UFO - 09 05 2016 r.

REALISTA napisał:

http://tvn24bis.pl/pieniadze,79/frankowicze-sad-przyznal-20-tys-zl-rekompensaty-kredytobiorcy,642141.html
To pierwszy taki wyrok. Sąd przyznał 20 tys. zł rekompensaty frankowiczowi i uznał, że jego kredyt nie jest frankowy, tylko złotowy, ale ma być spłacany według stawki LIBOR plus marża - informuje "Puls Biznesu". A to oznacza, że sektor bankowy ma się czego obawiać.

sąd uznał że to co jest std praktyką czyli codzienne ustalanie przez bank kursów kupna i sprzedaży waluty i związany z tym spread jest niezgodny z prawem. Uznanie iż kredyt jest w PLN a stopa jest dla innej waluty to już szczyt wszystkiego.

https://www.youtube.com/watch?v=U-huRBqpGxQ
czy Kijowski to były ubek ? broni Bolka i świruje

przysnęlo mi się dziś w autobusie

http://www.wiocha.pl/1348583,Zazebil

http://www.pb.pl/4432664,9730,sondaz-referendum-w-sprawie-brexitu-uruchomi-efekt-domina-w-ue

REALISTA napisał:

mam poważne podejrzenia, graniczące z pewnością, że Kaczor jest KODeinistą

To chuja warta jest twoja intuicja.

Ja mam za to pewnosc ze jestes lemingiem ktory latwo daje sie wkrecic w zabawe PiS anty PIS i ze oczywiscie jestes pisowcem ale wstydzisz sie przyznac

kaczor napisał:

REALISTA napisał:

mam poważne podejrzenia, graniczące z pewnością, że Kaczor jest KODeinistą

To chuja warta jest twoja intuicja.

Ja mam za to pewnosc ze jestes lemingiem ktory latwo daje sie wkrecic w zabawe PiS anty PIS i ze oczywiscie jestes pisowcem ale wstydzisz sie przyznac

ale ja pisałem o Prezesie

OpCjOnEr napisał:

Helmut dostał szału!

inwestorzy zmienili zdanie

"Indeksy Sentix to grupa wskaźników obrazujących oczekiwania

inwestorów finansowych

tu jest zawsze dobry nastroj to jak hossy nie ma być ?

delphia napisał:

http://www.pb.pl/4432664,9730,sondaz-referendum-w-sprawie-brexitu-uruchomi-efekt-domina-w-ue

2 lata to chyba max które daje unii

.............................................

5.00   [/quote]

Szkoda że Pakosińska już z nimi nie występuje, nie dość że ładna to jeszcze się zajebiście potrafiła śmiać

.............................................

Cytat :

Pracuję w radzie nadzorczej
A co pani tam robi?
Nic

OpCjOnEr napisał:

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

REALISTA napisał:

OpCjOnEr napisał:

DAX już robi qpę

po przegranym procesie przez mbank zaraz banki  zostało tylko pgnig na up po wynikach; kghm wiadomo, na goldmanowe 63 musi iść choćby skały srały; dax sie wyłamuje dołem z linii tryndu wzrostowego

Bo na dobra sprawę to chyba tak jest, że bank udawał że pożycza CHF   zrobił fikcyjną umowę a w rzeczywistości cały deal szedł w PLN tylko sobie liczy wg qrsów z dupy te raty.
Bo skoro Kowalski de facto pożyczył CHF to dlaczego nie spłaca w tejże walucie? Powinni wszyscy dostawać do spłat raty w CHF - inaczej to mi ściemą pachnie.

Tak, banki udzielające kredytów frankopodobnych nie prowadziły rownocześnie akcji zbierania depozytow w CHF i nie odprowadzały rezerw do SNB. Więc skąd SNB mogło wiedzieć jak ustawić stopy by było stabilnie? Nie mogło.

To nawet nie byl system rezerw częściowych, tylko system bez rezerw.

No właśnie

Czy to oznacza, że będzie krach na sektorze bankowym?

