UFO - 12.08.2010

luczyna niedomknięta takze byczki jutro jednak

Tak wygląda KRYZYS

kaczor napisał:

rzucam tylko info,nie siedze w temacie wiec sie nie bede wymadrzal.Po prostu przypadkiem uzyskalem info i teraz rozpowszechniam bo taki kolektor to jest zajebista sprawa,mozna radykalnie koszty grzanica cieplej wody sciac

Na wyposażenie domu w kolektor trzeba przeznaczyć, w zależności od powierzchni, od 10 do 20 tys. zł. Można na ten cel dostać pożyczkę oprocentowaną na 7 – 11 proc. w skali roku, z której 45 proc. nie trzeba będzie spłacić. To powoduje, że znacząco spada udział własny w przedsięwzięciu i szybciej zwrócą się poniesione koszty. Na ten zwrot trzeba wprawdzie poczekać dosyć długo – bo nawet powyżej 20 lat, ale znacząco – nawet o 2 tys. zł rocznie – można obniżyć rachunki za ogrzewanie wody.

wczesniej tez czytałem analizy, ze taki sobie interes i zwrot w zaleznosci od instalacji, zużycia prądu itd to 10-20 lat, z dopłatą sie skraca o połowę - bez dopłaty to niby też biznes, ale zwrot za długi

Hattori Hanzo napisał:

delphia napisał:

skoro o kredytach mowa:

http://www.bankier.pl/wiadomosc/ZBP-ostrzega-przed-zalamaniem-rynku-kredytow-hipotecznych-2192374.html

to nie bedzie ssania na waluty i czosnkowy parchaty zawszony obleśny śmierdziel będzie miał trudniej z zaciągami

odwrotnie, nie bedzie podaży walut takich dużych, przy rocznych uruchomieniach trzeba sprzedać EURPLN, CHFPLN - raczej to argument przeciw silnemu umocnieniu PLN

dead_eye napisał:

Na wyposażenie domu w kolektor trzeba przeznaczyć, w zależności od powierzchni, od 10 do 20 tys. zł. Można na ten cel dostać pożyczkę oprocentowaną na 7 – 11 proc. w skali roku, z której 45 proc. nie trzeba będzie spłacić. To powoduje, że znacząco spada udział własny w przedsięwzięciu i szybciej zwrócą się poniesione koszty. Na ten zwrot trzeba wprawdzie poczekać dosyć długo – bo nawet powyżej 20 lat, ale znacząco – nawet o 2 tys. zł rocznie – można obniżyć rachunki za ogrzewanie wody.

wczesniej tez czytałem analizy, ze taki sobie interes i zwrot w zaleznosci od instalacji, zużycia prądu itd to 10-20 lat, z dopłatą sie skraca o połowę - bez dopłaty to niby też biznes, ale zwrot za długi

To jest tylko do cieplej wody, w dodatku to cieplo trzeba odbierac zawsze, co stwarza spore problemy - najlepiej miec basen Przyszlosc to fotowoltaika, a nie jakies kolektory

dead_eye napisał:

Hattori Hanzo napisał:

delphia napisał:

skoro o kredytach mowa:

http://www.bankier.pl/wiadomosc/ZBP-ostrzega-przed-zalamaniem-rynku-kredytow-hipotecznych-2192374.html

to nie bedzie ssania na waluty i czosnkowy parchaty zawszony obleśny śmierdziel będzie miał trudniej z zaciągami

odwrotnie, nie bedzie podaży walut takich dużych, przy rocznych uruchomieniach trzeba sprzedać EURPLN, CHFPLN - raczej to argument przeciw silnemu umocnieniu PLN

Innymi słowy SUBSYDIOWANIE walut o których od czasu do czasu przypominam

o najlepszym biznesmenie
https://www.youtube.com/watch?v=g357s2OrUG0&feature=related

Czekamy na Azję czy na jutrzejsze dane?

nephros napisał:

OpCjOnEr napisał:

Takie pytanko poza tematem: Czy ktoś z was używa karty Miles&More?



