UFO - 10.10.2007

Micu napisał:

RE KACZOR
wskaźniki USA pierszy raz od wielu lat Banki zaliczaja stratę za III kwartał dodaj do tego IV gdzie jeśli nie straty to i tak chyba nie będzie rewelacji więc ...

STraty sa mniejsze niz oczekiwano (nie mowiac juz o takim numerze jak Goldman wywinal).Patrzcie jakie slabe i niemrawe sa spadki w USA a tam jest NAPRAWDE trudno manipulowac rynkiem

predzej mi zab wypadnie niz to jebnie teraz

Re: gdzie jest barany ?
Autor: barany [217.173.181.*], 2007-10-10 20:07
a jutro na 99,9% wzrosty

to 0,1% to na wypadek gdyby wiekszosc leszczy wywalila S

Chudy Misiu,
szwagry mnie jeszcze nie wykonczyly ale ciag nieudanych logowan chyba to sprawi.
nie wiem czy SzFagier mnie "uaktywnil"
pozdrawiam

A przewodnik stada niczym się nie przejmuje tylko człapie do upatrzonego celu.
pozdr

Witam . Obserwuje Was juz od prawie 2 miesiecy (na bankierze a teraz tutaj) dopiero teraz jakos mi sie zachcialo pisac. Wszedlem w S przy 3830 a wyszedlem przy 3350 - piekny miesiac (chodzi oczywiscie o sierpien). Przy 3500 znowy S, pociagneli mnie do 3800 i zdoili na cacy. Teraz ostatniem sil 35szt S po 3895. Jesli stany sie dzis solidnie nie zwala (a nie wyglada na to) to jutro stop profit na 3850. Po czym czekam na szczytowanie i dobieranie S . O L nawet nie mysle.

[quote="mściwój"]

sysrq napisał:

REALISTA napisał:

(...)
Narazie nastroje sa pozytywne( tego chyba nie zanegujesz skoro bite są rekrdy) Ja mogę się pokusić że ten cyrk powstanie z okazji nst obniżki stóp% ( będzie to poprostu w cenie)
(...)

Zgadzam się z tym, co wcześniej napisałeś, ale problem może być w tym, że obniżka, która już nastąpiła okazała się na wyrost - skorygowano dane o nowych miejscach pracy z -4000 na +89000.
Zatem następna obniżka może nie nastąpić i rynek przeżyje rozczarowanie, bo bardzo na nią liczył.

Do tego do końca nie wiadomo, kto ma tego hipotecznego trupa w szafie?

Do tego jeszcze ta inflacja. Znowu przypomnę, że we wrześniu ub.r. inflacja była -0.5%. Czyli wystarczy, że teraz będzie -0.2% - -0.1% i już będzie spory wzrost. W październiku 2006 też było -0.5%.

bajista6 napisał:

Chudy Misiu,
szwagry mnie jeszcze nie wykonczyly ale ciag nieudanych logowan chyba to sprawi.
nie wiem czy SzFagier mnie "uaktywnil"
pozdrawiam

Bajista, przeniesmy sie do dzialu FAQ&P.U.P.A, podasz mi login nawyzej wywale uzytkownika i zrobi sie jeszcze raz (haslo dluzsze niz 5 znakow, pamietaj) , z andre chyba 2 godziny sie meczylismy ale to na tych 300 userow byl 1 przypadek

[quote="Greg"]

mściwój napisał:

sysrq napisał:

REALISTA napisał:

(...)
Narazie nastroje sa pozytywne( tego chyba nie zanegujesz skoro bite są rekrdy) Ja mogę się pokusić że ten cyrk powstanie z okazji nst obniżki stóp% ( będzie to poprostu w cenie)
(...)

Zgadzam się z tym, co wcześniej napisałeś, ale problem może być w tym, że obniżka, która już nastąpiła okazała się na wyrost - skorygowano dane o nowych miejscach pracy z -4000 na +89000.
Zatem następna obniżka może nie nastąpić i rynek przeżyje rozczarowanie, bo bardzo na nią liczył.

Do tego do końca nie wiadomo, kto ma tego hipotecznego trupa w szafie?