To raczej nawet pewne, bo w dalszy wzrost gospodarki zasilany napływem beżowych i czarnych nikt chyba normalny nie wierzy.
Pytanie czy będzie powoli czy nagle.

A to zależy od tego, ile można jeszcze obniżyć stopy.
Jeśli będą ujemne stopy to depozyty i kredyty będą malały powoli, a ceny akcji oczywiście będą się trzymały na abstrakcyjnych poziomach, bo za trzymanie akcji nie płaci się ujemnych odsetek.
Jeśli nie będzie się dało obniżyć stóp poniżej zera (bo gotówka i ziemia) to kredytobiorcy zbankrutują i zostawią mieszkania, pęknie bańka na rynku nieruchomości i będzie krach na akcjach banków.
Jest jeszcze trzecia alternatywa, czyli zamiast ujemnych stóp, dodruk przez deficyt i wydatki państwa. Ale to jest rozpad UE więc krach i na depozytach i na akcjach.

Nie że jestem bardzo pesymistycznie nastawiony.

dex zlituj się - banki nie musza mieć depozytów w danej walucie aby prowadzić w niej akcję kredytową - wystarczy że maja linie kredytowe z innych banków które maja depozyty frankowe (choćby z zagranicy). A pożyczają właśnie po LIBOR`ze i dlatego taka stopa jest w umowach.

A już mieszanie do tego SNB i rezerwami to jakaś aberracja

Opcjo - jak ktoś ma kredyt w CHF to może iść do banku i wpłacić fizycznie franki

zibi napisał:

...............................................................................................


Kabarety zostawiamy sobie na inny czas. teraz jest czas rynków! dziadek

Dziadek !
ale przecież rynków nie ma !
dla przypomnienia werset 232 Księgi HIOBA

delphia napisał:

dex zlituj się - banki nie musza mieć depozytów w danej walucie aby prowadzić w niej akcję kredytową - wystarczy że maja linie kredytowe z innych banków które maja depozyty frankowe (choćby z zagranicy). A pożyczają właśnie po LIBOR`ze i dlatego taka stopa jest w umowach.

A już mieszanie do tego SNB i rezerwami to jakaś aberracja

Opcjo - jak ktoś ma kredyt w CHF to może iść do banku i wpłacić fizycznie franki

to się cos zmieniło, bo kiedyś nie mogl; mój kumpel, który ma kredzio w CHF zrobił w banku o to awanturę, bo spreed byl niczym na edku przed wystąpieniem Draghiego , to se poszedł do kantoru, kupił taniej i chciał tym ratę spłacić i mu nie przyjęli. Nie wykluczam, że jak smród się zrobił wokoł bańków to się to zmieniło

REALISTA napisał:

zibi napisał:

...............................................................................................


Kabarety zostawiamy sobie na inny czas. teraz jest czas rynków! dziadek

Dziadek !
ale przecież rynków nie ma !
dla przypomnienia werset 232 Księgi HIOBA

...
Są czy nie, warto rozmawiać jak mówił klasyk!

Warto obserwować CAD/JPY w kierunku S! MS prognozuje tam padakę 15 f (0.85 - 0.70).

http://www.bloomberg.com/news/articles/2016-05-08/dollar-jump-catches-traders-short-in-one-more-currency-calamity

delphia napisał:

dex zlituj się - banki nie musza mieć depozytów w danej walucie aby prowadzić w niej akcję kredytową - wystarczy że maja linie kredytowe z innych banków które maja depozyty frankowe (choćby z zagranicy). A pożyczają właśnie po LIBOR`ze i dlatego taka stopa jest w umowach.

A już mieszanie do tego SNB i rezerwami to jakaś aberracja

Opcjo - jak ktoś ma kredyt w CHF to może iść do banku i wpłacić fizycznie franki

Mieszanie do tego SNB nie jest żadną aberracją, tylko zrobiłem za duzy skrót myslowy.  

