UFO - 27 kwietnia 2012

MICHU napisał:

Ezet napisał:

Na dobranoc

Kiszę eS na edka po 1,3220 z wczoraj

Siemano

Pan Zdzislaw mnie uczyl ze trzymac to mozna ziemniaki w piwnicy a towarem trzeba obracac

no ale jak nie bylo korekty to jak obracac, Panie Zdzislawie ? Nie jest to Ezeta wiana

zaraz,zaraz byla korekta do 1.3160

EX napisał:

inwestor napisał:

EX napisał:

Miłego Majowego Weekendu

Giełda cały tydzień nie pracuje

Dni wolne:

Pon, 30 Kwi 2012 Chiny Święto Pracy
Pon, 30 Kwi 2012 Węgry Dzień wolny
Pon, 30 Kwi 2012 Japonia Dzień wolny
Wto, 1 Maj 2012 Chiny Święto Pracy
Wto, 1 Maj 2012 Niemcy Święto Pracy
Wto, 1 Maj 2012 Francja Święto Pracy
Wto, 1 Maj 2012 Węgry Święto Pracy
Wto, 1 Maj 2012 Korea Płd Święto Pracy
Wto, 1 Maj 2012 Polska Święto Pracy
Wto, 1 Maj 2012 Turcja Święto Pracy
Czw, 3 Maj 2012 Japonia Święto Konstytucji
Czw, 3 Maj 2012 Polska Konstytucji 3 Maja
Pią, 4 Maj 2012 Japonia Święto Zieleni
Pon, 7 Maj 2012 Wielka Brytania Majowe Święto Bankowe

Świat świętuje a czosnek ni dnia wolnego nie ma... dobrze mu tak.
A japońce to też konstytucję mają?

co jankes cały tydzień zapierdala

Polecam "3:10 do Yumy" na jedynce.
Russell Crowe w kapeluszu kowbojskim... jakoś nie mogę się przyzwyczaić.

Jones nie żartuj, to wybicie jest takie samo jak 30.08.2011
Teraz się na to nie gra. Odkąd komputery grają na rynku takie wybicia zupełnie nic nie znaczą.
Nie ma żadnej sprawdzalności, no chyba że chcesz złapać szczyt
Zgodzę się, że 10 lat temu miałoby to rację bytu.

Od ponad tygodnia jestem na diecie bialkowo-weglowodanowej (duzo bialka i weglowodanow) i zauwazylem ze jak pije alkohol to zaczyna mi dosc szybko serce bic. O co kamman? Ktos sie lapie w tych tematach? To przez tryb zywienia czy cos u mnie moze byc?

Slum-Dog napisał:

Od ponad tygodnia jestem na diecie bialkowo-weglowodanowej (duzo bialka i weglowodanow) i zauwazylem ze jak pije alkohol to zaczyna mi dosc szybko serce bic. O co kamman? Ktos sie lapie w tych tematach? To przez tryb zywienia czy cos u mnie moze byc?

Jesteś zakwaszony, porzuć to gówno jak najszybciej jak chcesz być zdrowy.

snajper napisał:

Slum-Dog napisał:

Od ponad tygodnia jestem na diecie bialkowo-weglowodanowej (duzo bialka i weglowodanow) i zauwazylem ze jak pije alkohol to zaczyna mi dosc szybko serce bic. O co kamman? Ktos sie lapie w tych tematach? To przez tryb zywienia czy cos u mnie moze byc?

Jesteś zakwaszony, porzuć to gówno jak najszybciej jak chcesz być zdrowy.

Ale ktore gowno? dla mnie to i bialka i wegle to gowno. No chyba ze masz na mysli alkohol A co to znaczy zakwaszony?

Slum-Dog napisał:

snajper napisał:

Slum-Dog napisał:

Od ponad tygodnia jestem na diecie bialkowo-weglowodanowej (duzo bialka i weglowodanow) i zauwazylem ze jak pije alkohol to zaczyna mi dosc szybko serce bic. O co kamman? Ktos sie lapie w tych tematach? To przez tryb zywienia czy cos u mnie moze byc?

