UFO - 19.10.2010

ten z jednym ale duzym futem to macho jest !
jak go dorwą to wiadomo ze ci z setka to juz wytrzepani

OpCjOnEr napisał:

Ciekaw jestem czy dziś też większość leszcza łykała longi w istotnym momencie przełomowym tak po 13-tej?
Rano tak ryli beret, że widząc te qpna po 2672-2675 branie shorta wydawało się leszczowi samobójstwem a tu proszę...
EINE KLEINE KATASTROFE

Czasem mam takie wrażenie, że fiut wigowy jest w pewnym sensie "filtrowany": jedna lub dwie mendy mają większość lopu (z czym się nawet nie kryją w zestawieniu KDPW) w a pozostały udział w lopie przypada leszczom i płotkom. Mendy widzą co leszcze robią tj, po której stronie się przyłączają (oczywiście większość ławicy bo leszcze są zawsze po obu stronach ale chodzi tu w ujęciu statystycznym) i napierdalają na chama do bólu w dokładnie przeciwną a gdy nie ma wyraźnej przewagi lub leszcza jest mało to wtedy jest usqteczniane pałowanie.

Nieraz tak bywa, że leszcz ma wrażenie jakby na niego czekali aż zrobi to co chcą. Nigdy np. nie słyszeliście o takiej sytuacji, że leszcz bał się longa przez pół sesji a w końcu dał się zwariować i wziął bo takie rysowali "cuda-niewidy" na wykresie po czym jakby na zawołanie nastąpiła padaka stulecia coś jak dziś? Ja znam paru takich gości, kompletnie sfrustrowanych, którym wydaje się, że spółdzielnia szwagrowska uwzięła się na nich by im tego 1 fiuta wytrzepać - paranoiczne to ale czasem do złudzenia taki wniosek się nasuwa. Dlatego wracam do zdania na czarno w mojej stopce: jak to jest, że większość popełnia dokładnie ten sam błąd w tej samej chwili?

No i pytanie retoryczne: czy rzeczywiście to coś w rodzaju zbiorowej psychozy, że większość robi ten sam błąd w tej samej chwili i sprawia to złudne wrażenie bycia kontrolowanym przez mitycznych "szwagrów" czy może rzeczywiście mendy mają sposób na perfidne wyczesanie nawet tych, którzy mają jedne sztuki?

Dzisiejsza sesja była specyficzna bo wyszło nieciekawe info i takich informacji NIE NALEŻY NIGDY IGNOROWAĆ, ale można było sobie obrać strategię i zabezpieczyć się odpowiednio, gdyby nie info o stopach myślę, że mogliśmy uderzyć w szyty.

OpCjOnEr napisał:

... jak to jest, że większość popełnia dokładnie ten sam błąd w tej samej chwili? ...

Coś czuję, że ta większość jest około 62,8%

Ale jedno wiem na pewno. Tacy, którzy otwierają trzycyfową i lepiej ilość fiutów, nie są do końca anonimowi. Takie zlecenia z pewnością nie nikną w tłumie. Nie chodzi tu o ustalenie danych personalnych takich grubszych graczy (bo to nie ma znaczenia) tylko chodzi o to, że jeśli jedna qrwa trzyma pół "rynq" [w rozumieniu HIOBowskim] w łapie a obrót wartościowo na fiucie prawie zawsze przewyższa obrót na akcjach z wiguni, to nie ma wuja we wsi by menda nie wyczuła "świeżej krwi" do wydojenia. Jeśli sqrwiel ma 30k pozycji i w chuj koszy akcji z wiguni a płotka jakaś nowobogacka sobie otworzy 200 qnia i myśli, że jest rekinem, to tak menda będzie lawirować, że wyjebie go bez mydła prędzej czy później.
Przy znacznych ilościach to gra w znaczone karty. Jedyna szansa to trafić na okres naprawdę silnego trendu za Oceanem jak np. 2 lata temu bo wtedy warszawska szulernia nie ma za bardzo pola do popisu i musi się podporządkować, natomiast przy takiej zmienności jak ostatnio to robią qrwy co chcą. Przy małych ilościach im sie nie opłaca.

