UFO 01 - 03 01 2016 r. HAPPY NEW YEAR!!!

cześć leszcze
pozdrowienia z Olsztyna

https://www.youtube.com/watch?v=zT3IZWtRsGM

thorgall napisał:

cześć leszcze
pozdrowienia z Olsztyna

Czesc leszcze.

Aktywa netto = aktywa brutto - pasywa.

Pozdrowienia znad Baltyku.

PS. Prawdziwy klasyk.

thorgall napisał:

cześć leszcze
pozdrowienia z Olsztyna

świat to jednak mały jest - w tym roku piłem w Giżu z ich perkusistą po koncercie - gra teraz w takiej kapeli coverowej Korzuh

delphia napisał:

thorgall napisał:

cześć leszcze
pozdrowienia z Olsztyna

świat to jednak mały jest - w tym roku piłem w Giżu z ich perkusistą po koncercie - gra teraz w takiej kapeli coverowej Korzuh

z ich perkusistą to ja chodziłem do klasy jarcyś albo zdenek bo ksywy to miał dwie

oj świat to jest bardzo mały

thorgall napisał:

delphia napisał:

thorgall napisał:

cześć leszcze
pozdrowienia z Olsztyna

świat to jednak mały jest - w tym roku piłem w Giżu z ich perkusistą po koncercie - gra teraz w takiej kapeli coverowej Korzuh

z ich perkusistą to ja chodziłem do klasy  jarcyś albo zdenek bo ksywy to miał dwie  

oj świat to jest bardzo mały

Jarcyś

delphia napisał:

thorgall napisał:

delphia napisał:

thorgall napisał:

cześć leszcze
pozdrowienia z Olsztyna

świat to jednak mały jest - w tym roku piłem w Giżu z ich perkusistą po koncercie - gra teraz w takiej kapeli coverowej Korzuh

z ich perkusistą to ja chodziłem do klasy  jarcyś albo zdenek bo ksywy to miał dwie  

oj świat to jest bardzo mały

Jarcyś

bardzo przyzwoity gość

Thorgall

a z tymi kolesiami chodziłem do szkoły średniej w Morągu, jak mnie na chwile wyrzucili ze szkoły w Olsztynie.
taki mój los był cierpiętniczy



całe życie w dupe

Bóg tak chciał

To jak miałem się wychować na normalnego człowieka?

przepowiednia moja zaczyna się spełniać
co roku będzie jeszcze lepiej

thorgall napisał:

a z tymi kolesiami chodziłem do szkoły średniej w Morągu, jak mnie na chwile wyrzucili ze szkoły w Olsztynie.
taki mój los był cierpiętniczy



całe życie w dupe

Bóg tak chciał

To jak miałem się wychować na normalnego człowieka?

...
Ale to "całe życie w dupę" jest bardzo wieloznaczne Noo ale jest po 23-ciej to spoko, może zapodaj jakieś szczegóły, Opcjoner chętnie poczyta!

dziadek napisał:

thorgall napisał:

a z tymi kolesiami chodziłem do szkoły średniej w Morągu, jak mnie na chwile wyrzucili ze szkoły w Olsztynie.
taki mój los był cierpiętniczy



całe życie w dupe

Bóg tak chciał

To jak miałem się wychować na normalnego człowieka?

...
Ale to "całe życie w dupę" jest bardzo wieloznaczne  Noo ale jest po 23-ciej to spoko, może zapodaj jakieś szczegóły, Opcjoner chętnie poczyta!

To mi się podoba, tolerancja tego forum na wszystkie zboczenia. Prawdziwy Uniwersytet, czysty humanizm!

dziadek napisał:

thorgall napisał:

a z tymi kolesiami chodziłem do szkoły średniej w Morągu, jak mnie na chwile wyrzucili ze szkoły w Olsztynie.
taki mój los był cierpiętniczy



całe życie w dupe

Bóg tak chciał

To jak miałem się wychować na normalnego człowieka?

...
Ale to "całe życie w dupę" jest bardzo wieloznaczne  Noo ale jest po 23-ciej to spoko, może zapodaj jakieś szczegóły, Opcjoner chętnie poczyta!

No wiesz Tak po trejdersku napisalem zeby nie bylo ze spamuje.

