UFO - 12.03.2012

kLeszcz napisał:

Dutkoprzytulacz napisał:

Ale BREDNIE.
To dla menela albo blokersa, który o nic nie dba, wszystko ma w dupie i nie wie czemu jego życie tak chujowe jest.
To niezłej durnoty ta Biblia cała uczy

35 Nie zastanawiajcie się gdzie wykres zmierzał będzie, czyż cudem prawdziwym nie jest to, że wykres sam podąża do ceny takiej jaka być powinna

a ja Wam mówie ze wszystko wuj
tylko czasem troche mniejszy tak jak teraz dla misia na fut
'ale zaraz bedzie taaaaki wielki

dax ma teraz faze na spadki, zgodnie z prognozami.
znowu bedzie "shock wave", kwestia glebokosci.

a palowanie przed shockiem tylko wzmacnia wiarygodnosc.

Nie lękajcie się bydlęta albowiem Białek o HOSSIE pisze!!!

Dezerter napisał:

Dutkoprzytulacz napisał:

Ale BREDNIE.
To dla menela albo blokersa, który o nic nie dba, wszystko ma w dupie i nie wie czemu jego życie tak chujowe jest.
To niezłej durnoty ta Biblia cała uczy

No nie tak do końca, nie masz napisane, że masz mieć wszystko w dupie, tylko skupić się na wartościach niematerialnych, tak to rozumiem.
W sumie ma sens, bo wszystkie dobra materialne są dobre do czasu, ale jak cię choroba położy do łóżka albo umrze bliska osoba, to na chuj to wszystko, są ważniejsze sprawy.

Cytat :

Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać.

Czyli jeść i pić byle gówno (np. fastfood), o ciało nie dbać więc nie ćwiczyć, nie badać się najelpiej też nie myć (bo po co?) chodzić w szmatach z lumpexu....

inwestor napisał:

Nie lękajcie się bydlęta albowiem Białek o HOSSIE pisze!!!

mi sie wydaje, ze nie uzywa stopow a jesli tak to ma z kilkaset pkt na wig20.
na tygoidniowkach takie sa albo raczej miesiecznych teraz.

inwestor napisał:

Nie lękajcie się bydlęta albowiem Białek o HOSSIE pisze!!!

Bydlęta? Chyba owieczki albo baranki boże.

Bydlęta to klękały w Betlejem gdy Dżizes się rodził

Dutkoprzytulacz napisał:

Dezerter napisał:

Dutkoprzytulacz napisał:

Ale BREDNIE.
To dla menela albo blokersa, który o nic nie dba, wszystko ma w dupie i nie wie czemu jego życie tak chujowe jest.
To niezłej durnoty ta Biblia cała uczy

No nie tak do końca, nie masz napisane, że masz mieć wszystko w dupie, tylko skupić się na wartościach niematerialnych, tak to rozumiem.
W sumie ma sens, bo wszystkie dobra materialne są dobre do czasu, ale jak cię choroba położy do łóżka albo umrze bliska osoba, to na chuj to wszystko, są ważniejsze sprawy.

Cytat :

Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać.

Czyli jeść i pić byle gówno (np. fastfood), o ciało nie dbać więc nie ćwiczyć, nie badać się najelpiej też nie myć (bo po co?) chodzić w szmatach z lumpexu....

jeść to co dał Pan Bóg a zdrowie będzie. A współcześni lekarze to szamani, tylko dla kasy to robią. Tylko Pan Bóg może kogoś uleczyć (jedynym wyjątkiem jest wypadek, gdzie można ratować życie).

Dutkoprzytulacz napisał:

Co dalej z edkiem? W jakim on właściwie trendzie jest?

pozycje
systemy
założenia
stopy
depo
po prostu trend z roksy

Dutkoprzytulacz napisał:

Cytat :

Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać.

Czyli jeść i pić byle gówno (np. fastfood), o ciało nie dbać więc nie ćwiczyć, nie badać się najelpiej też nie myć (bo po co?) chodzić w szmatach z lumpexu....

Moim zdaniem trochę zbyt dosłownie to rozumiesz.
Brak przesadnej troski o jedzenie i ubranie nie oznacza od razu bycia lumpem.

ateiści wierzą ŻE NIEMA Boga , tak jak Ex w KGHM

barany napisał:

Dutkoprzytulacz napisał:

Dezerter napisał:

Dutkoprzytulacz napisał:

Ale BREDNIE.
To dla menela albo blokersa, który o nic nie dba, wszystko ma w dupie i nie wie czemu jego życie tak chujowe jest.
To niezłej durnoty ta Biblia cała uczy

No nie tak do końca, nie masz napisane, że masz mieć wszystko w dupie, tylko skupić się na wartościach niematerialnych, tak to rozumiem.
W sumie ma sens, bo wszystkie dobra materialne są dobre do czasu, ale jak cię choroba położy do łóżka albo umrze bliska osoba, to na chuj to wszystko, są ważniejsze sprawy.

