UFO - 15.01.2008

Wydaje mi sie ze nasze szwagry to rano patrza sie na japonców i potem graja jak oni oczywiscie inna skala % ale oni zlapali minimum roczne i my tez nie wim jakie rynki sa tez na minimach rocznych bo az tak nie sledze
wydaje mi sie ze jak japonce jutro zagraja tak samo my

karnak napisał:

Re Chudy miś
Mógłbyś napisać coś więcej o tym pogrubionym ogonie.
Pozdr

generalnie chodzi o sytuacje, w ktorej istnieje relatywnie duze prawdopodobienstwo odchylki 'wyrywajacej z butow'

przykladowo aktuariusze w firmach reasekuracyjnych moga miec model,
ktory mowi:

zwykle huragany powoduja straty do 1 MLD $
...ale raz na 50 lat jest taki ktory powoduje strate 50MLD $ (dane totalnie fikcyjne, chodzi o podkreslenie rzadkosci zjawiska i destruktywnosci)

w 'klasycznym' modelu, czyli takim, ktory nie zaklada 'ciezkiego ogona' a moze calkiem trafnie opisywac zajwiska 'typowe'
taki huragan bylby tak nieprawdopodobny, ze zdarzalby sie powiedzmy raz na 500000000 lat

podobnie moze byc jak sie tworzy system (jezeli podpieramy sie rozkladami stat.) , dobieramy po testach taki model (rozklad), ze wyglada on calkiem niezle ale wyklucza zaistnienie zajwiska 'odjechalo' o 500p bo daje mu szanse 1/100000000000

jak odjedzie o te 500 to wtedy jest

ja nie robilem tego typu analiz , mam jedynie swiadomosc istnienia problemu, oraz wiedze na temat pewnych narzedzi , niezbednych do sensownego procedowania (w szczegolnosci zwykle fatalnie spisuja sie tu histogramy wiec mylogi - "slupek" moze byc grozny)

niemniej , obiecuje sobie ze jak znajde czas....

moze na UFO, moze po zjezdzie udaloby sie zrobic jakies spotkanie gdzie moznaby sie wymienic uwagami. ja wiem , ze to bardzo deliktana materia, kazdy strzeze wypracowanych techik bo pewnie wlozyl w to duzo pracy ale kto wie...

Bogdan napisał:

Indiana napisał:

Dzisiaj się dowiedziałem, że moi znajomi posiadali w TFI na MiŚ 10 tysięcy, jak urosło dwa razy, wzięli kredyt pod dom i nakupili za kilkaset koła.... oczywiście w lipcu..... masakra... Pojęcia nie mam, co doradzić... Jeśli mamy 5 falę spadków (ale to takie życzeniowe i niezbyt prawidłowe liczenie) - to trzymać, ale jeśli to banki inwestycyjne ratują własne tyłki, wyprzedając towar PKC-em (a mają go jeszcze setki miliardów złociszy), to w skrajnym przypadku Kaka 2000 pkt zarobi

wiem ze to zabrzmi brutalnie, ale zawsze uwazalem ze gra na gieldzie na kredyt (niewazne czy fundy czy akcje czy futy) to szczyt nieodpowiedzialnosci. Ja nawet po zajebiscie duzej wpadce odrabialem tym co zostalo. Ale to Twoi znajomi chyba to pewien przekroj spolecznstwa. Moj kolega tez pod hipoteke dzialki zapakowal sie w fundy. Qrwa, ale to bedzie placz

no to widzimy, że takich co się lewarują na fundach pod hipotekę jest sporo. chyba w tym roku działki potanieją.