Indiana napisał:

Moim zdaniem ceny mieszkań w blokach spadną z bardzo prostego powodu: gdy 30-40 lat temu je budowano, były obliczane na 50 lat trwałości. Wiem, bo mój ojciec był kierownikiem budowy większości osiedli w moim mieście. Co prawda dzięki odpowiednim remontom i konserwacji ten czas życia na pewno się wydłuży, ale też należy się spodziewać że po pierwszych katastrofach budowlanych ceny zaczną dość mocno szybować w dół, gdyż mało kto będzie chciał tam dalej mieszkać. To stało się już 10 lat temu w byłym NRD, oni po prostu szybciej się wzbogacili niż my i nie chcą już tych mieszkań. Całe osiedla się wyburza. Podobnie jak nie gorzej wygląda sprawa z nowo budowanymi osiedlami, sam jako osoba z branży w życiu za darmo nie chciałbym mieszkać w przeciętnym bublu budowlanym jaki teraz masowo się buduje. Znowu najdalej za kilkanaście lat wyjdzie, że to szajs :-)

Powstające obecnie domy są w większości przypadków OK, ale znowu domy z lat 80-tych - to już przeżytek, 80% nadaje się do wyburzenia, gdyż koszt remontu aby dać odpowiedni standard dla zamożniejszych klientów przekracza koszt budowy nowego domu.
Sam najprawdopodobniej wybuduję dom energooszczędny za kasę ze sprzedaży starego domu z lat 60-tych, najprawdopodobniej obejdzie się bez dokładania kasy, no może trochę na wykończenie. Czyli jeśli ze sprzedaży starego domu mogę wybudować nowy o zdecydowanie wyższym standardzie, to znaczy żceny są zbyt wysokie.

Trzecia rzecz to fakt, że wyjechało oficjalnie już 3mln młodych ludzi. Gdyby nie wyjechali, mielibyśmy zapotrzebowanie na 3mln mieszkań już i kolejne 3 mln za kilkanaście lat, dla ich dzieci. Ponieważ wyjechali i nie wrócą, na rynku będzie spora nadpodaż mieszkań i domów po umierających ludziach.

Jednak z czwartej strony, zostaliśmy największym i stabilnym krajem białych ludzi w Europie. Może się okazać, że zakup domu / mieszkania w Polsce dla bogatszych Europejczyków stanie się koniecznością, gdy kolejne dzielnice będą przechodziły w ręce muzułmańskie a Europa zapłonie ogniem wojny domowej. Wtedy byle kawałek ziemi w Polsce będzie na wagę złota. Podobnie z Izraelem, PO porozdawało grube tysiące obywatelstw Żydkom na wypadek jakiejś zawieruchy. A że na Bliskim Wschodzie wrze, niewykluczona masowa imigracja z Izraela.

Moim zdaniem na pewno opłacalną inwestycją będą zawsze domy w wysokim standardzie, które można postawić w dobrej lokalizacji. Mam parę takich działek na oku, na razie ceny spadają więc tylko zbieram kasiorkę i czekam.

a tatko to w PZPR nie był czasami???
spoko nikomu nie powiem
zresztą ci co się nawracają dostają najlepsze posadki
patrz Jasiński Kryże Piotrowski.....
brawo Pis
damy rade
dobra zmiana

To co EX zapodał potwierdza moją tezę, że aby być politykiem, nie trzeba nawet przekroczyć umysłowego poziomu debila gdyż każdy z nich i tak czyta z kartki i ma ludzi-suflerów, którzy podpowiedzą i też skorygują to co mówi aby się nie zawiesił ani nie palnął tego czego nie powinien. 

Ma napisane na kartce przez doradców to co ma (lub może) powiedzieć i dosłownie umiejętność czytania z kartki wystarczy; a to co nie idzie live można nagrywać wycinając i powtarzając to co nie wyszło.

Aby być politykiem to trzeba umieć czytać z kartki


Nawet Obama ma swoich doradców, którzy mu piszą o czym i jak ma powiedzieć. Orędzia noworoczne to myślicie że tak na spontana "od serca" wygłaszają? Ktoś by się zaraz doszukał piątego pod-podtextu w drugim podtexcie trzeciego zdania i by była afera... mają dokładnie napisane co mają powiedzieć przeczytać.

Bo niektórzy gdy samodzielnie próbują "zabłysnąć" to wychodzi później z tego .... bul i żal

Qrde miałem jechać do Tąpadły wejść na Sobótkę ale tak piździ, że sobie dałem siana. Nie dosyć że mróz dwucyfrowy to jeszcze piździ prawie jak w kieleckim.

Fajna sprawa być ważnym politykiem: immunitet, duża kasa oficjalnie (+duże możliwości skręcenia sporej lewej), podróże i dziwki chlanie spotkania służbowe a do tego brak jakiejkolwiek realnej odpowiedzialności za cokolwiek bo czy był przypadek, że polityka w Polsce zamknęli do pierdla? Ja nie słyszałem.