1-2 spółki pierdolec na full ile wlezie a reszta za mordę by tylko nie spadała i wielka mi hossa
Z kolei dziś 1 spółka zrobiła krach na całym wigu

Lepienie z gawna perełki a dziś perełka się zesrała

Im większą ilością się wchodzi tym większe ryzyko ale nie tylko z prostego przeliczenia wartości kontraktów ale dodatkowo dochodzi to ryzyko "bycia podglądanym". Przecież zwykła makrela w dowolnym POK może bez problemu podejrzeć sobie z ciekowośći co klient taki a taki w danej chwili robi bez jego wiedzy. Nie wiem na ile to legalne ale technicznie to żaden problem. W wrocławskich placówkach BZW Rynek i Kościuszki takie numery robili nieraz i być może nadal robią. ZWYKŁA MAKRELA! to co dopiero menda trzymająca za mordę rynek!

1-20 fiutów to nie ma co popadać w paranoję ale od 100 wzwyż to lepiej mieć depo z 10 razy większe niż wymagane minimum.

EX napisał:

OpCjOnEr napisał:

Ciekaw jestem czy dziś też większość leszcza łykała longi w istotnym momencie przełomowym tak po 13-tej?
Rano tak ryli beret, że widząc te qpna po 2672-2675 branie shorta wydawało się leszczowi samobójstwem a tu proszę...
EINE KLEINE KATASTROFE

Czasem mam takie wrażenie, że fiut wigowy jest w pewnym sensie "filtrowany": jedna lub dwie mendy mają większość lopu (z czym się nawet nie kryją w zestawieniu KDPW) w a pozostały udział w lopie przypada leszczom i płotkom. Mendy widzą co leszcze robią tj, po której stronie się przyłączają (oczywiście większość ławicy bo leszcze są zawsze po obu stronach ale chodzi tu w ujęciu statystycznym) i napierdalają na chama do bólu w dokładnie przeciwną a gdy nie ma wyraźnej przewagi lub leszcza jest mało to wtedy jest usqteczniane pałowanie.

Nieraz tak bywa, że leszcz ma wrażenie jakby na niego czekali aż zrobi to co chcą. Nigdy np. nie słyszeliście o takiej sytuacji, że leszcz bał się longa przez pół sesji a w końcu dał się zwariować i wziął bo takie rysowali "cuda-niewidy" na wykresie po czym jakby na zawołanie nastąpiła padaka stulecia coś jak dziś? Ja znam paru takich gości, kompletnie sfrustrowanych, którym wydaje się, że spółdzielnia szwagrowska uwzięła się na nich by im tego 1 fiuta wytrzepać - paranoiczne to ale czasem do złudzenia taki wniosek się nasuwa. Dlatego wracam do zdania na czarno w mojej stopce: jak to jest, że większość popełnia dokładnie ten sam błąd w tej samej chwili?

No i pytanie retoryczne: czy rzeczywiście to coś w rodzaju zbiorowej psychozy, że większość robi ten sam błąd w tej samej chwili i sprawia to złudne wrażenie bycia kontrolowanym przez mitycznych "szwagrów" czy może rzeczywiście mendy mają sposób na perfidne wyczesanie nawet tych, którzy mają jedne sztuki?

Dzisiejsza sesja była specyficzna bo wyszło nieciekawe info i takich informacji NIE NALEŻY NIGDY IGNOROWAĆ, ale można było sobie obrać strategię i zabezpieczyć się odpowiednio, gdyby nie info o stopach myślę, że mogliśmy uderzyć w szyty.

EX bystry jestęś gościu ale takie obrazki pod tytułem tu.... ja piernicze ale dowaliłeś

lifek napisał:

EX napisał:

Dzisiejsza sesja była specyficzna bo wyszło nieciekawe info i takich informacji NIE NALEŻY NIGDY IGNOROWAĆ, ale można było sobie obrać strategię i zabezpieczyć się odpowiednio, gdyby nie info o stopach myślę, że mogliśmy uderzyć w szyty.

EX bystry jestęś gościu ale takie obrazki pod tytułem tu.... ja piernicze ale dowaliłeś

Lifek jeśli możesz to jaśniej poproszę.