Bogdan napisał:

Indiana napisał:

Dzisiaj się dowiedziałem, że moi znajomi posiadali w TFI na MiŚ 10 tysięcy, jak urosło dwa razy, wzięli kredyt pod dom i nakupili za kilkaset koła.... oczywiście w lipcu..... masakra... Pojęcia nie mam, co doradzić... Jeśli mamy 5 falę spadków (ale to takie życzeniowe i niezbyt prawidłowe liczenie) - to trzymać, ale jeśli to banki inwestycyjne ratują własne tyłki, wyprzedając towar PKC-em (a mają go jeszcze setki miliardów złociszy), to w skrajnym przypadku Kaka 2000 pkt zarobi

wiem ze to zabrzmi brutalnie, ale zawsze uwazalem ze gra na gieldzie na kredyt (niewazne czy fundy czy akcje czy futy) to szczyt nieodpowiedzialnosci. Ja nawet po zajebiscie duzej wpadce odrabialem tym co zostalo. Ale to Twoi znajomi chyba to pewien przekroj spolecznstwa. Moj kolega tez pod hipoteke dzialki zapakowal sie w fundy. Qrwa, ale to bedzie placz

Niestety czy stety, bo mówią mi żem starej daty, ale zasadę mam: gram za swoje (oszczedności). I tu się sie z Tobą w 100% zgadzam. Opisywane zachowanie to dla mnie jak cyrograf z diabłem, a z nim trudno wygrać

mobar napisał:

mylogi napisał:

step 1

wejdz na strone:

http://www.tradingmarkets.com/stock_picking_contest/index.cfm

wybierz laske ktorej powierzylbys swoja kase


step 2.

przejdz na strone w wynikami i zobacz ile dla Ciebie ugrala.

43,43%
sa lepsi?

Wybrałem tą samą laskę co ty. Ciekawe.

W stanach na razie nie dochodzą do poprzedniego dołka, no ale jeszcze 2 h mają, w końcu słyszałem, że to nasze banki pożyczały Metysom w US na wille, więc rozumiem te spadki u nas
Edit:
Moja laska wtopiła 3%, pech kurde.... Ale fajna za to :-)

bida idzie panowie i totalny krach ogólnoswiatowy, skoro na Harvardzie takie rzeczy robia

http://www.plotek.pl/plotek/1,78648,4839838.html

Indiana napisał:

W stanach na razie nie dochodzą do poprzedniego dołka, no ale jeszcze 2 h mają, w końcu słyszałem, że to nasze banki pożyczały Metysom w US na wille, więc rozumiem te spadki u nas
Edit:
Moja laska wtopiła 3%, pech kurde.... Ale fajna za to :-)

a to wybralismy ta samą, a tak inteligentnie wyglądała

a moja opcyjka put na DJ jakos "pogrubiala" ).. mam termin wykupu w piatek.. hmm.. zamykac, czy czekac?

Indiana napisał:

W stanach na razie nie dochodzą do poprzedniego dołka, no ale jeszcze 2 h mają, w końcu słyszałem, że to nasze banki pożyczały Metysom w US na wille, więc rozumiem te spadki u nas
Edit:
Moja laska wtopiła 3%, pech kurde.... Ale fajna za to :-)

to tylko pokazuje, że rynek kapitałowy jest globalny. i dlatego mamy to co mamy. reagujemy tak jakby kryzys najbardziej dotkną naszą gospodarkę choć wydaje się, że cały czas mamy dobre perspektywy. z drugiej strony zawsze można uzasadnić, że np. wycena banków jest znacznie powyżej zwyczajowej więc cały czas mamy potencjał do spadków choć mi się wydaje, że to zachodnie fundy ratują swoje dupska poprzez fire sell.

wolny login napisał:

no to widzimy, że takich co się lewarują na fundach pod hipotekę jest sporo. chyba w tym roku działki potanieją.

Zaraz, jaki lewar na fundach? Do polowy ubieglego roku kredyt debetowy na koncie (30tys) mialem w calosci na BPH dyn sp - odsetki debetu jakies 500, zysk 1000-1500
Teraz rosna raty kredytow i maleja wartosci funduszu, ale co to za lewar - lewar to byl dzisiaj na futach - jak ktos zlapal calosc ruchu to ma 50% kapitalu w jeden dzien. Tymczasem jaka strata na funduszu jest przez pol roku - 25% gora, i to jak ktos wszedl wybitnie na gorce. No i nie trzeba do depo doplacac