Cytat :

Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać.

Czyli jeść i pić byle gówno (np. fastfood), o ciało nie dbać więc nie ćwiczyć, nie badać się najelpiej też nie myć (bo po co?) chodzić w szmatach z lumpexu....

jeść to co dał Pan Bóg a zdrowie będzie. A współcześni lekarze to szamani, tylko dla kasy to robią. Tylko Pan Bóg może kogoś uleczyć (jedynym wyjątkiem jest wypadek, gdzie można ratować życie).

Ale ty masz zaqty mózg... Twój Pan Bóg nie jest kelnerem rozdającym zdrowie. To zależy od tego co jesz, jak o siebie dbasz i w ogóle - weź mi znajdź w np. Carrefourze półkę z towarem "produkty dane od Boga"
W powyższym cytacie jasno pisze, że masz się nie przejmować co jesz ani swoim ciałem a to jest sprzeczne w ogóle z jakąkolwiek formą dbania o siebie więc masz się tylko umartwiać całe życie aby był po śmierci Wieczny Orgazm w Królestwie Niebieskim.

zibi napisał:

ateiści wierzą ŻE NIEMA Boga , tak jak Ex w KGHM

Dezerter napisał:

Dutkoprzytulacz napisał:

Cytat :

Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać.

Czyli jeść i pić byle gówno (np. fastfood), o ciało nie dbać więc nie ćwiczyć, nie badać się najelpiej też nie myć (bo po co?) chodzić w szmatach z lumpexu....

Moim zdaniem trochę zbyt dosłownie to rozumiesz.
Brak przesadnej troski o jedzenie i ubranie nie oznacza od razu bycia lumpem.

To wzoruje na dawnych latach, starożytnych. Za Jezusa jak chodzili? W łachach, odziani w szmatach i jakichś sandałach z koziej dupy albo w ogóle na boso. Kąpali się w rzece i tamte wzorce przenieść do XXIw? Przecież to absurd.

Nie chodzi o bycie metrosexualną ciotą, która spędza w łazience tyle czasu co kobieta ale chodzi o normalność po prostu i korzystanie z tego co nam daje cywilizacja a nie o odrzucanie tego, bycie minimalistą życiowym i tylko modleniu się.

Jeśli widzę ładną koszulę w Marks&Spencer to mam sobie nie bajnąć bo to grzech albo gdzieś tam głodują?

No ogarnijcie się trochę z tymi cytatami bo deczko czasy się zdezauktualizowały przez te dwa millenia.

Dezerter napisał:

Dutkoprzytulacz napisał:

Cytat :

Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać.

Czyli jeść i pić byle gówno (np. fastfood), o ciało nie dbać więc nie ćwiczyć, nie badać się najelpiej też nie myć (bo po co?) chodzić w szmatach z lumpexu....

Moim zdaniem trochę zbyt dosłownie to rozumiesz.
Brak przesadnej troski o jedzenie i ubranie nie oznacza od razu bycia lumpem.

kwestia interpretacji jest jak z dupą, kazdy ma swoją

Jak ktoś jeszcze nie wie co się będzie działo w najbliższych tygodniach na qrwidołku niech zerknie na okres luty-kwiecień 2002

Dutkoprzytulacz napisał:

POPUSZCZAMY W GALOTY!!!!

byk słaby, ale posiłki w drodze! wytrzymajcie jeszcze trochę!
już jedzie mocna ekipa która wam pomoże!

A ze tak dopytam znawcow.. a kto stworzyl Boga ? Jest cos o tym w tym przewodniku ?

Antoni Pieniądz napisał:

zibi napisał:

ateiści wierzą ŻE NIEMA Boga , tak jak Ex w KGHM

Przede wszystkim błąd logiczny w rozumowaniu: ateiści nie wierzą - ateiści nie kierują się żadną wiarą tylko racjonalnym myśleniem.

Stwierdzenie "Boga nie ma" to nie jest coś do czego ja się modlę - to jest nic innego jak tylko robocza hipoteza, która po prostu określa pewne założenie ułatwiające jakoś ogarnąć temat, żeby sobie tym dupy nie zaprzątać całe życie tylko mieć poukładane klocki by zająć się innymi sprawami.

Ponieważ nie da się udowodnić, że czegoś nie ma, nie jest to żaden udowodniony fakt. Taka hipoteza może ulec weryfikacji w każdej chwili... gdyby się pojawiły dowody.