Do tego jeszcze ta inflacja. Znowu przypomnę, że we wrześniu ub.r. inflacja była -0.5%. Czyli wystarczy, że teraz będzie -0.2% - -0.1% i już będzie spory wzrost. W październiku 2006 też było -0.5%.

roznica miedzy -0,5% a -0,2% to nie jest wzrost a spadek dynamiki.To zupelnie dwie rozne sprawy bo jesli cos spada wolniej to jednak nadal spada a nie rosnie.

kozojeb napisał:

mściwój napisał:

Szkoda, że tak późno na Was trafiłem, ale "lepiej późno niz wcale" - jak powiedziała babcia spóźniając się na pociąg
Bardzo fajne forum. Można lepiej zrozumieć własne błędy, czytając uwagi i przemyślenia innych.

to gdzie sie do tej pory podziewales ?
my zapewne niedlugo juz alozymy wlasny hedge UFO found - przy 5000szt kontraktow pewnie sami ustalimy wszelkie kierunki

Jak dziewica, zawsze chciałem a bałem się Technika poszła naprzód i teraz każdy może być traderem. Marzenie! Pamiętam jeszcze czasy jednolitych i speakera odczytującego kursy w radio a tu widzę, że Panowie kontraktami na złoto handlują.

Czytając Wasze uwagi utwierdziłem się w przekonaniu, że trzeba konsekwentnie przestrzegać własnego systemu. Zignorowałem sygnał na swoim dwa dni temu i kosztowało mnie to 120 pkt. Zobaczę, co będzie jutro - teraz już konsekwentnie jadę.

mściwój napisał:

kozojeb napisał:

mściwój napisał:

Szkoda, że tak późno na Was trafiłem, ale "lepiej późno niz wcale" - jak powiedziała babcia spóźniając się na pociąg
Bardzo fajne forum. Można lepiej zrozumieć własne błędy, czytając uwagi i przemyślenia innych.

to gdzie sie do tej pory podziewales ?
my zapewne niedlugo juz alozymy wlasny hedge UFO found - przy 5000szt kontraktow pewnie sami ustalimy wszelkie kierunki

Jak dziewica, zawsze chciałem a bałem się Technika poszła naprzód i teraz każdy może być traderem. Marzenie! Pamiętam jeszcze czasy jednolitych i speakera odczytującego kursy w radio a tu widzę, że Panowie kontraktami na złoto handlują.

Czytając Wasze uwagi utwierdziłem się w przekonaniu, że trzeba konsekwentnie przestrzegać własnego systemu. Zignorowałem sygnał na swoim dwa dni temu i kosztowało mnie to 120 pkt. Zobaczę, co będzie jutro - teraz już konsekwentnie jadę.

a co pokazuje twoj system??

No i SP500 juz na zielono, skad oni maja sile zeby tak wyciagac

Jankesy też już jadą w jedynie słusznym kierunku...
te debile naprawdę wierzą, że Ben im w październiku zrobi kolejny cut...

Dzisiejsza fixingowa zwała była całkowicie sztuczna. Po prostu wig zatracił już umiejętności spadackie ze swoich dawnych lat i trzeba było jakoś wymusić tą korektę metodami psycho-siłowo-oszukańczymi. Jutro jeszcze może być jakaś minusinka dla niepoznaki ale bardzo wątpie aby 3800 na wigu naruszyli: tak samo będą bronić jak DJ 14-tu kilo. Rynek jest byczy i nie ma zmiłuj: niedźwiadki muszą się cieszyć, że w ogóle cokolwiek im wpadnie.

Cytat :

roznica miedzy -0,5% a -0,2% to nie jest wzrost a spadek dynamiki.To zupelnie dwie rozne sprawy bo jesli cos spada wolniej to jednak nadal spada a nie rosnie.

Ale r/r mamy już 2.3% zamiast 2%.

SzFagier napisał:

Jankesy też już jadą w jedynie słusznym kierunku...
te debile naprawdę wierzą, że Ben im w październiku zrobi kolejny cut...

SzFagier, nie "cut" a CÓT

Jest tak - każda eska myśli jak tu wykolegować elke.

No ale nie da rady. Wupegi mówia że jeszcze pojedziemy.

Allach jak Cię lubię uważaj ze swoimi eskami. Tak samo inni mocarze.

Zarobicie krocie ale najpierw kosmos.

Pozdrawiam.

do 16-10 niezla zwala w oczach stala

Mam szeroką i głęboką prośbę do zorientowanych w temacie aby wyjaśnili mi co to jest ta CZARNA WOŁGA. I czemu aqrat Wołga a nie Zaporożec, Kamaz czy np. Trabant?

gotek napisał:

(...)Jesli stany sie dzis solidnie nie zwala (a nie wyglada na to) to jutro stop profit na 3850. Po czym czekam na szczytowanie i dobieranie S . O L nawet nie mysle.

Jeśli podciągną, to na dziennych będzie typowy "wisielec" (czyli zwałka).
Wiesielec z 18.07 zadziałał i młot z 16.08 również zachował się klasycznie.