Re chudy miś
Dziękuję za zrozumiałe wytłumaczenie.
Wg tego ta moja ciekawostka, to wykrywacz niezwykłych bardzo rzadkich ruchów na GPW.
Jeszcze jakby z tego udało się wyciągnąć trafne wnioski.
Pozdr

wolny login napisał:

choć mi się wydaje, że to zachodnie fundy ratują swoje dupska poprzez fire sell.

wlasnie, to wyglada jak ogolnoswiatowa sciepka na wyniki.. wyprzedaja "precjoza"? bo co ich tam obchodzi jakis Poland

Odnośnie lewarowania się na futach pod kredyt: sam jestem zdecydowany w razie krachu wziąść kredyt (ale też taki, żeby w razie przepadku kasy samemu nie zbankrutować) i nakupić elek pod korek (korek rozumiem jako takie depo, że wytrzyma zejście do poziomu ok. 900 pkt na WIG20 - nieprawdopodobny scenariusz ), ale też wymagania do spadków mam bardzo wysokie - zwała proporcjonalna do ostatniej bessy, ok. 1600 na WIG20. Wtedy myślę, że ta strategia zarobi na piękną willę w ciągu kilku lat. Wiem, że niskie jest prawdopodobieństwo aż takiego załamania, ale bez takich poziomów ryzyko jest zbyt duże, by je podejmować...

Bogdan napisał:

pewnie czesc z Was to dotknelo.. wlasnie zadzwonil do mnie kumpel, ktory wlozyl calkiem duza kase w fundusze w czerwcu 2007.. jakies 400k.. qrwa, glos mial roztrzesiony i pytal o porade czy ma wszycho likwidowac? Gosc jest bliski zalamania normalnie. Naprawde nie wiem co mu poradzic. Kiedys powiedzialbym mu ze jak odbije to liwiduj ale teraz??

doradz mu, zeby sprzedal, ale nie zapomnij wczesniej otworzyc S

Bogdan napisał:

pewnie czesc z Was to dotknelo.. wlasnie zadzwonil do mnie kumpel, ktory wlozyl calkiem duza kase w fundusze w czerwcu 2007.. jakies 400k.. qrwa, glos mial roztrzesiony i pytal o porade czy ma wszycho likwidowac? Gosc jest bliski zalamania normalnie. Naprawde nie wiem co mu poradzic. Kiedys powiedzialbym mu ze jak odbije to liwiduj ale teraz??

Wlasnie brat zadal mi to pytanie - tez dzisiaj. Ma w LeggMasonie malutko, chcial sobie oszczedzac, wplaca od pol roku, wplacil 1500, ma 1300 - i tak niezle , ale wkurzony jest. Teraz wplaca do mBanku, pewniej

"Dzisiejsze dane z USA dotyczące sprzedaży detalicznej okazały się mocno poniżej oczekiwań rynku i z pewnością zaszkodziły naszej giełdzie, która od początku roku i tak zachowuje się gorzej niż rynki zagraniczne"- zaznaczył analityk.
http://www.bankier.pl/wiadomosc/We-wtorek-na-GPW-panika-WIG20-ponizej-3-100-pkt-1698355.html

czy dane rzeczywiscie byly takie zle, albo moze inaczej, czy mozna bylo oczekiwac lepszych?

PRZECIEŻ TO TAKIE PROSTE
ogólnie wszyscy oraz UFO ,mówią że jesteśmy w Bessie

CZYLI WYSTARCZYŁO RANO OBSTAWIĆ SPADEK i 50% w jeden dzień!!

wystarczy

a tak swoją drogą to cymbały z PO nawet się nie zająkną na temat zwały, to już dyplomatołki w czasie czerwcowej korekty 2006 wyłazili z siebie aby uspokoić rynek, a tutaj ani dziękuję,ani pocałuj mnie w dupę

Indiana napisał:

Odnośnie lewarowania się na futach pod kredyt: sam jestem zdecydowany w razie krachu wziąść kredyt (ale też taki, żeby w razie przepadku kasy samemu nie zbankrutować) i nakupić elek pod korek (korek rozumiem jako takie depo, że wytrzyma zejście do poziomu ok. 900 pkt na WIG20 - nieprawdopodobny scenariusz ), ale też wymagania do spadków mam bardzo wysokie - zwała proporcjonalna do ostatniej bessy, ok. 1600 na WIG20. Wtedy myślę, że ta strategia zarobi na piękną willę w ciągu kilku lat. Wiem, że niskie jest prawdopodobieństwo aż takiego załamania, ale bez takich poziomów ryzyko jest zbyt duże, by je podejmować...