Czy są jakieś kary za nie dotrzymanie obietnic wyborczych lub działanie wbrew nim? No jaja sobie robicie? Kłamać można w żywy kamień, gruszki na sośnie obiecać a później wypiąć się osraną dupą i robić swoje i nic - ZERO, absolutne zero jakichkolwiek konsekwencji.



Qrwa to jest fucha - żyć nie umierać i jeszcze ochrona całodobowa. Czy mogę CV do Sejmu złożyć?


Posiadam umiejętność czytania z kartki/tableta a w liście motywacyjnym napiszę, że chcę sobie fajnie żyć na koszt Państwa, gówno robić i za gówno odpowiadać a grubą forsę łoić i że wszystko mi jedno do której grupy trzech bądź dwóch literek alfabetu mnie przypiszą.

OpCjOnEr napisał:

Fajna sprawa być ważnym politykiem: immunitet, duża kasa oficjalnie (+duże możliwości skręcenia sporej lewej), podróże i dziwki chlanie spotkania służbowe a do tego brak jakiejkolwiek realnej odpowiedzialności za cokolwiek bo czy był przypadek, że polityka w Polsce zamknęli do pierdla? Ja nie słyszałem.

Czy są jakieś kary za nie dotrzymanie obietnic wyborczych lub działanie wbrew nim? No jaja sobie robicie? Kłamać można w żywy kamień, gruszki na sośnie obiecać a później wypiąć się osraną dupą i robić swoje i nic - ZERO, absolutne zero jakichkolwiek konsekwencji.



Qrwa to jest fucha - żyć nie umierać i jeszcze ochrona całodobowa. Czy mogę CV do Sejmu złożyć?


Posiadam umiejętność czytania z kartki/tableta a w liście motywacyjnym napiszę, że chcę sobie fajnie żyć na koszt Państwa, gówno robić i za gówno odpowiadać a grubą forsę łoić i że wszystko mi jedno do której grupy trzech bądź dwóch literek alfabetu mnie przypiszą.

Najważniejsze - musisz umieć kłamać w żywe oczy
Jeśli jeszcze umiesz w miarę wypowiadać się i nie wyglądasz jak bezdomny to masz duże szanse.
Każda partia takich potrzebuje

Cholera ta Sobótka dziś już przepadła - za późno. Poza tym kapnąłem się, że zginał mi gdzieś termos i nie zrobię herbaty na drogę. No nic - może za tydzień.

Tak nie ma co robić za bardzo w ten mróz. Browarka sobie niedzielniaczka otworzyłem i ogarnę chałupę z grubsza ale coś mnie gdzieś do lasu ciągnie   w taki śnieg mam przemożną ochotę iść gdzieś do lasu w pizdu. Najlepiej to iść do lasu, którego się nie zna, i się tam zbakać ale dziki mogą wyskoczyć.

Szwabcia jeszcze nie ma.

................................................................... cenzura d......


 

Rococo zboko

OpCjOnEr napisał:

Fajna sprawa być ważnym politykiem: immunitet, duża kasa oficjalnie (+duże możliwości skręcenia sporej lewej), podróże i dziwki chlanie spotkania służbowe a do tego brak jakiejkolwiek realnej odpowiedzialności za cokolwiek bo czy był przypadek, że polityka w Polsce zamknęli do pierdla? Ja nie słyszałem.

Czy są jakieś kary za nie dotrzymanie obietnic wyborczych lub działanie wbrew nim? No jaja sobie robicie? Kłamać można w żywy kamień, gruszki na sośnie obiecać a później wypiąć się osraną dupą i robić swoje i nic - ZERO, absolutne zero jakichkolwiek konsekwencji.



Qrwa to jest fucha - żyć nie umierać i jeszcze ochrona całodobowa. Czy mogę CV do Sejmu złożyć?


Posiadam umiejętność czytania z kartki/tableta a w liście motywacyjnym napiszę, że chcę sobie fajnie żyć na koszt Państwa, gówno robić i za gówno odpowiadać a grubą forsę łoić i że wszystko mi jedno do której grupy trzech bądź dwóch literek alfabetu mnie przypiszą.

Czy to od jarania ?
Debilizm z Ciebie wychodzi, nie wiesz, że do Sejmu to trzeba wyborców przekonać, a nie CV

Kobieta w wieku 50 + i Panna ?
To jakim cudem sie uchowala ?

Kiedys czytalem, ze starsze kobiety ala ryczace 40-stki maja
nawet wieksza ochote na sex niz w mlodosci.
50 + to pewnie juz na orbite wychodza na sama mysl.