Jesteś zakwaszony, porzuć to gówno jak najszybciej jak chcesz być zdrowy.

Ale ktore gowno? dla mnie to i bialka i wegle to gowno. No chyba ze masz na mysli alkohol A co to znaczy zakwaszony?

Broń Boże alkohol Spożywaj jak najbardziej
Dieta białkowa przynosi bardzo szybkie efekty ale wykańcza i zakwasza organizm.
Powinieneś pić co najmniej 3l wody dziennie, żeby złagodzić objawy.
Jedyna zdrowa dieta to MŻ (mniej żreć) i dużo ruchu.
Mój kolega wpadł w depresję (zdiagnozowaną a nie jakiś tam dołek) po stosowaniu diety białkowej

Slum-Dog napisał:

Od ponad tygodnia jestem na diecie bialkowo-weglowodanowej (duzo bialka i weglowodanow) i zauwazylem ze jak pije alkohol to zaczyna mi dosc szybko serce bic. O co kamman? Ktos sie lapie w tych tematach? To przez tryb zywienia czy cos u mnie moze byc?

spróbuj glukoze - łyzka stolowa dziennie / w aptece powinni miec /

Ty się dużo ruszać i mało żreć.
I wtedy szybko schudnąć

Tylko u mnie jest obecnie ten problem ze nie chce schudnac tylko przytyc

I niestety u mnie alkohol, kofeina i nikotyna to sladnik codziennej diety

A odnosnie glukozy - polecanej przez HIOBa - az musialem sprawdzic czy to nie jakas odmiana Cyklonu Ale okazalo sie ze w owocach tez wystepuje wiec OK.

Ogolnie potrzebuje 15 kilo - z czego dwa kilo juz mam - brakuje 13 kilo. Tylko jak zaczynam pic jakikolwiek alkohol to doslownie zaczyna mi bic serce jak przy zblizaniu sie do MarginCalla

Slum-Dog napisał:

Tylko u mnie jest obecnie ten problem ze nie chce schudnac tylko przytyc

I niestety u mnie alkohol, kofeina i nikotyna to sladnik codziennej diety

A odnosnie glukozy - polecanej przez HIOBa - az musialem sprawdzic czy to nie jakas odmiana Cyklonu Ale okazalo sie ze w owocach tez wystepuje wiec OK.

Ogolnie potrzebuje 15 kilo - z czego dwa kilo juz mam - brakuje 13 kilo. Tylko jak zaczynam pic jakikolwiek alkohol to doslownie zaczyna mi bic serce jak przy zblizaniu sie do MarginCalla

To nie pij?
Przyspieszone tetno po alkoholu to mzoe byc reakcja disulfiramowa,niewiem czy nie biezresz jakichs lekow dodatkowo.

Przestan chlac i bedzie dobzre albo ryzykuj zdrowiem i zyciem, Twoj wybor.

Zabawne ze w takich sytuacjach lduzie szukaja przyczyn w diecie ale najprostsze rozwiazanie im nie przychodzi do glowy.

Alkohol to dar niebios , więc nie rezygnuj z niego tylko zrównoważ dietę i będzie dobrze.
Stawiam dżądro, że brakuje Ci jakiegoś składnika diety i stąd te problemy.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114884,11634310,Wiecej_Polakow_nie_ufa_Tuskowi__niz_Macierewiczowi.html

równia pochyła. Po EURO 2012 będzie ciekawie

kaczor napisał:

Slum-Dog napisał:

Tylko u mnie jest obecnie ten problem ze nie chce schudnac tylko przytyc

I niestety u mnie alkohol, kofeina i nikotyna to sladnik codziennej diety

A odnosnie glukozy - polecanej przez HIOBa - az musialem sprawdzic czy to nie jakas odmiana Cyklonu Ale okazalo sie ze w owocach tez wystepuje wiec OK.

Ogolnie potrzebuje 15 kilo - z czego dwa kilo juz mam - brakuje 13 kilo. Tylko jak zaczynam pic jakikolwiek alkohol to doslownie zaczyna mi bic serce jak przy zblizaniu sie do MarginCalla

To nie pij?
Przyspieszone tetno po alkoholu to mzoe byc reakcja disulfiramowa,niewiem czy nie biezresz jakichs lekow dodatkowo.

