http://stooq.pl/q/?s=hgpln.f&c=3m&t=l&a=lg&b=0 http://stooq.pl/q/?s=hg.f nie chciałbym sie EX-iowi narazić, ale cosik kagieszek się deczko rozjechał z rzeczywistością
Nie ma Ci za złe po prostu nieznajomość spółki może wpływać na Twoje wnioski
"Spółka pozostaje zabezpieczona dla części planowanej sprzedaży miedzi w okresie od października do grudnia 2011 r. (69 tys. ton), w 2012 r. (205,5 tys. ton) oraz w 2013 r. (61,5 tys. ton), a także dla części planowanej sprzedaży srebra w okresie od października do grudnia 2011 r. (0,9 mln troz), w 2012 r. (10,8 mln troz) i w 2013 r. (3,6 mln troz). Dla przychodów ze sprzedaży (rynek walutowy) Spółka posiada pozycję zabezpieczającą na IV kwartał 2011 r. (300 mln USD), 2012 r. (900 mln USD) oraz 2013 r. (840 mln USD)."
"Pozostała działalność operacyjna zamknęła się w III kwartale 2011 r. zyskiem w wysokości: 1 309 736 tys. zł, na który największy wpływ miały przychody z tytułu różnic kursowych oraz wyceny i realizacji instrumentów pochodnych. Powyższe czynniki stanowiły również główną przyczynę wzrostu wyniku na pozostałej działalności operacyjnej w odniesieniu do III kwartału 2010 r. o 1 686 627 tys. zł."
roczna produkcja to ok 500 tys ton?
500-550 ton, w perspektywie kilkunastu m-cy 600 a następnie 750 ton. rocznie. + złoto i srebro i inne pierwiastki.
robi
Liczba postów : 129 Age : 47 Location : Warszawa Registration date : 03/10/2007
http://stooq.pl/q/?s=hgpln.f&c=3m&t=l&a=lg&b=0 http://stooq.pl/q/?s=hg.f nie chciałbym sie EX-iowi narazić, ale cosik kagieszek się deczko rozjechał z rzeczywistością
Nie ma Ci za złe po prostu nieznajomość spółki może wpływać na Twoje wnioski
"Spółka pozostaje zabezpieczona dla części planowanej sprzedaży miedzi w okresie od października do grudnia 2011 r. (69 tys. ton), w 2012 r. (205,5 tys. ton) oraz w 2013 r. (61,5 tys. ton), a także dla części planowanej sprzedaży srebra w okresie od października do grudnia 2011 r. (0,9 mln troz), w 2012 r. (10,8 mln troz) i w 2013 r. (3,6 mln troz). Dla przychodów ze sprzedaży (rynek walutowy) Spółka posiada pozycję zabezpieczającą na IV kwartał 2011 r. (300 mln USD), 2012 r. (900 mln USD) oraz 2013 r. (840 mln USD)."
"Pozostała działalność operacyjna zamknęła się w III kwartale 2011 r. zyskiem w wysokości: 1 309 736 tys. zł, na który największy wpływ miały przychody z tytułu różnic kursowych oraz wyceny i realizacji instrumentów pochodnych. Powyższe czynniki stanowiły również główną przyczynę wzrostu wyniku na pozostałej działalności operacyjnej w odniesieniu do III kwartału 2010 r. o 1 686 627 tys. zł."
roczna produkcja to ok 500 tys ton?
500-550 ton, w perspektywie kilkunastu m-cy 600 a następnie 750 ton. rocznie. + złoto i srebro i inne pierwiastki.
czy wiadomo jaki kurs miedzi te 205,5 tys zabezpiecza?
janek
Liczba postów : 8015 Registration date : 24/06/2010
http://stooq.pl/q/?s=hgpln.f&c=3m&t=l&a=lg&b=0 http://stooq.pl/q/?s=hg.f nie chciałbym sie EX-iowi narazić, ale cosik kagieszek się deczko rozjechał z rzeczywistością
Nie ma Ci za złe po prostu nieznajomość spółki może wpływać na Twoje wnioski
"Spółka pozostaje zabezpieczona dla części planowanej sprzedaży miedzi w okresie od października do grudnia 2011 r. (69 tys. ton), w 2012 r. (205,5 tys. ton) oraz w 2013 r. (61,5 tys. ton), a także dla części planowanej sprzedaży srebra w okresie od października do grudnia 2011 r. (0,9 mln troz), w 2012 r. (10,8 mln troz) i w 2013 r. (3,6 mln troz). Dla przychodów ze sprzedaży (rynek walutowy) Spółka posiada pozycję zabezpieczającą na IV kwartał 2011 r. (300 mln USD), 2012 r. (900 mln USD) oraz 2013 r. (840 mln USD)."