Cóż, wspomnę tylko że zrobiłem podobnie.......
O efektach pisałem dziś.....
Owszem, stać mnie na spłatę kredytu, właśnie wszystko wyliczyłem....
A4 taką jaką miałem odkupię.....2013-14.
6 lat pracy poleciałem w rok.

Przemyśl raczej ten kredyt...))

Też na pewno dostają w dupę, jak większość średniozamożnych ludzi, trzymających oszczędności na giełdzie - no a co mają niby mówić? It's fine, good, a będzie lepiej? To nie Hameryka....

ojro napisał:

a tak swoją drogą to cymbały z PO nawet się nie zająkną na temat zwały, to już dyplomatołki w czasie czerwcowej korekty 2006 wyłazili z siebie aby uspokoić rynek, a tutaj ani dziękuję,ani pocałuj mnie w dupę

a dlaczego nie domagales sie zeby ktos uspokoil rynek jak byla euforia i walili na szczyty

karnak napisał:

Re chudy miś
Dziękuję za zrozumiałe wytłumaczenie.
Wg tego ta moja ciekawostka, to wykrywacz niezwykłych bardzo rzadkich ruchów na GPW.
Jeszcze jakby z tego udało się wyciągnąć trafne wnioski.
Pozdr

to co sie dzieje to nie są jakies tam internety czy inne cuda ale sam rdzeń kapitalizmu czyli kapiał-finansowe struktury...
i tu fidel castro moze niebawem porządnie zacierać ręce bo nie ma to jak cygarko na plaży w gatkach i dziurawej koszulce

ojro napisał:

a tak swoją drogą to cymbały z PO nawet się nie zająkną na temat zwały, to już dyplomatołki w czasie czerwcowej korekty 2006 wyłazili z siebie aby uspokoić rynek, a tutaj ani dziękuję,ani pocałuj mnie w dupę

POpaprancy siedza na eskach wiec po co maja uspokajac, brali eski jak wygrali wybory
pisuary byly wypchane akcjami pod korek wiec uspokajali ile wlezie

Indiana,.bez urazy,kolejny raz marzysz tak pisałeś jak było 3800 i teraz.
Nie ma chłopie takiej możliwości.Nie wytrzymasz nerwowo.Jedyny znany mi przypadek,udokumentowany,nie forumowo.chełpliwy,wytrzymania na pozycji ruchu 700 pkt to babka która wygrała pierewszy challenge Parkietu.Innych przypadków nie znam a inwestorów znam masę.Kredyt na fiut nie znam takiego przypadku.
Chudy misiu wczoraj L dzisiaj S pięknie jak masz ochotę zdradż kiedy się ptrzekręciłeś.Na mój nos zapewne LS po 14.30.

my tu gadu-gadu

a nasze ZŁOTKA prowadzą z HOLANDIĄ po pierwszym secie 1:0

do EURO : wszystkie ostatnie szczały znikont powodowały ruch w kierunku przeciwnym do kierunku szczałów, więc dzisiaj to było niestety
dobieranie S

Opowiści o umorzeniach nie są wymyślone . W tym tyg do 1mld z rynku zniknie , ale podstaw w gospodarce naszej ku temu nie ma . ja już dziś w panike wpadłem i gdyby nie jeden kolo to już bym L pozamykał . Jak ja zamykm odwyrtka

Do szanowny Hiob małe prv

Dzisiaj 15-01-2008 roku doszło do znacznego spadku który sprowadził zarówno kontrakty jak i indeks wig 20 na poziomy z roku 2006.