Wiem, że zgromadzone mile wygasają jakoś po trzech latach nieużywania. Chodzi mi o to czy wystarczy odbyć choćby jeden lot Lutwaffe (lub dowolnymi liniami Star Alliance) by przedłużyć ważność naliczonych wcześniej mili?
I jakbym chciał wydać te mile na zaqpy to gdzie to mogę zrobić?
Byłbym wdzięczny jeśli ktoś wie.

przyznam że nie za bardzo rozumiem pytanie.

sprawa jest prosta... mile maja termin przydatnosci do spozycia, jesli ich nie zuzyjesz, przepadaja i koniec. dodam ze obowiazuje regula FIFO. kupic cos za mile? raczej nie, mozna jedynie kupic mile za gotowke

edit: tu masz info gdzie można wykorzystać mile - głównie wypożyczalnie samochodów i jakieś atrakcje dla dzieci, burdeli nie zauważyłęm

http://www.miles-and-more.com/online/portal/mam/pl/spend?l=pl&cid=1000340

No jak? Przecież można za mile qpić pewne towary (lub dostać określone rabaty).

A chodzi mi o to, że przykładowo masz x mil naliczonych z upływem wazności za 5 miesięcy. Załóżmy, że w ciągu tych 5 m-cy lecisz sobie gdzieś i doliczają ci y mil. Wówczas twój stan konta milowego wyniesie x+y ale chodzi mi o to czy wtedy ważność trzy lata obowiązuje od nowa na sumę tych mil czyli x+y czy tylko na y a x wygasa mimo wszystko?
Jeśli nie wykorzystam mil już posiadanych a w tym czasie zdobędę kolejne to czy tamte mi nie przepadną.
O to mi chodzi - czaisz teraz?

W Luftwaffe można nawet za mile qpować bilety na kolejne przeloty tylko, że sporo ich trzeba. Np. z Berlina na Tenerife za 30k mil można mieć przelot bez płacenia kasy!
http://www.meilenrechner.com/spend_miles.php?language=pol

https://www.youtube.com/watch?v=VS6I9HimCUU
wstała, oszukała mnie suka

Akwila napisał:

Co dalej z dolarem? Wydaje się że na kiwi jesteśmy w fali nr 4 a co do Edka pewnie już w piątej

troche brakło wykresu
HEJ

filmik dla ludzi o mocnych nerwach i to nie jest zachęta, jak traktują psy w chinach (żywcem gotują albo obdzierają ze skóry)
http://www.ptroa.co.il/petition/

Jones napisał:

Akwila napisał:

Co dalej z dolarem? Wydaje się że na kiwi jesteśmy w fali nr 4 a co do Edka pewnie już w piątej

troche brakło wykresu
HEJ

Właśnie. Pytanie na jakim poziomie będzie ta zielona pozioma krecha. Co do reszty podejrzewam że większość jest zgodna. Wydaje mi się jednak że Twoja wersja jet trochę zbyt optymistyczna. Choć możliwa. Dlatego mam na kiwi zaangażowanie 2x większe niż na Edku bo tam koniec jedynki jest znacznie bliżej obecnego kursu. Co do Edka pytanie czy przejdziemy jeszcze szczyt na 1.2932. IMO możemy tam już nie dotrzeć. Powiem więcej. Możemy już nie przejść 1.2874

inwestor napisał:

dead_eye napisał:

Hattori Hanzo napisał:

delphia napisał:

skoro o kredytach mowa:

http://www.bankier.pl/wiadomosc/ZBP-ostrzega-przed-zalamaniem-rynku-kredytow-hipotecznych-2192374.html

to nie bedzie ssania na waluty i czosnkowy parchaty zawszony obleśny śmierdziel będzie miał trudniej z zaciągami

odwrotnie, nie bedzie podaży walut takich dużych, przy rocznych uruchomieniach trzeba sprzedać EURPLN, CHFPLN - raczej to argument przeciw silnemu umocnieniu PLN

Innymi słowy SUBSYDIOWANIE walut o których od czasu do czasu przypominam

ale Pejsacz tych franków nie daje, robi zapis księgowy czyli udaje że wziął franki a przy spłacaniu kredytów to wysyła z Polski już prawdziwą walute i robi ssanie