Jak się otworzą Niebiosa i Stwórca ponownie ześle Mesjasza na Ziemię, który zacznie cuda czynić i zostanie to potwierdzone licznymi nagraniami i tysiącami/milionami świadqw różnych wyznań (włącznie z ateistami) to wtedy stwierdzę, że się myliłem i powiem że Bóg jednak istnieje.

No ale najpierw niech sie to zdarzy Czekam już 31 lat i na razie lipa.... dlatego 99.9999999999% szans że lipa będzie dalej. Łatwiej mi przyjąć za pewnik coś czego prawdopodobieństwo jest niezwykle duże niż zjawiska cudowne bo być może się mylę ale szansa na to jest bliska zeru.

KRT napisał:

kwestia interpretacji jest jak z dupą, kazdy ma swoją

Chyba, że chodzisz z cudzą.

snajper napisał:

Psychopatyczne zachowania naszych kolegów mają 3 podstawy:
1) bieda
2) kompleksy
3) brak szacunku w lokalnym środowisku

1.Tylko frajerzy gadaja o kasie, ludzie prawdziwie majetni wola sie nie puszyc,wiec ciekawe jak to z Toba jest
2.O co kaman:D
3.Tak szacunek masz wielki jak podjezdzasz fura pod kosciol, wszyscy Cie wteyd podziwiaja i kochaja, PRZECIEZ O TO CHODZI:D

Miales zniknac z tego forum,nawet slowa nie umiesz dotrzymac mieczaku:/

REALISTA napisał:

Dezerter napisał:

Przepraszam, że się lekko wtrącę z wykresem, wiem, że to nie to forum, ale goldenline to za wysokie progi dla mnie.



Wsparcie chyba niedługo puści.

z tymi wykresami to wypierdalaj na jakieś forum giełdowe; tu się rozmawia o poważniejszych sprawach...o wierze, Bogu

Psy szczekaja a karawana idzie dalej i bedzie szla, miernoty

snajper napisał:

KRT napisał:

zaraz Zahary mi będzie walił cytatami ze tak było w istocie buahahahahhaha

A po co zużywać klawiaturę?
I tak większość z was na starość będzie dreptać codziennie do kościółka
To tylko kwestia fazy rynku
http://www.tvn24.pl/0,1736045,0,1,guru-ateistow-przyznaje-nie-wiem--czy-boga-nie-ma,wiadomosc.html

To potwierdza moja teze ze im czlowiek glupszy tym chetniej biega do kosciola.Na starosc ludzie choruja na demencje i idiocieja wiec chetniej biegaja do kosciola.Rozncia jest taka ze Ty juz tak masz od malego a niektorych to dosiegnie dopiero na starosc albo wcale:D

chcą korbić czy tylko udają

no dobra na ten tydzien trzeba znaleazc jakis inny temat bo ten m isie troche przejadl juz

No chyba ze zaczna sie spadki,wtedy wszyscy bedziemy sie modlic elkwoicze o zlitowanie a eskowicze o jak najwyzszy zysk:D

Dutkoprzytulacz napisał:

Antoni Pieniądz napisał:

zibi napisał:

ateiści wierzą ŻE NIEMA Boga , tak jak Ex w KGHM

Przede wszystkim błąd logiczny w rozumowaniu: ateiści nie wierzą - ateiści nie kierują się żadną wiarą tylko racjonalnym myśleniem.

Stwierdzenie "Boga nie ma" to nie jest coś do czego ja się modlę - to jest nic innego jak tylko robocza hipoteza, która po prostu określa pewne założenie ułatwiające jakoś ogarnąć temat, żeby sobie tym dupy nie zaprzątać całe życie tylko mieć poukładane klocki by zająć się innymi sprawami.

Ponieważ nie da się udowodnić, że czegoś nie ma, nie jest to żaden udowodniony fakt. Taka hipoteza może ulec weryfikacji w każdej chwili... gdyby się pojawiły dowody.

Jak się otworzą Niebiosa i Stwórca ponownie ześle Mesjasza na Ziemię, który zacznie cuda czynić i zostanie to potwierdzone licznymi nagraniami i tysiącami/milionami świadqw różnych wyznań (włącznie z ateistami) to wtedy stwierdzę, że się myliłem i powiem że Bóg jednak istnieje.

No ale najpierw niech sie to zdarzy Czekam już 31 lat i na razie lipa.... dlatego 99.9999999999% szans że lipa będzie dalej. Łatwiej mi przyjąć za pewnik coś czego prawdopodobieństwo jest niezwykle duże niż zjawiska cudowne bo być może się mylę ale szansa na to jest bliska zeru.

Ciekawe spojrzenie na temat.