"Pozostała działalność operacyjna zamknęła się w III kwartale 2011 r. zyskiem w wysokości: 1 309 736 tys. zł, na który największy wpływ miały przychody z tytułu różnic kursowych oraz wyceny i realizacji instrumentów pochodnych. Powyższe czynniki stanowiły również główną przyczynę wzrostu wyniku na pozostałej działalności operacyjnej w odniesieniu do III kwartału 2010 r. o 1 686 627 tys. zł."
roczna produkcja to ok 500 tys ton?
500-550 ton, w perspektywie kilkunastu m-cy 600 a następnie 750 ton. rocznie. + złoto i srebro i inne pierwiastki.
czy wiadomo jaki kurs miedzi te 205,5 tys zabezpiecza?
Taaa:
karnak
Liczba postów : 13012 Registration date : 29/08/2007
NBP nie wyklucza udziału w przejmowaniu od zagranicznych grup finansowych ich polskich oddziałów, np. przez udzielenie krajowym podmiotom kredytu na transakcję przejęcia, który mógłby zostać np. spłacony po wprowadzeniu na giełdę odkupionej po promocyjnej cenie spółki. Niezależnie od tego pomysłu, KNF planuje w najbliższych dniach wysłać do podlegających jej banków list przypominający o "dobrych praktykach" dotyczących polityki dywidendowej, aby nie dzieliły się zbyt chętnie wypracowanymi zyskami z zagranicznymi podmiotami i zachowały umiar, dzięki któremu polski system bankowy nie może narzekać na niedokapitalizowanie.
NBP nie wyklucza udziału w przejmowaniu od zagranicznych grup finansowych ich polskich oddziałów, np. przez udzielenie krajowym podmiotom kredytu na transakcję przejęcia, który mógłby zostać np. spłacony po wprowadzeniu na giełdę odkupionej po promocyjnej cenie spółki. Niezależnie od tego pomysłu, KNF planuje w najbliższych dniach wysłać do podlegających jej banków list przypominający o "dobrych praktykach" dotyczących polityki dywidendowej, aby nie dzieliły się zbyt chętnie wypracowanymi zyskami z zagranicznymi podmiotami i zachowały umiar, dzięki któremu polski system bankowy nie może narzekać na niedokapitalizowanie.
NBP nie wyklucza udziału w przejmowaniu od zagranicznych grup finansowych ich polskich oddziałów, np. przez udzielenie krajowym podmiotom kredytu na transakcję przejęcia, który mógłby zostać np. spłacony po wprowadzeniu na giełdę odkupionej po promocyjnej cenie spółki. Niezależnie od tego pomysłu, KNF planuje w najbliższych dniach wysłać do podlegających jej banków list przypominający o "dobrych praktykach" dotyczących polityki dywidendowej, aby nie dzieliły się zbyt chętnie wypracowanymi zyskami z zagranicznymi podmiotami i zachowały umiar, dzięki któremu polski system bankowy nie może narzekać na niedokapitalizowanie.
o KU..FA pierwszy raz widzę, że ktoś próbuje zadbać o interes kraju!
tez mnie to dziwi, chyba KNF nieźle podqrwiony tą rekomendacją Modys - co jak co ale nasze banki w porownaniu do Europy zachodniej i stanów to prymusi w zarządzaniu ryzykiem
EX
Liczba postów : 20419 Registration date : 11/02/2009
NBP nie wyklucza udziału w przejmowaniu od zagranicznych grup finansowych ich polskich oddziałów, np. przez udzielenie krajowym podmiotom kredytu na transakcję przejęcia, który mógłby zostać np. spłacony po wprowadzeniu na giełdę odkupionej po promocyjnej cenie spółki. Niezależnie od tego pomysłu, KNF planuje w najbliższych dniach wysłać do podlegających jej banków list przypominający o "dobrych praktykach" dotyczących polityki dywidendowej, aby nie dzieliły się zbyt chętnie wypracowanymi zyskami z zagranicznymi podmiotami i zachowały umiar, dzięki któremu polski system bankowy nie może narzekać na niedokapitalizowanie.
o KU..FA pierwszy raz widzę, że ktoś próbuje zadbać o interes kraju!