Donpadre napisał:

filmik dla ludzi o mocnych nerwach i to nie jest zachęta, jak traktują psy w chinach (żywcem gotują albo obdzierają ze skóry)
http://www.ptroa.co.il/petition/

gnoje i tym skurwielom przyznano Igrzyska olimipjskie

Akwila napisał:

Jones napisał:

Akwila napisał:

Co dalej z dolarem? Wydaje się że na kiwi jesteśmy w fali nr 4 a co do Edka pewnie już w piątej

troche brakło wykresu
HEJ

Właśnie. Pytanie na jakim poziomie będzie ta zielona pozioma krecha. Co do reszty podejrzewam że większość jest zgodna. Wydaje mi się jednak że Twoja wersja jet trochę zbyt optymistyczna. Choć możliwa. Dlatego mam na kiwi zaangażowanie 2x większe niż na Edku bo tam koniec jedynki jest znacznie bliżej obecnego kursu. Co do Edka pytanie czy przejdziemy jeszcze szczyt na 1.2932. IMO możemy tam już nie dotrzeć. Powiem więcej. Możemy już nie przejść 1.2874

przejdzemy 1.2932 a zielona kreska kończy się na 1.31(12/21) jakoś tak
HEJ

Hattori Hanzo napisał:

inwestor napisał:

dead_eye napisał:

Hattori Hanzo napisał:

delphia napisał:

skoro o kredytach mowa:

http://www.bankier.pl/wiadomosc/ZBP-ostrzega-przed-zalamaniem-rynku-kredytow-hipotecznych-2192374.html

to nie bedzie ssania na waluty i czosnkowy parchaty zawszony obleśny śmierdziel będzie miał trudniej z zaciągami

odwrotnie, nie bedzie podaży walut takich dużych, przy rocznych uruchomieniach trzeba sprzedać EURPLN, CHFPLN - raczej to argument przeciw silnemu umocnieniu PLN

Innymi słowy SUBSYDIOWANIE walut o których od czasu do czasu przypominam

ale Pejsacz tych franków nie daje, robi zapis księgowy czyli udaje że wziął franki a przy spłacaniu kredytów to wysyła z Polski już prawdziwą walute i robi ssanie

sorry hiob, ale pitolisz, nie wiesz jak to działa i pieprzysz bezsensu i w bład wprowadzasz

oczywiste, ze rzeczywistą walutę z rynku się robi i pożyczą ją, a potem przewalutowanie na PLN, a nie żaden zapis księgowy

Tak na oko ew. pi x drzwi wychodzi że 100 pp w dół na Edku mogą jeszcze w dół zrobić

Na kiwi mogą jeszcze odbić ale max. 80 pp

Hattori Hanzo napisał:

inwestor napisał:

dead_eye napisał:

Hattori Hanzo napisał:

delphia napisał:

skoro o kredytach mowa:

http://www.bankier.pl/wiadomosc/ZBP-ostrzega-przed-zalamaniem-rynku-kredytow-hipotecznych-2192374.html

to nie bedzie ssania na waluty i czosnkowy parchaty zawszony obleśny śmierdziel będzie miał trudniej z zaciągami

odwrotnie, nie bedzie podaży walut takich dużych, przy rocznych uruchomieniach trzeba sprzedać EURPLN, CHFPLN - raczej to argument przeciw silnemu umocnieniu PLN

Innymi słowy SUBSYDIOWANIE walut o których od czasu do czasu przypominam

ale Pejsacz tych franków nie daje, robi zapis księgowy czyli udaje że wziął franki a przy spłacaniu kredytów to wysyła z Polski już prawdziwą walute i robi ssanie

Kiedyś mieliśmy sklepy PEWEXy kupowano w nich za dolary lub namiastkę dolara tzw "bony dolarowe"
Obecnie jest gorzej bo kredyt dostajesz i spłacasz w złotówkach a jedynie są robione "sztuczki" przy przeliczaniu na waluty oczywiście na niekorzyść ludka i to się nazywa "kredyt walutowy"
I w poprzednich latach i obecnie "pieniądz" jest SUBSYDIOWANY
Jak mi się podobasz to dostajesz taki kredyt a jak nie podobasz to inny albo w ogóle nie dostajesz
Są równi i równiejsi.................normalka