Przestan chlac i bedzie dobzre albo ryzykuj zdrowiem i zyciem, Twoj wybor.

Zabawne ze w takich sytuacjach lduzie szukaja przyczyn w diecie ale najprostsze rozwiazanie im nie przychodzi do glowy.

Ale ja za mlody jestem zeby nie pic

Lekow nie biore. Problem w tym ze przed zastosowaniem diety nie mialem takich objawow dlatego pytam.
Doslownie po wypiciu jakiegokolwiek alkoholu serce zaczyna mi tak napierniczac ze mogloby ci oko wybic jakbyc stal blisko
Ale spoko - UFO mnie uspokoilo - jesli bede mial zawal a wczesniej nie wypije alkoholu to was pozwe o jakies niezle odszokodawanie

Slum-dog ja Ci polecam dietę śródziemnomorską. Mnie bardzo dobrze robi.
Grecy palą ogromne ilości papierochów a prawie w ogóle nie mają zawałów.
Przypisują to oliwie. Mnie ta dieta bardzo pasi, warzywka, owoce, ryż, kluchy, feta i rybki.

No i przede wszystkim spanko
Co ja nie śpię? Jak to mawia Dezerter

snajper napisał:

Alkohol to dar niebios , więc nie rezygnuj z niego tylko zrównoważ dietę i będzie dobrze.
Stawiam dżądro, że brakuje Ci jakiegoś składnika diety i stąd te problemy.

Ooooo... to jest to Skoro to dar niebios to zaczyanam byc wierzacy Cikawe tylko czy Ewa jak zrywala te jablko to byla trzezwa...
A tak z ciekawoci - to Adam tez zjadl te jablko? Czy tylko przez nia zostali wypedzeni z Raju?

Slum-Dog napisał:

kaczor napisał:

Slum-Dog napisał:

Tylko u mnie jest obecnie ten problem ze nie chce schudnac tylko przytyc

I niestety u mnie alkohol, kofeina i nikotyna to sladnik codziennej diety

A odnosnie glukozy - polecanej przez HIOBa - az musialem sprawdzic czy to nie jakas odmiana Cyklonu Ale okazalo sie ze w owocach tez wystepuje wiec OK.

Ogolnie potrzebuje 15 kilo - z czego dwa kilo juz mam - brakuje 13 kilo. Tylko jak zaczynam pic jakikolwiek alkohol to doslownie zaczyna mi bic serce jak przy zblizaniu sie do MarginCalla

To nie pij?
Przyspieszone tetno po alkoholu to mzoe byc reakcja disulfiramowa,niewiem czy nie biezresz jakichs lekow dodatkowo.

Przestan chlac i bedzie dobzre albo ryzykuj zdrowiem i zyciem, Twoj wybor.

Zabawne ze w takich sytuacjach lduzie szukaja przyczyn w diecie ale najprostsze rozwiazanie im nie przychodzi do glowy.

Ale ja za mlody jestem zeby nie pic

Lekow nie biore. Problem w tym ze przed zastosowaniem diety nie mialem takich objawow dlatego pytam.
Doslownie po wypiciu jakiegokolwiek alkoholu serce zaczyna mi tak napierniczac ze mogloby ci oko wybic jakbyc stal blisko
Ale spoko - UFO mnie uspokoilo - jesli bede mial zawal a wczesniej nie wypije alkoholu to was pozwe o jakies niezle odszokodawanie

kaczor Ci dobrze radzi - najlepiej odstaw i alkohol i ową "dietę cud". Nie wiem ile masz lat ale teraz i 30 sto latkowie na zawały umierają. Idź do lekarza. Co jest przyczyną Twojej niedowagi?

snajper napisał:

Slum-dog ja Ci polecam dietę śródziemnomorską. Mnie bardzo dobrze robi.
Grecy palą ogromne ilości papierochów a prawie w ogóle nie mają zawałów.
Przypisują to oliwie. Mnie ta dieta bardzo pasi, warzywka, owoce, ryż, kluchy, feta i rybki.

