Podatki i US

Od niedawna bawię się w grę kontrakty i w związku ze zbliżającym się końcem roku naszła mnie refleksja dotycząca podatku.

Jeśli dobrze rozumiem to w nowym roku otrzymam PIT-8C z w którym wyszczególniony będzie przychód, koszt uzyskania przychodu oraz dochód/strata za ostatni rok. Biorąc pod uwagę lewar na kontraktach kwoty będą znaczne. Obawiam się troszkę czy mój US po otrzymaniu PIT-a nie wezwie mnie na dywanik z pytaniem: Skąd miał Pan takie pieniądze skoro zarobił pan 1/100 z tych kwot. Czy ktoś z Was miał takie przygody. Martwi mnie to ponieważ podlegam pod bardzo upierdliwy US.

play napisał:

Od niedawna bawię się w grę kontrakty i w związku ze zbliżającym się końcem roku naszła mnie refleksja dotycząca podatku.

Jeśli dobrze rozumiem to w nowym roku otrzymam PIT-8C z w którym wyszczególniony będzie przychód, koszt uzyskania przychodu oraz dochód/strata za ostatni rok. Biorąc pod uwagę lewar na kontraktach kwoty będą znaczne. Obawiam się troszkę czy mój US po otrzymaniu PIT-a nie wezwie mnie na dywanik z pytaniem: Skąd miał Pan takie pieniądze skoro zarobił pan 1/100 z tych kwot. Czy ktoś z Was miał takie przygody. Martwi mnie to ponieważ podlegam pod bardzo upierdliwy US.

nic sie nie bój
nawet jak masz strate to wyślij PITa, mojego ojca ścigneli za to że dwa lata temu nie złożył pita bo myslał że jak ma strate to nie trzeba, musiał łoyc zaległy i wyrazić na piśmie skruchę , poza tym wszystko inne luz

Wezwali mnie 2 lata temu na dywanik bo okazało się że pieczątke złożenia pita przystawili sobie we wrześniu. Błąd urzędnika a ja lżejszy o 100 zł mandatu. Oczywiście jeszcze pytania skąd te duże sumy. Zacząłem tłumaczyć ale nie zakumała o co chodzi. zabrała się za to za wypisywanie mandatu

kiwi napisał:

Wezwali mnie 2 lata temu na dywanik bo okazało się że pieczątke złożenia pita przystawili sobie we wrześniu. Błąd urzędnika a ja lżejszy o 100 zł mandatu. Oczywiście jeszcze pytania skąd te duże sumy. Zacząłem tłumaczyć ale nie zakumała o co chodzi. zabrała się za to za wypisywanie mandatu

dlacego masz zapłacic mandat z nie swojej winy?? nie odwołałeś sie od tej decyzji??

KRT napisał:

kiwi napisał:

Wezwali mnie 2 lata temu na dywanik bo okazało się że pieczątke złożenia pita przystawili sobie we wrześniu. Błąd urzędnika a ja lżejszy o 100 zł mandatu. Oczywiście jeszcze pytania skąd te duże sumy. Zacząłem tłumaczyć ale nie zakumała o co chodzi. zabrała się za to za wypisywanie mandatu

dlacego masz zapłacic mandat z nie swojej winy?? nie odwołałeś sie od tej decyzji??

Raczej nie było do udowodnienia, że złożyłem w terminie. Razem z księgowym stwierdziliśmy że lepiej zapłacić niż się bujać po sądach po 100zł. Nie miałem zresztą czasu na to. Już wystarczająco byłem wk... że musiałem tam się stawić w określony dzień o określonej godz.