Banki centralne w celu utrzymania stabilności monetarnej ustalają wysokość rezerw i stóp procentowych na podstawie inflacji i bezrobocia osób, które korzystają z emitowanej przez nie waluty.
SNB nie miał możliwości określić jakie jest bezrobocie i inflacja wśród Polaków, którzy pożyczyli CHF - bo pracowali poza granicami Szwajcarii.
A ponieważ bezrobocie w Polsce liczone we frankach jest bliskie 100%, więc i rezerwy SNB dla kredytów udzielonych w Polsce powinny być bliskie 100%.

Innymi słowy polskie banki powinny były zbierać depozyty frankowe w Polsce i powinny były udzielić tylko tyle kredytów ile Polacy mają depozytów w CHF.
Czyli niewiele.

Pytanie, czy banki udzieliły za dużo kredytów walutowych z premedytacją, czy po prostu bankierzy centralni byli nieświadomi,
że powinno być 100% rezerwy dla kredytów udzielanych osobom zarabiającym w innej walucie.
Moim zdaniem to drugie, bo gdyby bankierzy centralni byli świadomi to NBP skupowałby na bieżąco tyle franka ile udzielano w nim kredytów.

dex napisał:

delphia napisał:

dex zlituj się - banki nie musza mieć depozytów w danej walucie aby prowadzić w niej akcję kredytową - wystarczy że maja linie kredytowe z innych banków które maja depozyty frankowe (choćby z zagranicy). A pożyczają właśnie po LIBOR`ze i dlatego taka stopa jest w umowach.

A już mieszanie do tego SNB i rezerwami to jakaś aberracja

Opcjo - jak ktoś ma kredyt w CHF to może iść do banku i wpłacić fizycznie franki

Mieszanie do tego SNB nie jest żadną aberracją, tylko zrobiłem za duzy skrót myslowy.  

Banki centralne w celu utrzymania stabilności monetarnej ustalają wysokość rezerw i stóp procentowych na podstawie inflacji i bezrobocia osób, które korzystają z emitowanej przez nie waluty.
SNB nie miał możliwości określić jakie jest bezrobocie i inflacja wśród Polaków, którzy pożyczyli CHF - bo pracowali poza granicami Szwajcarii.
A ponieważ bezrobocie w Polsce liczone we frankach jest bliskie 100%, więc i rezerwy SNB dla kredytów udzielonych w Polsce powinny być bliskie 100%.

Innymi słowy polskie banki powinny były zbierać depozyty frankowe w Polsce i powinny były udzielić tylko tyle kredytów ile Polacy mają depozytów w CHF.
Czyli niewiele.

Pytanie, czy banki udzieliły za dużo kredytów walutowych bo były chciwe, czy po prostu bankierzy centralni byli nieświadomi,
że powinno być 100% rezerwy dla kredytów udzielanych osobom zarabiającym w innej walucie.
Moim zdaniem to drugie, bo gdyby bankierzy centralni byli świadomi to NBP skupowałby na bieżąco tyle franka ile udzielano w nim kredytów.

poza tym od takiej pożyczki została odprowadzona rezerwa do SNB - odprowadził ja bank który owe franki pożyczył jeśli jest rezydentem w Szwajcarii (często bank matka pożyczał od banków za granicą i dopiero potem linia do Polski)

delphia napisał:

dex napisał:

delphia napisał:

dex zlituj się - banki nie musza mieć depozytów w danej walucie aby prowadzić w niej akcję kredytową - wystarczy że maja linie kredytowe z innych banków które maja depozyty frankowe (choćby z zagranicy). A pożyczają właśnie po LIBOR`ze i dlatego taka stopa jest w umowach.

A już mieszanie do tego SNB i rezerwami to jakaś aberracja

Opcjo - jak ktoś ma kredyt w CHF to może iść do banku i wpłacić fizycznie franki

Mieszanie do tego SNB nie jest żadną aberracją, tylko zrobiłem za duzy skrót myslowy.  

Banki centralne w celu utrzymania stabilności monetarnej ustalają wysokość rezerw i stóp procentowych na podstawie inflacji i bezrobocia osób, które korzystają z emitowanej przez nie waluty.
SNB nie miał możliwości określić jakie jest bezrobocie i inflacja wśród Polaków, którzy pożyczyli CHF - bo pracowali poza granicami Szwajcarii.
A ponieważ bezrobocie w Polsce liczone we frankach jest bliskie 100%, więc i rezerwy SNB dla kredytów udzielonych w Polsce powinny być bliskie 100%.