Zająć odpowiednie pozycje przed ekspoze do .......
Wyższa składka rentowa
Rząd może, nawet od stycznia 2012 r., podwyższyć składkę rentową. Obecnie wynosi ona 6 proc. podstawy wymiaru (najczęściej to pensja brutto) – zmalała w latach 2007 – 2008 z 13 proc. Każdy 1 pkt proc. tej podwyżki oznacza dodatkowe wpływy do FUS sięgające 4 mld zł. O tyle mniej musi tam przekazać budżet. Rząd musiałby rozstrzygnąć, po której stronie dokonać podwyżki – pracownika czy firmy, choć może też np. po 1 pkt proc. podnieść składkę jednym i drugim.
Podniesienie jej o 1 pkt po stronie pracownika oznacza niższe pensje netto – przeciętna płaca wynosząca 3,5 tys. zł zmalałaby o blisko 35 zł miesięcznie. Rocznie średnio zarabiający Polak straciłby ponad 400 zł. Z kolei podniesienie jej o 1 pkt po stronie firm oznaczałoby, że miałyby one mniej pieniędzy (4 mld zł) m.in. na inwestycje. Straciliby też na tym samozatrudnieni. Ich miesięczny przelew do ZUS wzrósłby (jeśli podwyżka wyniosłaby 2 pkt) o prawie 50 zł. Wszystko to osłabiłoby wzrost gospodarczy i pogorszyło sytuację na rynku pracy. Dałoby jednak budżetowi 8 mld zł.
Więcej od samozatrudnionych
Obecnie samozatrudnieni płacą składki do ZUS od tzw. podstawy wymiaru nie niższej niż 60 proc. średniej płacy. Wynosi ona 2015,4 zł. Rząd mógłby podnieść ją (rozważa taki wariant) nawet od stycznia o 10 – 20 pkt proc.
Wtedy podstawa, doliczając jeszcze tegoroczny wzrost płac, wzrosłaby do około 2,9 tys. zł (zakładając, że wyniesie 80 proc. pensji). W ślad za tym wyższe byłyby składki – urosłyby do poziomu 1160 zł miesięcznie. Dałoby to budżetowi prawie 3 mld zł rocznie. Osób odprowadzających pełne składki do ZUS jest 1,1 mln, a płaciliby 250 zł miesięcznie więcej niż obecnie. Wyższy VAT
To najprostsza możliwość podwyżki podatków, bo można jej dokonać w trakcie roku z zachowaniem zaledwie miesięcznego vacatio legis. Zresztą gdyby dług publiczny przekroczył na koniec roku 55 proc. PKB, to VAT wzrośnie od lipca automatycznie (w innym przypadku trzeba nowelizować ustawę). Podwyżka stawek o kolejny 1 pkt proc. – do 6, 9 i 24 proc. – dałaby budżetowi 5 – 5,5 mld zł.
Wyższa akcyza
Tu, podobnie jak w przypadku VAT, możliwe są zmiany podatku w ciągu roku. Do tego akcyza to po VAT najwyższa pozycja w dochodach budżetu – w 2012 r. ma przynieść 62 mld zł. Podatek jest nałożony m.in. na paliwa, używki, energię elektryczną. Rząd może działać elastycznie. Np. zwyżka akcyzy na olej napędowy o 4 proc. ma dać budżetowi w 2012 r. 2,2 mld zł. Realne jest uzyskanie z tego podatku 1 – 2 mld zł. Niższa podwyżka emerytur
Możliwa jest szybka nowelizacja ustawy o emeryturach i rentach z FUS, aby przed marcową podwyżką świadczeń zmienić sposób jej wyliczania. Obecnie wskaźnik waloryzacji, od którego zależy skala podwyżki, uwzględnia średnioroczną inflację oraz co najmniej 20 proc. realnego wzrostu płac.