Zobaczymy czy dobrze zrobiłem. Zamknąłem kiwi. W każdym razie zysk skasowany. 30%. W czytelnych trendach można się trochę przelewarować.

inwestor napisał:

Hattori Hanzo napisał:

inwestor napisał:

dead_eye napisał:

Hattori Hanzo napisał:

delphia napisał:

skoro o kredytach mowa:

http://www.bankier.pl/wiadomosc/ZBP-ostrzega-przed-zalamaniem-rynku-kredytow-hipotecznych-2192374.html

to nie bedzie ssania na waluty i czosnkowy parchaty zawszony obleśny śmierdziel będzie miał trudniej z zaciągami

odwrotnie, nie bedzie podaży walut takich dużych, przy rocznych uruchomieniach trzeba sprzedać EURPLN, CHFPLN - raczej to argument przeciw silnemu umocnieniu PLN

Innymi słowy SUBSYDIOWANIE walut o których od czasu do czasu przypominam

ale Pejsacz tych franków nie daje, robi zapis księgowy czyli udaje że wziął franki a przy spłacaniu kredytów to wysyła z Polski już prawdziwą walute i robi ssanie

Kiedyś mieliśmy sklepy PEWEXy kupowano w nich za dolary lub namiastkę dolara tzw "bony dolarowe"
Obecnie jest gorzej bo kredyt dostajesz i spłacasz w złotówkach a jedynie są robione "sztuczki" przy przeliczaniu na waluty oczywiście na niekorzyść ludka i to się nazywa "kredyt walutowy"
I w poprzednich latach i obecnie "pieniądz" jest SUBSYDIOWANY
Jak mi się podobasz to dostajesz taki kredyt a jak nie podobasz to inny albo w ogóle nie dostajesz
Są równi i równiejsi.................normalka

A jak bank ma inaczej dbac o portfel kredytowy?W stanach dawali kazdemu i widac co wyszlo.oczywiste jest ze nei kazdy moze dostac kredyt,nie wiem skad taki zarzut nawet.KAzdemu zulowi maja banki dawac w imie demokracji?Nie rozumiem twojego toku myslenia

dead_eye napisał:

Hattori Hanzo napisał:

inwestor napisał:

dead_eye napisał:

Hattori Hanzo napisał:

delphia napisał:

skoro o kredytach mowa:

http://www.bankier.pl/wiadomosc/ZBP-ostrzega-przed-zalamaniem-rynku-kredytow-hipotecznych-2192374.html

to nie bedzie ssania na waluty i czosnkowy parchaty zawszony obleśny śmierdziel będzie miał trudniej z zaciągami

odwrotnie, nie bedzie podaży walut takich dużych, przy rocznych uruchomieniach trzeba sprzedać EURPLN, CHFPLN - raczej to argument przeciw silnemu umocnieniu PLN

Innymi słowy SUBSYDIOWANIE walut o których od czasu do czasu przypominam

ale Pejsacz tych franków nie daje, robi zapis księgowy czyli udaje że wziął franki a przy spłacaniu kredytów to wysyła z Polski już prawdziwą walute i robi ssanie

sorry hiob, ale pitolisz, nie wiesz jak to działa i pieprzysz bezsensu i w bład wprowadzasz

oczywiste, ze rzeczywistą walutę z rynku się robi i pożyczą ją, a potem przewalutowanie na PLN, a nie żaden zapis księgowy

on tej waluty na oczy nie widzi, bierze kase w pln pod zabezpieczenie walutowe które kisi u siebie w Londyne czy innej szulerni.

Ciekawe czy uda mi się odnowić kiwi wyżej czy niżej. Za to Edek bezpieczny a tam są jazdy. Bezpieczeństwo przede wszystkim.

kaczor napisał:

A jak bank ma inaczej dbac o portfel kredytowy?W stanach dawali kazdemu i widac co wyszlo.oczywiste jest ze nei kazdy moze dostac kredyt,nie wiem skad taki zarzut nawet.KAzdemu zulowi maja banki dawac w imie demokracji?Nie rozumiem twojego toku myslenia

Ale ja tego nie neguje
Ja tylko pokazuje mechanizm
Teraz dojdzie jeszcze większe SUBSYDIOWANIE
Dostęp do pieniądza będzie ograniczany w szerokim rozumieniu tego procesu
Pozdrawiam

OpCjOnEr napisał:

nephros napisał:

OpCjOnEr napisał:

Takie pytanko poza tematem: Czy ktoś z was używa karty Miles&More?