Innymi słowy polskie banki powinny były zbierać depozyty frankowe w Polsce i powinny były udzielić tylko tyle kredytów ile Polacy mają depozytów w CHF.
Czyli niewiele.

Pytanie, czy banki udzieliły za dużo kredytów walutowych bo były chciwe, czy po prostu bankierzy centralni byli nieświadomi,
że powinno być 100% rezerwy dla kredytów udzielanych osobom zarabiającym w innej walucie.
Moim zdaniem to drugie, bo gdyby bankierzy centralni byli świadomi to NBP skupowałby na bieżąco tyle franka ile udzielano w nim kredytów.

poza tym od takiej pożyczki została odprowadzona rezerwa do SNB - odprowadził ja bank który owe franki pożyczył jeśli jest rezydentem w Szwajcarii (często bank matka pożyczał od banków za granicą i dopiero potem linia do Polski)

Tak, jakiś tam Commerzbank czy inny odprowadził wymaganą przez SNB rezerwę 2.5% - zupełnie jakby udzielili kredytu w Szwajcarii.
A tymczasem SNB powinien wymagać w tym wypadku 100% rezerwy, lub NBP powinien był skupić pozostałe 97,5% pożyczonych CHF.

Zarówno SNB jak i NBP odwaliły tu fuszerkę, bo oba na tym straciły - na zasadzie gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta.

dex napisał:

delphia napisał:

dex napisał:

delphia napisał:

dex zlituj się - banki nie musza mieć depozytów w danej walucie aby prowadzić w niej akcję kredytową - wystarczy że maja linie kredytowe z innych banków które maja depozyty frankowe (choćby z zagranicy). A pożyczają właśnie po LIBOR`ze i dlatego taka stopa jest w umowach.

A już mieszanie do tego SNB i rezerwami to jakaś aberracja

Opcjo - jak ktoś ma kredyt w CHF to może iść do banku i wpłacić fizycznie franki

Mieszanie do tego SNB nie jest żadną aberracją, tylko zrobiłem za duzy skrót myslowy.  

Banki centralne w celu utrzymania stabilności monetarnej ustalają wysokość rezerw i stóp procentowych na podstawie inflacji i bezrobocia osób, które korzystają z emitowanej przez nie waluty.
SNB nie miał możliwości określić jakie jest bezrobocie i inflacja wśród Polaków, którzy pożyczyli CHF - bo pracowali poza granicami Szwajcarii.
A ponieważ bezrobocie w Polsce liczone we frankach jest bliskie 100%, więc i rezerwy SNB dla kredytów udzielonych w Polsce powinny być bliskie 100%.

Innymi słowy polskie banki powinny były zbierać depozyty frankowe w Polsce i powinny były udzielić tylko tyle kredytów ile Polacy mają depozytów w CHF.
Czyli niewiele.

Pytanie, czy banki udzieliły za dużo kredytów walutowych bo były chciwe, czy po prostu bankierzy centralni byli nieświadomi,
że powinno być 100% rezerwy dla kredytów udzielanych osobom zarabiającym w innej walucie.
Moim zdaniem to drugie, bo gdyby bankierzy centralni byli świadomi to NBP skupowałby na bieżąco tyle franka ile udzielano w nim kredytów.

poza tym od takiej pożyczki została odprowadzona rezerwa do SNB - odprowadził ja bank który owe franki pożyczył jeśli jest rezydentem w Szwajcarii (często bank matka pożyczał od banków za granicą i dopiero potem linia do Polski)

Tak, jakiś tam Commerzbank czy inny odprowadził wymaganą przez SNB rezerwę 2.5% - zupełnie jakby udzielili kredytu w Szwajcarii.
A tymczasem SNB powinien wymagać w tym wypadku 100% rezerwy, lub NBP powinien skupić pozostałe 97,5% pozyczonych CHF.