Rząd może zrezygnować z tego drugiego składnika, tzw. zwiększenia. Budżet zaoszczędziłby na tym – biorąc pod uwagę, że zwiększenie wyniesie około 0,4 proc. – około 0,4 – 0,5 mld zł. To tym bardziej realne, że w tym roku inflacja jest wyższa od założonej – rząd będzie musiał i tak znaleźć dodatkowe pieniądze na podwyżki. Taka zmiana oznaczałaby, że średnia emerytura w ZUS, która wynosi 1,8 tys. zł, zamiast wzrosnąć o 90, wzrosłaby o 80 zł. Co ważne, nowelizacja ustawy o FUS przesądziłaby też o niższym wskaźniku dla świadczeniobiorców KRUS, byłych funkcjonariuszy służb mundurowych oraz osób otrzymujących zasiłki i świadczenia przedemerytalne oraz renty socjalne. W sumie dotyczyłaby 9,6 mln osób. Wyższe składki od rolników
Rząd nakaże zapewne, aby wybrani rolnicy ubezpieczeni w KRUS sami za siebie płacili składki do NFZ. Obecnie za wszystkich robi to budżet, ale taki sposób finansowania został uznany przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodny z ustawą zasadniczą.
Rząd ma czas, aby do lutego 2012 r. naprawić ten wadliwy przepis. Z wypowiedzi polityków PSL wynika, że zgodzą się, aby składki wynoszące około 30 zł płacili rolnicy, którzy mają gospodarstwa większe niż 15 ha. Budżet zaoszczędzi na tym około 100 mln zł rocznie. W KRUS jest ubezpieczonych 1,5 mln osób, z tego około 250 tys. w gospodarstwach, które są większe niż 15 ha. Zamrożone pensje nauczycieli
To jedyna grupa wynagradzana z budżetu, która w przyszłym roku ma dostać podwyżki. Od września ich pensje mają wzrosnąć o 3,8 proc. Skutki budżetowe to ok. 600 mln zł. Pensje nauczycieli skoczą od niemal 100 zł w przypadku stażysty, do 183 zł w przypadku nauczyciela dyplomowanego.
Nowy sposób przyznawania rent
Możliwe jest szybkie wprowadzenie w życie ustawy o zmianie sposobu przyznawania rent z tytułu niezdolności do pracy z ZUS. Obecnie są one wyliczane według starych zasad, a mają – zgodnie z założeniami reformy emerytalnej – zależeć od wysokości kapitału zgromadzonego na emeryturę.
Rząd już nawet uchwalił taką ustawę, ale została zawetowana przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Po jej wejściu w życie nowo przyznawane renty byłyby niższe. Nie przyniosłoby to natychmiastowych oszczędności, ale w perspektywie 8 najbliższych lat liczone już byłyby one w miliardach. Działania dyskusyjne
Likwidacja becikowego
Rząd mógłby nawet od stycznia zlikwidować becikowe lub wprowadzić kryterium dochodowe przy jego wypłacie. Obecnie wydajemy na to świadczenie 400 mln zł rocznie. Problem polega na tym, że byłby to kontrowersyjne z punktu widzenia nabywania prawa do tego świadczenia przez kobiety, które już teraz są w ciąży i liczą się z tym, że becikowe dostaną.
Co więcej, od marca 2010 r. kobiety, aby dostać to świadczenie, muszą przedstawić w gminie zaświadczenie, że przebywały pod opieką lekarza. – Zgodnie z duchem prawa rząd powinien zachować w tym przypadku okres przejściowy – uważa prof. Gertruda Uścińska z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych. Tłumaczy, że rodzice po pierwsze liczą się z tym, że otrzymają pomoc, a po drugie mogą – sugerując się wymogami jej otrzymania – zachowywać się w określony sposób.
Jeśli rząd postąpiłby zgodnie z tymi standardami, becikowe zniknęłoby dopiero we wrześniu – październiku 2012 r. Wydajemy na nie 34 mln zł miesięcznie, więc oszczędności w przyszłym roku sięgnęłyby (przy całkowitej likwidacji) najwyżej 100 mln zł.
Wyższy wiek wdowców
Z naszych ustaleń wynika, że resort finansów martwi deficyt funduszu rentowego w FUS. W latach 2013 – 2017 wyniesie ponad 80 mld zł. Dlatego może naciskać, aby podnosić wiek uprawniający do rent wdowich.