Poczekajcie na mnie miśki
Zostałem bez pozycji i czekam jeszcze raz na > 3920

Dziś już kończe Ale na koniec taka małe moje przemyslenie ( skoro Hiob nie daje dziś żadnej bajki a są one ciekawe to ja dam)
Najpierw powiem DOBRANOC
Czego ja się nauczyłem w ciągu mojej kariery na kontraktach ( a gram dość długo) ?
A nauczyłem się że : Choćbym posiadł cała wiedze o tej grze i potrafił robić super analizy AT i AF , choćbym znał całą historię zachowań kontraktów i choćbym był super inteligetny i spostrzegawczy a mimo to przegrywałbym z kimś kto nie miałby żadnej z tych cech A przegrywałbym bo bym nie miał tego co on ma ( a co zastępiłoby moje wszystkie pozytywne cechy) A on ma to jedno ON MA PIENIĄDZE których ja nie mam ( Ja tu niem pisze o milionie albo dwóch ja tu pisze o prawdziwych pieniadzach czyli takich co moga zrobić z rynkiem co chcą
Więc pytam się Skoro on ma pieniadzę a ja resztę ( oczywiście to jest tylko hipoteza bo ja wcale taki nie jestem ) to czy ja nie mam żadnych szans?
Odpowiedz jest że absolutnie NIE Ja mam szanse A moją jedyną sznasą jest to ze potrafię się dostosować do jego gry Mówiąc inaczej gram tak jak przeciwnik pozwala
I to jest moja jedyna szansa by w tej nieónej grze wygrac
jak ładna bajaka? komentarze przeczytam dopiero jutro bo na dziś starczy
Do Hioob Nie jest tak błyskotliwa jak twoje bajki ale oceń sam
Z poważaniem sysrq

pimapizu napisał:

a co pokazuje twoj system??

W tej chwili S od 3917

Wieczorna prasówka

Pesymizm MFW

i kwadratura koła

Chiny opierają się europejskiej presji w sprawie polityki walutowej

Coś dla misia i dla byka

Kryzys kredytowy: dlaczego wciąż jest za wcześnie na spokój?

Szef MFW ostrzega przed skutkami zamrożenia kredytów

MICHU napisał:

Jest tak - każda eska myśli jak tu wykolegować elke.

No ale nie da rady. Wupegi mówia że jeszcze pojedziemy.

Allach jak Cię lubię uważaj ze swoimi eskami. Tak samo inni mocarze.

Zarobicie krocie ale najpierw kosmos.

MICHU - stary druchu,
opowiedz jeszcze raz co to Wupegi, bo to bardzo stara bankierowa opowiastka!

troche za wczesnie misie na koszt szwagra bankiet urzadzaja

w usa sprawdzili odpornosc na panike i odpuscili naczieja za to jutro zegnamy 14000 na 2 lata no szkoda bo ropa droga moiedz droga dolar tani bezrobotni po 100000 tys sie mnoza wachniecia jak inflacja w prl qwa ile musza tego ojeb zeby puscic rynki wiedza ze trza przewietrzyc no ale tak sierpien misia od polowy wrzesnia bysio odrobil to remis tera wyniki nie do powtorzenia i tu troche zadumy bedzie ciemu

Ciekawe co dzisiaj zrobi pani jadzia??
czy rozpocznie sprzatanie?? moze dzisiaj sobie odpocznie i nic nie zrobi. zaraz zobaczymy

OpCjoNeR napisał:

Mam szeroką i głęboką prośbę do zorientowanych w temacie aby wyjaśnili mi co to jest ta CZARNA WOŁGA. I czemu aqrat Wołga a nie Zaporożec, Kamaz czy np. Trabant?

Czarna Wołga w latach 60 i 70 stała się niezwykle popularna. Było to czarne auto produkcji ZSRR które ruszało wraz z zachodem słońca i porywało dzieci z ulicy.Porwanym dzieciom spuszczała całą krew w bliżej nieokreślonych celach.
Istnieją różne wersje tej opowieści według których Czarną Wołgą jeździli księża, zakonnice, wampiry lub sataniści. Historia ta miała głównie na celu wystraszenie niesfornych dzieci i zatrzymani ich w domu po zmroku. Powracająca w latach 90 zmieniona wersja tej opowieści wzbudziła w Polsce powszechne zamieszanie. Wg. nowej wersji ulicami miast kursowało czarne BMW lub Mercedes (czasami z rogami zamiast bocznych lusterek) kierowane przez samego diabła. Zatrzymywał on przechodni i pytał która godzina - jeśli nieszczęśnik udzielił odpowiedzi miał on umrzeć następnego dnia właśnie o tej godzinie, zaś kiedy upiorny kierowca zobaczył krzyż czy inny poświęcony przedmiot rozpływał się w powietrzu. Historia ta szybko rozeszła się po całym kraju wzbudzając wiele obaw, głównie wśród ludzi pamiętających jeszcze czasy czarnej Wołgi.