Zarówno SNB jak i NBP odwaliły tu fuszerkę, bo oba na tym straciły - na zasadzie gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta.

naprawdę czasami mam wrażenie że niektóre posty tworzysz na podobnej zasadzie jak pokazywał kaczor - zestawiając losowo terminy.

Nie mam czasu teraz na dłuższe wywody ale wyjaśnij pls co to jest "Bezrobocie liczone we frankach"?????

delphia napisał:

dex napisał:

delphia napisał:

dex napisał:

delphia napisał:

dex zlituj się - banki nie musza mieć depozytów w danej walucie aby prowadzić w niej akcję kredytową - wystarczy że maja linie kredytowe z innych banków które maja depozyty frankowe (choćby z zagranicy). A pożyczają właśnie po LIBOR`ze i dlatego taka stopa jest w umowach.

A już mieszanie do tego SNB i rezerwami to jakaś aberracja

Opcjo - jak ktoś ma kredyt w CHF to może iść do banku i wpłacić fizycznie franki

Mieszanie do tego SNB nie jest żadną aberracją, tylko zrobiłem za duzy skrót myslowy.  

Banki centralne w celu utrzymania stabilności monetarnej ustalają wysokość rezerw i stóp procentowych na podstawie inflacji i bezrobocia osób, które korzystają z emitowanej przez nie waluty.
SNB nie miał możliwości określić jakie jest bezrobocie i inflacja wśród Polaków, którzy pożyczyli CHF - bo pracowali poza granicami Szwajcarii.
A ponieważ bezrobocie w Polsce liczone we frankach jest bliskie 100%, więc i rezerwy SNB dla kredytów udzielonych w Polsce powinny być bliskie 100%.

Innymi słowy polskie banki powinny były zbierać depozyty frankowe w Polsce i powinny były udzielić tylko tyle kredytów ile Polacy mają depozytów w CHF.
Czyli niewiele.

Pytanie, czy banki udzieliły za dużo kredytów walutowych bo były chciwe, czy po prostu bankierzy centralni byli nieświadomi,
że powinno być 100% rezerwy dla kredytów udzielanych osobom zarabiającym w innej walucie.
Moim zdaniem to drugie, bo gdyby bankierzy centralni byli świadomi to NBP skupowałby na bieżąco tyle franka ile udzielano w nim kredytów.

poza tym od takiej pożyczki została odprowadzona rezerwa do SNB - odprowadził ja bank który owe franki pożyczył jeśli jest rezydentem w Szwajcarii (często bank matka pożyczał od banków za granicą i dopiero potem linia do Polski)

Tak, jakiś tam Commerzbank czy inny odprowadził wymaganą przez SNB rezerwę 2.5% - zupełnie jakby udzielili kredytu w Szwajcarii.
A tymczasem SNB powinien wymagać w tym wypadku 100% rezerwy, lub NBP powinien skupić pozostałe 97,5% pozyczonych CHF.

Zarówno SNB jak i NBP odwaliły tu fuszerkę, bo oba na tym straciły - na zasadzie gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta.

naprawdę czasami mam wrażenie że niektóre posty tworzysz na podobnej zasadzie jak pokazywał kaczor - zestawiając losowo terminy.

Nie mam czasu teraz na dłuższe wywody ale wyjaśnij pls co to jest "Bezrobocie liczone we frankach"?????

Bezrobocie to liczba osób otrzymujących płacę do liczby osób aktywnych zawodowo.
Bezrobocie we frankach to liczba osób otrzymujących płace we frankach do liczby osób aktywnych zawodowo.
Znowu skrót myślowy...

dex napisał:

delphia napisał:

dex napisał:

delphia napisał:

dex napisał:

delphia napisał:

dex zlituj się - banki nie musza mieć depozytów w danej walucie aby prowadzić w niej akcję kredytową - wystarczy że maja linie kredytowe z innych banków które maja depozyty frankowe (choćby z zagranicy). A pożyczają właśnie po LIBOR`ze i dlatego taka stopa jest w umowach.

A już mieszanie do tego SNB i rezerwami to jakaś aberracja

Opcjo - jak ktoś ma kredyt w CHF to może iść do banku i wpłacić fizycznie franki

Mieszanie do tego SNB nie jest żadną aberracją, tylko zrobiłem za duzy skrót myslowy.  