Ja praktycznie to wlasnie teraz jem - mam jeszcze do tego jajka,twarog,owsianka + piers z kurczaka (zamiennie z ryba) + dodatki typu jogurt, owoce, warzywa. Tluszcz uzupelniam wlasnie oliwa. Czasami jak gary brudne to zrywam sie na fastfooda. I do tego alkohol - ale tego nawet nie licze

delphia napisał:

Slum-Dog napisał:

kaczor napisał:

Slum-Dog napisał:

Tylko u mnie jest obecnie ten problem ze nie chce schudnac tylko przytyc

I niestety u mnie alkohol, kofeina i nikotyna to sladnik codziennej diety

A odnosnie glukozy - polecanej przez HIOBa - az musialem sprawdzic czy to nie jakas odmiana Cyklonu Ale okazalo sie ze w owocach tez wystepuje wiec OK.

Ogolnie potrzebuje 15 kilo - z czego dwa kilo juz mam - brakuje 13 kilo. Tylko jak zaczynam pic jakikolwiek alkohol to doslownie zaczyna mi bic serce jak przy zblizaniu sie do MarginCalla

To nie pij?
Przyspieszone tetno po alkoholu to mzoe byc reakcja disulfiramowa,niewiem czy nie biezresz jakichs lekow dodatkowo.

Przestan chlac i bedzie dobzre albo ryzykuj zdrowiem i zyciem, Twoj wybor.

Zabawne ze w takich sytuacjach lduzie szukaja przyczyn w diecie ale najprostsze rozwiazanie im nie przychodzi do glowy.

Ale ja za mlody jestem zeby nie pic

Lekow nie biore. Problem w tym ze przed zastosowaniem diety nie mialem takich objawow dlatego pytam.
Doslownie po wypiciu jakiegokolwiek alkoholu serce zaczyna mi tak napierniczac ze mogloby ci oko wybic jakbyc stal blisko
Ale spoko - UFO mnie uspokoilo - jesli bede mial zawal a wczesniej nie wypije alkoholu to was pozwe o jakies niezle odszokodawanie

kaczor Ci dobrze radzi - najlepiej odstaw i alkohol i ową "dietę cud". Nie wiem ile masz lat ale teraz i 30 sto latkowie na zawały umierają. Idź do lekarza. Co jest przyczyną Twojej niedowagi?

Przeciez alkohol to napoj Bogow - sam snajper potwierdza
Ja jestem ponizej 30-tki. Problem z utrata wagi to odkad zaczelo sie te trajdowanie - tak to wyglada ze jak rano sie wstaje to zaczynalo sie od kawki (nie mylic ze wzrostami ) i nastepnej kawki w ciagu niecalej godzinki ( nie myslic z kolejnymi wzrostami ) i tak o godzinie 8:00 wybieram sie po kolejna kawke. A o sniadaniu to czlowiek sobie przypomina dopiero o 15
Dlatego wlasnie dieta - bo przez miesiac chcailem stosowac diete powyzej zapotrzebowania kalorycznego bo pozniej chcialem wrocic do sportu na treningi

HIOB napisał:

Slum-Dog napisał:

Od ponad tygodnia jestem na diecie bialkowo-weglowodanowej (duzo bialka i weglowodanow) i zauwazylem ze jak pije alkohol to zaczyna mi dosc szybko serce bic. O co kamman? Ktos sie lapie w tych tematach? To przez tryb zywienia czy cos u mnie moze byc?

spróbuj glukoze - łyzka stolowa dziennie / w aptece powinni miec /

Hiob, piłeś kiedykolwiek alkohol i "zagryzałeś" glukozą?
Słaby organizm zgon zaliczy.

kaczor napisał:

Slum-Dog napisał:

Tylko u mnie jest obecnie ten problem ze nie chce schudnac tylko przytyc

I niestety u mnie alkohol, kofeina i nikotyna to sladnik codziennej diety

A odnosnie glukozy - polecanej przez HIOBa - az musialem sprawdzic czy to nie jakas odmiana Cyklonu Ale okazalo sie ze w owocach tez wystepuje wiec OK.