A moze Tak tylko sie kolesiowi powiedzialo, ze Panna
I rzeczona kobieta nie ma nic wspolnego z brakiem dzietnosci I zamazpojscia.


Ehh Opcjo, dales rade z tekstem.

Janko Traderroo napisał:

OpCjOnEr napisał:

Fajna sprawa być ważnym politykiem: immunitet, duża kasa oficjalnie (+duże możliwości skręcenia sporej lewej), podróże i dziwki chlanie spotkania służbowe a do tego brak jakiejkolwiek realnej odpowiedzialności za cokolwiek bo czy był przypadek, że polityka w Polsce zamknęli do pierdla? Ja nie słyszałem.

Czy są jakieś kary za nie dotrzymanie obietnic wyborczych lub działanie wbrew nim? No jaja sobie robicie? Kłamać można w żywy kamień, gruszki na sośnie obiecać a później wypiąć się osraną dupą i robić swoje i nic - ZERO, absolutne zero jakichkolwiek konsekwencji.



Qrwa to jest fucha - żyć nie umierać i jeszcze ochrona całodobowa. Czy mogę CV do Sejmu złożyć?


Posiadam umiejętność czytania z kartki/tableta a w liście motywacyjnym napiszę, że chcę sobie fajnie żyć na koszt Państwa, gówno robić i za gówno odpowiadać a grubą forsę łoić i że wszystko mi jedno do której grupy trzech bądź dwóch literek alfabetu mnie przypiszą.

Czy to od jarania ?
Debilizm z Ciebie wychodzi, nie wiesz, że do Sejmu to trzeba wyborców przekonać, a nie CV

A ty asparagusa masz, że nie rozkminiłeś, że ja sobie żartuję? (tzn. nie jestem debilem aby tego nie wiedzieć)

MICHU napisał:

Kobieta w wieku 50 + i Panna ?
To jakim cudem sie uchowala ?  

Kiedys czytalem, ze starsze kobiety ala ryczace 40-stki maja
nawet wieksza ochote na sex niz w mlodosci.
50 + to pewnie juz na orbite wychodza na sama mysl.

A moze Tak tylko sie kolesiowi powiedzialo, ze Panna
I rzeczona kobieta nie ma nic wspolnego z brakiem dzietnosci I zamazpojscia.


Ehh Opcjo, dales rade z tekstem.  

To się tak w przenośni mówi... qrwa jacy wy drętwi jesteście i metafor nie qmacie

Podobnie jak "szwagier" w żargonie burdelarskim to ma inne znaczenie niż w żargonie giełdowym i jeszcze inne niż w dosłownym rozumieniu.

http://www.tvn24.pl/guenther-oettinger-za-objeciem-polski-nadzorem-komisji-europejskiej,607684,s.html
to kiedy wkroczy do nas Bundeswera ? Demokracja dla lewaków jest ok pod warunkiem, że Lud Pracujący Miast i WSI wybiera tak, jak pasuje Brukseli.

OpCjOnEr napisał:

Janko Traderroo napisał:

OpCjOnEr napisał:

Fajna sprawa być ważnym politykiem: immunitet, duża kasa oficjalnie (+duże możliwości skręcenia sporej lewej), podróże i dziwki chlanie spotkania służbowe a do tego brak jakiejkolwiek realnej odpowiedzialności za cokolwiek bo czy był przypadek, że polityka w Polsce zamknęli do pierdla? Ja nie słyszałem.

Czy są jakieś kary za nie dotrzymanie obietnic wyborczych lub działanie wbrew nim? No jaja sobie robicie? Kłamać można w żywy kamień, gruszki na sośnie obiecać a później wypiąć się osraną dupą i robić swoje i nic - ZERO, absolutne zero jakichkolwiek konsekwencji.



Qrwa to jest fucha - żyć nie umierać i jeszcze ochrona całodobowa. Czy mogę CV do Sejmu złożyć?


Posiadam umiejętność czytania z kartki/tableta a w liście motywacyjnym napiszę, że chcę sobie fajnie żyć na koszt Państwa, gówno robić i za gówno odpowiadać a grubą forsę łoić i że wszystko mi jedno do której grupy trzech bądź dwóch literek alfabetu mnie przypiszą.

Czy to od jarania ?
Debilizm z Ciebie wychodzi, nie wiesz, że do Sejmu to trzeba wyborców przekonać, a nie CV

A ty asparagusa masz, że nie rozkminiłeś, że ja sobie żartuję? (tzn. nie jestem debilem aby tego nie wiedzieć)