KRT napisał:

EX napisał:

KRT napisał:

www napisał:

KRT napisał:

wychodzi na to że zarobie na sapince

Jeszcze dziś ?

a nie pozycja zostaje do jutra, nazrazie to grosze są ja mam apetyt na wiecej, poza tym jak to wsparcie i jutro bedzie działo to dobiorę L, bo i stop bedzie mniejszy

Pewnie, że zarobisz szczególnie jutro z perspektywą czwartku to min. 10-15 pkt.

kiedys kiedy jeszcze byłem głupi bo palilem fajki, stałem przy oknie i paliłem sobie - byłem świadkiem niesamowitej scenki
jest koles i panna , panna siedzi na lawce a koles stoi nad nią z noga oparta o ławke o to ich rozmowa

- Fajna jestes
panienka: wiem
dlugo długo nic odpalilem nastepną fajke i dalej im sie przygladam

- Ale ty naprawde fajna jesteś
panienka; Wiem

i koniec rozmowy

dlatego ja tez ci tak odpowiem Ex

"Wiem" że zarobie
hehehee

dla mnie tragedia !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
współczuję !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

EX napisał:

lifek napisał:

EX napisał:

Dzisiejsza sesja była specyficzna bo wyszło nieciekawe info i takich informacji NIE NALEŻY NIGDY IGNOROWAĆ, ale można było sobie obrać strategię i zabezpieczyć się odpowiednio, gdyby nie info o stopach myślę, że mogliśmy uderzyć w szyty.

EX bystry jestęś gościu ale takie obrazki pod tytułem tu.... ja piernicze ale dowaliłeś

Lifek jeśli możesz to jaśniej poproszę.

Co mam wyjaśnić? Pouczasz po fakcie a tak aprawde to w/g twojeego rysu co było podstawa do zamkniecia L ? Info z Chin ??
Noe rób z ludzi łosi bo to Ci nie przystoi.
Mozna było rozpatrywać korekte w rózny sposób ale dopiero wybicie 66X tak naprawde potwierdzało ruch. Ściemniasz jak diabli.

Środa
https://ufoforum.forumotion.com/uniwersytet-futures-i-opcji-f1/ufo-20102010-t2385.htm
Za chwilę zamykamy

Podobnie jest w bankach. Jak leszcz wpłaci sobie 2k to nikogo to nie obejdzie ale jak nagle jarząbek se milionik wpłaci na lokatę to już zaraz informacja drogami oficjalnymi do centrum informacji bankowej (czy jakoś tak), że zaraz wszystkie inne banki będą wiedzieć, że taki a taki leszcz ma tyle kasy nie wspominając o urzędzie skarbowym. Do tego jeszce drogi nieoficjalne, jeśli u nas na śmietnikach leży skolko ugodna danych osobowych bo szkoda prądu na uruchomienie niszczarek, to co za problem by się lokalna mafia dowiedziała o tym, że taki a taki ma bańkę na koncie? Przyjdzie paru łysoli z klamkami i "zaproponują ochronę"

U nas tajemnica bankowa to ściema jak chuj, jeszcze większa niż ta "hossa" cała ostatnia.

Ja gdybym np. wygrał w Lotto parę baniek to od razu do Switzerland konto i tam przelew, ni chuja bym w Polsce nie trzymał bo jak nie przestępcza mafia to ta "legalna" mafia skarbowo-urzędniczo-bańkowa znalazłaby sposób by leszcza upierdolić.

lifek napisał:

Co mam wyjaśnić? Pouczasz po fakcie a tak aprawde to w/g twojeego rysu co było podstawa do zamkniecia L ? Info z Chin ??
Noe rób z ludzi łosi bo to Ci nie przystoi.
Mozna było rozpatrywać korekte w rózny sposób ale dopiero wybicie 66X tak naprawde potwierdzało ruch. Ściemniasz jak diabli.

P pierwsze kolego:

Oczywiści, że info z Chin to najważniejszy warunek do zamknięcia pozycji eL a wiesz dlaczego, ponieważ QE2 teraz to może być problem, a wiąże się to aprecjacją yuana.

Po drugie: info o budującym się klinie podałem na początku sesji