Banki centralne w celu utrzymania stabilności monetarnej ustalają wysokość rezerw i stóp procentowych na podstawie inflacji i bezrobocia osób, które korzystają z emitowanej przez nie waluty.
SNB nie miał możliwości określić jakie jest bezrobocie i inflacja wśród Polaków, którzy pożyczyli CHF - bo pracowali poza granicami Szwajcarii.
A ponieważ bezrobocie w Polsce liczone we frankach jest bliskie 100%, więc i rezerwy SNB dla kredytów udzielonych w Polsce powinny być bliskie 100%.

Innymi słowy polskie banki powinny były zbierać depozyty frankowe w Polsce i powinny były udzielić tylko tyle kredytów ile Polacy mają depozytów w CHF.
Czyli niewiele.

Pytanie, czy banki udzieliły za dużo kredytów walutowych bo były chciwe, czy po prostu bankierzy centralni byli nieświadomi,
że powinno być 100% rezerwy dla kredytów udzielanych osobom zarabiającym w innej walucie.
Moim zdaniem to drugie, bo gdyby bankierzy centralni byli świadomi to NBP skupowałby na bieżąco tyle franka ile udzielano w nim kredytów.

poza tym od takiej pożyczki została odprowadzona rezerwa do SNB - odprowadził ja bank który owe franki pożyczył jeśli jest rezydentem w Szwajcarii (często bank matka pożyczał od banków za granicą i dopiero potem linia do Polski)

Tak, jakiś tam Commerzbank czy inny odprowadził wymaganą przez SNB rezerwę 2.5% - zupełnie jakby udzielili kredytu w Szwajcarii.
A tymczasem SNB powinien wymagać w tym wypadku 100% rezerwy, lub NBP powinien skupić pozostałe 97,5% pozyczonych CHF.

Zarówno SNB jak i NBP odwaliły tu fuszerkę, bo oba na tym straciły - na zasadzie gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta.

naprawdę czasami mam wrażenie że niektóre posty tworzysz na podobnej zasadzie jak pokazywał kaczor - zestawiając losowo terminy.

Nie mam czasu teraz na dłuższe wywody ale wyjaśnij pls co to jest "Bezrobocie liczone we frankach"?????

Bezrobocie to liczba osób otrzymujących płacę do liczby osób aktywnych zawodowo.
Bezrobocie we frankach to liczba osób otrzymujących płace we frankach do liczby osób aktywnych zawodowo.
Znowu skrót myślowy...

dex daj spokój to jest zatrudnienie - bezrobocie to odsetek osób które nie maja pracy w stosunku do ogółu aktywnych zawodowo a więc dokładnie odwrotnie (na marginesie od kiedy to bezrobotni dostają wynagrodzenie?)

Zgodnie z Twoim wpisem u nas bezrobocie we frankach wynosi 100% a stosując podaną przez Ciebie teraz w wyjaśnieniach definicję jest dokładnie odwrotnie.

Naprawdę nie ma sensu zadawać Ci kolejnych pytań

delphia napisał:

dex napisał:

delphia napisał:

dex napisał:

delphia napisał:

dex napisał:

delphia napisał:

dex zlituj się - banki nie musza mieć depozytów w danej walucie aby prowadzić w niej akcję kredytową - wystarczy że maja linie kredytowe z innych banków które maja depozyty frankowe (choćby z zagranicy). A pożyczają właśnie po LIBOR`ze i dlatego taka stopa jest w umowach.

A już mieszanie do tego SNB i rezerwami to jakaś aberracja

Opcjo - jak ktoś ma kredyt w CHF to może iść do banku i wpłacić fizycznie franki

Mieszanie do tego SNB nie jest żadną aberracją, tylko zrobiłem za duzy skrót myslowy.  