Ogolnie potrzebuje 15 kilo - z czego dwa kilo juz mam - brakuje 13 kilo. Tylko jak zaczynam pic jakikolwiek alkohol to doslownie zaczyna mi bic serce jak przy zblizaniu sie do MarginCalla

To nie pij?
Przyspieszone tetno po alkoholu to mzoe byc reakcja disulfiramowa,niewiem czy nie biezresz jakichs lekow dodatkowo.

Przestan chlac i bedzie dobzre albo ryzykuj zdrowiem i zyciem, Twoj wybor.

Zabawne ze w takich sytuacjach lduzie szukaja przyczyn w diecie ale najprostsze rozwiazanie im nie przychodzi do glowy.

To dziwna rzeczywiście reakcja bo ja sobie browarka wypiję i nic mi pikawa nie wali Dwa dziś wypiłem (bardzo qlturalnie) i w ogóle najebany nie jestem jakbym herbatę wypił.

snajper napisał:

Slum-dog ja Ci polecam dietę śródziemnomorską. Mnie bardzo dobrze robi.
Grecy palą ogromne ilości papierochów a prawie w ogóle nie mają zawałów.
Przypisują to oliwie. Mnie ta dieta bardzo pasi, warzywka, owoce, ryż, kluchy, feta i rybki.

No bo to jest najlepsze. Oliwa tłoczona z oliwek a nie jakieś tam masło propagowane przez barany.
Makaron i ryż - podstawowe źródła węglowodanów a nie jak to określił fabularasa "wypełniacze dla kolesi z siłowni"
warzywka głównie witaminy i nadają smak
ryby i owoce morza - cenne źródła białka
To bardzo dobra dieta. Do tego sałaty zielone typu rucola (moja ulubiona), daję ja do wszystkiego dosłownie.
Do tego warzywa tzw. krzyżowe czyli broqły, kalafiory, mix obu (romanesco), kapusty, bruxelki i szparagi - to też jest zdrowe.
Orzechy i oleje z nich, generalnie wszelkie oleje roślinne z pierwszego tłoczenia.

Nie zapominać o jabłuszkach: ONE APPLE A DAY KEEPS A DENTIST AWAY i ananasach.

Żadnych słodyczy, cukierki, ciastka itp. to wszystko gówno jest, tzw. puste kalorie od których dupa jak szalupa rośnie. Raz na ruski rok można sobie pozwolić na czekoladę o min. 60% zawartości kakaa.

Kawa ok ale żeby nie przeginać z ilością i trzeba pamiętać, że wypłuqje wapń z organizmu więc powinna być zrównoważona czymś co zawiera wapń.

Unikać sztucznego cukru białego, używać trzcinowy brązowy i miód.

Alkohol - w zasadzie w ogóle się go nie powinno spożywać ale w umiarkowanych ilościach krzywdy nie zrobi jak ktoś musi.... ja sobie nie wyobrażam weekendu bez paru browarów inne produkty alkoholowe mogą nie istnieć ale BROWAR MUSS SEIN.

KALAFIOR ROMANESCO:




PIĘKNY FRAKTAL... DO JEDZENIA

trochę jak zbiory Julii:



czyż nie podobne?

Krzysztof napisał:

HIOB napisał:

Slum-Dog napisał:

Od ponad tygodnia jestem na diecie bialkowo-weglowodanowej (duzo bialka i weglowodanow) i zauwazylem ze jak pije alkohol to zaczyna mi dosc szybko serce bic. O co kamman? Ktos sie lapie w tych tematach? To przez tryb zywienia czy cos u mnie moze byc?

spróbuj glukoze - łyzka stolowa dziennie / w aptece powinni miec /

Hiob, piłeś kiedykolwiek alkohol i "zagryzałeś" glukozą?
Słaby organizm zgon zaliczy.

jak pije to nie zagryzam
wącham chlebek i to wszystko

kurde, ptaki śpiewają i spać nie dają
co za ryje