Właściwie dni zwrotne juz się zaczeły w piatek 11-01-2008 roku. Wczoraj 14 dotknelismy wsparcia na fut na poziomie 3174 o którym wczesniej pisałem.Dni zwrotne powinny potrwac do konca tego tygodnia ale niewykluczone, ze zachaczymy jeszcze nastepny tydzien.

Teraz zostaje nam test tego wsparcia a jezeli byłby pozytywny to wtedy ostateczne wsparcie dla zatrzymania spadków jest na poziomie:

Dla FUT20:

intra: 3008,39

w cenach zamknięcia: 3063,90

Dla WIG20

intra: 3019,25

w cenach zamkniecia: 3064,45

Te poziomy stanowią juz bardzo duży opór dla dalszych spadków. Czy tam dojdziemy to sie jeszcze okaże. Narazie nie widać końca spadków. ale co zasobniejsi inwestorzy pomału akumuluja sobie akcje. Co do LOP to wyglada to tak , że ci co kupuja akcje po prostu zabezpoieczaja się przed ewentualnym dalszym spadkiem. Oraz są spekulanci którrzy licza na odreagowanie i to wcale nie małe na co wskazuje przyrost otwartych pozycji.
Narazie na szybkich systemach nie ma sygnałów kupna. Jedynie RSi dzienny i system główny pokazują , że juz niedługo moze nastapić silny ruch w przeciwnym kierunku. Dzisiaj na tych systemach zostały powiekszone pozycje na fixingu.
Ruch spadkowy nabrał przyspieszenia, które to przyspiesenie prawie na 99% jutro przybierze moment kulminacyjny. Jutro 16-01-2008 możemy sie spodziewać masowego wysypu akcji a co za tym idzie wyprzedazy kontraktów i zamykania masowo pozycji długich przez osoby mało odporne psychicznie. Jutro bardzo wazna role odegra psychologia tłumu. I tu tadze uważać.
Jutrzejszy dzień może być dniem kiedy ustanowimy dołek w tej fazie spadku. Zapytacie gdzie ten dołek moze byc.
Ja tez tego dokładnie nie wiem , ale jezeli przejdziemy 3000 pkt na kontraktach i indeksie to potencjalny dołek jest w okolicach 3920-3966.
Co ważnego może nas jutro jeszcze czekac. Właśnie przy ustanowieniu dołka baza powinna sie zerować i to bedzie sygnał , że zamykane sa pozycje i odwracane na L.
Ktos mi tu zarzuci , że wtedy może arbitraz wkroczyć do akcji. Moze owszem, ale arbitraz zajmował pozycje jak baza wynosiła +50+60 pkt. i wyzerowanie bazy jest dla nich wystarczające a nawet zmiejszenie bazy do 10 pkt. Baza wcale nie musi przyjąć wartości ujemnych.

Dochodzimy do dołka pierwszej fali spadkowej A. Po niej nastapi korekta fala B. która bedzie jeszcze szybsza niż fala A spadkowa. dlatego wszystkie pozycje brane od 3250, az do dołka powinny dac zysk nie mnijeszy niz 200-300 pkt od poziomu 3250. a jak ktos jest odporny psychicznie i wytrzyma minimum do końca lutego połowy marca 2008 powinien skasować niezły zysk.

Moment zwrotny jest już bardzo blisko i teraz nalezy się przygotować na jazdę w drugą stronę.

Ten rok bedzie rokiem spadków, ale własciwy spadek nastąpi jeszcze nie teraz, a w drugiej połowie roku i napewno zobaczymy poziomy ponizej 3000 a nawet ponizej 2500-2200. a jak trend przybierze na sile to zejscie ponizej 2000 do 1809 bardzo realne.

"Korekta" fali A może nas wyniesc w okolice 3900 i wyzej 4050-4150. Dopiero po zakonczeniu korekty fala B (koniec lutego marzec poczatek kwietnia 2008)mozemy sie spodziewac najpierw powolnego spadku, po to aby w okolicach lipca konca czerwca rozpocząć właściwy spadek.

Mysle, że to troche uspokoi młodych i niedoświadczonych inwestorów.