Banki centralne w celu utrzymania stabilności monetarnej ustalają wysokość rezerw i stóp procentowych na podstawie inflacji i bezrobocia osób, które korzystają z emitowanej przez nie waluty.
SNB nie miał możliwości określić jakie jest bezrobocie i inflacja wśród Polaków, którzy pożyczyli CHF - bo pracowali poza granicami Szwajcarii.
A ponieważ bezrobocie w Polsce liczone we frankach jest bliskie 100%, więc i rezerwy SNB dla kredytów udzielonych w Polsce powinny być bliskie 100%.

Innymi słowy polskie banki powinny były zbierać depozyty frankowe w Polsce i powinny były udzielić tylko tyle kredytów ile Polacy mają depozytów w CHF.
Czyli niewiele.

Pytanie, czy banki udzieliły za dużo kredytów walutowych bo były chciwe, czy po prostu bankierzy centralni byli nieświadomi,
że powinno być 100% rezerwy dla kredytów udzielanych osobom zarabiającym w innej walucie.
Moim zdaniem to drugie, bo gdyby bankierzy centralni byli świadomi to NBP skupowałby na bieżąco tyle franka ile udzielano w nim kredytów.

poza tym od takiej pożyczki została odprowadzona rezerwa do SNB - odprowadził ja bank który owe franki pożyczył jeśli jest rezydentem w Szwajcarii (często bank matka pożyczał od banków za granicą i dopiero potem linia do Polski)

Tak, jakiś tam Commerzbank czy inny odprowadził wymaganą przez SNB rezerwę 2.5% - zupełnie jakby udzielili kredytu w Szwajcarii.
A tymczasem SNB powinien wymagać w tym wypadku 100% rezerwy, lub NBP powinien skupić pozostałe 97,5% pozyczonych CHF.

Zarówno SNB jak i NBP odwaliły tu fuszerkę, bo oba na tym straciły - na zasadzie gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta.

naprawdę czasami mam wrażenie że niektóre posty tworzysz na podobnej zasadzie jak pokazywał kaczor - zestawiając losowo terminy.

Nie mam czasu teraz na dłuższe wywody ale wyjaśnij pls co to jest "Bezrobocie liczone we frankach"?????

Bezrobocie to liczba osób otrzymujących płacę do liczby osób aktywnych zawodowo.
Bezrobocie we frankach to liczba osób otrzymujących płace we frankach do liczby osób aktywnych zawodowo.
Znowu skrót myślowy...

dex daj spokój to jest zatrudnienie - bezrobocie to odsetek osób które nie maja pracy w stosunku do ogółu aktywnych zawodowo a więc dokładnie odwrotnie (na marginesie od kiedy to bezrobotni dostają wynagrodzenie?)

Zgodnie z Twoim wpisem u nas bezrobocie we frankach wynosi 100% a stosując podaną przez Ciebie teraz w wyjaśnieniach definicję jest dokładnie odwrotnie.

Naprawdę nie ma sensu zadawać Ci kolejnych pytań

Oczywiście, mój błąd. Bezrobocie = 100% - zatrudnienie.
Ale wiadomo co miałem na myśli.
W Polsce zatrudnienie we frankach jest bliskie 0%, bezrobocie we frankach jest bliskie 100%.

Ja na przykład mieszkam w Polsce a zarabiam w Euro.
Jestem bezrobotny w złotówkach co jest istotne z punktu widzenia polityki monetarnej NBP.

i po co to bylo świrować jakąś korbę, skoro wiadomo, że i tak się z....bie ?

swego czasu pisałem że w Europie Zachodniej będą tworzone obozy dla muzułmanów i proszę:

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/francja-nowy-plan-walki-z-dzihadyzmem,642247.html

swoja droga jaka piękna nazwa - Ośrodek Łagodzenia Postaw Radykalnych

delphia napisał:

swego czasu pisałem że w Europie Zachodniej będą tworzone obozy dla muzułmanów i proszę:

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/francja-nowy-plan-walki-z-dzihadyzmem,642247.html

swoja droga jaka piękna nazwa - Ośrodek Łagodzenia Postaw Radykalnych  

Podczas II niemieckiej wojny takich Ośrodków było sporo bo i radykałów było więcej! Ale wtedy w UE dominowali"naziści", czyżby się odrodzili?