Wiem, że zgromadzone mile wygasają jakoś po trzech latach nieużywania. Chodzi mi o to czy wystarczy odbyć choćby jeden lot Lutwaffe (lub dowolnymi liniami Star Alliance) by przedłużyć ważność naliczonych wcześniej mili?
I jakbym chciał wydać te mile na zaqpy to gdzie to mogę zrobić?
Byłbym wdzięczny jeśli ktoś wie.

przyznam że nie za bardzo rozumiem pytanie.

sprawa jest prosta... mile maja termin przydatnosci do spozycia, jesli ich nie zuzyjesz, przepadaja i koniec. dodam ze obowiazuje regula FIFO. kupic cos za mile? raczej nie, mozna jedynie kupic mile za gotowke

edit: tu masz info gdzie można wykorzystać mile - głównie wypożyczalnie samochodów i jakieś atrakcje dla dzieci, burdeli nie zauważyłęm

http://www.miles-and-more.com/online/portal/mam/pl/spend?l=pl&cid=1000340

No jak? Przecież można za mile qpić pewne towary (lub dostać określone rabaty).

A chodzi mi o to, że przykładowo masz x mil naliczonych z upływem wazności za 5 miesięcy. Załóżmy, że w ciągu tych 5 m-cy lecisz sobie gdzieś i doliczają ci y mil. Wówczas twój stan konta milowego wyniesie x+y ale chodzi mi o to czy wtedy ważność trzy lata obowiązuje od nowa na sumę tych mil czyli x+y czy tylko na y a x wygasa mimo wszystko?
Jeśli nie wykorzystam mil już posiadanych a w tym czasie zdobędę kolejne to czy tamte mi nie przepadną.
O to mi chodzi - czaisz teraz?

czaję, w takiej sytuacji po 5 miechach x wygasa, y zostaje. jak pisałem, obowiązuje zasada FIFO.

masz rację, dodali jakieś gówna do kupienia. ja mile wydaję tylko i wyłącznie na przeloty więc specjalnie się nie interesuję.

inwestor napisał:

Tak wygląda KRYZYS

hehe quźwa pamietam te puste pólki, kolejki... zajoba dostawałem jak mnie matka brała na "zakupy" do mięsnego i sie stało w tej kolejce i czekało na swoj kawałek miesa
nudziło mi sie jak cholera, zawsze liczyłem te płytki na ścianach

The Chinese central bank worried about a sharp slowdown as the country took steps to reignite their softening export market. The Peoples Bank of China, according to the Wall Street Journal, set the dollar-yuan central parity rate at a seven-week high following the U.S. dollar's broad strength against most major currencies overnight amid concerns about a weakening global economic recovery. The move had the yuan drop sharply against other major currencies and may draw attention from China’s critics that the move will give China a continued unfair trade advantage. This is especially true after the US trade deficit jumped by a whopping 18.8 percent hitting to $49.9 billion dollars, highest level since 2008. Yet at the same time, China, the great hope for commodity bulls, has some major economic problems on their own. China's growth was at 11.9% and has fallen abruptly to 10.2% in the second quarter. Recent data on Chinese Industrial output reports it fell to 13.4%. China’s real estate bubble is alarming. China has raised interest rates to try to reign in property speculation. Reuter’s News says that after an unprecedented state-ordered 9.6 trillion yuan lending spree in 2009, the normalization of credit and money growth has been strained since the fourth quarter. Annual M2 money growth has slowed to 17.6 percent from a peak of 29.7 percent in November. Loan growth has fallen to 18.4 percent from 34.2 percent in Octo

I zzjechało kilka pp po tym jak zamknąłem. Chyba przekombinowałem. Za to sen będę miał spokojny