Obecnie zyskują do nich bezterminowo prawo zaledwie 50-letnie osoby. Rząd mógłby sukcesywnie, nawet od 2012 r., podnosić wiek uprawniający do tych świadczeń – docelowo powinien wynosić tyle, ile emerytalny. Obecnie ZUS na renty rodzinne wydaje prawie 2 mld zł miesięcznie, a 80 proc. tych świadczeń trafia właśnie do wdowców, a nie dzieci zmarłych ubezpieczonych. Działania nierealne
Rząd w zasadzie nie ma szans na dokonanie zmian w PIT na przyszyły rok. Z orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego wynika, że wszelkie zmiany w tym podatku powinny być uchwalone i ogłoszone do końca listopada. To termin nie do przeskoczenia, tym bardziej że takie zmiany powinny być konsultowane. Zmiany możliwe są od 2013 r., a ewentualne skutki likwidacji ulg byłyby widoczne dopiero w budżecie na 2014 r. Na likwidacji bądź ograniczeniu rząd mógłby zyskać od 5 do niemal 9 mld zł.
Likwidacja ulgi na internet dałaby blisko 400 mln zł. Podatnik straciłby przeciętnie 571 zł. Likwidacja wspólnego rozliczenia małżonków to zysk dla budżetu na poziomie 2,6 mld zł. Zmiana ulgi na dzieci oznacza dla państwa od 5,6 mld zł przychodu, gdyby ją zlikwidować, do około 2 mld zł, gdyby zabrać ją rodzinom z jednym dzieckiem. Pozostawienie jej dla osób z trójką dzieci faktycznie niewiele się różni od wariantu likwidacji, bo rodziny wielodzietne stanowią zdecydowaną mniejszość wśród podatników korzystających z ulgi. Likwidacja 50 proc. kosztów uzyskania przychodów to 400 – 600 ml zł rocznie więcej w kasie państwa.
To tylko spekulacje
Ostatnio zmieniony przez EX dnia Sro 16 Lis 2011, 18:24, w całości zmieniany 1 raz
janek
Liczba postów : 8015 Registration date : 24/06/2010
NBP nie wyklucza udziału w przejmowaniu od zagranicznych grup finansowych ich polskich oddziałów, np. przez udzielenie krajowym podmiotom kredytu na transakcję przejęcia, który mógłby zostać np. spłacony po wprowadzeniu na giełdę odkupionej po promocyjnej cenie spółki. Niezależnie od tego pomysłu, KNF planuje w najbliższych dniach wysłać do podlegających jej banków list przypominający o "dobrych praktykach" dotyczących polityki dywidendowej, aby nie dzieliły się zbyt chętnie wypracowanymi zyskami z zagranicznymi podmiotami i zachowały umiar, dzięki któremu polski system bankowy nie może narzekać na niedokapitalizowanie.
o KU..FA pierwszy raz widzę, że ktoś próbuje zadbać o interes kraju!
tez mnie to dziwi, chyba KNF nieźle podqrwiony tą rekomendacją Modys - co jak co ale nasze banki w porownaniu do Europy zachodniej i stanów to prymusi w zarządzaniu ryzykiem
wczoraj Belka coś na ten temat bąkał , że to może dobry czas aby polskie banki wróciły w nasze ręce
_________________ Lepiej ze stopem stracić , niż bez stopa wpierdolić !!!!!!!!!
SILVER IDZIE NA 150$
karnak
Liczba postów : 13012 Registration date : 29/08/2007
tez mnie to dziwi, chyba KNF nieźle podqrwiony tą rekomendacją Modys - co jak co ale nasze banki w porownaniu do Europy zachodniej i stanów to prymusi w zarządzaniu ryzykiem
Lista 10 najbezpieczniejszych banków Europy Środkowo-Wschodniej
Magazyn Global Finance sporządził listę 10 najbezpieczniejszych banków rynków wschodzących w Europie Środkowo-Wschodniej. Aż 7 z nich pochodzi z Polski.
Dave Admin
Liczba postów : 21090 Age : 56 Location : 3miasto Registration date : 31/08/2007
tez mnie to dziwi, chyba KNF nieźle podqrwiony tą rekomendacją Modys - co jak co ale nasze banki w porownaniu do Europy zachodniej i stanów to prymusi w zarządzaniu ryzykiem
Lista 10 najbezpieczniejszych banków Europy Środkowo-Wschodniej
Magazyn Global Finance sporządził listę 10 najbezpieczniejszych banków rynków wschodzących w Europie Środkowo-Wschodniej. Aż 7 z nich pochodzi z Polski.
to juz wiadomo czemu sklepik z rejtingami się wzburzył