sygnał kupna nastapi powyżej szczytu na wig czyli pow 3900
Myślę że w ciągu 2 tygodni wyjadą pow 3900 i technicy będą kupować

Re Cris
Zaraz, zaraz ... no nie ja tu nie kumam czegoś, sygnał kupna pow 3900?
Jak już na 3941 RSI dla indeksu = 70 , to można wiedzieć co to za sygnał masz na myśli?

BP napisał:

Bankrucie, trzymaj fason.

Przecież miałeś rację. Jako jeden z niewielu.

poniosło mnie. ciesze się bo twardo zagrałem pod AT i muszę stwierdzić że zakończyło się to sukcesem.

Alcoa podało gorsze wyniki od spodziewanych, chyba nic nie pokręciłem.

Alcoa Reports Third Quarter 2007 Income from Continuing Operations of $0.64 Per Share

Prognoza była 0.65

chudy mis: na dziennym sma(15) od 2.10 ledwie naruszona, a na krotko to kilkudniowa konsolka 100 pkt. i odpal, wiec trza wchodzic ryzykujac lub poczekac na sygnal do pewnej S-ki, ale to tylko moj punkt widzenia...

Krzysztof napisał:

Alcoa podało gorsze wyniki od spodziewanych, chyba nic nie pokręciłem.

Alcoa Reports Third Quarter 2007 Income from Continuing Operations of $0.64 Per Share

Prognoza była 0.65

Alcoa Says Net Gains 3.4%, Buyback Boosted by $6.9 Billion

Alcoa Profit Edges Up More Than 3 Percent on Sale of Stake in Chinese Company
http://biz.yahoo.com/ap/071009/earns_alcoa.html?.v=2
Aluminum producer Alcoa Inc. said Tuesday that its third-quarter profit edged up more than 3 percent, helped by the sale of its stake in China's largest aluminum maker. But the results fell short of Wall Street expectations.
Net income for the period ended Sept. 30 grew to $555 million, or 63 cents per share, from $537 million, or 61 cents per share, during the same period last year. The results were limited by charges linked to planned asset sales and restructuring, higher petroleum and energy costs, and other costs.

O kurde, jaka sesja!

Moja strategia pokazala mi "kupuj za 3846" ale "na szczescie" nie moglem dzisiaj grac, bo wychodzilem z domu i nie moglem pilnowac, a to tego wymaga. Patrzylem jednak przed wyjsciem na wykresiki jak spadalo zaraz po sygnale kupna i myslalem "dobrze, ze nie gram, bo bym wtopil jak cholera" - a tu prosze, 50 punktow by bylo! Coraz bardziej mi sie to podoba!

Bylo?

Zaskakujący atak spekulantów na GPW

http://gielda.onet.pl/0,1620708,wiadomosci.html

Moim zdaniem zagranica nie pociągnie indeksu na jakieś niebotyczne poziomy w rodzaju 4100. Będą się bali naszych krajowych funduszów. Jeżeli zatem nasi się nie dołączą to wyżej niż do 3950 nie podjedziemy.

na gieldzie zwabianie leszcza w sidla wyglada tak: najpierw jest niewiara, pozniej zmylki (zwlaszcza u nas), pozniej duzy optymizm przechodzacy w euforie (pomagaja nastroje na swiecie i inne info), a nastepnie leszcz kupuje i juz jest pewny, ze nie ma bata aby spadlo. a wtedy spekula robic zjazd o 50-100 pkt i ten leszcz zaczyna myslec "ee, ze mna nie tak latwo, nie wyrwiecie z moich rak tak latwo futow". i jak coraz bardziej spada to coraz wiecej sie zapiera i najgorzej jest jak zaczyna usredniac. na koncu zostaje wyczyszczony z depo gdy rynek spada coraz nizej. a o to chodzi grubasom. to samo dziala w druga strone (krotkie).